Dzięki :) Ten film zmusił mnie, żeby wreszcie wejść na Pilsko. Mieszkam koło Szczyrku, a w góry chodzę rzadko, z braku czasu i z braku towarzystwa. Poszedłem tak jak mówiłeś. Wejście czerwonym na Miziową zajęło mi 1,5h z jednym postojem i kilkoma krótkimi przestojami na zdjęcia. Żółty szlak z Miziowej na Pilsko to po prostu bajka! Po tatrach nie chodzę wcale, a bardzo podobają mi się takie szlaki w kosodrzewinie, których w tatrach jest mnóstwo. Zejście niebieskim... no powiem szczerze, że trzeba uważać na tych stromych odcinkach, gdzie płynie potok. Współczułem ludziom idącym tym szlakiem do góry. Krótko pogadałem z paniami po 60-tce, wczoraj były na Babiej, dziś Pilsko :) wow... Całość zaliczyłem w 5 godzin, w tym kawa w schronisku, pół godziny na szczycie i mnóstwo zdjęć i filmików z żółtego szlaku. Strasznie kiepsko jest oznaczony ten niebieski szlak. Niby prosta droga, a brak jakiegokolwiek polskiego kierunkowskazu z Góry Pięciu Kopców i przez długi czas na tym szlaku widziałem może 2 oznakowania. Jedna rodzinka też mnie pytała, czy idą szlakiem, czy gdzieś zboczyli, bo idą tym potokiem, bez żadnych oznakowań.
Co do niebieskiego szlaku szedłem po zmroku i już nie zanotowałem, że nie ma oznaczeń na niebieskim szlaku. Bardziej zastanawiałem się aby nie złamać nogi na kamieniach bo były miejsca bez zasięgu komórkowego a szlak wyglądał jakby mało kto tamtędy chodził.
Bardzo ładne ujęcia, do tego pogoda żyleta!
Dzieki. W prognozie pogody miala byc żyleta. Ale do żylety było daleko. To był przykład jak zmieniając się warunki w górach
Dzięki :) Ten film zmusił mnie, żeby wreszcie wejść na Pilsko. Mieszkam koło Szczyrku, a w góry chodzę rzadko, z braku czasu i z braku towarzystwa. Poszedłem tak jak mówiłeś. Wejście czerwonym na Miziową zajęło mi 1,5h z jednym postojem i kilkoma krótkimi przestojami na zdjęcia. Żółty szlak z Miziowej na Pilsko to po prostu bajka! Po tatrach nie chodzę wcale, a bardzo podobają mi się takie szlaki w kosodrzewinie, których w tatrach jest mnóstwo. Zejście niebieskim... no powiem szczerze, że trzeba uważać na tych stromych odcinkach, gdzie płynie potok. Współczułem ludziom idącym tym szlakiem do góry. Krótko pogadałem z paniami po 60-tce, wczoraj były na Babiej, dziś Pilsko :) wow... Całość zaliczyłem w 5 godzin, w tym kawa w schronisku, pół godziny na szczycie i mnóstwo zdjęć i filmików z żółtego szlaku.
Strasznie kiepsko jest oznaczony ten niebieski szlak. Niby prosta droga, a brak jakiegokolwiek polskiego kierunkowskazu z Góry Pięciu Kopców i przez długi czas na tym szlaku widziałem może 2 oznakowania. Jedna rodzinka też mnie pytała, czy idą szlakiem, czy gdzieś zboczyli, bo idą tym potokiem, bez żadnych oznakowań.
Co do niebieskiego szlaku szedłem po zmroku i już nie zanotowałem, że nie ma oznaczeń na niebieskim szlaku. Bardziej zastanawiałem się aby nie złamać nogi na kamieniach bo były miejsca bez zasięgu komórkowego a szlak wyglądał jakby mało kto tamtędy chodził.
Bardzo ładnie i ciekawie zrobiony film 😊 nie znam tego szlaku 😊 pozdrowionka z Wrocławia 👋👋🙂
Kamil
Dzięki. Kolejnych wypraw życzę.
To mój ulubiony szlak na Pilsko 😊
Ja wolę ppdejście z Sopotni Wielkiej przez Halę Malorka z widokiem na Babią Górę
😻👍