Dzięki tej rozmowie wiem już co mi przeszkadza u Karola i w ogóle w takich rozmowach. Odnosi się wrażenie, że każdy gość to kumpel z którym Karol może tak FAJNIE pogadać. Tymczasem nie z każdym ma się takie połączenie. I żenująca jest ta próba ciągnięcia tego tonu mimo, że aktor i człowiek Topa jest w innym punkcie... Może czasem trzeba się ... zaciekawić i po prostu posłuchać co gość chce powiedzieć. Bez szturchania łokciem. Pozdrawiam obu panów i słuchających.
@@LESNY1316 CZYTA! Każdy twórca intrenetowy czyta komentarze. Oni po prostu nie chcą dawać pożywki hejterom bo jak hejter wie, że ktoś to przeczyta to się nakręca i dokłada do pieca. To taka postawa obronna i po części mająca pokazać profesjonalizm i fakt, że jest tak zajęty, że nie ma czasu na czytanie komentarzy. Chcą, żębyśmy myśleli, że sa PONAD TYM. A prawda taka, że niestety często ich te informacje przytłaczają i ranią. Wielu YT się przyznało, że tak właśnie jest.
Panie Karolu bardzo lubię Pana rozmowy. Widząc kto będzie tym razem Pana gościem miałem spore oczekiwania i wobec gościa jak i Pana. Po obejrzeniu niestety stwierdzam, że mimo dobrej energii Pana Bartłomieja na początku rozmowy, i dużej otwartości gościa na rozmowę, spowodował Pan jego wycofanie. Zawsze jestem ciekawy takich osób bo są ludźmi z ogromnym bagażem doświadczeń życiowych i zawodowych. Nie ma za wiele wywiadów z Panem Bartłomiejem a jednak trochę Pan podszedł do rozmowy lekceważąco zarówno do gościa jak i do nas, odbiorców. Pozdrawiam
Słuchalam rozmowy na spotify i w pewnym momencie pomyslalam, czy tylko mi się tak ciężko jej słucha. Bardzo bylam ciekawa osoby pana Bartłomieja, dlatego po dlugim czasie nieobecnosci na tym kanale skusiłam sie wysłuchac wywiadu. Niestety zawiodłam się poziomem i z tego co widzę nie tylko ja tak to odbieram. Pan Bartłomiej chcial podnieść rozmowę na troche wyzszy poziom, a Karol na siłę ciągnął w dół. Szkoda, nie wiem czy tutaj jeszcze wrócę.
Karol...Co ty w ogóle zrobiłeś w tym wywiadzie? Zupełnie nie podołałeś. Czuć zażenowanie gościa. Osoba taka jak ty powinna się dostosować do swojego gościa i ciągnać rozmowę jego stylem. Pan Topa jest wycofany, czuć że w połowie już nie chciało mu sie odpowiadać na twoje zidiociałe heheszki i głupie pytania. Okropnie się to ogląda, myślałem że obejrzę wywiad najlepszy na youtube a czułem sie jak bym oglądał jakiegoś dzieciaka który żyje w swoim światem, nic poza nim nie widzi i zmusza jeszcze innych go akceptowania tego.
Nie trawię tego gościa. Parę dni temu obejrzałem wywiad z The Dumplings. Bo ich uwielbiam. Karol zmasakrował ten wywiad. Wprowadzanie w zakłopotanie gości, to szczyt kompromitacji prowadzącego wywiady. Dlatego omijam od wielu lat. Nie trawię.
@@ale_cudo zapomniales dodac: dla ciebie, bo to tylko twoja opinia. nie chcesz nie ogladaj, nie pasuja ci wtracenia karola, feel free... to jest tak proste
Kurczę Karolu z ogromnym szacunkiem dla twojej pracy, uważam że nie nadążałeś za gościem. Pan Bartek jak to aktor leciał sobie wysoko (oczywiście kocham go i uwielbiam), a ty chyba nie byłeś w najlepszej formie i rzucałeś niepotrzebnymi wstawkami/zartami . Karolu wyglądałeś ogólnie na zastresowanego. Także życzę ci Karolu drogi żeby kolejne rozmowy były na większym luzie i na spokojnie.
Myślę, że to pan Topa próbował intelektualnie przeskoczyć samego siebie. Wyszło pompatycznie. Zupełnie niepotrzebnie silił się na bardzo złożone wypowiedzi i dorabianie filozofii do każdej czynności którą miał okazję w życiu robić, a przy tym widać, że takie złożone wypowiedzi sprawiają mu trudność - w takich momentach zwalnia, zastanawia się i zacina - to nie jest naturalne.
@@aagnieszkaab296 Tak, ta reklama nie pomogła atmosferze. Imponderabilia to był świetny format, gdy goście przybywali spoza mainstreamu i nie były to w żaden sposób marketingowe spotkania. Szkoda, że coraz więcej gości to ci sami goście co gdzie indziej.... i towary, które trzeba zakrelamować...;)
Błędem w tej rozmowie było przejście na "ty" między rozmówcami. Będąc na "ty" łatwiej przekracza się pewne bariery które w tej rozmowie nie powinny zostać przekroczone. Poza tym Karol chyba za bardzo zasugerował się postacią Jana Pawła zbytnio utożsamiając ją z panem Bartłomiejem.
Dokładnie. Ciężko powiedzieć „Panie Chuju” a Karol zachowywał się jak natrętny wujo na kolacji, który cały czas śmieszkuje i się wtrąca i próbuje być zabawny. Dodatkowo ciągłe wytykanie wieku Pana Bartłomieja to duży nietakt i słabe. Może będziesz miał zaszczyt dożyć do 50-tki a może nie. Więcej szacunku Panie Karolu a mniej śmieszkowania
Karol jajcarsko podszedł do gościa, który tego nie odwzajemnił. Wydaje mi się że chcial strasznie dobić do tonu 1670, a tu Pan Topa to całkiem inny człowiek . Aczkolwiek Gość też trochę dorabiał ideologii do zawodu ;)
Mój dziadek też tak odlatuje jak Pan BT i dorabia filozofię do wszystkiego - taki typ. Mniej czuje rzeczywistość, a bardziej odczuwa emocje i skupia się na innych aspektach. Natomiast prowadzący rozmowę, zamiast odpuścić "swoje" i pociągnąć rozmowę w taki sam "podniosły" sposób albo próbować ją jak najwcześniej skończyć, skoro nie czuł że idzie w dobrym kierunku, to ciągnął, aż doszedł - prawnie dosłownie - do toalety. Myślę, że początek, czyli nachalna promka coca-coli i wstawka o nastolatce (która mogłaby być na upartego wnuczką Pana Topy i widać, że totalnie nie miał pojęcia kto to jest) położył całą rozmowę. Zwłaszcza że Pan Topa nie poszedł w promo, pił wodę i podkreślił, że to jest dla niego ważne (a że do reklamy poszedł dla hajsu a nie dla idei wiadomo, choć sam próbował się z tego pokrętnie tłumaczyć. No bo jednak jest różnica między napojem a kampanią społeczną). Może warto by było przed rozmową ustalić temat: gadamy o serialu, bo on jest teraz na czasie albo gadamy o początkach aktorstwa/porażkach. sukcesach, itp. A tytuł rozmowy to już w ogóle zmyłka, bo nie ma nic o wpadkach w 1670 ani żadnych anegdot. Jest po prostu nudno.
Mimo szczerego zaciekawienia gościem, wyłączyłam wywiad w połowie, bo nie dźwignę dalej tej niezręczności. Westchnięcia Pana Bartłomieja po niektórych pytaniach/komentarzach mówią wszystko. Miałam ochotę w trakcie seansu podejść do Karola i powiedzieć: stary, przestań się silić na żarty, bo czuć jakby były wymuszone +gość ewidentnie z nimi nie rezonuje. Tak jakby prowadzący był bardziej w kontakcie ze sobą, niż z rozmówcą. Szkoda bardzo, ale też podziwiam Cię Karol, jeśli to czytasz, że potrafisz dźwignąć taką falę negatywnego feedbacku (patrz:reszta komentarzy). Do następnego, pozdrawiam!
A ja myślę , że problem leży głębiej. Trochę mnie denerwuje to filozofowanie w każdej wypowiedzi i silenie się na zdecydowanie wyższy poziom intelektualny pana Bartłomieja Topy. Już na samym początku kiedy opowiadał o rodzinnej miejscowości zaczął silić się na zbyt kwieciste wypowiedzi. Każdy by powiedział, że tam się urodził i wychował i miało to na jego charakter bardzo duży wpływ. A u Topy mamy " obcowałem z tamtą przestrzenią i myślę, że tam moje zmysły zostały nasycone bardzo wieloma bogactwem wielu wrażeń". I widać, że wymyślanie mu takich kompletnie niepotrzebnych konstrukcji sprawia trudność bo wielokrotnie się zacina i przeciąga wypowiedź - to nie brzmi naturalnie. Już pomijam fakt, że dziecko po prostu się bawi a nie świadomie obcuje i nasyca się bogactwem wrażeń. A im dalej tym więcej takich kwiatków. I mam wrażenie, że Karola to w pewnym momencie zaczęło denerwować.
@@JustMeAdrian1984 fair point, mogło tak być. Niemniej wydaje mi się, że kultura wymaga, żeby gościa traktować dobrze, nawet jeśli się w trakcie rozmowy zorientowaliśmy, że z nim nie rezonujemy. Fala komentarzy pod tym wywiadem napisanych w podobnym tonie jak mój pokazuje, że większość widzów też zdaje się mieć podobne oczekiwania od gospodarza, który wszak zapraszał, a nie od gościa, który no...może i nawet przyszedł się popisywać. Trzeba mu oddać, że uprzedził, że z Janem Pawłem wiele go łączy 🥸
@@magdalenam9796 Myślę, że masz dużo racji, bo to nie pierwszy wywiad którego Pan Topa udziala więc Karol wiedział czego się spodziewać. Myślę jednak, że prawda jest gdzieś po środku bo pewien protekcjonalizm ze strony pana Topy też można było wyczuć. Jedna osoba to przełknie, a druga stanie okoniem i nie będzie współpracowała. Moim zdanie wina jest po obu stronach.
Kiedyś włączyłem ten podcast pod wrażeniem gości, zraziłem się mocno, bo nie pasował mi sposób prowadzenia rozmów, wrażenie braku przygotowania prowadzącego i spłycanie niektórych ciekawych tematów. Dzisiaj postanowiłem wrócić, zachęcony postacią Pana Bartłomieja. Niestety, nic się nie zmieniło. Szkoda.
Pan Bartek Topa powinien mocno zweryfikować komu udziela wywiadu… Niestety razi zupełnie inny poziom świadomości… dojrzałości. Czasami brakuje nawet zwykłego szacunku i wsłuchania się w to, co Gość ma do powiedzenia. Bardzo chciałam usłyszeć więcej w temacie lustra, wdzięczności, przyciągania myślami tego, co dla nas dobre. Niestety prowadzący popsuł wrażenie kpiną i ciągłym przerywaniem.
Karol prowadził po swojemu a gość zachowywał się mniej lub bardziej po swojemu. Jeśli rozmowa między nimi nie grała to po prostu nie grała. Zresztą to natchnienie i filozofowanie jest bardziej wyrobioną pozą, typową dla autystyków, w tym przede wszystkim artystów i inteligencji z pokolenia Topy, ale niekoniecznie prawdziwą osobowością. Świetnie to pokazuje życiowy ogar i umiejętności społeczne pokazane wtedy jak dzwonił do niego kurier podczas wywiadu. Co więcej, faktem też jest że postać Jana Pawła i klimat serialu jak przypuszczam świetnie rezonuje właśnie z tym wewnętrznym "ja" tego aktora
Dużo negatywnych komentarzy płynie w stronę Karola. Niedopasowanie jest tu bardzo wyraźne, ale nie twierdziłabym, że jest to problem jedynie ze strony prowadzącego. Fakt, sposób prowadzenia rozmowy był niespójny z gościem, ale był spójny z imponderabiliami. Może nie jest to program dla gościa. Miałam poczucie jakby od pewnego momentu pan Topa chciał udowodnić Karolowi, że nadają na innych falach i połączenia nie będzie. Żeby rozmowa płynęła, obie strony muszę chcieć się w pewnym punkcie spotkać. A rozmowa z osobą, której każda wypowiedź jest filozofowana i enigmatyczna, uwierzcie po czasie może przestać być lekką. Jeśli ktoś chce czuć się niezrozumianym, to bez problemu to zrealizuje
Podzielam Twoją opinię :) ludzie cisną po Karolu, a ja nie wiem, na co dzien ogladam Joe Rogana, i tam gosc potrafi pokazac sie z prawdziwej strony i wyjsc z roli, pokazac sie jako czlowiek - u nas mam wrazenie, czym bardziej "smieszna" postac gra aktor, tym na wiekszego intelektualiste sie kreuje i mowi zagadkowo, nie otwierajac sie - by przypadkiem widzowie go za bardzo nie utożsamiali z rolą którą gra. Jestem aktorem, artystą, to są momenty i elementy... A może by tak po prostu się nie skrywać, nie traktować rozmowy jako promocji nowego sezonu a troche się otworzyc, chociazby z szacunku do rozmowcy? ;) Jesli Karol tam jest po to, zeby zadowalac goscia, to okej, ale wydaje mi sie, ze dla Karola to tez nie byla jakas wielka przyjemnosc ;) Ale pewnie mi sie dostanie, bo to przeciez Jan Pawel :3 :D
Karol, gdybyś zmienił nastawienie do rozmowy z gościem, na takie, że chcesz go poznać - byłoby lepiej. A nie, że mówisz, że nie wiesz, czego chciałeś od rozmowy. Dlatego wyszło słabo. Chętnie pogadałabym z Tobą, świetny i niebywale ciekawy człowiek.
Włączając odcinek spojrzałem na pierwsze komentarze, w większości krytyczne i całe szczęście nie zasugerowałem się nimi i obejrzałem do końca. Mnie się dobrze słuchało, nie znam jakoś bardzo Pana Topy i miło było dowiedzieć się o nim czegoś więcej, może niektóre wątki uciekły za szybko ale ogólnie pozytywne wrażenie. Wydaje się, że obydwu Panów dość męczyło i rozpraszało to, czego my w większości nie słyszymy bo jest skutecznie wycięte, czyli odgłosy remontu z sąsiednich lokali. Niemniej polecam przesłuchanie.
Czytam komentarze, które krytycznie odnoszą się do prowadzącego i kompletnie nie umiem się z nimi zgodzić. Wypowiedzi Pana Bartłomieja były tak patetyczne, tak niezrozumiałe, pokrętne a może nadęte ale w jakiś przedziwny sposób. Pod koniec zastanawiałem się czy Pan Topa taki jest?! Że on tak na serio?! Czy on jest w pełni rozumie pytania!? Czego oczekiwał po wywiadzie? Na proste pytania odpowiadał jakby pisał własną hagiografię z elementami mowy motywacyjnej i filozoficznego kogla mogla. Mnie zatkało na koniec. Czekałem na ten koniec. Nie zazdroszczę prowadzenia rozmowy z takim gościem, choć domyślam się, że Karol to przyjmie na klatę. Taka praca.
To prawda, pan Topa sam się kałapućkał w odpowiedziach i wpadał w patos, niemniej w takich chwilach rola prowadzącego polega raczej na dotrzymaniu tempa, niż na ciągłej próbie ufajniania rozmowy i wyśmiewania tego podniosłego tonu. Wiadomo, łatwo jest komentować. Karol nie miał łatwego zadania, ale z drugiej strony poświęciliśmy 1,5 h naszego cennego czasu, więc mamy prawo spojrzeć na film krytycznie. ;) pozdro
Karol prowadził po swojemu a gość zachowywał się mniej lub bardziej po swojemu. Jeśli rozmowa między nimi nie grała to po prostu nie grała. Zresztą to natchnienie i filozofowanie jest bardziej wyrobioną pozą, typową dla autystyków, w tym przede wszystkim artystów i inteligencji z pokolenia Topy, ale niekoniecznie prawdziwą osobowością. Świetnie to pokazuje życiowy ogar i umiejętności społeczne pokazane wtedy jak dzwonił do niego kurier podczas wywiadu. Co więcej, faktem też jest że postać Jana Pawła i klimat serialu jak przypuszczam świetnie rezonuje właśnie z tym wewnętrznym "ja" tego aktora
Od momentu wywiadu z Panem Makłowiczem zrobiłam sobie przerwę. Ale zauważyłam, że jest taki ciekawy gość jak Pan Topa to skusiłam się. Bardzo ciężko się słuchało. Gdyby nie chęć poznania bliżej i ciekawość o czym Pan Bartłomiej chce opowiedzieć to bym wyłączyła. Karol powinien trochę poduczyć się dziennikarstwa, ale od kogoś innego niż np. K. Wojewódzki. Bo póki co właśnie blisko mu jest do takiego stylu, przeszkadzanie i próba śmieszkowania wychodzą strasznie słabo, może napiszę "cringowo" skoro Karolu tak lubisz amerykanizmy. Nie chciało mi się liczyć ile razy powiedziałeś "GAD DAMMET", ale na pewno padło to zdecydowanie za dużo razy w rozmowie z takim gościem. Tak wiem, zaraz wszyscy napiszą, że On nie czyta komentarzy. Ale wierzcie mi, czyta. Widać to po dodanych polubieniach do niektórych komentarzy.
Aż nie wiem co powiedzieć jak czytam te komentarze, aż nie wiem... Czemu nie dajecie być sobą i odetchnąć... Pozdrawiam obu panów 🌸 i dziękuję Wam za rozmowę
Pan Bartłomiej Topa szacun, bardzo dobry aktor i człowiek o bogatym słownictwie, bardzo ładnie opisywał rzeczy i doświadczenie... aż mi głupio jak sobie pomyślę, jak ja opisywałem niektóre rzeczy niezależnie z kim rozmawiałem... pozdrawiam
Dziękuję za wywiad. Każdy wywiad z kimś takim jak Pan Bartek to perełka internetu. Rozmówcy jednak nie rezonują podczas tej rozmowy. To niestety widać. Karol moim zdaniem lepiej odnajduje się z twórcami internetowymi, influecerami, youtuberami pokoleniem 20,30 plus, gdzie jego smieszkowanie i żarty nie wybijaja z rytmu i nie zagluwzaja rozmowy. Tu dojrzałość realna, emocjonalna, spokój gościa, jego doświadczenie, osobowość, wrażliwość jest lata świetlne od tego studia. Karola uwielbiam bardzo ale za rozmowy z innym typem rozmówcy. Niemniej jednak dziękuję. Pana Bartka poza ekranem kinowym jest tak malo 😅
Ciężko było, ciężko. Odsłuchałam całość, bo lubię tego aktora i byłam ciekawa jego osoby. Niestety gdyby nie to wyłączyłabym po pół godzinie. W pierwszych sekundach widząc podejście aktora do wywiadu pomyślałam, że to będzie super rozmowa, a potem wszystko siadło...
Zatrzymajmy się na moment i spójrzmy jakie tam jest piękne oświetlenie i dobór kolorystyczny tła. Jak na to patrzę to jak bym patrzała na obraz dorównujący kadrom z Disneya 🫠
Przepraszam Karol...Ale przez ciebie nie da się oglądać/słuchać tego wywiadu...Nie zgrałeś się z gościem co widać bardzo i Pana Tokę to wycofało. Bardzo się zdystansował w tej rozmowie. Potraktowałeś go jak osobę swojego pokroju a to zupełnie inna persona niż ty...Ogromny minus dla ciebie za taką "wolną amerykankę" bo pan Bartłomiej to wyjątkowa, niesamowita i skromna osoba. Następnym razem miej więcej hamulców i szacunku do gościa. Nie każdy to twój kolega, dorośnij w końcu bo takie wywiady możesz sobie prowadzić z Matą albo przedstawicielami młodego pokolenia...
Wywiadu z The Dumplings też nie uniósł. Musi zapraszać gości, którzy dorównają mu swoją niedojrzałością. Wtedy być może będzie dobrze. W każdym razie, ja tu wpadłem po raz drugi od wielu lat. Już nie wrócę.
Nie wiem skąd się to wzięło(z nowomowy partyjnej? z góralszczyzny?),że trzeba zaspojlerować cały odcinek podcastu na początku. Łapka w górę kto wstęp szybko przewija żeby nie usłyszeć co będzie mówione.
Czytam różne komentarze i mnie po prostu ciekawi jak to odebrał Bartłomiej Topa, bo sam mówił w trakcie, że go wkurwia ocenianie i to co sie tu dzieje to chyba dosłownie to. Poza tym to nawet nie wiem jak JA jako osobna jednostka mogę oceniać czy gość się dobrze bawił. Było tu dużo dwuznaczności i może właśnie tak jak ten 1670 tak i ta rozmowa będzie mogła być interpretowana na wiele sposobów. Ja moge najwyżej powiedzieć, że rozmowa była inna, przez to może trochę dziwna ale wciąż ciekawa i pobudzająca do refleksji. Pozdro Karol.
Mam 45 lat i obejrzałam serial 1670 dwa razy już.Co do niemieckiego,to jak najbardziej jest serial tłumaczony na Netflix na niwmiecki.Mieszkam w Niemczech i niemcy go oglądają, ja oczywiście po polsku,dabing udał im się ale nie da się przetłumaczyć polskiego w 100% i na odwrót zresztą. Serial jest nie powtarzalny,od wielu lat tak się nie uśmiałam, uważam, że 40+ więcej widzi metafor,ukrytych żartów od 20+ 😉 Co do gościa,to mistrzostwo aktorskie.Życzę odkrycia międzynarodowego i Oscara!
Pan Bartłomiej super, pierwszy raz trafiłem na ten kanał i specyficzny to był wywiad, nie chcę mówić, że słaby, ale co mi się nie spodobało, to na siłę odpytywanie ze spraw światopoglądowych, chcemy, żeby nie wywlekać publicznie swojej wiary, ale mam wrażenie, że teraz każdy wywiad musi zawierać pytanie w co i dlaczego kto wierzy
Przed odpaleniem, naczytałem się komentarzy jak to Karol nie podołał i na to się nastawiłem i szukałem tych momentów. Obejrzałem już ponad godzinę i jakoś nie widzę tego
Karol, ale Ty się rozwinąłeś. Poprzednie materiały wyglądały i brzmiały rewelacyjnie, ale teraz przeszedłeś sam siebie. Stary ogromny szacun i działaj tam! Nie wiem, czy to jakiś nowe fajny FUJI filtr, czy ktoś Ci zrobił autorski preset, ale no po prostu bomba kolorystyczna. Sztos!
To jest z mema, większość pobocznych scenek jest tworzona na podstawie mema czy viralowych wydarzeniach w pierwszym sezonie oczywiste rzeczy jak bieganie Jana Pawła czy oblizywanie palca po defekacji a jest ich wiele więcej w każdym odc
Myślę, że intelektualny ton gościa w jakim chciał udzielić wywiadu nie zgrał się z katarynkowo- śmieszkowym tonem prowadzącego i nie wyszła z tego satysfakcja dla słuchacza
Trochę mnie denerwuje to filozofowanie w każdej wypowiedzi i silenie się na zdecydowanie wyższy poziom intelektualny pana Topy. Efekt taki pompatyczny. Już na samym początku kiedy opowiadał o rodzinnej miejscowości. Każdy by powiedział, że tam się urodził i wychował i miało to na jego charakter bardzo duży wpływ. A u Topy mamy " obcowałem z tamtą przestrzenią i myślę, że tam moje zmysły zostały nasycone bardzo wieloma bogactwem wielu wrażeń". I widać, że wymyślanie mu takich kompletnie niepotrzebnych konstrukcji sprawia trudność bo wielokrotnie się zacina. Już pomijam fakt, że dziecko po prostu się bawi a nie obcuje i nasyca się bogactwem wrażeń. A im dalej tym więcej takich kwiatków. I mam wrażenie, że Karola to w pewnym momencie zaczęło denerwować. PS. Pomimo tego bardzo lubię i cenię Pana Bartłomieja.
Karol czy Ty szanujesz swoich odbiorców? Od kilku lat na tacy dostajesz feedback, który olewasz skrupulatnie. Jakbyś się w ogóle nie rozwijał.. Pan Bartłomiej cudowny ❤❤❤ niestety oświetlenie fatalne.. jak można tak oświetlić gościa aby wyrzucić wszystkie "mankamenty" na wierzch.. Więcej szacunku, uwagi i pokory Karol.
coca cola drenuje biedne kraje z wody.. Fajnie Panowie że się tak dobrze czujecie ale to dotyczy nas również. Ludzie stamtąd migrują. Szukają lepszego życia niż dogorywanie na pustyni. Pomyślcie o tym!!!
Udzielający wywiadu Pan Topa nie poddał się niestety niskiemu poziomowi prowadzącego wywiad. Prowadzący mówi dużo, mówi dużo o sobie, przerywa swojemu gościowi, chce się na siłę "zakolegować" z aktorem, zrównać się z nim, na co patrzę i słucham z zażenowaniem i wielkim podziwem dla Pana Topy, który z klasą przetrwał ten "wywiad". Rada dla prowadzącego: kogoś mądrego warto słuchać, uczyć się od niego i wyciągnąć dla siebie lekcję😊
Szkoda, że zmienili, że casting na statystów/aktorów był tylko z okolic nagrywania. Serial jest fenomenem - 13 posterunek naszych czasów. W telewizji zostałby ocenzurowany za pierwsze 2 sceny. A my nie możemy się doczekać następnych sezonów.
Zawsze bawi mnie kiedy ktoś próbuje dorabiać filozofię do tego co robi Aktorstwo to Praca jak każda inna i rozrywka dla gawiedzi bzdury o rozwoju osobistym czy duchowym można między bajki wsadzić Nawet jeżeli to czyjeś hobby to i tak robi to głównie dla kasy. Ale ogólnie Topa zajebisty aktor
Mam poczucie niedosytu... delikatnie ujmując... Ciekawe co p. B. Topa chciał powiedzieć na końcu ale powstrzymał się ... Bardzo Go lubię i szanuję a prowadzący jak dla mnie "wtopił" ... i jeszcze tu wytykane już "wtręty" angielsko języczne... no słabo to wypadło....
Karol nie jest głupi, rozumie, że siedzi przed nim niesamowity człowiek. Siedzi w tej branży już trochę i pokazał wielokrotnie klasę prowadzenia rozmowy. Moje przypuszczenie: takiej konwencji rozmowy wymagał kontrahent - Cola zero ma się przecież kojarzyć z luzem.
Ludzie, Topa mówi na koncu jak go wkurza to ciągłe ocenianie ludzi a tu w komentarzach jakieś pospolite ruszenie negatywnych ocen Karola. slucham rozmowy i czekam kiedy wydarzy się coś z tego o czym piszecie a tu normalna rozmowa. niesamowite. zupelnie nie rozumiem co w niej było nie tak. moze gość troche za bardzo filozofował, ale Paciorek nic złego nie zrobił.
jeśli przychodzi do wywiadu z naprawdę dużą, ważną i inteligentną osobą - wówczas Karol nie dojeżdża. Sądzę, że takie osoby po prostu nie powinny tutaj przychodzić, a będą bo przecież promocja, kontrakty.
Byłam ciekawa tej rozmowy, bo bardzo szanuję pana Bartłomieja, ale niestety bardzo ciężko słuchało się tej rozmowy...zresztą sam gość widać, że w pewnym momencie już się zirytował i mimo, że chciał naprawdę ubogacić ten wywiad, to prowadzący skutecznie mu to uniemożliwiał...zresztą na końcu wywiadu ewidentnie słychać, że pan Bartłomiej nie był zadowolony z tej rozmowy, ale mam wrażenie, że albo prowadzący tego nie rozumiał, albo nie chciał tego zauważyć...
Będę szczery. Rozmowa ch..a z butem nie tego się spodziewałem. Uwielbiam tego aktora ale pierdzieli od rzeczy i mam wrażenie, że i prowadzacy nie wie o czym rozmawiać.
No cóż, Pan Bartłomiej stracił trochę czasu. Nie wiem o czym była ta rozmowa. Karol chyba chciał heheszki, smaczki, gadkę na luzie (tak tłumaczę te zaczepki). Czuję niezręczność po tej rozmowie. Mam wrażenie, że gość też - dlatego skończył fizjologicznie. Może rozmowy z jutuberami, to maks, bo Pan Topa leciał równolegle, a później przyspieszył, a prowadzący został.
Prowadzący został w tyle na swojej huśtawce. Nie docenia gościa, nie nadąża i lekceważy....Panie Karolu dowcipy i docinki żenujące. Słabe przygotowanie się do rozmowy. Podziwiam Pana Bartłomieja Topę za cierpliwość i opanowanie.
Nawet talent pana Topy nie wystarczył by ta produkcja była komedią. Co z tego, że Jan Paweł jest postacią komiczną, jeżeli musi rzucać śluńskimi radiowymi wicami.😮.
Pierwszy raz obejrzałam i wysłuchałam wywiadu na tym kanale. Weszłam ze względu na Bartłomieja Topę, którego aktorstwo bardzo cenię. Z przykrością stwierdzam, ze z zażenowaniem dotrwałam do końca. Prowadzący tę rozmowę nie tylko nie sięgnął poziomu gościa, ale wręcz nie próbował. Z komentarzy wynika, ze nie jestem osamotniona w tym odczuciu. Nie znam prowadzącego ten kanał, Jego doświadczenia. Dzisiaj nie trzeba mieć wykształcenia dziennikarskiego, żeby się parać tym zawodem. Zatem nie wiem czego tu zabrakło.Czy umiejętności czy wyczucia. Jedno jest pewne, prowadzący musi wychować gościa, wyczuć na ile może sobie pozwolić. Prowadzący sam kilkukrotnie podkreślał różnice wieku, ale ni jak nie dał temu wyrazu stosunkiem do rozmówcy. Zwracał się do Niego jak do kumpla. Pan Topa taktownie wytrzymywał poziom rozmowy, choć z minuty na minutę widać było Jego męki. A końcówka była wręcz wołaniem o pomoc. Nie piszą tego komentarza złośliwie, wprost przeciwnie. Nie wiem czy autor przeczyta a już na pewno nie wiem czy weźmie to do siebie. Ale jak jest mądrym człowiekiem i nastawionym na swój rozwój to przyjmie słowa krytyki, bo każdy z nas kto zostawił to komentarz poświęcił czas, swój czas. Niech nie pójdzie on na marne.
Dzięki tej rozmowie wiem już co mi przeszkadza u Karola i w ogóle w takich rozmowach. Odnosi się wrażenie, że każdy gość to kumpel z którym Karol może tak FAJNIE pogadać. Tymczasem nie z każdym ma się takie połączenie. I żenująca jest ta próba ciągnięcia tego tonu mimo, że aktor i człowiek Topa jest w innym punkcie... Może czasem trzeba się ... zaciekawić i po prostu posłuchać co gość chce powiedzieć. Bez szturchania łokciem. Pozdrawiam obu panów i słuchających.
Karol nie czyta komentarzy :(
@@LESNY1316 CZYTA! Każdy twórca intrenetowy czyta komentarze. Oni po prostu nie chcą dawać pożywki hejterom bo jak hejter wie, że ktoś to przeczyta to się nakręca i dokłada do pieca. To taka postawa obronna i po części mająca pokazać profesjonalizm i fakt, że jest tak zajęty, że nie ma czasu na czytanie komentarzy. Chcą, żębyśmy myśleli, że sa PONAD TYM. A prawda taka, że niestety często ich te informacje przytłaczają i ranią. Wielu YT się przyznało, że tak właśnie jest.
O którym momencie masz na myśli w materiale?
Komentarz trafiony idealnie w punkt.
Unsubscribe. Niestety. Porażka zupełna Karol. Bartek zaś cudowny .
Panie Karolu bardzo lubię Pana rozmowy. Widząc kto będzie tym razem Pana gościem miałem spore oczekiwania i wobec gościa jak i Pana. Po obejrzeniu niestety stwierdzam, że mimo dobrej energii Pana Bartłomieja na początku rozmowy, i dużej otwartości gościa na rozmowę, spowodował Pan jego wycofanie. Zawsze jestem ciekawy takich osób bo są ludźmi z ogromnym bagażem doświadczeń życiowych i zawodowych. Nie ma za wiele wywiadów z Panem Bartłomiejem a jednak trochę Pan podszedł do rozmowy lekceważąco zarówno do gościa jak i do nas, odbiorców. Pozdrawiam
dobrze ze karol nie czyta komentarzy :D
@@milleniusz, jego ego i samouwielbienie zahacza o Jowisza.
Słuchalam rozmowy na spotify i w pewnym momencie pomyslalam, czy tylko mi się tak ciężko jej słucha. Bardzo bylam ciekawa osoby pana Bartłomieja, dlatego po dlugim czasie nieobecnosci na tym kanale skusiłam sie wysłuchac wywiadu. Niestety zawiodłam się poziomem i z tego co widzę nie tylko ja tak to odbieram. Pan Bartłomiej chcial podnieść rozmowę na troche wyzszy poziom, a Karol na siłę ciągnął w dół. Szkoda, nie wiem czy tutaj jeszcze wrócę.
Karol...Co ty w ogóle zrobiłeś w tym wywiadzie? Zupełnie nie podołałeś. Czuć zażenowanie gościa. Osoba taka jak ty powinna się dostosować do swojego gościa i ciągnać rozmowę jego stylem. Pan Topa jest wycofany, czuć że w połowie już nie chciało mu sie odpowiadać na twoje zidiociałe heheszki i głupie pytania. Okropnie się to ogląda, myślałem że obejrzę wywiad najlepszy na youtube a czułem sie jak bym oglądał jakiegoś dzieciaka który żyje w swoim światem, nic poza nim nie widzi i zmusza jeszcze innych go akceptowania tego.
Nie trawię tego gościa. Parę dni temu obejrzałem wywiad z The Dumplings. Bo ich uwielbiam. Karol zmasakrował ten wywiad. Wprowadzanie w zakłopotanie gości, to szczyt kompromitacji prowadzącego wywiady. Dlatego omijam od wielu lat. Nie trawię.
Karol, nie nadużywaj proszę „god dammit”🙃
Dokładnie tak!
bo ty tak powiedziales? aha..
@@mcmielnik nie, dlatego, że to bardzo infantylne i nieprofesjonalne.
Ja tylko proszę 😉
@@ale_cudo zapomniales dodac: dla ciebie, bo to tylko twoja opinia. nie chcesz nie ogladaj, nie pasuja ci wtracenia karola, feel free... to jest tak proste
Bardzo wzruszył mnie ten wywiad. Urzekająca wrażliwość, pokora, świadomość i przepiękna opowieść o emocjach. Dawno czegoś takiego nie widziałam
Posłuchałem i czuję się trochę niezręcznie… na końcu wybrzmiewa rozczarowanie gościa. Dziiiiiiwnie 😢
Kurczę Karolu z ogromnym szacunkiem dla twojej pracy, uważam że nie nadążałeś za gościem. Pan Bartek jak to aktor leciał sobie wysoko (oczywiście kocham go i uwielbiam), a ty chyba nie byłeś w najlepszej formie i rzucałeś niepotrzebnymi wstawkami/zartami . Karolu wyglądałeś ogólnie na zastresowanego. Także życzę ci Karolu drogi żeby kolejne rozmowy były na większym luzie i na spokojnie.
Moze to przez ta trucizne, ktorej napil sie na wstepie? 🤔🙃
Mam podobne odczucia, straszny chaos panuje w tej rozmowie, baaardzo dziwnie poprowadzony dialog. Szkoda.
Myślę, że to pan Topa próbował intelektualnie przeskoczyć samego siebie. Wyszło pompatycznie. Zupełnie niepotrzebnie silił się na bardzo złożone wypowiedzi i dorabianie filozofii do każdej czynności którą miał okazję w życiu robić, a przy tym widać, że takie złożone wypowiedzi sprawiają mu trudność - w takich momentach zwalnia, zastanawia się i zacina - to nie jest naturalne.
@@aagnieszkaab296 Tak, ta reklama nie pomogła atmosferze.
Imponderabilia to był świetny format, gdy goście przybywali spoza mainstreamu i nie były to w żaden sposób marketingowe spotkania. Szkoda, że coraz więcej gości to ci sami goście co gdzie indziej.... i towary, które trzeba zakrelamować...;)
Błędem w tej rozmowie było przejście na "ty" między rozmówcami. Będąc na "ty" łatwiej przekracza się pewne bariery które w tej rozmowie nie powinny zostać przekroczone.
Poza tym Karol chyba za bardzo zasugerował się postacią Jana Pawła zbytnio utożsamiając ją z panem Bartłomiejem.
Dokładnie. Ciężko powiedzieć „Panie Chuju” a Karol zachowywał się jak natrętny wujo na kolacji, który cały czas śmieszkuje i się wtrąca i próbuje być zabawny. Dodatkowo ciągłe wytykanie wieku Pana Bartłomieja to duży nietakt i słabe. Może będziesz miał zaszczyt dożyć do 50-tki a może nie. Więcej szacunku Panie Karolu a mniej śmieszkowania
Karol jajcarsko podszedł do gościa, który tego nie odwzajemnił. Wydaje mi się że chcial strasznie dobić do tonu 1670, a tu Pan Topa to całkiem inny człowiek . Aczkolwiek Gość też trochę dorabiał ideologii do zawodu ;)
Mój dziadek też tak odlatuje jak Pan BT i dorabia filozofię do wszystkiego - taki typ. Mniej czuje rzeczywistość, a bardziej odczuwa emocje i skupia się na innych aspektach. Natomiast prowadzący rozmowę, zamiast odpuścić "swoje" i pociągnąć rozmowę w taki sam "podniosły" sposób albo próbować ją jak najwcześniej skończyć, skoro nie czuł że idzie w dobrym kierunku, to ciągnął, aż doszedł - prawnie dosłownie - do toalety. Myślę, że początek, czyli nachalna promka coca-coli i wstawka o nastolatce (która mogłaby być na upartego wnuczką Pana Topy i widać, że totalnie nie miał pojęcia kto to jest) położył całą rozmowę. Zwłaszcza że Pan Topa nie poszedł w promo, pił wodę i podkreślił, że to jest dla niego ważne (a że do reklamy poszedł dla hajsu a nie dla idei wiadomo, choć sam próbował się z tego pokrętnie tłumaczyć. No bo jednak jest różnica między napojem a kampanią społeczną). Może warto by było przed rozmową ustalić temat: gadamy o serialu, bo on jest teraz na czasie albo gadamy o początkach aktorstwa/porażkach. sukcesach, itp. A tytuł rozmowy to już w ogóle zmyłka, bo nie ma nic o wpadkach w 1670 ani żadnych anegdot. Jest po prostu nudno.
1670 to był najlepszy polski produkt jaki widziałem
Tak.
Tak.
To mało widziałeś.
cringe dla tvnowych libków i levaków z warszkawki XD
@@usz1444 smutny prawiczku obyś kiedyś zmądrzał
Mimo szczerego zaciekawienia gościem, wyłączyłam wywiad w połowie, bo nie dźwignę dalej tej niezręczności. Westchnięcia Pana Bartłomieja po niektórych pytaniach/komentarzach mówią wszystko. Miałam ochotę w trakcie seansu podejść do Karola i powiedzieć: stary, przestań się silić na żarty, bo czuć jakby były wymuszone +gość ewidentnie z nimi nie rezonuje. Tak jakby prowadzący był bardziej w kontakcie ze sobą, niż z rozmówcą. Szkoda bardzo, ale też podziwiam Cię Karol, jeśli to czytasz, że potrafisz dźwignąć taką falę negatywnego feedbacku (patrz:reszta komentarzy). Do następnego, pozdrawiam!
A ja myślę , że problem leży głębiej. Trochę mnie denerwuje to filozofowanie w każdej wypowiedzi i silenie się na zdecydowanie wyższy poziom intelektualny pana Bartłomieja Topy. Już na samym początku kiedy opowiadał o rodzinnej miejscowości zaczął silić się na zbyt kwieciste wypowiedzi. Każdy by powiedział, że tam się urodził i wychował i miało to na jego charakter bardzo duży wpływ. A u Topy mamy " obcowałem z tamtą przestrzenią i myślę, że tam moje zmysły zostały nasycone bardzo wieloma bogactwem wielu wrażeń". I widać, że wymyślanie mu takich kompletnie niepotrzebnych konstrukcji sprawia trudność bo wielokrotnie się zacina i przeciąga wypowiedź - to nie brzmi naturalnie. Już pomijam fakt, że dziecko po prostu się bawi a nie świadomie obcuje i nasyca się bogactwem wrażeń. A im dalej tym więcej takich kwiatków. I mam wrażenie, że Karola to w pewnym momencie zaczęło denerwować.
@@JustMeAdrian1984 fair point, mogło tak być. Niemniej wydaje mi się, że kultura wymaga, żeby gościa traktować dobrze, nawet jeśli się w trakcie rozmowy zorientowaliśmy, że z nim nie rezonujemy. Fala komentarzy pod tym wywiadem napisanych w podobnym tonie jak mój pokazuje, że większość widzów też zdaje się mieć podobne oczekiwania od gospodarza, który wszak zapraszał, a nie od gościa, który no...może i nawet przyszedł się popisywać. Trzeba mu oddać, że uprzedził, że z Janem Pawłem wiele go łączy 🥸
@@magdalenam9796 Myślę, że masz dużo racji, bo to nie pierwszy wywiad którego Pan Topa udziala więc Karol wiedział czego się spodziewać. Myślę jednak, że prawda jest gdzieś po środku bo pewien protekcjonalizm ze strony pana Topy też można było wyczuć. Jedna osoba to przełknie, a druga stanie okoniem i nie będzie współpracowała. Moim zdanie wina jest po obu stronach.
Troche mnie zmeczyla ta rozmowa, ogladalam inny wywiad z panem Bartlomiejem i zupelnie inna energia byla. Tu mialam ochote wylaczyc kilkukrotnie
Kiedyś włączyłem ten podcast pod wrażeniem gości, zraziłem się mocno, bo nie pasował mi sposób prowadzenia rozmów, wrażenie braku przygotowania prowadzącego i spłycanie niektórych ciekawych tematów. Dzisiaj postanowiłem wrócić, zachęcony postacią Pana Bartłomieja. Niestety, nic się nie zmieniło. Szkoda.
Pan Bartek Topa powinien mocno zweryfikować komu udziela wywiadu… Niestety razi zupełnie inny poziom świadomości… dojrzałości. Czasami brakuje nawet zwykłego szacunku i wsłuchania się w to, co Gość ma do powiedzenia. Bardzo chciałam usłyszeć więcej w temacie lustra, wdzięczności, przyciągania myślami tego, co dla nas dobre. Niestety prowadzący popsuł wrażenie kpiną i ciągłym przerywaniem.
Myślę, że Dymitr ze "Sprawdzam jak" byłby świetny w tej rozmowie, on ma drugi kanał, własnie z podcastami "Bez tajemnic"
Jak duża firma płaci to się idzie
Karol prowadził po swojemu a gość zachowywał się mniej lub bardziej po swojemu. Jeśli rozmowa między nimi nie grała to po prostu nie grała.
Zresztą to natchnienie i filozofowanie jest bardziej wyrobioną pozą, typową dla autystyków, w tym przede wszystkim artystów i inteligencji z pokolenia Topy, ale niekoniecznie prawdziwą osobowością. Świetnie to pokazuje życiowy ogar i umiejętności społeczne pokazane wtedy jak dzwonił do niego kurier podczas wywiadu.
Co więcej, faktem też jest że postać Jana Pawła i klimat serialu jak przypuszczam świetnie rezonuje właśnie z tym wewnętrznym "ja" tego aktora
Dużo negatywnych komentarzy płynie w stronę Karola. Niedopasowanie jest tu bardzo wyraźne, ale nie twierdziłabym, że jest to problem jedynie ze strony prowadzącego. Fakt, sposób prowadzenia rozmowy był niespójny z gościem, ale był spójny z imponderabiliami. Może nie jest to program dla gościa. Miałam poczucie jakby od pewnego momentu pan Topa chciał udowodnić Karolowi, że nadają na innych falach i połączenia nie będzie. Żeby rozmowa płynęła, obie strony muszę chcieć się w pewnym punkcie spotkać. A rozmowa z osobą, której każda wypowiedź jest filozofowana i enigmatyczna, uwierzcie po czasie może przestać być lekką. Jeśli ktoś chce czuć się niezrozumianym, to bez problemu to zrealizuje
Ale to nie pierwszy wywiad, w którym prowadzący odstaje na wielu poziomach od zaproszonego gościa.
Podzielam Twoją opinię :) ludzie cisną po Karolu, a ja nie wiem, na co dzien ogladam Joe Rogana, i tam gosc potrafi pokazac sie z prawdziwej strony i wyjsc z roli, pokazac sie jako czlowiek - u nas mam wrazenie, czym bardziej "smieszna" postac gra aktor, tym na wiekszego intelektualiste sie kreuje i mowi zagadkowo, nie otwierajac sie - by przypadkiem widzowie go za bardzo nie utożsamiali z rolą którą gra. Jestem aktorem, artystą, to są momenty i elementy... A może by tak po prostu się nie skrywać, nie traktować rozmowy jako promocji nowego sezonu a troche się otworzyc, chociazby z szacunku do rozmowcy? ;) Jesli Karol tam jest po to, zeby zadowalac goscia, to okej, ale wydaje mi sie, ze dla Karola to tez nie byla jakas wielka przyjemnosc ;) Ale pewnie mi sie dostanie, bo to przeciez Jan Pawel :3 :D
Karol, gdybyś zmienił nastawienie do rozmowy z gościem, na takie, że chcesz go poznać - byłoby lepiej. A nie, że mówisz, że nie wiesz, czego chciałeś od rozmowy. Dlatego wyszło słabo. Chętnie pogadałabym z Tobą, świetny i niebywale ciekawy człowiek.
Włączając odcinek spojrzałem na pierwsze komentarze, w większości krytyczne i całe szczęście nie zasugerowałem się nimi i obejrzałem do końca. Mnie się dobrze słuchało, nie znam jakoś bardzo Pana Topy i miło było dowiedzieć się o nim czegoś więcej, może niektóre wątki uciekły za szybko ale ogólnie pozytywne wrażenie. Wydaje się, że obydwu Panów dość męczyło i rozpraszało to, czego my w większości nie słyszymy bo jest skutecznie wycięte, czyli odgłosy remontu z sąsiednich lokali. Niemniej polecam przesłuchanie.
Tym razem prowadzacy kompletnie nie dojechal
Czytam komentarze, które krytycznie odnoszą się do prowadzącego i kompletnie nie umiem się z nimi zgodzić. Wypowiedzi Pana Bartłomieja były tak patetyczne, tak niezrozumiałe, pokrętne a może nadęte ale w jakiś przedziwny sposób. Pod koniec zastanawiałem się czy Pan Topa taki jest?! Że on tak na serio?! Czy on jest w pełni rozumie pytania!? Czego oczekiwał po wywiadzie? Na proste pytania odpowiadał jakby pisał własną hagiografię z elementami mowy motywacyjnej i filozoficznego kogla mogla. Mnie zatkało na koniec. Czekałem na ten koniec. Nie zazdroszczę prowadzenia rozmowy z takim gościem, choć domyślam się, że Karol to przyjmie na klatę. Taka praca.
To prawda, pan Topa sam się kałapućkał w odpowiedziach i wpadał w patos, niemniej w takich chwilach rola prowadzącego polega raczej na dotrzymaniu tempa, niż na ciągłej próbie ufajniania rozmowy i wyśmiewania tego podniosłego tonu. Wiadomo, łatwo jest komentować. Karol nie miał łatwego zadania, ale z drugiej strony poświęciliśmy 1,5 h naszego cennego czasu, więc mamy prawo spojrzeć na film krytycznie. ;) pozdro
Karol prowadził po swojemu a gość zachowywał się mniej lub bardziej po swojemu. Jeśli rozmowa między nimi nie grała to po prostu nie grała.
Zresztą to natchnienie i filozofowanie jest bardziej wyrobioną pozą, typową dla autystyków, w tym przede wszystkim artystów i inteligencji z pokolenia Topy, ale niekoniecznie prawdziwą osobowością. Świetnie to pokazuje życiowy ogar i umiejętności społeczne pokazane wtedy jak dzwonił do niego kurier podczas wywiadu.
Co więcej, faktem też jest że postać Jana Pawła i klimat serialu jak przypuszczam świetnie rezonuje właśnie z tym wewnętrznym "ja" tego aktora
Od momentu wywiadu z Panem Makłowiczem zrobiłam sobie przerwę.
Ale zauważyłam, że jest taki ciekawy gość jak Pan Topa to skusiłam się. Bardzo ciężko się słuchało. Gdyby nie chęć poznania bliżej i ciekawość o czym Pan Bartłomiej chce opowiedzieć to bym wyłączyła.
Karol powinien trochę poduczyć się dziennikarstwa, ale od kogoś innego niż np. K. Wojewódzki. Bo póki co właśnie blisko mu jest do takiego stylu, przeszkadzanie i próba śmieszkowania wychodzą strasznie słabo, może napiszę "cringowo" skoro Karolu tak lubisz amerykanizmy. Nie chciało mi się liczyć ile razy powiedziałeś "GAD DAMMET", ale na pewno padło to zdecydowanie za dużo razy w rozmowie z takim gościem.
Tak wiem, zaraz wszyscy napiszą, że On nie czyta komentarzy. Ale wierzcie mi, czyta. Widać to po dodanych polubieniach do niektórych komentarzy.
Nowe studio jest mega ale mam wrażenie ze światło jest za ostre i wyglądacie jak na green screenie. Pozdrawiam i wracam do oglądania :)
Aż nie wiem co powiedzieć jak czytam te komentarze, aż nie wiem... Czemu nie dajecie być sobą i odetchnąć... Pozdrawiam obu panów 🌸 i dziękuję Wam za rozmowę
Pan Bartłomiej Topa szacun, bardzo dobry aktor i człowiek o bogatym słownictwie, bardzo ładnie opisywał rzeczy i doświadczenie... aż mi głupio jak sobie pomyślę, jak ja opisywałem niektóre rzeczy niezależnie z kim rozmawiałem... pozdrawiam
Dzięki za wywiad ❤
Dziękuję za wywiad. Każdy wywiad z kimś takim jak Pan Bartek to perełka internetu. Rozmówcy jednak nie rezonują podczas tej rozmowy. To niestety widać. Karol moim zdaniem lepiej odnajduje się z twórcami internetowymi, influecerami, youtuberami pokoleniem 20,30 plus, gdzie jego smieszkowanie i żarty nie wybijaja z rytmu i nie zagluwzaja rozmowy.
Tu dojrzałość realna, emocjonalna, spokój gościa, jego doświadczenie, osobowość, wrażliwość jest lata świetlne od tego studia.
Karola uwielbiam bardzo ale za rozmowy z innym typem rozmówcy.
Niemniej jednak dziękuję. Pana Bartka poza ekranem kinowym jest tak malo 😅
szacuneczek dla pana Topy, Karolek wiadomo. ale promocja aluminium z aspartamem w celach spożywczych - żal.
Kocham ten serial miłością bezwzględna pozdrawiam
Pan Bartłomiej to super aktor, polecam też serial powrót w którym zagrał główną rolę. Tam też grał wybitnie
Polecam zobaczyć na żywo w teatrze to jest sztos. Pozdrawiam
Ciężko było, ciężko. Odsłuchałam całość, bo lubię tego aktora i byłam ciekawa jego osoby. Niestety gdyby nie to wyłączyłabym po pół godzinie. W pierwszych sekundach widząc podejście aktora do wywiadu pomyślałam, że to będzie super rozmowa, a potem wszystko siadło...
Odkąd pamiętam Bartłomiej nie tuzinkowy aktor i Świetny Facet 💞
Karol słaby, wywiad średni ☹️
Karol od pewnego czasu dołuje. Problem w tym, że chce na siłę pokazać że z każdym jest zaprzyjaźniony. A te amerykanizmy są żenujące.
Zatrzymajmy się na moment i spójrzmy jakie tam jest piękne oświetlenie i dobór kolorystyczny tła.
Jak na to patrzę to jak bym patrzała na obraz dorównujący kadrom z Disneya 🫠
Wielki plus za Pana Topę, świetna rozmowa z jego strony, Karol, mimo całej sympatii zwaliłeś okrutnie 😢
Przepraszam Karol...Ale przez ciebie nie da się oglądać/słuchać tego wywiadu...Nie zgrałeś się z gościem co widać bardzo i Pana Tokę to wycofało. Bardzo się zdystansował w tej rozmowie. Potraktowałeś go jak osobę swojego pokroju a to zupełnie inna persona niż ty...Ogromny minus dla ciebie za taką "wolną amerykankę" bo pan Bartłomiej to wyjątkowa, niesamowita i skromna osoba. Następnym razem miej więcej hamulców i szacunku do gościa. Nie każdy to twój kolega, dorośnij w końcu bo takie wywiady możesz sobie prowadzić z Matą albo przedstawicielami młodego pokolenia...
Wywiadu z The Dumplings też nie uniósł. Musi zapraszać gości, którzy dorównają mu swoją niedojrzałością. Wtedy być może będzie dobrze. W każdym razie, ja tu wpadłem po raz drugi od wielu lat. Już nie wrócę.
Nie wiem skąd się to wzięło(z nowomowy partyjnej? z góralszczyzny?),że trzeba zaspojlerować cały odcinek podcastu na początku. Łapka w górę kto wstęp szybko przewija żeby nie usłyszeć co będzie mówione.
A ja lubię jak jest wstęp bo przynajmniej wiem czy warto dalej oglądać
Hop hop hop drugi sezon
Pan Topa wspaniały aktor i człowiek. Uwielbiam. Serial rewelacyja. Czekam na drugi sezon. Dobra rozmowa. 👍👏
Czytam różne komentarze i mnie po prostu ciekawi jak to odebrał Bartłomiej Topa, bo sam mówił w trakcie, że go wkurwia ocenianie i to co sie tu dzieje to chyba dosłownie to. Poza tym to nawet nie wiem jak JA jako osobna jednostka mogę oceniać czy gość się dobrze bawił. Było tu dużo dwuznaczności i może właśnie tak jak ten 1670 tak i ta rozmowa będzie mogła być interpretowana na wiele sposobów. Ja moge najwyżej powiedzieć, że rozmowa była inna, przez to może trochę dziwna ale wciąż ciekawa i pobudzająca do refleksji. Pozdro Karol.
Karol „gad dem, ka man” Paciorek
2 bieguny, 2 postacie, nietuzinkowy klimat rozmowy. Dziwne i ciekawe. Podoba mi się. Coś innego niż wszedzie. Bez szablonu. Bravo.
Cola Zero nie należy do nieprzetworzonego jedzenia. Słodzik, który udaje cukier jest jeszcze gorszy dla organizmu.
Rzuca się w oczy ogromny dystans dzielący rozmówców. Mam wrażenie, że to nie tylko różnica pokoleń.
Nie udźwignąłeś trochę
Bardzo fajna rozmowa :)
Dzięki bardzo.
Mam 45 lat i obejrzałam serial 1670 dwa razy już.Co do niemieckiego,to jak najbardziej jest serial tłumaczony na Netflix na niwmiecki.Mieszkam w Niemczech i niemcy go oglądają, ja oczywiście po polsku,dabing udał im się ale nie da się przetłumaczyć polskiego w 100% i na odwrót zresztą.
Serial jest nie powtarzalny,od wielu lat tak się nie uśmiałam, uważam, że 40+ więcej widzi metafor,ukrytych żartów od 20+ 😉
Co do gościa,to mistrzostwo aktorskie.Życzę odkrycia międzynarodowego i Oscara!
Pan Bartłomiej super, pierwszy raz trafiłem na ten kanał i specyficzny to był wywiad, nie chcę mówić, że słaby, ale co mi się nie spodobało, to na siłę odpytywanie ze spraw światopoglądowych, chcemy, żeby nie wywlekać publicznie swojej wiary, ale mam wrażenie, że teraz każdy wywiad musi zawierać pytanie w co i dlaczego kto wierzy
Przed odpaleniem, naczytałem się komentarzy jak to Karol nie podołał i na to się nastawiłem i szukałem tych momentów. Obejrzałem już ponad godzinę i jakoś nie widzę tego
Karol, ale Ty się rozwinąłeś. Poprzednie materiały wyglądały i brzmiały rewelacyjnie, ale teraz przeszedłeś sam siebie. Stary ogromny szacun i działaj tam! Nie wiem, czy to jakiś nowe fajny FUJI filtr, czy ktoś Ci zrobił autorski preset, ale no po prostu bomba kolorystyczna. Sztos!
Pół odcinka myślałem że za mocne światło aż w końcu gość o tym powiedział 😅
Sprytnie przekazane informacje o kolejnym sezonie.
Jestem bardzo ciekawy tego tekstu o starości który może stać się memem
To jest z mema, większość pobocznych scenek jest tworzona na podstawie mema czy viralowych wydarzeniach w pierwszym sezonie oczywiste rzeczy jak bieganie Jana Pawła czy oblizywanie palca po defekacji a jest ich wiele więcej w każdym odc
Ja jestem 60+ i świetnie się bawiłam
Karol, god dammit, Paciorek - wartościowy gość, ale bezwartościowe i nieco złośliwe przerywniki prowadzącego...
Świetna rozmowa ❤
God dammit! Prowadzący do wymiany
Myślę, że intelektualny ton gościa w jakim chciał udzielić wywiadu nie zgrał się z katarynkowo- śmieszkowym tonem prowadzącego i nie wyszła z tego satysfakcja dla słuchacza
Anuluje subskrypcję
Jak dla mnie Kuracja, Złotopolscy i Audiobook „Cholod” to najważniejsze realizację p. Bartłomieja.
❤
Tu nawet snickers nie pomoże Panie Karolu
Trochę mnie denerwuje to filozofowanie w każdej wypowiedzi i silenie się na zdecydowanie wyższy poziom intelektualny pana Topy. Efekt taki pompatyczny. Już na samym początku kiedy opowiadał o rodzinnej miejscowości. Każdy by powiedział, że tam się urodził i wychował i miało to na jego charakter bardzo duży wpływ. A u Topy mamy " obcowałem z tamtą przestrzenią i myślę, że tam moje zmysły zostały nasycone bardzo wieloma bogactwem wielu wrażeń". I widać, że wymyślanie mu takich kompletnie niepotrzebnych konstrukcji sprawia trudność bo wielokrotnie się zacina. Już pomijam fakt, że dziecko po prostu się bawi a nie obcuje i nasyca się bogactwem wrażeń. A im dalej tym więcej takich kwiatków. I mam wrażenie, że Karola to w pewnym momencie zaczęło denerwować. PS. Pomimo tego bardzo lubię i cenię Pana Bartłomieja.
Może to Ty jesteś na innym poziomie intelektualnym.
Super ❤️🔥
Ciezko sie slucha jak po glebszej wypowiedzi goscia Karol jakby to olewal i strzelal pytaniem w zupelnie innym kierunku
Dobór gości jest perfekcyjny!
Karol czy Ty szanujesz swoich odbiorców? Od kilku lat na tacy dostajesz feedback, który olewasz skrupulatnie. Jakbyś się w ogóle nie rozwijał.. Pan Bartłomiej cudowny ❤❤❤ niestety oświetlenie fatalne.. jak można tak oświetlić gościa aby wyrzucić wszystkie "mankamenty" na wierzch.. Więcej szacunku, uwagi i pokory Karol.
alez to piekny człowiek
coca cola drenuje biedne kraje z wody.. Fajnie Panowie że się tak dobrze czujecie ale to dotyczy nas również. Ludzie stamtąd migrują. Szukają lepszego życia niż dogorywanie na pustyni. Pomyślcie o tym!!!
Udzielający wywiadu Pan Topa nie poddał się niestety niskiemu poziomowi prowadzącego wywiad. Prowadzący mówi dużo, mówi dużo o sobie, przerywa swojemu gościowi, chce się na siłę "zakolegować" z aktorem, zrównać się z nim, na co patrzę i słucham z zażenowaniem i wielkim podziwem dla Pana Topy, który z klasą przetrwał ten "wywiad".
Rada dla prowadzącego: kogoś mądrego warto słuchać, uczyć się od niego i wyciągnąć dla siebie lekcję😊
Prowadzący a rozmówca to niestety dwa różne światy, swietnie się słucha Pana Bartłomieja ❤ ,prowadzacego juz nie . Strasznie się to kłuci.
Pan aktor - mondry i kochany
Szkoda, że zmienili, że casting na statystów/aktorów był tylko z okolic nagrywania. Serial jest fenomenem - 13 posterunek naszych czasów. W telewizji zostałby ocenzurowany za pierwsze 2 sceny. A my nie możemy się doczekać następnych sezonów.
Zawsze bawi mnie kiedy ktoś próbuje dorabiać filozofię do tego co robi Aktorstwo to Praca jak każda inna i rozrywka dla gawiedzi bzdury o rozwoju osobistym czy duchowym można między bajki wsadzić Nawet jeżeli to czyjeś hobby to i tak robi to głównie dla kasy. Ale ogólnie Topa zajebisty aktor
Moze żeby być świetnym aktorem to trzeba dodać trochę ideologi i w nia uwierzyć. Jak cos działa to nie jest niepotrzebne
Bzdura, twórcze zawody operujące na pracy z emocjami nie są taka samą robotą jak inne.
lajk!
Od pewnego momentu nie wiem o czym rozmawiają. I to chyba nie moja wina 🤔
JA JESTEM 50+ I BAWIŁEM SIE SUPER PODCZAS OGLĄDANIA
Mam poczucie niedosytu... delikatnie ujmując... Ciekawe co p. B. Topa chciał powiedzieć na końcu ale powstrzymał się ... Bardzo Go lubię i szanuję a prowadzący jak dla mnie "wtopił" ... i jeszcze tu wytykane już "wtręty" angielsko języczne... no słabo to wypadło....
Karol nie jest głupi, rozumie, że siedzi przed nim niesamowity człowiek. Siedzi w tej branży już trochę i pokazał wielokrotnie klasę prowadzenia rozmowy. Moje przypuszczenie: takiej konwencji rozmowy wymagał kontrahent - Cola zero ma się przecież kojarzyć z luzem.
Ludzie, Topa mówi na koncu jak go wkurza to ciągłe ocenianie ludzi a tu w komentarzach jakieś pospolite ruszenie negatywnych ocen Karola. slucham rozmowy i czekam kiedy wydarzy się coś z tego o czym piszecie a tu normalna rozmowa. niesamowite. zupelnie nie rozumiem co w niej było nie tak. moze gość troche za bardzo filozofował, ale Paciorek nic złego nie zrobił.
Uwielbiam Pana 1670❤
ABSOLUTNIE NIE CHCĘ BYĆ OSOBĄ PUBLICZNĄ. SPOKÓJ PONAD WSZYSTKO
Super gość
Zgoda z przedmówcami... Paciorex zaczyna szorować własne dno 😂
Jeśli rozmiar stołu będzie rósł proporcjonalnie do zmian studia, to na starość Karol będzie rozmawiał z gośćmi jak P*tin ze swoimi generałami:)
😂😂😂 celnie 😀
🤣🤣🤣🤣🤣 ha! Dobre
Też mam takie chwilowe zawieszki podczas rozmowy.
Tak mówię,jakby kogoś to ciekawiło.
Kocham Pana, panie Topa za tę Zabrzeż i Ochotnicę Dolną😍
jeśli przychodzi do wywiadu z naprawdę dużą, ważną i inteligentną osobą - wówczas Karol nie dojeżdża.
Sądzę, że takie osoby po prostu nie powinny tutaj przychodzić, a będą bo przecież promocja, kontrakty.
Byłam ciekawa tej rozmowy, bo bardzo szanuję pana Bartłomieja, ale niestety bardzo ciężko słuchało się tej rozmowy...zresztą sam gość widać, że w pewnym momencie już się zirytował i mimo, że chciał naprawdę ubogacić ten wywiad, to prowadzący skutecznie mu to uniemożliwiał...zresztą na końcu wywiadu ewidentnie słychać, że pan Bartłomiej nie był zadowolony z tej rozmowy, ale mam wrażenie, że albo prowadzący tego nie rozumiał, albo nie chciał tego zauważyć...
Wytrzymałam 20 min. Nie wiem jak przy tych 2 różnych światach udało się nagrać 1h 20. Współczuję uczestnikom, że "musieli siebie znosić" nawzajem.
❤❤❤❤❤❤
Będę szczery. Rozmowa ch..a z butem nie tego się spodziewałem. Uwielbiam tego aktora ale pierdzieli od rzeczy i mam wrażenie, że i prowadzacy nie wie o czym rozmawiać.
Wspaniały Aktor.
No cóż, Pan Bartłomiej stracił trochę czasu. Nie wiem o czym była ta rozmowa. Karol chyba chciał heheszki, smaczki, gadkę na luzie (tak tłumaczę te zaczepki). Czuję niezręczność po tej rozmowie. Mam wrażenie, że gość też - dlatego skończył fizjologicznie. Może rozmowy z jutuberami, to maks, bo Pan Topa leciał równolegle, a później przyspieszył, a prowadzący został.
Proszę... Tylko nie myl Bartosza z Bartłomiejem...
@@Botobeka Słuszna uwaga, przepraszam pana Bartłomieja! ;)
@@kjisha2 a co do samej merytoryki komentarza - jak najbardziej się zgadzam. Taki czasami niekomfortowy "Vibe" 🤔
No co zrobisz, nie z każdym trzeba mieć wajba.
Mam 61. I bardzo mi się podobało.
Dyr Kawa jest świetny❤
Prowadzący został w tyle na swojej huśtawce. Nie docenia gościa, nie nadąża i lekceważy....Panie Karolu dowcipy i docinki żenujące. Słabe przygotowanie się do rozmowy. Podziwiam Pana Bartłomieja Topę za cierpliwość i opanowanie.
Nawet talent pana Topy nie wystarczył by ta produkcja była komedią. Co z tego, że Jan Paweł jest postacią komiczną, jeżeli musi rzucać śluńskimi radiowymi wicami.😮.
Bartłomiej Topa - 10/10
Karol Paciorek - Kiedyś szybowałeś wysoko ciekawymi wywiadami, od kilku miesięcy poziom szybuje coraz niżej. Pull up, pull up!
Pierwszy raz obejrzałam i wysłuchałam wywiadu na tym kanale. Weszłam ze względu na Bartłomieja Topę, którego aktorstwo bardzo cenię. Z przykrością stwierdzam, ze z zażenowaniem dotrwałam do końca. Prowadzący tę rozmowę nie tylko nie sięgnął poziomu gościa, ale wręcz nie próbował. Z komentarzy wynika, ze nie jestem osamotniona w tym odczuciu. Nie znam prowadzącego ten kanał, Jego doświadczenia. Dzisiaj nie trzeba mieć wykształcenia dziennikarskiego, żeby się parać tym zawodem. Zatem nie wiem czego tu zabrakło.Czy umiejętności czy wyczucia. Jedno jest pewne, prowadzący musi wychować gościa, wyczuć na ile może sobie pozwolić. Prowadzący sam kilkukrotnie podkreślał różnice wieku, ale ni jak nie dał temu wyrazu stosunkiem do rozmówcy. Zwracał się do Niego jak do kumpla. Pan Topa taktownie wytrzymywał poziom rozmowy, choć z minuty na minutę widać było Jego męki. A końcówka była wręcz wołaniem o pomoc. Nie piszą tego komentarza złośliwie, wprost przeciwnie. Nie wiem czy autor przeczyta a już na pewno nie wiem czy weźmie to do siebie. Ale jak jest mądrym człowiekiem i nastawionym na swój rozwój to przyjmie słowa krytyki, bo każdy z nas kto zostawił to komentarz poświęcił czas, swój czas. Niech nie pójdzie on na marne.