precyzyjnie 1435 mm. Natomiast tramwaje w Olsztynie, jako jedyne w Polsce mają skrajnię infrastruktury dostosowaną do szerokości wagonu 2500 mm. Stąd zapewne pomyłka. W pozostałych miastach niezależnie od tego, czy tramwaje mają rozstaw 1000 czy 1435 mm skrajnia infrastruktury dostosowana jest do szerokości wagonu 2400 mm. Te 10 cm robi różnicę, bo np. zostawia dość miejsca na przejście między dwoma podwójnymi siedzeniami (takie są w olsztyńskich Solarisach nad wózkami) podczas gdy standardowym polskim tramwaju w jednym rzędzie mogą być co najwyżej 3 miejsca siedzące.
@@andrzejhaman1253 Czy można napisać parę słów wyjaśnienia: czy szerokość taboru 250 cm jest w jakimś tam stopniu popularna w Europie lub na świecie, gdzie takie tramwaje można spotkać i czy wagony zakupione w Olsztynie to seryjne tramwaje 250 cm, modele projektowane wcześniej na 240 cm i dostosowane, czy autorskie konstrukcje pod to zamówienie? Jak wygląda kwestia stabilności na standardowym torowisku (na łukach, przy większych prędkościach itp.)? Ideą czterech siedzeń bym się aż tak nie ekscytował, ponieważ esencją pojazdów komunikacji miejskiej jest duża rotacja pasażerów. Wiem jak to wygląda w autobusach miejskich, gdzie obok siebie mamy dwie pary siedzeń i wąski korytarzyk pośrodku. Dwie szczupłe osoby mijają się z trudem pod warunkiem współpracy. Wystarczy, że ktoś jest nieco tęższy, ma grube zimowe ubranie, plecak albo po prostu nie zauważy przechodzącego pasażera (i ma np. słuchawki) i jest problem z wysiadaniem. Inna sprawa to to, że para siedzeń już sama w sobie utrudnia rotację. Rzędy siedzeń są niekiedy tak blisko siebie, że wysiadanie pasażera od strony okna może wymagać całkowitego opuszczenia siedzenia przez pasażera od strony korytarza.
@@lukask7445 Tramwaje olsztyńskie korzystają z taboru specjalnie zaprojektowanego dla tego miasta, co zresztą obecnie jest praktyką powszechną (projektowanie pod konkretnego klienta, znaczy się). Szerokość taboru 250 cm jest szerokością typową, chociaż nie w Polsce (i nie w Niemczech gdzie zazwyczaj tramwaje są jeszcze węższe niż u nas), w szczególności tramwaje czeskie za komuny były budowane w tej szerokości. Tor 1435 mm pozwala nawet na tabor ponad trzymetrowej szerokości (np. metro w Oslo albo czeskie szynobusy serii 810, które są krótkie ale szersze niż typowy wagon kolejowy 2900 mm) a tramwaje o szerokości 265 cm są standardem na nowobudowanych sieciach na Zachodzie (i starych sieciach w Szwecji i Norwegii). Poza Olsztynem w Polsce tramwaje o szerokości większej niż 2,4 m kursują w Poznaniu i Wrocławiu. Są to wagony budowy czeskiej, ale w tych miastach mogą kursować tylko na niektórych liniach, a na niektórych skrzyżowaniach nie mogą się mijać na łukach. Co do kwestii czterech siedzeń, to typowa szerokość autobusu to bodaj właśnie 250 cm. W niskopodłogowym tramwaju szerokość przejścia i tak wyznaczają nadkola, w szerszym wagonie można uzyskać dodatkowe miejsce siedzące kosztem martwej przestrzeni, której w pojeździe węższym i tak nie można wykorzystać na przejście.
@@andrzejhaman1253 Za szerokie tramwaje w Poznaniu to była wtopa urzędników. Była z tego mała aferka, ale dzięki temu, że niewielkim kosztem udało się wytyczyć parę linii, gdzie ryzyko przytarcia jest akceptowalne, udało się ją zamieść pod dywan.
1:50 generalnie to jest coś takiego, w GZM mamy wagony „dwustronne” z jedną kabiną i drzwiami pod obu stronach. Są to wagony 111N, zdarzało się, że wagony jeździły pojedynczo, ale zwykle łączy się 2 wagony tyłami i uzyskuje się w ten sposób tramwaj dwukierunkowy.
Mógłbyś pojechać do Grudziądza, gdzie jest bardzo ciekawa linia tramwajowa przechodząca przez rynek miasta, plus możesz omówić planowaną inwestycje S5 która ma przechodzić w okolicach Grudziądza.
Witam, Cieszę się, że wspomniałeś też o zajezdni autobusowo-tramwajowej, bo byłem ciekawy jak wygląda jedna z najnowocześniejszych zajezdni w Polsce - oby na otwarcie naszego warszawskiego Annopola nie musielibyśmy czekać zbyt długo, czego zapewne lada chwila dowiem z Twoich filmów. Dzięki za przedstawienie pokrótce historii tramwajów w tymże mieście, bo zdecydowanie wyróżnia się na tle innych sieci tramwajowych w Polsce i jest świetnym podsumowaniem oraz dopełnieniem do Twoich pozostałych filmów z Olsztyna na Warmii. Niezależnie gdzie pojedziesz w ramach następnego OA, to i tak na pewno będzie miejscem godnym uwagi oraz znajdziesz tam jakieś inwestycje, które będą warte Twojej uwagi🙂 Mój typ miasta znasz, więc nie będę się już powtarzał😅 Pozdrawiam
@@Awizonosz Rozstaw kół a szerokość pojazdu to dwie różne dane . Nawet tu jest napisane że tramwaj w Olsztynie ma rozstaw szyn 1445 czyli tak jak w warszawie i jak na kolei. pl.wikipedia.org/wiki/Tramwaje_w_Polsce Lecz różnicą jest skrajnia pojazdów i ich szerokość która wynosi 2500mm. pl.wikipedia.org/wiki/Tramwaje_w_Polsce#cite_note-21 . Co nie zmienia faktu że materiał dobry, a ujęcia z drona jak zawsze zacne :)
@@Awizonosz No no, Awizo. Gdyby tam był rozstaw 2,5 metra to byłby to ewenement na skalę światową. Ps. Tłumaczenie, że chodziło o pudło jest średnio trafione skoro zdanie wcześniej powiedziane zostało, że za Niemca prześwit był 1000mm. Poprostu fatalna skucha jak na kogoś kto siedzi w kolejowych tematach.
Kolego!!!! :) Rozstaw torów w Olsztynie ma 1435 mm, czyli standart. Szerokość wagonu ma 2500 cm, czyli 2,5 m. Skąd Ty wziąłeś te 1000 mm szerkości wagonu, to jest 100 cm, czyli 1 m. Tramwaj o szerokości 2500 mm, czyli 250 cm, cz 2,5 m. Rozstaw torów, czy szerokość wagonu to dwie różne rzeczy. :) Kiedyś Olsztyn miał szerokości toru 1000 mm. Rób jakąś korektę, bo czasem to jak mówisz jest po prostu karykaturalne. :) Powodzenia!!! I to nie hejt :) Wszystkiego dobrego!! Ciekawe ile osób zwróci na to uwagę.
No tak zły Olsztyn jak zwykle zabranie się rozwijać miastu Elbląg moje ulubione tłumaczenie władz miasta lub mieszkańców oraz ludzi którzy mają teorie z tyłka..
9:30 pomieszanie z poplątaniem. Zestawiasz 2 wartosci 1000mm i 2500mm, przy czym jedna odnosi się do rozstawu toru (dawnego) ale, do licha ciezkiego 2500mm to tak szerokiego toru nawet na kolei się nie stosuje nigdzie na świecie. A jak jest naprawdę? Tramwaje w Olsztynie jeżdżą po torze normalnym 1435mm. Od tramwajów w reszcie Polski różnią się skrajnią, czyli, upraszczając, szerokością pudla wagonu. Nie ma to nic wspólnego z rozstawem toru. Jeśli chcesz więcej nagrywać o infrastrukturze kolejowej i tramwajowej, to dobrze by bylo uporządkować wiedzę z podstawowych pojęć :)
a propo Olsztyna to szkoda że nie wspomniałeś o ciekawostce, że były 3 rodzaje tramwajów po otwarciu nowej sieci, jeden był przez chyba tydzień na homologacji "Jednokierunkowa Pesa Twist dla rumuńskiej Krajowy na testach w Olsztynie", polecam poczytać w miarę ciekawa ciekawostka że akurat do Olsztyna przyjechał
No to ja poprawię że był jeszcze wyprodukowany na Białorusi i homologowany u nas Stadler dla Boliwijskiej sieci chyba w Cuzco czy La Paz (zapomniałem), był zdaje się jednokierunkowy, testy robiono dlatego nocami i skrajnie miał na 2.5 m podobnie jak olsztyńskie.
Legnica wydaje sie ciekawa bo remonty zrwa CHYBA OD 20 lat .TERAZ przyspieszyly . DWORZEC W BYTOMIU. I PRZEBUDOWA CALEJ LINI OD CHORZOWA BATOREGO DO BYTOMIU KARB .TO NAPRAWDE BYLBY SWIETNY ODCINEK .WAZNA I B .DUZA INWESTYCJA .POZDRAWIAM
Zeby tramwaj znow funkcjonowal w danym miescie to nie tylko licza sie pieniadze ale tez czy ten tramwaj sie zmiesci na danych ulicach czy pasach zieleni miasta ewoluowaly po kilku dziscieciu latach najczescie bylu likwidowane tramwaje w latach 60 i 70 Inowroclaw Jenia Gora itp takze trasy tramwajowe w Gop ie
@@Awizonosz Zawsze będzie miał kto korzystać. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że tramwaje jeździłyby kompletnie puste, Tu chodzi raczej o to czy efektywna poprawa możliwości komunikacyjnych usprawiedliwia ogromną inwestycję (no i o to czy miasto ma tyle pieniędzy).
No faktycznie, ale w Warszawie to są raczej tylko krańce tymczasowe (na kilkanaście lat), więc nie spodziewałbym się aby pojawił się też takie normalne przystanki
Gorzów pewnie jest za daleko dla Ciebie aby odwiedzić te miasto ale w ramach informacji za parę lat również w tym mieście tabor będzie tylko niskopodłogowy i dwukierunkowy w ruchu liniowym. Planowany jest przetarg na 10 szt. Niekoniecznie będą to obecnie jeżdżące po mieście Twisty. Co do Twistów to zaczynają być coraz bardziej awaryjne. Stanie na przystanku i już nie ruszy. Takich akcji nie ma z starymi helmutami których jest 8 szt. i mimo wieku prawie 60 lat są bardziej sprawne niż pesowskie Twisty.
Może być Gorzów.Coś słyszałem że jakiś zabytkowy tramwaj do Gorzowa został sprowadzony z Warszawy.Obecnie jest przystosowany do jazdy. Biegunowość w Warszawie i Gorzowie jest inna.
Czy ktoś może zdradzić jak wygląda system sterowania ruchem na tym odcinku 1-torowym obok Wysokiej Bramy? Tam są dwa łuki bez żadnej widoczności. Domyślam się, że na co dzień są światła, ale co w razie awarii? Czy jest to osobny system ze zdublowanym zasilaniem i zdublowaną logiką, komunikacją i wyświetlaniem? Może jest jakiś system rezerwowy mechaniczny?
@@Awizonosz Oj tam oj tam. Światła mogą nie działać z wielu powodów, a nawet jeżeli nie ma zasilania, to tramwaje nie biorą prądu z tego samego kabla, co światła. Zatem jeżeli światła nie działają (bo np. po prostu się popsuły) - jak się odbywa ruch? Trzeba czekać na jakiegoś ochmistrza z berłem czy motorniczowie będą do siebie dzwonić na telefony, czy mają krótkofalówki?
Szkoda ze znow nie jest poruszony temat jak powolne sa tramwaje w Olsztynie. Brak priorytetu przez co powoduje ze autobusy mimo korkow sa o wiele szybsze. Kiedy uruchomiono linie na Jaroty, linia 2 miala wg rozkladu przejazd 21 minut co okazalo sie niewykonalne. Teraz wg rozkladu jest 25min a w praktyce minimum 30minut. Co przy takich odleglosciach (Olsztyn nie jest Nowym Jorkiem) to jest totalna porazka. SkrZyzowanie przy Skwerze Wakara to jedna wielka tragedia. Tramwaj stoi tu nawet 4 minuty. Kolejne przy Zolnierskiej a potem przy Auchan i Galerii. Na nowej estakadzie tramwaje sie wloka. I zamiast szubkich polaczen szynowych centrum z Jarotami i Pieczewem mamy tramwaj o predkosciach spacerujacego czlowieka
Czy w tak niewielkim w sumie mieście ma sens wywalać taką kasę i pruć tyle infrastruktury, gdzie spokojnie w miastach tej wielkości wystarczają autobusy i to w większości nawet nie przegubowe? Tzn. wiem że bez dotacji nie byłoby na to szansy, ale kwestia też kosztów utrzymania takiej zabawki, jak dużą część budżetu miasta będą one pochlaniac kosztem innych wydatków...
Skoro w studium które zostało zrealizowane na początku XXI wieku stwierdzono, iż jest Zasadne wybudowanie w tym mieście linii tramwajowej, to chyba oznacza że były ku temu podstawy i brakowało w Olsztynie wysoko pojemnego środka transportu jakim jest tramwaj do ruchu miejskiego
@@Awizonosz to że w studium czy innym papierku coś wpisano świadczy tylko o tym że chciano to wpisać a uzasadnienie się znajdzie...a w to że w mieście 170 tys. mieszkańców są potoki pasażerskie których nie dałoby się obsłużyć autobusami to nie uwierzę.
@@ens8502nie chodzi tylko o obsługę potoków pasażerskich ale też o ekologię, zwiększenie komfortu jazdy, prędkości jazdy, punktualności przejazdów. Linie tramwajowe wpływają rownież pozytywnie na rozwój dzielnic przez które przebiegają pobudzając je inwestycyjnie. Bardzo dużo zalet.
@@januszkowalski4785 Autobus, niezależnie od tego czy elektryczny czy na pył księżycowy, jest powolny, ma mniejszą pojemność, bardziej energochłonny. No i jest pokusa, aby przynajmniej część tras poprowadzić normalnymi pasami ruchu, czyli autobus stoi w korku i cały rozkład jazdy przestaje mieć sens albo sztucznie zawyża się czasy przejazdu, żeby autobusy się nie spóźniały, dzięki czemu prędkość handlowa spada np. do 10 km/h. Ponadto z badań wynika ponoć, że jest znacznie większe prawdopodobieństwo, że ktoś sam zrezygnuje z używania samochodu do poruszania się po mieście, jeżeli będzie miał do dyspozycji tramwaj, a nie autobus. Zapewne wynika to z ww. zalet, ale i pewnych wzorców kulturowych (podświadome skojarzenie z autobusami PKS znanych z dzieciństwa, z greyhoundami albo nielicznymi autobusami miejskimi z amerykańską biedotą itp.)
Błąd w filmie!
Rozstaw torów jest taki sam jak w większości miast w Polsce, a nie 2500 mm jak jest podane w filmie.
Przepraszam za wprowadzanie w błąd
precyzyjnie 1435 mm. Natomiast tramwaje w Olsztynie, jako jedyne w Polsce mają skrajnię infrastruktury dostosowaną do szerokości wagonu 2500 mm. Stąd zapewne pomyłka. W pozostałych miastach niezależnie od tego, czy tramwaje mają rozstaw 1000 czy 1435 mm skrajnia infrastruktury dostosowana jest do szerokości wagonu 2400 mm. Te 10 cm robi różnicę, bo np. zostawia dość miejsca na przejście między dwoma podwójnymi siedzeniami (takie są w olsztyńskich Solarisach nad wózkami) podczas gdy standardowym polskim tramwaju w jednym rzędzie mogą być co najwyżej 3 miejsca siedzące.
@@andrzejhaman1253 Czy można napisać parę słów wyjaśnienia: czy szerokość taboru 250 cm jest w jakimś tam stopniu popularna w Europie lub na świecie, gdzie takie tramwaje można spotkać i czy wagony zakupione w Olsztynie to seryjne tramwaje 250 cm, modele projektowane wcześniej na 240 cm i dostosowane, czy autorskie konstrukcje pod to zamówienie?
Jak wygląda kwestia stabilności na standardowym torowisku (na łukach, przy większych prędkościach itp.)?
Ideą czterech siedzeń bym się aż tak nie ekscytował, ponieważ esencją pojazdów komunikacji miejskiej jest duża rotacja pasażerów. Wiem jak to wygląda w autobusach miejskich, gdzie obok siebie mamy dwie pary siedzeń i wąski korytarzyk pośrodku. Dwie szczupłe osoby mijają się z trudem pod warunkiem współpracy. Wystarczy, że ktoś jest nieco tęższy, ma grube zimowe ubranie, plecak albo po prostu nie zauważy przechodzącego pasażera (i ma np. słuchawki) i jest problem z wysiadaniem.
Inna sprawa to to, że para siedzeń już sama w sobie utrudnia rotację. Rzędy siedzeń są niekiedy tak blisko siebie, że wysiadanie pasażera od strony okna może wymagać całkowitego opuszczenia siedzenia przez pasażera od strony korytarza.
@@lukask7445 Tramwaje olsztyńskie korzystają z taboru specjalnie zaprojektowanego dla tego miasta, co zresztą obecnie jest praktyką powszechną (projektowanie pod konkretnego klienta, znaczy się). Szerokość taboru 250 cm jest szerokością typową, chociaż nie w Polsce (i nie w Niemczech gdzie zazwyczaj tramwaje są jeszcze węższe niż u nas), w szczególności tramwaje czeskie za komuny były budowane w tej szerokości. Tor 1435 mm pozwala nawet na tabor ponad trzymetrowej szerokości (np. metro w Oslo albo czeskie szynobusy serii 810, które są krótkie ale szersze niż typowy wagon kolejowy 2900 mm) a tramwaje o szerokości 265 cm są standardem na nowobudowanych sieciach na Zachodzie (i starych sieciach w Szwecji i Norwegii). Poza Olsztynem w Polsce tramwaje o szerokości większej niż 2,4 m kursują w Poznaniu i Wrocławiu. Są to wagony budowy czeskiej, ale w tych miastach mogą kursować tylko na niektórych liniach, a na niektórych skrzyżowaniach nie mogą się mijać na łukach. Co do kwestii czterech siedzeń, to typowa szerokość autobusu to bodaj właśnie 250 cm. W niskopodłogowym tramwaju szerokość przejścia i tak wyznaczają nadkola, w szerszym wagonie można uzyskać dodatkowe miejsce siedzące kosztem martwej przestrzeni, której w pojeździe węższym i tak nie można wykorzystać na przejście.
@@andrzejhaman1253 Za szerokie tramwaje w Poznaniu to była wtopa urzędników. Była z tego mała aferka, ale dzięki temu, że niewielkim kosztem udało się wytyczyć parę linii, gdzie ryzyko przytarcia jest akceptowalne, udało się ją zamieść pod dywan.
1:50 generalnie to jest coś takiego, w GZM mamy wagony „dwustronne” z jedną kabiną i drzwiami pod obu stronach. Są to wagony 111N, zdarzało się, że wagony jeździły pojedynczo, ale zwykle łączy się 2 wagony tyłami i uzyskuje się w ten sposób tramwaj dwukierunkowy.
Bardzo ciekawy odcinek na temat komunikacji miejskiej w Olsztynie.
Mógłbyś pojechać do Grudziądza, gdzie jest bardzo ciekawa linia tramwajowa przechodząca przez rynek miasta, plus możesz omówić planowaną inwestycje S5 która ma przechodzić w okolicach Grudziądza.
Witam,
Cieszę się, że wspomniałeś też o zajezdni autobusowo-tramwajowej, bo byłem ciekawy jak wygląda jedna z najnowocześniejszych zajezdni w Polsce - oby na otwarcie naszego warszawskiego Annopola nie musielibyśmy czekać zbyt długo, czego zapewne lada chwila dowiem z Twoich filmów. Dzięki za przedstawienie pokrótce historii tramwajów w tymże mieście, bo zdecydowanie wyróżnia się na tle innych sieci tramwajowych w Polsce i jest świetnym podsumowaniem oraz dopełnieniem do Twoich pozostałych filmów z Olsztyna na Warmii.
Niezależnie gdzie pojedziesz w ramach następnego OA, to i tak na pewno będzie miejscem godnym uwagi oraz znajdziesz tam jakieś inwestycje, które będą warte Twojej uwagi🙂
Mój typ miasta znasz, więc nie będę się już powtarzał😅
Pozdrawiam
"Miasto po którym nie jedzą tramwaje. To jest miasto bez duszy. Takie blokowisko bez charakteru." ~ Karol Krawczyk z "Miodowych Lat"
Super, dziękuję bardzo za relację.
9:38. Rozstaw szyn tramwajowych w Olsztynie to standardowe 1445mm, jak w innych miastach polski, za to tabor jest szerszy i ma właśnie 2500mm .:)
pl.wikipedia.org/wiki/Tramwaje_w_Olsztynie#cite_note-dod_info-4
@@Awizonosz Rozstaw kół a szerokość pojazdu to dwie różne dane .
Nawet tu jest napisane że tramwaj w Olsztynie ma rozstaw szyn 1445 czyli tak jak w warszawie i jak na kolei.
pl.wikipedia.org/wiki/Tramwaje_w_Polsce
Lecz różnicą jest skrajnia pojazdów i ich szerokość która wynosi 2500mm.
pl.wikipedia.org/wiki/Tramwaje_w_Polsce#cite_note-21
.
Co nie zmienia faktu że materiał dobry, a ujęcia z drona jak zawsze zacne :)
@@METALLpl22 Awizonoszowi chodziło o prześwit pudła wagonu - ten jest najszerszy w Polsce, natomiast prześwit toru wynosi 1435 mm.
@@zrzeszeni No właśnie o tym pisze cały czas. Pomylono szerokość pudła z szerokością/prześwitem toru ! 🙆♂
@@Awizonosz No no, Awizo. Gdyby tam był rozstaw 2,5 metra to byłby to ewenement na skalę światową.
Ps. Tłumaczenie, że chodziło o pudło jest średnio trafione skoro zdanie wcześniej powiedziane zostało, że za Niemca prześwit był 1000mm.
Poprostu fatalna skucha jak na kogoś kto siedzi w kolejowych tematach.
Kolego!!!! :) Rozstaw torów w Olsztynie ma 1435 mm, czyli standart. Szerokość wagonu ma 2500 cm, czyli 2,5 m. Skąd Ty wziąłeś te 1000 mm szerkości wagonu, to jest 100 cm, czyli 1 m. Tramwaj o szerokości 2500 mm, czyli 250 cm, cz 2,5 m. Rozstaw torów, czy szerokość wagonu to dwie różne rzeczy. :) Kiedyś Olsztyn miał szerokości toru 1000 mm. Rób jakąś korektę, bo czasem to jak mówisz jest po prostu karykaturalne. :) Powodzenia!!! I to nie hejt :) Wszystkiego dobrego!! Ciekawe ile osób zwróci na to uwagę.
Nie chodziło mi o szerokość wagonu 1000 mm, a o rozstaw szyn, co do 2500 mm wiem faktycznie zrobiłem błąd
Super materiał
Półtora miliarda na tramwaje w Olsztynie
A w Elblągu nie ma kilku milionów na remont torowisk.
Zrównoważony rozwój :D
Czy Elblag stac na 5 linii tramwajowych bo moim zdaniem nie?
No tak zły Olsztyn jak zwykle zabranie się rozwijać miastu Elbląg moje ulubione tłumaczenie władz miasta lub mieszkańców oraz ludzi którzy mają teorie z tyłka..
ale to samorząd Olsztyna ma oddać pieniądze samorządowi Elbląga? czy co?
Ale w elblagu za to ronia poglwbiane kanalu i prac zwiazanych z odrebnymi rzeczami. Bardziej pod katem morskim, statkow etc.
@@Stiwek raczej nikt nie zrozumiał o co ci chodzi
9:30 pomieszanie z poplątaniem. Zestawiasz 2 wartosci 1000mm i 2500mm, przy czym jedna odnosi się do rozstawu toru (dawnego) ale, do licha ciezkiego 2500mm to tak szerokiego toru nawet na kolei się nie stosuje nigdzie na świecie.
A jak jest naprawdę? Tramwaje w Olsztynie jeżdżą po torze normalnym 1435mm. Od tramwajów w reszcie Polski różnią się skrajnią, czyli, upraszczając, szerokością pudla wagonu. Nie ma to nic wspólnego z rozstawem toru.
Jeśli chcesz więcej nagrywać o infrastrukturze kolejowej i tramwajowej, to dobrze by bylo uporządkować wiedzę z podstawowych pojęć :)
Dobrze w jednej rzeczy się pomyliłem, ale nie jestem robotem i każdemu zdarzają się błędy
Awizonosz ma rację. Każdemu zdarzają się błędy
O Awizonosz nagrał o moim mieście :)
I to nie pierwszy, a już czwarty
2,5m to szerokość tramwaju. Nie rozstaw szyn. Rozstaw szyn to standardowe 1435mm
a propo Olsztyna to szkoda że nie wspomniałeś o ciekawostce, że były 3 rodzaje tramwajów po otwarciu nowej sieci, jeden był przez chyba tydzień na homologacji "Jednokierunkowa Pesa Twist dla rumuńskiej Krajowy na testach w Olsztynie", polecam poczytać w miarę ciekawa ciekawostka że akurat do Olsztyna przyjechał
No to ja poprawię że był jeszcze wyprodukowany na Białorusi i homologowany u nas Stadler dla Boliwijskiej sieci chyba w Cuzco czy La Paz (zapomniałem), był zdaje się jednokierunkowy, testy robiono dlatego nocami i skrajnie miał na 2.5 m podobnie jak olsztyńskie.
Będzie jakieś nagranie z wnętrza tramwajów?
Albo jakiś przejazd z wnętrza?
Ajaj, faktycznie zapomniałem nagrać je z środka, nie będzie
@@Awizonosz szkoda ale zdarza się najlepszym zapomnieć
Kolejny odcinek - poprosimy dworzec w Legnicy
Grudziądz!
Legnica wydaje sie ciekawa bo remonty zrwa CHYBA OD 20 lat .TERAZ przyspieszyly .
DWORZEC W BYTOMIU. I PRZEBUDOWA CALEJ LINI OD CHORZOWA BATOREGO DO BYTOMIU KARB .TO NAPRAWDE BYLBY SWIETNY ODCINEK .WAZNA I B .DUZA INWESTYCJA .POZDRAWIAM
To jest ciekawy watek, ostatnimi czasy mialem okazje jezdzic na Batory. Wiec jestem ciekaw jak wyglada to w chwili obecnej.
Zeby tramwaj znow funkcjonowal w danym miescie to nie tylko licza sie pieniadze ale tez czy ten tramwaj sie zmiesci na danych ulicach czy pasach zieleni miasta ewoluowaly po kilku dziscieciu latach najczescie bylu likwidowane tramwaje w latach 60 i 70 Inowroclaw Jenia Gora itp takze trasy tramwajowe w Gop ie
Oraz co najważniejsze czy będzie miał kto z niego korzystać i czy jest po prostu w danym mieście potrzebny
@@Awizonosz Zawsze będzie miał kto korzystać. Nie wyobrażam sobie sytuacji, że tramwaje jeździłyby kompletnie puste,
Tu chodzi raczej o to czy efektywna poprawa możliwości komunikacyjnych usprawiedliwia ogromną inwestycję (no i o to czy miasto ma tyle pieniędzy).
Bielsko-Biała, Wałbrzych.
@Awizonosz przedłużenie linii ulicą wilczyńskiego ma iść górą czyli estakadą a więc nie będzie połączenia z torowiskiem linii 1 i 2.
Na pewno dla tramwajów ma być ta estakada, a nie dla samochodów?
Na pewno ta estakada ma być dla tramwajów, a nie dla samochodów?
@@Awizonosz tak - dla tramwajów a samochody dołem
Jak widziałem osztynski "tramwajowy master-plan" to są tam przewidziane rozjazdy wiec wydaje się być to mało prawdopodobne.
Bzdura na kółkach. Tramwaje będą krzyżowały się na poziomie "0". Górą tylko samochody w relacji N-S
Ponawiam ponownie propozycje Miasto Poznań v Gorzów Wielkopolski🚊🚋👍💪
Olsztyn też jako jedyne miasto ma przystanek wyspowy w przeciwieństwie do Warszawy nie jest to przystanek końcowy ale na trasie.
No faktycznie, ale w Warszawie to są raczej tylko krańce tymczasowe (na kilkanaście lat), więc nie spodziewałbym się aby pojawił się też takie normalne przystanki
@@Awizonoszdokładniej to na trasie "1"
Rozstaw kół ergo szyn to nie jest prześwit. 🙂
Gorzów pewnie jest za daleko dla Ciebie aby odwiedzić te miasto ale w ramach informacji za parę lat również w tym mieście tabor będzie tylko niskopodłogowy i dwukierunkowy w ruchu liniowym. Planowany jest przetarg na 10 szt. Niekoniecznie będą to obecnie jeżdżące po mieście Twisty. Co do Twistów to zaczynają być coraz bardziej awaryjne. Stanie na przystanku i już nie ruszy. Takich akcji nie ma z starymi helmutami których jest 8 szt. i mimo wieku prawie 60 lat są bardziej sprawne niż pesowskie Twisty.
Jeśli wygra głosowanie to tam pojadę
He he, widziałem w tym tygodniu to jednookie cudo. Powinien się zwać "Cyklop" a nie "Helmut".
@@robertlisowski2438 Ale tramwaj nie do zajechania. Twisty podejrzewam że za 10 lat całkowicie się posypią.
Może być Gorzów.Coś słyszałem że jakiś zabytkowy tramwaj do Gorzowa został sprowadzony z Warszawy.Obecnie jest przystosowany do jazdy. Biegunowość w Warszawie i Gorzowie jest inna.
albo po "równo" albo po "prawie" 50 latach :) "Równo po prawie" znaczy tyle samo co "chyba na pewno" albo "mniej więcej dokładnie"
Równo równo 50 lat ale prawie bo nie liczę miesięcy
A Sopot? Miał tramwaje w latach 1884-1906 oraz 1946-1961.
Ciekawy przypadek, ale jak widać u nich się nie udało utrzymać ich…
Kolejny odcinek musi być ze Szczecina
Poznań
Miasto Toruń
Czy ktoś może zdradzić jak wygląda system sterowania ruchem na tym odcinku 1-torowym obok Wysokiej Bramy? Tam są dwa łuki bez żadnej widoczności. Domyślam się, że na co dzień są światła, ale co w razie awarii? Czy jest to osobny system ze zdublowanym zasilaniem i zdublowaną logiką, komunikacją i wyświetlaniem? Może jest jakiś system rezerwowy mechaniczny?
Jest tam sygnalizacja świetlna, ale pamiętaj że jak nie ma prądu to tramwaj też nie pojedzie
@@Awizonosz Oj tam oj tam. Światła mogą nie działać z wielu powodów, a nawet jeżeli nie ma zasilania, to tramwaje nie biorą prądu z tego samego kabla, co światła.
Zatem jeżeli światła nie działają (bo np. po prostu się popsuły) - jak się odbywa ruch? Trzeba czekać na jakiegoś ochmistrza z berłem czy motorniczowie będą do siebie dzwonić na telefony, czy mają krótkofalówki?
Chyba ta informacja i rozstawie szyn 2000mm to błąd?
Jest nawet informacja na górze z sprostowaniem
@@Awizonosz Ja zadałem tylko pytanie, ponieważ sam byłem zdziwiony że taka rzecz mi umknęła. Bez żadnej krytyki. Bardzo super film.
O ile co wiem to w czestochowie sa zajezdnie laczone i w elblagiu chyba
Ale czy mają wspólną myjnię dla tramwajów i autobusów?
@@Awizonoszw Częstochowie lakiernia jest łączona. Reszta nie.
Nie, w Elblągu są osobne zajezdne na tramwaje i autobusy
Olsztyniaki - jak kupić i ile kosztuje bilet dobowy/24 godzinny w Olsztynie?
Ile kosztuje obecnie to nie wiem ale kupisz je w biletomatach w tramwajach /autobusach czy na przystankach
@@KrzysztofNaruszewicz-p1i nie ma w Olsztynie elektronicznych biletów?
Białystok
👍
Gdańsk
Szkoda ze znow nie jest poruszony temat jak powolne sa tramwaje w Olsztynie. Brak priorytetu przez co powoduje ze autobusy mimo korkow sa o wiele szybsze. Kiedy uruchomiono linie na Jaroty, linia 2 miala wg rozkladu przejazd 21 minut co okazalo sie niewykonalne. Teraz wg rozkladu jest 25min a w praktyce minimum 30minut. Co przy takich odleglosciach (Olsztyn nie jest Nowym Jorkiem) to jest totalna porazka. SkrZyzowanie przy Skwerze Wakara to jedna wielka tragedia. Tramwaj stoi tu nawet 4 minuty. Kolejne przy Zolnierskiej a potem przy Auchan i Galerii. Na nowej estakadzie tramwaje sie wloka. I zamiast szubkich polaczen szynowych centrum z Jarotami i Pieczewem mamy tramwaj o predkosciach spacerujacego czlowieka
powolne?? że niby 25 minut to dużo by przejechać z jednego końca miasta na drugi? nie dogodzisz...
Warto zwrócić też uwagę jak ślamazarnie jeżdżą po rozjazdach... W takim Poznaniu to tramwaj wręcz przelatuje, a u nas 10km/h 🤣
Dykcja do poprawy!
Treści merytoryczne.
Ale popracuj nad dykcją. Ucinasz litery. A wystarczy mówić wolniej.
Kętrzyn
Czy w tak niewielkim w sumie mieście ma sens wywalać taką kasę i pruć tyle infrastruktury, gdzie spokojnie w miastach tej wielkości wystarczają autobusy i to w większości nawet nie przegubowe? Tzn. wiem że bez dotacji nie byłoby na to szansy, ale kwestia też kosztów utrzymania takiej zabawki, jak dużą część budżetu miasta będą one pochlaniac kosztem innych wydatków...
Skoro w studium które zostało zrealizowane na początku XXI wieku stwierdzono, iż jest Zasadne wybudowanie w tym mieście linii tramwajowej, to chyba oznacza że były ku temu podstawy i brakowało w Olsztynie wysoko pojemnego środka transportu jakim jest tramwaj do ruchu miejskiego
@@Awizonosz to że w studium czy innym papierku coś wpisano świadczy tylko o tym że chciano to wpisać a uzasadnienie się znajdzie...a w to że w mieście 170 tys. mieszkańców są potoki pasażerskie których nie dałoby się obsłużyć autobusami to nie uwierzę.
@@ens8502nie chodzi tylko o obsługę potoków pasażerskich ale też o ekologię, zwiększenie komfortu jazdy, prędkości jazdy, punktualności przejazdów. Linie tramwajowe wpływają rownież pozytywnie na rozwój dzielnic przez które przebiegają pobudzając je inwestycyjnie. Bardzo dużo zalet.
@@Luke-my6sr autobusy elektryczne byłyby dużo tańszym rozwiązaniem
@@januszkowalski4785 Autobus, niezależnie od tego czy elektryczny czy na pył księżycowy, jest powolny, ma mniejszą pojemność, bardziej energochłonny. No i jest pokusa, aby przynajmniej część tras poprowadzić normalnymi pasami ruchu, czyli autobus stoi w korku i cały rozkład jazdy przestaje mieć sens albo sztucznie zawyża się czasy przejazdu, żeby autobusy się nie spóźniały, dzięki czemu prędkość handlowa spada np. do 10 km/h.
Ponadto z badań wynika ponoć, że jest znacznie większe prawdopodobieństwo, że ktoś sam zrezygnuje z używania samochodu do poruszania się po mieście, jeżeli będzie miał do dyspozycji tramwaj, a nie autobus. Zapewne wynika to z ww. zalet, ale i pewnych wzorców kulturowych (podświadome skojarzenie z autobusami PKS znanych z dzieciństwa, z greyhoundami albo nielicznymi autobusami miejskimi z amerykańską biedotą itp.)
Kolejny ....domorosly lektor z wada wymowy...nie...dziekuje..😅