... pięknie p. Tomasz o tych stacjach, barach dworcowych i podróżach kolejami w tamtych latach opowiedział. W okolicach Dęblina Wieprz (taka rzeka) wpada do Wisły ... uwielbiałem przesiadywać w Warsie (jak akurat był), patrzeć na ludzi, i czekać na most kolejowy na Wieprzu ... Tak jak p. Tomasz mówi - koleje wtedy to była magia.
O tak. Otokar Balcy i Alojzy Mol. Z tych imion i nazwisk bije magia. Tak samo z resztą jak z małych stacyjek, których już praktycznie człowiek niestety w naszych czasach nie uświadczy ;(
Witam, stwierdzenie że Pani za baru jest na wszystkich dworcach jest genialne, dziękuję za takie poczucie humoru, ciężko o taki teraz w tym szalonym świecie.
Stacja Dęblin. Niegdyś królestwo parowozów. W drodze z Warszawy do Puław zawsze po minięciu Dęblina trzeba było się szykować powoli do wysiadania. Dalej most przez Wieprz, stacja Zarzeka, stacja Gołąb położona w środku lasu, Puławy Chemia z brutalistycznymi wiatami i Puławy Miasto z takimiż wiatami. Po zejściu do tunelu zawsze śmierdziało chlorkiem i skrzypiały drzwi. W budkach przy dworcu PKS oranżada w foliowych torebkach. Piękne klimaty wakacyjnych wyjazdów z dzieciństwa...
Dziękuję Tomku za te historie, za cofniecie się w czasie, dzięki za muzę jak zawsze supper !! a tak na marginesie czyż, na stoliku to nie jest zdjęcie naszej Śp. kochanej Carmen? pozdrawiam serdecznie. :)
... pięknie p. Tomasz o tych stacjach, barach dworcowych i podróżach kolejami w tamtych latach opowiedział. W okolicach Dęblina Wieprz (taka rzeka) wpada do Wisły ... uwielbiałem przesiadywać w Warsie (jak akurat był), patrzeć na ludzi, i czekać na most kolejowy na Wieprzu ... Tak jak p. Tomasz mówi - koleje wtedy to była magia.
Uwielbiam takie opowiesci .
O tak. Otokar Balcy i Alojzy Mol. Z tych imion i nazwisk bije magia. Tak samo z resztą jak z małych stacyjek, których już praktycznie człowiek niestety w naszych czasach nie uświadczy ;(
Story to osobna i piękna jakość! Gratuluję p. Tomku!
Witam, stwierdzenie że Pani za baru jest na wszystkich dworcach jest genialne, dziękuję za takie poczucie humoru, ciężko o taki teraz w tym szalonym świecie.
Kolej jest magiczna. Ja też mam podobne wspomnienia dworcowe, choć jestem trochę młodszy. Specjalnym sentymentem darzę parowozy
Specjalnie zapaliłem papierosa do oglądania tegoż :)
U nas, na Śląsku był pociąg nazywany "strzała Podbeskidzia" z tego samego powodu co Wasza Czarownica
tak to prawda to jest to!!! :):):):)
Pamiętam ten bar dworcowy w Dęblinie, dobra była fasolka po bretońsku.
Dziękuje za to wspomnienie.
Pozdrawiam
:) super.
Stacja Dęblin. Niegdyś królestwo parowozów. W drodze z Warszawy do Puław zawsze po minięciu Dęblina trzeba było się szykować powoli do wysiadania. Dalej most przez Wieprz, stacja Zarzeka, stacja Gołąb położona w środku lasu, Puławy Chemia z brutalistycznymi wiatami i Puławy Miasto z takimiż wiatami. Po zejściu do tunelu zawsze śmierdziało chlorkiem i skrzypiały drzwi. W budkach przy dworcu PKS oranżada w foliowych torebkach. Piękne klimaty wakacyjnych wyjazdów z dzieciństwa...
Dziękuję Tomku za te historie, za cofniecie się w czasie, dzięki za muzę jak zawsze supper !! a tak na marginesie czyż, na stoliku to nie jest zdjęcie naszej Śp. kochanej Carmen? pozdrawiam serdecznie. :)
oczywiście Carmen ! pozdrawiam :)
Tak to jest to....👍😁
BUFETOWA W PAPILOTACH TAKA JEST OBECNIE MODA !! ;))))