Fajnie że pogoda pozwala na takie przejażdżki, aczkolwiek z drugiej strony w tym okołoświątecznym okresie chciałoby się poczuć powiew zimy. A co do Zontesa to wydaje mi się że nie ma tu deklarowanych 15 kucy, ale najważniejsza jest radość z jazdy.
@tomjag73 Nie wiem gdzie mieszkasz ale chyba górzysty teren. Jestem z Oświęcimia i właśnie po górach jeździć bym chciał. A pogoda? No jak widać tobie ona nie groźna:)
Fajny grudniowy wypad na moto. Wiatr, owiewki, ukształtowanie terenu, waga ridera - to wszystko wiadomo że ma duży wpływ przy 125cc, w idealnych warunkach do 100 km/h z GPS by się wyciągnęło. Dla większych maszyn też nie trzeba się wybierać na niemiecką autostradę żeby przepisowo przetestować Vmax - pod warunkiem że się nie zmienia biegu na wyższy niż 1 😉 Wzajemnie najlepsze życzenia - żeby tak się dało chociaż raz w każdym z miesięcy roku przejechać!
chciałem kupić na początku roku Zontesa 350 skuter ten większy za 22000, gryzłem się bo tym można już pojeździć, myślałem, myślałem i kupiłem Hondę PCX za 14900, dobrze że zontesa odpuściłem, pomyślałem o serwisie i częściach, PCX super maszynka, sprytna i wesoła, ma duży bagażnik pod siedzeniem i dokupiłem duży kufer GIVI, zmieszczę zakupy jakie robiłem autem, zasuwa ponad 100, pali 2 l i wszędzie się wciśnie, mam także BMW F650GS z 2000r ale tym po mieście to robota, a skuterek jak hulajnoga, cieszę się że nie kupiłem chińczyka.
125 jednak to nie jest zbyt bezpieczny motor w trasie. Jak miałem 125 to największym problemem było uciekanie przed TIRami. Do miasta, po bułki extra, wiem, że niektórzy jeżdżą na "wyprawy" 125tkami i ok po lokalnych drogach ale jednak ta pojemność ma swoje ograniczenia.
Nie jest powiedziane, u nas Suzuki też mają jakieś nastroje dziwne, prawda jest taka że wszystko co ma elektronikę plus wilgoć równa się przygody, miło popatrzeć jak jeździsz
Zmiana zębatki ma sens w większych pojemnościach, tutaj zakładając z tył mniejszą, teoretycznie powinien być szybszy, ale jednocześnie tracimy na mocy i finalnie wychodzimy na zero
Ja mam chińczyka romet scmb 125 i tez mi troche robi problemy ale w lecie nie chce odpalać na zimnym jak jest powyzej 30 stopni, oprocz tego mam jakis blad czujnika zmiany biegow, a teraz ostatnio chyba mi sie posypały łożyska glowki ramy. Kierownica ciężko chodzi i jakby piasek w lozyskach byl. Oprocz tego korozja np na felgach, przy myciu myjka cisnieniowa odpada farba. Tez bym juz nie kupil 2 raz, wolalbym honde PCX.
@@walasek94 i znowu będzie jak chińczyk, kiepskie sprzęty, mam PCX z 2024 i Bmw F650GS z 2000 i żadnych problemów z nimi, chciałem kupić zontesa 350 skuter zapomniałem jaki ma symbol i dobrze, że odpuściłem kupiłem Hondę
Mój spokojnie może utrzymać licznikowe 105-110 w trasie a ważę 105 kg. Modyfikacji nie robiłem żadnych teraz też nie mam również żadnych problemów z odpalaniem nawet po miesięcznej przerwie. Po zrobieniu 5000 km w tym roku łańcuch praktycznie wcale mi się nie rozciągnął zrobiłem jeden raz naciąg o jakieś 3mm. Niestety chyba występuje spora rozbieżność między egzemplarzami i wychodzi na to że miałem szczęście...
Do miasta to nie ma nic lepszego jak skuter. Jazda 125 w mieście z manualem to porażka. Wieczna kopanina z biegami. Druga sprawa przymusowy montaż kufra by kask schować na czas zakupów, a później by te zakupy mieć gdzie schować. A skuterkiem bagażnik pod dupą, osłona przed wiatrem, automat dzięki któremu aż miło omija się korki. I ostatnie primo ultimo, jak się skuterem wypier... To jakoś go nie szkoda by najmniej mniej. Mniejsze szkody po paciaku. Tyle ode mnie pozdrawiam. ✌️✌️👍
Planowałem zakup takiego na wiosnę jako pierwszy motocykl w życiu , nowy czyli bezproblemowy , ale zaczynam mieć wątpliwości czy nie kupić coś z tz. kopniakiem , a może co radzisz jestem niski 170 cm i 70 kg wagi prawko B czyli tylko 125 cm jazda weekendowa .Proszę o podpowiedzi 🙂
Wiesz, uważam, że jak kupujesz nowe moto, to chcesz, żeby jeżdziło i odpalało. W 2007 roku kupiłem nowego Rometa K125, który nigdy mi takich przygód nie zapewniał, a wyglądał, że jest wykonany o 10 razy gorzej. Przejechałem nim 12000 km bez problemu i sprzedałem, Z czego się orientuje to miał jeszcze później dwóch właścicieli i dał rade wykręcić 30000 km bez większych awarii. Tutaj w tym egzemplarzy wątpię. Może to wina mojej sztuki po prostu, ale odbija się na całej marce. Prawdą jest też, że po przygodzie KTMem powiedziałem "że nigdy więcej tego szajsu" i teraz widać, że troszkę racji w tym moim myśleniu było. Ale obym się mylił. Pozdrawiam
Fajnie że pogoda pozwala na takie przejażdżki, aczkolwiek z drugiej strony w tym okołoświątecznym okresie chciałoby się poczuć powiew zimy. A co do Zontesa to wydaje mi się że nie ma tu deklarowanych 15 kucy, ale najważniejsza jest radość z jazdy.
Umiarkowana ta radość z jazdy😊😅
Marzę o takim zontes ale muszę czekać do lutego, a Twoje filmiki są ukojeniem na mą spragnioną duszę.
Dziekuje
@@pawesz5148 miło to słyszeć. Szybko minie czas i będziesz się cieszył nową maszyną. Byleby pogoda pozwoliła na jazdy. Pozdrawiam.
@tomjag73 Nie wiem gdzie mieszkasz ale chyba górzysty teren. Jestem z Oświęcimia i właśnie po górach jeździć bym chciał. A pogoda? No jak widać tobie ona nie groźna:)
@@pawesz5148 Kotlina kłodzka. Widzę, że też lubisz klimaty Star Treka.🖖 Pozdrawiam
Też dzisiaj trochę pojeździłem. U mnie Yamaha FZS 1000. Fajnie było znowu poczuć prędkość.😁
Ach to prawda.
Chyba dzisiaj też pojeżdżę trochę. Tutaj jest ciepło.😀😀
Dziś jeszcze cieplej niż wczoraj 😅
@@tomjag73 Było fajnie, ale teraz to już pada.😀😀
Fajny grudniowy wypad na moto.
Wiatr, owiewki, ukształtowanie terenu, waga ridera - to wszystko wiadomo że ma duży wpływ przy 125cc, w idealnych warunkach do 100 km/h z GPS by się wyciągnęło.
Dla większych maszyn też nie trzeba się wybierać na niemiecką autostradę żeby przepisowo przetestować Vmax - pod warunkiem że się nie zmienia biegu na wyższy niż 1 😉
Wzajemnie najlepsze życzenia - żeby tak się dało chociaż raz w każdym z miesięcy roku przejechać!
Dzięki za fajny komentarz. Zgadzam się z kolegą 😊
chciałem kupić na początku roku Zontesa 350 skuter ten większy za 22000, gryzłem się bo tym można już pojeździć, myślałem, myślałem i kupiłem Hondę PCX za 14900, dobrze że zontesa odpuściłem, pomyślałem o serwisie i częściach, PCX super maszynka, sprytna i wesoła, ma duży bagażnik pod siedzeniem i dokupiłem duży kufer GIVI, zmieszczę zakupy jakie robiłem autem, zasuwa ponad 100, pali 2 l i wszędzie się wciśnie, mam także BMW F650GS z 2000r ale tym po mieście to robota, a skuterek jak hulajnoga, cieszę się że nie kupiłem chińczyka.
@@bartoszzaidlewicz1843 dziękuję za komentarz. Pozdrawiam
Też jechałem po PCX, stało ładne moto w salonie, w dobrej cenie i padło na NC 😋
@ no to witaj w klubie Niesamowicie Ciekawych750👍☺️
@@tomjag73 Dzięki, trochę późno to Moto, nie że zima, ale wiek już emerytalny 🙉, ja też czekam do wiosny, jest dużo do nadrobienia 🏍️
125 jednak to nie jest zbyt bezpieczny motor w trasie. Jak miałem 125 to największym problemem było uciekanie przed TIRami. Do miasta, po bułki extra, wiem, że niektórzy jeżdżą na "wyprawy" 125tkami i ok po lokalnych drogach ale jednak ta pojemność ma swoje ograniczenia.
Jeżdżę TIRem i to jest straszne jak spotykam takiego na trasie. Sam używam 125 ale tylko do miasta.
Niestety to prawda.
Panowie jak wyprzedza was ciężarówka to trochę przyhamujcie, szanujmy wasze bezpieczeństwo ❤️
Nie jest powiedziane, u nas Suzuki też mają jakieś nastroje dziwne, prawda jest taka że wszystko co ma elektronikę plus wilgoć równa się przygody, miło popatrzeć jak jeździsz
Dzięks
Zmiana zębatki ma sens w większych pojemnościach, tutaj zakładając z tył mniejszą, teoretycznie powinien być szybszy, ale jednocześnie tracimy na mocy i finalnie wychodzimy na zero
Choć w nim przypadku fajnie zadziałała w K-125
Ja mam chińczyka romet scmb 125 i tez mi troche robi problemy ale w lecie nie chce odpalać na zimnym jak jest powyzej 30 stopni, oprocz tego mam jakis blad czujnika zmiany biegow, a teraz ostatnio chyba mi sie posypały łożyska glowki ramy. Kierownica ciężko chodzi i jakby piasek w lozyskach byl. Oprocz tego korozja np na felgach, przy myciu myjka cisnieniowa odpada farba. Tez bym juz nie kupil 2 raz, wolalbym honde PCX.
No właśnie 😊. Jednak co Honda to Honda 😌
Nie h zgadnę, jeździsz po mieście?
Rzuć okiem na nowy skuter od QJ.
@@walasek94 i znowu będzie jak chińczyk, kiepskie sprzęty, mam PCX z 2024 i Bmw F650GS z 2000 i żadnych problemów z nimi, chciałem kupić zontesa 350 skuter zapomniałem jaki ma symbol i dobrze, że odpuściłem kupiłem Hondę
Mój spokojnie może utrzymać licznikowe 105-110 w trasie a ważę 105 kg. Modyfikacji nie robiłem żadnych teraz też nie mam również żadnych problemów z odpalaniem nawet po miesięcznej przerwie. Po zrobieniu 5000 km w tym roku łańcuch praktycznie wcale mi się nie rozciągnął zrobiłem jeden raz naciąg o jakieś 3mm. Niestety chyba występuje spora rozbieżność między egzemplarzami i wychodzi na to że miałem szczęście...
Dzięki za komentarz.
👍
@@konrad69457 👍
A tą świecę to Pan Tomjag wymienił??? ;-) ...potem zalej na próbę 98Pb i rura ;-)
no nie wymienił. Chyba będzie trzeba
@tomjag73 10 pompek za karę! ;-)
@ już zrobiłem, świece kupiłem
Ja traktuję motocykle 125 jak motocykle do miasta, jazda w trasie jest irytująca, tym bardziej dla kogoś kto na co dzień jeździ większą pojemnością.
Bo ja też. Ale było dużo pytań do mnie ja to teraz będzie się jeździło na takim mopliku.
co jest irytującego?
@pawesz5148 zapomniałem dodać słowa nudne
wiesz jak ważysz 80 kg to tak, przy mojej wadze 300 to taka 125 dla mojej kategorii wagowej
Do miasta to nie ma nic lepszego jak skuter. Jazda 125 w mieście z manualem to porażka. Wieczna kopanina z biegami. Druga sprawa przymusowy montaż kufra by kask schować na czas zakupów, a później by te zakupy mieć gdzie schować. A skuterkiem bagażnik pod dupą, osłona przed wiatrem, automat dzięki któremu aż miło omija się korki. I ostatnie primo ultimo, jak się skuterem wypier... To jakoś go nie szkoda by najmniej mniej. Mniejsze szkody po paciaku. Tyle ode mnie pozdrawiam. ✌️✌️👍
Planowałem zakup takiego na wiosnę jako pierwszy motocykl w życiu , nowy czyli bezproblemowy , ale zaczynam mieć wątpliwości czy nie kupić coś z tz. kopniakiem , a może co radzisz jestem niski 170 cm i 70 kg wagi prawko B czyli tylko 125 cm jazda weekendowa .Proszę o podpowiedzi 🙂
Mi się Honda i Benelli nie psuło. Oba dość niskie nadają się dla gości o Twoim wzroście. Tyle samo ma mój syn.
Jednak Honda jest lepsza, bo nie trzeba jej pchać.😀😀
Bezapelacyjnie😊
Twoja niechęć do marki po paru niedociągnięciach jest jakby niesprawiedliwa.
Wiesz, uważam, że jak kupujesz nowe moto, to chcesz, żeby jeżdziło i odpalało. W 2007 roku kupiłem nowego Rometa K125, który nigdy mi takich przygód nie zapewniał, a wyglądał, że jest wykonany o 10 razy gorzej. Przejechałem nim 12000 km bez problemu i sprzedałem, Z czego się orientuje to miał jeszcze później dwóch właścicieli i dał rade wykręcić 30000 km bez większych awarii. Tutaj w tym egzemplarzy wątpię. Może to wina mojej sztuki po prostu, ale odbija się na całej marce. Prawdą jest też, że po przygodzie KTMem powiedziałem "że nigdy więcej tego szajsu" i teraz widać, że troszkę racji w tym moim myśleniu było. Ale obym się mylił. Pozdrawiam
@tomjag73 ja jak narazie takich problemów nie mam,a mam większy przebieg 😊 uważam że malutki pech Was dopadł z tym konkretnym egzemplarzem
trzeba było za te pieniądze za nowego zontesa kupić 6 letniego japończyka 600 tkę i byłby spokój
Ręce opadają
Odpalanie może też być spowodowane tym naszym paliwem...co do prędkości to Domi Router tego zontesa zjadłby na śniadanie☝🏻😄
@@kowalmoto76 o to na kacu😆
nowy motor i nie odpala to właśnie chińczyki .za młody motor aby ruszać zawory ,pewnie akumulator kiepski
Dzięki za info