Widzisz tytuł odcinka "Czas posprzątać burdel!" albo "Szambo wybiło" i nie masz pewności czy będzie o zarządzaniu obejściem czy o sytuacji politycznej w kraju.
Jak mnie stać na minimalizm to Ciebie też, serio;) to kwestia przyzwyczajeń i podejścia do życia/przestrzeni. Mnie minimalizmu nauczyło życie w bardzo małym mieszkaniu i praca w koreańskim korpo. "Agresywne sortowanie!" Taki masz styl i albo to zmień albo się z tym pogódź. Posprzątanie nic nie zmieni. Tak długo jak wszystko działa a Ty masz miejsce i na kamienie, i na piasek, i na piwo - jest git. Pozdro, dzięki za fajny materiał 👌
Super fajnie że pokazałeś. Jakbym chętnie zobaczył technikalia i to jak kręcisz filmy. Relacje są ważne ale chyba najlepiej mieć dobre relacje z samym sobą :)
Łezka się w oku zakręciła, jak pokazałeś starą tablice - pamiętam jak jeszcze nie była zapełniona. Moje biurko też tak często wygląda i mam przynajmniej dwóch kolegów w pracy, którzy też nad tym nie panują. Najważniejsze, że masz poukładane w głowie, a bałagan w studiu to sprawa wtórna.
Ja to miałem niedawno straszne wyrzuty sumienia, że mam bajzel w mieszkaniu, ale w sumie jak gadam ze znajomymi to też tak nie mają za bardzo czasu sprzątać. Choć i tak lubię mieć w miarę posprzątane. Bez ekstremum bałaganu. Co do minimalizmu to jest fakt. Mieszkam w takim miejscu, które ma mały metraż i rzeczywiście jakbym chciał wszystko pomieścić co potrzebne to by to wyglądało jak skład rzeczy znalezionych xD I np jakbym miał większe lokum to bym sobie ogarnął sprzęt do ćwiczenia i to sporo ale kurwa nie mam miejsca a siłownie zamknięte i nie prędko się otworzą. na 25 m2 ciężko jest pomieścić wiele rzeczy. Plus taki, że płacę nie wiele. Zrozumiałem w sumie jedną rzecz, że na prawdę na pewne rzeczy nie ma co zwracać uwagi nie ma co być takim pedantem i nie mówię tu o sprzątaniu. Poprawiłeś mi humor tym filmem, pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów na obu kanałach i w biznesie. Pozdrawiam :)
Kopyr: Taki straszny mam burdel, normalnie na dwie godziny sprzątania. Też Kopyr: A tutaj pad leży od xboxa bo sobie dwie godzinki wczoraj w cyberpunka grałem.
Każdemu facetowi zanim się zachce sprzątać musi najpierw powstać zauważalna kupka wstydu, a Tomek ma już ich kilka i wciąż może na to patrzeć i się w tym odnaleźć :P
Fajny szczery i ciekawy odcinek. Osobiście jestem pedantem, ale odkąd zostałem ojcem (dwóch synów) to na wiele spraw związanych z porządkiem przymykam oko 😁
dokładnie mówisz o problemie dzisiejszych czasów. też od jakiegoś czasu próbuje to rozkminić w jakiś racjonalny sposób. ja na to wszystko mówię "too much content" . czyli too much w domu, w pracy, na pulpicie, w internecie, w głowie itd itd. tego wszystkiego jest tyle, że albo potrafisz nad tym zapanować i wybrać, albo dostaniesz pierdolca. nie da się obejrzeć wszystkich newsów, memów, filmów, seriali, zagrać we wszystko co wychodzi jak i wypić każdego piwa które wyjdzie. tym bardziej jak masz pracę, potem drugą pracę czyli dom i rodzinę :D jeśli chodzi o jakiekolwiek utrzymanie porządku w domu to sprawdza się metoda "15 minut". wykorzystaj te kilkanaście minut dziennie na ogarnięcie czegokolwiek w domu. polecam :)
Wystarczy sprzatac na bieżąco. Weź po graniu tego pada i odłóż na miejsce. Ile to zajmie? 5 sekund? Skończyłeś instalować sterowniki? To schowaj te płytke. To są małe rzeczy, a porządek robi sie sam. No chyba, ze naprawde masz wypchany dzień po korek i nawet 5 minut dziennie Ci brakuje :) Pozdro!
W takim przypadku działają prawa Murphy'ego i się zaraz okazuje, że rzecz którą właśnie schowałeś znowu jest potrzebna. I weź teraz z powrotem wyciągaj te wszystkie pudła z szaf.
Ja mam taki folder na kompie u ojca nazwany 'Syf' i co jakiś czas dorzucam do niego co tam nowego naściąga bo niektóre dokumenty są faktycznie ważne, a reszta to..
@@Mateklobez Haha a u mnie 'Inne', chociaż ktoś też by powiedział że to syf, ale dla mnie ważny :P Nie zdzierżam zawalonego pulpitu, tapeta musi być wyeksponowana jak najbardziej..
a ja myslałem, ze koper to pedant... a tu zonk.... matka mi zawsze mówiła, jak masz syf na biurku to do niczego w życiu nie dojdziesz XD i nie doszedłem ;p
Nie do końca, bo ja często sobie ten monitor obracam w stronę stołu przy którym nagrywam. Poza tym, akurat te zakrzywione monitory to dobrze mieć blisko. Generalnie to biurko jest do wymiany, bo jest dla mnie za niskie, no ale ostatnio jak chciałem kupić Skärstę w Ikei to nie mieli.
@@TomaszKopyra No właśnie te uchwyty pozwalają na swobodne obracanie i przemieszczanie monitora, te lepsze mają gazowe siłowniki, mam taki podwójny uchwyt laptop + monitor i sobie obracam o 180 stopni + bliżej i dalej
Super odcinek! Zrobiło mi się po nim lżej na sercu. Zawsze mialem takie wyobrażenie " Kurcze ja to bym chciał mieć tak jak Tomek! Czyściutko schludnie i pewnie zawsze m posprzatane tam i elegancko. A ja degustuje w salonie gdzie pomiędzy zabawkami dziedzka " teraz mi lżej. Wiem ze nie jestes taki perfekcyjny :D pozdrawiam!
Tomek, doskonalę Cię rozumiem, Twoje dywagacje nie są mi obce. Mam podobnie. Ciężko się pozbywać potrzebnych rzeczy :) Za dużo myślisz, nie roztrząsaj takich szczegółów dot. twojej działalności. Te wszystkie drobne elementy zgrywają się na ogólną całość - czyli content, z którego my widzowie jesteśmy zadowoleni :) Pozdrawiam Cię!
Czy poświęciłbym choćby część moich hobby i zainteresowań w imię uporządkowanego domu? Zdecydowanie nie! Ale na pewno muszę ogarnąć temat sortowania i przechowywania wszelkiego szpeju, narzędzi i materiałów.
No trzeba przyznać, że burdel masz konkretny :D Od roku pracuję tylko z domu. Żona mnie non stop goni za to, że tu kabelek od tygodnia leży, a tam jakieś rachunki od 3 tygodni i nie wiadomo, czy to zapłacone czy co z tym zrobić. I mimo, że sam mam bałaganiarską naturę, to daje się to ogarnąć. Kwestia determinacji, czasem zewnętrznej.
Proponuje powyrzucaj z szafy wszystkie ciuchy które masz za duże (jesli takowe posiadasz 😀)...to motywuje do tego żeby nie przytyć ....ja tak zrobiłem i od 15 lat trzymam taka sama niska wagę ....a miałem spodnie +25 kg :)))
Z komentarzy wynika, że jest tu dużo turbo świrów na punkcie sprzątania. Porządek w pokoju jako cel niemal życia... Wręcz fobia jakaś, że trzeba posprzątać boo skisną. Aż się prosi o film: Życie jest za krótkie żeby sprzątać tylko po to żeby było posprzątane :)
Minimalizm jest bardzo fajny...tez prowadze działalnośc jednoosobowa w domu i mam porządek na biurku i wszędzie. Niepotrzebne rzeczy wyrzucam i na 99% z perspektywy czasu sa mi one niepotrzebne po czasie...Zyje się dużo lżej i spokojniej...bałagan jest niezdrowy dla psychiki
Nie każdy tak ma, ja nie mam. Moja żona też nie. Wielu tak ma pewno. A co do minimalizmu i czasu - nie że się nie da tylko nie umiesz :P Ja Cię nauczę, siadaj, słuchaj :P Bierzesz kartony na dokumenty, dzielisz na dwie kategorie (możesz sobie oznaczyć) i wkładasz do tych kartonów rzeczy które a. prawdopodobnie byś wyrzucił i b.których nie używasz ale "może się przydadzą". Z czasem rzeczy z kartonów grupy "a" - wyrzucisz, a być może część rzeczy z kartonów "b" przerzucisz do "a". Możesz też sprzedać (dzieciakom to sceduj, kasa dla nich). A co do minimalizmu dla bogatych. Jasne coś w tym jest, ale prawdą też jest, że biednych nie stać na tanie rzeczy. Kupujesz droższe rzeczy, ale mniej i poświęcasz więcej czasu na research. To wymaga myślenia ścisłego, systemowego, nie dla każdego to :P
Im dłużej będziesz odkładać sprzątanie biurka, czy tam pulpitu to tym bardziej będziesz się zakopywać w bajzlu. Chaos może być, ale ważne żebyś go potrafił kontrolować ;) A jak przestajesz, to robisz coś źle.
to nie prawda, że minimalizm jest drogi i dostępny tylko dla najbogatszych. trzeba sobie zdać sprawę, że gdzieś trzeba zacząć, najlepiej maleńkimi krokami. bajzel się tworzy latami wiec nie ma co zakładać, że się go ogarnie w 2 godziny 😆 cierpliwości! 🤘 polecam podcast The Minimalists - świetne źródło wiedzy dla każdego kto chciałby zacząć swoją przygodę z minimalizmem 🙂
Zauważyłem, że albo się coś zrobi odrazu i skończy, albo to zostaje na zawsze lub bardzo długo nie zrobione. Jednak najwięcej nam czasu kradnie internet. Wyłącz to na tydzień i wszystko ogarniesz.
@@TomaszKopyra Ja też nigdy nie otwieram, bo pamiętam jaki tam syf, a wyrzucić szkoda bo "może kiedyś będę czegoś tam szukał". Ostatecznie przynajmniej pulpit nie krzyczy od progu milionem ikonek.
Nawet jakbyś to posprzątał to i tak byłoby na chwilę. Może nie mam takiej skali syfu u siebie ale też trzymam na widoku rzeczy, którymi trzeba się "zaraz zająć" i takie zaraz trwa całymi miesiącami. Rzeczy się gromadzą na nowo, same, i nawet nie zauważasz kiedy.
Tomaszu, jeżeli potrzebujesz adaptacji akustycznej, a słyszę że potrzebujesz ;) to zapraszam do kontaktu, coś poradzimy, a i może bałagan pomożemy ogarnąć ;) pisz na jerzy@nyquista.pl
@tomasz kopyra mając perspektywę tego filmu- benedyktyńska zasada "ora et labora"- znajdź jeden ale zupełnie jeden dzień- ogarnij pierdolnik. wiem że to nic nie da- jakkolwiek na koniec "pracy" zaplanuj ostatnie 10 minut na ogarnięcie. jeśli Panu potrzeba rewizji tych 10 minut dziennie, raz w tygodniu pół godziny i raz miesięcznie godzinę. kwestia ustalenia nawyku.
Widzisz tytuł odcinka "Czas posprzątać burdel!" albo "Szambo wybiło" i nie masz pewności czy będzie o zarządzaniu obejściem czy o sytuacji politycznej w kraju.
6:55 Pierwszy krok do minimalizmu to przestać wierzyć w stwierdzenie "Tutaj jest wiele rzeczy, które się mogą przydać" :)
Tak, kocham stwierdzenie "to się może jeszcze przydać ". Mówisz to patrząc na połamana obudowę od pilota, do odtwarzacza VHS.
A ja kocham ludzi, którzy mówią żeby wsyzstko wywalać, a później chcesz np. zareklamować jakiś produkt i jesteś w dupie, bo chcą pudełka xD
@@izimsi od dawna już nie trzeba. Plus jak tak bardzo lubisz przydasie to polecam frezarek Tokariewa i można wtedy wszyskto naprawić lub zrobić 😉
Jako minimalista od dziecka :) Można pewnych rzeczy nie wyrzucać wystarczy je dobrze poukładać, wszystko na swoim miejscu (nie na widoku!)
Właśnie tak. 70 procent to graty, które nigdy się nie przydadzą.
Jak mnie stać na minimalizm to Ciebie też, serio;) to kwestia przyzwyczajeń i podejścia do życia/przestrzeni.
Mnie minimalizmu nauczyło życie w bardzo małym mieszkaniu i praca w koreańskim korpo.
"Agresywne sortowanie!"
Taki masz styl i albo to zmień albo się z tym pogódź. Posprzątanie nic nie zmieni. Tak długo jak wszystko działa a Ty masz miejsce i na kamienie, i na piasek, i na piwo - jest git.
Pozdro, dzięki za fajny materiał 👌
Ja jestem generalnie rzecz biorąc pogodzony.
"... tym wykładowcą był Albert Einstein, a studentem młody Tomasz Kopyra"
Super fajnie że pokazałeś. Jakbym chętnie zobaczył technikalia i to jak kręcisz filmy. Relacje są ważne ale chyba najlepiej mieć dobre relacje z samym sobą :)
Łezka się w oku zakręciła, jak pokazałeś starą tablice - pamiętam jak jeszcze nie była zapełniona. Moje biurko też tak często wygląda i mam przynajmniej dwóch kolegów w pracy, którzy też nad tym nie panują. Najważniejsze, że masz poukładane w głowie, a bałagan w studiu to sprawa wtórna.
szanuję za filmik!
Ja to miałem niedawno straszne wyrzuty sumienia, że mam bajzel w mieszkaniu, ale w sumie jak gadam ze znajomymi to też tak nie mają za bardzo czasu sprzątać. Choć i tak lubię mieć w miarę posprzątane. Bez ekstremum bałaganu. Co do minimalizmu to jest fakt. Mieszkam w takim miejscu, które ma mały metraż i rzeczywiście jakbym chciał wszystko pomieścić co potrzebne to by to wyglądało jak skład rzeczy znalezionych xD I np jakbym miał większe lokum to bym sobie ogarnął sprzęt do ćwiczenia i to sporo ale kurwa nie mam miejsca a siłownie zamknięte i nie prędko się otworzą. na 25 m2 ciężko jest pomieścić wiele rzeczy. Plus taki, że płacę nie wiele. Zrozumiałem w sumie jedną rzecz, że na prawdę na pewne rzeczy nie ma co zwracać uwagi nie ma co być takim pedantem i nie mówię tu o sprzątaniu. Poprawiłeś mi humor tym filmem, pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów na obu kanałach i w biznesie. Pozdrawiam :)
Piękny film 😄👍👏
Ja mam porządek w firmie i domu ale szanuje, oglądam od lat i pozdrawiam ;)
Możesz zlecić sprzedaż rzeczy dzieciakom, co zarobią to jest ich :)
Wszystko poukładane dużo dobrej roboty.
Ale butelki na półkach ładnie poukładane. Przedstawiłeś ten bur..., tzn nieład w taki przyjemny sposób, że wyszła z tego zaleta 😀
Kopyr: Taki straszny mam burdel, normalnie na dwie godziny sprzątania.
Też Kopyr: A tutaj pad leży od xboxa bo sobie dwie godzinki wczoraj w cyberpunka grałem.
"... a wszystko co powiesz, może być użyte przeciwko Tobie" :D
Każdemu facetowi zanim się zachce sprzątać musi najpierw powstać zauważalna kupka wstydu, a Tomek ma już ich kilka i wciąż może na to patrzeć i się w tym odnaleźć :P
Wiecznie pracować nie można. :P
13:05 - no tak było! Żeby pocieszyć to jeszcze dopowiem te sztampę z internetów, że tylko geniusz zapanuje nad chaosem xD
ja mam tak na biurku, jak trochę posprzątam 🤷♀️
Masz jakiś folder na pulpicie ze swoimi memami? :D
normalne miejsce pracy 1 osobowej działalności gosp ;)
Uszy do góry Tomku. W Archeo burdel był jeszcze większy ale wszystko skończyło się dobrze.
Gdy ktoś pyta kto jest moim ulubionym youtuberem, z dumą odpowiadam, że Tomek Kopyra z blogu blogkopyra.com
Czy ten odcinek to sequel do odcinka o kupie?
Można zmienić defaultowy folder docelowy w zrzutach ekranu i zrobić sobie folderek na pulpicie i tam będą lądować :)
Można prosić o film o sprzęcie do nagrywania? Jakie oświetlenie ? Dźwięk czym nagrywany ?itd....
Tomasz jak chodzi ci ten Cyberpunk na Maku?
PS. Światła kolorowe masz na statywie?
4:30
hasło: sztos
Śmiechem
Fajny szczery i ciekawy odcinek. Osobiście jestem pedantem, ale odkąd zostałem ojcem (dwóch synów) to na wiele spraw związanych z porządkiem przymykam oko 😁
dokładnie mówisz o problemie dzisiejszych czasów. też od jakiegoś czasu próbuje to rozkminić w jakiś racjonalny sposób. ja na to wszystko mówię "too much content" . czyli too much w domu, w pracy, na pulpicie, w internecie, w głowie itd itd.
tego wszystkiego jest tyle, że albo potrafisz nad tym zapanować i wybrać, albo dostaniesz pierdolca. nie da się obejrzeć wszystkich newsów, memów, filmów, seriali, zagrać we wszystko co wychodzi jak i wypić każdego piwa które wyjdzie. tym bardziej jak masz pracę, potem drugą pracę czyli dom i rodzinę :D
jeśli chodzi o jakiekolwiek utrzymanie porządku w domu to sprawdza się metoda "15 minut". wykorzystaj te kilkanaście minut dziennie na ogarnięcie czegokolwiek w domu. polecam :)
Wystarczy sprzatac na bieżąco. Weź po graniu tego pada i odłóż na miejsce. Ile to zajmie? 5 sekund? Skończyłeś instalować sterowniki? To schowaj te płytke. To są małe rzeczy, a porządek robi sie sam. No chyba, ze naprawde masz wypchany dzień po korek i nawet 5 minut dziennie Ci brakuje :) Pozdro!
W takim przypadku działają prawa Murphy'ego i się zaraz okazuje, że rzecz którą właśnie schowałeś znowu jest potrzebna. I weź teraz z powrotem wyciągaj te wszystkie pudła z szaf.
@@robikz a wez znajdz te fakture ktora akurat potrzebujesz a jest przykryta 10 innymi papierami i padem :) To dopiero marnotrastwo czasu
Tomku wrzuć wszystko z pulpitu do jednego folderu. Będzie aligancko 🤣
Ja mam taki folder na kompie u ojca nazwany 'Syf' i co jakiś czas dorzucam do niego co tam nowego naściąga bo niektóre dokumenty są faktycznie ważne, a reszta to..
Been there done that
U mnie ten folder to "Wszystko" 😁
@@Mateklobez Haha a u mnie 'Inne', chociaż ktoś też by powiedział że to syf, ale dla mnie ważny :P
Nie zdzierżam zawalonego pulpitu, tapeta musi być wyeksponowana jak najbardziej..
Jakbyś miał zamiar sprzedać tablicę z kapslami to jestem chętny :D
Jakbym miał taki burdel na biurku i w pokoju to nie dałbym rady pracować.
a ja myslałem, ze koper to pedant... a tu zonk.... matka mi zawsze mówiła, jak masz syf na biurku to do niczego w życiu nie dojdziesz XD i nie doszedłem ;p
Też prowadzę JDG - i staram się trzymać bałagan tylko na biurku i w okolicach. Ale bywało, że mój pokój wyglądał podobnie :)
Fajny film
Tomek a co to za zdjęcie za Tobą 4:12?;)
polecam uchwyty na monitory montowane z tylu biurka bedziesz mial wiecej miejsca
Nie do końca, bo ja często sobie ten monitor obracam w stronę stołu przy którym nagrywam.
Poza tym, akurat te zakrzywione monitory to dobrze mieć blisko.
Generalnie to biurko jest do wymiany, bo jest dla mnie za niskie, no ale ostatnio jak chciałem kupić Skärstę w Ikei to nie mieli.
@@TomaszKopyra No właśnie te uchwyty pozwalają na swobodne obracanie i przemieszczanie monitora, te lepsze mają gazowe siłowniki, mam taki podwójny uchwyt laptop + monitor i sobie obracam o 180 stopni + bliżej i dalej
A ok. No to może rzeczywiście.
Mam na porządek prostą metodę. Rzeczy i cosie trzymam w zamkniętych szafkach - czyli na zewnątrz jest czysta przestrzeń.
Z pulpitem to robisz jeden folder "Stary pulpit" i wrzucasz wszystko do niego:) Wszystko zachowane i czysto na pulpicie
ja mam takie foldery sprzed 5 lat
Super odcinek! Zrobiło mi się po nim lżej na sercu. Zawsze mialem takie wyobrażenie " Kurcze ja to bym chciał mieć tak jak Tomek! Czyściutko schludnie i pewnie zawsze m posprzatane tam i elegancko. A ja degustuje w salonie gdzie pomiędzy zabawkami dziedzka " teraz mi lżej. Wiem ze nie jestes taki perfekcyjny :D pozdrawiam!
Tomek, doskonalę Cię rozumiem, Twoje dywagacje nie są mi obce. Mam podobnie. Ciężko się pozbywać potrzebnych rzeczy :) Za dużo myślisz, nie roztrząsaj takich szczegółów dot. twojej działalności. Te wszystkie drobne elementy zgrywają się na ogólną całość - czyli content, z którego my widzowie jesteśmy zadowoleni :) Pozdrawiam Cię!
Tomek, Co to za monitor?
No zabiegany jesteś ale ważne że widzisz ;) powodzenia przy sprzątaniu :)
Szanuję :) jak to mówią: w posprzątanym pokoju każdy głupi się odnajdzie.
I do tego ładna, wyprasowana koszula i krótkie spodenki 😉
Tomku kto to jest Kacper ten co robił panele wygłuszające 🤔 Dzięki za odpowiedź 👍
Ten co robi miniaturki.
@@TomaszKopyra spoko już wiem 👍
to jeszcze kolekcję piw nagraj xd
Czy poświęciłbym choćby część moich hobby i zainteresowań w imię uporządkowanego domu? Zdecydowanie nie! Ale na pewno muszę ogarnąć temat sortowania i przechowywania wszelkiego szpeju, narzędzi i materiałów.
Na czym grasz w Cyberpunk? Xbox Series X czy Xboxe onex?
Nie no to u mnie jest czysto wszedzie, jak mi sie zrobia 2 kolumny ikon na pulpicie to juz sprzatam xD
U mnie to samo, rozgrzebane 100 rzeczy, nic nie pokończone, zalatwia sie wszystko tylko na zasadzie gaszenia pożarów.
W czasie filmu włączyła się reklama vinted , przypadek ? Nie sondzee 😀
ahaha ja też tak mam w biurze,,,, żona suszy mi głowę,, / tablica korkowa jest to sie liczy,/,, a umnie piwo dopite...pozdrawiam Tomku
No trzeba przyznać, że burdel masz konkretny :D
Od roku pracuję tylko z domu. Żona mnie non stop goni za to, że tu kabelek od tygodnia leży, a tam jakieś rachunki od 3 tygodni i nie wiadomo, czy to zapłacone czy co z tym zrobić. I mimo, że sam mam bałaganiarską naturę, to daje się to ogarnąć. Kwestia determinacji, czasem zewnętrznej.
Najlepsze porządki tu czytaj czystki w posiadanych rzeczach to przeprowadzka która naprawdę uświadamia czego nie potrzebujemy.
Proponuje powyrzucaj z szafy wszystkie ciuchy które masz za duże (jesli takowe posiadasz 😀)...to motywuje do tego żeby nie przytyć ....ja tak zrobiłem i od 15 lat trzymam taka sama niska wagę ....a miałem spodnie +25 kg :)))
Te aluminiowe lekkie grzejniki naprawdę dają radę "na domu"???? ( pytam tak ni z gruchy, bo widzę jeden na ścianie)
Tak. Ten jest duży i jak go nieopatrznie rozkręcę na 5/6 to jest gorąco.
Z komentarzy wynika, że jest tu dużo turbo świrów na punkcie sprzątania. Porządek w pokoju jako cel niemal życia... Wręcz fobia jakaś, że trzeba posprzątać boo skisną. Aż się prosi o film: Życie jest za krótkie żeby sprzątać tylko po to żeby było posprzątane :)
Fajne. Też tak mam :)
Minimalizm jest bardzo fajny...tez prowadze działalnośc jednoosobowa w domu i mam porządek na biurku i wszędzie. Niepotrzebne rzeczy wyrzucam i na 99% z perspektywy czasu sa mi one niepotrzebne po czasie...Zyje się dużo lżej i spokojniej...bałagan jest niezdrowy dla psychiki
youtuberki nagrywaja czasami filmy w stylu "clean with me" gdzie sprzataja caly dom w przyspieszonym tempie, mozesz cos takiego zrobic xD
Nie każdy tak ma, ja nie mam. Moja żona też nie. Wielu tak ma pewno. A co do minimalizmu i czasu - nie że się nie da tylko nie umiesz :P Ja Cię nauczę, siadaj, słuchaj :P Bierzesz kartony na dokumenty, dzielisz na dwie kategorie (możesz sobie oznaczyć) i wkładasz do tych kartonów rzeczy które a. prawdopodobnie byś wyrzucił i b.których nie używasz ale "może się przydadzą". Z czasem rzeczy z kartonów grupy "a" - wyrzucisz, a być może część rzeczy z kartonów "b" przerzucisz do "a". Możesz też sprzedać (dzieciakom to sceduj, kasa dla nich). A co do minimalizmu dla bogatych. Jasne coś w tym jest, ale prawdą też jest, że biednych nie stać na tanie rzeczy. Kupujesz droższe rzeczy, ale mniej i poświęcasz więcej czasu na research. To wymaga myślenia ścisłego, systemowego, nie dla każdego to :P
W tym całym pierdolniku nie dostrzegłem szklanki z niedopitym piwem
No nie, na minimalizm nie stać tylko bogatych ludzi, tylko trzeba po prostu ogarniać. A wytłumaczeń znaleźć można mnóstwo ;)
No to u mnie nie jest tak źle :D
Myślałem że jestem odłamkiem też tak mam. Pozdrawiam fajny filmik 🥃
Im dłużej będziesz odkładać sprzątanie biurka, czy tam pulpitu to tym bardziej będziesz się zakopywać w bajzlu. Chaos może być, ale ważne żebyś go potrafił kontrolować ;) A jak przestajesz, to robisz coś źle.
Gnój może być, ale w kupkach.
to nie prawda, że minimalizm jest drogi i dostępny tylko dla najbogatszych. trzeba sobie zdać sprawę, że gdzieś trzeba zacząć, najlepiej maleńkimi krokami. bajzel się tworzy latami wiec nie ma co zakładać, że się go ogarnie w 2 godziny 😆 cierpliwości! 🤘 polecam podcast The Minimalists - świetne źródło wiedzy dla każdego kto chciałby zacząć swoją przygodę z minimalizmem 🙂
Gdzieś było napisane, że człowieka inteligentnego charakteryzuje : bajzel w lokum,nocna aktywność i..... przeklinanie 😂
Targałby 😂
No i jak wrażenia z Cyberpunka?
Zrób jeszcze drugi filmik- przed sprzątaniem i po ;d
Zajebisty film - ulżyło mi :D - prawda czasu, prawda ekranu... prawda. No, biere się za sprzątanie, ten fim mnie zmotywował że hej :). Pozdro.
Zauważyłem, że albo się coś zrobi odrazu i skończy, albo to zostaje na zawsze lub bardzo długo nie zrobione. Jednak najwięcej nam czasu kradnie internet. Wyłącz to na tydzień i wszystko ogarniesz.
Mam prosty trik na ogarnięcie pulpitu: Zrób folder "stary pulpit" i wrzuć tam wszystko co masz na głównym. Na jakiś czas pomaga ;)
Tak robię jak zmieniam telefon. Prawie nigdy tam nie zaglądam.
@@TomaszKopyra Ja też nigdy nie otwieram, bo pamiętam jaki tam syf, a wyrzucić szkoda bo "może kiedyś będę czegoś tam szukał". Ostatecznie przynajmniej pulpit nie krzyczy od progu milionem ikonek.
Tez mam skarpety Dexshell. Najlepiej wydane 150 zł w życiu
Po drugiej geniusz potrafi odnaleźć się w każdym chaosie
Kiedy po pokazaniu pierdolnika w pokoju przeszedłeś do pokazania pierdolnika w komputerze to już umarłem
Nawet jakbyś to posprzątał to i tak byłoby na chwilę. Może nie mam takiej skali syfu u siebie ale też trzymam na widoku rzeczy, którymi trzeba się "zaraz zająć" i takie zaraz trwa całymi miesiącami. Rzeczy się gromadzą na nowo, same, i nawet nie zauważasz kiedy.
Kopyr, jesteś zajebisty !!!
Kiedyś to była tablica z kapslami!
Brakowało tej korkowej tablicy 😁
Na okrągły jubileusz zrobić degu w starym studiu! To były degustacje, to był klimat :)
Ja stałeś przez chwilę na tle tej tablicy korkowej z kapslami to przypomniały mi się stare filmy :)
Kurwa ale Cię lubię. Nawet nie wiesz jak mi pomogłeś.
Już wiadomo, kto sprzątał stół dla Durczoka 😂
Tomaszu, jeżeli potrzebujesz adaptacji akustycznej, a słyszę że potrzebujesz ;) to zapraszam do kontaktu, coś poradzimy, a i może bałagan pomożemy ogarnąć ;) pisz na jerzy@nyquista.pl
Specjalnie zrobiłeś taki bałagan?
@tomasz kopyra mając perspektywę tego filmu- benedyktyńska zasada "ora et labora"- znajdź jeden ale zupełnie jeden dzień- ogarnij pierdolnik. wiem że to nic nie da- jakkolwiek na koniec "pracy" zaplanuj ostatnie 10 minut na ogarnięcie. jeśli Panu potrzeba rewizji tych 10 minut dziennie, raz w tygodniu pół godziny i raz miesięcznie godzinę. kwestia ustalenia nawyku.
Mam tak samo jak Ty.... :-)
To jest kuźwa niemożliwe. Sam miewam burdel, ale toto się ociera o totalny rozpierdol. @Kopyr, przyznaj że pozorowane
Jobs nie miał w chacie mebli, zredukował przedmioty do minimum i nie miał takich problemów...
To się nazywa prokrastynacja - odkładanie wszystkiego na potem.
Tomaszu drogi , proszę to natychmiast posprzątać 😡
Ważne jest zabezpieczenie wełny mineralnej, bo ładnie pyli.
Wiem. Obita takim materiałem na ekrany. Nie ruszam tego, więc raczej nie pyli.
Odpuścić jedną partie Cywilki i nie byłoby burdel :P
Czułbym się jak u siebie :)
Lepszy burdel w którym wszystko znajdziesz do razu niż porządek w którym szukasz jednej rzeczy przez piętnaście minut.
Na następnym streamie będą donejty na kontener.
no jakbym był u siebie (a tak KOCHAM PORZĄDEK ;-)
Kamienie się zmieszczą, jedynie piwo wypłynie ;-)
Chłopie co się martwisz normalne biuro od poniedziałku do piątku.