Nie ma po co oszukiwać, wystarczy tylko poszerzyć wiedzę, dobrym rozwiązaniem są książki szachowe, a w szczególności książka autorstwa Szachowego Mentora. Naprawdę jako osoba która przeczytała polecam moją książkę.
@@grzegorztalik1960 Ciekawe, kiedy wam się znudzi ten marny pedał na maszynce. Nawet najlepszy żart opowiadany przez cały czas staje się gówno warty....
18:30 nie zgadzam się z tym poglądem. Widzę po sobie, jednego dnia widzę wszystko jestem mega skupiony i gram świetnie, a innego dnia wystarczy że podczas rapida ktoś się do mnie odezwie, przyjdzie dziecko, zadzwoni kurier do drzwi czy jakakolwiek losowa sytuacja i podstawka hetmana gotowa. Jak najbardziej możliwe jest jednego dnia zagrać świetne pozycyjne szachy i znajdować trudne taktyki, a drugiego dnia jak warzywo podstawić hetmana w jednym ruchu. W klasyku może nie, ale w szachach internetowych, gdzie warunki rozgrywania partii mogą różnić się od siebie diametralnie jak najbardziej. Pozdrawiam
Jest możliwe, ale jak ktoś w partii znajduje kilka taktyk pod rząd jest to mało prawdopodobne. Ogólnie w szachach jest bardzo ciężko złapać kogoś za rękę, bo jednak większość szachistów to nie są skończeni idioci. Niestety często trzeba bazować na silnych poszlakach. W tym wypadku rzeczywiście ważna byłaby amplituda zagrań, bo jeśli ktoś raz gra na 1000 elo, a raz na 2300 to jest to bardzo dziwne. Rozkład Gaussa podpowiada nam, że takie skrajnie złe i dobre partie nie powinny się zdarzać aż tak często. Tym bardziej, że partia z podstawką hetmana była przy 14 minutach na zegarze.
Tomek już jakiś czas temu kupiłem kurs dot. Wariantu tala i jestem mega zadowolony. Czekam, aż nagrasz jakieś nowe kursy. Chciałbym zobaczyć kurs wariantu zatrutego piona w najdorfie, bo myślę, że na dynamice pokazałbyś idealnie.
Panie Tomku właśnie pan udowodnia że te silniki są nam tak potrzebne jak psu piąta noga ps stwarzamy coś co nam zniszczy życie jakie znamy ludzkie życzę dobrego dnia
Taa i powodzenia z graniem 5h partii gdzie musisz mieć świeży umysł. Ja np jak gram w klasykach to piję dużo wody bo tak mi się wiele lepiej myśli. Minus jest taki że trzeba częściej skoczyć do kibelka
Łatwo grac w szachy w tych czasach, bez granic i w wielu turniejach z topowymi zawosnikami... Latwo tez oszukiwac... Rozwoj i ewolucja szachow dotyczy obu stron. Normalne.
Tomku, nie można zaakceptować oszustwa. Może byc ciezko, ale trzeba z tym walczyć. Trzeba szukać nowych metod, które pozwolą zabiezpieczyc piękną królewską grę przed ludźmi, ktorzy nie maja szacunku ani do swoich przeciwników, ani do wlasnych umiejętności. Nie ma co sie poddawać, trzeba szukac rozwiązań problemu. Zapobiegać możliwości oszukiwania jeszcze zanim do oszustwa dojdzie. Mam nadzieje, że kiedyś to sie uda.
Wystarczy wymontować drzwi z kibla i kabin. Myślę że dorosły człowiek przeżyje jak będzie musiał sie raz wysikać na widoku szczególnie jak będzie wiedział dlaczego tak.
Znaczy wydaje mi się że o ile telefon nie używa jakiegoś wifi to ma kartę SIM, i może przez nią da się ogarnąć kto jest właścicielem danego telefonu, tylko problem jest taki ,że coś takiego zajęłoby pewnie dużo czasu i organizator miałby problem ze zrobieniem czegoś takiego
No nie bardzo. Partia szachów klasycznych potrafi trwać kilka godzin. Oszuści to jedno, ale rzeczywiście nie każdy jest okazem zdrowia. To by wykluczyło osoby starsze i chore z gry, jak i pewnie każdego, kto pije jakiś napój w czasie partii.
Sędzia w kabinie rozwiązuje problem. Może teraz brzmi to "kontrowersyjnie" ale za parę lat by się wszyscy przyzwyczaili i nie byłoby to nic dziwnego/wstydliwego. Ewentualnie takie pół przezroczyste szyby jak w kabinach prysznicowych i już to oszukiwanie będzie bardzo utrudnione. @@bintol155
Na poważniejszych turniejach dać bramki jak na lotniskach, jedna przerwa na łazienkę (w przypadku choroby zaświadczenie od lekarza) albo otwarte kabiny i sędzia tej samej płci w kiblu. Chcesz być poważnym arcymistrzem to musisz się liczyć z wieloma wyrzeczeniami i poświęcić całe życie dla szachów to jeśli dodatkowo będziesz się musiał wysikać przy innym chłopie to korona z głowy nie spadnie. Złapanie na oszukiwaniu na turnieju = dożywotni ban. Środowisko szachowe wydaje się wyjątkowo skostniałe i niechętne wprowadzaniu radykalnych zmian.
Zamiast kilku sędziów siedzących jak leśne dziadki przy biurkach - niech jeden sędzia przejdzie się po kiblach i je sprawdzi - łącznie ze spłuczkami i tyłami ceramiki. A jak szachista wchodzi do kubla co chwilę i do tej samej kabiny to wiadomo że to nie jest przypadek. Może ponownie zostawi odręcznie zapisana kartkę jak wcześniej. I może wróci po telefon w nocy również? Niech sędzia "łapie" swoje nagdzodziny i tego dopilnuje. Jeśli nikt po telefon nie przyjdzie w nocy, to ma fona za kilka stówek za free.To takie proste 🤣Taki żarcik 🤣😂
Paradoksalnie, wydaje się, że właśnie ludzie, których całe życie uzależnione jest od szachów mogą być bardziej podatni na kombinowanie. Dlatego tym bardziej doceniam "przed-komputerową" erę szachów.
9:45 czyli ty też korzystasz z telefonu, stąd wiesz że to 10 sekund tobie zajmuje :/ nie widzę jakie inne zastosowanie miałoby ustawianie pozycji na telefonie przy streamowaniu, poza oszukiwaniem.. jak strimujesz, to chcesz pokazać analizę widzom, więc ustawiasz pozycje w przeglądarce by pokazać to na strimie.. a tu palnąłeś że 10 sekund wystarczy..
@@fmismydream6520 po pierwsze nie jesteśmy na ty, więc dla ciebie "Proszę Pana" masz się do mnie zwracać. Po drugie pisałem o ustawianiu w aplikacji, na telefonie, a nie na szachownicy gdzie możesz naraz kilka pionków postawić. Po trzecie chodziło o zaznaczenie, że Jaskół wie ile czasu się ustawia w aplikacji daną pozycję, i że robi to w 10 sekund więc korzysta.. co może sugerować że korzystał również z tego do oszukiwania podczas partii skoro tak dokładnie zna czasy. Po czwarte idź się przewietrz, i nie wracaj. bo jesteś zbyt głupi by poświęcać tobie więcej czasu niż w tym komentarzu. Nie pozdrawiam.
@@gravity1287 w aplikacji na telefonie typie to będzie jeszcze szybciej niż na szachownicy, bo nie trzeba bierek ustawiać. Co wypowiedź to coraz bardziej pokazujesz, że zupełnie nie masz pojęcia o szachach.
@@fmismydream6520 typie to sobie możesz mówić do swojej matki. I jesteś ćwierćinteligentem, skoro pojęcie o szachach uzależniasz od tego jak ktoś szybko potrafi ustawić figury na szachownicy, i to niby ja się nie znam 🤡
Teraz telefon za kilka stówek to nic tylko karte sim trzeba ogarnąć (jak rejestrujesz nową u operatora to podajesz swoje dane, no chyba że jakiś ukraiński albo z innego państwa z kierunku wschodniego operator) i wtedy jak masz sumienie na poziomie możnych ze sprawiedliwej i prawej partii to jesteś kozak, tylko z rana w lustro nie patrz :)
Nie wiem jak w innych krajach, ale w Polsce nie ma anonimowych telefonów, a przynajmniej anononimowych kart telefonicznych. Jeżeli nagrodą w turnieju jest kilka tysięcy złotych, to oszust dopuszcza się oszustwa z paragrafu. Wystarczy wezwać policję, która: zabezpieczy kartę, ustali właściciela i zgłosi sprawę do prokuratora. Nic tak nie zniechęci oszustów jak perspektywa odsiadki, nawet jeżeli pierwszy wyrok w takiej sprawie jest zazwyczaj w zawieszeniu.
@@janspam9490 Żaden support tego nie sprawdzi. Przy odpowiedniej ilości reportow sprawdzi to bot i jak będzie zbyt wysoka dokładność w zbyt dużym procencie partii to po prostu dostanie bana. Za jedną partię na 10 żadne konto nie zostanie zbanowane
zrobiłem ostatnio kilka kont no i na przeciwników mniej niż 1000elo 95% wgranych od 1000 do 1600 30% od 1500 do 2000 60% 2000 do 2200 50% gierek łącznie z 200 jednego jetem pewien, na 1300-1500 grają dużo lepiej niż na 1500-1800 a na 600 czasami widzą sekwencję 6 ruchów xD
Wlasnie bardzo duzo osob oszukuje teraz. Przygotowuje sie do predator games w szachach i co chwile na poziomie 1000/1100 elo gram na goscia, ktory robi 90-99% dokladnosci co gre
Moim zdaniem powinno się przejść na granie rapidów jakieś 10+5 ew. blitzów 3+2/5+3. Wtedy pole do oszukiwania jest znacząco mniejsze. FIDE powinno już dawno wprowadzić tytuły szachowe dla rapidów i blitzów, żeby przesuwać istotność klasyków na rzecz rapidów i blitzów.
"Nic się nie da zrobić." a magicy zawsze wiedzą jak ktoś jakiś trik wykonuje. Łapać trzeba, i tyle. Na technologię są technologie, na cwaniaków są cwaniacy.
Lance Armstrong oszukiwał, więc nie dziwne, że w szachach oszukują arcymistrzowie. Rozbierać wszystkich uczestników, wydawać szlafrok i klapki, i niech grają na głowę.
Panie Tomku, jest Pan bądź co bądź propagatorem szachów i ich popularyzatorem. Absolutnie nie może Pan mówić i szerzyć podejścia "przyzwyczajmy się wszyscy do oszukiwania". To już naprawdę lepiej nic nie mówić. Nie możemy się do tego przyzwyczajać, to zabójstwo tego wszystkiego co zostało przez wieki wokół szachów zbudowane, szczególnie od strony finansowej. Na co sponsorzy by wydawali środki na turniejach gdybyśmy się mieli do oszukiwania przyzwyczaić? Co to by były za turnieje? Na najsprawniejsze manewry telefonem? Bardzo proszę w następnym filmie to sprostować jakoś bowiem namawianie do przyzwyczajania się do oszustwa, już nawet nie w szachach, w każdej gałęzi życia, to nic jak równia pochyła ku upadkowi. Bardzo lubię Pana treści lecz tutaj, co poniekąd zrozumiałe, dał Pan się ponieść emocjom. Naprawdę proszę tę myśl jakoś sprostować czy coś bowiem takie podejście szkodzi jeszcze bardziej niż samo oszukiwanie. Wszystkiego dobrego :)
2 месяца назад+1
Moim zdaniem rolą propagatora szachów jest bycie szczerym :) Pozdrawiam
Czyli, że nie sprostowuje Pan tego? Chce Pan abyśmy się do oszukiwania przyzwyczaili? Jak miałoby to wyglądać? Gdy w przyszłości spotkamy się przy desce na turnieju i Panu powiem, że ja dziś jadę na telefonie to Pan wzruszy ramionami i rozpoczniemy grę jak by nigdy nic? Panie Tomku, szczerość oczywiście jest w cenie natomiast zdrowy rozsądek również. Ponawiam prośbę o sprostowanie bo w tym filmie jednoznacznie Pan namawia do przyzwyczajania się do oszukiwania w szachach a co za tym idzie daje Pan na to przyzwolenie i zielone światło. Z pewnością nie to Pan miał na myśli, można to zgrabnie i bez wysiłku sprostować. Zdrówka.
2 месяца назад
@@nowyfolderzesponawesele225 w takim razie proszę powiedzieć jak sprawić żeby ludzie nie oszukiwali :) Dziękuję bardzo i pozdrawiam
Nie znam obecnie rozwiązania podobnie jak i Pan, ja jestem tylko skromnym kibicem i miłośników szachów. Nie znaczy to jednak, że rozwiązanie takie nie pojawi się w przyszłości, nie takie problemy ludzie rozwiązywali, cierpliwości. Natomiast odbiegamy od kwestii, na której mi zależy i przez którą napisałem pierwszy komentarz: nie namawiajmy szachistów do przyzwyczajania się do oszukiwania, ponawiam prośbę o choćby wyjaśnienie, że wprost nie o to Panu chodziło. Spokojnego wieczoru.
nie powinienes tak plakac,bo przegrales z typem 1600,koles wlasnie dlatego ma taki ranking bo czasem podstawia hetmana i to wcale nie znaczy ze oszukiwal.Ja tez mam podobny ranking i czasem po paru glebszych gorsze rzeczy odstawiam i trace 200 rankingu by potem na trzezwo walic takie kombinacje,ze ding moglby sie przestraszyc
Proste - a skutecznie rozwiązanie: wykrywacz metalu przed wejsciem do sali gry/łazienki, wszystko w jednym pomieszczeniu - zakaz opuszczenia pod grozba przegranej
Po pierwsze wykrywacze metalu już są od ponad 15 lat umieszczane przed salą gry lub łazienkami a po drugie nie można zakazać opuszczania stołu gdy partia trwa z 1 czy 3 godziny bo po pierwsze łamie to prawa człowieka i nigdy nie zostało by to zaakceptowane a po drugie gdybym ja miał grać 3 godziny i nie mógł się ruszyć z miejsca to bym nawet nie jechał na taki turniej
@@eqazo1 odejść od partii, zjeść, pójść do łazienki nikt nie broni, ale przecie na turnieju nikt cię nie wypuści z obiektu bo masz ochotę pójść szybko do sklepu obok
Aha, aha, czyli Tomeczek sobie leży parówą do góry na kanapie i kmini tylko jak można oszukiwać na TT, ciekawe, ciekawe! A za ścianą pewnie szachowy mentor kaszle gdy się trzeba zastanowić!
czym dłużej się nad tym zastanawiam tym coraz bardziej się przekonuje że oszuści nie są takim wielkim problemem dla szachów jako takich. bo niby co taki oszust osiągnie ? zajmie wysokie miejsce w jakim turnieju albo kilku , podbije sobie trochę sztucznie ranking i tyle. przecież później jak zacznie grać z zawodnikami, którzy reprezentują poziom który on ma sztucznie pobity to zostanie szybko wyjaśniony .
Ja ci radzę nie rób kantów. Katować powinni tylko kanciarze bo po nich to spływa. Gdy uczciwy człowiek bierze się za kantowanie to na bank wpadnie bo nie umie tego robić i kant będzie miał wymalowany na twarzy 😂
Że niby nia da się zapobiegać zabraniu komputera na salę gry? Wyjście jest, ale kosztowne. Budowa ściśle monitorowanych aren narodowych. Całkowita izolacja elektromagnetyczna i CAŁKOWITE przeszukania ciał zawodników. Jeśli szachiści zrezygnowaliby z turniejów lokalnych i faktycznie jeździliby te kilka godzin na takie areny, to fałoby się to utrzymać. Byłoby jeszcze bardzo użyteczne do każdego innego rodzaju konkursów i zawodów tego typu, oraz do eksperymentów. A w przyszłości, gdy komputery w ciałach będą bardzo popularne, można by takie placówki wyporzyczać firmom do testowania kandydatów na pracowników. No ale chba nie ma co liczyć n taki futuryzm w komunizmie. XD No ale to jest dobra metoda. A na odwal się, to wystarczy zatrudnić kogoś ze sprzętem. Wykrywanie takich rzeczy jest banalne. No ale nikt nie chce płacić.
Chłopie, o jakim kiblu Ty mówisz? Jest mnóstwo prostszych sposobów na oszukiwanie i na przykład gdybym zamiast się bawić chciał oszukiwać na II lidze rok temu, to zrobiłbym to bez żadnego problemu. Nie chcę pisać jak, żeby nie podpowiadać oszustom, ale zapewniam, wystarczy mieć IQ tylko nieco wyższe od małpy, nie wymachiwać łapami i nie krzyczeć, jaką piękną masz maszynkę... Takie półamatorskie turnieje opierają się głównie na zaufaniu, że przyjechali tam ludzie już jakoś sprawdzeni, lepiej lub gorzej, ale znani w środowisku, którzy chcą się cieszyć grą. W Internecie jest trudniej, bo ze skryptem oszust nie wygra. Na chess comie trafiam na złapanych oszustów tak średnio raz czy dwa na tydzień. Gram zwykle z zawodnikami na poziomie pomiędzy 2150, a 2400. Dotychczas rzadko byłem pewien, czy gram z oszustem. Ale jest pewna wskazówka, którą usłyszałem od innego youtubera (kanał Szachy bez emocji) i korzystam. Jeśli ktoś ma taki ranking, to raczej nie gra w szachy od dzisiaj. Jeżeli założył konto 2 tygodnie temu, a jego gra przypomina silnik, to zapala mi się ostrzegawcza lampka i go zgłaszam. Szybko się okazało, że często mam rację, bo chess com przysyła powiadomienie, że go zablokował zaledwie chwilę później. Jeżeli konto jest stare, na przykład aktywne od 10 lat, to oszukiwanie praktycznie się nie zdarza, bo gość by już 10 razy zdążył załapać bana, a poza tym widać, że gra w szachy długo i lubi tę grę. Kogo normalnego bawiłoby przeklikiwanie ruchów maszynki przez 10 lat? Pozdrawiam.
2 месяца назад
a-ale ja mówię w filmie przecież, że kibel to najprostszy sposób i podałem go jako przykład, że nawet takich oszustów ciężko jest złapać, a co dopiero takich, którzy do oszukiwania się przykładają xd pozdrawiam również
No nie wiem czy to najprostszy sposób. Jednak żeby umieścić ten telefon gdzieś w toalecie tak, żeby nikt nie zauważył, trzeba popisać się pewną kreatywnością. Oszust musi wychodzić często, budząc podejrzenia, zwłaszcza że jest to powszechnie znany, wręcz ikoniczny sposób oszukiwania.
z racji tego, ze mam niewiele nizszy ranking niz osoba z ktora grales na speedrunie to wypowiem sie 1. posuniecie h3 w tej konkretnej pozycji to totalna abstrakcja, pomyslalbym o tym ruchu ale dopiero za 2-3 posuniecia a nie w tym konkretnym momencie 2. goniec d5 nie przyszlo mi do glowy ale gdy pokazales ten ruch to wydawal mi sie logiczny ale bardziej z idea pozniejszego zbicia skoczka XD 3. skoczek b5 wielokrotnie sam zagralem lub przeciwnicy mi zagrali (lub z podobna idea), akurat tutaj mysle ze takie taktyki bardzo latwo zawodnicy na tym poziomie dostrzegaja 4. nie pomyslalbym nigdy o poswieceniu wiezy xD natomiast o goncu jak najbardziej (nawet juz wczesniej myslalem ze to bedzie najlepszym ruchem gdy o to zapytales kiedy chodzilo o gonca na d5) 5. no i tutaj najwazniejsza kwestia, rozumiem o co ci chodzi tomek, jest duza szansa, ze przeciwnik oszukiwal natomiast takie podstawki hetmanow totalnie losowo sie zdarzaja na naszych rankingach, chwilowe wylaczenie mozgu tzw xd akurat poziom mniej wiecej 1200-1700 jest o tyle specyficzny, ze tutaj typowym zjawiskiem jest to, ze potrafimy zagrac raz zagrac jak totalne szefy a raz jak osoby, ktore dopiero zaczely grac w szachy
Jedynym chyba sposobem na szybkie wykrywanie oszustów, to partie max 15 plus 10 sekund za ruch , bo na tych partiach raczej do kibelka nikt nie chodzi , bo po prostu nie ma na to czasu.
Nie ma dowodow, ze jednorozce nie istnieja, nazisci nie maja tajnych baz na ksiezycu, ani na to, ze nie rzadza nami jaszczuroludzie. Dlatego standard jest taki, ze sie udowadnia fakty, nie ich brak, bo inaczej to kazdy cyrk i abstrakcje mozna przyjac za rzeczywistosc.
Dobrze ,że mentor nie oszukiwał i nic na mnie nie wykryli
Nie ma po co oszukiwać, wystarczy tylko poszerzyć wiedzę, dobrym rozwiązaniem są książki szachowe, a w szczególności książka autorstwa Szachowego Mentora. Naprawdę jako osoba która przeczytała polecam moją książkę.
@@grzegorztalik1960 Ciekawe, kiedy wam się znudzi ten marny pedał na maszynce. Nawet najlepszy żart opowiadany przez cały czas staje się gówno warty....
Cios 😅@@grzegorztalik1960
Spierdalaj, ten żart nie jest już śmieszny po raz 26383
Stop, to już nie jest śmieszne
Jak dobrze, że są ludzie tacy jak szachowy mentor- jest mądry i nigdy nie oszukiwałem
Dobrze że mentor nie oszukiwałem.
18:30 nie zgadzam się z tym poglądem. Widzę po sobie, jednego dnia widzę wszystko jestem mega skupiony i gram świetnie, a innego dnia wystarczy że podczas rapida ktoś się do mnie odezwie, przyjdzie dziecko, zadzwoni kurier do drzwi czy jakakolwiek losowa sytuacja i podstawka hetmana gotowa.
Jak najbardziej możliwe jest jednego dnia zagrać świetne pozycyjne szachy i znajdować trudne taktyki, a drugiego dnia jak warzywo podstawić hetmana w jednym ruchu. W klasyku może nie, ale w szachach internetowych, gdzie warunki rozgrywania partii mogą różnić się od siebie diametralnie jak najbardziej.
Pozdrawiam
Mowa o rankingu 1600. Tonenimożne panocku.
Jest możliwe, ale jak ktoś w partii znajduje kilka taktyk pod rząd jest to mało prawdopodobne. Ogólnie w szachach jest bardzo ciężko złapać kogoś za rękę, bo jednak większość szachistów to nie są skończeni idioci. Niestety często trzeba bazować na silnych poszlakach. W tym wypadku rzeczywiście ważna byłaby amplituda zagrań, bo jeśli ktoś raz gra na 1000 elo, a raz na 2300 to jest to bardzo dziwne. Rozkład Gaussa podpowiada nam, że takie skrajnie złe i dobre partie nie powinny się zdarzać aż tak często. Tym bardziej, że partia z podstawką hetmana była przy 14 minutach na zegarze.
Szkoda że nie dopuścili szachowego mentora, wszystkich bym rozwalił.
Pragnę przypomnieć że nie ma dowodów a Szachowy Mentor nigdy nie oszukiwałem.
Tomek już jakiś czas temu kupiłem kurs dot. Wariantu tala i jestem mega zadowolony. Czekam, aż nagrasz jakieś nowe kursy. Chciałbym zobaczyć kurs wariantu zatrutego piona w najdorfie, bo myślę, że na dynamice pokazałbyś idealnie.
Panie Tomku właśnie pan udowodnia że te silniki są nam tak potrzebne jak psu piąta noga ps stwarzamy coś co nam zniszczy życie jakie znamy ludzkie życzę dobrego dnia
3:15 zostawiasz telefon w spłiczce, a tam juz ktos inny zostawil swój
Akurat samo znalezienie telefonu już jest pomocne, bo narażamy oszusta na straty i mamy pewność, ze taki oszust istnieje
I już nie oszuka na tym turnieju.
Tomeczku, liczymy na Ciebie i FM-a
Najprostsze rozwiązania są najlepsze - zakaz opuszczania pomieszczenia gdzie rozgrywany jest turniej podczas partii.
To byłoby niehigieniczne dość szybko.
Taa i powodzenia z graniem 5h partii gdzie musisz mieć świeży umysł. Ja np jak gram w klasykach to piję dużo wody bo tak mi się wiele lepiej myśli. Minus jest taki że trzeba częściej skoczyć do kibelka
@@przytulnem4 i toaleta w sali ;-)
@@janspam9490pousadzać graczy na sedesach i essa
Wystarczy sprawdzać toaletę po każdym delikwencie. I oczywiście banować dożywotnio za oszukiwanie.
Łatwo grac w szachy w tych czasach, bez granic i w wielu turniejach z topowymi zawosnikami... Latwo tez oszukiwac... Rozwoj i ewolucja szachow dotyczy obu stron. Normalne.
Jesteś zajebisty. Rozwijaj się.
Tomku, nie można zaakceptować oszustwa. Może byc ciezko, ale trzeba z tym walczyć. Trzeba szukać nowych metod, które pozwolą zabiezpieczyc piękną królewską grę przed ludźmi, ktorzy nie maja szacunku ani do swoich przeciwników, ani do wlasnych umiejętności. Nie ma co sie poddawać, trzeba szukac rozwiązań problemu. Zapobiegać możliwości oszukiwania jeszcze zanim do oszustwa dojdzie. Mam nadzieje, że kiedyś to sie uda.
Komputery zabijają szachy. To już poszło za daleko.
Wystarczy wymontować drzwi z kibla i kabin. Myślę że dorosły człowiek przeżyje jak będzie musiał sie raz wysikać na widoku szczególnie jak będzie wiedział dlaczego tak.
Znaczy wydaje mi się że o ile telefon nie używa jakiegoś wifi to ma kartę SIM, i może przez nią da się ogarnąć kto jest właścicielem danego telefonu, tylko problem jest taki ,że coś takiego zajęłoby pewnie dużo czasu i organizator miałby problem ze zrobieniem czegoś takiego
Wystarczy zakazać chodzenia do kibla podczas trwania meczu. Jeżeli ktoś to uczyni, to automatycznie przegrywa partie.
No nie bardzo. Partia szachów klasycznych potrafi trwać kilka godzin. Oszuści to jedno, ale rzeczywiście nie każdy jest okazem zdrowia. To by wykluczyło osoby starsze i chore z gry, jak i pewnie każdego, kto pije jakiś napój w czasie partii.
@@bintol155 Można by to zastosować do krótszych partii.
Sędzia w kabinie rozwiązuje problem. Może teraz brzmi to "kontrowersyjnie" ale za parę lat by się wszyscy przyzwyczaili i nie byłoby to nic dziwnego/wstydliwego. Ewentualnie takie pół przezroczyste szyby jak w kabinach prysznicowych i już to oszukiwanie będzie bardzo utrudnione. @@bintol155
Ale ten Gnojek z Czech dobrze grał, hehe
Koniec szachów, do widzenia.
Panie Tomeczku, może filmik o wczorajszej partii Alicji Śliwickiej z Moniką Soćko? 🙂
Na poważniejszych turniejach dać bramki jak na lotniskach, jedna przerwa na łazienkę (w przypadku choroby zaświadczenie od lekarza) albo otwarte kabiny i sędzia tej samej płci w kiblu. Chcesz być poważnym arcymistrzem to musisz się liczyć z wieloma wyrzeczeniami i poświęcić całe życie dla szachów to jeśli dodatkowo będziesz się musiał wysikać przy innym chłopie to korona z głowy nie spadnie. Złapanie na oszukiwaniu na turnieju = dożywotni ban. Środowisko szachowe wydaje się wyjątkowo skostniałe i niechętne wprowadzaniu radykalnych zmian.
POZDRO!
Prawie wszyscy sportowcy jadą na koksie i też ryzykują. Co w tym dziwnego że szachiści też? Szczególnie że nie narażają zdrowia?
Zamiast kilku sędziów siedzących jak leśne dziadki przy biurkach - niech jeden sędzia przejdzie się po kiblach i je sprawdzi - łącznie ze spłuczkami i tyłami ceramiki.
A jak szachista wchodzi do kubla co chwilę i do tej samej kabiny to wiadomo że to nie jest przypadek. Może ponownie zostawi odręcznie zapisana kartkę jak wcześniej.
I może wróci po telefon w nocy również? Niech sędzia "łapie" swoje nagdzodziny i tego dopilnuje.
Jeśli nikt po telefon nie przyjdzie w nocy, to ma fona za kilka stówek za free.To takie proste 🤣Taki żarcik 🤣😂
Sprawdzać kible, przynajmniej będzie wiadomo jaka jest skala. No i skończyć z klasykiem :-/
Paradoksalnie, wydaje się, że właśnie ludzie, których całe życie uzależnione jest od szachów mogą być bardziej podatni na kombinowanie.
Dlatego tym bardziej doceniam "przed-komputerową" erę szachów.
Ja juz mam na skrzynce kilkadziesiąt wiadomości typu wykryliśmy że. . ale na nikogo nie skarżę czasem można zagrać z komputerem😂
ale proszę Petra od gnojków nie wyzywać, Czechów to Ty szanuj, synu (KEKW)
Trzeba monitoring w kiblach.
9:45 czyli ty też korzystasz z telefonu, stąd wiesz że to 10 sekund tobie zajmuje :/ nie widzę jakie inne zastosowanie miałoby ustawianie pozycji na telefonie przy streamowaniu, poza oszukiwaniem.. jak strimujesz, to chcesz pokazać analizę widzom, więc ustawiasz pozycje w przeglądarce by pokazać to na strimie.. a tu palnąłeś że 10 sekund wystarczy..
Gościu a Ty wiesz, że na turnieju po każdej partii się ustawia pozycję i to trwa dokładnie 10 sekund?
@@fmismydream6520 po pierwsze nie jesteśmy na ty, więc dla ciebie "Proszę Pana" masz się do mnie zwracać. Po drugie pisałem o ustawianiu w aplikacji, na telefonie, a nie na szachownicy gdzie możesz naraz kilka pionków postawić. Po trzecie chodziło o zaznaczenie, że Jaskół wie ile czasu się ustawia w aplikacji daną pozycję, i że robi to w 10 sekund więc korzysta.. co może sugerować że korzystał również z tego do oszukiwania podczas partii skoro tak dokładnie zna czasy. Po czwarte idź się przewietrz, i nie wracaj. bo jesteś zbyt głupi by poświęcać tobie więcej czasu niż w tym komentarzu. Nie pozdrawiam.
@@gravity1287 w aplikacji na telefonie typie to będzie jeszcze szybciej niż na szachownicy, bo nie trzeba bierek ustawiać. Co wypowiedź to coraz bardziej pokazujesz, że zupełnie nie masz pojęcia o szachach.
@@fmismydream6520 typie to sobie możesz mówić do swojej matki. I jesteś ćwierćinteligentem, skoro pojęcie o szachach uzależniasz od tego jak ktoś szybko potrafi ustawić figury na szachownicy, i to niby ja się nie znam 🤡
Wiesz Tomasz, że nawet google nie zna słowa "przeaczałem" lol
ale sie czepisza
@@KatarzynaNowakowska-k5g ok tam czepiam się od razu, podśmiechuje raczej
Teraz telefon za kilka stówek to nic tylko karte sim trzeba ogarnąć (jak rejestrujesz nową u operatora to podajesz swoje dane, no chyba że jakiś ukraiński albo z innego państwa z kierunku wschodniego operator) i wtedy jak masz sumienie na poziomie możnych ze sprawiedliwej i prawej partii to jesteś kozak, tylko z rana w lustro nie patrz :)
Ja nauczyłem się algorytm Stockfish i wystarczy mi zeszyt by grać jak Stockfish z głębokością 6 ruchów
Bardzo łatwo jest zagrać jedną, nawet kilka partii bardzo dobrze i dusić pracownika, zeby potem podstawić coś absurdalnego pozdro
Nie wiem jak w innych krajach, ale w Polsce nie ma anonimowych telefonów, a przynajmniej anononimowych kart telefonicznych. Jeżeli nagrodą w turnieju jest kilka tysięcy złotych, to oszust dopuszcza się oszustwa z paragrafu. Wystarczy wezwać policję, która: zabezpieczy kartę, ustali właściciela i zgłosi sprawę do prokuratora. Nic tak nie zniechęci oszustów jak perspektywa odsiadki, nawet jeżeli pierwszy wyrok w takiej sprawie jest zazwyczaj w zawieszeniu.
Czy można jakoś zaraportować partię internetową "podejrzaną", gdy po partii mój przeciwnik ma np.99% dokładności?
Jeżeli to pojedynczy przypadek z np jego ostatnich 12-15 gier to to jest w miarę normalne
@@Cephalon_Nodens w wielu grach jest tak, że ja raportuje mając podejrzenie a potem support może sprawdzić czy to normalne
@@janspam9490 Żaden support tego nie sprawdzi. Przy odpowiedniej ilości reportow sprawdzi to bot i jak będzie zbyt wysoka dokładność w zbyt dużym procencie partii to po prostu dostanie bana. Za jedną partię na 10 żadne konto nie zostanie zbanowane
Co można zrobić?
To bardzo proste!
Szachy muszą iść w kierunku blitza ⚡
Jeżeli ktoś chce podczas blitza wyskoczyć do toalety, to proszę bardzo 😀
zrobiłem ostatnio kilka kont
no i
na przeciwników mniej niż 1000elo 95% wgranych
od 1000 do 1600 30%
od 1500 do 2000 60%
2000 do 2200 50%
gierek łącznie z 200
jednego jetem pewien, na 1300-1500 grają dużo lepiej niż na 1500-1800
a na 600 czasami widzą sekwencję 6 ruchów xD
Na chesskomke posiadanie multikont jest nielegalne. Zgłaszam Twój proceder do administracji - trochę pokory kolego mad
@@spaghetto-v8z XD jakby mnie to obchodziło
Wlasnie bardzo duzo osob oszukuje teraz. Przygotowuje sie do predator games w szachach i co chwile na poziomie 1000/1100 elo gram na goscia, ktory robi 90-99% dokladnosci co gre
Ten turniej jak co roku to skupisko cheaterow, bartek nagrywal o tym z rok czy 2 lata temu
Wniosek jest prosty jak przeciwdziałać - zakaz chodzenia do kibla 🤬🤬🤬🤬🤬
Moim zdaniem powinno się przejść na granie rapidów jakieś 10+5 ew. blitzów 3+2/5+3. Wtedy pole do oszukiwania jest znacząco mniejsze. FIDE powinno już dawno wprowadzić tytuły szachowe dla rapidów i blitzów, żeby przesuwać istotność klasyków na rzecz rapidów i blitzów.
"Nic się nie da zrobić." a magicy zawsze wiedzą jak ktoś jakiś trik wykonuje. Łapać trzeba, i tyle. Na technologię są technologie, na cwaniaków są cwaniacy.
Po co w Lidlu płacić, można ukraść jakichś drobny produkt. Egzaminy- można ściągać. Etc. Albo jesteś uczciwy, albo oszust.
Lance Armstrong oszukiwał, więc nie dziwne, że w szachach oszukują arcymistrzowie.
Rozbierać wszystkich uczestników, wydawać szlafrok i klapki, i niech grają na głowę.
Ja bym poszedł w wykrywacz fal radiowych!
To może cewniki?
Panie Tomku, jest Pan bądź co bądź propagatorem szachów i ich popularyzatorem. Absolutnie nie może Pan mówić i szerzyć podejścia "przyzwyczajmy się wszyscy do oszukiwania". To już naprawdę lepiej nic nie mówić. Nie możemy się do tego przyzwyczajać, to zabójstwo tego wszystkiego co zostało przez wieki wokół szachów zbudowane, szczególnie od strony finansowej. Na co sponsorzy by wydawali środki na turniejach gdybyśmy się mieli do oszukiwania przyzwyczaić? Co to by były za turnieje? Na najsprawniejsze manewry telefonem? Bardzo proszę w następnym filmie to sprostować jakoś bowiem namawianie do przyzwyczajania się do oszustwa, już nawet nie w szachach, w każdej gałęzi życia, to nic jak równia pochyła ku upadkowi. Bardzo lubię Pana treści lecz tutaj, co poniekąd zrozumiałe, dał Pan się ponieść emocjom. Naprawdę proszę tę myśl jakoś sprostować czy coś bowiem takie podejście szkodzi jeszcze bardziej niż samo oszukiwanie. Wszystkiego dobrego :)
Moim zdaniem rolą propagatora szachów jest bycie szczerym :)
Pozdrawiam
Czyli, że nie sprostowuje Pan tego? Chce Pan abyśmy się do oszukiwania przyzwyczaili? Jak miałoby to wyglądać? Gdy w przyszłości spotkamy się przy desce na turnieju i Panu powiem, że ja dziś jadę na telefonie to Pan wzruszy ramionami i rozpoczniemy grę jak by nigdy nic? Panie Tomku, szczerość oczywiście jest w cenie natomiast zdrowy rozsądek również. Ponawiam prośbę o sprostowanie bo w tym filmie jednoznacznie Pan namawia do przyzwyczajania się do oszukiwania w szachach a co za tym idzie daje Pan na to przyzwolenie i zielone światło. Z pewnością nie to Pan miał na myśli, można to zgrabnie i bez wysiłku sprostować. Zdrówka.
@@nowyfolderzesponawesele225 w takim razie proszę powiedzieć jak sprawić żeby ludzie nie oszukiwali :)
Dziękuję bardzo i pozdrawiam
Nie znam obecnie rozwiązania podobnie jak i Pan, ja jestem tylko skromnym kibicem i miłośników szachów. Nie znaczy to jednak, że rozwiązanie takie nie pojawi się w przyszłości, nie takie problemy ludzie rozwiązywali, cierpliwości. Natomiast odbiegamy od kwestii, na której mi zależy i przez którą napisałem pierwszy komentarz: nie namawiajmy szachistów do przyzwyczajania się do oszukiwania, ponawiam prośbę o choćby wyjaśnienie, że wprost nie o to Panu chodziło. Spokojnego wieczoru.
Każdy ma gorszy dzień i coś podstawi
Ten 1600elo co Cię ograł ma po prostu chorobę dwubiegunową, raz jest GMem a raz Mentorem...
To nieźle zeskibidowany toilet, Jaskółka siu siu siu!
rel
nie powinienes tak plakac,bo przegrales z typem 1600,koles wlasnie dlatego ma taki ranking bo czasem podstawia hetmana i to wcale nie znaczy ze oszukiwal.Ja tez mam podobny ranking i czasem po paru glebszych gorsze rzeczy odstawiam i trace 200 rankingu by potem na trzezwo walic takie kombinacje,ze ding moglby sie przestraszyc
Proste - a skutecznie rozwiązanie: wykrywacz metalu przed wejsciem do sali gry/łazienki, wszystko w jednym pomieszczeniu - zakaz opuszczenia pod grozba przegranej
Po pierwsze wykrywacze metalu już są od ponad 15 lat umieszczane przed salą gry lub łazienkami a po drugie nie można zakazać opuszczania stołu gdy partia trwa z 1 czy 3 godziny bo po pierwsze łamie to prawa człowieka i nigdy nie zostało by to zaakceptowane a po drugie gdybym ja miał grać 3 godziny i nie mógł się ruszyć z miejsca to bym nawet nie jechał na taki turniej
@@eqazo1 odejść od partii, zjeść, pójść do łazienki nikt nie broni, ale przecie na turnieju nikt cię nie wypuści z obiektu bo masz ochotę pójść szybko do sklepu obok
@@krzysztofmadejek8308 Wypusci
Aha, aha, czyli Tomeczek sobie leży parówą do góry na kanapie i kmini tylko jak można oszukiwać na TT, ciekawe, ciekawe! A za ścianą pewnie szachowy mentor kaszle gdy się trzeba zastanowić!
Hansa Klossa byś nie złapał, bo "Hans Kloss, to wszystkich szpiegów boss"
pampersy i po problemie :D tanio prosto i skutecznie
Nie Tomek, brak akceptacji.
Szach zostaną zdominowane przez technologię. Wystarczy chip i alfabet morsa. To tylko kwestia czasu.
czym dłużej się nad tym zastanawiam tym coraz bardziej się przekonuje że oszuści nie są takim wielkim problemem dla szachów jako takich. bo niby co taki oszust osiągnie ? zajmie wysokie miejsce w jakim turnieju albo kilku , podbije sobie trochę sztucznie ranking i tyle. przecież później jak zacznie grać z zawodnikami, którzy reprezentują poziom który on ma sztucznie pobity to zostanie szybko wyjaśniony .
W skrócie- TJ będzie oszukiwał od następnego turnieju Sadge
Nie podejrzewam tych geniuszy oszustwa o to ze z telefonu korzystaja w toalecie w rekawiczkach.
dobra zarcik
Ja nie rozumiem, nie można wytrzymać jednej partii bez toalety, nauczycielki w szkołach nas nie piszczały jak miały zły dzień 😅😅
Ale zdajesz sobie sprawę, że jedna partia na poważnym turnieju może trwać 5 godzin? A z pełnym pęcherzem średnio się myśli...
@@marcinwasilewski8119 nie wiedziałem, turniej kojarzył mi się z graniem na czas z zegarkami
Może ma wujka GMa który mu na rodzinnym zjeździe wbił na konto pograć parę gierek i akurat z Tobą się trafił :p
Kiedy zgolisz te włosy na głowie? mad
Ja ci radzę nie rób kantów. Katować powinni tylko kanciarze bo po nich to spływa. Gdy uczciwy człowiek bierze się za kantowanie to na bank wpadnie bo nie umie tego robić i kant będzie miał wymalowany na twarzy 😂
Wiadomo, że oszukiwał, w końcu z tego Petra niezły Gnojek.
Kto nie podjebał hetmana w jednym ruchu nawet mając wysoki ranking niech pierwszy rzuci stanik XD
Że niby nia da się zapobiegać zabraniu komputera na salę gry?
Wyjście jest, ale kosztowne.
Budowa ściśle monitorowanych aren narodowych.
Całkowita izolacja elektromagnetyczna i CAŁKOWITE przeszukania ciał zawodników.
Jeśli szachiści zrezygnowaliby z turniejów lokalnych i faktycznie jeździliby te kilka godzin na takie areny, to fałoby się to utrzymać.
Byłoby jeszcze bardzo użyteczne do każdego innego rodzaju konkursów i zawodów tego typu, oraz do eksperymentów.
A w przyszłości, gdy komputery w ciałach będą bardzo popularne, można by takie placówki wyporzyczać firmom do testowania kandydatów na pracowników.
No ale chba nie ma co liczyć n taki futuryzm w komunizmie. XD
No ale to jest dobra metoda.
A na odwal się, to wystarczy zatrudnić kogoś ze sprzętem. Wykrywanie takich rzeczy jest banalne. No ale nikt nie chce płacić.
Pampersy dla graczy
Jaskol nie jest taki glupi
Coś Ci na głowie wyrosło, proponuje zgolić - im szybciej tym lepiej
Chłopie, o jakim kiblu Ty mówisz? Jest mnóstwo prostszych sposobów na oszukiwanie i na przykład gdybym zamiast się bawić chciał oszukiwać na II lidze rok temu, to zrobiłbym to bez żadnego problemu. Nie chcę pisać jak, żeby nie podpowiadać oszustom, ale zapewniam, wystarczy mieć IQ tylko nieco wyższe od małpy, nie wymachiwać łapami i nie krzyczeć, jaką piękną masz maszynkę... Takie półamatorskie turnieje opierają się głównie na zaufaniu, że przyjechali tam ludzie już jakoś sprawdzeni, lepiej lub gorzej, ale znani w środowisku, którzy chcą się cieszyć grą.
W Internecie jest trudniej, bo ze skryptem oszust nie wygra. Na chess comie trafiam na złapanych oszustów tak średnio raz czy dwa na tydzień. Gram zwykle z zawodnikami na poziomie pomiędzy 2150, a 2400. Dotychczas rzadko byłem pewien, czy gram z oszustem. Ale jest pewna wskazówka, którą usłyszałem od innego youtubera (kanał Szachy bez emocji) i korzystam. Jeśli ktoś ma taki ranking, to raczej nie gra w szachy od dzisiaj. Jeżeli założył konto 2 tygodnie temu, a jego gra przypomina silnik, to zapala mi się ostrzegawcza lampka i go zgłaszam. Szybko się okazało, że często mam rację, bo chess com przysyła powiadomienie, że go zablokował zaledwie chwilę później. Jeżeli konto jest stare, na przykład aktywne od 10 lat, to oszukiwanie praktycznie się nie zdarza, bo gość by już 10 razy zdążył załapać bana, a poza tym widać, że gra w szachy długo i lubi tę grę. Kogo normalnego bawiłoby przeklikiwanie ruchów maszynki przez 10 lat? Pozdrawiam.
a-ale ja mówię w filmie przecież, że kibel to najprostszy sposób i podałem go jako przykład, że nawet takich oszustów ciężko jest złapać, a co dopiero takich, którzy do oszukiwania się przykładają xd
pozdrawiam również
No nie wiem czy to najprostszy sposób. Jednak żeby umieścić ten telefon gdzieś w toalecie tak, żeby nikt nie zauważył, trzeba popisać się pewną kreatywnością. Oszust musi wychodzić często, budząc podejrzenia, zwłaszcza że jest to powszechnie znany, wręcz ikoniczny sposób oszukiwania.
z racji tego, ze mam niewiele nizszy ranking niz osoba z ktora grales na speedrunie to wypowiem sie
1. posuniecie h3 w tej konkretnej pozycji to totalna abstrakcja, pomyslalbym o tym ruchu ale dopiero za 2-3 posuniecia a nie w tym konkretnym momencie
2. goniec d5 nie przyszlo mi do glowy ale gdy pokazales ten ruch to wydawal mi sie logiczny ale bardziej z idea pozniejszego zbicia skoczka XD
3. skoczek b5 wielokrotnie sam zagralem lub przeciwnicy mi zagrali (lub z podobna idea), akurat tutaj mysle ze takie taktyki bardzo latwo zawodnicy na tym poziomie dostrzegaja
4. nie pomyslalbym nigdy o poswieceniu wiezy xD natomiast o goncu jak najbardziej (nawet juz wczesniej myslalem ze to bedzie najlepszym ruchem gdy o to zapytales kiedy chodzilo o gonca na d5)
5. no i tutaj najwazniejsza kwestia, rozumiem o co ci chodzi tomek, jest duza szansa, ze przeciwnik oszukiwal natomiast takie podstawki hetmanow totalnie losowo sie zdarzaja na naszych rankingach, chwilowe wylaczenie mozgu tzw xd akurat poziom mniej wiecej 1200-1700 jest o tyle specyficzny, ze tutaj typowym zjawiskiem jest to, ze potrafimy zagrac raz zagrac jak totalne szefy a raz jak osoby, ktore dopiero zaczely grac w szachy
Jedynym chyba sposobem na szybkie wykrywanie oszustów, to partie max 15 plus 10 sekund za ruch , bo na tych partiach raczej do kibelka nikt nie chodzi , bo po prostu nie ma na to czasu.
Zakaz wyjscia do toalety, gramy w pieluszkach!
Sikasz przed i po a w trakcie do widzenia nie ma.
A grałeś kiedyś w turnieju? 3-4 godziny?
no ale co to kamer w dzisiejszych czasach nie ma? Przecież można zamontować pod sraczem nad sraczem i sprawa załatwiona.
jak Pan do tego lvl doszedł?
Jak zapobiec oszukiwaniu proste. Nie mozesz odejsc od szachownicy, odejscie od szachownicy poddaje partie, proste.
@@BirdoPlays i przydział Pampersów na partie dla każdego gracza
@@janspam9490 jakoś mature pisałem i nikt nie mógł wyjść przez godzinę, nie było problemu. Ale szachista przez 30 min nie wytrzyma
Nie ma dowód na to że Nakamura albo Carlsen nie oszukiwali
Dobrze że istnieje domniemanie niewinności
@@BobwrTheRealOne gdzie?
Nie ma dowodow, ze jednorozce nie istnieja, nazisci nie maja tajnych baz na ksiezycu, ani na to, ze nie rzadza nami jaszczuroludzie. Dlatego standard jest taki, ze sie udowadnia fakty, nie ich brak, bo inaczej to kazdy cyrk i abstrakcje mozna przyjac za rzeczywistosc.
pałacą Tobie kolego to i nawijasz...
teraz lvl 300...nie ugrasz tam każdy gra jak mistrz:P:P:P:P
każdy...a najbardziej chesscom..niestety