Smak bedzie bardzo zalezał w jakim etapie macie owoce ---> w sensie świeżosci i dojrzałości Więc dobrze jakbyście brali w "najlepszym stanie" i opisywali jaki powinnien być, by tak smakować
Miałem zacząć od narzekania, że "ll" z latynoskich wymawiamy "j' np tomatiJo tamariJo, aaale to tak bardzo dobry kontent, że jedynie proszę o więcej bo ciekawych owoców jest jeszcze w brud, a pamiętajmy że jak zaczniemy schodzić na warzywa to samej fasoli jest kilka tysięcy odmian :3
Niedawno próbowałam opuncji figowej, ale ilość pesteczek jest okropna i zabija całą radość. Ale najlepszym owocem jaki w życiu jadłam i często do niego wracam jest cherimoya. Tylko trzeba go zostawić na blacie i zjeść następnego dnia. Wtedy robi się miękki. Ma spore czarne pestki, które łatwo wypluć. Smak miąższu to lekko kwaskowa wanilia. Jest przepyszny!!!
Dymitrze, super był ten odcinek. Fajnie, ze przetestowałeś takie egzotyczne owoce. Ja nie miałem okazji próbować takich owoców, ale jakbym miał okazję, to chętnie bym spróbował. Ja jestem zawsze otwarty na nowe smaki. Owoce, które pokazałeś w tym odcinku, to wiele z nich nie znam. Znam tylko dwa rodzaje pokazanych owoców.. Pozdrawiam kochany i życzę miłego weekendu. ❤😃💋
Uwaga ważny komunikat 🫡 Od prawie od ośmiu lat oglądam Was, byliście ze mną w chwilach dobrych i złych, smutnych i szczęśliwych 🫡 pierwszy raz komentuję Wasz film, zauważyłem od roku, półtorej roku jakoś nie trafiacie w gusta odbiorców, wyświetlenia i łapki spadły, ten film jest taki jak sprzed paru lat, ta autentyczność, ciekawość, szczerość i Ty Dimitr, może pora na mały refrash, na powrót do starych „regionów” lub odkrycie nowych zakątków… życzę Wam tego z całego serca lub jak to mówią z pompy ssąca tłoczącej ! Trzymam kciuki i łokcie !🫡
Też tak niestety zauważyłem. Czasem jakbyś Dymitr szukał na siłę tematu. Kanał bez tajemnic w dechę tutaj troszkę pomalutku (owszem z racji że internet wielki i może ciężko trafić w oryginalność) czasem odnosisz wrażenie jakby jeden youtuber ściągał temat na testy od drugiego. Wszak słucha się dla siebie wybranych, ale jak już się powtarzają 😕 to taka mina się pojawia. Ale wierzę w Ciebie i zespół 💪
Dymitr jest wykształconym i dobrym dziennikarzem i wg mnie powinien sięgac wyżej niż jakies trafianie w gusta odbiorcówyoutuba haha .Uczniow liceum i bezrobotnych co maja za duzo wolnego czasu ;)
@@anna_annah hallo to YT, a nie komercyjna Tv … tak się składa że nie jestem ani z liceum ani bezrobotny 😂 o to chodzi żeby trafiał w gusta, o to chodzi w tej gierce zwanej suby i wyświetlenia 🫡
Propsy za jogurt krasnystaw ❤❤❤ Dragon fruit jadlam ,wyglada przepieknie ale calkowicie bez smaku mi sie popadl kilka razy. Rokitnik jest bardzo zdrowy i fajny w smaku. Swiezo zerwane liczi jest przeboskie, durian lubie ale jak jest jeszcze nie dojrzaly lekko twardawy, mini agawy, jadlam wiele azjatyckich owocow i wiekszosc mi smakowala(nazw nie pamietam). Jest tyle swietnychbi smacznych owocow na swiecie,ze nam jabklo-jedzcom sie w glowie nie miesci.
Owoce w krajach, z których pochodzą smakują nieco inaczej, lepiej i pachną, bo tam mogą naturalnie dojrzeć w słońcu. Na eksport zwykle są zrywane niedojrzałe i dojrzewają z pomocą wspomagaczy, dlatego pewnie nie pachną, a szkoda🫤
Ten smoczy owoc jest z tzw taniego importu czyli zbierany niedojrzały i do pojemników z owocem ładuje się saszetki które uwalniają etylen i dzięki tej metodzie owoc płynie ponad miesiąc, a dojrzały na miejscu słodki smoczy owoc w odpowiednich warunkach to max 6 dni zanim trafi na półkę sklepową.
Wspaniały odcinek, takie lubię. W latach 90. kupiłem dwa atlasy owoców egzotycznych i mogłem tylko sobie wyobrażać, jak smakują przedstawione tam owoce. Teraz niby sytuacja się poprawiła, ale i tak rzadko można znaleźć coś ciekawego, bo zwykle robię sprawunki tylko w Carrefourze, a tam nie mają zbyt wielkiego wyboru, a jak już coś się trafi, np. papaja czy kiwano, to jakoś szkoda mi pieniędzy, bo są naprawdę drogie. Uwaga językowa: końcówka -illa, jest hiszpańska, a nie włoska, a po hiszpańsku (z wyjątkiem Argentyny i Urugwaju) "LL" czyta się zwykle jak [J].
Ja w polsce unikam jedzenia np. mango, bo znam smak dojrzałego i zerwanego prosto z drzewa i to sprzedawane u nas smakuje przeważnie jak papier. Dobrymi egzotycznymi owocami dostępnymi u nas (oprócz bananów😉) są liczi, marakuja i granaty
Komu się przypomniała tak jak mi stara reklama soków fortuny "Guanabana, kumkwat, persymona, salak"? A jeśli chodzi o króla zwanego agrestem to w Irlandii w Aldim jest jogurt agrestowy, mega kremowy i pyszny, może w Polsce też zawitał 😊
1. grenadija 2. i tak dobrze, że się nie uszkodziłeś, otwierając niektóre owoce 🤣 3. crazy box? 4. karambola, czyli gwiezdny owoc macie trochę niedojrzały 5. pitahaja jak nie dojrzewa na słońcu, tylko w magazynie, nie ma praktycznie smaku 6. po tylu egzotycznych owocach... muszla wytrzymała? 🤣
Ależ miałeś frajdy! Czułam jakbym oglądała dziecko doswiadczajace przyjemnych bodźców po raz pierwszy. Musze sobie podobny tescik zrobic. Tez chce poczuć ten uczuć ;)
Dymitr, co do smoczego owocu, mogłeś zamówić różne rodzaje. Tak, ten czerwony jest standardowy, najpopularniejszy, ale to żółta odmiana jest najsłodsza i najsmaczniejsza.
Masz zakola , łysiejesz serce boli, tutaj widać że z tym walczysz. Będziesz glaca stary wcześniej niż później , ale warto ogolić ta głowę na gładko będzie Ci pasować, co Ty się tak boisz
@przemysawjasinski2569 Lapsus językowy, to przejęzyczenie. Nagminne mówienie np. "poszłem" lub jak w tym przypadku "pomarańcz", to brak znajomości języka. 😁
@@mglaaa "poszłem bo miałem blisko, jakbym miał dalej to bym poszedł" :) żarcik. Dziennikarz hmm to brzmi dumnie dobrze wiemy jakie mamy teraz czasy Collegium Tumanum, kiedyś byli Dziennikarze, Aktorzy, Piosenkarze a teraz mamy celebrytów i daj boże aby mieli maturę. Ktoś kto skończył dziennikarstwo niekoniecznie nim jest. Dziennikarz to ktoś na poziomie Beaty Pawlikowskiej, Tomasza Lisa, Pawła Smoleńskiego, Doroty Warakomskiej. Jak mówią znawcy językowi, jest pewien wyjątek - choć to raczej złe określenie. Nie tyle wyjątek, co sytuacja tłumacząca stosowanie "poszłem". Otóż osoby, powiedzmy, mniej wykształcone (z całym szacunkiem!) często wypowiadają się niezbyt poprawnie i dość niechlujnie. Im możemy oczywiście wybaczyć mówienie "poszłem", ot taki wiejski regionalizm. A może Dymitr miał na myśli dużo pomarańcz lub dużo pomarańczy. 😁
LL w dwóch ostatnich owocach czytamy jako J, dokładnie tam samo jak w języku hiszpańskim. :) Łatwo to wywnioskować po kraju pochodzenia, zwracajcie na to uwagę w przyszłości!
Tu nie chodzi o estetykę, ale szacunek do posiłku. Taka nasza tradycja i kultura, że mężczyźni mijając na ulicy znaną sobie osobę uchylali rondo kapelusza czy innego nakrycia głowy. Przy posiłku i w kościele zdejmowali nakrycie głowy. Wzorce z dalekiego zachodu przeganiają naszą kulturę. Zdziadzieliśmy i spospolitowaliśmy się. Oczywiście współczuję Dymitrowi utraty włosów. Takie geny.
Physalis to w Pl rośnie ja mam koło domu :) Smaczny i do tego na jesieni ma czerwone kwiaty które długo w wazonie się utrzymują. Co do smoczego owocu mam takie same odczucia jest taki bez wyrazu. reszty nie jadłam :)
0:13 - nie wiesz jak wyglądają... to rozumiem. Nie wiesz jak smakują... to też. Ale tego co masz na myśli pisząc o jeszcze innych rzeczach w kontekście owoców to już nie ogarniam. Co Ty byś z nimi chciał robić? ;)
Korzystając z okazji, że udało mi się zachorować na oskrzela, nadrabiam Internety. Oglądam ten odcinek i tak sobie myślę, czym są egzotyczne owoce przy egzotycznych cenach leków w aptece. Pozwól, że zmienię temat, oczywiście odcinek pierwsza klasa, ale wiesz co, kupiłem ostatnio dwa popularne leki i o mały włos nie zapłaciłem za nie 89 zł. Gdy dostałem tańsze zamienniki, okazało się że nadal mam do zapłacenia 59 zł. Gdybym jednak poszedł po jeden z leków do... sklepu, a drugi zamówił z odbiorem na następny dzien (w tej samej aptece), łącznie za oba zapłaciłbym... 30, może 35 zł. Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak ogromne są różnice w cenach różnych leków w poszczególnych aptekach? Czy wiesz, że proszek na przeziębienie (ykhm, saszetka do rozpuszczania) w formie opakowania zbiorczego, w markecie na półce kosztuje 25, w sklepie internetowym 20 a w aptece, 57 zł? Pacjent nie ma szans z systemem. O ile część leków ma bardzo zbliżoną do siebie cene, np. leki refundowane, z dopłatami, antybiotyki na receptę, itp. to trzeba być i tak bogatym człowiekiem, żeby kupić w aptece podstawowe leki czy nawet fiolkę preparatu do inhalacji, zestaw plastrów, podstawowe opakowanie witamin (warto zwrócić uwagę na ilość składników, bo tu też zauważyłem, że aptekarze nie zwracają uwagi na to, ile dorosoły człwiek może, powinien brać, a ile jest w składzie i ile to kosztuje). Rzucam pomysł. Pozdrawiam
Z tego zestawienia spróbowałem: salaki, rambutanu i smoczego owocu. Świetne wszystko, poza smacznym, lecz nie ekscytującym smoczym owocem, aczkolwiek gdybym miał przyznać notę 11 to jednak zdobyłby ją rambutan.
Właśnie wróciłam z Wietnamu gdzie miałam okazję próbować bardzo dużo owoców. I no niestety ten smoczy owoc w obydwu wydaniach jest dla mnie bez smaku..... I dużo innych smakuje podobnie. Wręcz nijak.... Za to ananas świeżo obrany jest tak słodko jakbyś wyciągnął z puszki z syropem. Platany też bardzo słodkie, za to siedzę soki z ganata jak i zielonych pomarańczowy - mistrzostwo. Bardzo dobre coś na wzór winogron. Rambutan i liczi pyszne. Jeden smak którego nie zapomnę ale i nie powtórzę.... Durian.... Śmierdzi ulice obok, dostajesz go jego jedzenia rękawiczki, konsystencja nie zachęca, śmierdzi jak zepsute mięso. Konsystencja coś Ala masło, nieco czosnkowe....
Owoce następne do testowania lista 1-Yubari King Melon 2-Miyazaki Mango 3-Ruby Roman Grapes 4-Heligan Pineapple 5-Sembikiya Queen Strawberrie 6-Buddha Shaped Pears Ps Hey zobaczył bym jak testujesz 6 tych owoców Fajnie było
Uwaga, podaję radę życiową 😅 Jeśli macie wrażliwe jelita, to nigdy, PRZENIGDY, nie jedzcie większej iłości żółtego smoczego owocu, bo jest mega laxogenny 😂 zjecie pół i sr@cie dalej niż widzicie 😂
Tamarillo i Tomatillo to owoce południowej ameryki i ich nazwy pochodzą z hiszpańskiego. Podwójne 'LL" czytamy jak "dż" w tych rejonach. Dodatkowo podpowiem że Tamarillo ,Tomatillo są nazywane pospolicie w Meksyku Kolumbii i Wenezueli jako "uchuva" - "uczuba". Ma kolor żółty i taki jest jadany. W imporcie owoc przejrzewa i staje się zielony.
@@adamgrabowski938 Zastanawiałem się wejść w polemikę, ale zrobię to. Chcesz mi powiedzieć że spędziłem rok u swojej żony w kraju i wszyscy Kolumbijczycy, Wenezuelczycy oraz niektórzy Meksykanie źle wypowiadają POJEDYNCZĄ literę zapisywaną w postaci 2x"L" pod znakiem ʎ (głoska palatalna lateralna). W takim razie ciekawie muszą wypowiadać Hiszpanie (Europejczycy) słowo "ella" - polskie "ona". Ella zamiast "edźa" lub "eja". P.S. Nie ma gramatycznej zasady co do wypowiadania "ll". Co region to inaczej. Sami Hiszpanie (Europejczycy) wypowiadzą tą literę przez "j" na pograniczu "dż". Latynosi głównie mówią "dż", a owoce pochodzą z tych rejonów więc w teorii powinno się wypowiadać "dż". Choć jeśli powiesz przez "j" to każdy Cię zrozumie.
@ rozumiem o czym mówisz, ciężko jest to opisać polskimi literami bo ten wariant nie brzmi jak polskie twarde dż tylko bardziej jak cos pomiędzy dż a dzi
1:47 To się nie wymawia "granadiLLa", tylko "granadiJa" ok, rozumiem, że hiszpańska język trudna język, ale żeby polska język trudna język 2:22 z pomarańczĄ w ogóle, to karambolę zjedliście niedojrzałą, powinna być żółta 17:32 ponownie, "tamariJo", nie "-riLLo" i 19:04, "tomatiJo", nie "tomatiLLo" i co to za jakieś erarape'y w 6:49 i 17:52
Czekałam na tamarillo, następnym razem proponuję cherrymoyę (bywa w lidlu). To dwa najochydniejsze owoce jakie w życiu jadłam. Pierwszy paskudne gorzkie gówno. Drugi jak zepsuta, zgniła po deszczu przechodzona skarpeta, cofało mi się. Oba poszły w śmietnik, u nas nikt nie był tego w stanie zjeść. A ludzie chwalą ten drugi za budyniowośc itd. 🙊
Pitaja (smoczy owoc) najsmaczniejszy owoc świata, owszem, ale nie ten różowy, tylko żółty - uwierz zupełnie inne - ten mdły i nijaki a żółty słodziutki i soczysty... Dużo też te żółte są droższe i w PL nie widziałem. Za to bez problemu dostępne np w Portugalii. Ps. A salak to też lekko orzechowe nuty ma, nawet konsystencję bym do miąższu kokosa porównał.
Okej, to jest akurat świetny i oryginalny pomysł na video
Oryginalny? 😂
😂
😂
XD i to serduszko
Ekspertka się znalazła 😂😂
Poprosimy więcej takich "niecodziennych zestawień"
Znakomity pomysł na odcinek, prosimy więcej takich
😎🫡❤️
Wiem że Dimitr aż tak nie przepada za słodyczami dlatego fajnie naturalnie cieszy się natura smaku owoców i to jest zdrowe
Smak bedzie bardzo zalezał w jakim etapie macie owoce ---> w sensie świeżosci i dojrzałości
Więc dobrze jakbyście brali w "najlepszym stanie" i opisywali jaki powinnien być, by tak smakować
często owoce te są przemrożone
W skrócie ,,ja pierdyle” 😄
I to smakuje jak ananas....😂😂😂
Haha, zabawnie wyszło 😅. Z nazwy niektóre owoce kojarzyłam, ale nie próbowałam żadnego nigdy 😅. Ciekawy film 😊
Potrzebowałabym instrukcji jak w ogóle jeść większość tych owoców 😂śmieszny odcinek, standardowo popołudnie z Dymitrem bawi i uczy jednocześnie
No jak granat jest mnóstwo sposobów jak jeść
Miałem zacząć od narzekania, że "ll" z latynoskich wymawiamy "j' np tomatiJo tamariJo, aaale to tak bardzo dobry kontent, że jedynie proszę o więcej bo ciekawych owoców jest jeszcze w brud, a pamiętajmy że jak zaczniemy schodzić na warzywa to samej fasoli jest kilka tysięcy odmian :3
Niedawno próbowałam opuncji figowej, ale ilość pesteczek jest okropna i zabija całą radość. Ale najlepszym owocem jaki w życiu jadłam i często do niego wracam jest cherimoya. Tylko trzeba go zostawić na blacie i zjeść następnego dnia. Wtedy robi się miękki. Ma spore czarne pestki, które łatwo wypluć. Smak miąższu to lekko kwaskowa wanilia. Jest przepyszny!!!
Ja kiedyś zerwałem taką opuncję z kaktusa na Malcie. Później przez tydzień wyrywałem sobie z rąk te cholerne mikro kolce😂
Tak cherimoya pyszna jest ino jej pestki są wręcz trujące więc sam miąższ się tylko je.
Problemy z dźwiękiem w kilku miejscach w filmie. Czasem za cicho, czasem zbyt głośno, a czasem sam szum.
Czyli to nie tylko u mnie
Nie stać ich na dźwiękowca.
Dymitr ten odcinek to kopalnia prześmiesznych komentarzy gdyby je wyrwac z kontekstu 😂😂😂❤️ Jak zawsze uwielbiam!!! Pozdrawiam 😊
Pozdrawiam z Krasnegostawu miło że smakuje Ci nasz jogurt
Mniam 😋 mój ulubiony to Marakuja!
Co nie które owoce nie znane? Musze nadrobić 😍
Tyś żeś się przykleił do tego kaszkietu? 😂 Super się oglądało 😊
Pewnie przeszczep zrobił
Smoczy owoc w wersji fuksjowej to jest dopiero piękność 🤩 Do drinków, sałatek... sztos
Nie wiem kto montował, ale Panowie ten dźwięk czasami daje po uszach :/ słabo to wyszło, ale odcinek spoko
Carambole to akurat próbowałeś zieloną- niedojrzałą, powinna być żółta i smakować jak jabłko
Dymitrze, super był ten odcinek. Fajnie, ze przetestowałeś takie egzotyczne owoce. Ja nie miałem okazji próbować takich owoców, ale jakbym miał okazję, to chętnie bym spróbował. Ja jestem zawsze otwarty na nowe smaki. Owoce, które pokazałeś w tym odcinku, to wiele z nich nie znam. Znam tylko dwa rodzaje pokazanych owoców.. Pozdrawiam kochany i życzę miłego weekendu. ❤😃💋
Yhy yhy 🤣🤣🤣
Ty jesteś otwarty ale na co innego 😆😆
Miłej niedzielki życzę mój drogi. 😃
Na to, na co napisałem.
Uwaga ważny komunikat 🫡 Od prawie od ośmiu lat oglądam Was, byliście ze mną w chwilach dobrych i złych, smutnych i szczęśliwych 🫡 pierwszy raz komentuję Wasz film, zauważyłem od roku, półtorej roku jakoś nie trafiacie w gusta odbiorców, wyświetlenia i łapki spadły, ten film jest taki jak sprzed paru lat, ta autentyczność, ciekawość, szczerość i Ty Dimitr, może pora na mały refrash, na powrót do starych „regionów” lub odkrycie nowych zakątków… życzę Wam tego z całego serca lub jak to mówią z pompy ssąca tłoczącej ! Trzymam kciuki i łokcie !🫡
Też tak niestety zauważyłem. Czasem jakbyś Dymitr szukał na siłę tematu. Kanał bez tajemnic w dechę tutaj troszkę pomalutku (owszem z racji że internet wielki i może ciężko trafić w oryginalność) czasem odnosisz wrażenie jakby jeden youtuber ściągał temat na testy od drugiego. Wszak słucha się dla siebie wybranych, ale jak już się powtarzają 😕 to taka mina się pojawia. Ale wierzę w Ciebie i zespół 💪
Dymitr jest wykształconym i dobrym dziennikarzem i wg mnie powinien sięgac wyżej niż jakies trafianie w gusta odbiorcówyoutuba haha .Uczniow liceum i bezrobotnych co maja za duzo wolnego czasu ;)
@@anna_annah hallo to YT, a nie komercyjna Tv … tak się składa że nie jestem ani z liceum ani bezrobotny 😂 o to chodzi żeby trafiał w gusta, o to chodzi w tej gierce zwanej suby i wyświetlenia 🫡
Propsy za jogurt krasnystaw ❤❤❤
Dragon fruit jadlam ,wyglada przepieknie ale calkowicie bez smaku mi sie popadl kilka razy.
Rokitnik jest bardzo zdrowy i fajny w smaku.
Swiezo zerwane liczi jest przeboskie, durian lubie ale jak jest jeszcze nie dojrzaly lekko twardawy, mini agawy, jadlam wiele azjatyckich owocow i wiekszosc mi smakowala(nazw nie pamietam). Jest tyle swietnychbi smacznych owocow na swiecie,ze nam jabklo-jedzcom sie w glowie nie miesci.
Owoce w krajach, z których pochodzą smakują nieco inaczej, lepiej i pachną, bo tam mogą naturalnie dojrzeć w słońcu. Na eksport zwykle są zrywane niedojrzałe i dojrzewają z pomocą wspomagaczy, dlatego pewnie nie pachną, a szkoda🫤
Dokładnie. Zupelnie inny smak
Ten smoczy owoc jest z tzw taniego importu czyli zbierany niedojrzały i do pojemników z owocem ładuje się saszetki które uwalniają etylen i dzięki tej metodzie owoc płynie ponad miesiąc, a dojrzały na miejscu słodki smoczy owoc w odpowiednich warunkach to max 6 dni zanim trafi na półkę sklepową.
To nie tylko kwestia dojrzałości. Różowy smoczy owoc nawet dojrzały nie jest zbyt słodki. Za to żółty jest genialny i mega słodki.
O jaki fajny odcinek ❤ lubię takie😊dziekuje
Dziękuję!
@SprawdzamJak ♥️
A teraz proszę o nagranie filmiku z egzotycznymi warzywami ;d
Wspaniały odcinek, takie lubię. W latach 90. kupiłem dwa atlasy owoców egzotycznych i mogłem tylko sobie wyobrażać, jak smakują przedstawione tam owoce. Teraz niby sytuacja się poprawiła, ale i tak rzadko można znaleźć coś ciekawego, bo zwykle robię sprawunki tylko w Carrefourze, a tam nie mają zbyt wielkiego wyboru, a jak już coś się trafi, np. papaja czy kiwano, to jakoś szkoda mi pieniędzy, bo są naprawdę drogie.
Uwaga językowa: końcówka -illa, jest hiszpańska, a nie włoska, a po hiszpańsku (z wyjątkiem Argentyny i Urugwaju) "LL" czyta się zwykle jak [J].
Świetny odcinek! Taka tematyka mi się podoba :)
Duriana zabrakł Pozdrawiam
Humor w tym odcinku jest niesamowity ,więcej takich odcinków! Nie wiem ile razy cofałam w niektórych momentach 😂
Fajny odcinek nawet musiałem sobie wziazc zeszyt żeby zapisać te owoce. Super❤
Nooo nareszcie , jeden z ciekawszych odc od Dymitra chyba od pół roku ;) i więcej blind testów ;) pzdr
Miałam nadzieje że bedzie owoc Durian hahah ...
Świetny film 😘💪
Fajny odcinek 😉 To teraz zagraniczne, niespotykane często warzywa 😁😉
Z pomarańczą nie ma czegos takiego jak pomarańcz, owoc to pomarańcza 😊
Bardzo fajny odcinek, ciekawy i do śmiechu 😂
Haha! Świetny odcinek ☺
Dawaj więcej tego! Czekam twojej reakcji na owoc który smakuje jak budyń czekoladowy! :D
Ja w polsce unikam jedzenia np. mango, bo znam smak dojrzałego i zerwanego prosto z drzewa i to sprzedawane u nas smakuje przeważnie jak papier. Dobrymi egzotycznymi owocami dostępnymi u nas (oprócz bananów😉) są liczi, marakuja i granaty
Komu się przypomniała tak jak mi stara reklama soków fortuny "Guanabana, kumkwat, persymona, salak"? A jeśli chodzi o króla zwanego agrestem to w Irlandii w Aldim jest jogurt agrestowy, mega kremowy i pyszny, może w Polsce też zawitał 😊
1. grenadija
2. i tak dobrze, że się nie uszkodziłeś, otwierając niektóre owoce 🤣
3. crazy box?
4. karambola, czyli gwiezdny owoc macie trochę niedojrzały
5. pitahaja jak nie dojrzewa na słońcu, tylko w magazynie, nie ma praktycznie smaku
6. po tylu egzotycznych owocach... muszla wytrzymała? 🤣
Bardzo fajny odcinek 👍
Ależ miałeś frajdy! Czułam jakbym oglądała dziecko doswiadczajace przyjemnych bodźców po raz pierwszy. Musze sobie podobny tescik zrobic. Tez chce poczuć ten uczuć ;)
Super odcinek aczkolwiek do zestawu brakuję durjana 😉
Dymitr, co do smoczego owocu, mogłeś zamówić różne rodzaje. Tak, ten czerwony jest standardowy, najpopularniejszy, ale to żółta odmiana jest najsłodsza i najsmaczniejsza.
Masz zakola , łysiejesz serce boli, tutaj widać że z tym walczysz. Będziesz glaca stary wcześniej niż później , ale warto ogolić ta głowę na gładko będzie Ci pasować, co Ty się tak boisz
Hahhahaha świetnie się oglądało tą radosc 😂❤
Carambole z solą zjedz, dopiero smak wychodzi super. No i powinna być dojrzała - żółta a nie zielona 😉
Dymek, zrób kiedyś odcinek jak próbujesz przez cały tydzień diety wegańskiej. Zrobiłbyś łososia z arbuza i powiedziałbyś jak to smakuje 😂.
Für Deutschland 🤣🤣 pozdrowionka z okolic Berlina i miłego dnia ❤😁
Super materiał👍 szkoda że Mispela nie było😁
Dziennikarz mówi "pomarańczem"? To jest ona - pomarańcza, czyli smakuje pomarańczą 🥴
też na to zwróciłem uwagę, szczególnie w przypadku dymitra, który zazwyczaj mówi ładnie i poprawnie
Kochani czy Wy zawsze mówicie "czysto" po polskiemu 🙂 To nie jest kanał Miodka czy Bralczyka i każdy z nas popełnia jakieś językowe lapsusy.
@przemysawjasinski2569
Lapsus językowy, to przejęzyczenie. Nagminne mówienie np. "poszłem" lub jak w tym przypadku "pomarańcz", to brak znajomości języka. 😁
@@mglaaa "poszłem bo miałem blisko, jakbym miał dalej to bym poszedł" :) żarcik. Dziennikarz hmm to brzmi dumnie dobrze wiemy jakie mamy teraz czasy Collegium Tumanum, kiedyś byli Dziennikarze, Aktorzy, Piosenkarze a teraz mamy celebrytów i daj boże aby mieli maturę. Ktoś kto skończył dziennikarstwo niekoniecznie nim jest. Dziennikarz to ktoś na poziomie Beaty Pawlikowskiej, Tomasza Lisa, Pawła Smoleńskiego, Doroty Warakomskiej. Jak mówią znawcy językowi, jest pewien wyjątek - choć to raczej złe określenie. Nie tyle wyjątek, co sytuacja tłumacząca stosowanie "poszłem". Otóż osoby, powiedzmy, mniej wykształcone (z całym szacunkiem!) często wypowiadają się niezbyt poprawnie i dość niechlujnie. Im możemy oczywiście wybaczyć mówienie "poszłem", ot taki wiejski regionalizm. A może Dymitr miał na myśli dużo pomarańcz lub dużo pomarańczy. 😁
mangostan bardzo lubiłem jeść w Tajlandii, tak samo rambutan :) pozdrawiam!
A hujostan?
Fajny pomysł na odcinek😊
LL w dwóch ostatnich owocach czytamy jako J, dokładnie tam samo jak w języku hiszpańskim. :) Łatwo to wywnioskować po kraju pochodzenia, zwracajcie na to uwagę w przyszłości!
No i pokaż nam Dymsza wreszcie efekt po przeszczepie włosów, bo esteci się pienią, ze w kaszkiecie do jedzenia siadasz 😏
Tu nie chodzi o estetykę, ale szacunek do posiłku. Taka nasza tradycja i kultura, że mężczyźni mijając na ulicy znaną sobie osobę uchylali rondo kapelusza czy innego nakrycia głowy. Przy posiłku i w kościele zdejmowali nakrycie głowy. Wzorce z dalekiego zachodu przeganiają naszą kulturę. Zdziadzieliśmy i spospolitowaliśmy się. Oczywiście współczuję Dymitrowi utraty włosów. Takie geny.
Też kiedyś miałem z granadillą problemu jedno połowę z miastem wydlubalem😊👍
Wow😮 ale większość jest znana, co nie zmienia faktu że są egzotyczne
Ja nie znałem zbytnio 😄
@SprawdzamJak widać , ale cześć nazw znałeś 😇
będę szukać i próbować - dzięki!!
Oj Dymuś sobie chyba włoski sprawił. Mam nadzieję, że jesteś zadowolony 👍👍
Agrest... król owoców.
Super odcinek 😊
Tak❤
Physalis to w Pl rośnie ja mam koło domu :) Smaczny i do tego na jesieni ma czerwone kwiaty które długo w wazonie się utrzymują. Co do smoczego owocu mam takie same odczucia jest taki bez wyrazu. reszty nie jadłam :)
Ciekawy odcinek. Brawo
0:13 - nie wiesz jak wyglądają... to rozumiem. Nie wiesz jak smakują... to też. Ale tego co masz na myśli pisząc o jeszcze innych rzeczach w kontekście owoców to już nie ogarniam. Co Ty byś z nimi chciał robić? ;)
Korzystając z okazji, że udało mi się zachorować na oskrzela, nadrabiam Internety. Oglądam ten odcinek i tak sobie myślę, czym są egzotyczne owoce przy egzotycznych cenach leków w aptece. Pozwól, że zmienię temat, oczywiście odcinek pierwsza klasa, ale wiesz co, kupiłem ostatnio dwa popularne leki i o mały włos nie zapłaciłem za nie 89 zł. Gdy dostałem tańsze zamienniki, okazało się że nadal mam do zapłacenia 59 zł. Gdybym jednak poszedł po jeden z leków do... sklepu, a drugi zamówił z odbiorem na następny dzien (w tej samej aptece), łącznie za oba zapłaciłbym... 30, może 35 zł. Czy zastanawiałeś się kiedyś, jak ogromne są różnice w cenach różnych leków w poszczególnych aptekach? Czy wiesz, że proszek na przeziębienie (ykhm, saszetka do rozpuszczania) w formie opakowania zbiorczego, w markecie na półce kosztuje 25, w sklepie internetowym 20 a w aptece, 57 zł? Pacjent nie ma szans z systemem. O ile część leków ma bardzo zbliżoną do siebie cene, np. leki refundowane, z dopłatami, antybiotyki na receptę, itp. to trzeba być i tak bogatym człowiekiem, żeby kupić w aptece podstawowe leki czy nawet fiolkę preparatu do inhalacji, zestaw plastrów, podstawowe opakowanie witamin (warto zwrócić uwagę na ilość składników, bo tu też zauważyłem, że aptekarze nie zwracają uwagi na to, ile dorosoły człwiek może, powinien brać, a ile jest w składzie i ile to kosztuje). Rzucam pomysł. Pozdrawiam
Super odcinek wiadomo czemu poświęcić uwagę chcąc kupić coś nowego, a nie taniego. Dla mnie np. smoczy owoc jest bee a lubię kumkwaty
Najlepszy smoczy owoc - żółty. Słodki bardzo
W ogóle są ten zwykły, czerwony i żółty :)
Liczyłem że spróbujesz duriana😂
POMARAŃCZA nie pomarańcz!!!😁
Fajny odcinek pozdrawiam serdecznie
Z tego zestawienia spróbowałem: salaki, rambutanu i smoczego owocu. Świetne wszystko, poza smacznym, lecz nie ekscytującym smoczym owocem, aczkolwiek gdybym miał przyznać notę 11 to jednak zdobyłby ją rambutan.
Właśnie wróciłam z Wietnamu gdzie miałam okazję próbować bardzo dużo owoców. I no niestety ten smoczy owoc w obydwu wydaniach jest dla mnie bez smaku..... I dużo innych smakuje podobnie. Wręcz nijak.... Za to ananas świeżo obrany jest tak słodko jakbyś wyciągnął z puszki z syropem. Platany też bardzo słodkie, za to siedzę soki z ganata jak i zielonych pomarańczowy - mistrzostwo. Bardzo dobre coś na wzór winogron. Rambutan i liczi pyszne. Jeden smak którego nie zapomnę ale i nie powtórzę.... Durian.... Śmierdzi ulice obok, dostajesz go jego jedzenia rękawiczki, konsystencja nie zachęca, śmierdzi jak zepsute mięso. Konsystencja coś Ala masło, nieco czosnkowe....
Na targach terrarystycznych są często różne smażone owady, pająki. Może kiedyś taki test, czy może raczej challenge?
będąc w Tajlandii i spróbowaniu smoczego owocu też bardzo się zawiodłem, mi w smaku przypominało rzodkiewkę
Karambola jest pyszna ale musi być dojrzała-kolor pomarańczowo żółty:) Smakuje jak połączenie pomarańcza i ananasa…
Ciekawostka!
Jest też smoczy owoc z bordowym miąższem, ale podobno w Polsce jest ciężko go dostać (taki przywiozłem z Indonezji)
Sraczki nie dostałeś po tych testach??? 😆😆
banany z Teneryfy to coś pysznego, polecam !!
Smoczy owoc posiada trzy rodzaje. Różowy (biały i czerwony w środku) i żółty (biały w środku). Pozdrawiam. Zajebisty test.
20:58 nie pisze się owców tylko owiec 🤣😉
Owoce następne do testowania lista
1-Yubari King Melon 2-Miyazaki Mango
3-Ruby Roman Grapes 4-Heligan Pineapple 5-Sembikiya Queen Strawberrie
6-Buddha Shaped Pears
Ps Hey zobaczył bym jak testujesz 6 tych owoców Fajnie było
Tymczasem lekarz na komisji wojskowej: 15:56
Ciekawy odcinek na film.Pozdro
Z pomaranczem???? Kocham wyzsze wyksztalcenie i absolwentow wyzszych uczelni. Dziennikarstwo studiowales???? Gratuluje, bo ja hydraulik.
Od prawie miesiąca czapka albo beret na głowie... włosy przeszczepiałeś? 😁😁😁
Uwaga, podaję radę życiową 😅 Jeśli macie wrażliwe jelita, to nigdy, PRZENIGDY, nie jedzcie większej iłości żółtego smoczego owocu, bo jest mega laxogenny 😂 zjecie pół i sr@cie dalej niż widzicie 😂
Film świetny oby więcej takich tylko macie jakieś problemy z dzwiekiem
Mógłbyś powiedzieć skąd zamawiałeś?
Może test różnorakich smaków ze sklepów z żywnością np.z Ukrainy, też byłby fajny odcinek.
Tamarillo i Tomatillo to owoce południowej ameryki i ich nazwy pochodzą z hiszpańskiego. Podwójne 'LL" czytamy jak "dż" w tych rejonach.
Dodatkowo podpowiem że Tamarillo ,Tomatillo są nazywane pospolicie w Meksyku Kolumbii i Wenezueli jako "uchuva" - "uczuba". Ma kolor żółty i taki jest jadany. W imporcie owoc przejrzewa i staje się zielony.
Nigdzie na swiecie LL nie czyta sie jako dż po hiszpańsku. Standardowo Długie J ewentualnie DZI albo SZ w niektorych regionach argentyny i urugwaju
@@adamgrabowski938 Zastanawiałem się wejść w polemikę, ale zrobię to. Chcesz mi powiedzieć że spędziłem rok u swojej żony w kraju i wszyscy Kolumbijczycy, Wenezuelczycy oraz niektórzy Meksykanie źle wypowiadają POJEDYNCZĄ literę zapisywaną w postaci 2x"L" pod znakiem ʎ (głoska palatalna lateralna).
W takim razie ciekawie muszą wypowiadać Hiszpanie (Europejczycy) słowo "ella" - polskie "ona". Ella zamiast "edźa" lub "eja".
P.S. Nie ma gramatycznej zasady co do wypowiadania "ll". Co region to inaczej. Sami Hiszpanie (Europejczycy) wypowiadzą tą literę przez "j" na pograniczu "dż". Latynosi głównie mówią "dż", a owoce pochodzą z tych rejonów więc w teorii powinno się wypowiadać "dż". Choć jeśli powiesz przez "j" to każdy Cię zrozumie.
@ rozumiem o czym mówisz, ciężko jest to opisać polskimi literami bo ten wariant nie brzmi jak polskie twarde dż tylko bardziej jak cos pomiędzy dż a dzi
Gdzie kupiliście ten salak? Kaufland?
Na Allegro za 6 zł
Ok, dzięki 😊
Witam :) Pewnie duriana ? Dymitr skosztujesz ? ;)
Kiedyś jadłem 😄
"to się nazywa syfifilis" umarłam 😂
1:47 To się nie wymawia "granadiLLa", tylko "granadiJa"
ok, rozumiem, że hiszpańska język trudna język, ale żeby polska język trudna język 2:22 z pomarańczĄ
w ogóle, to karambolę zjedliście niedojrzałą, powinna być żółta
17:32 ponownie, "tamariJo", nie "-riLLo" i 19:04, "tomatiJo", nie "tomatiLLo"
i co to za jakieś erarape'y w 6:49 i 17:52
Czekałam na tamarillo, następnym razem proponuję cherrymoyę (bywa w lidlu).
To dwa najochydniejsze owoce jakie w życiu jadłam.
Pierwszy paskudne gorzkie gówno.
Drugi jak zepsuta, zgniła po deszczu przechodzona skarpeta, cofało mi się.
Oba poszły w śmietnik, u nas nikt nie był tego w stanie zjeść. A ludzie chwalą ten drugi za budyniowośc itd. 🙊
W następnym odcinku poproszę o owoc Duriana :D
Owocowy Opening Adacha 😎
Pitaja (smoczy owoc) najsmaczniejszy owoc świata, owszem, ale nie ten różowy, tylko żółty - uwierz zupełnie inne - ten mdły i nijaki a żółty słodziutki i soczysty... Dużo też te żółte są droższe i w PL nie widziałem. Za to bez problemu dostępne np w Portugalii.
Ps.
A salak to też lekko orzechowe nuty ma, nawet konsystencję bym do miąższu kokosa porównał.
Wchłania jak Rzymianin w jarmułce 😂
Dla mnie najlepszy owoc jaki jadłem to Cherymoya flaszowiec peruwiański .
No premier już Cię nie polubi za tę Angelę Merkel 😂