Mam tą samą spłuczkę. Po wyczyszczeniu z kamienia i brudu dalej cieknie. Powodem jest dolna czarna uszczelka. U mnie po 6 latach skurczyła się. Ta fabryczna z mojego zestawu miała ok 57mm. Na allegro można kupić taką co pasuje (60mm średnicy zewnętrznej na 24mm wewnętrznej). Po wymianie przez ok pół dnia delikatnie jeszcze przepuszczała wodę, ale ułożyła się i teraz jest ok.
Mam takie w domu dwa. Rozbierałem każdy naście razy i nic nie pękło, ale generalnie to jest badziew. Kto wymyślił tak skomplikowany mechanizm i tak długi
Badziew straszny. U mnie jeszcze problem z zaworem wody, którego nie da się zamknąć, a widzę, że masz taki sam, więc pewnie był w komplecie. Taka uwaga, skoro da się włożyć zmontowany to da się też go wyjąć 😃ja tak zrobiłem. Co prawda nie cieknie, ale złamał się ten niebieski wihajster na końcu i trochę haczy.
Trzeba wymieniać dość często uszczelkę na zaworze spustowym, a raz na 6 - 7 lat i cały zawór bo nie ma w sprzedaży łącznika gumowego. A co do oceny jakości tej spłuczki , to zgadzam się, że to badziewie. Skąd taka opinia, a bo naprawiam codziennie takie rzeczy...
Rok temu zacząłem walkę z tą spłuczką. Zaczęło się od tego, że trzeba było całkiem sporej siły aby spuścić wodę. Cudem zdemontowane, wyczyszczone i.... zaczęły się problemy na dobre. Po zmontowaniu przyciski zaczęły działać już Ok ale zaczęła co jakiś czas ciec. Znowu rozebrane, wyczyszczone i.. tym razem zaczął się nowy problem. Po naciśnięciu przycisku woda wybija do góry środkiem (przelewem) zaworu spustowego. Wybija tak mocno, że wylewa wodę na zewnątrz! Rozebrałem i wymieniłem cały zawór spustowy...w dalszym ciągu wybija wodę.. W końcu znalazłem na to półśrodek i zaślepiłem otwór przelewowy, choć nie powinno się tego robić. Do niedawna było dobrze a obecnie znowu zaczęło wylewać wodę na zewnątrz. Może ktoś ma na to jakiś sposób?
Doszedłem o co chodzi dolna część "wałek" ze steropianem w środku od uszczelki w górę do zmontowanej niebieskiej dzwigni powinna być luźna a nie dopieta do uszczelki bo akurat ona czasem przy energicznym montażu dopina się
Pomocy, Wyjąłem wszystko pięknie, oczyściłem uszczelkę, która nie była uszkodzona, a jedynie brudna w Kamieniu. Zmontowałem wszystko, dalej leci. Powtórzyłem czynność z 10 razy, wpasowywalem to w tą dziurę i ciągle leci. Nie mam pojęcia co jest. Oczyściłem też dluga szczotką do mycia butelek ten właśnie wlot / dziurę, do której wchodzi ten caly patent, wszysyltko na nic. Gdzie jeszcze może być problem? Czy wymiana całego mechanizmu może pomóc? Całość wygląda zupełnie okej, zero ułamań czy innych uszkodzeń... pomocy. Btw, faktycznie straszny badziew. Problem u mnie po 4 latach od zakupu.
Jak zawór spustowy ma z 7 - 9 lat to idzie do wymiany, bo z łącznika gumowego zacznie się sączyć, a jak ma mniej to musi pan wymienić uszczelkę w tym zaworze, no i membrankę za zaworze napełniającym, wszystko jest dostępne aby tylko wpisać, zamówić i przyślą .
Taka uwaga tam po prawej stronie powinien być jeszcze taki dzyndzel który zostaje na stałe w spłuczce musi być maksymalnie wciśnięty. Dobrze jest złożyć wszystko i zalać kwaskiem cytrynowym i domestosem zero kamienia lub innym dzidostwem od usuwania kamienia tak na 20 cm . Inną sprawą jest ten niebieski płaskowniki z półksiężycem ja go wywaliłem,bo mi nie opadał zawór i lało się. Pokombinujcie. Mi się udało naprawić tego 11 letniego geberita
Mam pytanie odnośnie tego zaworu spustowego. Czy do czegoś montuje się ten niebieski długi pasek. Wszystko złożyłem lecz podczas naciskania tej przekładni czyli spuszczania wody co jakiś czas mi się to haczy na tej przekładni i wtedy leci woda. Pewnie coś źle zrobiłem ale nie mam pojęcia co 🙈 będę wdzięczny za pomoc 🙂
A gdzie przypiąć tą górną owalną końcówkę z tego niebieskiego patyka? Bo chyba nie ma latać tak luźno … straszny badziew, wyciągnąć ok ale złożenie tego odpowiednio jest masakryczne
15 letnie geberity działają bez czyszczenia i bez odkamieniania. W moim odczuciu Geberit po przejęciu ,kupieniu firmy Koło specjalnie wypuscił taki szajs po to żeby już stelarzy Koło nikt nie kupował
Ta spłuczka to tragedia i wstyd dla firmy Koło. Skomplikowany mechanizm podatny na uszkodzenia, bardzo nietrwały. Bez pudła są spłuczki i przyciski firmy Geberit. Użytkuję 22 lata i nic się z nim nie dzieje.
@@marekzegarek1872 no jasne ze tak, łamiesz i wyciaagasz ze skosa i wychodzi bez wiekszych problemow. Wyciagasz uszcelke i czyscisz i gotowe. Moze ty jej nie wyciagnales spod tego kapsla ?
Pomocy, Wyjąłem wszystko pięknie, oczyściłem uszczelkę, która nie była uszkodzona, a jedynie brudna w Kamieniu. Zmontowałem wszystko, dalej leci. Powtórzyłem czynność z 10 razy, wpasowywalem to w tą dziurę i ciągle leci. Nie mam pojęcia co jest. Oczyściłem też dluga szczotką do mycia butelek ten właśnie wlot / dziurę, do której wchodzi ten caly patent, wszysyltko na nic. Gdzie jeszcze może być problem? Czy wymiana całego mechanizmu może pomóc? Całość wygląda zupełnie okej, zero ułamań czy innych uszkodzeń... pomocy. Btw, faktycznie straszny badziew. Problem u mnie po 4 latach od zakupu.
Badziew nie Badziew ale czy ktoś wie jak działa tutaj i co odpowiada za mały spust wody? Wyczyściłem wszystko odkamienilem. Złożyłem a naciskając jakikolwiek przycisk i tak zlatuje cały zbiornik. Ktoś wie jak to naprawić?
Mam w domu dokładnie 3 takie stelaże podtynkowe koło slim. Wyjęcie tego mechanizmu wcale nie jest tak problematyczne jak Pan to przedstawił. Wyjmowałem to ze 100 razy nigdy nic nie pękło. Po prostu ma Pan za grube łapy albo robi Pan źle niedokładnie coś innego. Jedyne w czym ma Pan rację to fakt że cała ta spłuczka jest beznadziejna. U mnie wszystkie przeciekają i nie znalazłem po 2 latach jeszcze przyczyny, a próbowałem już wszystkiego łącznie z zakupem nowej, która także po paru miesiącach zaczęła przeciekać.
To mój chleb codzienny, serwisuje kolo slim dość często i zawsze wszystko jest w porządku, tyle że trzeba przynajmniej raz na dwa lata wymienić uszczelkę na zaworze spustowym a raz na 6 -7 lat cały zawór spustowy .
@@arturmac4474 Wszystko jest ok to po co Pan serwisujesz tego koło slima? I to w dodatku dość często! :D Ten model to bube.l Ma problem z uszelką, zaworem spustowym i zaworem napełniającym także. Mam 3 takie w domu i nie muszę być serwisantem żeby wiedzieć że produkt jest ponadprzeciętnie awaryjny.
@@lukasz1190 Bo na Lubieszynie jest bardzo dużo kamienia i to jest problem, ale ma Pan rację, bo tak na prawdę, to nie chciałbym tego nawet za darmo, już wolałbym wydać kasę na zwykłe sedesy ceramiczne. Największą wadą jest, to że uszczelka jest gumowa i zachodzi na rant gniazda, tylko z 1/4 milimetra i dlatego często trzeba wymieniać te uszczelki...co tu dużo pisać - badziewie i tyle. Jak trzeba pomóc to wszystko mogę opisać, bo tych slimów to nareparowałem z 1000 albo i lepiej .
Wymiana zaworu - banał, pod warunkiem że się wie, że w połowie jest gumowy wąż i się zgina (ale ja to tam instalowałem, więc miałem łatwiej). Ale wyregulowanie spustu, żeby równocześnie nie było mini-przecieku, a równocześnie guziki działały prawidłowo - KTO TO KURWA PROJEKTOWAŁ?! Dawno się tak nie najebałem z jakąkolwiek domową naprawą.
@@marekzegarek1872 Trzeba wkręcić te niebieskie prowadnice łączące zawór z mechanizmem spustowym na odpowiednią długość tak, żeby równocześnie osiągnąć trzy różne rzeczy: - połączyć zawór z mechanizmem spustowym - banał - ustawić go w takiej pozycji, żeby było odpowiednie napięcie (nie za luźno na spustach, nie za mocno na zaworze) - upierdliwe w chuj, bo mechanizm jest zbudowany tak, że niebieskie prowadnice trzymają tylko w określonej pozycji i trzeba to na czuja wymierzyć, żeby się same nie wypięły - zrobienie dwóch poprzednich tak, żeby po zmontowaniu całości, sprężyna trzymająca metalowy przycisk nie wypięła prowadnicy po jednym naciśnięciu guzika - KURWA MAĆ! A na koniec okazało się, że po prostu jest ząbek wyszczerbiony na mocowaniu prowadnicy i trzeba było to gówno tak jak w filmiku, drutem obwiązać, bo zamówienie nowego kawałka plastiku 30 zeta i zero gwarancji, że będzie pasować.
@@rafakawa2159 nie znam sie na działaniu tego i jak powinno to wyglądać. A składanie analogicznie do rozkładania. Najważniejsze jak wyjąć bo długość mechanizmu a otwór to jest wyzwanie i dlatego jest ta gumowa rurka żeby ją przełamać. Po za tym żadna filozofia. Ja nadal.nie założyłem przycisku bo ciężko chodzi jak on jest a bez niego chodzi luźno. Może tak jak ktoś napisał że idzie po skosie i stawia opór, nie sprawdzałem.
Mam tą samą spłuczkę. Po wyczyszczeniu z kamienia i brudu dalej cieknie. Powodem jest dolna czarna uszczelka. U mnie po 6 latach skurczyła się. Ta fabryczna z mojego zestawu miała ok 57mm. Na allegro można kupić taką co pasuje (60mm średnicy zewnętrznej na 24mm wewnętrznej). Po wymianie przez ok pół dnia delikatnie jeszcze przepuszczała wodę, ale ułożyła się i teraz jest ok.
Miałem to samo kupiłem nowy zestaw i od razu nie cieknie 15 lat dzialala
Mam takie w domu dwa. Rozbierałem każdy naście razy i nic nie pękło, ale generalnie to jest badziew. Kto wymyślił tak skomplikowany mechanizm i tak długi
Z tym badziewem u kumpla męczyłem 2 dni zanim przyszła czesc z allegro. Najlepszy,,Geberit,,firma
Uratowales mi dupe, rozebralem i nie wiedzialem jak zlozyc spowrotem, dzieki :)
Piwo dla Cb chłopie ,co się namęczyłem żeby ten syf wyciągnąć i ni ch...ja bo oczywiście spłuczka ciekła. Dzięki za instrukcje.
Ja mam to samo cieknie te gówno Cały dzień się męczyłem prawie porąbałem siekierą Litra dla kolegi
Badziew straszny. U mnie jeszcze problem z zaworem wody, którego nie da się zamknąć, a widzę, że masz taki sam, więc pewnie był w komplecie. Taka uwaga, skoro da się włożyć zmontowany to da się też go wyjąć 😃ja tak zrobiłem. Co prawda nie cieknie, ale złamał się ten niebieski wihajster na końcu i trochę haczy.
Po 20 latach pracy jedynie firma,,Geberit,,nigdy nie zawiodla.Wszysko inne to szrot.
Dolna uszczelka ma mieć 60mm zewnętrznej średnicy - jeśli ma mniej to sie skurczyła i jest do wymiany. Inaczej będzie lać wodę.
Trzeba wymieniać dość często uszczelkę na zaworze spustowym, a raz na 6 - 7 lat i cały zawór bo nie ma w sprzedaży łącznika gumowego. A co do oceny jakości tej spłuczki , to zgadzam się, że to badziewie. Skąd taka opinia, a bo naprawiam codziennie takie rzeczy...
Co roku to samo, kurwy lecą, a sama to wyciągam, bo facet ma za duże ręce. Teraz znowu się męczę, zeby to włożyć i nie cieklo. Dzięki za film.
Rok temu zacząłem walkę z tą spłuczką. Zaczęło się od tego, że trzeba było całkiem sporej siły aby spuścić wodę. Cudem zdemontowane, wyczyszczone i.... zaczęły się problemy na dobre. Po zmontowaniu przyciski zaczęły działać już Ok ale zaczęła co jakiś czas ciec. Znowu rozebrane, wyczyszczone i.. tym razem zaczął się nowy problem. Po naciśnięciu przycisku woda wybija do góry środkiem (przelewem) zaworu spustowego. Wybija tak mocno, że wylewa wodę na zewnątrz! Rozebrałem i wymieniłem cały zawór spustowy...w dalszym ciągu wybija wodę.. W końcu znalazłem na to półśrodek i zaślepiłem otwór przelewowy, choć nie powinno się tego robić. Do niedawna było dobrze a obecnie znowu zaczęło wylewać wodę na zewnątrz. Może ktoś ma na to jakiś sposób?
Doszedłem o co chodzi dolna część "wałek" ze steropianem w środku od uszczelki w górę do zmontowanej niebieskiej dzwigni powinna być luźna a nie dopieta do uszczelki bo akurat ona czasem przy energicznym montażu dopina się
Szkoda, że tam pozostałej części nie wyjąłeś, ale nie wiem czy to da się wyjąć ,bo za cholere nie idzie tego wyciągnać mimo włożenia tam ręki
Pomocy, Wyjąłem wszystko pięknie, oczyściłem uszczelkę, która nie była uszkodzona, a jedynie brudna w Kamieniu. Zmontowałem wszystko, dalej leci. Powtórzyłem czynność z 10 razy, wpasowywalem to w tą dziurę i ciągle leci. Nie mam pojęcia co jest. Oczyściłem też dluga szczotką do mycia butelek ten właśnie wlot / dziurę, do której wchodzi ten caly patent, wszysyltko na nic. Gdzie jeszcze może być problem? Czy wymiana całego mechanizmu może pomóc? Całość wygląda zupełnie okej, zero ułamań czy innych uszkodzeń... pomocy.
Btw, faktycznie straszny badziew. Problem u mnie po 4 latach od zakupu.
Miałem to samo, ręce mi opadły, olałem to i po paru dniach samo przestało i nie leci do dziś
bardzo długo działał Pana zestaw bez problemów... to jedyne czym mogę Pana pocieszyć. Plus powolne oswajanie się z myślą wymiany całego stelaża.
Jak zawór spustowy ma z 7 - 9 lat to idzie do wymiany, bo z łącznika gumowego zacznie się sączyć, a jak ma mniej to musi pan wymienić uszczelkę w tym zaworze, no i membrankę za zaworze napełniającym, wszystko jest dostępne aby tylko wpisać, zamówić i przyślą .
Taka uwaga tam po prawej stronie powinien być jeszcze taki dzyndzel który zostaje na stałe w spłuczce musi być maksymalnie wciśnięty. Dobrze jest złożyć wszystko i zalać kwaskiem cytrynowym i domestosem zero kamienia lub innym dzidostwem od usuwania kamienia tak na 20 cm . Inną sprawą jest ten niebieski płaskowniki z półksiężycem ja go wywaliłem,bo mi nie opadał zawór i lało się. Pokombinujcie. Mi się udało naprawić tego 11 letniego geberita
Moja spłuczka też się rozlatuje
A jeśli na zewnątrz jest wyciek to co mogło się rozszczelnić?
@@wiolasycik8141 może połączenie rury spustowej ze spluczką?
Robione z takich materiałów tak żeby zaraz nawalił to coś jak z teraźniejszymi autami🥴
Mam pytanie odnośnie tego zaworu spustowego. Czy do czegoś montuje się ten niebieski długi pasek. Wszystko złożyłem lecz podczas naciskania tej przekładni czyli spuszczania wody co jakiś czas mi się to haczy na tej przekładni i wtedy leci woda. Pewnie coś źle zrobiłem ale nie mam pojęcia co 🙈 będę wdzięczny za pomoc 🙂
Chętnie bym pomógł ale nie wiem nawet nie wiem jakie ma zadanie?
Ten niebieski element musi być przyczepiony nieruchomo do tylnej części zbiornika
A gdzie przypiąć tą górną owalną końcówkę z tego niebieskiego patyka? Bo chyba nie ma latać tak luźno … straszny badziew, wyciągnąć ok ale złożenie tego odpowiednio jest masakryczne
Teraz to już nie pomogę jak nie ma na filmiku to nie mam pojecia
ruclips.net/video/reT146sC8GU/видео.htmlsi=BimOWAqCvbLjy194
ale udało się naprawić? też mi cieknie, podobno powodem jest brud
Ciekło przez kilka dni ale przestao
@@marekzegarek1872 ja wymieniłem samą uszczelke i tak zasysa że przyciski ledwo da sie wcisnąć bez nakładki ozdobnej a i tak cieknie
@@przemekiwaniuk u mnie jest to samo, musiałem zdemontować klawiaturę bo nie da się spuścic wody
15 letnie geberity działają bez czyszczenia i bez odkamieniania. W moim odczuciu Geberit po przejęciu ,kupieniu firmy Koło specjalnie wypuscił taki szajs po to żeby już stelarzy Koło nikt nie kupował
Też mam problemy z tą spluczka, cały czas coś nie tak... Woda leci... :/
Co racja to racja...mi co prawda nic nie pękło, ale to koło to syf totalny...żałuję że dałem się na to namówić...
Wszystkim odradzam!
Panowie ten niebieski patyk mam inaczej zakończony gdzie on mam być zahaczony u góry
Chu.. wie po co są te niebieskie płaskowniki ! , ktoś pisał że ten półksiężyc w ogóle usunął
Ta spłuczka to tragedia i wstyd dla firmy Koło. Skomplikowany mechanizm podatny na uszkodzenia, bardzo nietrwały. Bez pudła są spłuczki i przyciski firmy Geberit. Użytkuję 22 lata i nic się z nim nie dzieje.
przeciez wystarczy wyczyscic ta uszczelke na samym dole , ona sie szlami i woda leci. U mnie od 5 lat bez problemu chodzi a czyszcze co 2 lata.
Ale żeby ją wyczyścić trzeba cały pływak wyjąć, bo ja ręki tam nie mogłem włożyć.
@@marekzegarek1872 no jasne ze tak, łamiesz i wyciaagasz ze skosa i wychodzi bez wiekszych problemow. Wyciagasz uszcelke i czyscisz i gotowe. Moze ty jej nie wyciagnales spod tego kapsla ?
Pomocy, Wyjąłem wszystko pięknie, oczyściłem uszczelkę, która nie była uszkodzona, a jedynie brudna w Kamieniu. Zmontowałem wszystko, dalej leci. Powtórzyłem czynność z 10 razy, wpasowywalem to w tą dziurę i ciągle leci. Nie mam pojęcia co jest. Oczyściłem też dluga szczotką do mycia butelek ten właśnie wlot / dziurę, do której wchodzi ten caly patent, wszysyltko na nic. Gdzie jeszcze może być problem? Czy wymiana całego mechanizmu może pomóc? Całość wygląda zupełnie okej, zero ułamań czy innych uszkodzeń... pomocy.
Btw, faktycznie straszny badziew. Problem u mnie po 4 latach od zakupu.
Badziew nie Badziew ale czy ktoś wie jak działa tutaj i co odpowiada za mały spust wody? Wyczyściłem wszystko odkamienilem. Złożyłem a naciskając jakikolwiek przycisk i tak zlatuje cały zbiornik. Ktoś wie jak to naprawić?
Tak wiadomo kolego
ruclips.net/video/reT146sC8GU/видео.htmlsi=BimOWAqCvbLjy194
Też niestety z tym walczymy. I nic nie pomaga woda leci tak samo z jednego i drugiego przycisku. Słabe :-(
Mam w domu dokładnie 3 takie stelaże podtynkowe koło slim. Wyjęcie tego mechanizmu wcale nie jest tak problematyczne jak Pan to przedstawił. Wyjmowałem to ze 100 razy nigdy nic nie pękło. Po prostu ma Pan za grube łapy albo robi Pan źle niedokładnie coś innego. Jedyne w czym ma Pan rację to fakt że cała ta spłuczka jest beznadziejna. U mnie wszystkie przeciekają i nie znalazłem po 2 latach jeszcze przyczyny, a próbowałem już wszystkiego łącznie z zakupem nowej, która także po paru miesiącach zaczęła przeciekać.
Po pierwszym razie też już nie jest problematyczne. A moje łapy są zgrabne i delikatne co może zaświadczyć moją żoną 🫠
To mój chleb codzienny, serwisuje kolo slim dość często i zawsze wszystko jest w porządku, tyle że trzeba przynajmniej raz na dwa lata wymienić uszczelkę na zaworze spustowym a raz na 6 -7 lat cały zawór spustowy .
@@arturmac4474 Wszystko jest ok to po co Pan serwisujesz tego koło slima? I to w dodatku dość często! :D Ten model to bube.l Ma problem z uszelką, zaworem spustowym i zaworem napełniającym także. Mam 3 takie w domu i nie muszę być serwisantem żeby wiedzieć że produkt jest ponadprzeciętnie awaryjny.
@@lukasz1190 Bo na Lubieszynie jest bardzo dużo kamienia i to jest problem, ale ma Pan rację, bo tak na prawdę, to nie chciałbym tego nawet za darmo, już wolałbym wydać kasę na zwykłe sedesy ceramiczne. Największą wadą jest, to że uszczelka jest gumowa i zachodzi na rant gniazda, tylko z 1/4 milimetra i dlatego często trzeba wymieniać te uszczelki...co tu dużo pisać - badziewie i tyle. Jak trzeba pomóc to wszystko mogę opisać, bo tych slimów to nareparowałem z 1000 albo i lepiej .
@@arturmac4474 Ma Pan jakąś sprawdzoną uszczelkę dokładnie do tego modelu Koło Slim 2?
Wymiana zaworu - banał, pod warunkiem że się wie, że w połowie jest gumowy wąż i się zgina (ale ja to tam instalowałem, więc miałem łatwiej).
Ale wyregulowanie spustu, żeby równocześnie nie było mini-przecieku, a równocześnie guziki działały prawidłowo - KTO TO KURWA PROJEKTOWAŁ?! Dawno się tak nie najebałem z jakąkolwiek domową naprawą.
@@Myrth1 a jak to się reguluje?
@@marekzegarek1872 Trzeba wkręcić te niebieskie prowadnice łączące zawór z mechanizmem spustowym na odpowiednią długość tak, żeby równocześnie osiągnąć trzy różne rzeczy:
- połączyć zawór z mechanizmem spustowym - banał
- ustawić go w takiej pozycji, żeby było odpowiednie napięcie (nie za luźno na spustach, nie za mocno na zaworze) - upierdliwe w chuj, bo mechanizm jest zbudowany tak, że niebieskie prowadnice trzymają tylko w określonej pozycji i trzeba to na czuja wymierzyć, żeby się same nie wypięły
- zrobienie dwóch poprzednich tak, żeby po zmontowaniu całości, sprężyna trzymająca metalowy przycisk nie wypięła prowadnicy po jednym naciśnięciu guzika - KURWA MAĆ!
A na koniec okazało się, że po prostu jest ząbek wyszczerbiony na mocowaniu prowadnicy i trzeba było to gówno tak jak w filmiku, drutem obwiązać, bo zamówienie nowego kawałka plastiku 30 zeta i zero gwarancji, że będzie pasować.
Badziew straszny, pekł przyciśk bardzo słabej jakosci materiały
szkoda że nie jest pokazane jak to ma działać i jak to poskładać
@@rafakawa2159 nie znam sie na działaniu tego i jak powinno to wyglądać. A składanie analogicznie do rozkładania. Najważniejsze jak wyjąć bo długość mechanizmu a otwór to jest wyzwanie i dlatego jest ta gumowa rurka żeby ją przełamać. Po za tym żadna filozofia. Ja nadal.nie założyłem przycisku bo ciężko chodzi jak on jest a bez niego chodzi luźno. Może tak jak ktoś napisał że idzie po skosie i stawia opór, nie sprawdzałem.
@@marekzegarek1872 opanowałem filmik pomocny jedną czesc zamontowałem odwrotnie