Dorosłym widzom, których zaciekawiła ostatnia część filmiku (ta po zmianie miejsca) polecam artykuł o św. Teresie z Avila na portalu Opoka: opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/swieta_od_namietnosci.html Daje do myślenia w temacie mistyki i przeżywania seksualności.
Piękne wprowadzenie do przeżywania harmonii miłości Boga i człowieka z nieskończonym jej bogactwem. . Serce Jezusa rozkoszy wszystkich świętych - bądź uwielbione !
Piątka! Ja też wracam wielokrotnie, gdy czuję się zapętlona znów w swoich tych samych schematach. To wracanie pomaga mi jeszcze raz spojrzeć na problem.
Przemo, jak zwykle genialnie... dzięki za ten filmik, Brakuje takiej wiedzy na kanałach religijnych i nie chcę Ci kadzić ale w Twoim wykonaniu jest to jak zawsze pełna profeska - wiedza teologiczna połączona z własnym doświadczeniem którym nie wstydzisz się publicznie dzielić. Myślę, że dla wielu ksiądz mówiący o własnym napięciu seksualnym może powodować jakiś dysonans poznawczy zakrawający o herezję...
Dzięki! To nie są łatwe tematy i rzeczywiście spotykam się z osobami, które (widząc tylko tytuły, nie oglądając filmów) wyrażają zaniepokojenie i mówią, że lepiej takich tematów unikać. Myślę, że może to czasem wynikać z lęku tych osób przed własną seksualnością, albo z trudnych doświadczeń, jakie miały. Szanuję to, ale jednak będę dalej poruszał temat seksualności osób żyjących w celibacie. Bedę to jednak robił w pewnych odstępach czasu, żeby dać sobie przestrzeń na przemyślenie i przemodlenie tego, czym chcę się dzielić ze światem, a co chcę żeby zostało tylko między mną a Bogiem.
Myślę, że ten dysonans rodzi się też z postrzegania księdza jako półboga lewitującego nad ziemią i nie mającego ludzkich potrzeb. Wciąż wraca do mnie opowieść ojca Szustaka jak wychodząc z toalety w pociągu jedna dziewczyna skomentowała do drugiej: "to ksiądz sika?!" 🤣🤣 Uważam, że to wszystko pokłosie klerykalizmu, który musi umrzeć, żebyśmy postrzegali siebie (księży i świeckich) jako równych, ale zwyczajnie postawionych w innych rolach i nieco innym sposobie życia. Wszyscy wciąż pozostajemy ludźmi z podobnymi potrzebami.
Ja też uważam, że las był świetny, także póki mamy w naszym kraju takie wspaniale okoliczności pogodowe i przyrody to ja składam wniosek by z nich korzystać na tych naszych spotkaniach.. Refleksy dodają tylko uroku :] Pięknie mówisz o tym ważnym a trudnym temacie. Bogu niech będą dzięki za Twoją otwartość i autentyczność..
Przemo, dzięki za poruszenie tego tematu! Mega! Słucham z zaciekawieniem i podziwem. Masz wiedzę i super intuicje. Robię notatki! :) I wielki szacun za odwagę, by dzielić się również Twoim doświadczeniem przeżywania.
Od wielu miesięcy żyje w łasce uświęcającej w czystości i W KK . Bóg żona córka 🙏. Moje serce dusza umysł ciało spoczywa w rękach Twoich Boże ❤️💒 Żono córko kocham Was 🕊️ Błogosław IiJ i mnie 🙏
Kościół Katolicki uczy ,że nikt nie jest w stanie mieć pewności ,że jest w Łasce Uświęcającej, tylko Bóg wie, możemy mieć tylko pewność moralną ale to nie to samo
Dzięki za kontent! To jest bardzo potrzebne i pomocne! :) I las też super - dzięki, lesie! Ps: jak mówił Szczepan z serialu rysunkowego "Szczepan i Irenka": "Ja jestem love las, bo las miłuję!" :D #myteżlovelas
Ojcze! Moje pytanie jest takie, jak przekierować to pragnienie poczucia bezpieczeństwa z ludzi na Boga. W sensie jak znaleźć zaspokojenie tego pragnienia w Bogu? Jak już jestem przy mikrofonie, to chcę ojcu baaardzo podziękować za szczere i prosto z serca poruszanie tych tematów. Mam 19 lat, ale filmy ojca pomagały mi również jak miałam lat 16, 17. Wciąż do nich wracam. Bardzo porusza mnie ojca wrażliwość. Pozdrawiam serdecznie!!
Super, dziękuję za ten odcinek, w końcu mam potwierdzenie, że nasza seksualność jest ściśle skorelowana z miłością do Boga, Jego Łaską, naszym stanem czystości serca 💕
Odwieczny problem ludzi "podzielonych" (nie zintegrowanych) - jak część mnie jest gorsza od innych i trzeba się wciąż gimnastykować w problemie który sami stwarzamy. Czy nie prościej zaakceptować siebie w całości, porzucić sztuczne kategorie (np.grzechu, nieczystości, ekstazy, czystości,..) i żyć normalnie, przytomnie, uważnie i z godnością ?
Nie musisz dawać rady sam. Twój Stwórca jest po Twojej stronie. On chce Ci pomagać żyć w pełni. Szukaj tego, co pomaga Ci być w relacji z Nim, doświadczać Jego bliskości. Gdy jesteśmy w relacji z Bogiem, który nas zna i nas kocha z całym naszym brudem, wtedy możemy od Niego uczyć się kochać siebie. A z miłości do siebie wpływa zdrowa troska o własną seksualność.
To może zredefiniuj to jako "normalność", wtedy nie będziesz tego wyolbrzymiał i demonizował i jak zobaczysz że to zwykłe ludzkie mechanizmy to może uda Ci się ustawić to na zdrowym poziomie.
Nałóg lub uzależnienie działa dlatego że nie robi się go w pełni świadomie. Gdyby robić to na 100% świadomie, natychmiast dostrzerzemy absurd takich czynności.
Dorosłym widzom, których zaciekawiła ostatnia część filmiku (ta po zmianie miejsca) polecam artykuł o św. Teresie z Avila na portalu Opoka:
opoka.org.pl/biblioteka/T/TS/swieta_od_namietnosci.html
Daje do myślenia w temacie mistyki i przeżywania seksualności.
Ciekawy artykuł
Piękne wprowadzenie do przeżywania harmonii miłości Boga i człowieka z nieskończonym jej bogactwem. . Serce Jezusa rozkoszy wszystkich świętych - bądź uwielbione !
Doceniam,że x.podjął ten temat. Za mało się o tym mówi w Kościele lub w ogóle.
Słucham kolejny raz po roku. Fajnie,że można wracać do tych treści:) Dzięki.
Piątka! Ja też wracam wielokrotnie, gdy czuję się zapętlona znów w swoich tych samych schematach. To wracanie pomaga mi jeszcze raz spojrzeć na problem.
Przemo, jak zwykle genialnie... dzięki za ten filmik, Brakuje takiej wiedzy na kanałach religijnych i nie chcę Ci kadzić ale w Twoim wykonaniu jest to jak zawsze pełna profeska - wiedza teologiczna połączona z własnym doświadczeniem którym nie wstydzisz się publicznie dzielić. Myślę, że dla wielu ksiądz mówiący o własnym napięciu seksualnym może powodować jakiś dysonans poznawczy zakrawający o herezję...
Dzięki! To nie są łatwe tematy i rzeczywiście spotykam się z osobami, które (widząc tylko tytuły, nie oglądając filmów) wyrażają zaniepokojenie i mówią, że lepiej takich tematów unikać. Myślę, że może to czasem wynikać z lęku tych osób przed własną seksualnością, albo z trudnych doświadczeń, jakie miały. Szanuję to, ale jednak będę dalej poruszał temat seksualności osób żyjących w celibacie. Bedę to jednak robił w pewnych odstępach czasu, żeby dać sobie przestrzeń na przemyślenie i przemodlenie tego, czym chcę się dzielić ze światem, a co chcę żeby zostało tylko między mną a Bogiem.
Myślę, że ten dysonans rodzi się też z postrzegania księdza jako półboga lewitującego nad ziemią i nie mającego ludzkich potrzeb. Wciąż wraca do mnie opowieść ojca Szustaka jak wychodząc z toalety w pociągu jedna dziewczyna skomentowała do drugiej: "to ksiądz sika?!" 🤣🤣 Uważam, że to wszystko pokłosie klerykalizmu, który musi umrzeć, żebyśmy postrzegali siebie (księży i świeckich) jako równych, ale zwyczajnie postawionych w innych rolach i nieco innym sposobie życia. Wszyscy wciąż pozostajemy ludźmi z podobnymi potrzebami.
Ja też uważam, że las był świetny, także póki mamy w naszym kraju takie wspaniale okoliczności pogodowe i przyrody to ja składam wniosek by z nich korzystać na tych naszych spotkaniach.. Refleksy dodają tylko uroku :]
Pięknie mówisz o tym ważnym a trudnym temacie. Bogu niech będą dzięki za Twoją otwartość i autentyczność..
Jestem za 😀
Trzymaj się Ojcze.Suoer.Dzieku.
Dziękuję bardzo to było mi potrzebne 😊
Przemo, dzięki za poruszenie tego tematu! Mega! Słucham z zaciekawieniem i podziwem. Masz wiedzę i super intuicje. Robię notatki! :) I wielki szacun za odwagę, by dzielić się również Twoim doświadczeniem przeżywania.
Niech służy! 😀
Od wielu miesięcy żyje w łasce uświęcającej w czystości i W KK . Bóg żona córka 🙏. Moje serce dusza umysł ciało spoczywa w rękach Twoich Boże ❤️💒 Żono córko kocham Was 🕊️ Błogosław IiJ i mnie 🙏
Kościół Katolicki uczy ,że nikt nie jest w stanie mieć pewności ,że jest w Łasce Uświęcającej, tylko Bóg wie, możemy mieć tylko pewność moralną ale to nie to samo
O jeju ...dziękuję:)))
Dzięki za kontent! To jest bardzo potrzebne i pomocne! :)
I las też super - dzięki, lesie!
Ps: jak mówił Szczepan z serialu rysunkowego "Szczepan i Irenka": "Ja jestem love las, bo las miłuję!" :D #myteżlovelas
Ojcze!
Moje pytanie jest takie, jak przekierować to pragnienie poczucia bezpieczeństwa z ludzi na Boga. W sensie jak znaleźć zaspokojenie tego pragnienia w Bogu?
Jak już jestem przy mikrofonie, to chcę ojcu baaardzo podziękować za szczere i prosto z serca poruszanie tych tematów. Mam 19 lat, ale filmy ojca pomagały mi również jak miałam lat 16, 17. Wciąż do nich wracam. Bardzo porusza mnie ojca wrażliwość.
Pozdrawiam serdecznie!!
Życie w Jezusie Chrystusie. Stawiam przed tobą życie albo śmierć. Eucharystia daje życie ✝️🙏✝️🔥🕊️🙏💒
Super, dziękuję za ten odcinek, w końcu mam potwierdzenie, że nasza seksualność jest ściśle skorelowana z miłością do Boga, Jego Łaską, naszym stanem czystości serca 💕
Panie powiedz tylko słowo ,a będzie uzdrowiona dusza moja.😇🔥
Dziękuję
Dziękuję 🙏
Odwieczny problem ludzi "podzielonych" (nie zintegrowanych) - jak część mnie jest gorsza od innych i trzeba się wciąż gimnastykować w problemie który sami stwarzamy. Czy nie prościej zaakceptować siebie w całości, porzucić sztuczne kategorie (np.grzechu, nieczystości, ekstazy, czystości,..) i żyć normalnie, przytomnie, uważnie i z godnością ?
Świetny materiał 😇
Sam mam problem z nieczystością, walczę już długo, ale raczej chyba z tego nie dam rady wyjść 😔
Nie musisz dawać rady sam. Twój Stwórca jest po Twojej stronie. On chce Ci pomagać żyć w pełni. Szukaj tego, co pomaga Ci być w relacji z Nim, doświadczać Jego bliskości. Gdy jesteśmy w relacji z Bogiem, który nas zna i nas kocha z całym naszym brudem, wtedy możemy od Niego uczyć się kochać siebie. A z miłości do siebie wpływa zdrowa troska o własną seksualność.
@@DuchCiel dzięki za ten komentarz on jest dla mnie osobiście ważny
To może zredefiniuj to jako "normalność", wtedy nie będziesz tego wyolbrzymiał i demonizował i jak zobaczysz że to zwykłe ludzkie mechanizmy to może uda Ci się ustawić to na zdrowym poziomie.
Nałóg lub uzależnienie działa dlatego że nie robi się go w pełni świadomie. Gdyby robić to na 100% świadomie, natychmiast dostrzerzemy absurd takich czynności.