Dzięki za ten materiał. Toż to maszyna-legenda! Od razu przypominają się "Wspomnienia Pilota" J. Meissnera. Ostatnio czytałem monografię Warszawskiej Bryg. PAn.-Mot. - w plutonie lotniczym od 4IX mieli przez chwilę dwa Potezy XXV (potem Karasie, potem pojedynczy RWD). Nie pamiętam, czy przypadkiem Potezów nie było też w SGO Polesie? pozdrawiam PS Gdzieś tak kiedyś jakiś historyk wyraził żal, że we wrześniu Potezów nie użyto jako bombowce nocne:)
Potez XXV miał długie życie: tu i ówdzie (wersja TOE) przetrwały do 1945 r.: w Afryce i Azji. Ostatni znaleziono na lotnisku w Bangkoku we wrześniu 1945. Samolot, miał vichystowskie pasy na osłonie silnika i japońskie znali na kadłubie i skrzydłach.
Karas nie byl az tak zly? Polskie lotnictwo w okresie jak zostalo powiedziane w okresie "tak zawanym miedzy wojennym" bylo przedewaszystkim biedne. Poborowi w wojsku czesto nie potrafili liczyc i czytac. Patrzac na rozwoj lotnictwa przez kilkanascie lat okresu miedzy wojennego to byl imponujacy mimo wielu bledow. To jednak jestem dumny ze swoich dziadkow :). Jak mowil towarzysz Stalin "krytyka tak, krytykanctwo nie". No znajetie towariszcz ;)
Ciekawe. Zastanawiam się, czy Potezy XXV faktycznie podołałyby każdemu zadaniu - na przykład wersji torpedowej na wzór brytyjskiego Swordfisha, który również był dwupłatem wyposażonym w silnik gwiazdowy. Myślę, że ta wersja z silnikami od P-7, nawet trochę mogła przypominać Swordfisha.
Dziękuję , pozdrawiam .
Nie będę Ci kadził, podziwiam wiedzę i multum pracy włożonej by ją pozyskać. W każdy film wkładasz serce. Pozdrawiam
Wybitnie interesujący odcinek!
Pozdrawiam serdecznie i zabieram się za oglądanie
dzieńdoberek... no ładnie ladnie, oto oblicze lotnictwa, o którym za często się nie mówi bo nie wypada
6:55
"jak klientka nie zna stawek
potrójnie kasuję babę"😅
W kontekście przezbrajania polskiej armii jak i samych procesów decyzyjnych - beton był i beton nadal jest.
Dzięki za ten materiał. Toż to maszyna-legenda! Od razu przypominają się "Wspomnienia Pilota" J. Meissnera.
Ostatnio czytałem monografię Warszawskiej Bryg. PAn.-Mot. - w plutonie lotniczym od 4IX mieli przez chwilę dwa Potezy XXV (potem Karasie, potem pojedynczy RWD).
Nie pamiętam, czy przypadkiem Potezów nie było też w SGO Polesie?
pozdrawiam
PS
Gdzieś tak kiedyś jakiś historyk wyraził żal, że we wrześniu Potezów nie użyto jako bombowce nocne:)
Pozdrawiam.
prawie jak apacz 😜
Potez XXV miał długie życie: tu i ówdzie (wersja TOE) przetrwały do 1945 r.: w Afryce i Azji. Ostatni znaleziono na lotnisku w Bangkoku we wrześniu 1945. Samolot, miał vichystowskie pasy na osłonie silnika i japońskie znali na kadłubie i skrzydłach.
Francuski Bristol fighter? 😅😅😅
Kawa w łapę i lecimy z odcinkiem
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍✌
Pozdrawiam
0:40 Potezy XXVII były używanie tylko w Polsce i Rumunii.
Karas nie byl az tak zly? Polskie lotnictwo w okresie jak zostalo powiedziane w okresie "tak zawanym miedzy wojennym" bylo przedewaszystkim biedne. Poborowi w wojsku czesto nie potrafili liczyc i czytac. Patrzac na rozwoj lotnictwa przez kilkanascie lat okresu miedzy wojennego to byl imponujacy mimo wielu bledow. To jednak jestem dumny ze swoich dziadkow :). Jak mowil towarzysz Stalin "krytyka tak, krytykanctwo nie". No znajetie towariszcz ;)
❤
To teraz czekamy na omówienie Breguetów, Fokkerów 3BM, Farmanów Goliathów, i ślicznej grupy łodzi latających morskiego dywizjonu z Pucka.
Ciekawe. Zastanawiam się, czy Potezy XXV faktycznie podołałyby każdemu zadaniu - na przykład wersji torpedowej na wzór brytyjskiego Swordfisha, który również był dwupłatem wyposażonym w silnik gwiazdowy. Myślę, że ta wersja z silnikami od P-7, nawet trochę mogła przypominać Swordfisha.
Po to bozia dała oczy żeby robić na oko
Ciekaw jestem jak to jest z tymi F 16 zakupionymi od Amerykanów czy one naprawdę są takie oh i ah czy to jakieś składaki ze szrotu😅
Świetne miejsce na zadawanie takich debilnych pytań😂. Na tle - Bregueta lub Poteza ??
WWS...samolot. Nazwa ambitna nicznym FSM,FSC,FSO.