Szkoda, że w tych case study byli sami ludzie ponadprzeciętnie zarabiający z fajną historią. Wiem, że tacy są ciekawsi, ale zabrakło zwykłego Kowalskiego na etacie.
Zajrzyj do WNOP #144 - zwykły pracownik naukowy na etacie. WNOP #147 to też osoba na etacie - z tym, że w IT. A że historie ciekawe? No to przecież nie wina tych osób, że każdy ma za sobą jakaś ciekawą historię. :)
No bo to o to chodzi. Atlas jest dla kogoś, kto już jest dalej niż na etapie zwykłego Kowalskiego na etacie. Jak jesteś Kowalskim na etacie to wróc do Finansowego Ninja na przykład
Nie zgadzam się. Własnie atlas jest dla Kowalskiego na etacie, nawet takiego który jest w stanie ledwo wypełnić limit IKE. Mój zarzut dotyczył tylko tego, że wszyscy byli ponadprzeciętnie zarabiający, myślałem ze wezmiecie kogos do rozmów kto zarabia 4-5 tys i tez potrafi inwestowac.
Bardzo ciekawe. Nie mogę się jednak wyzbyć wrażenia, że żeby oszczędzać i inwestować pasywnie trzeba zarabiać na trzy/cztery pensje. Z drugiej strony czuję, że powinno być to skalowalne i że da się inwestować pasywnie mniejsze środki i dostać z tego dodatek do emerytury np. Gdzie jest prawda?
Jak ktoś ma większe nadwyżki, to może inwestować większe. W tej chwili to naprawdę można już sensownie (czytaj: bez przepłacania na prowizjach / opłatach) inwestować już od 100 zł miesięcznie. Oczywiście - kokosów z tego nie będzie. Ale z plusów - zdobywamy doświadczenie, "otrzaskujemy się" z różnymi sytuacjami i weryfikujemy w praktyce nasz profil ryzyka - na mniejszych kwotach. A równolegle - w miarę zwiększania zarobków i nadwyżek - jesteśmy w stanie inwestować coraz większe kwoty. I w takiej sytuacji dobrze byłoby, żeby nie musieć robić jakiegoś "przejścia" / gruntownej zmiany strategii. Po prostu realizujemy strategię, ale stopniowo coraz szybciej przybywa nowych pieniędzy w portfelu + sam rynek robi robotę. Tylko tyle i aż tyle.
@@Szaffi Coz panie Michale potwierdzilo sie to o czym myslalem. W moim przypadku nie moge sobie pozwolic na inwestowanie duzych kwot gotowki, jednak nawet kupno kilku akcji daje mi frajde a co za tym idzie jak powyzej pan napisal, inwestowanie malych sum daje mega doswiadczenie. Sam mowilem zonie ze lepiej z malych kwot przejsc na duze, poniewaz operujac wieksza iloscia gotowki mozna nie uszanowac tego co sie posiada i szybko stracic. Swoja droga zona pytala gdzie pana znalazlem bo ciekawie pan opowiada o finansach . Pozdrawiam
46:00 nie bierzesz pod uwagę postępu, w przyszłości gdy będziesz na emeryturze będzie można opodatkować ludzi pracujących stawką 90% i będzie im łatwiej zapłacić ten podatek niż ludziom biblijnym 10%. Już teraz sztuczna inteligencja przyspieszyła pracę wielu osób a niedługo będzie jeszcze sprawniejsza więc większe podatki będą na miejscu.
Niezależnie ile zarabiasz. - podstawa to dobre zarządzenie finansami i inwestowanie nadwyżek :) Nagram u siebie też odcinek o finansach Dzięki za case study. Wartościowy materiał :)
Jeśli całe życie tak mówi i otacza się ludźmi, którzy tak mówią to ciężko jest się przestawić nawet wiedząc że poprawnie mówi się inaczej. Nie czepiałabym się, bo każdy region Polski ma "swoją gwarę" I nie jeden celebryta już też tak powiedział.
Problem w tym wszystkim jest taki ze ludzi wchodzac do was pierwszy raz nie znaja tych wszystkich terminow polecilem kilku znajomym feedback byl o czym oni pierd.... 😂
Szkoda, że w tych case study byli sami ludzie ponadprzeciętnie zarabiający z fajną historią. Wiem, że tacy są ciekawsi, ale zabrakło zwykłego Kowalskiego na etacie.
Zajrzyj do WNOP #144 - zwykły pracownik naukowy na etacie. WNOP #147 to też osoba na etacie - z tym, że w IT. A że historie ciekawe? No to przecież nie wina tych osób, że każdy ma za sobą jakaś ciekawą historię. :)
No bo to o to chodzi. Atlas jest dla kogoś, kto już jest dalej niż na etapie zwykłego Kowalskiego na etacie. Jak jesteś Kowalskim na etacie to wróc do Finansowego Ninja na przykład
Nie zgadzam się. Własnie atlas jest dla Kowalskiego na etacie, nawet takiego który jest w stanie ledwo wypełnić limit IKE. Mój zarzut dotyczył tylko tego, że wszyscy byli ponadprzeciętnie zarabiający, myślałem ze wezmiecie kogos do rozmów kto zarabia 4-5 tys i tez potrafi inwestowac.
Bardzo ciekawe.
Nie mogę się jednak wyzbyć wrażenia, że żeby oszczędzać i inwestować pasywnie trzeba zarabiać na trzy/cztery pensje.
Z drugiej strony czuję, że powinno być to skalowalne i że da się inwestować pasywnie mniejsze środki i dostać z tego dodatek do emerytury np.
Gdzie jest prawda?
Jak ktoś ma większe nadwyżki, to może inwestować większe. W tej chwili to naprawdę można już sensownie (czytaj: bez przepłacania na prowizjach / opłatach) inwestować już od 100 zł miesięcznie. Oczywiście - kokosów z tego nie będzie. Ale z plusów - zdobywamy doświadczenie, "otrzaskujemy się" z różnymi sytuacjami i weryfikujemy w praktyce nasz profil ryzyka - na mniejszych kwotach. A równolegle - w miarę zwiększania zarobków i nadwyżek - jesteśmy w stanie inwestować coraz większe kwoty. I w takiej sytuacji dobrze byłoby, żeby nie musieć robić jakiegoś "przejścia" / gruntownej zmiany strategii. Po prostu realizujemy strategię, ale stopniowo coraz szybciej przybywa nowych pieniędzy w portfelu + sam rynek robi robotę. Tylko tyle i aż tyle.
@@Szaffi Coz panie Michale potwierdzilo sie to o czym myslalem. W moim przypadku nie moge sobie pozwolic na inwestowanie duzych kwot gotowki, jednak nawet kupno kilku akcji daje mi frajde a co za tym idzie jak powyzej pan napisal, inwestowanie malych sum daje mega doswiadczenie. Sam mowilem zonie ze lepiej z malych kwot przejsc na duze, poniewaz operujac wieksza iloscia gotowki mozna nie uszanowac tego co sie posiada i szybko stracic. Swoja droga zona pytala gdzie pana znalazlem bo ciekawie pan opowiada o finansach . Pozdrawiam
Dzięki za mega ciekawy odcinek! Mam nadzieję, że jednak będziesz nagrywał kolejne odcinki WNOP, bo świetnie się ich słucha. 😀Pozdrawiam
46:00 nie bierzesz pod uwagę postępu, w przyszłości gdy będziesz na emeryturze będzie można opodatkować ludzi pracujących stawką 90% i będzie im łatwiej zapłacić ten podatek niż ludziom biblijnym 10%. Już teraz sztuczna inteligencja przyspieszyła pracę wielu osób a niedługo będzie jeszcze sprawniejsza więc większe podatki będą na miejscu.
Niezależnie ile zarabiasz. - podstawa to dobre zarządzenie finansami i inwestowanie nadwyżek :) Nagram u siebie też odcinek o finansach Dzięki za case study. Wartościowy materiał :)
tez mi sie podoba pomysl z ksiazka 🙂
Ciekawa historia jak zawsze, ale boli aż w uszy jak ktoś mówi, że jest molem książkowym i używa słów „kupywać” , „wciągło”, „poszłem”.
Jeśli całe życie tak mówi i otacza się ludźmi, którzy tak mówią to ciężko jest się przestawić nawet wiedząc że poprawnie mówi się inaczej. Nie czepiałabym się, bo każdy region Polski ma "swoją gwarę" I nie jeden celebryta już też tak powiedział.
Problem w tym wszystkim jest taki ze ludzi wchodzac do was pierwszy raz nie znaja tych wszystkich terminow polecilem kilku znajomym feedback byl o czym oni pierd.... 😂