Miałem 3 sezony K125FI. Niestety, motocykl z tą pojemnością najlepiej sie sprawdzi w mieście lub na drogach podmiejskich. Ja jeździłem na nim miedzy wioskami. Bardzo brakowalo mi mocy. Tylko rowery, ciagniki i najbardziej wolne auta były w moim zasiegu. Jeździłem nim max 90 km/h i taka prędkość jest ok. Zrobiłem kat. A, kupiłem duzego cruisera, nadal jeżdżę z prędkościami 90-110 km/h, ale wiem, ze kiedy będę musiał to zdecydowanie szybciej wyprzedzę tego i owego. Jednak jazda tym cruiserem to inna bajka. Ciężki i bardzo stabilny. LWG.
Junak M14 waga 180kg, piękny motocykl . Taki sam silnik jak M11 rozwija prędkość ponad 100kmh ,to nie chodzi o prędkość tylko o jakość wykonania i to jest bardzo ważne . Chinska fabryka składa silniki do aut BMW renge rower i do tego silniki do Romet oraz Junak , niema lipy jak to sie potocznie mówi . Ta fabryka to Zongshen .
Trzy lata temu pierwszego stycznia było tak ciepło że latałem motocyklem , jeżeli ktoś pomyśli czy pod wpływem alkoholu to zaznaczam że nie, mam zasade że nie wypije nawet kropli szampana w nowy rok. Pozdrawiam wszystkiego dobrego
Mam identyczny .Słyszę że przewiercenie wydechu cis dało. Mój jest na zimowym serwisie .I też mi mają przewiercić. Jak ty GP odpalasz na stopce .Mój odrazu gasnie jak rozłożę stopkę
👍Ja też nie robie prawka bo zrozumiałem że do nikąd mi się nie spieszy jak wsiadam na motorek, do 80 max to jest to co mi potrzeba, rowerem też nie jeżdżę na max no bo jaka to by była przyjemność? Żadna, tylko spacerowo dla przyjemności z jazdy i przebywania w tym co mnie otacza.🙋🇵🇱
Pisali że ludzie już nie chcą wysokich pojemności silnika w motocyklach, gdzie pojechac takim litrem zaraz mandat za mandatem punkty i koniec przyjemności , już nie wliczam części i paliwa do tego OC plus w razie wypadku to jest nie mała kasa. Mam 65% zniżki oc i na 125 zapłaciłem 175zł na rok ze wszystkim .
A ja robię na wiosnę kat A. Dlaczego? Bo chcę na legalu jeżdzić poza granicami Polski to po piwewsze. A po drugie chciałnym się czuć w miarę bezpiecznie (abstrachując od jazdy na moto samej w sobie :D) na drodze szybkiego ruchu i żebym mógł bez ciśnienia wyprzedzić tira. Nie muszę latać ponad 200 km/h ale te 120 na luzie bez piłowania by się przydało. Planuje kupić coś około 500 cm3, prawdopodobnie będzie to Honda CB 500X. Więcej mi nie trzeba bo nie chcę żeby moto paliło tyle co samochód :) Pozdro
@Wemabiczes Więc kup odrazu coś 750 bo 500 to na autostradę jest za mało nawet jeśli jeździł będziesz tylko w pojedynkę, 750 to już jest w miarę jakoś, ale też lipa bo z pasażerem robi się za mało zdecydowanie a przecież nie zostawisz dziewczyny lub żony samej w domu dla "sąsiada". 1200cc jest już we dwójkę w miare dobrym wyborem. A teraz mam prośbę. Zanim mi nawypisujesz bzdur typu że to nie prawda porozmawiaj najpierw z doświadczonymi motocyklistami od turystyki autostradowej. Pozdrawiam
@@jacek2pasje603 rozumiem Twój punkt widzenia :) Jeżdzę czasami w grupie z dużymi pojemościami także wiem jaką gehennę przeżywają jężdzać zemną :D Jeżdze sam, bez plecaka a moto kupiłem ze względu na tęskonotę za świętym spokojem bo moje małżeństwo to szkda gadać i na tym zakończmy ten temat 🤣🤣Większa pojemość to większe spalanie a to w turystyce motocyklowej średnio majętnego Kowalskiego ma znaczenie. Ja już jestem dosyć "stary" bo 4 z przodu już jakiś czas jest. Ja już się wyszalałem i głownie jeżdził bym drogami podmiejskimi ale chcąc nie chcąc, czasami trzeba wyjechać na trasę szybkiego ruchu i tam to 500 cm3 już się przyda.
@Wemabiczes Rozumiem. Więc zamiast Hondy cb500 kup Kawasaki er5, tak mówią moi koledzy motocykliści. Ja jeżdżę 125cc i zrobiłem wypad na autostradę, no a tam się okazało że to nie jazda tylko walka o życie tym bzykadlem jadąc. Ale zrozumiałem też że nie o autostrady mi chodziło jednak, wole drogi bez natezenia ruchu, miasta wsie peryferia lasy itp wszędzie gdzie asfalt cisza spokój i relax
Miałem 3 sezony K125FI. Niestety, motocykl z tą pojemnością najlepiej sie sprawdzi w mieście lub na drogach podmiejskich. Ja jeździłem na nim miedzy wioskami. Bardzo brakowalo mi mocy. Tylko rowery, ciagniki i najbardziej wolne auta były w moim zasiegu. Jeździłem nim max 90 km/h i taka prędkość jest ok. Zrobiłem kat. A, kupiłem duzego cruisera, nadal jeżdżę z prędkościami 90-110 km/h, ale wiem, ze kiedy będę musiał to zdecydowanie szybciej wyprzedzę tego i owego. Jednak jazda tym cruiserem to inna bajka. Ciężki i bardzo stabilny. LWG.
Zagraj na gitarze Dire Straits , choć jeden kawałek
@@marekbern1033 Zobaczę co da się zrobić 👍😉 pozdrawiam
Podobno, im głośniejszy wydech, tym jeździec ma większe ego i mniejsze stercze.
Junak M14 waga 180kg, piękny motocykl . Taki sam silnik jak M11 rozwija prędkość ponad 100kmh ,to nie chodzi o prędkość tylko o jakość wykonania i to jest bardzo ważne . Chinska fabryka składa silniki do aut BMW renge rower i do tego silniki do Romet oraz Junak , niema lipy jak to sie potocznie mówi . Ta fabryka to Zongshen .
Trzy lata temu pierwszego stycznia było tak ciepło że latałem motocyklem , jeżeli ktoś pomyśli czy pod wpływem alkoholu to zaznaczam że nie, mam zasade że nie wypije nawet kropli szampana w nowy rok. Pozdrawiam wszystkiego dobrego
Mam identyczny .Słyszę że przewiercenie wydechu cis dało. Mój jest na zimowym serwisie .I też mi mają przewiercić. Jak ty GP odpalasz na stopce .Mój odrazu gasnie jak rozłożę stopkę
Są takie same Junaki o pojemności 320, to jest straszny dzik szatan
Fajnie sobie pyka ja mojego benka wczoraj odpaliłem na chwilę trochę go doposażam w drobiazgi myśle o szybie z przodu .
Zostaw ten motór w spokoju😂zastanawiam sie czy ja jeszcze pojezdze,puki co Honda stoi brudna po ostatnim docenianiu jej na leśnych drogach👍
Z wydechu to absorbcja pary wodnej .
Przyznaj się... Jeździłeś :P
No😂
@@Ibanezgames to na szczęście nie groźna choroba :D
👍Ja też nie robie prawka bo zrozumiałem że do nikąd mi się nie spieszy jak wsiadam na motorek, do 80 max to jest to co mi potrzeba, rowerem też nie jeżdżę na max no bo jaka to by była przyjemność? Żadna, tylko spacerowo dla przyjemności z jazdy i przebywania w tym co mnie otacza.🙋🇵🇱
Pisali że ludzie już nie chcą wysokich pojemności silnika w motocyklach, gdzie pojechac takim litrem zaraz mandat za mandatem punkty i koniec przyjemności , już nie wliczam części i paliwa do tego OC plus w razie wypadku to jest nie mała kasa. Mam 65% zniżki oc i na 125 zapłaciłem 175zł na rok ze wszystkim .
A ja robię na wiosnę kat A. Dlaczego? Bo chcę na legalu jeżdzić poza granicami Polski to po piwewsze. A po drugie chciałnym się czuć w miarę bezpiecznie (abstrachując od jazdy na moto samej w sobie :D) na drodze szybkiego ruchu i żebym mógł bez ciśnienia wyprzedzić tira. Nie muszę latać ponad 200 km/h ale te 120 na luzie bez piłowania by się przydało. Planuje kupić coś około 500 cm3, prawdopodobnie będzie to Honda CB 500X. Więcej mi nie trzeba bo nie chcę żeby moto paliło tyle co samochód :) Pozdro
@Wemabiczes Więc kup odrazu coś 750 bo 500 to na autostradę jest za mało nawet jeśli jeździł będziesz tylko w pojedynkę, 750 to już jest w miarę jakoś, ale też lipa bo z pasażerem robi się za mało zdecydowanie a przecież nie zostawisz dziewczyny lub żony samej w domu dla "sąsiada". 1200cc jest już we dwójkę w miare dobrym wyborem. A teraz mam prośbę. Zanim mi nawypisujesz bzdur typu że to nie prawda porozmawiaj najpierw z doświadczonymi motocyklistami od turystyki autostradowej. Pozdrawiam
@@jacek2pasje603 rozumiem Twój punkt widzenia :) Jeżdzę czasami w grupie z dużymi pojemościami także wiem jaką gehennę przeżywają jężdzać zemną :D Jeżdze sam, bez plecaka a moto kupiłem ze względu na tęskonotę za świętym spokojem bo moje małżeństwo to szkda gadać i na tym zakończmy ten temat 🤣🤣Większa pojemość to większe spalanie a to w turystyce motocyklowej średnio majętnego Kowalskiego ma znaczenie. Ja już jestem dosyć "stary" bo 4 z przodu już jakiś czas jest. Ja już się wyszalałem i głownie jeżdził bym drogami podmiejskimi ale chcąc nie chcąc, czasami trzeba wyjechać na trasę szybkiego ruchu i tam to 500 cm3 już się przyda.
@Wemabiczes Rozumiem. Więc zamiast Hondy cb500 kup Kawasaki er5, tak mówią moi koledzy motocykliści. Ja jeżdżę 125cc i zrobiłem wypad na autostradę, no a tam się okazało że to nie jazda tylko walka o życie tym bzykadlem jadąc. Ale zrozumiałem też że nie o autostrady mi chodziło jednak, wole drogi bez natezenia ruchu, miasta wsie peryferia lasy itp wszędzie gdzie asfalt cisza spokój i relax
Podniecać się nad chinszczyzną