tęsknię za nim i tyle tych kilka rozmów po świt mało było tych z setkę esemesów mało było i rozmów kilka przez telefon równie mało. . . . . . wcześniej była droga kolana bolały ale szedłem tak i jestem. . . . . . ale milczenie przy piecu było wielkie i kochające a potem Chmiela głos w nocy poeta poeta nie chrap kurwa przecież nie chrapię a niech mnie poniesie jak chrapię. . . ! . . . i niosło mnie z rana by iść a ze mną rozmów kiść w głowie i włosy siwawe między wzgórzami niosę panoszę się w sobie panoszę. . . . . . wracam i. . . ciągniemy rozmowę jakbyśmy dopiero co urwali w pół zdania w pół geście Chmielu. . . gdzie Ty cholera jesteś? . . . jeżeli zapytacie mnie czy był moim przyjacielem to nie nie był był kimś więcej człowiekiem który mi zaufał człowiekiem nikim więcej. . . . . . rozmawialiśmy o bobrach i wilkach my amatorzy od słów i strun a widok za oknem akurat u niego się kończył ścianą lasu ale za zakrętem urwisko i dalej już horyzont myśli. . . zaśpiewajmy to jeszcze raz a to znasz? A może coś chcesz zjeść? Aha i nie zapomnieć o psie. . . . . . to mówisz z Cisnej poeto z Cisnej w taką pogodę przydreptałeś? Umowa to umowa to co po kubku herbaty tak Druhu tak. . . i ze słów zrobimy sobie ognisko i. . . . sam wiesz. . . łap gitarę będziemy pisać kolejne nuty kolejny wiersz. . . nie zapomnę Ciebie Chmielu wiesz. . . . . .
Wspaniały Kumpel z czasów młodości. Cisną się wspomnienia, a zwłaszcza te wieczory spędzone w parku w naszym rodzinnym Wieluniu. Był radosnym Człowiekiem, duszą towarzystwa. Chmielu znalazłeś swoją wolność. Pamiętam o tobie Słoniu
Wspaniały człowiek chociaż nie miałem okazji nigdy poznać Go osobiście. Zapamiętam go jako zawsze uśmiechniętego i zaangażowanego animatora kultury w Wieluniu. Prawdziwy Człowiek z prawdziwą pasją.
Miałem szczęście go poznać w Polańczyku. Wspaniały był. Płyty z jego dedykacją na zawsze będą moją najwspanialszą pamiątką z Bieszczad. Ze złożonego mi zaproszenia już nie skorzystam. Pamiętam stale.
Wybranie 24 grudnia 2016 Przemkowi Chmielowi Chmielewskiemu kilka chwil skradzionych zdesperowanej codzienności spędzonych w ramionach śpiewanej poezji mój przewodnik cherubin o przebitych skrzydłach stygmatyzuje swoich uczniów raniąc serce
Wspaniały człowiek 😔Rutkowski nie zasłużył na to żeby pojawił się przy PRAWDZIWYM ARTYŚCIE
tęsknię za nim i tyle
tych kilka rozmów po świt
mało było
tych z setkę esemesów
mało było
i rozmów kilka przez telefon równie mało. . .
. . .
wcześniej była droga
kolana bolały
ale szedłem
tak i jestem. . .
. . .
ale milczenie przy piecu było
wielkie i kochające
a potem Chmiela głos w nocy
poeta poeta nie chrap
kurwa przecież nie chrapię
a niech mnie poniesie jak chrapię. . . !
. . .
i niosło mnie z rana by iść
a ze mną rozmów kiść w głowie
i włosy siwawe między wzgórzami niosę
panoszę się w sobie panoszę. . .
. . .
wracam i. . .
ciągniemy rozmowę
jakbyśmy dopiero co urwali w pół zdania
w pół geście
Chmielu. . . gdzie Ty cholera jesteś?
. . .
jeżeli zapytacie mnie
czy był moim przyjacielem
to
nie nie był
był kimś więcej
człowiekiem który mi zaufał
człowiekiem nikim więcej. . .
. . .
rozmawialiśmy o bobrach i wilkach
my amatorzy od słów i strun
a widok za oknem
akurat u niego się kończył ścianą lasu
ale za zakrętem urwisko
i dalej już horyzont myśli. . .
zaśpiewajmy to jeszcze raz
a to znasz?
A może coś chcesz zjeść?
Aha i nie zapomnieć o psie. . .
. . .
to mówisz z Cisnej
poeto
z Cisnej w taką pogodę przydreptałeś?
Umowa to umowa
to co
po kubku herbaty
tak Druhu tak. . .
i ze słów zrobimy sobie ognisko
i. . . .
sam wiesz. . .
łap gitarę
będziemy pisać kolejne nuty
kolejny wiersz. . .
nie zapomnę Ciebie Chmielu wiesz. . .
. . .
Spędziłem z nim i rodziną wspaniałe dni i bardzo mi go brakuje. Zawsze byłeś wspaniałym człowiekiem.
Wspaniały Kumpel z czasów młodości. Cisną się wspomnienia, a zwłaszcza te wieczory spędzone w parku w naszym rodzinnym Wieluniu. Był radosnym Człowiekiem, duszą towarzystwa.
Chmielu znalazłeś swoją wolność.
Pamiętam o tobie
Słoniu
Ja też go pamiętam z tego naszego Wielunia i z tego parku i z tych paru knajp. Świetny facet z pokręconym życiorysem.
Dzięki za występy w Polańczyku. 🌅💎🍀🌺
Ja zbierałem do kapelusza
Do zobaczenia Przemku na niebieskiej połoninie (RIP)
Wspaniały człowiek poznałem go osobiście , byłem wcześniej w bieszczadach ale on spawił że zakochałem sie w nich
Ja też i zostałem
spoczywaj w pokoju..
Wspaniały człowiek chociaż nie miałem okazji nigdy poznać Go osobiście. Zapamiętam go jako zawsze uśmiechniętego i zaangażowanego animatora kultury w Wieluniu. Prawdziwy Człowiek z prawdziwą pasją.
Miałem szczęście go poznać w Polańczyku. Wspaniały był. Płyty z jego dedykacją na zawsze będą moją najwspanialszą pamiątką z Bieszczad. Ze złożonego mi zaproszenia już nie skorzystam. Pamiętam stale.
Mam podobne wspomnienia
Oberża Zakapior??
Mój klimat. 🍀🍀🍀🍀🍀
Wielka szkoda że nie udało mu się wygrać najcięższą walkę swojego życia.Tyle jeszcze mógł zaśpiewać i cieszyć się dorastaniem Julki.
[*] R.I.P. Przemku
Wybranie
24 grudnia 2016
Przemkowi
Chmielowi
Chmielewskiemu
kilka chwil skradzionych
zdesperowanej codzienności
spędzonych w ramionach
śpiewanej poezji
mój przewodnik cherubin
o przebitych skrzydłach
stygmatyzuje swoich uczniów
raniąc serce