Bardzo długa jesienna lista ! W końcu ktoś wspomina o książkach z biblioteki :) Tego mi brakowało na YT ! Odnosiłam wrażenie że każdy tylko książki kupuje a nikt nie używa biblioteki, aż znalazłam Ciebie :) Pozdrawiam :)
Drugi rok próbuję wrócić do Cabre, ale jak kocham tę książkę, tak nie mogę znaleźć przestrzeni w głowie na nią, bo choć jest wspaniała, to wymagająca. Ciekawa jestem co powiesz o książce „Światło, którego nie widać”, kiedyś bardzo mi się podobała, ale trochę bałabym się po nią sięgać dzisiaj. Tak czy inaczej, wspominam dobrze 😄
W 100% podzielam Twoje obawy przed "Światłem, którego nie widać" :) Ta książka czeka na mojej półce już kilka lat i może Twoja recenzja pomoże mi w podjęciu decyzji czy "Światło" czytać czy puścić w świat.
Terror świetny, klimatyczny, mroźny, intrygujący. W sam raz na zimę. "Córki smoka" w tematyce kobiet wykorzystywanych podczas II wojny światowej przez Japończyków. Bardzo polecam :)
Czytałam "Światło którego nie widać" jakoś na początku roku i nie powiedziałabym, że romantyzuje wojnę. Rozumiem skąd ten zarzut, bo faktycznie autor tworzy historię mało prawdopodobną i hollywoodzką, ale mimo wszystko się ta książka podobała. Jest napisana ładnym językiem, i tego właśnie oczekiwałam po tej książce. Jakbym chciała przeczytać jak wyglądała druga wojna światowa to sięgnęłabym po książkę historyczną. Czytaj koniecznie "millenium" to jeden z lepszych kryminałów jakie czytałam, a trochę się ich już przewinęło przez moje ręce😉
"Wyznaję" Cabre ❤ Muszę koniecznie wreszcie sięgnąć po inne powieści tego pisarza. "Światło, którego nie widać" przeczytałam ostatnio w ramach amerykańskiego miesiąca u Natalii Kursywa, dobra powieść, może niekoniecznie aż na Pulitzera, ale warto się zapoznać. Aż Ci zazdroszczę, że Millennium jeszcze przed Tobą - rewelacyjna trylogia.
Też jestem wielbicielką Nele Neuhaus :) "Terror" i "Na południe od Brazos", Larsson - miodzio! "Światło, którego nie widać" - ładnie napisana, interesująca.
"Światło..." stoi już jakiś czas na mojej półce i zabieram się za nie ja pies do jeża. Chyba nie tknę. Krysiu❤ widać, że aż chcesz się rzucić na te swoje wyczekane książki! 😂 pozdrowionka 🌿🍂
Cześć Krysiu! "Światło , którego nie widać" to dla mnie była jedna z tych książek, o których nie myślałam, że tyle mi dadzą. Jedna z lepszych, które czytałam. To bardzo dobry pisarz, mam nadzieję że Tobie też się spodoba. Trylogia Millenium też jest jedną z moich ulubionych serii kryminalnych, ale uważam że ta konkretna część jest jedną z najlepszych powieści kryminalnych, jakie kiedykolwiek czytałam. Nie spodziewałam się tego, jakie rozwiązanie przyniesie, szokowała i poruszała. "Nana"❤ Tak kocham tę mangę, czytałam jatjako nastolatka, bo wtedy poznałam anime i chcąc wiedzieć co będzie dalej, zaczęłam czytać ją online (bo nie było do niej dostępu z innych źródeł). Jedna z najlepszych serii, które przyszło mi poznać. A "Ajin" to moje odkrycie z Netflixa, obejrzałam całe anime, strasznie mi się podobało.
"Biała Chryzantema" była chyba najcięższą książką jaką kiedykolwiek czytałam. "Światła, którego nie widać" mam gdzieś w planach przeczytać, ale czytałam już "Miasto w chmurach" tego autora i nie do końca do mnie przemówiła. "Millenium" czytałam bardzo dawno temu, chyba był jednym z pierwszych przeczytanych przeze mnie kryminałów i chętnie bym do niego znowu wróciła :)
Przy okazji pokazania listów gorąco polecam listy W. Szymborskiej i Kornela Filipowicza.Uczta literacka . Jakaż finezja, polot, humor! A bigrafia L. M.Montgomery przesadnie szczegółowa.Dla mnie - męcząca.
Na jesień planuję sięgnąć po drugi i trzeci tom fantastycznej serii o intrygującej czarownicy, czyli "Dziewczynę z wieży" oraz "Zima czarownicy". Liczę, że pomogą mi one wyjść z czytelniczego zastoju, w który wpadłam przez "Wampirze cesarstwo"!! - książkę, którą wielu uwielbia, a dla mnie okazała się największym rozczarowaniem roku. Poza tym nie mam większych planów, choć jestem otwarta na literaturę grozy
Biała chryzantema to książka, którą wbrew tematowi czyta sie dobrze, chyba z uwagi na bardzo dobre pióro autorki. Ja mam z tą książką taki problem, że mialam ogromne oczekiwania. Poruszyła mnie, ale nie w takim stopniu jak oczekiwałam.
„Wyznaję” Cabre czytałam laaata temu i zrobiła ta powieść na mnie duże wrażenie- chciałabym kiedyś do niej wrócić. Stiega Larssona warto przeczytać- skandynawski kryminał pierwszej klasy. Ja również planuję jeszcze w tym roku sięgnąć po „Terror” oraz „Światło, którego nie widać”. Oj tak, końcówka roku coraz bliżej, aż się nie chce w to wierzyć. Też sobie wypisałam w notatniku 24 książki na 2024 rok, ale z realizacją tego planu idzie mocno średnio- dopiero 4 przeczytane, piąta w trakcie lektury 🫣😅
Ooo, ja już zbieram lektury na kwartał z grozą! Na pewno też sięgnę po Simmons, ale zobaczę jeszcze, jaką książkę. Mam na półkach wszystkie wydane w ostatnich latach przez Vesper jego książki, a przeczytałam...zero💩Także już teraz zobowiązuję się do przeczytania czegoś, może będzie to "Terror". Choć oglądałam już serial na podstawie powieści, więc pewnie czeka mnie mniej zaskoczeń. "Światło, którego nie widać" faktycznie ma trochę ten "amerykański romantyzm" II wojny, jakkolwiek to brzmi. On jest też widoczny w serialu (choć główną rolę grała faktycznie dziewczyna, która nie widzi, więc no!). Natomiast pamiętam, że ta 'historia w historii', która tam się działa, zachęciła mnie do przeczytania całości, więc może u Ciebie będzie podobnie. A jeśli chodzi o polecajki książkowe...No cóż, po zaprezentowaniu przez Ciebie swoich zbiorów będę Ci teraz rękami i nogami polecać co miesiąc "Wampirze cesarstwo"🙊To jest naprawdę dobre, się rzeczy dzieją i...jest groza! Bo tam nie ma święcących wampirków i wpatrywania się w ludzi jak smacznie śpią, nie nie. Flaki, krew, śmierć, walki, intrygi, dramaty, smutek, strach. No polecam, 10/10!
Właśnie czytam Elantris i jestem zachwycona. Nie jest ta książka tak spektakularna jak ABŚ skupia się tu bardziej na jednym mieście, kiedyś kolebką światłości teraz miastem potępionych . Bardzo Ci polecam. Następna będzie nowelka do Elantris Dusza Cesarza. No i w najbliższym planie coś w klimatach nordyckich Dziecko Odyna trylogia Krucze Pierścienie, trzecia część Księgi Całości - Kresa czyta się fenomenalnie. Jesień jakoś kojarzy mi się z Robertem McCammonem no i w końcu chce przeczytać Dziedzictwo Usherów, bo już w poprzednim roku miałam ją w planach i kilka innych książek tego autora a może czytałaś już coś od niego co polecasz? 👋
Z tego co się orientuję w języku japońskim, źle wymawiasz nazwę mangi Anjin. Mówi się "AnDZIn", naciskając na słowo DZI, czyli AnDZIn, a nie "AŻin". Ażin brzmi naprawdę źle 😅 Też mam "Na południe od Brazos" i też czeka na przeczytanie. Ale nie wiem czy nie poczekać do wakacji, bo w tym momencie nie czuje flowu. Teraz mam vibe na wiedźmy :D Coś macie do polecenia? Mam lub czytałam Wiedźmy Emilia Hart, Godzina Wiedźm Alexis Henderson, Czarownica ze wzgórza Stacey Halls, Trylogia Maria Bucardi, Wilcze ślady Ludka Skrzydlewska.
Może tam być bo zupełnie nie znam języka japońskiego. Z wiedźmami mało czytałam, kojarzy mi się trylogia Zimowej nocy, ale to chyba nie jest klasyczne ujęcie tematu.
Anthony Doerr napisał dzieło, którego nie wolno pominąć. Język tej literatury jest jedyny w swoim rodzaju, nie mam tam nic amerykańskiego, nie ma idealizacji, to błędne założenie. Książka wydziera serce z czytelnika, jest jedną z książek mojego, i nie tylko, życia. Must read.
Mi się “Rów mariański” nie podobał w ogóle a “Światło którego nie widać” - średnio. “Na Południe od Brazos” też mam w planach, po wszystkich superlatywach, jakie o niej słyszałam poprzeczka stoi wysoko ;)
Może Doerr nie do końca romantyzuje wojnę, ale wymyśla sobie scenariusz wręcz baśniowy na jej tle i nie jest to powieść szczególnie realistyczna i taka właśnie holyłudzka
Jaki jest kolejny motyw przewodni akcji Czytam szeroko po komiksach, mangach i powieściach graficznych? Nie mam Instagrama, więc tylko z RUclips czerpię info 😉
Ja też nie jestem fanką, kupiłam skuszona zachwytami i niestety się zawiodłam. Rozwleczona, żaden bohater mnie nie ujął, ale dotrwałam do końca 😟 Jedno z większych czytelniczych rozczarowań tego roku.
O kurde, nastoletniej mi by się pewnie podobało, z drugiej strony nie doszłam do końca serii, ale już nie pamiętam dlaczego. Cóż, może być faktycznie, że to jednak lepiej zachować dobre wspomnienia a nie czytać teraz XD
Właśnie słucham "Światło, którego nie widać" i taka sobie, trochę przypomina "Złodziejkę książek", która mi się nie podobała. Taka naiwna, przynajmniej póki co.
Bardzo długa jesienna lista ! W końcu ktoś wspomina o książkach z biblioteki :) Tego mi brakowało na YT ! Odnosiłam wrażenie że każdy tylko książki kupuje a nikt nie używa biblioteki, aż znalazłam Ciebie :) Pozdrawiam :)
Mam podobne wnioski
To zapraszam do siebie, bo ja tylko z biblioteki i o nich opowiadam :)
To zapraszam do siebie, bo ja tylko z biblioteki i o nich opowiadam 😊
Drugi rok próbuję wrócić do Cabre, ale jak kocham tę książkę, tak nie mogę znaleźć przestrzeni w głowie na nią, bo choć jest wspaniała, to wymagająca. Ciekawa jestem co powiesz o książce „Światło, którego nie widać”, kiedyś bardzo mi się podobała, ale trochę bałabym się po nią sięgać dzisiaj. Tak czy inaczej, wspominam dobrze 😄
W 100% podzielam Twoje obawy przed "Światłem, którego nie widać" :) Ta książka czeka na mojej półce już kilka lat i może Twoja recenzja pomoże mi w podjęciu decyzji czy "Światło" czytać czy puścić w świat.
Terror świetny, klimatyczny, mroźny, intrygujący. W sam raz na zimę.
"Córki smoka" w tematyce kobiet wykorzystywanych podczas II wojny światowej przez Japończyków. Bardzo polecam :)
Czytałam "Światło którego nie widać" jakoś na początku roku i nie powiedziałabym, że romantyzuje wojnę. Rozumiem skąd ten zarzut, bo faktycznie autor tworzy historię mało prawdopodobną i hollywoodzką, ale mimo wszystko się ta książka podobała. Jest napisana ładnym językiem, i tego właśnie oczekiwałam po tej książce. Jakbym chciała przeczytać jak wyglądała druga wojna światowa to sięgnęłabym po książkę historyczną. Czytaj koniecznie "millenium" to jeden z lepszych kryminałów jakie czytałam, a trochę się ich już przewinęło przez moje ręce😉
książki Stiga Larssona są super, bardzo Ci polecam :) pozdrawiam :)))
Plany ambitne więc mam nadzieję że to będą same dobre lektury 😊
Rów mariański koniecznie!!! Cudny i niezapomniany. Polecam bardzo.
"Wyznaję" Cabre ❤ Muszę koniecznie wreszcie sięgnąć po inne powieści tego pisarza. "Światło, którego nie widać" przeczytałam ostatnio w ramach amerykańskiego miesiąca u Natalii Kursywa, dobra powieść, może niekoniecznie aż na Pulitzera, ale warto się zapoznać. Aż Ci zazdroszczę, że Millennium jeszcze przed Tobą - rewelacyjna trylogia.
Też jestem wielbicielką Nele Neuhaus :) "Terror" i "Na południe od Brazos", Larsson - miodzio! "Światło, którego nie widać" - ładnie napisana, interesująca.
Na południe od Brazos i Solaris to jedne z książek mojego życia 🧡 Jestem bardzo podekscytowana na Twoje ich czytanie 🍁
Brazos.. 🤎 jak najbardzie na tak, a Solaris jeszcze przede mną💙.
Terror za mną chodzi. Terroryzuje mnie. Dzięki, Krysiu za dawkę inspiracji 😊
"Światło..." stoi już jakiś czas na mojej półce i zabieram się za nie ja pies do jeża. Chyba nie tknę.
Krysiu❤ widać, że aż chcesz się rzucić na te swoje wyczekane książki! 😂 pozdrowionka 🌿🍂
ksiazka jest swietna i napisana cudownym jezykiem, osobiscie bardzo polecam
Cześć Krysiu! "Światło , którego nie widać" to dla mnie była jedna z tych książek, o których nie myślałam, że tyle mi dadzą. Jedna z lepszych, które czytałam. To bardzo dobry pisarz, mam nadzieję że Tobie też się spodoba. Trylogia Millenium też jest jedną z moich ulubionych serii kryminalnych, ale uważam że ta konkretna część jest jedną z najlepszych powieści kryminalnych, jakie kiedykolwiek czytałam. Nie spodziewałam się tego, jakie rozwiązanie przyniesie, szokowała i poruszała. "Nana"❤ Tak kocham tę mangę, czytałam jatjako nastolatka, bo wtedy poznałam anime i chcąc wiedzieć co będzie dalej, zaczęłam czytać ją online (bo nie było do niej dostępu z innych źródeł). Jedna z najlepszych serii, które przyszło mi poznać. A "Ajin" to moje odkrycie z Netflixa, obejrzałam całe anime, strasznie mi się podobało.
O, nie wiedziałam, że na netflixie jest anime Ajin, teraz mnie kusi żeby obejrzeć i byłby to zarazem mój debiut jeśli chodzi o oglądanie anime 😁
"Biała Chryzantema" była chyba najcięższą książką jaką kiedykolwiek czytałam.
"Światła, którego nie widać" mam gdzieś w planach przeczytać, ale czytałam już "Miasto w chmurach" tego autora i nie do końca do mnie przemówiła.
"Millenium" czytałam bardzo dawno temu, chyba był jednym z pierwszych przeczytanych przeze mnie kryminałów i chętnie bym do niego znowu wróciła :)
Przy okazji pokazania listów gorąco polecam listy W. Szymborskiej i Kornela Filipowicza.Uczta literacka . Jakaż finezja, polot, humor! A bigrafia L. M.Montgomery przesadnie szczegółowa.Dla mnie - męcząca.
Mam na półce, będą czytane ☺️
Na jesień planuję sięgnąć po drugi i trzeci tom fantastycznej serii o intrygującej czarownicy, czyli "Dziewczynę z wieży" oraz "Zima czarownicy". Liczę, że pomogą mi one wyjść z czytelniczego zastoju, w który wpadłam przez "Wampirze cesarstwo"!! - książkę, którą wielu uwielbia, a dla mnie okazała się największym rozczarowaniem roku. Poza tym nie mam większych planów, choć jestem otwarta na literaturę grozy
Też mi sie podobala ta aktorka w szwedzkiej dziewczynie z tatuazem
Biała chryzantema to książka, którą wbrew tematowi czyta sie dobrze, chyba z uwagi na bardzo dobre pióro autorki. Ja mam z tą książką taki problem, że mialam ogromne oczekiwania. Poruszyła mnie, ale nie w takim stopniu jak oczekiwałam.
Ja może Gwiazdą nie jestem, ale zawsze i wszędzie polecam całą twórczość Cabre. Nie tylko "Wyznaję". 😂
„Wyznaję” Cabre czytałam laaata temu i zrobiła ta powieść na mnie duże wrażenie- chciałabym kiedyś do niej wrócić. Stiega Larssona warto przeczytać- skandynawski kryminał pierwszej klasy. Ja również planuję jeszcze w tym roku sięgnąć po „Terror” oraz „Światło, którego nie widać”.
Oj tak, końcówka roku coraz bliżej, aż się nie chce w to wierzyć. Też sobie wypisałam w notatniku 24 książki na 2024 rok, ale z realizacją tego planu idzie mocno średnio- dopiero 4 przeczytane, piąta w trakcie lektury 🫣😅
Ja też muszę nadganiać, niby się wydaje, że rok tom szmat czasu na te 24 książki, a tu nagle się okazuje, że rok się prawie kończy 😜
Millenium połknęłam szybko, bardzo szybko. Ekranizację także wolę szwedzką. Niestety, Michael Nyqvist, odtwórca głównej roli zmarł w 2017 roku.
Nie wiedziałam o jego śmierci, smutno.
Ooo, ja już zbieram lektury na kwartał z grozą! Na pewno też sięgnę po Simmons, ale zobaczę jeszcze, jaką książkę. Mam na półkach wszystkie wydane w ostatnich latach przez Vesper jego książki, a przeczytałam...zero💩Także już teraz zobowiązuję się do przeczytania czegoś, może będzie to "Terror". Choć oglądałam już serial na podstawie powieści, więc pewnie czeka mnie mniej zaskoczeń.
"Światło, którego nie widać" faktycznie ma trochę ten "amerykański romantyzm" II wojny, jakkolwiek to brzmi. On jest też widoczny w serialu (choć główną rolę grała faktycznie dziewczyna, która nie widzi, więc no!). Natomiast pamiętam, że ta 'historia w historii', która tam się działa, zachęciła mnie do przeczytania całości, więc może u Ciebie będzie podobnie. A jeśli chodzi o polecajki książkowe...No cóż, po zaprezentowaniu przez Ciebie swoich zbiorów będę Ci teraz rękami i nogami polecać co miesiąc "Wampirze cesarstwo"🙊To jest naprawdę dobre, się rzeczy dzieją i...jest groza! Bo tam nie ma święcących wampirków i wpatrywania się w ludzi jak smacznie śpią, nie nie. Flaki, krew, śmierć, walki, intrygi, dramaty, smutek, strach. No polecam, 10/10!
Na pewno przeczytam Wampirze Cesarstwo, to tylko kwestia czasu 😜
@@oksiazkach czekam, czekam...👀👀
Właśnie czytam Elantris i jestem zachwycona. Nie jest ta książka tak spektakularna jak ABŚ skupia się tu bardziej na jednym mieście, kiedyś kolebką światłości teraz miastem potępionych .
Bardzo Ci polecam.
Następna będzie nowelka do Elantris Dusza Cesarza. No i w najbliższym planie coś w klimatach nordyckich Dziecko Odyna trylogia Krucze Pierścienie, trzecia część Księgi Całości - Kresa czyta się fenomenalnie. Jesień jakoś kojarzy mi się z Robertem McCammonem no i w końcu chce przeczytać Dziedzictwo Usherów, bo już w poprzednim roku miałam ją w planach i kilka innych książek tego autora a może czytałaś już coś od niego co polecasz? 👋
Czytałam Magiczne lata McCammona i bardzo mi się podobała ta książka. Krucze Pierścienie również mi się podobały, świetny plan czytelniczy 😁
Jesteś chyba jedną z nielicznych, jesli nie jedyną booktuberką, która nie wstydzi się tego,że wypożycza książki z biblioteki.
Jaki tu wstyd, dla mnie to powód do radości a nie wstydu 😁💃
Z tego co się orientuję w języku japońskim, źle wymawiasz nazwę mangi Anjin. Mówi się "AnDZIn", naciskając na słowo DZI, czyli AnDZIn, a nie "AŻin". Ażin brzmi naprawdę źle 😅
Też mam "Na południe od Brazos" i też czeka na przeczytanie. Ale nie wiem czy nie poczekać do wakacji, bo w tym momencie nie czuje flowu. Teraz mam vibe na wiedźmy :D Coś macie do polecenia? Mam lub czytałam Wiedźmy Emilia Hart, Godzina Wiedźm Alexis Henderson, Czarownica ze wzgórza Stacey Halls, Trylogia Maria Bucardi, Wilcze ślady Ludka Skrzydlewska.
Może tam być bo zupełnie nie znam języka japońskiego. Z wiedźmami mało czytałam, kojarzy mi się trylogia Zimowej nocy, ale to chyba nie jest klasyczne ujęcie tematu.
Anthony Doerr napisał dzieło, którego nie wolno pominąć. Język tej literatury jest jedyny w swoim rodzaju, nie mam tam nic amerykańskiego, nie ma idealizacji, to błędne założenie. Książka wydziera serce z czytelnika, jest jedną z książek mojego, i nie tylko, życia. Must read.
Ja odbiłam się od Millennium, już nawet nie próbuję😂.
❤❤❤
Ostatnio na festiwalu komiksu kupiłam sagę winlandzką na -50%, więc też wreszcie mogę zabrać się za następne tomy B)
+bardzo polecam "Nieme królestwa"! Idealny komiks na jesień!
Zapisuje na listę!
Zrobisz taki update tego wyzwania 24 na 2024?
Jak najbardziej zrobię, ale jak się rok skończy ☺️
Mi się “Rów mariański” nie podobał w ogóle a “Światło którego nie widać” - średnio. “Na Południe od Brazos” też mam w planach, po wszystkich superlatywach, jakie o niej słyszałam poprzeczka stoi wysoko ;)
To prawda, poprzeczna stoi bardzo wysoko 😁
Może Doerr nie do końca romantyzuje wojnę, ale wymyśla sobie scenariusz wręcz baśniowy na jej tle i nie jest to powieść szczególnie realistyczna i taka właśnie holyłudzka
Ja sie zgadzam, nie przemawia do mnie absolutnie i żałuję że połowę przemęczyłam.
Ja zaczęłam, na razie nie jest źle, ale zobaczymy co dalej 😉
The Goon... Ależ to było dla mnie rozczarowanie. Totalnie nie mój klimat komiksowy, jak się okazało.
Jaki jest kolejny motyw przewodni akcji Czytam szeroko po komiksach, mangach i powieściach graficznych? Nie mam Instagrama, więc tylko z RUclips czerpię info 😉
Ale wyczucie czasu, właśnie opublikowałam film na ten temat 🎃
@@oksiazkach Właśnie teraz widzę 😃Dziękuję.
Oj, "Wyznaję" pana Cabre to moj DNF 😢 ale może akurat w tamtym czasie nie trafila do mnie i powinnam dać jej kolejną szansę?
Ja też nie jestem fanką, kupiłam skuszona zachwytami i niestety się zawiodłam. Rozwleczona, żaden bohater mnie nie ujął, ale dotrwałam do końca 😟 Jedno z większych czytelniczych rozczarowań tego roku.
Ponoć trzeba łyknąć haczyk, ja nie łyknęłam i dobrze mi z tym😚
Też zrobiłam DNF 😊
To ciekawe jak będzie ze mną, teraz decydowanie zmalały mi oczekiwania, dzięki za wasze głosy!
Swiatlo ktorego nie widac czytalam i nie uwazam ze jest tutaj to romantyzowane. Moim zdaniem warta przeczytania.
Też nie czułam tego romantyzowania podczas lektury
Zaczęłam czytać i faktycznie jak na razie jest dobrze.
Też zaczęłam Na południe od Brazos i mam nadzieję skończyć w tym roku. Brakuje mi u Ciebie klasyki to taka odpowiednia pora
Będziesz żałować, że tak szybko się skończyła .. 🤎
@@jagienka7723 O mam nadzieję, że tak będzie:)
@@Dzwoneczek94 koniecznie obejrzyj serial po przeczytaniu.
@@GwiazdaSmierciZUlicyCzerskiej Nie wiedziałam że jest, obejrzę
@@Dzwoneczek94 Jest na CDA.
Nie chcę po raz kolejny wychwalać swojej polecajki, bo to już pewnie nudne, więc napiszę tylko, abyś po przeczytaniu obejrzała serial.
Tak🤎 wspaniała obsada i klimat oddany jak należy.
Dobrze!
Z tego co wiem, jego pisarstwo nie polepszylo się szczególnie od czasów Eragona 😬 moja kolezanka czytala jego nową ksiązkę i hejtowala
O kurde, nastoletniej mi by się pewnie podobało, z drugiej strony nie doszłam do końca serii, ale już nie pamiętam dlaczego. Cóż, może być faktycznie, że to jednak lepiej zachować dobre wspomnienia a nie czytać teraz XD
Doerr nie romantyzuje wojny. Nie wiem kto gada takie glupoty.
Właśnie słucham "Światło, którego nie widać" i taka sobie, trochę przypomina "Złodziejkę książek", która mi się nie podobała. Taka naiwna, przynajmniej póki co.