Jest Pan rewelacyjny. Baba jestem, ale już jestem uzależniona od Waści filmów Jest Pan pasjonatem, urodzonym przewodnikiem po narodowej historii Szacunek.
Człowiek się staje bardziej ludzki , Gdy się przepasze pasem słuckim Ów słuszną słynie w świecie sławą, że lewą stronę ma i prawą .... Może odcinek o najemnikach w służbie Korony , w wieku XVII....?
Akurat jestem dumnym posiadaczem pasa z Persjarni Zambrzyckich i muszę przyznać, że jest to rzemieślnicze cudo, które jest ozdobą nie tylko stroju, ale w czasie gdy leży odłogiem wspaniale zdobi wnętrze mego mieszkania,
@@swierzyswierzy645 większość historii mojej rodziny urywa się w obozach pracy i koncentracyjnych w czasie II WŚ. Wiem, że nazwisko zostało zmienione w czasie wojny ale ten trop też się urwał, więc ciężko powiedzieć. Ci co mogli pomóc już nie żyją i umarli zanim ktokolwiek zapytał.
,,Woźny pas mu odwiązał, pas słucki, pas lity, Przy którym świecą gęste kutasy jak kity" Trwałam w oczekiwaniu aż przeczytasz fragment o owych kutasach, niestety daremnie 😢 (kutasy kiedyś oznaczały po prostu frędzle lub pompony)
I tu należy wspimnieć że komentarz dodałem przed obejrzeniem , przy czym w minucie drugiej , sekund trzydzieści i sześć Pan Autor umieścił fragment utworu Kaczmarskiego Za utrudnienia przepraszamy
Darku czy pomyślałbyś, że pod Twoim filmem o pasach kontuszowych zawiąże się dyskusja o wadach i zaletach "Panów braci"? Temperament w narodzie nie ginie. I dobrze.
Pytanie dlaczego zrezygnowano wojsku z noszenia pasa do munduru polowego? Pokrętne wytłumaczenia że skoro nic na nim nie ma to nie trzeba. A nie jest to typowo polskie zapatrzenie na zachód i wprowadzenie podobieństwa do umundurowania amerykańskiego. Dzięki temu zołnierze wygladają jak wzięci do niewoli.
Jak ja nie nawidzę całej mody i ideologii sarmackiej. Polacy wygladali jak jakieś azjatyckie dziwadła (i tak byli traktowani) a nie jak cywilizowani Europejczycy. Brzydzą mnie sumiaste wąsiska, podgolone łby (żeby chociaż były mądre), długie żupany i kontusze. Jak normalny człowiek mógł chodzic w futrzanej czapie w środku lata? Nie dziwię się, że naród szlachecki od XVI w gdy strój narodowy stał sie modny do XVIII w głupiał coraz bardziej. Przeciez w takiej czapie szare komórki musiały się nieźle smażyć. Nawet karabele noszone do codziennego stroju wygladały idiotycznie. Jakieś powykrzywiane, do niczego nie nadąjace się kawałki żelastwa. Co innego szabla husarska (bojowa). Ta wyglądała i sprawowała się jak należy. Ze strojów narodowych brzydszy był tylko strój bojarów moskiewskich - OHYDA totalna. Natomiast podoba mi sie strój węgierski. Jest jakiś fajniejszy.
Ideologia sarmacka to mit, bo niczego takiego nie było. Ten kanon opowiadany w podręcznikach do historii (tj. że niby Polacy pochodzili od starożytnego plemienia Sarmatów, że Adam i Ewa mówili po polsku, że pogardzano wszystkim co zachodnie, a koń jaki jest każdy widzi) to głównie zlepka różnych, wybiórczo wyodrębnionych głupotek która ukuta została w XVIII wieku przez stronnictwo Króla Ciołka. Od tego czasu do tego rzekomego „sarmatyzmu” tylko się dokładało kolejne niby-poglądy braci szlacheckiej XVII wieku. W rzeczywistości było z ideologią szlachty różnie - brali i ze wschodu i z zachodu (szczególnie z Włoch, a później z Francji), uważali siebie za potomków i Sarmatów, i Słowian, i Wandalów, a niekiedy nawet i starożytnych Rzymian (co często się nakładało przez wzgląd na niezbyt dużą - w porównaniu do naszych czasów - znajomość historii). Jeśli chodzi o modę sarmacką, to co kto lubi. Mnie się tam podoba, za to jak widzę pludry francuskich modnisiów to mi się smutno robi. Jeśli chodzi o futrzane czapy, to nosiły je raczej zamożne fanfarony, zwyczajny szlachetka odziewał się zazwyczaj w czapy z filcu i podobnych materiałów. A karabele wcale nie były bezużyteczne, choć raczej sprawdzały się w pojedynkach aniżeli w boju. Oczywiście, jeśli ktoś kupił szablicę po taniości i uwierzył że „Bisurman płakał jakem mu z rąk wydzierał!” to potem faktycznie nosił u boku kawał żelaza z którym mógł co najwyżej pójść kmieciom pomóc zboże kosić.
@@waszmoscaiden1242 Ideologia sarmacka istniała jak najbardziej. Według niej szlachta i tylko szlachta pochodziła od Sarmatów (a więc Azjatów). Według tej ideologii tlko szlachta miała pełnię praw i przywilejów. Tych praw pozbawione było mieszczaństwo ze o chłopach nawet nie wspomnę. Spowodowało to upadek miast i zastój gospodarczy i totalne zacofanie sarmackiej szlacheckiej Rzaczpospolitej. W Anglii gdzie nie była tak durnowatej ideologii, karierę dworska i polityczna mógł zrobić kazdy. I szlachcic i syn rzexnika. To wytwarzało naturalny "ruch w interesie" dopływ "swieżej krwi" i Anglia stała się najnowoczesniejszym państwem swiata. Stroje sarmackie tez były powiazane z rozwojem idiotycznej ideologii. Kazdy Polak musiał ubierac się po polsku, bo inaczej prawdopodobnie nie był prawdziwym Polakiem. A co do fircyków we fraczkach, koronkach i perukach, to jednak te angieskie, francuskie, hiszpańskie fircyki miały twarde cojones. Bo jak trzeba było, to zakładali buty z cholewami, skórzane kaftany i zdobywali swiat. Na co debilni Sarmaci nie mieli odwagi.
Tak tylko, że w tym czasie na Zachodzie nosili spiczaste brody i wasiska stawiane na sztorc... wokół szyi kryze z koronki, krótkie obcisłe spodnie albo wręcz przeciwnie karykaturalnie napompowane i pończochy i do tego trzewiki z klamrą wielkości samego buta... Do tego fikusne peruczki i multum wszy...I kolczyki najlepiej w obu uszach... Taki Heniu Walezy to dopiero było dziwadlo. Lub do wyboru jeszcze był strój protestantów- skromny, mieszczański w stylu ale szyty z drogich materiałów ale mniej utylitarny. A podgalanie lbow było rzeczą utylitarna- lepsza higiena i chłodzenie i do tego wygląd zabijaki. W końcu posłowie z Francji, Anglii czy Niderlandów byli pod wrażeniem np. maszerujacych pułków polskiej lub kozackiej piechoty umundurowanej i na każdej głowie widzieli szramy ran z różnych bitew i przez to widokiem takie pułki budziły strach i podziw. Do dzis w wojsku na całym świecie albo goli się na zero albo podgala na zero boki głowy...A nawet na misjach w krajach arabskich pozwala zapuscic wąsy i brodę żeby wzmocnić autorytet żołnierza wśród lokalsow.
Jest Pan rewelacyjny.
Baba jestem, ale już jestem uzależniona od Waści filmów
Jest Pan pasjonatem, urodzonym przewodnikiem po narodowej historii
Szacunek.
Człowiek się staje bardziej ludzki ,
Gdy się przepasze pasem słuckim
Ów słuszną słynie w świecie sławą, że lewą stronę ma i prawą ....
Może odcinek o najemnikach w służbie Korony , w wieku XVII....?
Szaczun za Kaczmarskiego i Wiedźmina :)
Panie Bracie dzięki za dobry odcinek i pozdrawiam z Tarnowa :)
Dziękuję!
Dziękuję bardzo za waszy wideo, Pan Darek!
Jak zwykle waćpan zaskoczyłeś mnie pozytywnie.Tak się składa że stronę Persjarnia mam w polubieniach na Facebooku.Odcinek zacny.Dziękuję i pozdrawiam.
Fajny odcinek, spora dawka wiedzy o naszej szlachcie 👍 pozdrawiam łapka zostawiona 👍
Serdecznie pozdrawiam:)
Akurat jestem dumnym posiadaczem pasa z Persjarni Zambrzyckich i muszę przyznać, że jest to rzemieślnicze cudo, które jest ozdobą nie tylko stroju, ale w czasie gdy leży odłogiem wspaniale zdobi wnętrze mego mieszkania,
A ja mam ich zakładki do książek.
Gietos Zazdroszczę.🤪
@@swierzyswierzy645 większość historii mojej rodziny urywa się w obozach pracy i koncentracyjnych w czasie II WŚ. Wiem, że nazwisko zostało zmienione w czasie wojny ale ten trop też się urwał, więc ciężko powiedzieć. Ci co mogli pomóc już nie żyją i umarli zanim ktokolwiek zapytał.
Łapa w górę za wstawkę z W3
Bardzo ciekawe!
Dobre mordeczko lubię lubię
Jej !!! Nowy odcinek
Bardzo ciekawy vlog. Znakomity pomysl i jeszcze lepsze wykonanie. Masz u mnie suba. Pozdrawiam.
Zdrowia Darku. Byłby z Ciebie dobry wykładowca :)
Bo Pan Darek jest pasjonatem.😎
@@urszulakalata2386 To się wie :)
8:00 Wszyscy wiemy jaki fragment pominięto xd
RzeczYpospolitej!
,,Woźny pas mu odwiązał, pas słucki, pas lity,
Przy którym świecą gęste kutasy jak kity"
Trwałam w oczekiwaniu aż przeczytasz fragment o owych kutasach, niestety daremnie 😢
(kutasy kiedyś oznaczały po prostu frędzle lub pompony)
👍
Czołem waszmošci Darku
I tu należy wspimnieć że komentarz dodałem przed obejrzeniem , przy czym w minucie drugiej , sekund trzydzieści i sześć Pan Autor umieścił fragment utworu Kaczmarskiego
Za utrudnienia przepraszamy
Nic nie szkodzi ;)
Darku czy pomyślałbyś, że pod Twoim filmem o pasach kontuszowych zawiąże się dyskusja o wadach i zaletach "Panów braci"?
Temperament w narodzie nie ginie. I dobrze.
Mam prośbę, możesz stworzyć playlisty? Nie trzeba wtedy szukac.
Chwilkę to trwało, ale gotowe :-)
@@DarekRybacki Dziękuję.
Czołem wielkiej Polsce
Te pasy ogrzewały nerki i wzmacniały kręgosłup.
papi
Pytanie dlaczego zrezygnowano wojsku z noszenia pasa do munduru polowego? Pokrętne wytłumaczenia że skoro nic na nim nie ma to nie trzeba. A nie jest to typowo polskie zapatrzenie na zachód i wprowadzenie podobieństwa do umundurowania amerykańskiego. Dzięki temu zołnierze wygladają jak wzięci do niewoli.
Fajnie ale przygody były lepsze....
Niewątpliwie :)
Jak ja nie nawidzę całej mody i ideologii sarmackiej. Polacy wygladali jak jakieś azjatyckie dziwadła (i tak byli traktowani) a nie jak cywilizowani Europejczycy. Brzydzą mnie sumiaste wąsiska, podgolone łby (żeby chociaż były mądre), długie żupany i kontusze. Jak normalny człowiek mógł chodzic w futrzanej czapie w środku lata? Nie dziwię się, że naród szlachecki od XVI w gdy strój narodowy stał sie modny do XVIII w głupiał coraz bardziej. Przeciez w takiej czapie szare komórki musiały się nieźle smażyć. Nawet karabele noszone do codziennego stroju wygladały idiotycznie. Jakieś powykrzywiane, do niczego nie nadąjace się kawałki żelastwa. Co innego szabla husarska (bojowa). Ta wyglądała i sprawowała się jak należy. Ze strojów narodowych brzydszy był tylko strój bojarów moskiewskich - OHYDA totalna. Natomiast podoba mi sie strój węgierski. Jest jakiś fajniejszy.
Dobry człowieku- gówno prawdę rzekłeś albowiem.
Na pal z nim!
Ideologia sarmacka to mit, bo niczego takiego nie było. Ten kanon opowiadany w podręcznikach do historii (tj. że niby Polacy pochodzili od starożytnego plemienia Sarmatów, że Adam i Ewa mówili po polsku, że pogardzano wszystkim co zachodnie, a koń jaki jest każdy widzi) to głównie zlepka różnych, wybiórczo wyodrębnionych głupotek która ukuta została w XVIII wieku przez stronnictwo Króla Ciołka. Od tego czasu do tego rzekomego „sarmatyzmu” tylko się dokładało kolejne niby-poglądy braci szlacheckiej XVII wieku. W rzeczywistości było z ideologią szlachty różnie - brali i ze wschodu i z zachodu (szczególnie z Włoch, a później z Francji), uważali siebie za potomków i Sarmatów, i Słowian, i Wandalów, a niekiedy nawet i starożytnych Rzymian (co często się nakładało przez wzgląd na niezbyt dużą - w porównaniu do naszych czasów - znajomość historii).
Jeśli chodzi o modę sarmacką, to co kto lubi. Mnie się tam podoba, za to jak widzę pludry francuskich modnisiów to mi się smutno robi. Jeśli chodzi o futrzane czapy, to nosiły je raczej zamożne fanfarony, zwyczajny szlachetka odziewał się zazwyczaj w czapy z filcu i podobnych materiałów. A karabele wcale nie były bezużyteczne, choć raczej sprawdzały się w pojedynkach aniżeli w boju. Oczywiście, jeśli ktoś kupił szablicę po taniości i uwierzył że „Bisurman płakał jakem mu z rąk wydzierał!” to potem faktycznie nosił u boku kawał żelaza z którym mógł co najwyżej pójść kmieciom pomóc zboże kosić.
@@waszmoscaiden1242 Ideologia sarmacka istniała jak najbardziej. Według niej szlachta i tylko szlachta pochodziła od Sarmatów (a więc Azjatów). Według tej ideologii tlko szlachta miała pełnię praw i przywilejów. Tych praw pozbawione było mieszczaństwo ze o chłopach nawet nie wspomnę. Spowodowało to upadek miast i zastój gospodarczy i totalne zacofanie sarmackiej szlacheckiej Rzaczpospolitej. W Anglii gdzie nie była tak durnowatej ideologii, karierę dworska i polityczna mógł zrobić kazdy. I szlachcic i syn rzexnika. To wytwarzało naturalny "ruch w interesie" dopływ "swieżej krwi" i Anglia stała się najnowoczesniejszym państwem swiata. Stroje sarmackie tez były powiazane z rozwojem idiotycznej ideologii. Kazdy Polak musiał ubierac się po polsku, bo inaczej prawdopodobnie nie był prawdziwym Polakiem. A co do fircyków we fraczkach, koronkach i perukach, to jednak te angieskie, francuskie, hiszpańskie fircyki miały twarde cojones. Bo jak trzeba było, to zakładali buty z cholewami, skórzane kaftany i zdobywali swiat. Na co debilni Sarmaci nie mieli odwagi.
Tak tylko, że w tym czasie na Zachodzie nosili spiczaste brody i wasiska stawiane na sztorc... wokół szyi kryze z koronki, krótkie obcisłe spodnie albo wręcz przeciwnie karykaturalnie napompowane i pończochy i do tego trzewiki z klamrą wielkości samego buta... Do tego fikusne peruczki i multum wszy...I kolczyki najlepiej w obu uszach... Taki Heniu Walezy to dopiero było dziwadlo.
Lub do wyboru jeszcze był strój protestantów- skromny, mieszczański w stylu ale szyty z drogich materiałów ale mniej utylitarny.
A podgalanie lbow było rzeczą utylitarna- lepsza higiena i chłodzenie i do tego wygląd zabijaki. W końcu posłowie z Francji, Anglii czy Niderlandów byli pod wrażeniem np. maszerujacych pułków polskiej lub kozackiej piechoty umundurowanej i na każdej głowie widzieli szramy ran z różnych bitew i przez to widokiem takie pułki budziły strach i podziw.
Do dzis w wojsku na całym świecie albo goli się na zero albo podgala na zero boki głowy...A nawet na misjach w krajach arabskich pozwala zapuscic wąsy i brodę żeby wzmocnić autorytet żołnierza wśród lokalsow.