Fajny wyjazd może kiedyś się zgadamy na wypad w teren. Ja do Wawy mam 65 km. Ale co do opon typu MT się nie zgodzę bo dobra zimówka w większości przypadków była by lepsza na tej trasie podkreślę dobra zimówka nie 5-10 letnia dębica lub coś z podobnej półki. Mam Forda galaxy 2.8 vr6 i na nowych zimówkach Bridgestone i na 1 osi napędowej miałem większy uciąg niż Pajero na dobrych MT w podobnych warunkach i jeszcze na koniec mysiałem jego wyszarpać bo MT niestety na śliskim nie robi a galaxy nie jest terenówką tylko vanem 7 osobowym o masie 2 ton i wysokim zawieszeniu jak na osobówkę z możliwością dołożenia napędu na tylną oś i ja się nim nie boję wjechać w piach czy lód, pod nogą nie brakuje a automat robi robotę. Z chęcią bym ten 2.8 z automatem zaszczepił do zmotki ale to zbyt wiele przerabiania i szukania takiego zestawu jak mam w aucie i chyba dam sobie na spokuj mam tylko zamiar w zmocie zastosować automat z tamtych lat co mam silnik czyli bez elektroniki. Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o wspólny wyjazd nie ma problemu. Kręcimy się 2-3 razy w mc gdzieś w okolicach Warszawy. Jeździmy z rożnymi grupami więc pewnie coś ciekawego się znajdzie. Jeśli chodzi o lód to najlepsze są opony z kolcami. O ile moj misiek nie miał większego problemu żeby ruszyć, tu pomogła elektronika, to wyciągnąć kogoś na zerowej przyczepności było ciężko
11:44 Rozśmieszyłeś mnie z tym supermarketem;)) Pozdro!
Tak mi się jakoś skojarzyło z dawnymi czasami
Super, bardzo dobry film.
Dziękujemy, a który fragment najbardziej się podobał?
Czy Misiek docenił poświęcenie Dominiki😊?
Myślę, że tak... Po pierwsze dowiózł Dominikę do domu, po drugie jak będzie grzeczna może liczyć na przejażdżkę w walentynki 😉
Fajny wyjazd może kiedyś się zgadamy na wypad w teren.
Ja do Wawy mam 65 km.
Ale co do opon typu MT się nie zgodzę bo dobra zimówka w większości przypadków była by lepsza na tej trasie podkreślę dobra zimówka nie 5-10 letnia dębica lub coś z podobnej półki.
Mam Forda galaxy 2.8 vr6 i na nowych zimówkach Bridgestone i na 1 osi napędowej miałem większy uciąg niż Pajero na dobrych MT w podobnych warunkach i jeszcze na koniec mysiałem jego wyszarpać bo MT niestety na śliskim nie robi a galaxy nie jest terenówką tylko vanem 7 osobowym o masie 2 ton i wysokim zawieszeniu jak na osobówkę z możliwością dołożenia napędu na tylną oś i ja się nim nie boję wjechać w piach czy lód, pod nogą nie brakuje a automat robi robotę.
Z chęcią bym ten 2.8 z automatem zaszczepił do zmotki ale to zbyt wiele przerabiania i szukania takiego zestawu jak mam w aucie i chyba dam sobie na spokuj mam tylko zamiar w zmocie zastosować automat z tamtych lat co mam silnik czyli bez elektroniki.
Pozdrawiam.
Jeśli chodzi o wspólny wyjazd nie ma problemu. Kręcimy się 2-3 razy w mc gdzieś w okolicach Warszawy. Jeździmy z rożnymi grupami więc pewnie coś ciekawego się znajdzie. Jeśli chodzi o lód to najlepsze są opony z kolcami. O ile moj misiek nie miał większego problemu żeby ruszyć, tu pomogła elektronika, to wyciągnąć kogoś na zerowej przyczepności było ciężko
spoko :)
Cieszymy się, że film się podoba. Jest troche długi ale nie bardzo było co wyciąć.