Hej Kasiu, fajnie, że szanujesz przestrzeń i opinię swoich dzieci, to bardzo ważne, od samego początku mają wtedy poczucie szacunku dla nich, super😊❤ Pycha naleśniki, a zupa wow!❤😊 Udanego weekendu😊❤
Dziękuję bardzo Aniu, ja też lubię kiedy inni szanują moją przestrzeń, więc tak samo staram się postępować w drugą stronę ☺ Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu 🤗🍁🍂☀
Witaj Teresko, tak, dużo zmieniliśmy w ciągu kilku ostatnich lat w naszym odżywianiu i jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni razem z Tomkiem. Czasem tak sobie rozmawiamy o tym jaką drogę przeszliśmy i nigdy nie wrócilibyśmy do tamtych czasów, chociaż też nie jedliśmy jakoś niezdrowo, ale jednak warzyw i owoców zdecydowanie mniej. Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu 🤗🍁🍂☀
Witaj Kaśieńko uf koniec pracy kawusia i jutro weekend ,podoatrzylam u ciebie fajny patent na pościel widze że razem chowasz bo ja osobno ukladalam twój sposób super, Naleśniki bardzo lubię ,Oj dawno nie byłam w Acion Podobno tyle rzeczy na święta ale dla mnie to za wcześnie Dla Mai powrotu do zdrowia, Ściskam ciepło 😘❤
Witaj Ewuniu, ja też podpatrzyłam kiedyś u kogoś ten patent na pościel i bardzo dobrze się to sprawdza. Tak, ogólnie w sklepach już świąteczne klimaty, z jednej strony jesienna wyprzedaż, a z drugiej reniferki 😉 Dziękuję bardzo w imieniu Mai, już jest dużo lepiej 👍 Ściskam mocno, wspaniałego weekendu 🤗🍁🍂☀
Witaj Marzenko, haha, a wiesz, że już to zrobiłam? 🤭😂 Powiedziałam, że chcę widzieć w domu żadnych chorób. Mam nadzieję, że będą przestrzegać :) Pozdrawiam cieplutko i wspaniałego weekendu 🙋♀☀🍁🍂🌷
Pozdrawiam wszystkich wczesnie wstających:) moj synek wstaje po 4 rano i mowi mama wstajemy idziemy jesc i sie bawic :D jak ja sie ciesze że chodzi juz do przedszkola :D
O wow, no to nieźle Olu, co ja tu opowiadam o mojej 6:30, to nic w porównaniu z Tobą 😜 Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu, może przynajmniej wtedy pośpisz dłużej 😀🤗🍁🍂☀
Kasiu bardzo mądre podejście do kwestii urządzania pokoi dzieci i podpisuje się pod tym w 100%,u nas zmian w kwestii pokoi dzieci też już trochę było i pewnie będzie.... Bo młodszy syn chce pokój do góry obok brata:)... I też cieszę się że nie inwestowalismy w meble np u stolarza a np z Ikea... Dokładnie jest jak mówisz, zmieniają się funkcjie i potrzeby wraz ze wzrostem dzieci:)
Jasne, widzę, że nie tylko u nas jest taka filozofia meblowa 😄 U nas też były meble robione przez stolarza i właśnie też ciężko było się ich pozbyć, bo przecież "tyle kosztowały" 😉 Teraz jest o wiele łatwiej 👍
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan Kasia moja koleżanka miała kuchnię do remontu, z racji tego że kuchnia nietypowa, skosowa dała do wyceny stolarzowi, wycena 32000pln.W końcu ten sam projekt dała do wyceny w Castoramie(choć bardzo się broniła) , pół mniej. Powiem Ci szczerze, widziałam u niej ta kuchnie z Castoramy, może jakość u stolarza lepsza, nie wiem ale ta tutaj nie jest zła, na wygląd piękna, biała, nowoczesna,szuflady z cichym domkiem, wygląda to solidnie-najwyżej zmieni częściej. Nadmienię tylko ze sąsiadka ma kuchnie z Castoramy 8 rok-nic się z tym nie dzieje. A był pół tańsza jak moja bo robiłyśmy w tym samym czasie. Nie zawsze warto wydawać nie wiadomo ile kasy żeby coś zmienić, każdy z nas ma inne możliwości finansowe i do tego musimy się dostosować :), czasami jak patrzę na kuchnię sąsiadki to myślę sobie ze mogłam wtedy zrobić jak ona choć na swoją kuchnię też nie narzekam.
@@agataj3566 Dokładnie, zgadza się, my też przymierzamy się do wymiany kuchni, jeszcze nie teraz, ale niedługo trzeba będzie, i też kierujemy wzrok ku Castoramie. Mój Tomek w razie czego może coś tam sam pokombinować, dorobić, itp., a kuchnie, które tam oglądałam są naprawdę ładne.
Witam w piatek jactez dzisiaj wzielam sie za sprzatanie zeby w sobote bylo mniej grabie liscie od paru dni zeby nie bylo na raz u mnie dzisiaj rybka na obiad pozdrawiam cie kasiu i zycze milego wekendu😊😊
Witaj Dorotko, u nas jeszcze liście trzymają się na drzewach, ale to tylko kwestia czasu, bo dziś w nocy było u nas -3°. Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu 🤗🍁🍂☀
Dobry wieczór, super vlog jak zwykle 😊 zwykłe życie, fajnie się to ogląda 😊 Kasiu, mam pytanie. Zauważyłam że robiąc zupę najpierw podsmażasz warzywa, później wlewasz zrobiony wcześniej bulion czy tylko woda? Ja każdą zupę zaczynam od bulionu więc to dla mnie ciekawe, może akurat coś podejrzę u Ciebie i spróbuję zrobić inaczej :) udanego weekendu 😊🍂🍁🍄🟫🌼
Witaj Olu, dziękuję bardzo 🥰 Odnośnie zupy to tak, przy niektórych zupach najpierw podsmażam warzywa - robię to przy zupie ogórkowej, cukiniowej, dyniowej, ogólnie przy gotowaniu zup-kremów. Wtedy uzyskuję bardzo fajny smak, zupa nabiera tak jakby charakteru, zwłaszcza podsmażona cebula robi robotę 👍🏻 Polecam Ci wypróbować taki sposób 🙂 Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci wspaniałego weekendu 🙋♀️🍀🍁🍂🌷
Witaj Agatko, pościel kupuję w różnych sklepach - ta, którą ściągałam była kupiona w Home&You, a tak jasna, którą założyłam jest z Jysk. Zdarza się też, że kupuję w Sinsay, ale jednak wolę z tamtych sklepów. Pościele z Home&You są naprawdę dobrej jakości, jak dla mnie są na pierwszym miejscu.
Witaj Kasiu ....tak sobie czasami myślę jak ja dałam radę kiedyś.......mając dziecko w lutym i drugie w lutym za rok i za dwa lata trzecie ...? Nie wiem ...bez wody bieżącej na wsi w starym domu u teściów beż gazu no już przy trzecim dziecku zrobili ten gaz ..nie chorowały wogole nie wiem jak to przeżyłam, rolnictwo praca dzisiaj niewyobrażalne to ...dzieci zdrowe , wykształcone i zleciało..ale też były inne czasy ..teraz jestem jeszcze młoda a dzieci dorosłe..chyba było lepiej mniej chemii ...pozdrawiam cieplutko ..❤❤❤❤
Aniu, podziwiam Cię bardzo, rzeczywiście nie miałaś lekko. Tak, jedzenie wtedy było zdrowsze, bez chemikaliów, bez konserwantów. Ja też pamiętam te czasy, dlatego też staram się uczyć moje dzieci, że nie wszystko co pięknie wygląda na sklepowej półce jest warte zakupu... Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu 🤗🍁🍂☀
Witaj Ewa, jeśli chodzi o tą brązową pościel, to kupiłam ją w Home&You, ale to było już dość dawno, nie wiem czy ten wzór jest jeszcze dostępny. Pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu 🙋♀️🍀🍂🍁🌷
Kasiu jak dajesz sobie radę z mieszkaniem w tak bliskim sąsiedztwie rodziców? Ja mieszkam 15 km od moich i około 4 km od teściów i reszty rodziny w swoim osobnym domu a jednak czasami zastanawiam się nad przeprowadzka zupełnie do dużego miasta z dala od wszystkich. Dlaczego? Cały czas ktoś męża w coś angażuje, a to podlacz elektrykę, a to złóż komputer synowi a to napraw dojarke.... Dużo tego... A mężowi asertywności brak. Oboje pracujemy my mamy swoich spraw bardzo dużo na głowie a wiadomo że jak ktoś z rodziny(najczęściej brat i wuja) angażuje męża w dodatkowe prace to obowiązki domowe spadają na mnie. Przyznam że mam dość :( pomimo że zupełnie osobno to jednak za blisko rodziny:( mężowi można tłumaczyć, kolejna sytuacja i odmówić nie potrafi :(.... Czasami mam w głowie naprawdę szatański plan wyprowadzki stąd razem z synami(gdy starszy pojedzie na studia a będzie to już nie długo) :(
Witaj Agata ja mieszkałam z babcią i siostrom cioteczną i z jej mężem i dziećmi, mieszkaliśmy tam od urodzenia po ślubie wytrzymałam 15 lat za dużo wszystko ja robiłam i mój mąż cały czas słyszeliśmy zrób to zrób to pomóż to tamta strona nic już miałam dość tego ile można czułam się jak służąca w tym domu Teraz od kilku lat mieszkamy sami w końcu wiem że żyje nikt się do nas nie wtrąca nie mówi co mamy robić o której wracać I co jeść, i będę zawsze powtarzała że zawsze możemy się spotkać ale razem mieszkać nie to na dłuższą metę nigdy się nie sprawdzi Pozdrawiam serdecznie
Agatko, ja mam w pobliżu tylko mamę, bo mój tata zmarł już bardzo dawno temu, w sumie od dziecka jestem tylko z mamą. A jeśli chodzi o bliskość rodzica, to ja po prostu postawiłam jasne granice i nie pozwalam sobie na ich przekraczanie. Tak zrobiłam już jakiś czas temu również z pozostałą częścią rodziny, zarówno z mojej strony, jak i męża. Część nie bardzo chciała zaakceptować fakt, że to nasze życie i my mamy prawo podejmować własne decyzje, dlatego nasze drogi się rozeszły i jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwa. Nie dziwię Ci się, że masz ochotę wyprowadzić się gdzieś daleko, w sumie uważam, że to bardzo dobry pomysł w sytuacji kiedy nie można dać sobie rady z nachalnymi ludźmi w pobliżu, i nie ważne czy jest to rodzina, czy znajomi. Natomiast uważam, że najlepiej jest po prostu postawić się, wyrazić swoje zdanie, postawić granice i być w tym konsekwentnym. Kto się obrazi to trudno, a kto to zaakceptuje, to znaczy, że jest wart naszej przyjaźni, czy zaangażowania. Z jednej strony to trudne (i ja też na początku miałam z tym problem), a z drugiej bardzo łatwe (ja jak raz tak zrobiłam, to teraz bez problemu radzę sobie z innymi osobami, które chciałyby ustawiać mi życie). Polecam spróbować, nie przejmować się opiniami innych i korzystać z życia, bo jest piękne kiedy jesteśmy w nim wolni 🍀 Życzę Ci wszystkiego najlepszego i odwagi do podjęcia dobrej dla Was decyzji 💟
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan Ja zrobiłabym to raz dwa natomiast mąż niestety jest mało asertywny.. I tak jest lepiej jak mieszkamy w swoim domu bo wcześniej to po prostu myślałam że zwariuję. Ale tak czy siak potrafią go zaangażować do jakiejś pracy na pół soboty a obowiązki domowe spadają na mnie. Super że postawiłaś granice, nikt od Ciebie nie wymaga szykowania i goszczenia połowy rodziny-nie dałabyś się i fajnie . Ja też muszę coś zrobić bo czasami to mam wrażenie że robią z niego chłopca na posylki a on jest za mało asertywny w tym wszystkim żeby odmówić a niestety odbija się to na relacji całej rodziny .
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan Kasiu bardzo mądra odpowiedź w komentarzu ...tak powinno być...postawione granice ...jak chodzilam na terapię to ciągle slyszalam o tych granicach ..I to prawda , ja przeszłam piekło od teściowej i jej córki która ja kusila na mnie całe 10 lat ..zamieszkując w swoim już domu zamknęłam drzwi za sobą i powiedziałam już tyle ......tatę też straciłam nagle mając tylko 1.5 roczku ..ale moja mama była Kochana wyrozumiała dbajaca o mnie ...rozumiem wszystkie kobiety i nie dajcie sobą manipulować..są i oczywiście teściowe wspaniałe ale ja na taką nie trafiłam...Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i głowy do góry...stawiajcie tak jak Kasia GRANICE .....❤
Witaj Karolinko, miskę kupiłam w Ikea, nazywa się VISPAD i w komplecie są dwie sztuki, duża i mała. Są świetne, na podstawie mają gumę i bardzo fajnie się użytkują. Pozdrawiam cieplutko, miłego wieczoru 🙋♀️🍂🍁🍀
Hej Kasiu, fajnie, że szanujesz przestrzeń i opinię swoich dzieci, to bardzo ważne, od samego początku mają wtedy poczucie szacunku dla nich, super😊❤
Pycha naleśniki, a zupa wow!❤😊
Udanego weekendu😊❤
Dziękuję bardzo Aniu, ja też lubię kiedy inni szanują moją przestrzeń, więc tak samo staram się postępować w drugą stronę ☺ Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu 🤗🍁🍂☀
Mniam mniam naleśniki 😀śliczne masz te jesienne kubki 😀bardzo lubię ten różowy płyn z Action 😀pozdrawiam 😀😀😀
Witaj Paulinko, dziękuję bardzo, pozdrawiam cieplutko 🤗🍁🍂☀
Podziwiam cię Kasiu za zdrowy tryb życia właśnie od dawna zauważyłam że jecie dużo fajnych produktów. Pozdrawiam serdecznie ❤
Witaj Teresko, tak, dużo zmieniliśmy w ciągu kilku ostatnich lat w naszym odżywianiu i jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni razem z Tomkiem. Czasem tak sobie rozmawiamy o tym jaką drogę przeszliśmy i nigdy nie wrócilibyśmy do tamtych czasów, chociaż też nie jedliśmy jakoś niezdrowo, ale jednak warzyw i owoców zdecydowanie mniej. Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu 🤗🍁🍂☀
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan No właśnie najważniejsze spiąć się i wdrożyć w życie. Twoje śniadania są świetne. 👍
@@teresaagnieszka8618 Dziękuję 😘
Witaj Kaśieńko uf koniec pracy kawusia i jutro weekend ,podoatrzylam u ciebie fajny patent na pościel widze że razem chowasz bo ja osobno ukladalam twój sposób super, Naleśniki bardzo lubię ,Oj dawno nie byłam w Acion Podobno tyle rzeczy na święta ale dla mnie to za wcześnie Dla Mai powrotu do zdrowia, Ściskam ciepło 😘❤
Witaj Ewuniu, ja też podpatrzyłam kiedyś u kogoś ten patent na pościel i bardzo dobrze się to sprawdza. Tak, ogólnie w sklepach już świąteczne klimaty, z jednej strony jesienna wyprzedaż, a z drugiej reniferki 😉 Dziękuję bardzo w imieniu Mai, już jest dużo lepiej 👍 Ściskam mocno, wspaniałego weekendu 🤗🍁🍂☀
Witaj Kasiu ! Super ze masz blizniaczki bo nie macie klopotow z odpisywaniem lekcji ! Cudownego wekendu buziaczki papa ! 🌟♥️👍🌟♥️👍🌟♥️👍🌟♥️👍
Witaj Donato, tak, to jest bardzo komfortowa sytuacja dla mnie ☺ Pozdrawiam serdecznie, wspaniałego weekendu 🤗🍁🍂☀
Witam w piątek. Miłego dnia życzę. Pozdrawiam cieplutko
Witaj Beatko, pozdrawiam i wspaniałego weekendu dla Ciebie 🙋♀☀🍁🍂🌹
Pozdrawiam z Wrocławia, zdrówka dla córci 🌸❤️
Dziękuję bardzo serdecznie ❤️ Dobrego weekendu 🙋♀️🍀🍁🍂🌻
Pięknego weekendu.
A dla Majeczki dużo zdrówka życzę ❤
Dziękuję bardzo Marzenko, również w imieniu Mai ❤️ Pozdrawiam cieplutko, udanego weekendu również dla Ciebie 🙋♀️🍂🍁🌷
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan Dziekuje Kasiu 🙂🍂🍂🍂🐿️
Ja oglądam z opóźnieniem dziś pierwszy śnieg pada😮
Wow ❄️😱 Ale numer 😁👍 Pozdrawiam cieplutko Anetko, miłego popołudnia 🙋♀️🍁✨
Hej Kasiu😊 fajnego weekendu 😊 właśnie robię naleśniki na obiad bo narobiłaś mi smaka ❤
Witaj Aga, super, w takim razie smacznego ❤ Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu 🤗🍁🍂☀
Dzień dobry. Robię dzisiaj na obiad naleśniki. Mam nadzieję, że będą takie smakowite jak Twoje. Miłego dnia i weekendu.
Witaj Kasiu, super, w takim razie życzę smacznego, na pewno będą pyszne 🥞 Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu 🙋♀☀🍁🍂🌷
Tez lubie te plyny z action zelaszcza zìelony teraz wypróbuję różowy pozdrawiam
Witaj Iwonko, zielony to też mój faworyt, ale przeważnie kupuję na zmianę 🙂👍🏻 Pozdrawiam, udanego weekendu 🙋♀️🍁🍀🍂
Witam Kasiu dużo zdrówka dla całej rodzinki. Kasiu wprowadź w domu zakaz chorowania😉. Trzymajcie się ciepło.Życzę miłego weekendu 🤗🌞
Witaj Marzenko, haha, a wiesz, że już to zrobiłam? 🤭😂 Powiedziałam, że chcę widzieć w domu żadnych chorób. Mam nadzieję, że będą przestrzegać :) Pozdrawiam cieplutko i wspaniałego weekendu 🙋♀☀🍁🍂🌷
Pozdrawiam wszystkich wczesnie wstających:) moj synek wstaje po 4 rano i mowi mama wstajemy idziemy jesc i sie bawic :D jak ja sie ciesze że chodzi juz do przedszkola :D
O wow, no to nieźle Olu, co ja tu opowiadam o mojej 6:30, to nic w porównaniu z Tobą 😜 Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu, może przynajmniej wtedy pośpisz dłużej 😀🤗🍁🍂☀
Witam serdecznie i pozdrawiam ❤😊
Witaj Ewelinko, dziękuję bardzo i również pozdrawiam, miłego weekendu 🙋♀☀🍁🍂🌷
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan Dziękuję ☺️
Witaj Kasiu gdzie zakupiłaś miskę w której robisz naleśniki?widze,ze jest taka wyższa.
Kasiu bardzo mądre podejście do kwestii urządzania pokoi dzieci i podpisuje się pod tym w 100%,u nas zmian w kwestii pokoi dzieci też już trochę było i pewnie będzie.... Bo młodszy syn chce pokój do góry obok brata:)... I też cieszę się że nie inwestowalismy w meble np u stolarza a np z Ikea... Dokładnie jest jak mówisz, zmieniają się funkcjie i potrzeby wraz ze wzrostem dzieci:)
Jasne, widzę, że nie tylko u nas jest taka filozofia meblowa 😄 U nas też były meble robione przez stolarza i właśnie też ciężko było się ich pozbyć, bo przecież "tyle kosztowały" 😉 Teraz jest o wiele łatwiej 👍
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan Kasia moja koleżanka miała kuchnię do remontu, z racji tego że kuchnia nietypowa, skosowa dała do wyceny stolarzowi, wycena 32000pln.W końcu ten sam projekt dała do wyceny w Castoramie(choć bardzo się broniła) , pół mniej. Powiem Ci szczerze, widziałam u niej ta kuchnie z Castoramy, może jakość u stolarza lepsza, nie wiem ale ta tutaj nie jest zła, na wygląd piękna, biała, nowoczesna,szuflady z cichym domkiem, wygląda to solidnie-najwyżej zmieni częściej. Nadmienię tylko ze sąsiadka ma kuchnie z Castoramy 8 rok-nic się z tym nie dzieje. A był pół tańsza jak moja bo robiłyśmy w tym samym czasie. Nie zawsze warto wydawać nie wiadomo ile kasy żeby coś zmienić, każdy z nas ma inne możliwości finansowe i do tego musimy się dostosować :), czasami jak patrzę na kuchnię sąsiadki to myślę sobie ze mogłam wtedy zrobić jak ona choć na swoją kuchnię też nie narzekam.
@@agataj3566 Dokładnie, zgadza się, my też przymierzamy się do wymiany kuchni, jeszcze nie teraz, ale niedługo trzeba będzie, i też kierujemy wzrok ku Castoramie. Mój Tomek w razie czego może coś tam sam pokombinować, dorobić, itp., a kuchnie, które tam oglądałam są naprawdę ładne.
Witam w piatek jactez dzisiaj wzielam sie za sprzatanie zeby w sobote bylo mniej grabie liscie od paru dni zeby nie bylo na raz u mnie dzisiaj rybka na obiad pozdrawiam cie kasiu i zycze milego wekendu😊😊
Witaj Dorotko, u nas jeszcze liście trzymają się na drzewach, ale to tylko kwestia czasu, bo dziś w nocy było u nas -3°. Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu 🤗🍁🍂☀
❤
🙋♀️🍁
Dobry wieczór, super vlog jak zwykle 😊 zwykłe życie, fajnie się to ogląda 😊 Kasiu, mam pytanie. Zauważyłam że robiąc zupę najpierw podsmażasz warzywa, później wlewasz zrobiony wcześniej bulion czy tylko woda? Ja każdą zupę zaczynam od bulionu więc to dla mnie ciekawe, może akurat coś podejrzę u Ciebie i spróbuję zrobić inaczej :) udanego weekendu 😊🍂🍁🍄🟫🌼
Witaj Olu, dziękuję bardzo 🥰 Odnośnie zupy to tak, przy niektórych zupach najpierw podsmażam warzywa - robię to przy zupie ogórkowej, cukiniowej, dyniowej, ogólnie przy gotowaniu zup-kremów. Wtedy uzyskuję bardzo fajny smak, zupa nabiera tak jakby charakteru, zwłaszcza podsmażona cebula robi robotę 👍🏻 Polecam Ci wypróbować taki sposób 🙂 Pozdrawiam cieplutko i życzę Ci wspaniałego weekendu 🙋♀️🍀🍁🍂🌷
Kasiu bardzo fajna pościel :) Gdzie zamawiasz pościel?
Witaj Agatko, pościel kupuję w różnych sklepach - ta, którą ściągałam była kupiona w Home&You, a tak jasna, którą założyłam jest z Jysk. Zdarza się też, że kupuję w Sinsay, ale jednak wolę z tamtych sklepów. Pościele z Home&You są naprawdę dobrej jakości, jak dla mnie są na pierwszym miejscu.
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan Było widać ta jakość taka fajna struktura, muszę tam częściej zajrzeć, może jakaś promocja wykorzystać.
Witaj Kasiu ....tak sobie czasami myślę jak ja dałam radę kiedyś.......mając dziecko w lutym i drugie w lutym za rok i za dwa lata trzecie ...? Nie wiem ...bez wody bieżącej na wsi w starym domu u teściów beż gazu no już przy trzecim dziecku zrobili ten gaz ..nie chorowały wogole nie wiem jak to przeżyłam, rolnictwo praca dzisiaj niewyobrażalne to ...dzieci zdrowe , wykształcone i zleciało..ale też były inne czasy ..teraz jestem jeszcze młoda a dzieci dorosłe..chyba było lepiej mniej chemii ...pozdrawiam cieplutko ..❤❤❤❤
Aniu, podziwiam Cię bardzo, rzeczywiście nie miałaś lekko. Tak, jedzenie wtedy było zdrowsze, bez chemikaliów, bez konserwantów. Ja też pamiętam te czasy, dlatego też staram się uczyć moje dzieci, że nie wszystko co pięknie wygląda na sklepowej półce jest warte zakupu... Pozdrawiam cieplutko, miłego weekendu 🤗🍁🍂☀
❤❤❤
🤗🍁🍂☀
pani kasiu gdzie pani kupila ten fartuszek
W Home&You, bardzo mi się spodobał, a do tego udało mi się go kupić na przecenie za 22 zł 🙂👌 Pozdrawiam 🙋♀️🍁🍀🍂
☀️☀️🥰🥰
🤗🍁🍂☀ Udanego weekendu Gabrysiu 🍀
Witam Kasiu. Gdzie kupiłaś tą pościel co ja widać na początku filmu. Pozdrawiam serdecznie. 😊
Witaj Ewa, jeśli chodzi o tą brązową pościel, to kupiłam ją w Home&You, ale to było już dość dawno, nie wiem czy ten wzór jest jeszcze dostępny. Pozdrawiam cieplutko i miłego weekendu 🙋♀️🍀🍂🍁🌷
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan Dziękuję za informację. Życzę też miłego weekendu.
Dzień dobry Kasiu i twoja rodzinko 😊😊
Witaj Darek, pozdrawiam i udanego weekendu 🙋♀☀🍁🍂
Kasiu jak dajesz sobie radę z mieszkaniem w tak bliskim sąsiedztwie rodziców? Ja mieszkam 15 km od moich i około 4 km od teściów i reszty rodziny w swoim osobnym domu a jednak czasami zastanawiam się nad przeprowadzka zupełnie do dużego miasta z dala od wszystkich. Dlaczego? Cały czas ktoś męża w coś angażuje, a to podlacz elektrykę, a to złóż komputer synowi a to napraw dojarke.... Dużo tego... A mężowi asertywności brak. Oboje pracujemy my mamy swoich spraw bardzo dużo na głowie a wiadomo że jak ktoś z rodziny(najczęściej brat i wuja) angażuje męża w dodatkowe prace to obowiązki domowe spadają na mnie. Przyznam że mam dość :( pomimo że zupełnie osobno to jednak za blisko rodziny:( mężowi można tłumaczyć, kolejna sytuacja i odmówić nie potrafi :(.... Czasami mam w głowie naprawdę szatański plan wyprowadzki stąd razem z synami(gdy starszy pojedzie na studia a będzie to już nie długo) :(
Witaj Agata ja mieszkałam z babcią i siostrom cioteczną i z jej mężem i dziećmi, mieszkaliśmy tam od urodzenia po ślubie wytrzymałam 15 lat za dużo wszystko ja robiłam i mój mąż cały czas słyszeliśmy zrób to zrób to pomóż to tamta strona nic już miałam dość tego ile można czułam się jak służąca w tym domu Teraz od kilku lat mieszkamy sami w końcu wiem że żyje nikt się do nas nie wtrąca nie mówi co mamy robić o której wracać I co jeść, i będę zawsze powtarzała że zawsze możemy się spotkać ale razem mieszkać nie to na dłuższą metę nigdy się nie sprawdzi Pozdrawiam serdecznie
Agatko, ja mam w pobliżu tylko mamę, bo mój tata zmarł już bardzo dawno temu, w sumie od dziecka jestem tylko z mamą. A jeśli chodzi o bliskość rodzica, to ja po prostu postawiłam jasne granice i nie pozwalam sobie na ich przekraczanie. Tak zrobiłam już jakiś czas temu również z pozostałą częścią rodziny, zarówno z mojej strony, jak i męża. Część nie bardzo chciała zaakceptować fakt, że to nasze życie i my mamy prawo podejmować własne decyzje, dlatego nasze drogi się rozeszły i jestem z tego powodu niezmiernie szczęśliwa. Nie dziwię Ci się, że masz ochotę wyprowadzić się gdzieś daleko, w sumie uważam, że to bardzo dobry pomysł w sytuacji kiedy nie można dać sobie rady z nachalnymi ludźmi w pobliżu, i nie ważne czy jest to rodzina, czy znajomi. Natomiast uważam, że najlepiej jest po prostu postawić się, wyrazić swoje zdanie, postawić granice i być w tym konsekwentnym. Kto się obrazi to trudno, a kto to zaakceptuje, to znaczy, że jest wart naszej przyjaźni, czy zaangażowania. Z jednej strony to trudne (i ja też na początku miałam z tym problem), a z drugiej bardzo łatwe (ja jak raz tak zrobiłam, to teraz bez problemu radzę sobie z innymi osobami, które chciałyby ustawiać mi życie). Polecam spróbować, nie przejmować się opiniami innych i korzystać z życia, bo jest piękne kiedy jesteśmy w nim wolni 🍀 Życzę Ci wszystkiego najlepszego i odwagi do podjęcia dobrej dla Was decyzji 💟
U mnie ta sama sytuacja ,wiecznie proszenie o pomoc,a jak byśmy odówili to by się obrazili,a sami nie pomagają😂
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan Ja zrobiłabym to raz dwa natomiast mąż niestety jest mało asertywny.. I tak jest lepiej jak mieszkamy w swoim domu bo wcześniej to po prostu myślałam że zwariuję. Ale tak czy siak potrafią go zaangażować do jakiejś pracy na pół soboty a obowiązki domowe spadają na mnie. Super że postawiłaś granice, nikt od Ciebie nie wymaga szykowania i goszczenia połowy rodziny-nie dałabyś się i fajnie . Ja też muszę coś zrobić bo czasami to mam wrażenie że robią z niego chłopca na posylki a on jest za mało asertywny w tym wszystkim żeby odmówić a niestety odbija się to na relacji całej rodziny .
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan Kasiu bardzo mądra odpowiedź w komentarzu ...tak powinno być...postawione granice ...jak chodzilam na terapię to ciągle slyszalam o tych granicach ..I to prawda , ja przeszłam piekło od teściowej i jej córki która ja kusila na mnie całe 10 lat ..zamieszkując w swoim już domu zamknęłam drzwi za sobą i powiedziałam już tyle ......tatę też straciłam nagle mając tylko 1.5 roczku ..ale moja mama była Kochana wyrozumiała dbajaca o mnie ...rozumiem wszystkie kobiety i nie dajcie sobą manipulować..są i oczywiście teściowe wspaniałe ale ja na taką nie trafiłam...Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i głowy do góry...stawiajcie tak jak Kasia GRANICE .....❤
Witaj Kasiu gdzie zakupiłaś miskę w której robisz naleśniki?widze,ze jest taka wyższa.
Witaj Karolinko, miskę kupiłam w Ikea, nazywa się VISPAD i w komplecie są dwie sztuki, duża i mała. Są świetne, na podstawie mają gumę i bardzo fajnie się użytkują. Pozdrawiam cieplutko, miłego wieczoru 🙋♀️🍂🍁🍀
@@Kasia-Moj-zyciowy-balagan super dziękuję czegoś takiego szukam 😊