Od mężczyzn wymaga się siły i nie pozwala im się na słabość. Nic dziwnego, że brakuje im wsparcia, możliwości, żeby wypuścić na zewnątrz negatywne emocje, strach i ból. Mój współlokator niedawno zaczął chodzić na terapię do Psychologgii do terapeutki pani Anety i bardzo sobie chwali terapię. Twierdzi, że są jakieś takie rzeczy, które trzeba sobie uświadomić, na które trzeba spojrzeć na spokojnie, a terapia pomaga odnaleźc te rzecz, które normalnie odsuwają się robiąc miejsce dla bardziej codziennych zmartwień.
Nietstety, wielu facetów nie przyznaje sie do tego ze ma problem, gdyż wtedy tracą rodziny - kobieta bardzo często odchodzi od takiego faceta. Jest masa samobójstw takich osób, a nawet wtedy wieszane są na nim psy, a na kobiecych forach można przeczytać masę wpisów kobiet takich mężczyzn. W ogromnej ich części zamiast żalu i wspolczucia, wyrażają pretensje do swojej, jak na to by nie patrzeć, najbliższej osoby, okraszajac to slowami typu "jak on MI mógł to zrobić". Kilejny czynnik to ogromne wymagania kobiet w stosubiu do mezczyzn, szczególnie w mlodym pokoleniu. Przecietny z wygladu facet ma problem ze znalezieniem drugiej połówki, a 30 procrnt w wieku ok. 25/30 lat nie było w zadnym zwiazku. Na żywo bie dostają najmnjejszej szansy, a na portalavh randkowych, które są ostatnio glownym miejscem w ktorym poznaje się ludzi, nie maja czesto latanmi zadnych polubień i nie dostają szansy nawet na poznanie się (odsyłam do badań ktore wskazują, że kobiety są zainteresowane jedynie top 20% najprzystojniejszymi mężczyznami). Ta epidemia samotności i brak perspektyw na posiadanie bliskiej osoby również zboera swoje żniwo.
Trzeba dodać i zaznaczyć, że męska depresja często jest związana nie tylko z płaczem i "mazaniem się", bo te emocje są zabronione u mężczyzn, a są często zamieniane na wkur*ienie (jakąś formę agresji), ale też izolację społeczną, czyli wycofanie z kontaktów, bezrobocie, bezdomność i uzależnienia. Agresja pokazuje brak radzenia sobie ze sobą i różnymi rzeczami co jest słabością, a wycofanie pokazuje poziom lęku, wstydu, poczucia winy za swoją słabość.
a agresja pogłębia izolację, w tym utrwala samotność - brak związków; mężczyźni z depresją przypisują odrzucenie (jeśli są odrzucani przez kobiety) i samotność samej depresji i słabości, tymczasem dużo kobiet po prostu boi się agresywnych i impulsywnych reakcji, a nie "pogardza słabością".
@@magdalena_a1801 Głupoty. Wiedza kobiet na temat depresji mężczyzn w ogóle nie jest powszechna. Wątpię, by choć kilka % z nich wiedziało, że często mężczyźni wykazują się agresją w depresji, raczej jest to stereotypowe podejście, że ktoś jest słaby, załamany, bez energii, LENIWY - a jakże! Mamy kult maczo, stereotyp, że facet ma być silny, dawać bezpieczeństwo, nie może być emocjonalny, lękowy, nie może mieć wahań nastrojów, ma być pewny siebie, dlatego jest jak jest i kobiety odrzucają facetów z depresją. Nie ma żadnego dowodu na to, że boją się agresji. Wręcz przeciwnie. Faceci "bad boye" agresywni, często kryminaliści mają więcej "fanek" niż typowy, nudny facet bez żadnych zaburzeń.
Bardzo wartościowy temat
Dzięki za film
Od mężczyzn wymaga się siły i nie pozwala im się na słabość. Nic dziwnego, że brakuje im wsparcia, możliwości, żeby wypuścić na zewnątrz negatywne emocje, strach i ból. Mój współlokator niedawno zaczął chodzić na terapię do Psychologgii do terapeutki pani Anety i bardzo sobie chwali terapię. Twierdzi, że są jakieś takie rzeczy, które trzeba sobie uświadomić, na które trzeba spojrzeć na spokojnie, a terapia pomaga odnaleźc te rzecz, które normalnie odsuwają się robiąc miejsce dla bardziej codziennych zmartwień.
W zyciu nie poszedlbym do kobiety psychologa.
@@Daniel-fo8rw Oczywiście, że nie.
Nietstety, wielu facetów nie przyznaje sie do tego ze ma problem, gdyż wtedy tracą rodziny - kobieta bardzo często odchodzi od takiego faceta. Jest masa samobójstw takich osób, a nawet wtedy wieszane są na nim psy, a na kobiecych forach można przeczytać masę wpisów kobiet takich mężczyzn. W ogromnej ich części zamiast żalu i wspolczucia, wyrażają pretensje do swojej, jak na to by nie patrzeć, najbliższej osoby, okraszajac to slowami typu "jak on MI mógł to zrobić".
Kilejny czynnik to ogromne wymagania kobiet w stosubiu do mezczyzn, szczególnie w mlodym pokoleniu. Przecietny z wygladu facet ma problem ze znalezieniem drugiej połówki, a 30 procrnt w wieku ok. 25/30 lat nie było w zadnym zwiazku. Na żywo bie dostają najmnjejszej szansy, a na portalavh randkowych, które są ostatnio glownym miejscem w ktorym poznaje się ludzi, nie maja czesto latanmi zadnych polubień i nie dostają szansy nawet na poznanie się (odsyłam do badań ktore wskazują, że kobiety są zainteresowane jedynie top 20% najprzystojniejszymi mężczyznami).
Ta epidemia samotności i brak perspektyw na posiadanie bliskiej osoby również zboera swoje żniwo.
Po programie okrągłego stołu. To lepiej się powieść, niż się męczyć w tym co pozostało z tego kraju .
Szanowny Panie proszę o kontakt
Ciekawe
Trzeba dodać i zaznaczyć, że męska depresja często jest związana nie tylko z płaczem i "mazaniem się", bo te emocje są zabronione u mężczyzn, a są często zamieniane na wkur*ienie (jakąś formę agresji), ale też izolację społeczną, czyli wycofanie z kontaktów, bezrobocie, bezdomność i uzależnienia.
Agresja pokazuje brak radzenia sobie ze sobą i różnymi rzeczami co jest słabością, a wycofanie pokazuje poziom lęku, wstydu, poczucia winy za swoją słabość.
Dokładnie tak jest. Wiem z doświadczenia
@@szczepan-ek Co dokładnie, bo napisałem więcej niż jedno wyjście, agresja, uzależnienia, wycofanie?
@@swiadomosczwiazkowpl agresja i wycofanie
a agresja pogłębia izolację, w tym utrwala samotność - brak związków; mężczyźni z depresją przypisują odrzucenie (jeśli są odrzucani przez kobiety) i samotność samej depresji i słabości, tymczasem dużo kobiet po prostu boi się agresywnych i impulsywnych reakcji, a nie "pogardza słabością".
@@magdalena_a1801 Głupoty. Wiedza kobiet na temat depresji mężczyzn w ogóle nie jest powszechna. Wątpię, by choć kilka % z nich wiedziało, że często mężczyźni wykazują się agresją w depresji, raczej jest to stereotypowe podejście, że ktoś jest słaby, załamany, bez energii, LENIWY - a jakże! Mamy kult maczo, stereotyp, że facet ma być silny, dawać bezpieczeństwo, nie może być emocjonalny, lękowy, nie może mieć wahań nastrojów, ma być pewny siebie, dlatego jest jak jest i kobiety odrzucają facetów z depresją. Nie ma żadnego dowodu na to, że boją się agresji. Wręcz przeciwnie. Faceci "bad boye" agresywni, często kryminaliści mają więcej "fanek" niż typowy, nudny facet bez żadnych zaburzeń.
Bardzo mądry filmik. Odnośnie męskiej depresji polecam nasz krótkometrażowy film pt. Dusidło.
ruclips.net/video/duz4Oh07NA8/видео.html
Trzeba się naprawdę wziąć w garść odburzylem już to gówno zwane depresją. Pokochałam Boga za to że Go nie widzę . No Kurla jakoś ale pomogło ty 🙃🙃🙃