48:30 No to dokładnie tak samo jak SSRI/SNRI/DRI i inne antydepresanty ,które lekarze przepisują jak cukierki, ale z tym problemu już nikt nie ma. Leki na depresje nie leczą przyczyny, a niwelują skutki i sam dobrze o tym wiesz.
Z jednej strony masz racje, ale tych lekow nie reklamuja w social mediach i innych zakatkow internetu i nie sa one niewiadomo jak wychwalane, nikt tez nie zamiata pod dywan dzialan niepozadanych, moze poza PSSD
Apropo leków z grupy I-N, pamiętam jak pracowałem w aptece i często się zdarzały sytuacje, że bliscy pacjentów onkologicznych przynosili po nich np. morfinę bo nie mieli co z nią zrobić, a żadna procedura (nie wiem czy coś się zmieniło) nie przewidywała co my w aptece moglibyśmy w tej sytuacji uczynić. Nie mogliśmy jej przyjąć na stan, nawet jak była wydana z naszej apteki, bo pacjent mógł nie przestrzegać warunków przechowywania. Dlatego często trafiała..do kubła z lekami przeterminowanymi. Z drugiej strony jak nam na stanie przeterminował sie lek z grupy I-N, to musiał być zabezpieczony, opisany i przesłany do odpowiedniego organu. Absurd.
A teraz poprosimy o dane dotyczące liczby ofiar śmiertelnych tego jakże "groźnego" procederu i niezwykle "niebezpiecznej" substancji. Myli Pan patologię systemu, ze stopniem szkodliwości tej substancji. W ogóle sporo tematów Pan miesza, niemało pomija, a równie dużo naciąga.
Odnosze sie do komen. Martin-n4t. Czy mamy juz rzesze pacentow tych nowych galezi medycznych, ktorzy sa szczesliwie wyleczeni i juz moga odstawic ten lek i ciesza sie wolnoscia i umiejetnoscia radzenia sobie z bierzacymi, czesto klopotliwymi sytuacjami zyciowymi? Pytam serio. Czy sa takie badania na ten temat?
Robiłabym dym ale o fentanyl czy alkohol, które są na prawdę bardzo niebezpieczne. Trochę jest tak, że jak zajmujemy się danym tematem to wszędzie widzimy, czujemy wątki z tym tematem związane i tracimy obiektywizm. Jak Pan wspominał w którymś z wywiadów, apteki pachną Panu marihuaną, nie wiem ilu ludzi to potwierdzi, ale na moje to nadal czuć je goździkami ;)
Tramal/tramadol, idzie tego mnóstwo na e-recepty, silnie uzależniające, w skutkach odstawiennych straszne dla orgniazmu. Gościu który nagrał ten film jest zwykłym ignorantem i niestety o konopiach nie wie nic, traktuje je jak każdy bez wiedzy ;)
Alkohol reklamowany i sprzedawany praktycznie wszędzie, papierosy to plaga a jeszcze większa bomba skierowana do młodych to e-papieros. Cukier i żarcie (nie jedzenie) to już w ogóle jazda i podobnie energetyki czy telefony. Przyszło po prostu nowe dodatkowe = kasa :) jeżeli ktoś ma ochotę zapalić czy wypić to i tak to zrobi. Tak jest to wszystko zbudowane przez korporacje i ten podcast tego niestety nie zmieni.
gram dziennie? Jeżu kolczasty, to jest dawka jak dla doświadczonego marihuaniarza, który musi zwiększać bo już ma podniesioną tolerancję, a nie dla pacjenta, który przyjmuje po raz pierwszy. Myślałem o spróbowaniu medycznej 420 na moje dolegliwości (lekoodporny chroniczny ból głowy, wolę spróbować już to niż psychotropy), ale widzę, że (mimo że nie leczę się psychiatrycznie) muszę najpierw zarezerwować wizytę u psychiatry, bo zieloni lekarze są po prostu nieodpowiedzialni
Chciałby chyba Pan powiedzieć , że te "nowe gałęzie medycyny" są słabo znane tylko u nas . Na całym świecie od dawna są specjaliści w tej dziedzinie . Pozdrawiam i proszę konkretniej się wypowiadać na dany temat .
Dostęp do medycznej trawy powinien być regulowany równie rygorystycznie, jak to ma miejsce w przypadku innych medykamentów o charakterze narkotycznym. Skoro NFZ restrykcyjnie potrafi skontrolować lekarza w przypadku błędu dotyczącego stawki refundacyjnej, to dlaczego nie potrafi zweryfikować tzw "recept internetowych" ???!!!
Mam wrażenie, że większość leków działa objawowo i nikt nie ma z tym problemu - podawanie hormonów na niedoczynność tarczycy nazywane jest leczeniem tarczycy - przecież tarczyca nadal nie funkcjonuje tak jak powinna.
Panie Doktorze a czy recepte na leki tzw narkotyczne moze wypisac kazdy lekarz? Wiele razy slyszalam ze w tych receptomatach lekarz jest tylko z nazwiska nikt go nie widzial ani nie slyszal udostepnia tylko nazwisko i dostep do konta lekarskiego online.Recepty wypisuja dentysci albo technicy farmaceutyczni,nikt nie jest w stanie tego weryfikowac.Sprawa powinna byc zglebiona przez wiele słóżb i dziennikarzy.
Pseudo kliniki które powstają w Internecie to nie są kliniki są to zazwyczaj farmaceuci z takim jednym sławnym na czele który sam jara ewentualnie jeden lekarz który kasuje za wystawienie recepty nic więcej każdy dostaje receptę bo konopie można wystawić na wszystko. Czy uzależnia pewnie że tak. Czy pomaga tak ale tylko dla pewnej grupy chorych duża większość ma receptę tylko dla palenia rekreacyjnego. Pewnym absurdem jest zakaz uprawy gdzie to samo można mieć z apteki czyli biznes.
@@healthandnature3129przepraszam, znasz kogoś (nie wspominam już nawet o badaniach naukowych), ale pytam o choćby jeden przypadek, że marihuana wyleczyła kogoś raka? 😂
Panie Dr a czy nie jest czasem tak, że marihuana pogłębia stany lękowe? Na jednym z wykładów wysłuchałam, że jednym z pierwszych objawów nałogowego jej spożywania są właśnie stany lękowe, zespół demotywacyjny (mylony często z objawami depresji), problemy z koncentracją a w konsekwencji długotrwałe, nałogowe branie wyślizguje synapsy w mózgu, doprowadzając do psychoz. Zatem jak ona niby ma leczyć stany lękowe, czy depresję? Strasznie to niespójne.
@@Mija8507 zespół demotywacyjny nie wystepuje w powiazaniu z naduzywaniem MJ jest to juz dawno udowodnione naukowo, to piekna wymowka dla lekarzy jedynie ;)
@@Mija8507 Przecież nikt nie zabrania, tyle ze obalono to w 2021 roku na grupie 400 osob i drugim badaniem w 2022 na Cambridge, Institute of Psychology gdzie grupa badawcza bylo chyba 200-300 osob. Sam zespol demotywacyjny byl opatry o zla hipoteze i tyle z gory zalozono cos co nie mialo miejsca, oparte o jakas wiare jak 3/4 psychiatrii i metod terapeutycznych. Ty rowniez podążasz ta sama sciezka.
Nie no nie ma problemu jak ktoś idzie do receptomatu a w przeszłości był uzależniony od substancji, mial stany psychotyczne i mysli samobójcze. Niech sobie zajara prawda?
@@jakubaugustyniak2066po to jest IKP żeby zweryfikować czy nie ma przeciwwskazań do stosowania. Jak przeciwwskazań brak każdy lekarz powinien wypisać. Większość lekarzy się boi dlatego kwitnie biznes klinik konopnych. Nadchodzą zmiany na telegramie już zacierają ręce 👍
@@AndrzejSilczukPodcastsłabe to Panie mądry. Tak jak napisałem wcześniej ludzie palili i będą palić, teraz mogą sobie wybrać czy chcą sativke czy indices, mogą wybrać stężenie czyli moc itp. itd. Powinien Pan wiedzieć że penelizacja marihuany przynosi SAME szkody.
Tendencyjne stygmatyzowanie kannabinoidów w przestrzeni publicznej ma się świetnie, jak widać i słychać. Kolejny materiał, w którym bezrefleksyjnie straszy się odbiorców bez przedstawienia jakichkolwiek argumentów, które mogłyby wnieść świeżość do dyskusji. Zero konkretów o tym dlaczego uznano terapię kannabinoidami za skuteczną metodę leczenia. Zero konkretów na temat wieloletnich badań w tej dziedzinie. Zero konkretów na temat ogromnej liczby potwierdzonych przypadków skuteczności tej terapii. Zero konkretów o tym, jak działa układ endokannabinoidowy w naszych organizmach. Tego oczekuję od rzetelnego lekarza...ale w sumie po co się trudzić, jak można lecieć z głównym nurtem i radośnie powielać kampanię strachu. 13:15 - pełna zgoda, przytoczony cytat poważnie wprowadza w błąd, różnica zawartości % THC nie ma istotnego znaczenia, jeśli chodzi o opisane oczekiwane rezultaty. To, w jaki sposób zadziała na nas dana odmiana zależy od profilu terpenowego oraz charakterystyki odmiany - indica uspokoi i świetnie pomoże w problemach ze snem, sativa pobudzi i doda energii do działania. 14:40 - jest Pan tego pewny??? Konsument nie wie co to są substancje psychoaktywne? A co z kofeiną, co z nikotyną, co z alkoholem? Nie oszukujmy się, większość społeczeństwa miało z tym świństwem do czynienia i raczej większość społeczeństwa wie, że po spożyciu owych substancji ich reakcje, sposób postrzegania rzeczywistości jest różny od tego, czego doświadczają na trzeźwo. Drogi Panie, pełna zgoda - należy piętnować sytuacje, które Pan przedstawił - a raczej chory system, który na to pozwala. Chętnie zobaczę materiał o tym, jak łatwo w podobny sposób można zdobyć opioidy lub benzodiazepiny...chociaż...już Pan właśnie pokazał, że jest łatwiej, niż z MM - wystarczy mieć znajomego lekarza :( .
No ale chyba odcinek nie był o tym czy terapia Marihuaną działa, jakie ma podstawy itp (wręcz udało się zupełnie nie pokazać jakie ma o tym autor zdanie i jakie ma o zarzywaniu rekreacyjnym) tylko o tym, że można dostać w Polsce Marihuanę de facto to użytku rekreacyjnego ale wszyscy są w zmowie że to jest przecież w celach leczniczych. Ja tam uważam, że zarzycie substancji zmieniającej świadomość jest autonomiczną decyzją i państwo nie powinno zakazywać takich eksploracji ale nie dziwię się, że lekarz się sprzeciwia żeby mieszać w to medycynę konwencjonalną, która musi się jednak opierać na pewnych wymiernych standardach, takich jak branie odpowiedzialności za specyfik, który się przepisuje i jakakolwiek refleksja na temat tego czy przepisać danej osobie jakiś specyfik. Natomiast nie mogę się powstrzymać, żeby nie zadać pytania: Czy dużo więcej zachodu potrzeba aby uzyskać od psychiatry receptę na leki psychotropowe i czy pacjenci są informowani o potencjalnych skutkach ubocznych, które (zaryzykuję stwierdzenie) mają potencjalnie dużo poważniejsze skutki uboczne niż Marihuana?
Dziękuję za tyle ważnych informacji. Nawet pracując w farmacji o wielu rzeczach nie wiedziałem
Bardzo dziękuję za przedstawienie zagadnienia, wysłuchałam z ogromnym zaciekawieniem. 🙏
A ja za komentarz :) dzięki 🙏🏻
48:30 No to dokładnie tak samo jak SSRI/SNRI/DRI i inne antydepresanty ,które lekarze przepisują jak cukierki, ale z tym problemu już nikt nie ma. Leki na depresje nie leczą przyczyny, a niwelują skutki i sam dobrze o tym wiesz.
Z jednej strony masz racje, ale tych lekow nie reklamuja w social mediach i innych zakatkow internetu i nie sa one niewiadomo jak wychwalane, nikt tez nie zamiata pod dywan dzialan niepozadanych, moze poza PSSD
@@lordkoronistylko jak ide do psychiatry bo mam mam gorszy okres to nie oferuje trawki tylko psychotropy. A to oni decyduja co wezmiemy
Apropo leków z grupy I-N, pamiętam jak pracowałem w aptece i często się zdarzały sytuacje, że bliscy pacjentów onkologicznych przynosili po nich np. morfinę bo nie mieli co z nią zrobić, a żadna procedura (nie wiem czy coś się zmieniło) nie przewidywała co my w aptece moglibyśmy w tej sytuacji uczynić. Nie mogliśmy jej przyjąć na stan, nawet jak była wydana z naszej apteki, bo pacjent mógł nie przestrzegać warunków przechowywania. Dlatego często trafiała..do kubła z lekami przeterminowanymi. Z drugiej strony jak nam na stanie przeterminował sie lek z grupy I-N, to musiał być zabezpieczony, opisany i przesłany do odpowiedniego organu. Absurd.
O tym samym właśnie jest mowa w moim odcinku, niebezpieczną dziura w procesie
Recepta po 15 minutach? No! W końcu nasz system zdrowia działa sprawnie choć w jednej sprawie..
Medyczna i inne środki odurzające nie były by problemem gdyby nie problemy życia codziennego...
Jaram od kilkunastu lat, od kilku medyczną. Nie wyobrażam sobie teraz na nowo chodzić po jakichś bramach i kupować od nastolatków
A teraz poprosimy o dane dotyczące liczby ofiar śmiertelnych tego jakże "groźnego" procederu i niezwykle "niebezpiecznej" substancji. Myli Pan patologię systemu, ze stopniem szkodliwości tej substancji. W ogóle sporo tematów Pan miesza, niemało pomija, a równie dużo naciąga.
Cała sytuacja wzbudza grozę, ale uśmiałam się w zaleceniu o bezpiecznej uprawie :)
daje do myślenia
@@juluna4566 cieszę się, o to chodziło
Odnosze sie do komen. Martin-n4t. Czy mamy juz rzesze pacentow tych nowych galezi medycznych, ktorzy sa szczesliwie wyleczeni i juz moga odstawic ten lek i ciesza sie wolnoscia i umiejetnoscia radzenia sobie z bierzacymi, czesto klopotliwymi sytuacjami zyciowymi? Pytam serio. Czy sa takie badania na ten temat?
Robiłabym dym ale o fentanyl czy alkohol, które są na prawdę bardzo niebezpieczne. Trochę jest tak, że jak zajmujemy się danym tematem to wszędzie widzimy, czujemy wątki z tym tematem związane i tracimy obiektywizm. Jak Pan wspominał w którymś z wywiadów, apteki pachną Panu marihuaną, nie wiem ilu ludzi to potwierdzi, ale na moje to nadal czuć je goździkami ;)
Tramal/tramadol, idzie tego mnóstwo na e-recepty, silnie uzależniające, w skutkach odstawiennych straszne dla orgniazmu. Gościu który nagrał ten film jest zwykłym ignorantem i niestety o konopiach nie wie nic, traktuje je jak każdy bez wiedzy ;)
👌
No i namówiłeś xD
Kiedy kolejna część?😊
We wtorek :)
obraz się spóźnia - dźwięk jest za wcześnie
Alkohol reklamowany i sprzedawany praktycznie wszędzie, papierosy to plaga a jeszcze większa bomba skierowana do młodych to e-papieros. Cukier i żarcie (nie jedzenie) to już w ogóle jazda i podobnie energetyki czy telefony. Przyszło po prostu nowe dodatkowe = kasa :) jeżeli ktoś ma ochotę zapalić czy wypić to i tak to zrobi. Tak jest to wszystko zbudowane przez korporacje i ten podcast tego niestety nie zmieni.
Podcasty nie zmieniają rzeczywistości, ludzie mogą
Raju.... przerażające :o Po pierwsze nie szkodzić!
takie i ja miałem własne przemyślenia
gram dziennie? Jeżu kolczasty, to jest dawka jak dla doświadczonego marihuaniarza, który musi zwiększać bo już ma podniesioną tolerancję, a nie dla pacjenta, który przyjmuje po raz pierwszy. Myślałem o spróbowaniu medycznej 420 na moje dolegliwości (lekoodporny chroniczny ból głowy, wolę spróbować już to niż psychotropy), ale widzę, że (mimo że nie leczę się psychiatrycznie) muszę najpierw zarezerwować wizytę u psychiatry, bo zieloni lekarze są po prostu nieodpowiedzialni
Polecam przeczytać komentarz który umieściłem wyżej, jeśli masz pytania to pytaj, pomogę.
Chciałby chyba Pan powiedzieć , że te "nowe gałęzie medycyny" są słabo znane tylko u nas . Na całym świecie od dawna są specjaliści w tej dziedzinie . Pozdrawiam i proszę konkretniej się wypowiadać na dany temat .
Dostęp do medycznej trawy powinien być regulowany równie rygorystycznie, jak to ma miejsce w przypadku innych medykamentów o charakterze narkotycznym. Skoro NFZ restrykcyjnie potrafi skontrolować lekarza w przypadku błędu dotyczącego stawki refundacyjnej, to dlaczego nie potrafi zweryfikować tzw "recept internetowych" ???!!!
Kiedyś wejdzie legal i te kliniki znikną w 24 godziny :-)
To jedno a domorosli szamani żywiący się muchomorami to kolejny trend i bez recept
Rozumiem,że próbowałeś nie pomogło i stąd ta wypowiedź??
Mam wrażenie, że większość leków działa objawowo i nikt nie ma z tym problemu - podawanie hormonów na niedoczynność tarczycy nazywane jest leczeniem tarczycy - przecież tarczyca nadal nie funkcjonuje tak jak powinna.
Panie Doktorze a czy recepte na leki tzw narkotyczne moze wypisac kazdy lekarz? Wiele razy slyszalam ze w tych receptomatach lekarz jest tylko z nazwiska nikt go nie widzial ani nie slyszal udostepnia tylko nazwisko i dostep do konta lekarskiego online.Recepty wypisuja dentysci albo technicy farmaceutyczni,nikt nie jest w stanie tego weryfikowac.Sprawa powinna byc zglebiona przez wiele słóżb i dziennikarzy.
Nie mamy dowodów na opisany powyżej stan rzeczy, ale zgadzam się, że nad ordynacją leków z tej grupy powinna być sprawowana najwyższa kontrola
Pseudo kliniki które powstają w Internecie to nie są kliniki są to zazwyczaj farmaceuci z takim jednym sławnym na czele który sam jara ewentualnie jeden lekarz który kasuje za wystawienie recepty nic więcej każdy dostaje receptę bo konopie można wystawić na wszystko. Czy uzależnia pewnie że tak. Czy pomaga tak ale tylko dla pewnej grupy chorych duża większość ma receptę tylko dla palenia rekreacyjnego. Pewnym absurdem jest zakaz uprawy gdzie to samo można mieć z apteki czyli biznes.
Tak to co się odpierdala to jest śmiech na sali ale ja w pełni rozumiem tego gościa od konopii dlaczego tak działa. ;)
To pomaga zamiast chemii na raka :) efekt jest praktycznie natychmiastowy
@@healthandnature3129przepraszam, znasz kogoś (nie wspominam już nawet o badaniach naukowych), ale pytam o choćby jeden przypadek, że marihuana wyleczyła kogoś raka? 😂
Panie Dr a czy nie jest czasem tak, że marihuana pogłębia stany lękowe? Na jednym z wykładów wysłuchałam, że jednym z pierwszych objawów nałogowego jej spożywania są właśnie stany lękowe, zespół demotywacyjny (mylony często z objawami depresji), problemy z koncentracją a w konsekwencji długotrwałe, nałogowe branie wyślizguje synapsy w mózgu, doprowadzając do psychoz. Zatem jak ona niby ma leczyć stany lękowe, czy depresję? Strasznie to niespójne.
Opowiem o tym wkrótce
Zatem wyczekuje kolejnego podcastu z niecierpliwością 🙂
@@Mija8507 zespół demotywacyjny nie wystepuje w powiazaniu z naduzywaniem MJ jest to juz dawno udowodnione naukowo, to piekna wymowka dla lekarzy jedynie ;)
@@CarPhotos no cóż... Mam inne zdanie na ten temat 🤷
@@Mija8507 Przecież nikt nie zabrania, tyle ze obalono to w 2021 roku na grupie 400 osob i drugim badaniem w 2022 na Cambridge, Institute of Psychology gdzie grupa badawcza bylo chyba 200-300 osob. Sam zespol demotywacyjny byl opatry o zla hipoteze i tyle z gory zalozono cos co nie mialo miejsca, oparte o jakas wiare jak 3/4 psychiatrii i metod terapeutycznych. Ty rowniez podążasz ta sama sciezka.
Z takimi objawami to mozesz do psychiatryka isc a nie po ziolo.
Gość nie ma pojęcia o czym mówi.
o kurcze i co teraz?
Wow. Co za wyczerpująca wypowiedź...😂
Nie no nie ma problemu jak ktoś idzie do receptomatu a w przeszłości był uzależniony od substancji, mial stany psychotyczne i mysli samobójcze. Niech sobie zajara prawda?
Czlowieku! Ja pracowalem z Andrzejem to mega mozg. Prawdziwy fachowiec i on akurat wyroznia sie w srodowisku lekarskim pod wzgledem fachowosci.
@@jakubaugustyniak2066po to jest IKP żeby zweryfikować czy nie ma przeciwwskazań do stosowania. Jak przeciwwskazań brak każdy lekarz powinien wypisać. Większość lekarzy się boi dlatego kwitnie biznes klinik konopnych. Nadchodzą zmiany na telegramie już zacierają ręce 👍
Ludzie palili i będą palić, teraz mają poprostu dobry sprawdzony towar :)
a to ciekawe, a na kim sprawdzony? ;-)
@@AndrzejSilczukPodcastsłabe to Panie mądry. Tak jak napisałem wcześniej ludzie palili i będą palić, teraz mogą sobie wybrać czy chcą sativke czy indices, mogą wybrać stężenie czyli moc itp. itd. Powinien Pan wiedzieć że penelizacja marihuany przynosi SAME szkody.
Opakowanie tego produktu mnie jie interesuje.
Tendencyjne stygmatyzowanie kannabinoidów w przestrzeni publicznej ma się świetnie, jak widać i słychać. Kolejny materiał, w którym bezrefleksyjnie straszy się odbiorców bez przedstawienia jakichkolwiek argumentów, które mogłyby wnieść świeżość do dyskusji. Zero konkretów o tym dlaczego uznano terapię kannabinoidami za skuteczną metodę leczenia. Zero konkretów na temat wieloletnich badań w tej dziedzinie. Zero konkretów na temat ogromnej liczby potwierdzonych przypadków skuteczności tej terapii. Zero konkretów o tym, jak działa układ endokannabinoidowy w naszych organizmach. Tego oczekuję od rzetelnego lekarza...ale w sumie po co się trudzić, jak można lecieć z głównym nurtem i radośnie powielać kampanię strachu.
13:15 - pełna zgoda, przytoczony cytat poważnie wprowadza w błąd, różnica zawartości % THC nie ma istotnego znaczenia, jeśli chodzi o opisane oczekiwane rezultaty. To, w jaki sposób zadziała na nas dana odmiana zależy od profilu terpenowego oraz charakterystyki odmiany - indica uspokoi i świetnie pomoże w problemach ze snem, sativa pobudzi i doda energii do działania.
14:40 - jest Pan tego pewny??? Konsument nie wie co to są substancje psychoaktywne? A co z kofeiną, co z nikotyną, co z alkoholem? Nie oszukujmy się, większość społeczeństwa miało z tym świństwem do czynienia i raczej większość społeczeństwa wie, że po spożyciu owych substancji ich reakcje, sposób postrzegania rzeczywistości jest różny od tego, czego doświadczają na trzeźwo.
Drogi Panie, pełna zgoda - należy piętnować sytuacje, które Pan przedstawił - a raczej chory system, który na to pozwala. Chętnie zobaczę materiał o tym, jak łatwo w podobny sposób można zdobyć opioidy lub benzodiazepiny...chociaż...już Pan właśnie pokazał, że jest łatwiej, niż z MM - wystarczy mieć znajomego lekarza :( .
Dziękuję za podzielenie się opinią.
No ale chyba odcinek nie był o tym czy terapia Marihuaną działa, jakie ma podstawy itp (wręcz udało się zupełnie nie pokazać jakie ma o tym autor zdanie i jakie ma o zarzywaniu rekreacyjnym) tylko o tym, że można dostać w Polsce Marihuanę de facto to użytku rekreacyjnego ale wszyscy są w zmowie że to jest przecież w celach leczniczych. Ja tam uważam, że zarzycie substancji zmieniającej świadomość jest autonomiczną decyzją i państwo nie powinno zakazywać takich eksploracji ale nie dziwię się, że lekarz się sprzeciwia żeby mieszać w to medycynę konwencjonalną, która musi się jednak opierać na pewnych wymiernych standardach, takich jak branie odpowiedzialności za specyfik, który się przepisuje i jakakolwiek refleksja na temat tego czy przepisać danej osobie jakiś specyfik.
Natomiast nie mogę się powstrzymać, żeby nie zadać pytania: Czy dużo więcej zachodu potrzeba aby uzyskać od psychiatry receptę na leki psychotropowe i czy pacjenci są informowani o potencjalnych skutkach ubocznych, które (zaryzykuję stwierdzenie) mają potencjalnie dużo poważniejsze skutki uboczne niż Marihuana?