No ja byłem już na Krywaniu dwa razy. Dwa razy wyszedłem na szczyt za pierwszym razem były widoki a za drugim razem nic nie było widać lał wtedy deszcz ze śniegiem a to był Lipiec. I na szczycie widzieliśmy tylko krzyż. 😞😞😞😞😞. A za pierwszym razem był obłęd takie widoki że zapierały wdech w piersiach. Ale podejście na Krywań jest bardzo trudne za pierwszym razem myślałem że za wrócę do było mozolnie i bardzo stromo i aż puca mnie paliły ale jak wyszedłem z lasu do już mi to minęło i wyszedłem na szczyt. Ale ledwo co tam wyszedłem te ostatnie podejście mnie wrażliwie wykończyło jak wyszedłem już na szczyt to ze zmęczenie aż nogi mi się częsły to ja mam taką średnią kondycję. Ale wyszedłem aż dwa razy. Za drugim razem było lepiej ale za pierwszym razem było mega ciężko ponad 5/6 godzin wychodziliśmy na szczyt a cala wyprawa nam zajeła około 15 godzin. Ale zakochałem się w Krywaniu i chcę jeszcze trzecie podejście zrobić na Krywań. Pozdrawiam serdecznie
Byłem... widziałem :) pięknie
Byliśmy tam wszyscy razem ;)
No ja byłem już na Krywaniu dwa razy. Dwa razy wyszedłem na szczyt za pierwszym razem były widoki a za drugim razem nic nie było widać lał wtedy deszcz ze śniegiem a to był Lipiec. I na szczycie widzieliśmy tylko krzyż. 😞😞😞😞😞. A za pierwszym razem był obłęd takie widoki że zapierały wdech w piersiach. Ale podejście na Krywań jest bardzo trudne za pierwszym razem myślałem że za wrócę do było mozolnie i bardzo stromo i aż puca mnie paliły ale jak wyszedłem z lasu do już mi to minęło i wyszedłem na szczyt. Ale ledwo co tam wyszedłem te ostatnie podejście mnie wrażliwie wykończyło jak wyszedłem już na szczyt to ze zmęczenie aż nogi mi się częsły to ja mam taką średnią kondycję. Ale wyszedłem aż dwa razy. Za drugim razem było lepiej ale za pierwszym razem było mega ciężko ponad 5/6 godzin wychodziliśmy na szczyt a cala wyprawa nam zajeła około 15 godzin. Ale zakochałem się w Krywaniu i chcę jeszcze trzecie podejście zrobić na Krywań. Pozdrawiam serdecznie
Krywań to majestatyczna i wyjątkowa góra, byłem tam tylko raz, ale na pewno jeszcze kiedyś tam wrócę. Pozdrawiam :)