Przypuszczam, że książka o szczęściu byłaby nudna. Po "Kucharce Fridy" postanowiłam przeczytać wydaną w Polsce "Modlitwę niewiernej", a na liście kolejna "Cornelia". Mam nadzieję, że się nie zawiodę.Z moich marcowych propozycji proponuję komiks ogromnych rozmiarów "Visa tranzytowa"Nicolasa de Cresy 408 stron. To dzieło dla dorosłych z piękną kreską.Bardzo podobał mi się debiut Wawrzyńa Hyski "Ciąg zbieżny".Powtórnie przeczytałam dwie: "Babunia" Bożeny Niemcovej i "Palacza zwłok" Ladislava Fuksa. I opowiadania :Jona Fosse "Białość"i zbiór opowiadań Yi Yun Li "Tysiąc la dobrych modlitw. Kryminałów i dwóch obyczajówek nie podaję.
A ja właśnie dałabym nagrodę komuś, kto zajmująco i pięknie napisałby o szczęściu. "Cornelię" też sobie kupiłam, ale już po kupieniu, a przed przeczytaniem książki, obejrzałam film na Netfliksie i... chyba nam się ta książka nie spodoba, jeśli założymy, że adaptacja jest wierna.
@@bibliotekaedgara5388 I dlatego dopóki nie przeczytam książki nie oglądam filmu, chyba że nie mam świadomości, iż to ekranizacja wydanej w Polsce powieści.
Przypuszczam, że książka o szczęściu byłaby nudna. Po "Kucharce Fridy" postanowiłam przeczytać wydaną w Polsce "Modlitwę niewiernej", a na liście kolejna "Cornelia". Mam nadzieję, że się nie zawiodę.Z moich marcowych propozycji proponuję komiks ogromnych rozmiarów "Visa tranzytowa"Nicolasa de Cresy 408 stron. To dzieło dla dorosłych z piękną kreską.Bardzo podobał mi się debiut Wawrzyńa Hyski "Ciąg zbieżny".Powtórnie przeczytałam dwie: "Babunia" Bożeny Niemcovej i "Palacza zwłok" Ladislava Fuksa. I opowiadania :Jona Fosse "Białość"i zbiór opowiadań Yi Yun Li "Tysiąc la dobrych modlitw. Kryminałów i dwóch obyczajówek nie podaję.
A ja właśnie dałabym nagrodę komuś, kto zajmująco i pięknie napisałby o szczęściu. "Cornelię" też sobie kupiłam, ale już po kupieniu, a przed przeczytaniem książki, obejrzałam film na Netfliksie i... chyba nam się ta książka nie spodoba, jeśli założymy, że adaptacja jest wierna.
@@bibliotekaedgara5388 I dlatego dopóki nie przeczytam książki nie oglądam filmu, chyba że nie mam świadomości, iż to ekranizacja wydanej w Polsce powieści.
@@Joanna55., a mnie tam w sumie "wsio ryba", w którą stronę - czy od książki do filmu, czy odwrotnie.
Najlepsza w marcu to I tom Wojny Wikingów Cornwella ale ta seria ma niestety 13 tomów i co robić znowu zaciskam pasa.