w jedynce zaczynałem grę na pauzie, zaznaczałem pikiniera i szukałem na czarnym tle gdzie pojawi się szabelka i wiedziałem w którym rogu przeciwnik. Komputer zawsze robi najemników żeby wysłać kozaków a potem idą pikinierzy i kiedy dochodzą do twojego zamku to już są na conajmniej 5 poziomie rozwoju. Żeby wyprzedzić komputer trzeba pierwsze 5 minut robić na pausie żeby żaden robotnik nie marnował czasu. I na początku złoto i żelazo było najważniejsze niż węgiel
także opcja wysłać trochę wojska do innego rogu ale żeby było bliżej niż twoje miasto, wtedy komputer atakował bliższy cel i było więcej czasu na rozwój
w jedynce zaczynałem grę na pauzie, zaznaczałem pikiniera i szukałem na czarnym tle gdzie pojawi się szabelka i wiedziałem w którym rogu przeciwnik. Komputer zawsze robi najemników żeby wysłać kozaków a potem idą pikinierzy i kiedy dochodzą do twojego zamku to już są na conajmniej 5 poziomie rozwoju. Żeby wyprzedzić komputer trzeba pierwsze 5 minut robić na pausie żeby żaden robotnik nie marnował czasu. I na początku złoto i żelazo było najważniejsze niż węgiel
także opcja wysłać trochę wojska do innego rogu ale żeby było bliżej niż twoje miasto, wtedy komputer atakował bliższy cel i było więcej czasu na rozwój
Żeby nie było nalotów wystarczyło zbudować parę wież