Ja w szkole pokłóciłam się z przyjaciółką o kredki conte - przez przypadek zgarnęła mi żółtą kredkę, a że miała kilka zestawów to nie zauważyła. Koniec końców - ja nie miałam żółtej kredki i pożyczałam od niej własną kredkę^^
Fajnie, że zrobiłaś recenzje tańszych kredek. Fakt nie każdego stać na prismy, polychromosy czy luminace, a na rynku jest dużo tanich, a dobrych kredek, które mogą z nimi konkurować.
A mnie kredki Bruynzeel zawiodły, spodziewałem się czegoś więcej. Aczkolwiek, myślę właśnie nad tym aby zrobić sobie podobny test i zobaczyć który papier, będzie najlepiej (w moim odczuciu) współpracował z danym zestawem kredek.
Wow, ale ogrom pracy w tym filmie! Podziwiam 😊 Co ciekawe zupełnie inaczej odbieram Prismy, wydaje mi się że właśnie świetnie się nimi nakłada dużo lekkich warstw. Ale na ogół mam problem z twardymi kredkami i im bardziej miękkie tym bardziej mi pasują. Pewnie dlatego Bruynzeel mi jakoś nie podpasowały, ale może powinnam była przetestować je na innym papierze. Za to bardzo lubię Colorino do jakiegoś prostego kolorowania (zdecydowanie bardziej niż droższe Polycolory) 😄
Takiego komentarza jeszcze nie widziałam, więc poza tym że super porównanie (chociaż trochę szkoda, że nie ułożyłaś ich cenowo, byłoby łatwiej się połapać i widzieć różnice), to bardzo ładne intro! Super miło się na nie patrzy, wyjątkowo (co często mi się zdarza) nie mam ochoty go skipować 😂 Chyba jedyne inne intro z którego patrzenia czerpię przyjemność, to to z "Ani, nie Anny", bo jest mega ładne i ma fajną muzyczkę, więc chapeau bas! ❤️
Dzięki za sporo pracy! Chyba upoluję astry! Na razie uczę się mieszania kolorów na pojedyńczych koh i noor, ale chyba miałem słaby papier i widzę że tu nie warto żałować "krwawicy". Swietnych prac!
W kwestii bloków to ja od jakiegoś czasu używam Happy Color Premium, jest tani, biały gładki, ale nie śliski. W kwestii blendowania przeciwstawnych kolorów prism to moim zdaniem robi się to na warstwy bo dając dwie grube pozostaje blender w kredce lub burnisher, ewentualnie wiszer, ja zazwyczaj też blenduje raczej kolory w miarę blisko siebie jednak sprawdziłam właśnie na lemon yellow i cerulean blue i na spokojnie da się to gładko wymieszać, tylko właśnie trzeba nakładać warstwami. Kwestia tego na ile szybko osoba początkująca zdecyduje, że chce zacząć kolorować warstwami. :)
Dobrze, że powstał taki filmik. Wiem po sobie, że kiedy zaczynałam rysować byłam całkiem pogubiona i nie wiedziałam co kupić😅 Ale jejku! Bic, Lyra, Milan to kredki, którymi rysowałam najwięcej! Pamiętają wszystkie moje koślawe rysunki😂 Nie mam ich już dawno, ale szczerze za nimi tęsknię.
Bardzo fajny test. Co do kredek Astra zgodzę się w zupełności tanie i dobre. Sam często po nie sięgam. Obecnie na rynku pojawiły się od Astry kredki "XXL", które jak na kredki "szkolne" posiadają dobrą pigmentacje i dobrze się mieszają. Wyglądem przypominają kredki Giotto Stilnovo a i zachowaniem są do nich bardzo podobne. Co do kredek Antler Art, to mają one tylko fajny wygląd. Bardzo przypominają polycolory od Koh-i-Noor'a. Szkoda że w teście zabrakło właśnie kompletu polycolorów.
Jeślichodzi o dobre kredki akwarelowe to ja poleciła bym staedtlery w wariancie akwarelowym, bo opakowanie 24 kredek kosztuje około 35 zł, a zachowują się tak ja wariant podstawowy.
Chyba trzeba będzie odwiedzić jakiś sklep i świadomie wybrać kredki. Gdy chodziłem do szkoły, jakość kredek oceniało się pod względem: - czy da się je naostrzyć, czy się rozpadają w temperówce (tzw. spróchniałe kredki) - czy są wyśrodkowane, czy po naostrzeniu okazuje się że można kolorować tylko bokiem. Jeżeli te dało się dobrze ostrzyć i wkład był wyśrodkowany to miałeś zarąbiste kredki :D Mieszanie? To kredki się mieszają? Nawet te które ostatnio ukradłem siostrzenicy gdy jej się znudziły, to po nałożeniu jednego koloru, drugi w ogóle nie nachodzi na nie :D
Hej. Przetestiwałabyś może kredki Fiorello Super Soft? Jestem nimi zainteresowana i chciałabym wiedzieć, czy rzeczywiście są takie super miękkie i napigmentowane. Na tantis.pl za 36 szt płaci się około 25zł. Są taniutkie, ale czy dobre? Nigdzie nie widziałam recenzji tych kredek.
Akwarele Białe noce są genialne ! Wspaniałe barwniki świetnie się nakładają. Wspaniałe trzymają kolor. Polecam z czystym sumieniem ! Do tego wspaniała kompozycja miodu i gliceryny powodująca, że farby te nie są twarde a miękkie i cudownie się nimi maluje !
Fajnie zobaczyć test kredek w wykonaniu osoby z drugiej strony barykady (miękkie vs. twarde) ;) Osobiście od kredek Staedtlera się odbiłem ;/. Może to kwestia złego papieru, ale kolorom zwyczajnie brakowało nasycenia i ostatecznie zużywam je do blendowania.
Moje pierwsze kredki to bambino i Majewski, później Marco renoir i prismy teraz nie zamienię luminance na nic innego w świecie. Najlepsze kredki jakie miałam okazję używać i posiadać.😊😊😊❤
Cudny filmik ;) Bardzo podobało mi się twoje porównanie tych kredek. Sama będę musiała się niedługo zaopatrzyć w jakieś, bo chcę popróbować nowe techniki, a jedyne jakie mam to Mondeluz i Polycolor
@@zudotameka943 Zbierałam na Prismacolor, lecz przez mój błąd kupiłam Polycolor. Same kredki nie są złe, ale jak dla mnie zbyt twarde. Jeśli chodzi o Mondeluzy - nawet je lubię. PS: Nie wiem czy to było do mnie xD
@@justapl7551 chciałam po prostu poznać opinię innych bo ja na nie zbierałam i kupiłam i owocnie z nimi pracuje od ponad roku Bardzo je lubię co prawda trzeba nauczyć się ich obsługi a ja nie blenduje za wiele tylko przy skórze także mi one wystarczają Lubię poznawać opinię innych bo zdania przy nich są mocno podzielone A co do mondeluz Dostałam je No kupiłam I użyłam ich 3 razy i dopiero teraz załapałam ich pracę Bardzo fajne się robi nimi tło A przy postaci głównej muszę mieć stoicki spokój xD Może to ja jakoś wybredna nie jestem I dlatego mi one pasują A może to dlatego że kilka lat pracowałam na tym co było w domu czyli skóra bambino włosy kredka która ma zdarta nazwę XD Dziękuję za obie odpowiedzi
Świetny test, pierwszy który dał mi to co potrzebuje. Całe lata używałam kredek Fantasia z Aldi , od pewnego czasu ich nie ma ani w Polsce ani w Niemczech i czas poszukac czegoś nowego😉. Swoja drogą testu Fantasia dotąd nikt nie zrobił 🤔😉
Ten test bardzo mi pomógł, ponieważ od dłuższego czasu szukałam kredek, które nie będą drogie a będą bardzo dobrej jakości i dzięki temu testowi udało mi się takie znaleźć. I nie mogę się już doczekać testu pismacolor ( mam nadzieję, że dobrze napisałam nazwę XD)
Brakuje mi trochę w tym teście zwykłych colorino, nie wersji artist, moim zdaniem są lepsze i przede wszystko giotto bo to są bardzo dobre tanie kredki. Astry też masz w wersji Prestige czyli nie tej podstawowej, a ta podstawowa też jest fajna.
@@BlackWornJeans Co do akwareli białych nocy to z czystym sumieniem mogę polecić. Nasycenie i pigmentacja kolorów są cudownie zabójcze i potrzebują naprawdę niewiele wody do aktywacji. Pędzel sunie jak po maśle ;D I co ważne, nie zdarzyło mi się żeby kolor po wyschnięciu się rozwarstwił. Z tego samego powodu nie polecam mieszania białych nocy z renesansami. Przy dużej ilości wody, przez renesans cały pigment gdzieś ucieka i powstaje bardzo brzydka granica. Ale same białe noce to cudo :D
Bardzo podziwiam, za to, że udało Ci się nagrać taki filmik. Na pewno pomoże wielu osobom, które zastanawiają się nad kupnem kredek. I bardzo, ale to bardzo jestem ciekawa tego obrazka prismami
Cena , firma kredek nie jest istotna , wazne jest to jak opanowalismy technike pastelowa , pomocna jest wyobraznia , fantazja to od nas zalezy jaka bedzie jakosc dziela malarskiego . Uczylam 30 lat malarstwa , sama maluje 60 lat, maluje niedrogimi materialami do malarstwa . Starsza malarka ,pozdrawia artystow malarzy 👩🏻🎨
Dopiero dzisiaj natrafiłam na ten film, ktoś o nim wspomniał pod testem kredek Astra Prestige u Sami. Astry właśnie uwielbiam, ten wariant, który Ty testowałaś, tylko mam 36 kolorów. ErgoSofty za 30 zł?! Za swoje dałam prawie dwa razy tyle, a i tak szukałam możliwie najtaniej... O.o W zestawieniu zabrakło mi Giotto Stilnovo :)
Bardzo treściwy materiał. Ja również testuję kredki,(u mnie na kanale ,sporo testów i recenzji,także zapraszam i Ciebie) ale tych z Astry jeszcze nie miałem. A widzę ,że warto. Colorino też nie zawodzą. Są naprawdę dobre ,jak za tą cenę to się postarali. Tropicco jak widać, szkoda słów,też kiedyś ich używałem. DRAMAT. Te Białe Noce mnie zaciekawiły. Używałaś ich może już na mokro? Interesuje mnie jak się sprawdzają. Pozdrawiam Cię serdecznie 😊
Mam Astry i są naprawdę dobre, aż się zdziwiłam. Kupiłam ostatnio w ciemno w hurtowni za mniej niż 20 zł(ale wersja w kartonowym opakowaniu, pewnie dlatego taniej wyszło). Mieli też coś co się nazywało Noster. Te ostatnie kosztowały mniej niż Bambino i kupiłam dla jaj. W sumie to są takie 10cm próbki kredek, ale może przy następnej okazji dorzucisz do zestawienia :-)
To intro to miłość !!! Z artist z colorino miałam kredki i były świetne wiec polecam !!! Miałam te z bryznel i one są świetnie tanie jak dla mnie i super dla takich początkujących zaawansowanych ;) Oglądam o 23 48 wiec pozdrawiam kto z 11 stycznia hah
Hahaha, ten konik to dzieło Anuqui! 😀 Nie wiem od jak dawna jesteś na kanale, ale Anuqui była pierwszą art youtuberką jaką poznałam na żywo 😀 narysowała go w zeszłym roku w Łodzi. Jest piękny, niech zdobi ścianę ❤️ One właściwie do wszystkiego się nadają, bo nie przebijają, a z czym dokładnie masz problem?
@@BlackWornJeans Sama nie wiem od jak dawna ale od dwoch lat moze trzech :p I ooo to niezle :D No wlasnie niby nadaja sie do akwareli bo zauwazylam, ze fajne sie rozpuszczaja sa tez fajne delikatne do skory i do chmurek lecz cos czuje, ze nie wykorzystuje ich potencjalu i podobnie mam z Brushmarker pro od Karin. Mam, uzywam ale jakos tez cos mi nie gra ;-;
osobiście myślę że mogę polecić kredki superb writer marco one są dostępne na ukrainie ale jak ja je kupiłam 12 lat temu, do tej pory nigdy mi się nie złamała podczas temperowania i biała kredka naprawdę świtnie sprawdza się na czarnej kartce 48 kolorów jakieś 25 zł w tym momencie chociaż mogły się zmienić odkąd je kupiłam
W końcu... Chociaż nie spodziewałam się prawie godzinnego filmu :D Z Colorino Artist się nie polubilam, leżą w szafie. Inne kredki... KORES kupione w Auchanie, 50 kolorów, na przecenie 25zł, normalnie 50, więc cena nie jest zła. Myślę, że są podobne do Colorino, choć bardziej twarde, i może ciut mniej napigmentowane, co nie zmienia faktu, że tyle kolorów to fajna rzecz :D No i moje ukochane Keyroad. Za 18 kolorów zapłaciłam jakieś 10zł. Chociaż trudno je znaleźć stacjonarnie... Dla mnie super napigmentowane, mocno szkolny design bo we wzorki i dobór kolorów taki mocno "szkolny" (mają taki specyficzny zielony, ni to seledyn ni to pastelowa limonka, śmieszny taki, sztuczny). Mam polycolory i mondeluzy największe paczki, ale i tak sięgam własnie po te Keyroad.
Na rynku jest obecnie dostępny zestaw Astra XXL. Kredki z tego zestawu mocno przypominają w wyglądzie i zachowaniu kredki Giotto Stilnovo. Polecam spróbować.
fajny film :) brakowało mi tylko jeszcze kredek giotto. z tego co widziałam tez są w dobrej cenie (na allegro za 50 kredek jakieś 70 zł a są tez w mniejszych zestawach ). Nie miałam mich w rękach ale się zastanawiam ale widziałam opinie w necie i wydają się być ciekawe. Ktoś używał i może coś powiedzieć ?
Witam! Astry mnie trochę zawiodły. Proponuję jednak kupić Giotto Stilnovo, które są znacznie lepsze od jakichkolwiek kredek firmy "Astra". Mam trzy rodzaje kredek od Astry i żadne nie są tak dobre jak Giotto Stilnovo. Jeżeli chodzi a Astry o najbardziej przypadły mi do gustu "Kredki ołówkowe XXL". Na kanale "Blondynki też grają" można zobaczyć recenzję tych kredek. Również u "Sebastian rysuje" jest pozytywna recenzja Giotto Stilnovo.
Astra to bardzo dobre miękkie kredki, ja osobiście wolę kredki odrobinę twardsze. Zabrakło mi w tym zestawieniu moich ulubieńców - kredek Cricco, oprócz tego Penmate Colori mają niezły stosunek ceny do jakości
Kredki Maped miękkie? Ciekawa opinia, osobiście bym nie powiedziała, ale może to dlatego, że mam porównanie do kredek naprawdę ultra miękkich - dla mnie Maped są po prostu średnio twarde. Kredek Bic używałam kiedyś jako blednery do innych, bo miały słabszą pigmentację, ale przez ten swój dziwny rysik dobrze pokrywały pory kartki. O kredkach z Białych nocy pierwsze słyszę. Ciekawy zakup muszę przyznać. Co do Prism i ich blendowania - ja z powodzeniem rozblendowałam sobie wszystkie kolory z trzech podstawowych (dla przykładu mam na kanale filmik z rysowaniem zielonej syrenki bez zielonej kredki, gdzie używam właśnie podstawowych kolorów z zestawu Prismacolor Premier). Faktycznie, nie jest to tak trywialne jak w przypadku farb, jednak pigmenty łączą się zupełnie i tworzą jednolitą barwę pochodną, z czym nie spotkałam się w przypadku żadnych innych kredek (no może Holbein zachowywały się podobnie, ale to tak samo jak Prismy bardzo miękkie, masełkowate kredki na bazie wosku), gdzie często kolor pochodny jest tylko wrażeniem, a przy dokładniejszym przyjrzeniu się można rozpoznać oba kolory składowe. Hm, inne kredki do 70 zł (rozumiem, że za 24 kolory)? Może Koh-i-noor Progresso (w moim ulubionym sklepie plastycznym szal-art.pl około 45 zł). Są to kredki bezdrzewne o naprawdę świetnej pigmentacji, ale są też specyficzne, nie wiem czy będą nadawały się do każdego zastosowania. Faber Castell Zamek polecane przez wiele osób, mimo iż to kredki typowo szkolne (we wcześniej wymienionym sklepie 28 zł), jednak ja nie jestem przekonana do ich pigmentacji, chociaż w porównaniu Elfika wypadły naprawdę świetnie (jeżeli ktoś nie widział - Elfik nagrała film, w którym połowę rysunku rysuje kredkami Faber Castell Polychromos, a drugą właśnie kredkami Zamek). Dawanie tego typu produktów do testów na różnego rodzaju eventach to świetny pomysł. Szkoda, że mój introwertyzm skutecznie mnie od takich rzeczy odstrasza, bo sama chętnie bym spróbowała niektórych przyborów i kredek - np. tych z Astry. Po Twoich pierwszych słowach o nich już mi się portfel w kieszeni otwiera. Kredek Bruynzel też byłam ciekawa kiedy widziałam je w Empiku, no ale nie na tyle, by je kupić. Jednak muszę usłyszeć wiele pozytywnych słów i to najlepiej od wielu osób, by zdecydować się na kredki. O nie, odcinek z Prismami i znów będę musiała czekać z niecierpliwością! :< Swoją drogą to może być niezły marketing. ;) /a ja znów się rozpisałam, przepraszam.
Boże jaki długi komentarz 💕 Rano napiszę coś więcej xD Jeśli chodzi o Prismy, to tak jak przy innych kredkach to blendowanie było łatwiejsze i można je było osiągnąć bez dodatków, tak w Prismacolor sama także używasz blendera lub białej kredki, wspominałam o tym, że możliwe że przy użyciu wspomagaczy można to zrobić. Natomiast np Astry blendują się bez wiszera, blendera czy rozpuszczalników.
@@BlackWornJeans Hehe, przepraszam jeszcze raz, na przyszłość postaram się pisać krócej. :) Nie traktuję białej kredki jak blendera, równie dobrze można by użyć tej jaśniejszej składowej niejako w tym charakterze i też wyjdzie. No ale z tymi kredkami z Astry nie miałam styczności, więc może radzą sobie jeszcze lepiej. Jeśli tak - tym bardziej chcę je wypróbować.
Tak daleko bym nie sięgał z porównaniem. Astra mocno przegoniła swoja konkurencję z półki średniaków tj. Lyra, Fila, Giotto. Ale jeszcze jej daleko do Prismacolor lub Faber Castell. Są na dobrej drodze by kiedyś pojawił się zestaw od astry z górnej półki. Kwestią jest to czy Astra chce wejść na rynek tak mocno zdominowany przez dzisiejszych potentatów.
Bardzo fajne rzeczowe i przede wszystkim uczciwe porównanie. Troszkę brakowało mi Porównania tych kredek na podstawie rysunku, lub małych rysuneczków. Mam pytanie troszkę innej natury. Nie rysuję, nie umiem i nie mam takich aspiracji aby się nauczyć, jednak jetem typem człowieka który koloruje kolorowanki dla dorosłych. Bardzo mnie to odstresowuje. Kilka lat temu zaczęłam od kompletnego zera, trafiłam na filmik jakiejś youtuberki która polecała colorino na początek ( omijać szerokim łukiem nie wiadomo czemu tak popularne bambino) i nawet się sprawdziły. Z biegiem czasu chciałam mieć coś lepszego i padło na mondeluzy. Wciąż czuję, że to nie to. Mam troszkę niedosyt. Mogłabyś mi polecić jakieś kredki w granicach 100 - 200 zł ?
Hmm, może Derwent? Mi najbardziej podeszły procolour. Możesz je przetestować w wielu sklepach plastycznych, bo są na sztuki. Ale serio, spróbowałabym też Astra Prestige, są niedrogie więc dużo nie tracisz. Mondeluzami nie rysowałam, więc też nie bardzo wiem czego szukasz.
@@BlackWornJeans Dzięki za ultra szybką odpowiedź. Z pewnością przetestuję Astrę, kredki Derwent też chętnie sprawdzę. Pytanie tylko jaką one mają twardość, preferuję średnio twarde lub miękkie kredki.
Gdzie kupiłaś prismy za 150zł? Ja będę broniła colorino artist czy to w starszej wersji czy to nowej.Z nimi też trzeba nauczyć się pracować jak prismy a potem będą bardzo wdzięczne 😁
Na Amazonie chyba, ale nie polecam, bo takie paczki nadają się tylko do odrzutu, a żeby tego było mało można zapłacić cło. Polecam polskie strony np markery.pl czy allegro.pl :)
Najbardziej przypadły mi do gustu... Białe noce. Mam już spore doświadczenie z kredkami, ale nie znalazłem jeszcze kredek akwarelowych, które bym polubił. Namówiłaś mnie na nie.
Kredki bambino są dobre ale dla dzieci które dopiero co uczą się trzymania kredek w rączce i do wykonania pierwszych w życiu rysunków. Miałam kredki maped dla dzieci i są nawet nawet. PS: Jakie kredki polecałabyś dla dziecka do 1 klasy żeby kupić?
Chciałam tylko powiedzieć że karetki anter art które zakupiła nie mają ich oryginalnej palety kolorów, bo te które posiadasz są "stworzone" przez yt'berke olskiowa
Chcecie film z rysunkiem wykonanym najlepszymi kredkami z zestawienia? :D
Taaak
Pewnie że tak!
Tak❤️
Tak
Oczywiście!
Bambino- kredki o które pobiłam się z kimś w przedszkolu XD
XD
@@BlackWornJeans no jak widać od niepamiętnych czasów zapowiadałam się na artystkę, broniłam tych kredek jak wilk XD
Ja w szkole pokłóciłam się z przyjaciółką o kredki conte - przez przypadek zgarnęła mi żółtą kredkę, a że miała kilka zestawów to nie zauważyła. Koniec końców - ja nie miałam żółtej kredki i pożyczałam od niej własną kredkę^^
@@AnarieValedhel no cóż tak też bywa XD
Fajnie, że zrobiłaś recenzje tańszych kredek. Fakt nie każdego stać na prismy, polychromosy czy luminace, a na rynku jest dużo tanich, a dobrych kredek, które mogą z nimi konkurować.
6:58
"Te kartki co prawda nie są gładkie one są bardziej matowe"
~Black Worn Jeans 2020~
chyba nie nadążam xD
@@BlackWornJeans o serduszko
;3; dzięki
Każdy sie może pomyslić. przecież kolor i faktura to prawie to samo xD
No i co? Dobrze powiedziała. Gładkie i matowe to nie to samo. Więc co ty od niej chcesz...
W końcu! Nie mogłam się doczekać :D
Świetny ten test, widać, że się dużo napracowałaś. Ja jednak się za kredki nie zabieram, bo najpierw muszę się nauczyć porządnie ołówka :D
Bardzo się cieszę, że zrobiłaś taki test. Szanuję mocno i czekam na odcinek o prisma color, ponieważ już od lat planuję zakup 🤗
A mnie kredki Bruynzeel zawiodły, spodziewałem się czegoś więcej. Aczkolwiek, myślę właśnie nad tym aby zrobić sobie podobny test i zobaczyć który papier, będzie najlepiej (w moim odczuciu) współpracował z danym zestawem kredek.
Sporo pracy musiałaś włożyć w ten odcinek. No, ale warto było. Na pewno takie zestawienie pomoże wielu osobom. :)
Mam nadzieję 😀
Wow, ale ogrom pracy w tym filmie! Podziwiam 😊
Co ciekawe zupełnie inaczej odbieram Prismy, wydaje mi się że właśnie świetnie się nimi nakłada dużo lekkich warstw. Ale na ogół mam problem z twardymi kredkami i im bardziej miękkie tym bardziej mi pasują. Pewnie dlatego Bruynzeel mi jakoś nie podpasowały, ale może powinnam była przetestować je na innym papierze. Za to bardzo lubię Colorino do jakiegoś prostego kolorowania (zdecydowanie bardziej niż droższe Polycolory) 😄
Po tym porównaniu kupiłem Astry i rzeczywiście dają radę w porównaniu z Prismami. Co ciekawe były w sprzedaży w Rossmannie.
Takiego komentarza jeszcze nie widziałam, więc poza tym że super porównanie (chociaż trochę szkoda, że nie ułożyłaś ich cenowo, byłoby łatwiej się połapać i widzieć różnice), to bardzo ładne intro! Super miło się na nie patrzy, wyjątkowo (co często mi się zdarza) nie mam ochoty go skipować 😂 Chyba jedyne inne intro z którego patrzenia czerpię przyjemność, to to z "Ani, nie Anny", bo jest mega ładne i ma fajną muzyczkę, więc chapeau bas! ❤️
Dziękuję za bardzo pomocny materiał. Super!
Od wakacji na to czekam!! Zabieram się do oglądania, podziwiam cię, że tyle tego zrobiłas💙💙💙
Dzięki za sporo pracy!
Chyba upoluję astry!
Na razie uczę się mieszania kolorów na pojedyńczych koh i noor, ale chyba miałem słaby papier i widzę że tu nie warto żałować "krwawicy".
Swietnych prac!
Bruynzeel mnie zaskoczyly, a myślałem o nich kiedyś. Zajebisty odcinek 👌
W kwestii bloków to ja od jakiegoś czasu używam Happy Color Premium, jest tani, biały gładki, ale nie śliski. W kwestii blendowania przeciwstawnych kolorów prism to moim zdaniem robi się to na warstwy bo dając dwie grube pozostaje blender w kredce lub burnisher, ewentualnie wiszer, ja zazwyczaj też blenduje raczej kolory w miarę blisko siebie jednak sprawdziłam właśnie na lemon yellow i cerulean blue i na spokojnie da się to gładko wymieszać, tylko właśnie trzeba nakładać warstwami. Kwestia tego na ile szybko osoba początkująca zdecyduje, że chce zacząć kolorować warstwami. :)
Dobrze, że powstał taki filmik. Wiem po sobie, że kiedy zaczynałam rysować byłam całkiem pogubiona i nie wiedziałam co kupić😅
Ale jejku! Bic, Lyra, Milan to kredki, którymi rysowałam najwięcej! Pamiętają wszystkie moje koślawe rysunki😂
Nie mam ich już dawno, ale szczerze za nimi tęsknię.
Bardzo fajny test. Co do kredek Astra zgodzę się w zupełności tanie i dobre. Sam często po nie sięgam. Obecnie na rynku pojawiły się od Astry kredki "XXL", które jak na kredki "szkolne" posiadają dobrą pigmentacje i dobrze się mieszają. Wyglądem przypominają kredki Giotto Stilnovo a i zachowaniem są do nich bardzo podobne.
Co do kredek Antler Art, to mają one tylko fajny wygląd. Bardzo przypominają polycolory od Koh-i-Noor'a. Szkoda że w teście zabrakło właśnie kompletu polycolorów.
Które są liepiej : Astra prestige lub Giotto stilnovo? Szukam sriednio miekkie.
@@НатальяНаталья-я3щ Lepsze jednak będą Giotto Stilnovo w zestawie 50. Szukaj na allegro jako "kredki fila 50" to wyjdzie 62 zł + przesyłka.
Jeślichodzi o dobre kredki akwarelowe to ja poleciła bym staedtlery w wariancie akwarelowym, bo opakowanie 24 kredek kosztuje około 35 zł, a zachowują się tak ja wariant podstawowy.
Zgadzam, się, że Astra to najlepsze z tańszych kredek! ❤️
Chyba trzeba będzie odwiedzić jakiś sklep i świadomie wybrać kredki.
Gdy chodziłem do szkoły, jakość kredek oceniało się pod względem:
- czy da się je naostrzyć, czy się rozpadają w temperówce (tzw. spróchniałe kredki)
- czy są wyśrodkowane, czy po naostrzeniu okazuje się że można kolorować tylko bokiem.
Jeżeli te dało się dobrze ostrzyć i wkład był wyśrodkowany to miałeś zarąbiste kredki :D
Mieszanie? To kredki się mieszają?
Nawet te które ostatnio ukradłem siostrzenicy gdy jej się znudziły, to po nałożeniu jednego koloru, drugi w ogóle nie nachodzi na nie :D
Hej. Przetestiwałabyś może kredki Fiorello Super Soft? Jestem nimi zainteresowana i chciałabym wiedzieć, czy rzeczywiście są takie super miękkie i napigmentowane. Na tantis.pl za 36 szt płaci się około 25zł. Są taniutkie, ale czy dobre? Nigdzie nie widziałam recenzji tych kredek.
Ale czekałam na ten odcinek! Zabieram się za oglądanie
Akwarele Białe noce są genialne ! Wspaniałe barwniki świetnie się nakładają. Wspaniałe trzymają kolor. Polecam z czystym sumieniem ! Do tego wspaniała kompozycja miodu i gliceryny powodująca, że farby te nie są twarde a miękkie i cudownie się nimi maluje !
Super ciekawy odcinek ! Czekam na każdy kolejny odcinek !!❤😉❤
Odcinek mi się spodobał.
Nawet niektóre kredki z niskiej półki cenowej mogą być dobrej jakości.
Każdy ma swój gust kredek itd.
Fajnie zobaczyć test kredek w wykonaniu osoby z drugiej strony barykady (miękkie vs. twarde) ;)
Osobiście od kredek Staedtlera się odbiłem ;/. Może to kwestia złego papieru, ale kolorom zwyczajnie brakowało nasycenia i ostatecznie zużywam je do blendowania.
Moje pierwsze kredki to bambino i Majewski, później Marco renoir i prismy teraz nie zamienię luminance na nic innego w świecie. Najlepsze kredki jakie miałam okazję używać i posiadać.😊😊😊❤
OMG, czekałam na ten odcinek od tak dawna!!
Jakie fajne intro :o
Cudny filmik ;) Bardzo podobało mi się twoje porównanie tych kredek. Sama będę musiała się niedługo zaopatrzyć w jakieś, bo chcę popróbować nowe techniki, a jedyne jakie mam to Mondeluz i Polycolor
Mam taką samą sytuację 😥
A to złe kredki?
@@zudotameka943 To kredki od Koh-i-nor więc nie są to jakieś mega kredki. Moje pierwsze, wiec szukam czegoś lepszego oraz w miarę taniego.
@@zudotameka943 Zbierałam na Prismacolor, lecz przez mój błąd kupiłam Polycolor. Same kredki nie są złe, ale jak dla mnie zbyt twarde. Jeśli chodzi o Mondeluzy - nawet je lubię. PS: Nie wiem czy to było do mnie xD
@@justapl7551 chciałam po prostu poznać opinię innych bo ja na nie zbierałam i kupiłam i owocnie z nimi pracuje od ponad roku
Bardzo je lubię co prawda trzeba nauczyć się ich obsługi a ja nie blenduje za wiele tylko przy skórze także mi one wystarczają
Lubię poznawać opinię innych bo zdania przy nich są mocno podzielone
A co do mondeluz
Dostałam je
No kupiłam
I użyłam ich 3 razy i dopiero teraz załapałam ich pracę
Bardzo fajne się robi nimi tło
A przy postaci głównej muszę mieć stoicki spokój xD
Może to ja jakoś wybredna nie jestem I dlatego mi one pasują
A może to dlatego że kilka lat pracowałam na tym co było w domu czyli skóra bambino włosy kredka która ma zdarta nazwę
XD
Dziękuję za obie odpowiedzi
Czekałam na ten film od kilku miesięcy !!!!! ❤️🧡💛💜💙💚♥️
Świetny test, pierwszy który dał mi to co potrzebuje. Całe lata używałam kredek Fantasia z Aldi , od pewnego czasu ich nie ma ani w Polsce ani w Niemczech i czas poszukac czegoś nowego😉. Swoja drogą testu Fantasia dotąd nikt nie zrobił 🤔😉
Dzięki wielkie, akurat nie wiedziałem co kupić na prezent ;)
Ten test bardzo mi pomógł, ponieważ od dłuższego czasu szukałam kredek, które nie będą drogie a będą bardzo dobrej jakości i dzięki temu testowi udało mi się takie znaleźć. I nie mogę się już doczekać testu pismacolor ( mam nadzieję, że dobrze napisałam nazwę XD)
Brakuje mi trochę w tym teście zwykłych colorino, nie wersji artist, moim zdaniem są lepsze i przede wszystko giotto bo to są bardzo dobre tanie kredki. Astry też masz w wersji Prestige czyli nie tej podstawowej, a ta podstawowa też jest fajna.
Dzięki tobie, chyba niedługo kupię kredki od Astry 🌼 Pozdrawiam
Astra XXL są dużo lepsze od Astra Prestige. Warto je kupić bo za 48 kolorów to około 45 zł.
Powinnam właśnie ślęczeć nad magisterką, ale who cares. Ten film jest ważniejszy :D
omatko xD
@@BlackWornJeans Co do akwareli białych nocy to z czystym sumieniem mogę polecić. Nasycenie i pigmentacja kolorów są cudownie zabójcze i potrzebują naprawdę niewiele wody do aktywacji. Pędzel sunie jak po maśle ;D I co ważne, nie zdarzyło mi się żeby kolor po wyschnięciu się rozwarstwił. Z tego samego powodu nie polecam mieszania białych nocy z renesansami. Przy dużej ilości wody, przez renesans cały pigment gdzieś ucieka i powstaje bardzo brzydka granica. Ale same białe noce to cudo :D
Super wytlumaczylas dzialanie prism! Jak bys mogla w dzialaniu przy malowaniu jakiegos rysunku pokazać, jak to robisz w praktyce, to byloby ekstra!
Bardzo podziwiam, za to, że udało Ci się nagrać taki filmik. Na pewno pomoże wielu osobom, które zastanawiają się nad kupnem kredek.
I bardzo, ale to bardzo jestem ciekawa tego obrazka prismami
A jak zrobić taką pieczątkę do okienka w próbniku? Świetny pomysł i ogromna praca.
Bardzo fajny film :) Do testu dolaczylabym Marco Raffine i Crayola oraz Giotto Stilnovo :)
Giotto stilnovo lub Astra prestige - co kupić?
@@НатальяНаталья-я3щco wybrałaś?
Cena , firma kredek nie jest istotna , wazne jest to jak opanowalismy technike pastelowa ,
pomocna jest wyobraznia , fantazja to od nas zalezy jaka bedzie jakosc dziela malarskiego .
Uczylam 30 lat malarstwa , sama maluje 60 lat, maluje niedrogimi materialami do malarstwa .
Starsza malarka ,pozdrawia artystow malarzy 👩🏻🎨
Dopiero dzisiaj natrafiłam na ten film, ktoś o nim wspomniał pod testem kredek Astra Prestige u Sami.
Astry właśnie uwielbiam, ten wariant, który Ty testowałaś, tylko mam 36 kolorów. ErgoSofty za 30 zł?! Za swoje dałam prawie dwa razy tyle, a i tak szukałam możliwie najtaniej... O.o W zestawieniu zabrakło mi Giotto Stilnovo :)
Które są liepiej : Astra prestige lub Giotto stilnovo ?
@@НатальяНаталья-я3щ i jedne i drugie są dobre :)
Ja tam z tanich kredek lubię kredki giotto stilnovo i i brutfuner . To jest bardzo fajny test wielu popularnych marek kredek.
Bardzo treściwy materiał.
Ja również testuję kredki,(u mnie na kanale ,sporo testów i recenzji,także zapraszam i Ciebie) ale tych z Astry jeszcze nie miałem. A widzę ,że warto.
Colorino też nie zawodzą. Są naprawdę dobre ,jak za tą cenę to się postarali.
Tropicco jak widać, szkoda słów,też kiedyś ich używałem. DRAMAT.
Te Białe Noce mnie zaciekawiły. Używałaś ich może już na mokro? Interesuje mnie jak się sprawdzają.
Pozdrawiam Cię serdecznie 😊
To za rok markery 😄
A za dwa farby 🙆♀️
Mam Astry i są naprawdę dobre, aż się zdziwiłam. Kupiłam ostatnio w ciemno w hurtowni za mniej niż 20 zł(ale wersja w kartonowym opakowaniu, pewnie dlatego taniej wyszło). Mieli też coś co się nazywało Noster. Te ostatnie kosztowały mniej niż Bambino i kupiłam dla jaj. W sumie to są takie 10cm próbki kredek, ale może przy następnej okazji dorzucisz do zestawienia :-)
Spróbuj Astra XXL są podobne do Giotto Stilnovo. I są dużo tańsze.
Wreszcie się doczekałam o jezu!
To intro to miłość !!! Z artist z colorino miałam kredki i były świetne wiec polecam !!! Miałam te z bryznel i one są świetnie tanie jak dla mnie i super dla takich początkujących zaawansowanych ;)
Oglądam o 23 48 wiec pozdrawiam kto z 11 stycznia hah
Jej wreszcie
Hahaha, ten konik to dzieło Anuqui! 😀 Nie wiem od jak dawna jesteś na kanale, ale Anuqui była pierwszą art youtuberką jaką poznałam na żywo 😀 narysowała go w zeszłym roku w Łodzi. Jest piękny, niech zdobi ścianę ❤️
One właściwie do wszystkiego się nadają, bo nie przebijają, a z czym dokładnie masz problem?
@@BlackWornJeans Sama nie wiem od jak dawna ale od dwoch lat moze trzech :p I ooo to niezle :D No wlasnie niby nadaja sie do akwareli bo zauwazylam, ze fajne sie rozpuszczaja sa tez fajne delikatne do skory i do chmurek lecz cos czuje, ze nie wykorzystuje ich potencjalu i podobnie mam z Brushmarker pro od Karin. Mam, uzywam ale jakos tez cos mi nie gra ;-;
Co lepsze ostatnio tez kupilam kuretake ganzai tambi i mam to samo ;-; jakby jakies wiedzy na ich temat mi brakowalo
osobiście myślę że mogę polecić kredki superb writer marco
one są dostępne na ukrainie ale jak ja je kupiłam 12 lat temu, do tej pory nigdy mi się nie złamała podczas temperowania i biała kredka naprawdę świtnie sprawdza się na czarnej kartce
48 kolorów jakieś 25 zł w tym momencie chociaż mogły się zmienić odkąd je kupiłam
Jak to możliwe że można się do kogoś tak przywiązac jak ja do Ciebie 💕💕
O kredki Artist sama je mam, super film
W końcu... Chociaż nie spodziewałam się prawie godzinnego filmu :D
Z Colorino Artist się nie polubilam, leżą w szafie.
Inne kredki... KORES kupione w Auchanie, 50 kolorów, na przecenie 25zł, normalnie 50, więc cena nie jest zła. Myślę, że są podobne do Colorino, choć bardziej twarde, i może ciut mniej napigmentowane, co nie zmienia faktu, że tyle kolorów to fajna rzecz :D
No i moje ukochane Keyroad. Za 18 kolorów zapłaciłam jakieś 10zł. Chociaż trudno je znaleźć stacjonarnie... Dla mnie super napigmentowane, mocno szkolny design bo we wzorki i dobór kolorów taki mocno "szkolny" (mają taki specyficzny zielony, ni to seledyn ni to pastelowa limonka, śmieszny taki, sztuczny). Mam polycolory i mondeluzy największe paczki, ale i tak sięgam własnie po te Keyroad.
Ja akurat używam kredek z astry i mi się dobrze sprawdzają. :)
Na rynku jest obecnie dostępny zestaw Astra XXL. Kredki z tego zestawu mocno przypominają w wyglądzie i zachowaniu kredki Giotto Stilnovo. Polecam spróbować.
Uuu
Kredki Astra doceniam ! :)
Logika YT 3 like brak wyświetleń
P.S
Kocham cię Lena!!💙💜🖤
fajny film :) brakowało mi tylko jeszcze kredek giotto. z tego co widziałam tez są w dobrej cenie (na allegro za 50 kredek jakieś 70 zł a są tez w mniejszych zestawach ). Nie miałam mich w rękach ale się zastanawiam ale widziałam opinie w necie i wydają się być ciekawe. Ktoś używał i może coś powiedzieć ?
Giotto są dobre. Możesz spokojnie spróbować. Polecam też Astra XXL, które są bardzo podobne w zachowaniu jak Giotto a od nich dużo tańsze.
@@grosterusgros6612 co kupić : Astra prestige lub Giotto stilnovo?
Witam! Astry mnie trochę zawiodły. Proponuję jednak kupić Giotto Stilnovo, które są znacznie lepsze od jakichkolwiek kredek firmy "Astra". Mam trzy rodzaje kredek od Astry i żadne nie są tak dobre jak Giotto Stilnovo. Jeżeli chodzi a Astry o najbardziej przypadły mi do gustu "Kredki ołówkowe XXL". Na kanale "Blondynki też grają" można zobaczyć recenzję tych kredek. Również u "Sebastian rysuje" jest pozytywna recenzja Giotto Stilnovo.
@@grosterusgros6612 masz Giotto stilnowo Bicolor czy pełnowymiarowe kredki?
@@grosterusgros6612 a jeśli porównać Giotto stilnovo oraz Koh-i-nor Polycolor ? Które które są lepsze ?
Astra to bardzo dobre miękkie kredki, ja osobiście wolę kredki odrobinę twardsze. Zabrakło mi w tym zestawieniu moich ulubieńców - kredek Cricco, oprócz tego Penmate Colori mają niezły stosunek ceny do jakości
32:35 mam te akwarele i są cudowne 😍
Super 💖💖💖💖💖💖💖
Łapka w górę i komentarz dla statystyk :)
Kredki Maped miękkie? Ciekawa opinia, osobiście bym nie powiedziała, ale może to dlatego, że mam porównanie do kredek naprawdę ultra miękkich - dla mnie Maped są po prostu średnio twarde. Kredek Bic używałam kiedyś jako blednery do innych, bo miały słabszą pigmentację, ale przez ten swój dziwny rysik dobrze pokrywały pory kartki. O kredkach z Białych nocy pierwsze słyszę. Ciekawy zakup muszę przyznać. Co do Prism i ich blendowania - ja z powodzeniem rozblendowałam sobie wszystkie kolory z trzech podstawowych (dla przykładu mam na kanale filmik z rysowaniem zielonej syrenki bez zielonej kredki, gdzie używam właśnie podstawowych kolorów z zestawu Prismacolor Premier). Faktycznie, nie jest to tak trywialne jak w przypadku farb, jednak pigmenty łączą się zupełnie i tworzą jednolitą barwę pochodną, z czym nie spotkałam się w przypadku żadnych innych kredek (no może Holbein zachowywały się podobnie, ale to tak samo jak Prismy bardzo miękkie, masełkowate kredki na bazie wosku), gdzie często kolor pochodny jest tylko wrażeniem, a przy dokładniejszym przyjrzeniu się można rozpoznać oba kolory składowe.
Hm, inne kredki do 70 zł (rozumiem, że za 24 kolory)? Może Koh-i-noor Progresso (w moim ulubionym sklepie plastycznym szal-art.pl około 45 zł). Są to kredki bezdrzewne o naprawdę świetnej pigmentacji, ale są też specyficzne, nie wiem czy będą nadawały się do każdego zastosowania. Faber Castell Zamek polecane przez wiele osób, mimo iż to kredki typowo szkolne (we wcześniej wymienionym sklepie 28 zł), jednak ja nie jestem przekonana do ich pigmentacji, chociaż w porównaniu Elfika wypadły naprawdę świetnie (jeżeli ktoś nie widział - Elfik nagrała film, w którym połowę rysunku rysuje kredkami Faber Castell Polychromos, a drugą właśnie kredkami Zamek).
Dawanie tego typu produktów do testów na różnego rodzaju eventach to świetny pomysł. Szkoda, że mój introwertyzm skutecznie mnie od takich rzeczy odstrasza, bo sama chętnie bym spróbowała niektórych przyborów i kredek - np. tych z Astry. Po Twoich pierwszych słowach o nich już mi się portfel w kieszeni otwiera. Kredek Bruynzel też byłam ciekawa kiedy widziałam je w Empiku, no ale nie na tyle, by je kupić. Jednak muszę usłyszeć wiele pozytywnych słów i to najlepiej od wielu osób, by zdecydować się na kredki.
O nie, odcinek z Prismami i znów będę musiała czekać z niecierpliwością! :< Swoją drogą to może być niezły marketing. ;) /a ja znów się rozpisałam, przepraszam.
Boże jaki długi komentarz 💕 Rano napiszę coś więcej xD
Jeśli chodzi o Prismy, to tak jak przy innych kredkach to blendowanie było łatwiejsze i można je było osiągnąć bez dodatków, tak w Prismacolor sama także używasz blendera lub białej kredki, wspominałam o tym, że możliwe że przy użyciu wspomagaczy można to zrobić. Natomiast np Astry blendują się bez wiszera, blendera czy rozpuszczalników.
@@BlackWornJeans Hehe, przepraszam jeszcze raz, na przyszłość postaram się pisać krócej. :) Nie traktuję białej kredki jak blendera, równie dobrze można by użyć tej jaśniejszej składowej niejako w tym charakterze i też wyjdzie. No ale z tymi kredkami z Astry nie miałam styczności, więc może radzą sobie jeszcze lepiej. Jeśli tak - tym bardziej chcę je wypróbować.
Czy można powiedzieć, że kredki Astra to taki wstęp do Prismacolor?
Nie, raczej nie. Astra są po prostu miękkimi kredkami. Prismacolor mają specyficzny skład rdzenia.
Tak daleko bym nie sięgał z porównaniem. Astra mocno przegoniła swoja konkurencję z półki średniaków tj. Lyra, Fila, Giotto. Ale jeszcze jej daleko do Prismacolor lub Faber Castell. Są na dobrej drodze by kiedyś pojawił się zestaw od astry z górnej półki. Kwestią jest to czy Astra chce wejść na rynek tak mocno zdominowany przez dzisiejszych potentatów.
@@grosterusgros6612 Astra prestige czy Giotto stilnovo?
Warto też zwrócić uwagę na Goldfaber (24 kolory ok. 84zł)
Lol, nie wyobrażam sobie ile pracy musiałaś włożyć w nakręcenie tego odcinka 😳👍
Bardzo fajne rzeczowe i przede wszystkim uczciwe porównanie. Troszkę brakowało mi Porównania tych kredek na podstawie rysunku, lub małych rysuneczków.
Mam pytanie troszkę innej natury. Nie rysuję, nie umiem i nie mam takich aspiracji aby się nauczyć, jednak jetem typem człowieka który koloruje kolorowanki dla dorosłych. Bardzo mnie to odstresowuje. Kilka lat temu zaczęłam od kompletnego zera, trafiłam na filmik jakiejś youtuberki która polecała colorino na początek ( omijać szerokim łukiem nie wiadomo czemu tak popularne bambino) i nawet się sprawdziły. Z biegiem czasu chciałam mieć coś lepszego i padło na mondeluzy. Wciąż czuję, że to nie to. Mam troszkę niedosyt. Mogłabyś mi polecić jakieś kredki w granicach 100 - 200 zł ?
Hmm, może Derwent? Mi najbardziej podeszły procolour. Możesz je przetestować w wielu sklepach plastycznych, bo są na sztuki. Ale serio, spróbowałabym też Astra Prestige, są niedrogie więc dużo nie tracisz. Mondeluzami nie rysowałam, więc też nie bardzo wiem czego szukasz.
@@BlackWornJeans Dzięki za ultra szybką odpowiedź. Z pewnością przetestuję Astrę, kredki Derwent też chętnie sprawdzę. Pytanie tylko jaką one mają twardość, preferuję średnio twarde lub miękkie kredki.
Witamy we Wrocławiu 😄❤
Dzięki za film bo właśnie tego szukałam 💗
No witam :D
Gdzie kupiłaś prismy za 150zł?
Ja będę broniła colorino artist czy to w starszej wersji czy to nowej.Z nimi też trzeba nauczyć się pracować jak prismy a potem będą bardzo wdzięczne 😁
Na Amazonie chyba, ale nie polecam, bo takie paczki nadają się tylko do odrzutu, a żeby tego było mało można zapłacić cło. Polecam polskie strony np markery.pl czy allegro.pl :)
Colorino Artist wolę w wersji starszej. Od czasu do czasu sięgam po jedne albo drugie. Na co dzień pracuję z Giotto Stilnovo lub Prismacolorami.
A gdzie polycolory?
Najbardziej przypadły mi do gustu... Białe noce. Mam już spore doświadczenie z kredkami, ale nie znalazłem jeszcze kredek akwarelowych, które bym polubił. Namówiłaś mnie na nie.
Mam te kredki astra, są super ale u mnie w plastycznym zabuliłam za nie 58 zł za 36 kolorów 😳
Jak byłam w 1 klasie podstawówki to kredki Bambino były dla mnie jak święty gral 😅
Nienawidzę ich
Kredki bambino są dobre ale dla dzieci które dopiero co uczą się trzymania kredek w rączce i do wykonania pierwszych w życiu rysunków. Miałam kredki maped dla dzieci i są nawet nawet.
PS: Jakie kredki polecałabyś dla dziecka do 1 klasy żeby kupić?
To prawda, ale w porównaniu chodziło o znalezie budżetowych dobrych kredek dla bardziej zaawansowanych
Ja mam krętki z astry takie dwustronne przez co mam 24 kolory ,a dwanaście kredek za 9,99 zł i są jeszcze takie 24 kredki z 48 kolorami UwU
A tak apropos to ten komentarz (mam nadzieję) naprawia algorytm! Więcej zasięgów dla artystów
Dla mnie pryzmy są za drogie wiec nie wiem czy kupic zenacolor
Kup kredki Astra Prestige lub Astra XXL
Haha
Ja planuję kupić Astra Prestige 36 kol
Ja mam te kredki ołówkowe z astra żadko ich używam
Nawracają na kredkach które były z Biedronki za 30 zł loozart kredki ołówkowe 40 kolorów
Chciałam tylko powiedzieć że karetki anter art które zakupiła nie mają ich oryginalnej palety kolorów, bo te które posiadasz są "stworzone" przez yt'berke olskiowa
To jej marka artykułów plastycznych
Ja mam te od ASTRA (zestaw 36 kolorów) za jakieś 32zł
❤
Ja mogę polecić kredki Pentel Arts. Mam zestaw 24 kolorów za ok. 20zł i według mnie kredki są warte swojej ceny.
Ja: *rysuje kredkami maped ze świąt, bo czeka na profesjonalne kredki*
Również ja: *czyta nazwy kredek, które testujesz*
Maped hmm
Haha 😂
po polsku kredki. po angielsku crayons. po kuby antosa farby
Żółty i niebieski to nie są kolory przeciwstawne.
Mega brzydko nałożyłaś prismacolory beznadzieja najgorzej ze wszystkich🤦♀️
Ten film szykowałaś pół roku, można było lepiej to zrobić
Zapraszam do zarysowania 300 kratek xD
Edit : ponad 460 kratek xD