W co grają ludzie. Gra psychologiczna w relacji
HTML-код
- Опубликовано: 27 сен 2024
- Kolejna gra psychologiczna. W co grają ludzie? Dlaczego gramy? Po której stronie gry jesteś? Dlaczego gry są podtrzymywane? Co jest wypłatą z gry?
Dlaczego w grach ludzie doświadczają osamotnienia i lęku?
O tym i innych aspektach gier rozmawiamy ze Zbyszkiem Rećko
Nasza poprzednia rozmowa o grach tutaj:
• W co grają ludzie. Gry...
Jestem jedną z takich żon, która mówiła ,,gdyby nie ty..." Nawet jakaś wiedza psychologiczna, którą mam, nie uchroniła mnie przed tą grą. Od niedawna otwierają mi się oczy na samą siebie i dociera do mnie, że ten facet, z którym chciałam się rozwieść ma naprawdę mnóstwo zalet. Wady nie zniknęły, ale ja zmieniam stosunek do samej siebie, uzdrawiam wlasne rany z przeszłości i dlatego zmienia mi się filtr, przez który kiedyś patrzyłam na świat, a zwłaszcza na partnera. Teraz widzę otaczające mnie piękno, dostrzegam dobro w ludziach, którzy kiedyś byli dla mnie źródłem zagrożenia. Czasem mnie ogarnia niedowierzanie, że życie może być takie fajne, a kiedyś wstając rano łykałam prochy na depresję i mowilam sobie ,,byle dotrwać do wieczora..." Jezu, jaka to była katorga! Na samą myśl o tamtym samopoczuciu mam doła. Ale da się! Najważniejsze jest to, że da się z tym coś zrobić i to nawet bez terapii, bo wiedza leży i czeka, aż się po nią schylimy. Dziękuję Wam za nią! ❤❤❤
dziękuję - to ważne świadectwo wzięcia odpowiedzialności za siebie
Bardzo wzmacniające słowa niosące nadzieję. Zawsze jest czas, żeby wybrać siebie i dostrzec szczęście.
Odnajduję siebie w tych słowach, bardzo za nie dziękuję. Wszystkiego dobrego na dalszych ścieżkach rozwoju!
@@amg3595 Nawzajem. Jest pięknie, nadal...💕
O jak ja Cię rozumiem.
Świetna praca jaką wykonałaś. Możesz być z siebie dumna. Teraz życie będzie tylko piękniejsze. Cudowności
Oczywiście, że chcemy więcej gier. 👍😊 A Państwo się tak ładnie kłócą, na elegancko. 🤭😉
Ha ha ....no tak, trzymamy fason....ale uczucia i tak się w ciele na kłótnię pojawiają
można i na elegancko :)
😄
@@agnieszka.kozak.ak75 czyli nie ma szans na grę z elementem "latające talerze" ?:))
@AirSportsPromotion nieee 😜
chętnie obejrzę całą serię o grach
Bardzo proszę o wiecej gier. Kiedys psychiatra zapytala mnie, dlaczego tak mi zalezy na akceptacji ojca. Zbaranialem, bo będąc w trybie walki w ogóle tego tak nie postrzegałem. Ojciec nie zyje 12 lat, przewijalem tasme gdyby.... W tym roku pozegnalem sie z nim symbolicznie. I świat ruszyl z kopyta. Nie tylko poszedłem na wymarzone studia, po 30 latach od dnia kiedy zamarzyłem, ale rowniez przyznalem sie przed soba, ze brakowało mi wiary w siebie, wiec sobie grałem w gdyby nie on.
Robi wrażenie to co napisałeś! Bardzo podziwiam taką dojrzałość !
@@karolinakosikowska1812 Dziękuję. Miałem szczęście spotkać wspaniałych ludzi. Mogłem oberwować, że można inaczej. Dzisiaj, jestem w sytuacji, gdzie mogę spłacić swój "dług"
„Do widzenia.Foch” ♥️🤣 Świetne są te dialogi 🤣
Ja gram w tą jak i w poprzednią grę i jestem „inicjatorem- obwiniaczem” bo niestety bardzo oddaję tą odpowiedzialność 🥲 Aczkolwiek w „tak ale” od poprzedniego filmiku gram mniej bo częściej zauważam po prostu, kiedy chce to zrobić. „Ubieram to w świadomość”.
Dlatego z tego miejsca chciałabym bardzo Państwu podziękować za to co Państwo robią. Jest to dla mnie ogromną wartością. I oczywiście oddaję swój głos na „chcemy tego więcej” ♥️
Ależ cudownie, że ta świadomość zatrzymuje i coś zmienia. Wszystkiego dobrego.
dziękujemy
Dziękuję Wam za ten filmik..p. Agnieszko... słuchałam rozmowy z Dorotą Rembiszewską...mam tyle wdzięczności dla Pani, że nie sposób to ubrać w słowa... trzebaby było prześwietlić serce...♥️... dzięki temu co Pani mi daje mam możliwość zmiany myślenia i zachowań i działań...jak przestałam pić /prawie 13 lat temu/to miałam taką złość do LUDZKOŚCI że lepiej nie pytać 🫣...i żadnych autorytetów...i dziś mogę powiedzieć/napisać/że jest Pani dla mnie Autorytetem w swojej branży i jako Człowiek... przepełnia mnie wdzięczność z Miłością za to co dostaję od Pani...❤ Lidia
dziękuje - to miłe co Pani pisze
Pokazywanie gier jest ważne bo wówczas widzę siebie oo matko to ja tak gadam samotna i czekająca na dziecko pomaga mi na to spojrzeć inaczej
Takie mieliśmy też intencje, żeby pokazać przykład z życia i spojrzeć z refleksją i dystansem.
bardzo się cieszę, że pomaga
DZIEKUJĘ za kolejny fajny poniedzialkowy wieczór❤dobrze ,że są przykłady - lepiej można to wszystko zrozumieć.Bycie w grze bardzo męczy!!! Trudna jest Sztuka Życia .Potrzeba dużo pokory i cierpliwosci aby zrozumieć siebie i osoby obok nas! Dobrze że jesteście i pomagacie Państwo zrozumiec te mechanizmy które umożliwiają ogarnięcie wlasnych lęków i prowadzą to autentyczości..wolnosci..w relacjach ! Pozdrawiam
Cały mój kraj zamknięty w GDYBY!
Dzięki za kolejny odcinek. Zabawne te scenki, acz kolwiek bardzo dobrze odegrane :)
Nam nie było do śmiechu jak graliśmy
Na coś się wstępnie musimy umówić przed nagraniem. Może kiedyś na żywioł pójdziemy😉
Ja gram. Już to widzę, ale nadal gram. Nie wiem co z tym zrobić.
Mój mąż bohater, otwarty, przebojowy, haryzmatyczny. Potrafi dosłownie wszystko. Błyszczy wśród ludzi, jest obiektem pochwał i podziwu. Ja niezauważana, cokolwiek zrobię jestem tylko tłem, zawsze w cieniu. Nie umiem samej siebie doceniać, ciągle pragnę być doceniana przez niego. Panicznie boję się krytyki. Wole robić uniki niż narazić się na krytykę. Krytyka mnie paraliżuje, odcina od sprawczosci. A mój mąż krytykuje w zawoalowany sposób np. Ciekawe kiedy Ci się znudzi? Albo... Na pewno szybko się tym zmęczysz. To mi wyrywa skrzydła i staje się chodzącą pretensją. Jestem smutna i zdołowana, nie robię nic co chciałabym robić a to dodatkowo wbija mnie w poczucie winy.
Nie mogę mu powiedzieć czego potrzebuje albo czego się boję... Jak mu to mówię, atakuje mnie.
Krzyczy, wścieka się, obraża twierdząc...że nie rozumie czego się boję. Widzę, że tak bardzo szukam u niego słów uznania, że aż zachowuje się jak mała dziewczynka. Straszne to jest...
Ciągle w głowie mam myśli, że gdyby nie On osiągnęłabym wszystko.
Poruszające są te słowa. A co jeśli tam nie otrzyma Pani tego na czym zależy? Czy może Pani dostrzec samą siebie? Bez tych porównań do męża.
@@zbigniewrecko4245
Czy mogłabym dostrzec siebie? Tak, widzę siebie. Widzę moje potencjały. Widzę co potrafię i widzę moje wartości. Ale nie wiem jak to zrobić, żeby odkleić się od potrzeby bycia widzianą.
Ja juz wiem, że tego nie dostanę od niego.
Może to jest tak, że nie wystarcza mi samoświadomość bo nie uznaje samej siebie za kogoś ważnego dla siebie? ... Ja to za mało?
@@katarzynagrabska-zwolinska4445 nie ma sensu pozbawiać się potrzeby zauważenia. To ważna potrzeba. Po prostu można o nią prosić wprost innych i bez warunków uznawać siebie codziennie.
Porozmawiaj z kimś o tym, może z psychologiem, terapeutą
A mąż nie ma przypadkiem jakichś narcystycznych cech?
Te rozmowy o grach wspaniale rozszyfrowują nasze ukryte potrzeby. Jestem bardzo ciekawa kolejnych spotkań!
my też bo jeszcze nie wiem w co zagramy :)
Zapraszamy już teraz.
Jako dziecko tego nie rozumiałam. Jednak jako dorosły mam wiedzę. Łatwo wejść w rolę ofiary i manipulować bliskimi. Trudniej przyznać się do tego, czego tak naprawdę chcę.
Dziękuję i czekam na c.d.n 🤗
Nasz dorosły może te potrzeby dziecka nazwać 🙂
Improwizowane sceny teatralne z ideą i omówieniem…rewelacja!
Pani Agnieszko, gra aktorska wyśmienita.
lubię
może jeszcze kiedyś zagram w filmie :)
Tego bardzo pani życzę. Z przyjemnością obejrzałbym film, z panią w roli głównej.
Więcej gier prosimy! Bardzo dziękuję za Wasze "kłotnie". Piękne były 🙂
Można się "pokłócić" i dalej bardzo lubić😉
A mnie się co jakiś czas uruchamia w głowie "gdyby mój mąż był inny, to w naszej wielodzietnej rodzinie byłoby zawsze sielsko, anielsko i niemal bez trudów". Prawda jest taka że nawet gdy nasze rodzicielskie postawy są bliskie ideału to i tak bywa trudno i nieprzyjemnie. Łatwo jest zwalić winę na kogoś, gdy życie nie wygląda tak jak sobie wymarzyłam. Świetna rozmowa, temat gier jest świetny i inspirujący. Rozmawiajcie dalej, to odkrywa Prawdę, a jak ogólnie jest wiadome - Prawda Wyzwala. 😘
Lepiej się staje w tym życiu jak sami sprawdzamy jak można je lepiej przeżyć. Dziękujemy i do usłyszenia 😊
dziękujemy
Dziękuję serdecznie za tę przejrzystą rozmowę. To było poruszające dostrzec w niej moje lustro , na pewno sprzed lat. Przyznam, że dostrzegałam omawiane później przez Państwo detale tych rozmów, męczyłam się słuchając, z taką myślą "to do niczego nie prowadzi", " uprawiają ping pong na powierzchni". Słyszałam rację każdego z uczestników sceny i nieumiejętność powiedzenia o co tak naprawdę chodzi.. W mojej przeszłości był to zdecydowanie lęk. No i jakże nośny temat do rozmów z koleżankami, rodzicami.. Smutno mi, gdy o tym myślę..,o tych straconych możliwościa h zejścia na głębszy poziom relacji ze sobą i moim byłym mężem.
Zaszła we mnie zmiana, bo w scenie z matką i synem, jako matka męczyłam się okrutnie z buntem "co jemu robisz!" A jednocześnie, mam świadomość, że gdyby nie terapia posługiwałabym się argumentami matki z przedstawionej scenki.
Dziękuję za to spotkanie i propozycje kolejnych spotkań o grach. Widać, potrzebuję tych luster..
Serdeczności ślę i ogrom wdzięczności ❤
Właściwie to chodzi mi o to także co matka robi samej sobie tworząc zarzuty synowi.. Obopuopólne cierpienie...
@@mirosawaprzybysz8119 w grach przegrywają wszyscy. Bliskość wprost daje spełnienie.
Grajcie! Moze też coś z innych relacji niż małżeńska. Np. w co grają dorośli rówieśnicy w gronie znajomych.
Czekam na odcinki z tej serii. Pozdrawiam!
Mogą grać w grupowe "tak, ale." O niej rozmawialiśmy. A o innych chętnie porozmawiamy.
Wspaniale się Państwa słucha. Gry bardzo ułatwiają zobaczenie czy jesteśmy w tych rolach. Proszę o więcej 😊 Pani książki są wspaniałe! ❤ Ta o bliskości pomogła mi otaczać się czułością 🥰 Będę do niej wracać by już nigdy nie zapomnieć o tym, że bliskość i dobre relacje zaczynają się od tej z samą sobą 🥰 Z ❤ dziękuję i czekam na następne 😊 Pozdrawiam Państwa serdecznie 😊
w mojej najnowszej książce będzie rozdział napisany ze Zbyszkiem !
Ja gram …stety … nawet przed sobą teraz to zobaczyłam ….i potrzebuje abyście pokazali mi kolejne gry 🤗🙏 dziękuję za tak jasne opowiedzenie tego zjawiska.
Wrócimy zatem z kolejnymi.
Piękny ten wgląd w siebie ❤️🩹
Bardzo dziękuję za to nagranie. To niesamowite, jak bardzo trafne są te tematy..... z życia wzięte.
Bo znam je z warsztatów
Bardzo zainteresowała mnie gra „kopnij mnie”. Poproszę o więcej.
Wrócimy do niej🙂
Mój ulubiony duet:)
Dziękuję . To miłe🙂
Co prawda jeszcze nie posłuchałam rozmowy, ale tak sobie myślę, że dzieci też z nami grają w swoje gry. I nie mam na myśli dorosłych dzieci
Pewnie, że grają. To właśnie okres eksperymentowania w takich zabiegach, żeby dostać czego się chce. I pokazywania jak można wprost budować bliskość.
Dziękuję za rozmowę oraz grę pt. ,,kto ma rację" 😉. Aktualnie poszukuje pomocy, przykładów, sposobu na spiralę opery mydlanej pt. ,,moja przeszłość mnie determinuje", mam na myśli takie sytuacje kiedy ktoś bliski przeżywa coś trudnego i pięćdziesiąt razy wraca do tej samej historii o chorobie, braku szacunku, wsparcia, jakiejś przykrości, po prostu trudnych doświadczeń z przeszłości. Mam trudność w przywracaniu bliskiej osoby do życia, do bycia tu i teraz. Pani Agnieszko bardzo proszę o nagranie refleksji i przykładów o tym temacie. Jeśli jest już takie nagranie, to proszę o wskazanie.
Pozdrawiam serdecznie Robert S.
Zrobię to ważny temat !
Niesamowite! Ale tak jest! Tak8e rzeczy fundują sobie ludzie. Rodzice swoim dzieciom.
Przecież nie muszą. Ktoś w końcu może zobaczy i zrobi inaczej🙂
@@zbigniewrecko4245 oby tak bylo.
Też poproszę o więcej, bardzo inspirujące te scenki 👍
co najbardziej w nich inspiruje ?
W scenkach odegrano typowe zachowania, wręcz zwyczajowe, które często wywołują poczucie winy, kłótnie i oddalanie się. Dopiero odkrycie tej gry przyniosło refleksję - mamy tak wielki lęk przed otwarciem się i ujawnieniem własnych uczuć (np. tęsknoty, samotności, potrzeby bliskości, wspólnego czasu)- że wolimy sprawić by ktoś inny poczuł się źle i miał poczucie winy, niż przyznać się do własnych pragnień. A może wywołanie poczucia winy jest sprawdzaniem czy komuś ciągle na mnie zależy? Może wybieramy grę z lęku przed odrzuceniem? Ta gra pewnie też ma drugie dno…
@@Joanna-f2g4r To prawda. W grach nie wprost poszukujemy zauważenia i sygnału, że jesteśmy widziani.
@@agnieszka.kozak.ak75 w domu z żoną mam to samo. Fajnie posłuchać tego samego z boku. Chętnie kupiłbym książkę na podstawie tych filmów o grach.
Dziękuję za każdy film. Jestem ogromnie wdzięczna za Pani pracę ❤❤❤ cudowności ❤❤❤
Dziękuję
Ja gram już rolę i żony i matki, mimo świadomego wyboru wychowywania dzieci przez 15 lat ,miałam pretensje do męża że jestem niespełniona zawodowo .A do córek mam pretensje że jak wyjadą za granicę to kto się mną zajmie na starość Ze scenką się utożsamiłam i była niezła przyznam 😊
I oczywiście chcę więcej scenek i takich filmików ❤
Zawsze mnie wzrusza taka szczerość wobec siebie.
Dziękuje Wam bardzo!!!
Teraz to widzę i rozumiem tą gre w mojej relacji!!! ...i to mojej relacji...i to moje nieadekwatne poczucie winy ...
Poproszę o wiecej
Dziękujemy. Takie słowa nas motywują, żeby jeszcze "coś zagrać".
Ta seria jest rewelacyjna. Poproszę o więcej. :)
Pięknie dziękujemy. Wrócimy do tego.
już jesteśmy umówieni na kolejne!
W punkt do mojego życia 😉 "gdybys więcej zarabiał mogłabym się skupić bardziej na wychowaniu dzieci i zadbaniu o dom..." ... pewne kroki poczyniłam żeby zadbać o siebie ale to wciąż za mało ... więc od czasu do czasu wpadam w tą grę ... I nie mam pomysłu co zrobić żeby zmotywować męża do działania i rozwiązania problemu
Fałszem tej gry jest założenie, że muszą być jakieś warunki na to, żeby spełniać swoje potrzeby. A nie muszą. Tym bardziej inni nie muszą ich wypełniać.😉
Komentarz dla zasięgów. Baaaaaardzo potrzebna i przystępnie prowadzona rozmowa. Dziękuję.
my również dziękujemy
Bardzo ciekawa rozmowa. Mi uswiadomila jakiego wsanialego mam męża , nigdy nie stopowal moich pomysłów i zawsze mnie wspierał przejmujac moje domowe prace. I z dziecmi podobnie. Nawet "najdziwniejszy" ich pomysł był zawsze realizowany.. To raczej ja zawodzìłam i teraz rozumiem dlaczego.
Wspaniale, że się przydało w osobistej refleksji.
piękne
❤❤❤
Proszę i więcej gier ! I chyba każdy choć kilka razy w życiu grał w gry …
Każdy ma swoje ulubione 😉
Chciałabym się podzielić. Ja grałam, na wkurwie, bez wsparcia, z przemocą emocjonalną z drugiej strony ruszyłam z miejsca. To było najtrudniejsze doświadczenie jakie miałam a trochę i lat i doświadczenia już mam:) czy warto? Dla siebie zawsze warto. Spotkanie z lękiem! O tak! Ciekawe, że wtedy gdy oswoiłam się z możliwymi konsekwencjami typu porażka, ocena innych", strata starego życia, mój mąż zaczął widzieć że mnie traci. I tyle. Kiedy lęk spotyka się z lękiem..to piękne ale jeszcze nic nie rozwiązuje..Wspieranie to decyzja, codzienne żmudne towarzyszenie.. nie każdemu się chce. W ogóle myślę, że zmiana to zawsze zmaganie z lękami i ograniczeniami, wybaczanie sobie porażek, błędów, kolejne kroki czasem wstecz. Dziś uczę się do siebie cierpliwości. I jutro.
A te rozmowy uwielbiam, zawsze coś znajduje dla siebie i w sobie❤
Zgadzam się, że to decyzja a potem codzienne wybory zgodne z tym, co ma służyć. Dziękujemy i wszystkiego dobrego.
Grałam wiele lat , przerzucając wine na najbliższe mi osoby, rodziców, później męża, ale terapia pomogła mi zrozumieć że nie muszę zasłaniać się innymi żeby odmawiać, żeby być sobą i Czuć się że sobą dobrze :)
Ja również uwielbiam tą serię proszę o więcej i dziękuję za Państwa prace ❤
Piękne to
Dziękuję
Dziękujemy za wyznanie i docenienie🙂
Również poproszę o więcej filmów na temat gier.
Dziękuję za ten odcinek, bardzo pouczający.
Pozdrawiam serdecznie
zrobimy ;)
@@agnieszka.kozak.ak75 dziękuję :)
Nie wiedzialam, że ja też gram😮 Dzięki wielkie. Prosba o więcej. Pozdrawiam serdecznie
Pozdrawiamy i do zobaczenia.
dziękujemy
Ale mi otworzyliście oczy! Dziękuję! Chcę więcej!
jeśli otwieramy oczy to zrobimy więcej
O tak - gry! Więcej gier!
Dziękuję Wam bardzo 😊
Dziękujemy również🙂
Oczywiscie i jasne ze chcemy. To naprawde jest doskonale lustro. I jasnosc w tym w jakie role sie wkladamy i co z tego mamy lub co tracimy.
Bardzo prosze o kontynuacje.
Dziekuje.
Cieszy nas, że tworzymy takie miejsce na przyglądanie się. Dziękujemy.
Cieszy nas , że to lustro tworzymy.
bardzo pociągające i zawsze interesujące:) po proszę o inne gry:) dziękuję:)
zrobimy
Dziękujemy 🙂
Wczoraj słuchałam rozmowy na Charyzmatycznych. Niezwykła, bogata w treść a przy tym w ciepłej atmosferze. A dzisiaj gry- bardzo mnie zainteresowały! Lęku doświadczam całe życie.
Zapraszamy zatem na kolejne odcinki 🙂
@@zbigniewrecko4245 na pewno!!!
@@zbigniewrecko4245 a czy jest gra „kto ma gorzej/trudniej/ciezej”?
@@joannagadzinowska-szczucin6230 tak, jest taka. Zajrzymy do niej.
koniecznie !
Gram i Ja i bliska mi osoba. Mało tego teraz jak widzę żart ; "Kocham Cię wkurzać" reaguje złością. Ja zupełnie inne emocje czuję jak ludzie żartują. Dla mnie oni się oceniają, kłócą. A tym " hi hi ha ha" przykrywają złość. A później myślę, że pewnie brakuje mi dystansu, że się mylę. Potrzebuje cały czas żeby mi ktoś potwierdził czy ja dobrze odbieram. Nie wiem kiedy mi przejdzie moja "zależna" postawa. Chciałabym umieć samej sobie ufać, a nie szukać potwierdzeń na zewnątrz. Jestem w procesie terapeutycznym i zmienia mi się odbiór na różne słowa.
To dobrze, że się zmienia. Potrzebujemy ufać temu, co czujemy. Wszystkiego dobrego.
Witam Panstwa serdecznie,
Sa Panstwo opanowani i optymistyczni w tych grach.
Zwykle jak ludzie sie kloca to nie widza jak brzydko to wyglada z zewnatrz.🤣
Zgadzam sie jednak z tym, ze aby sie komunikowac to trzeba wyzbyc sie "focha" i "agresji" i mowic w sposob najbardziej prosty i zrozumialy dla drugiej strony. Tylko wtedy jest szansa na jakies godziwe porozumienie. Nie powinno sie poruszac tez zbyt wielu watkow w ciagu jednej "gry". Pozdrawiam Panstwa i czekam na nastepny ciekawy podcast.❤️
Dziękujemy za to zauważenie. Staramy się optymistycznie pokazać, że można inaczej i są dobre zakończenia.
mogę następnym razem zagrać bardziej nieprzyjemną :)
postaram się
Wspaniałą rozmowę i bardzo mnie interesują gry. Potrzebuje wysłuchać ponownie żeby powiedzieć co najbardziej mnie poruszyło, ale gram tzn mąż gra ze mną a ja daje sie wciągnąć. Bardzo chce to zauważać i nie wchodzić w gry…
Zauważenie to bardzo duży krok.
dziękujemy
Bardzo ciekawy film. Poznałam kilka technik, na które wcześniej nie zwracałam uwagi. Czekam na kolejne filmy ze scenkami 😊
zrobimy
Rewelacyjny temat tych gier. Dziękuję za te filmy. Jak dla mnie otwierający oczy na to jak czytać takie zachowania jaka treść za nimi stoi. Poproszę o całą serię🙂
Dziękujemy. Do usłyszenia i zobaczenia.
Tak, prosze o wiecej. To otwiera oczy na wiele zachowan z ktorch nie zdajemy sobie sprawy. 👍
W takim razie wrócimy z przyjemnością do tematu.
Lubię poniedziałki ❤
to mamy podobnie
Piękne: "co byś mogła robić? Dziekuję❤
Pozdrawiamy serdecznie🙂
W tą akurat nie gram! W poprzednią grałam kiedyś! Ale bardzo jestem ciekawa kolejnych!
zrobimy :) bo nam się też podobają
Teatr życia❤
o tak
Materiał genialny, idealnie pokazujący mechanizmy psychologiczne. Oczywiście chce wiecej takich odcinków o grach psychologicznych
Następna gra już gotowa !
@@agnieszka.kozak.ak75 cudownie, czekam z niecierpliwością.
Wiesz że dzięki Tobie nauczyłem się że warto mówić o potrzebach, emocjach które wywołują te potrzeby lub brak tych potrzeb.
Robicie ze Zbyszkiem genialną robotę
Jak Zawsze rozmowa w najbardziej potrzebnym momencie Mojego życia. Jesteście Wspaniali ❤❤ Dziękuję z całego serca ❤
Pięknie dziękujemy. Wszystkiego dobrego.
Super są odcinki o grach
Dawajcie więcej :))
Wrócimy. Dziękujemy🙂
zrobimy !
Pięknie graliście😆 Tak profesjonalnie i spontanicznie jednocześnie😉 Mam czasami takie myśli gdyby nie… to ja…ale raczej ich nie wypowiadam do adresata, więc nie wiem czy to się liczy jako gra? 😅 Niesamowite w ilu zachowaniach i dialogach ukryty jest lęk. Koniecznie grajcie dalej… 🤗
Wrócimy z tymi etiudami o grach. Niewypowiedziane też będzie, jeśli naszą postawą będziemy ujawniać stracone oczekiwania i żal.
bo gramy. naprawdę na spontanie :)
to pokazuje jak w zasadzie każdy może być wciągnięty w grę
Jesteście świetni! Zobrazowanie mechanizmów jest jak pomoc naukowa. Poproszę więcej.
Wrócimy . Dziękujemy za docenienie🙂
Wspaniała rozmowa ♥
Dziękujemy🙂
Naturalnie, że chcemy😊. Bardzo chętnie obejrzę, kolejną rozmowę i kolejną itd.....Dziękujemy za dzisiaj 👍🙂
dziękujemy
Dziękuję Bardzo Dużo wiedzy w pigułce,czekam na kolejne gry.Dziekuje❤
Do zobaczenia🙂
Dla mnie bardzo interesujace❤ z chęcią usłyszę wiecej❤
Dziękujemy i wrócimy 🙂
Jest Pani bardzo mądrą kobietą.
Z przyjemnością się Panią ogląda:)
Dziękuję ♥️
Obie role sa mi znane niestety, w zaleznosci od relacji, dziekuje serdecznie za ten filmik i czekam na kolejne ❤
Do zobaczenia wkrótce🙂
Gdyby nie Wy mógłbym patrzeć w talerz oglądać potrawę którą jem a tak patrzę się na Was ;))
Wspaniale 🥹
@@agnieszka.kozak.ak75 oczywiście chciałem przez to powiedzieć,
Cieszę się że jesteście :)
Tak tak to przeczytałam
Dziękuję ❤️🩹
.... gdybym nie zaszła z tobą w ciążę, to miałabym inne życie.... To do własnego dziecka, czyli do mnie - ciężko wyjść z takiej gry. Do dziś nie wiem, gdzie jest granica - kiedy robię coś właśnie z tak obciążonego dziecka, a kiedy, jako dojrzała osoba?
Pozdrawiam Państwa serdecznie i czekam na kolejne odcinki♥
Tak, to mocny przekaz. Dużo jest o tym w książce Agnieszki " Uwięzieni w słowach rodziców." I jak uwolnić się z tego.
@@zbigniewrecko4245 Dziękuję, przeczytam:)
Super, oczywiście że chce :) Gram 😢
warto z tym skończyć
To co decyzja, żeby przestawać 😉
Piękne ❤
Dziękujemy🙂
Dziękuję ❤Jestem bardzo zainteresowana innymi grami.
To było bardzo dobre, a jednocześnie tak bardzo smutne, że odgrywane postacie z jednej strony doskonale mówiły o swoich uczuciach, a z drugiej strony tak bardzo się nie słyszały!
To kolejny ważny materiał.
PS. Ja tylko słuchałam, bez wizji, świetnie Państwo graliście! 😉
słuchanie wystarczy
dziękujemy
Śliczne dzięki za rozmowę. Cudnie się was słucha ❤❤❤
Nam się cudnie rozmawia. Dziękujemy🙂
Świetna rozmowa, poproszę o więcej ❤
Dziękujemy serdecznie.
Dziękuję ❤ bardzo wymowne 😊👌
Wczoraj zagralam z córką 😊
Mialam wrazenie ze byliscie przy tym, 😂bo wypisz wymaluj miala taki przebieg jak w Waszej scence
Ale po klotni naszła mnie refleksja i napisalam corce ze czuje sie bardzo samotna. Tym razem
juz bez obwiniania jej
A potem byla piekna rozmowa, szczera,prawdziwa
Piękne to
Dziękuję
Świetny odcinek. Ile siebie w tym ujrzałam i historii ze swojego zycia. To mi tez jeszcze bardziej pokazało ile pracy wykonałam. Tylko naszła mnie taka refleksja, że gdyby ktos kiedyś w tamtym momencie by mi coś rakiego powiedział, pokazał to powątpiewam że bym to zauważyła i coś z tym zrobiła. To spory proces,ale naprawdę warto
Chętnie zobaczę więcej gier ....lęki to piętno wyniesione z dzieciństwa.... dlaczego tak trudno o nich mówić a nawet je dostrzec... 😢.....
Bardzo często z przyzwyczajenia...tak długo są z nami, że stają się drugą naturą.
Te zagrane scenki to wszystko świeta prawda ,tak sie ludzie zachowują .Wypisz ,wymaluj
czyli ładnie malujemy słowami
ewa życia..... ❤❤❤❤❤❤
Ojej. Tak, trochę śmieszne, trochę straszne. Sama czuję napięcie, słuchając gry na początku rozmowy.
Więcej gier!!
Zrobimy.
❤
Dzięki za ten ten temat! Dla mnie wyzwalające jest nazwanie tego co jest szczególnie trudne.
W grze "tak, ale..." (gra w takale) radzę sobie z rozmówcą wyrażając współczucie. To przerywa grę a rozmówca ma poczucie zrozumienia. Dla mnie to start do dalszych negocjacji.
W grze "gdyby nie ty..." (gra gdybyty) odkryłem, że znakomicie działa zaproponowanie jakiejś twórczej umowy, w której mój rozmówca dostrzega konkretną wartość dla mnie.
Zatem gry to apel o zaangażowanie.
Co Wy na to?
tak oczywiście że gra to apel o bycie widzianym :)
Grę w co-wy-na-to wygrywają obie strony😊
Jeśli przerywa grę to znaczy, że działa. Potrzebne są prawdziwe uczucia troski i chęć zauważenia 🙂
Dzięki Wam zobaczyłam ile lęku jest w moim mężu, widzę też, że gram z nim w gdyby nie ty nie wypowiadając tych słów. Usadowilam się na szklanej górze pozwalając mu się od czasu do czasu zdobywać. Inna sprawa, że on przejawia wiele narcystycznych zachowań i być może ta moja postawa chroni też mnie?
Gra zastępuje bliskość. Jakoś przed nią chroni.
gra z jednej strony chroni z drugiej oddala
Wiecej ,chcemy więcej 😊 tylko jak wyczuć moment zanim się już będzie w grze?
To przyjdzie z czasem jeśli zaczniemy coraz częściej mówić za siebie wprost.
Ja znam jeszcze grę "gdyby nie Ty to ja byłbym nikim, wszystko co dobre dzięki Tobie"
Tak! Grajcie ile wlezie! 😂
:)
ta rozmowa mnie już wkurza :) mam nadzieję, że to nie będzie za długo bo nie wiem czy wytrzymam w tych nerwach :) jaki film! pozdrawiam serdecznie :))
no są nerwy - zwłaszcza jak się to widzi z boku :)
w nas też się spięło 😉
chciało się "wyjść" ale warto było zostać :) dzięki za ogrom wiedzy, którą się Państwo dzielą 🥰
Taaak grajcie dalej, taż jest pytanie jak ja mam dojść do tego dlaczego akurat hlgrqm.tqkq rolę, jak się dogrzebać do prawdy i co ztym.zrobic dalej oczywoscie❤
Odpowiedź masz w audycji. Jak grasz to grasz po coś, a grasz po to żeby nie wziąć odpowiedzialności za swoje życie. Najfajniej jest zwalać na innych, trudniej jest zobaczyć gdzie daliśmy ciała, gdzie jesteśmy mało sprawczy, gdzie zabrakło zdolności, cierpliwości, samozaparcia, dyscypliny w realizacji zamierzeń i planów. Grasz żeby nie zobaczyć przykrej prawdy o sobie samym
Skoro kupił Jej kurs to chciał, żeby go zrobiła, no to jest fakt
Tak
Ale w grze nie chodzi o fakty niestety
Albo kupił bo spodziewał się, że i tak nie zrobi. A sam stworzy sobie możliwość obrony przed takim atakiem.
Jest jeszcze gra - ależ idź, nie zabraniam.
Partner pójdzie, ale kara go nie minie: po powrocie ma spietrzone obowiązki, bo ten "pozwalający" partner - w ramach focha - oleje nawet potrzeby dzieci....
I tak wygląda to: mozesz iść 😢
Mam w domu tak samo 😂
Zmienić można scenariusz🙂
Czyli jasno tu wybrzmialo ,ze ta gra wynia z lęków. To pomaga zrozumiec.
łoł! poszliście po bandzie!
zadziało się 😉
chyba jeszcze nie :)
Czy w takim razie gra jest zawsze wtedy, kiedy powie się /pomyśli "Gdyby nie....on/ona/oni/ta sytuacja/tamto zdarzenie/itd" ?
Jeżeli tak to by znaczyło, że każde dziecko ponosi odpowiedzialność za to co zrobili albo nie zrobili dorośli.
Np. "Gdyby rodzice mnie nie zostawili... to bym nie miał/a teraz lęku przed porzuceniem" - wiadomo, że jako dorosły to trzeba ten lęk jakoś rozwiązać np. psychoterapią ale fakt jest taki, że przyczyną jest to, co zrobili rodzice i na co dziecko nie miało wpływu. Mało tego małe dziecko a często i już pełnoletni człowiek, będzie brał za to zdarzenie odpowiedzialność, co będzie wyglądać np tak: "Zostawili mnie bo byłem/am złym dzieckiem/niewartym kochania/byle gówno było dla nich ważniejsze niż ja" no a chyba nie o to chodzi.
Tak samo np. z szkołą. "Gdyby w szkole uczyli czym są emocje i jak sobie z nimi radzić, to byśmy dzisiaj byli bardziej szczęśliwi i umieli sobie lepiej radzić w życiu". Oczywiście można się tego nauczyć co będzie drogą przez mękę o ile w ogóle ktoś zacznie. Będzie to trudne bo czas na to był właśnie wtedy, kiedy człowieka dotykały pierwsze emocje czyli we wczesnych latach życia. Teraz jest sporo syfu i nie wiadomo nawet w co ręce włożyć nie mówiąc już o tym, że ogarnianie jednego tematu potyka się o inne tematy.
No i to też jest gra, czy może stwierdzenie oczywistego związku przyczynowo skutkowego?
Gdzie jest granica między tym co jest grą a co nie i czy w ogóle taka istnieje?
Czy wskazanie tego jakie ponieśliśmy konsekwencje przez czyjeś zaniedbania to już gra, czy może zacznie się ona dopiero, kiedy będziemy wymuszać na kimś zachowania mające doprowadzić do jakiegoś naszego celu - zadośćuczynienia, przeprosin, poczucia dyskomfortu u adresata?
Przecież każde wskazanie jakiejś przyczyny jest dzisiaj nazywane obwinianiem/wzbudzaniem poczucia winy/mową nienawiści, więc można odnieść wrażenie, że teraz to "gdybyś", jest takim kneblem do zamykania japy pokrzywdzonym, tak by nie wskazywać winnego bo jeszcze mu się nie daj Boże przykro zrobi i poczuje się urażony.
Ja rozumiem, że "Gdybyś nie oglądał/a seriali i posprzątał/a raz w miesiącu chatę (gdzie ja sprzątałem/am już 2 razy) to bym mógł/a zrobić coś tam w tym czasie" jest grą, bo nic nie stoi na przeszkodzie zrobienia tego czegoś. Wystarczy zaakceptować, że będzie syf albo wynająć sprzątaczkę i oznajmić, że druga osoba płaci za jej usługę a jak nie chce płacić to niech bierze szmatę w łapę.
Jednak czy grą będzie stwierdzenie "Gdybyś nie przewalił/a naszych oszczędności to byśmy mieli na wkład własny"?, "Gdybyś dobrze postawił/a drabinę to byś nie spadł/a i nie musielibyśmy żyć teraz z jednego źródła dochodu" itd ?
Jeśli pomimo doświadczeń życiowych, na które nie mieliśmy wpływu szukamy w obecnej chwili swojej sprawczości i działamy biorąc odpowiedzialność za siebie z bagażem doświadczeń to grą nie będzie. Raczej dorosłym wyborem, że teraz sami mamy wpływ, co zrobimy ze swoim życiem.
O rany...od oglądania tego typu podkastów odechciewa mi się związku😅
można swój zbudować inaczej :)
🫣🤣
Czy w konsekwencji może nastąpić rozpad relacji ? Jeśli nie chce już grać a Ty nie umiesz przestać to co dalej ???
to dobre pytanie na które każdy potrzebuje odpowiedzieć sobie sam
Chciałabym zobaczyć grę z męczennikiem, jak z nią sobie radzić. Jest podobna do gdyby ie Y ale chodzi o to że męczennik wiecznie się umartwia i nie ma opcji żeby mu pomóc i dodatkowo zawsze jest w centrum uwagi. Jak to centrum zdecentralizować???
Tak, jest taka gra. Nagramy odcinek o niej.
Boże, ja nawet nie mogę pomyśleć, że mogłabym tak mówić do mojego męża...obraziłby się do końca życia!!!!!
I wtedy to byłby już jego problem :)
Czyjś foch to manipulacja.
Świetny pomysł, poproszę o więcej (gierek)
Dziękujemy i wracamy 😉