Ja tak kiedyś zrobiłam, powiedziałam facetowi, że mi się podoba, prosto z mostu na samym początku znajomości Nie chciało mi się już bawić w podchody. Ja: Bardzo mi się podobasz. On: Okej, to w takim razie zapraszam na kawę w ten piątek.
@@jankessz.9735 Myślę, że wszędzie. Szczególnie, że obserwując ludzi wokół mnie zauważałam jak bardzo są zmęczeni gierkami, zabawami w kotka i myszkę, boją się zostać zmanipulowani. Czasem lepiej jest powiedzieć prosto z mostu, choć nie zawsze i nie każdemu.
Mnie najbardziej wk..... Jak facet po kilku dniach znajomości wyskakuje z tekstem kocham Cię co oczywiście nie płynie prosto z serca. Dlatego dla mnie to słowo straciło swoją magię przez takich dupków. 😌
ja przeczytałem że Oni stracili swoją magię w ten sposób xD. Jest coś takiego, że jeśli facet z wcześnie to powie, to już się tego nie da odratować i całe to napięcie jakie czułaś przy nim się ulatnia bezpowrotnie?
Serio tak uważasz? W życiu tego nie wymusza. Trzeba tylko odpowiedzieć, że to jednostronne w jak najdelikatniejszy sposób. To tak jakby ktoś powiedział Ci "Dostałem jedynkę" i wymusza powiedzieć to samo na Tobie, chociaż masz 5 - czyli bez sensu xD
... bo miłość, proszę szanownych państwa, najlepiej gdy (u obojga) pojawia się spontanicznie i jest niemal bezwiednym dodatkiem do interesującej obie strony znajomości. Wtedy nie ma aż tak wielkiego problemu z wyznaniem uczuć. No i obawa przed ewentualnym odrzuceniem jest minimalna.
Super podsumowanie!👌 W ogóle, jeśli w relacji musimy się nie wiadomo jak starać i spinać, wszystko na siłę, czy więcej mamy troski czy to jest "to" - to wtedy nie jest "to".
Zgadzam się lecz szczerze, mówiąc Ja miewam takie obawy mimo że nasza relacja wygląda jak bajka. On - zwykle mi szybko odpisuje, jest miły, kulturalny, uroczy na swój sposób i tak dalej a ja zwykle zaczynam rozmowy bo lubię pisać o wszystkim i niczym i zwykle albo on albo ja jego podnoszę na duchu. Bardzo lubi moje rysunki więc zawsze się pochwalę, zauważyłam że faktycznie napomniane w filmie małe gesty, on także je wykonuje. Także relacja jest bardzo smooth i to mnie szczerze zaskakuje i trochę się boje ze cos zepsuję bo pierwszy raz w życiu się zauroczyłam tak poważnie. Boje się ale czuję się świetnie, jestem szczęśliwa ale chce mi się płakać i w dodatku jestem zła na siebie ale jednocześnie dumna XD Super huśtawka emocjonalna! Cudowna sprawa po prostu :D Jest mega zabawnie
Tak się zastanawiam, kiedy z mężem powiedzieliśmy sobie te słowa, a jesteśmy pewni swoich uczuć od wielu lat. Myślę, że tak było, jak Ania wszystim doradza - powoli niech "kiełkuje ziarenko". Bez fanfar i sztucznego, na siłę wyznawania uczuć. Lepiej skupić się na pielęgnowaniu związku, bycia przyjacielem dla drugiej strony. A przyjacielskie uczucie może przerodzić się w coś większego. Niektórzy prawdziwą miłość mogą odczuć dopiero po wielu latach nawet nie wypowiadając tych magicznych słów. Dobra rada ode mnie - zamiast pocić się na samą myśl o wyznaniu komuś miłości należy wspierać tą osobę - czynem, słowami. Niech ta druga osoba wie, że ma kogoś, na kim można polegać. Serdecznie pozdrawiam☺
Kiedy kupiłem mojego KTMa i po 320 km przyjechałem do domu popatrzyłem na niego i powiedziałem ,, kocham cie " . Po raz drugi (tego samego dnia) powiedziałem to mojej kanapie kiedy zaległem z obolałą dupą. 😁🤣
Ja jestem bardzo nie wylewna, powiedziałam mu że go kocham na sali porodowej jak trzymam naszego synka na piersi, wtedy naprawdę poczułam że chcę mu to powiedzieć
Ja pierwszy raz powiedziałam mojemu partnerowi że go kocham nagrywając i montując dla niego krótki filmik na którym pokazuję jak bardzo mnie to stresuję, jak się boję że tego nie odwzajemni, ale że już nie wytrzymam i muszę u to wyznać... odwzajemnił i od tamtej pory jestem w najlepszym związku jaki mogłam sobie wyobrazić 🥰 Wcześniej moje związki były trudne, zetknęłam się z chorobliwą, niczym nieuzasadnioną i toksyczną zazdrością, brakiem zaufania, mnóstwem awantur o pierdoły, a teraz jestem w zdrowym i szczęśliwym związku ❤️ Nie wiem jak to się stało, nie mam pojęcia ale jestem szczęśliwa 🥰
fajnie się słucha odcinków, ale czasami mam wrażenie, że są skierowane do jakichś niedorozwiniętych emocjonalnie osób. Dorosła emocjonalnie osoba nie powinna mieć problemów z odpowiedzeniem na takie wyznanie nawet jeśli nic nie czuje, to będzie w kulturalby sposób odpowiedzieć, że nie czuje tego samego.
Ja sprytem wyciagnęłam wyznanie miłosne od partnera, który nie jest skory do wyznan. Ciągle go w żartach podpuszczałam jak zrobil cos miłego: Ech, Ty chyba mnie kochasz! Tak kilka razy przy róznych okazjach, az w koncu przyznał mi rację.
Miałam ostatnio taką sytuacje: Wchodzę do klasy i z tyłu jest jedno wolne miejsce, drugie zajmuje nowy chłopak, który niedawno dołączył do naszej klasy. Siadam koło niego, bo przecież czemu nie. Zaczynam normalnie rozmowę, jak wrażenia w nowej klasie, co porabiał w wakacje itp. A ławkę obok siedziały dziewczyny, które zaraz zaczęły mnie z nim shipować. Ogólnie to się takimi rzeczami nie przejmuje, normalne, że możesz z kimś rozmawiać, i akurat mieć jakieś wspólne tematy. Osobiście uważam, że po prostu są zazdrosne, że łatwo nawiązuje kontakt z chłopakami, i nie ukrywajmy nie jest mi to czasami na rękę. Ogólnie to można sobie pożartować czy coś ale co mam im powiedzieć by czasami już odpuściły. Bo słucha się je jak zaciętą płytę.
Najczęściej "kocham cię" pada bezposrednio przed/po lub podczas stosunku. Albo po zaspokojeniu zachcianki lub dobrym prezencie. Tak od serca bez powodu rzadko niestety.
Pamiętam jak po 3 miesiącach związku te słowa krążyły mi w głowie. W styczniu zdecydowałam się, zrobiłam randke do tego samego miejsca gdzie byliśmy na decydującym spotkaniu gdzie kliknęło i powiedziałam mu szeptem, że go kocham od tego dnia mówimy to sobie kilka razy w tyg od 2 lat :)
Ja usłyszałam ze mój partner mnie kocha po 9 miesiącach, a w między czasie już ze sobą zamieszkaliśmy 🤷♀️ zgaduje ze przynajmniej były to przemyślane słowa
@@alicjagodlewska1059 Nie wiedziałem, że tak się leczy depresję. Mam nadzieję, że psychiatrzy i psychologowie wyciągną na przyszłość wnioski z cennego komentarza Pani Alicji...
@@biohazard6020 daj spokoj czlowieku, teraz kazdy ma "depresje" bo sie nam wmawia , ze caly czas trzeba byc szczesliwym i inne tego typu bzdury, wiec mylimy ja ze zwyklym smutkiem ludzkim. A ja masz kliniczna depresje, w co watpie , to chyba wiadomo co robic. Nikt za Ciebie nie odpowiada i za Twoje szczescie nie odpowiada , w tym ludzie z you tuba. Twoj wybor czy idziesz do przodu czy myslisz o kims, kto nie jst tego warty i nie jego wina, ze nie odzwajemnia Twoich uczuc. Rownei dobrze moglbys byc Ty i wtedy co? Na sile bys z kims byl.
@@alicjagodlewska1059 Miałem dwa razy epizod depresji. Znam różnicę pomiędzy smutkiem a chorobą i jest ona diametralna, np. w smutku nie pojawia się anhedonia, zaburzenia snu i łaknienia oraz myśli samobójcze. Nie bez przyczyny wspomniałem też o kwestii odrzucenia (bo może ona wywołać tę chorobę). Proszę, nie używaj depresji jako synonimu smutku.
@@biohazard6020 ja nie uzywam, ludzie uzywaja, no to tym bardziej powinienies wiedziec co robic , mnie odrzucano x razy , nie jest to warte jednej lzy.
Wiesz. Właśnie opisujesz moją sytuację z Moją Przyja..lubą. Z tym że ja czuję że jest mi ona pisana. Czuję to każdą komórką mojego ciała. Każdym atomem i molekułą. A żyję na tyle długo by umieć odróżniać zauroczenie, zakochanie i miłość. I pragnę jej powiedzieć że ją Kocham. Ale tu istnieje problem. Znam ją ponad 3 lata, a ani razu nie widziałem na własne oczy, ani razu nie słyszałem, ani razu nie wymieniłem spojrzeniami. I już samo to mogłoby sugerować, moje niewłaściwe podejście. Rozsądek podpowiada bym się wstrzymał. że pewnie znajdzie ona innego faceta, a ja będę znów cierpiał. Albo powiem jej "Kocham cię", a ona zerwie ze mną kompletnie kontakt. Z jeszcze inne strony to tylko obawy. Rozmawiałem z nią na wiele tematów, nawet te sercowe czy erotyczne. Na tematy które nas łączą i te które dzielą. Staram się rozmawiać szczerze i po przyjacielsku. Mając też na uwadze, by nie występowało zbyt często "Ja" w rozmowach lub by temat nie skupiał się na mnie. To Ją chcę poznać. Do niej chcę się zbliżyć. I być nie tylko przyjacielem, ale i chłopakiem, wsparciem i może, może mążem. Mam też świadomość że samo słowo "Kocham" straciło na znaczeniu. W obecnych czasach ludzie nadmiernie używają tego słowa, jako zamiennik dla słowa lubię lub podoba mi się. Podobnie jak słowo "Przyjaciel". Gdzie ludzie nazywają każdego przechodnia przyjacielem. heh xD Tak. Mój zawiły, filozoficzny umysł... Ale do rzeczy. Jak powiedzieć Lubej. że "kochasz ją, mimo że ona nie jest gotowa na związki. Bo wiesz że wynika to u niej z obawy, że będzie musiała poświęcić swoje plany i marzenia. Dla faceta, do którego i ona coś czuje (czyt. do mnie). Jednak Boi się ona mnie stracić, mówiąc mi nie. Jednocześnie chcąc zostać przyjacielem dla niej, który będzie starał się ją wspierać we wszystkim co one postanowi. Wspierając jej karierę. Chcąc być przy niej i nie ograniczając ją w żadnym polu". Eehh xD Too trudny temat. Bardzo trudny w moim przypadku. Dziewczyna jest po przejściach. Więc ma obawy względem faceta. Z drugiej strony, pokazuje mi dobitnie że jestem dla niej jedną z ważniejszych os. w jej życiu. Ważniejszą niżli jej przyjaciel. Jednocześnie nie jest gotowa, i rozumiem to w zupełności. Dlatego chcę po prostu być przy niej i ją wspierać. Tylko i wyłącznie. Ja z kolei, również jestem po przejściach i to ponad ludzką skalę. Wciąż mam podrzucane kłody i bale pod nogi przez życie. I staram się co siły, przerąbać tą drogę. Nie wspominając o tym że, sam nie mam wsparcia i mieszkam na drugim końcu świata (Polski).
Rudi Zdobywca, piszesz , że znacie się 3 lata, to dosyć długo. Dlaczego nigdy się nie spotkaliście (nawet tak po przyjacielsku)? Piszesz też, że ani razu jej nie słyszałeś - to znaczy, że tylko piszecie i nigdy nawet nie rozmawialiście przez telefon?
@Monika skoro nie spotkali się przez tyle czasu, to napewno są tego jakieś powody. Niby Twoja rada dobra, konkretna, ale wiesz, łatwo się mówi jak się jest tylko obserwatorem. Jak człowiek jest zaangażowany emocjonalnie, to nie jest to takie proste. Poza tym my nie znamy szczegółów tej relacji, ich wcześniejszych doświadczeń.
@@desanperi4262 Proponowałem nie raz. Ale na mojej lub jej stronie zawsze coś blokowało. Mam trudną sytuację materialną (bardzo w chuj..). Ona też nie sr... kasą. Innym problemem byli jej znajomi, którzy delikatnie ujmując za mną nie przepadali :/ I to do tego stopnia że nie wiedzieć czemu, zerwał się kontakt między mną, a nią. Za co mnie przepraszała gdy odzyskaliśmy kontakt. Były też problemy rodzinne u niej w domu. Lub też zdrowotne tak u mnie jak i u niej. Ostatnio zaproponowałem że przyjadę. Zgodziła się. Oboje nastawiliśmy się na to że w końcu się spotkamy. Ale znów ja mam problem finansowy, a ona ma chorą Matkę. Dlatego postanowiłem że zepnę pośladki, zrobię prawko, i przeprowadzę do jej miasta. xD Dość desperackie z mojej strony. Ale nic mnie tu nie trzyma. A tam mnie serce wzywa. Druga sprawa. Introwertycy mają to do siebie, że boją się "mówić". Czy raczej powinienem powiedzieć. Nie lubią. Tak samo jak ludzi. Łatwiej jest coś napisać. I była opcja by pogadać na TS3. Z resztą to ona zaproponowała. Ale znów coś nie wypaliło.
@Monika xDD Wiesz ;) Miałem wiele relacji z Dziewczynami. Dlaczego nieudane? Różnica charakterów. W tym wypadku jest inaczej. Owszem. Oboje jesteśmy po przejściach. To zawsze pozostawia blizny. Ale w tym rzecz, że są to blizny. Nie rany. Jeżeli miałbym sprawne/zdrowe kolano to już dawno bym zajechał rowerem. To tylko 500km w jedną stronę xD Ok 14 godz ciągłego pedałowania ok. 25-30km/h lub ponad 100zł na bilet i jazda 8-12 godz, w porywach do 14 km. Dlaczego sądzisz że mam problem ? xDDD Właśnie dlatego tak usilnie się staram naprawić swoją sytuację finansową. Ryzykując zdrowiem i życiem. By móc być Godnym, jej. By nigdy niczego nie zabrakło i bym mógł być blisko.
@@rudizdobywca3228 masz chęci i plan, więc to najważniejsze. Także życzę, żeby wszystko poukładało się po Twojej myśli. Introwertycy mają niełatwo, to fakt. Ale z Nią to chyba lubiłbyś mówić. Napewno. TS3 pewnie wiąże się z tym, że musielibyście usiąść przed komputerem, co w przypadku, gdy mieszkacie z rodziną nie zawsze jest możliwe, bo nie zawsze ma się całkowitą prywatność. Ale telefon? Obydwoje napewno macie przecież telefony, a więc można wyjść z domu w jakieś spokojne miejce, bez ludzi wokół i spokojnie porozmawiać. Myślę, że chociaż kilka minut rozmowy wiele by wam dało.
Ważny jest też moment najgorzej kiedy będzie czymś naprawdę zajęty nawet w głowie wtedy może nawet nie zauważyć że ktoś go podrywa.Facet jak ma coś poczuć to zazwyczaj od razu czasami mniej więcej do 2 dni
Czasem trzymać w tajemnicy uczucie które z każdym spotkaniem nabiera na sile jest trudniejsze niż zjedzenie pierwszy raz potrawy której się nie próbowało jednak łatwo zjeść potrawę trudniej ukryć to co widać po oczach ze zależy mi na Niej. Ona to wie a ja udaje błazna ze nie myli się ….
Można to powiedzieć w inny sposób niż Ty nam to wyjaśniłas Aniu : To że u jednej osoby występuje w danym momencie eksplozja hormonów ( oksytocyny i dopaminy) to wcale nie oznacza że u drugiej osoby również musi być takie samo stężenie hormonów we krwi jak u tej pierwszej.
Powiedziałam tydzień temu pewnemu mężczyźnie, że go kocham. Oficjalnie znam go krótko jeśli chodzi o stan fizyczny, ale za to emocjonalnie czuję, że dobrze go znam, nawet bardziej niż dobrze. On mi powiedział że zaczyna się zakochiwać...jutro chcę ze mną porozmawiać na "ważne" tematy... U nas szybko wszystko się potoczyło i to było złe... Czuję się przy nim bezpiecznie, tęsknię za nim w każdej chwili kiedy nie ma go przy mnie. Czuję że za szybko mu to powiedziałam teraz się boję i nie mogę przestać płakać
Miałem to samo, wystarczy mieć wyjebane i zadbać o siebie a nie żyć w świadomości że żadna mnie zechce, ja zacząłem myśleć że jestem zajebisty one na mnie nie zasługują itp itd, związek wyszedł totalnie że strzała z osobą z którą nigdy nie wyobrażałem sobie przyszłości choć dobrze ją znałem, i tak nam niedawno 8 miesięcy minęło, dbajcie o siebie, zmieńcie nastawienie,no się nie przejmujcie 😉
@@adriantomaszewski1565 Zmagam się z depresją. Chce kogoś znaleźć staram poznać w necie ale nie mogę nawiązać żadnej relacji. Na żywo jak chce poznać to dobija mnie lęk przed odrzuceniem.
Utrzymać kontakt ? To nie problem, ale utrzymać emocje to już wyzwanie. Jednak, jest to też sprawdzian. Związki na odległość są jednymi z najtrudniejszych. Obie strony muszą dać sobie czas, by zatęsknić i pożądać. Problem w tym że często jedna lub druga strona, traci zainteresowanie. Lub jedno z dwojga tak przypuszcza, oskarżając drugą o to. Co rodzi kłótnie i problemy. Jak utrzymać relację ? Niee wiem. Ja sam się z tym zmagam. Boję się, że mogę zanudzić drugą stronę lub w jakiś sposób rozczarować, zaprzepaszczając szansę. Ale wiem co muszę odradzić. Nigdy nie próbuj przyciągnąć Jego uwagi, nagim ciałem. Nigdy !! Nie wiem, w jakim jesteś wieku. Ale raz miałem taką sytuację, że dziewczyna z desperacji zaczęła wysyłać mi zdjęcia. Ja zdjęcia zachowałem dla siebie. Ale inny facet, mógłby je upublicznić, pokazywać ludziom w około. Niee wiem. To najgorsze co mogłaby zrobić dziewczyna w relacji na odległość. Nie wspominając o tym że facet traci szacunek dla takiej.
@@rudizdobywca3228 bardzo dobra rada!!! 👏👏👏 Bo niestety przychodzi to na mysl, wiele razy, i ja to doskonale rozumiem, ale np ja od razu wiedzialam ze to nie byloby dobre
Zacząłem się spotykać z pewną Kobietą która w drugim tygodniu naszej znajomości napisała mi w wiadomości sms nie, ze minie kocha tylko chciała by żebym został jej mężem w przyszłości... rozstaliśmy się ponieważ uznałem, że jest desperatka
Ja mam szczęście bo mój crush to mój najlepszy przyjaciel i tutaj zawdzięczam sobie umiejetnosc zaprzyjaźniania się z ludźmi, chociarz kiedyś nie doceniałam jej
A ja cię lubię Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie O ślubie już I mam nadzieję że ty też Mnie chcesz Pachniesz jak wiosenny bez Tak lubię cię lubię cię jak Na zabój tak A ja cię lubię Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie O ślubie już I mam nadzieję że ty też Mnie chcesz Pachniesz jak wiosenny bez Tak lubię cię lubię cię jak Na zabój lubię
Anka czy ty biegła kiedyś maraton czyli 42,195km? Wcale takie łatwe to nie jest. "Kocham Cię" Jest bardzo łatwo powiedzieć lub napisać szczególnie dziewczyną, wręcz jest nadużywane.
Jeśli mówisz że kogoś kochasz nie oczekuj odwzajemnienia bo ty w tym momencie czujesz że go kochasz a on nie czuje tego. Jeśli tego nie powie będziesz rozczarowana. Jeśli to powie to skłamał bo w tym momencie tego nie czuje.
mi kiedys laska powiedziala ze sie we mnie zakochala tak od razu bez wcześniejszych spotkań, nie uznalem jej za wariatke, wrecz przeciwnie, polubilem ja za to, nie byla w moim typie ale w sumie nawet zaluje ze nie dalem jej co chciala
Nie za szybko by nie wypłoszyć ofiary, nie za wolno by nie pomyślała ,że jednak ją nie traktujecie za poważnie. Dziękuje za uwagę zapraszam jutro na kolejne lekcje prozy życia. Dajcie lajka, subskrajba, połechtajcie mocno swój dzwoneczek.. cześć.
Jako zgorzkniały cynik twierdzę, że najlepiej nigdy tego nie mówić. Yyy, naprawdę powiedzenie tego, to jedna z najbardziej satysfakcjonujących i spełniających rzeczy? No to kiepsko... Jak patrzę na kobiety, to wydaje mi się, że dla nich takie coś nie jest ważne, a raczej liczy się coś innego, inne wartości i antywartości. Z mojego punktu widzenia to w ogóle nie jest ważne, żeby koniecznie to powiedzieć, a tutaj materiał jest skierowany dla dziewczyn, które koniecznie chcą to wyznać, tylko nie wiedzą jak i kiedy. Najlepiej tego nie mówić. W drugą stronę to działa mniej skomplikowanie - jak facet za szybko wyzna uczucia, czy smsem, czy mailem, czy face to face, to może się z dziewczyną pożegnać, bo laska z miejsca odbija i nie wraca. Fajny motyw z tym wspólnym wylevelowaniem.
@@Ergotka Dla dziewczyny facet, który powie to za szybko, a ona jest na b.niskim poziomie zainteresowania, to jest właściwie zawsze dyskwalifikacja. Chyba, że jest toksyczna i będzie chciała to wykorzystać dla siebie, np. dając mu nadzieję i zatrzymując jako przyjaciela. Podanie się na złotej tacy niszczy atrakcyjność w oczach kobiety.
A czy w przypadku mężczyzn nie jest tak samo? Chyba nikt nie byłby szczęśliwy jeśli osoba którą się ledwie zna wpadłaby nagle z jakimś wyznaniem, bo tak jak napisałeś można wtedy kogoś do siebie zniechęcić i z tym się zgadzam, ale chodzi mi o to że to działa w dwie strony i nie tylko kobieta takiego mężczyznę prawdopodobnie odrzuci ale i odwrotnie... No, nie miej nas za takie złośnice :)
@@Ergotka Jesteście złośnice, nawet jeśli nie chcecie nimi być :D Mężczyzna prędzej odrzuci dziewczynę z powodu wyglądu, który mu nie pasuje, niż dlatego, że dziewczyna się za szybko otworzyła - choć oczywiście nie jest to wskazane, wiadomo. Uważam, że jest mniejsza szansa, że facet odpuści dziewczynę z tego powodu, że za szybko się otworzyła, niż odwrotnie. Kobieta w takiej sytuacji odpuszcza prawie zawsze, bo tu już nie ma ognia, nie ma emocji... Facetowi często dziewczyna jednak mimo wszystko pasuje (w Polsce jest ogromny popyt na kobiety, faceci tak szybko nie rezygnują), więc nawet w takiej sytuacji kontynuuje znajomość - tylko często stoi wtedy na lepszej pozycji i to też źle, bo potem dziewczyny cierpią, bo taki facet może jej nie traktować poważnie, a nawet nie szanować. Najlepiej jak kobieta ma level większy od faceta, ale nie więcej niż 5-10 jednostek. Wtedy mądry facet wie, jak działać i utrzymać zdrowy związek. Ja tak kiedyś miałem, tylko nie byłem mądry :) I szybko wywindowałem się na level 100, a ona zatrzymała się gdzieś na 40 i zaczęło spadać.
@@Brutus__ ja na przykład też bym chłopaka nie odrzuciła gdyby się za szybko otworzył więc serio to nie o płeć chodzi ':D .Był kiedyś taki jeden... Zagadnęłam do niego na fejsie, chodziliśmy do jednej szkoły, ale byłam wtedy mega nieśmiała. Pisaliśmy ze sobą może niecały tydzień, a on stwierdził że się we mnie zakochał i chciał ze mną chodzić, nieźle się wtedy zdziwiłam, bo nie zamieniliśmy ani jednego słowa w realu, ale nie chciałam go skrzywdzić, więc mimo to wciąż pisaliśmy, co jakiś czas wysyłał mi serduszka, pisał że tylko ja się liczę i w tym podobie przesłodzone teksty, ale w pewnym momęcie zaczęłam się do niego przekonywać i chciałam dać mu szansę więc wysłałam mu swoje zdjęcie z człowiekiem którego ulepiłam z piasku na plaży poprzedniego dnia (swoją drogą był mega realistyczny, objęłam go ręką). Chciałam mu napisać że mi go brakuje itd. ale nie zdążyłam, bo mnie wyśmiał, napisał że jestem żałosna i życzył szczęścia z nowym chłopakiem (teraz się z tego śmieję ) ale wtedy przepłakałam całą noc. Następnego dnia przysłał mi zdjęcie jak się całuje z jakąś inną laską. Zmarnowałam sobie na niego całe gimnazjum. Więc jak widzisz ja nie odpuściłam i do końca dawałam mu szansę. Chyba oboje coś nie mamy szczęścia :D
Co, jeśli laska jednego wieczoru przytula się do mnie i całuje mnie, następnego zachowuje się absolutnie normalnie i z dystansem, a potem na kolejnym spotkaniu znowu dąży do dotyku? Skąd mam wiedzieć czego ona chce i czy to nie jest tylko wodzenie za nos?
Chlopie ciezko stwierdzic. Ale jest mozliwosc ze ona jest miedzy mlotem a kowadlem i zastanawia sie dlatego takie rozbieznosci. Napewno podobasz sie jej w jakis fizyczny sposob.
Zapytałem ją co między nami naprawdę jest. Powiedziała, że się jej podobam i że chciałaby ze mną czegoś więcej, ale że rozumie moją sytuację. Jest Francuzką, mieszka we Francji od zawsze, ja z kolei przebywam tu od 6 lat bo byłem związany pracą i teraz chcę wrócić do Polski. Nie dlatego że mi na niej nie zależy, ale życie poza granicami mi nie odpowiada, i mój dom, życie i przyjaciele są w Polsce. Być może ona sama miota się między uczuciami do mnie a perspektywą pogodzenia się z tym, że nasza znajomość ograniczy się wkrótce tylko do pisania.
@@deakon_rhymes mi jest zal tej dziewczyny. Jesli pytasz sie jej co jest miedzy wami to mam nadzieje ze ci na niej zalezy bo jesli nie za bardzo ci na niej zalezy to trzeba bylo nie pytac. Teraz ona czeka chociazby na propozycje z twojej strony czy nie chcialaby pomyslec nad tym zeby przeprowadzic sie z czasem do Polski. Jesli przeraza cie ta mysl to znaczy ze jej nie kochasz wiec zostaw ja w spokoju nie wykorzystuj jej juz do niczego 😊
Jestem w związku od niedawna i mój chłopak powiedział mi „kocham cię” ale ja nie odpowiedziałam, bo to dla mnie dość mocne słowa i nie czułam się dość pewnie, żeby mu odpowiedzieć i to sprawiło mu trochę przykrości… czuje to samo co on, uwielbiam z nim spędzać czas, ale nie chce jeszcze mówić tych słów (on o tym wie)… Ale mimo wszystko. Czy zrobiłam źle?
Stoje teraz w relacji z pewną dziewczyną gdie troche nie wiem na czym soje ,rzadko się widzimy ale jak już to rozmawiamy długo oraz na osobności,jes troche starsz więc nie wiem co może się dziać u Niej w głowie ,ja mam 16 lat ona 19.Czy traktuje mnie jako młodszego czy mniej więcej na równi ale częstp piszemy do siebie Kocham Cię ,Ona wie ,że zawsze przy Niej jestem ale teraz czuję ,że muszę jej wszystko powiedzieć na żywo i sie boje co ona mi powie oraz jak ja mam to powiedzieć
Staraj się nie używać angielskich slangów. Polski język jest w sobie sam piękny. Już któryś raz zastanawiam się co w ogóle mówisz... Tak w ogóle super ;)
Nie jest takie trudne tylko czy należy bo internetowe związki najczęściej są mrzonką bo nigdy nie widziałeś kogoś publicznie :( a w realu niema szans poznać kogokolwiek bo zmieniły się czasy i kobiety nie chcą poznawać nowych mężczyzn :(
Nie prawda w niektórych przypadkach ja jestem takim człowiekiem że:;Spotykamy się pierwszy raz moja dlon obejmuje twoja dłoń,chwilkę patrzę w twoje oczy widzę twoje wnętrze jeśli jest dobre biegniemy co sił do łyżka się kochać bez limitu !my i nasze dzieci żyją bez limitu !Aniu z tobą to pragnoł bym odwiedzić luzko !Jestem facetem idealnym i pragnę kobiety idealnej Boże jestem dobrym człowiekiem czy aż tak wiele potrzebuję !!!?mam prawie 34 lata szukam latam wszędzie ma wszystkie możliwe sposoby normalnie bez limitu i nic,zastanawiam się głęboko czy moje przeznaczenie to samotność?😭jestem dobrym idealnym człowiekiem więc gdzie popełniam błąd gdzie ?Moja inteligencja bez limitu nie ogarnia więc jest ktoś kto ogarnie ?
Mam problem Jestem w 8 klasie i chodzi o chłopaka, z którym znam się od 2 klasy i w którym jestem zakochana od kilku lat. Około dwa lata temu zaczęliśmy w gronie znajomych- ja, moja przyjaciółka, jej brat i chłopak, o którym mowa razem jeździć na rowerach. Rok temu byłam na tyle głupia, że zaczęłam pisać do niego wprost i niektóre wiadomości były dosyć dziwne... On na mało co odpisywał i nie dziwię mu się, tym bardziej że jest wyjątkowo nieśmiały. Mieszkamy na tej samej wsi niedaleko siebie i chodzimy na ten sam przystanek i ja ostatnio stwierdziłam, że nie ma co robić niezręcznej atmosfery i nagle po roku zaczęłam mówić mu cześć i pa, a on zawsze śmiało odpowiada. Czy ta relacja jest stracona, czy mam jeszcze jakieś szanse?
Mam 11 lat, dopiero niedawno zaczełam postrzegać przyjaźń moja i $¢¥£€ jako to że go kocham. Nie jestem pewna czy to już to, ale chciałabym mu to wyznać. Nie wiem co robić i nie wiem czy /@(# też czuje to samo? Help
A co jeśli ona dawała znaki a ja je olewałem? Miesiąc temu wtedy moja dziewczyna przyprowadziła nowo poznaną koleżankę i zaiskrzyło czego nie było w moim wtedy aktualnym związku . Zaczęła dawać znaki a ja przez to że wierny choć ten związek nie miał sensu olewalem te znaki koleżanki. Teraz kiedy się rozstałem bo nie mogę przestać myśleć o niej mam zamiar jej powiedzieć co czuje . Dodam że przez ten czas one coraz więcej zaczęły rozmawiać i mam wrażenie jakby było za późno . Wyznać jej co czuje ? Jak Wy kobiety na to patrzycie ? Wiadomości dość neutralne mamy prawie nie piszemy do siebie ale jak się widzimy to nie umiemy oderwać od siebie oczu .
Temat filmiku jest mi bardzo bliski. Niestety ja długo zwlekałam, nie wybadałam sytuacji i na 99% moje uczucia nie są odwzajemnione. Znam go tylko z pracy, mamy się spotkać w piątek ale sądząc po tym że wcale mu się nie spieszyło do tej rozmowy, to nie mam zbytnio na co liczyć. Najgorsze jest to, że myślałam, że on coś do mnie czuje, że się ucieszy, a tymczasem cały mój wysiłek włożony w tą znajomość pójdzie na marne:(
Ja tak kiedyś zrobiłam, powiedziałam facetowi, że mi się podoba, prosto z mostu na samym początku znajomości Nie chciało mi się już bawić w podchody.
Ja: Bardzo mi się podobasz.
On: Okej, to w takim razie zapraszam na kawę w ten piątek.
Brawo Szacunek. Gdzie takie kobiety szukać :-)
@@jankessz.9735 Myślę, że wszędzie. Szczególnie, że obserwując ludzi wokół mnie zauważałam jak bardzo są zmęczeni gierkami, zabawami w kotka i myszkę, boją się zostać zmanipulowani. Czasem lepiej jest powiedzieć prosto z mostu, choć nie zawsze i nie każdemu.
@@zosia9612 mam nadzieje że kiedyś spotkam taką osobę :-) ale to prawda co raz mniej manipulacji i gierek damsko męskich i oby już to tak zostało.
Nareszcie! Szkoda ze inne kobiety nie rozumieją ze tak można
Też staram się mówić otwarcie
Chciałabym odcinek o tytule "jak rozmawiać na ciężkie przyszłościowe tematy z druga połówką" 🙈😞
Szczerze?
@@agnieszka9592 Na niby
Szczerze i porządnie, tak żeby nie trzeba było do tego wracać
Walić prosto z mostu
szczerze i pogodnie, to wszystko
Mnie najbardziej wk..... Jak facet po kilku dniach znajomości wyskakuje z tekstem kocham Cię co oczywiście nie płynie prosto z serca. Dlatego dla mnie to słowo straciło swoją magię przez takich dupków. 😌
Albo zwraca się do Ciebie np per "Kochanie", "Skarbie", "Kotek"..."Bejb" itp, a nawet jeszcze się nie widzieliście na oczy w realu. -_-
@@barbariowekrzywki8438 tak jak piszesz kochanie :)
Cześć kobiet dzięki temu daje się zaliczyć, a potem żegnaj maleńka.
ja przeczytałem że Oni stracili swoją magię w ten sposób xD.
Jest coś takiego, że jeśli facet z wcześnie to powie, to już się tego nie da odratować i całe to napięcie jakie czułaś przy nim się ulatnia bezpowrotnie?
@@paulalesniewicz8373 i tak należy żyć, jak James Bond :)
Akurat wczoraj rozkminiałem nad ciężarem tych słów. I nad tym ,że praktycznie zawsze one trochę wymuszają na drugiej osobie odpowiedź "Ja ciebie też"
hahaaha Pamiętam ... powiedziałem kocham cię a ona .... ja ciebie też ale nikomu niemów :D
Po czym rok później pytam a czemu nie powiesz mi że mnie kochasz ..... ona.... bo obrośniesz w kwiatki :D
@@mk3082 xDD
@@mk3082 Ja się oduczyłem używać tego słowa. Zbyt wiele błędnych decyzji przez to podjąłem.
Serio tak uważasz? W życiu tego nie wymusza. Trzeba tylko odpowiedzieć, że to jednostronne w jak najdelikatniejszy sposób.
To tak jakby ktoś powiedział Ci "Dostałem jedynkę" i wymusza powiedzieć to samo na Tobie, chociaż masz 5 - czyli bez sensu xD
... bo miłość, proszę szanownych państwa, najlepiej gdy (u obojga) pojawia się spontanicznie i jest niemal bezwiednym dodatkiem do interesującej obie strony znajomości. Wtedy nie ma aż tak wielkiego problemu z wyznaniem uczuć. No i obawa przed ewentualnym odrzuceniem jest minimalna.
Piękne i prawdziwe słowa! ☺️
Super podsumowanie!👌 W ogóle, jeśli w relacji musimy się nie wiadomo jak starać i spinać, wszystko na siłę, czy więcej mamy troski czy to jest "to" - to wtedy nie jest "to".
Zgadzam się lecz szczerze, mówiąc
Ja miewam takie obawy mimo że nasza relacja wygląda jak bajka. On - zwykle mi szybko odpisuje, jest miły, kulturalny, uroczy na swój sposób i tak dalej a ja zwykle zaczynam rozmowy bo lubię pisać o wszystkim i niczym i zwykle albo on albo ja jego podnoszę na duchu. Bardzo lubi moje rysunki więc zawsze się pochwalę, zauważyłam że faktycznie napomniane w filmie małe gesty, on także je wykonuje.
Także relacja jest bardzo smooth i to mnie szczerze zaskakuje i trochę się boje ze cos zepsuję bo pierwszy raz w życiu się zauroczyłam tak poważnie.
Boje się ale czuję się świetnie, jestem szczęśliwa ale chce mi się płakać i w dodatku jestem zła na siebie ale jednocześnie dumna XD
Super huśtawka emocjonalna!
Cudowna sprawa po prostu :D Jest mega zabawnie
Plusik dla ciebie🤣
@@syla1912 wielki Plusik dla ciebie
Tak się zastanawiam, kiedy z mężem powiedzieliśmy sobie te słowa, a jesteśmy pewni swoich uczuć od wielu lat. Myślę, że tak było, jak Ania wszystim doradza - powoli niech "kiełkuje ziarenko". Bez fanfar i sztucznego, na siłę wyznawania uczuć. Lepiej skupić się na pielęgnowaniu związku, bycia przyjacielem dla drugiej strony. A przyjacielskie uczucie może przerodzić się w coś większego. Niektórzy prawdziwą miłość mogą odczuć dopiero po wielu latach nawet nie wypowiadając tych magicznych słów. Dobra rada ode mnie - zamiast pocić się na samą myśl o wyznaniu komuś miłości należy wspierać tą osobę - czynem, słowami. Niech ta druga osoba wie, że ma kogoś, na kim można polegać. Serdecznie pozdrawiam☺
Bardzo mądre słowa!
Amen
Oglądając ten filmik od razu zaczęło mi walić serce jakbym faktycznie musiał zaraz wyznać komuś miłość XD
Zakochanie to zupełnie coś innego niż milosc, to co czujemy na początku to właśnie zakochanie ,ale miłość to nie jest.
U pewnych ludzi tylko miłość na maxa
Ile wy macie lat że trzeba wam mówić że wyznawanie "miłości" komuś kogo nie znacie to głupota?
Bardziej zasadne jest pytanie o ich emocjonalną dojrzałość, która najwidoczniej jest na poziomie 9lvl
Głupi to ty jestes
Kiedy kupiłem mojego KTMa i po 320 km przyjechałem do domu popatrzyłem na niego i powiedziałem ,, kocham cie " . Po raz drugi (tego samego dnia) powiedziałem to mojej kanapie kiedy zaległem z obolałą dupą. 😁🤣
O tak. To jest miłość prawdziwa i nieskazitelna 😁
😂👍
Słowa nie poparte czynami są nic nie warte.
Zwłaszcza jak ktoś mówi jedno, robi drugie a na końcu myśli (albo nie).
90 proc ludzi kłamie dla zysku kurestwo
@@Vitek22ful jak się jest kurwa to tak
@@Vitek22ful To jest się kurwa a z kurwa do piachu
Jak ja wyznawałam komuś miłość to byłam pewna, że czuje to samo, więc nigdy nie miałam tego wszystkiego co wymienione na początku materiału : p
Ja jestem bardzo nie wylewna, powiedziałam mu że go kocham na sali porodowej jak trzymam naszego synka na piersi, wtedy naprawdę poczułam że chcę mu to powiedzieć
Ale musieliście osiągnąć blogi stan💖to bylo piękne !!!też takiego potrzebuje
Ja pierwszy raz powiedziałam mojemu partnerowi że go kocham nagrywając i montując dla niego krótki filmik na którym pokazuję jak bardzo mnie to stresuję, jak się boję że tego nie odwzajemni, ale że już nie wytrzymam i muszę u to wyznać... odwzajemnił i od tamtej pory jestem w najlepszym związku jaki mogłam sobie wyobrazić 🥰 Wcześniej moje związki były trudne, zetknęłam się z chorobliwą, niczym nieuzasadnioną i toksyczną zazdrością, brakiem zaufania, mnóstwem awantur o pierdoły, a teraz jestem w zdrowym i szczęśliwym związku ❤️ Nie wiem jak to się stało, nie mam pojęcia ale jestem szczęśliwa 🥰
A jak ten filmik wyglądał? Bo aż jestem ciekawa by może stworzyć podobny
Będę wyznawać we wtorek (pojutrze) , trzymajcie kciuki ❤❤🔥❤🔥
I jak?? :)
@@pinkrosee8 udało się ale było trudno, jesteśmy razem ❤️
@@Katka_514 Gratulacje! 👏👏 Życzę powodzonka i dużo dużo miłości ♥️
Faceci często zbyt szybko to mówią i w sumie to nie wiadomo co odpowiedzieć jak nie jest się jeszcze pewnym tej osoby 🙈
fajnie się słucha odcinków, ale czasami mam wrażenie, że są skierowane do jakichś niedorozwiniętych emocjonalnie osób.
Dorosła emocjonalnie osoba nie powinna mieć problemów z odpowiedzeniem na takie wyznanie nawet jeśli nic nie czuje, to będzie w kulturalby sposób odpowiedzieć, że nie czuje tego samego.
Ja sprytem wyciagnęłam wyznanie miłosne od partnera, który nie jest skory do wyznan. Ciągle go w żartach podpuszczałam jak zrobil cos miłego: Ech, Ty chyba mnie kochasz! Tak kilka razy przy róznych okazjach, az w koncu przyznał mi rację.
Łapie żarty a przez usta nie przejdzie !
Miałam ostatnio taką sytuacje: Wchodzę do klasy i z tyłu jest jedno wolne miejsce, drugie zajmuje nowy chłopak, który niedawno dołączył do naszej klasy. Siadam koło niego, bo przecież czemu nie. Zaczynam normalnie rozmowę, jak wrażenia w nowej klasie, co porabiał w wakacje itp. A ławkę obok siedziały dziewczyny, które zaraz zaczęły mnie z nim shipować. Ogólnie to się takimi rzeczami nie przejmuje, normalne, że możesz z kimś rozmawiać, i akurat mieć jakieś wspólne tematy.
Osobiście uważam, że po prostu są zazdrosne, że łatwo nawiązuje kontakt z chłopakami, i nie ukrywajmy nie jest mi to czasami na rękę.
Ogólnie to można sobie pożartować czy coś ale co mam im powiedzieć by czasami już odpuściły. Bo słucha się je jak zaciętą płytę.
Możesz im powiedzieć właśnie to, co napisałaś - że czasami masz wrażenie jakbyś słuchała zaciętej płyty xd Niby na żarty, ale może załapią
Anka, jesteś dobrym psychologiem ;)
Świetne! A ta metafora z pokerem jest wisienką na torcie tego odcinka.
Pozdrawiam!
Chyba nie jest psychologiem, ale mogę się mylić
@@melamela518 jeśli nie stricte zawodowo to jest świetnym obserwatorem i inteligentną kobietą. To miałem na myśli 😜
Anioł psychologiem🤔🤣
@@melamela518 słuchaj się dalej psychologów to złe bendzie
Rozumiem że chodzi o wyznanie miłości w przypadku gdy 2 osoby nie są jeszcze w związku. Gdyby były to łatwiej jest znaleźć czas, miejsce i sposób.
Najczęściej "kocham cię" pada bezposrednio przed/po lub podczas stosunku. Albo po zaspokojeniu zachcianki lub dobrym prezencie. Tak od serca bez powodu rzadko niestety.
Dla niektórych to klucz żeby sobie pobzykac
dziękuję działa na mnie pani jak psycholog którego potrzebuję
Pamiętam jak po 3 miesiącach związku te słowa krążyły mi w głowie. W styczniu zdecydowałam się, zrobiłam randke do tego samego miejsca gdzie byliśmy na decydującym spotkaniu gdzie kliknęło i powiedziałam mu szeptem, że go kocham od tego dnia mówimy to sobie kilka razy w tyg od 2 lat :)
Oh uh a co jeśli to uczucie uleci któregoś dnia?
Same słówka nie wystarczą...
Była taka piosenka: "mów do mnie szeptem, szeptem się nie kłamie"🙈
Ja usłyszałam ze mój partner mnie kocha po 9 miesiącach, a w między czasie już ze sobą zamieszkaliśmy 🤷♀️ zgaduje ze przynajmniej były to przemyślane słowa
Nadszedł w końcu ten moment: Kocham Cię
To ostatnie ciasteczko tak trochę dwuznacznie zabrzmiało :D :D :D Pozdrawiam! :)
To teraz odcinek o tym jak wyjść z depresji po odrzuceniu słowa "kocham".
zajmujac sie swoim zyciem i robiac to co sie do tej pory odkladalo: kurs fotografii , wycieczka do innego kraju itd.
@@alicjagodlewska1059 Nie wiedziałem, że tak się leczy depresję.
Mam nadzieję, że psychiatrzy i psychologowie wyciągną na przyszłość wnioski z cennego komentarza Pani Alicji...
@@biohazard6020 daj spokoj czlowieku, teraz kazdy ma "depresje" bo sie nam wmawia , ze caly czas trzeba byc szczesliwym i inne tego typu bzdury, wiec mylimy ja ze zwyklym smutkiem ludzkim. A ja masz kliniczna depresje, w co watpie , to chyba wiadomo co robic. Nikt za Ciebie nie odpowiada i za Twoje szczescie nie odpowiada , w tym ludzie z you tuba. Twoj wybor czy idziesz do przodu czy myslisz o kims, kto nie jst tego warty i nie jego wina, ze nie odzwajemnia Twoich uczuc. Rownei dobrze moglbys byc Ty i wtedy co? Na sile bys z kims byl.
@@alicjagodlewska1059 Miałem dwa razy epizod depresji. Znam różnicę pomiędzy smutkiem a chorobą i jest ona diametralna, np. w smutku nie pojawia się anhedonia, zaburzenia snu i łaknienia oraz myśli samobójcze.
Nie bez przyczyny wspomniałem też o kwestii odrzucenia (bo może ona wywołać tę chorobę).
Proszę, nie używaj depresji jako synonimu smutku.
@@biohazard6020 ja nie uzywam, ludzie uzywaja, no to tym bardziej powinienies wiedziec co robic , mnie odrzucano x razy , nie jest to warte jednej lzy.
Nie ma też durnych podziałów na kobiety z Wenus, chłopy z Marsa, tylko normalnie, jak to powiedział Pawlak- ludzie dzielą się na mądrych i głupich
Czekałam na ten film :D
Dziękuję ❤️
Wiesz. Właśnie opisujesz moją sytuację z Moją Przyja..lubą. Z tym że ja czuję że jest mi ona pisana. Czuję to każdą komórką mojego ciała. Każdym atomem i molekułą. A żyję na tyle długo by umieć odróżniać zauroczenie, zakochanie i miłość. I pragnę jej powiedzieć że ją Kocham. Ale tu istnieje problem. Znam ją ponad 3 lata, a ani razu nie widziałem na własne oczy, ani razu nie słyszałem, ani razu nie wymieniłem spojrzeniami. I już samo to mogłoby sugerować, moje niewłaściwe podejście. Rozsądek podpowiada bym się wstrzymał. że pewnie znajdzie ona innego faceta, a ja będę znów cierpiał. Albo powiem jej "Kocham cię", a ona zerwie ze mną kompletnie kontakt. Z jeszcze inne strony to tylko obawy. Rozmawiałem z nią na wiele tematów, nawet te sercowe czy erotyczne. Na tematy które nas łączą i te które dzielą. Staram się rozmawiać szczerze i po przyjacielsku. Mając też na uwadze, by nie występowało zbyt często "Ja" w rozmowach lub by temat nie skupiał się na mnie. To Ją chcę poznać. Do niej chcę się zbliżyć. I być nie tylko przyjacielem, ale i chłopakiem, wsparciem i może, może mążem.
Mam też świadomość że samo słowo "Kocham" straciło na znaczeniu. W obecnych czasach ludzie nadmiernie używają tego słowa, jako zamiennik dla słowa lubię lub podoba mi się. Podobnie jak słowo "Przyjaciel". Gdzie ludzie nazywają każdego przechodnia przyjacielem.
heh xD Tak. Mój zawiły, filozoficzny umysł... Ale do rzeczy.
Jak powiedzieć Lubej. że "kochasz ją, mimo że ona nie jest gotowa na związki. Bo wiesz że wynika to u niej z obawy, że będzie musiała poświęcić swoje plany i marzenia. Dla faceta, do którego i ona coś czuje (czyt. do mnie). Jednak Boi się ona mnie stracić, mówiąc mi nie. Jednocześnie chcąc zostać przyjacielem dla niej, który będzie starał się ją wspierać we wszystkim co one postanowi. Wspierając jej karierę. Chcąc być przy niej i nie ograniczając ją w żadnym polu".
Eehh xD Too trudny temat. Bardzo trudny w moim przypadku. Dziewczyna jest po przejściach. Więc ma obawy względem faceta. Z drugiej strony, pokazuje mi dobitnie że jestem dla niej jedną z ważniejszych os. w jej życiu. Ważniejszą niżli jej przyjaciel. Jednocześnie nie jest gotowa, i rozumiem to w zupełności. Dlatego chcę po prostu być przy niej i ją wspierać. Tylko i wyłącznie. Ja z kolei, również jestem po przejściach i to ponad ludzką skalę. Wciąż mam podrzucane kłody i bale pod nogi przez życie. I staram się co siły, przerąbać tą drogę. Nie wspominając o tym że, sam nie mam wsparcia i mieszkam na drugim końcu świata (Polski).
Rudi Zdobywca, piszesz , że znacie się 3 lata, to dosyć długo. Dlaczego nigdy się nie spotkaliście (nawet tak po przyjacielsku)?
Piszesz też, że ani razu jej nie słyszałeś - to znaczy, że tylko piszecie i nigdy nawet nie rozmawialiście przez telefon?
@Monika skoro nie spotkali się przez tyle czasu, to napewno są tego jakieś powody. Niby Twoja rada dobra, konkretna, ale wiesz, łatwo się mówi jak się jest tylko obserwatorem. Jak człowiek jest zaangażowany emocjonalnie, to nie jest to takie proste.
Poza tym my nie znamy szczegółów tej relacji, ich wcześniejszych doświadczeń.
@@desanperi4262 Proponowałem nie raz. Ale na mojej lub jej stronie zawsze coś blokowało. Mam trudną sytuację materialną (bardzo w chuj..). Ona też nie sr... kasą. Innym problemem byli jej znajomi, którzy delikatnie ujmując za mną nie przepadali :/ I to do tego stopnia że nie wiedzieć czemu, zerwał się kontakt między mną, a nią. Za co mnie przepraszała gdy odzyskaliśmy kontakt. Były też problemy rodzinne u niej w domu. Lub też zdrowotne tak u mnie jak i u niej. Ostatnio zaproponowałem że przyjadę. Zgodziła się. Oboje nastawiliśmy się na to że w końcu się spotkamy. Ale znów ja mam problem finansowy, a ona ma chorą Matkę. Dlatego postanowiłem że zepnę pośladki, zrobię prawko, i przeprowadzę do jej miasta. xD Dość desperackie z mojej strony. Ale nic mnie tu nie trzyma. A tam mnie serce wzywa.
Druga sprawa. Introwertycy mają to do siebie, że boją się "mówić". Czy raczej powinienem powiedzieć. Nie lubią. Tak samo jak ludzi. Łatwiej jest coś napisać. I była opcja by pogadać na TS3. Z resztą to ona zaproponowała. Ale znów coś nie wypaliło.
@Monika xDD Wiesz ;) Miałem wiele relacji z Dziewczynami. Dlaczego nieudane? Różnica charakterów. W tym wypadku jest inaczej. Owszem. Oboje jesteśmy po przejściach. To zawsze pozostawia blizny. Ale w tym rzecz, że są to blizny. Nie rany. Jeżeli miałbym sprawne/zdrowe kolano to już dawno bym zajechał rowerem. To tylko 500km w jedną stronę xD Ok 14 godz ciągłego pedałowania ok. 25-30km/h lub ponad 100zł na bilet i jazda 8-12 godz, w porywach do 14 km. Dlaczego sądzisz że mam problem ? xDDD Właśnie dlatego tak usilnie się staram naprawić swoją sytuację finansową. Ryzykując zdrowiem i życiem. By móc być Godnym, jej. By nigdy niczego nie zabrakło i bym mógł być blisko.
@@rudizdobywca3228 masz chęci i plan, więc to najważniejsze. Także życzę, żeby wszystko poukładało się po Twojej myśli.
Introwertycy mają niełatwo, to fakt. Ale z Nią to chyba lubiłbyś mówić. Napewno.
TS3 pewnie wiąże się z tym, że musielibyście usiąść przed komputerem, co w przypadku, gdy mieszkacie z rodziną nie zawsze jest możliwe, bo nie zawsze ma się całkowitą prywatność.
Ale telefon? Obydwoje napewno macie przecież telefony, a więc można wyjść z domu w jakieś spokojne miejce, bez ludzi wokół i spokojnie porozmawiać. Myślę, że chociaż kilka minut rozmowy wiele by wam dało.
To pieseła, koteła i ogolenie wszystkich zwierzaków umie powiedzieć te słowa wiele razy, a do ludzi wręcz przeciwnie.
Lub motyw na szczęśliwy związek lub patent jak to utrzymać
Ważny jest też moment najgorzej kiedy będzie czymś naprawdę zajęty nawet w głowie wtedy może nawet nie zauważyć że ktoś go podrywa.Facet jak ma coś poczuć to zazwyczaj od razu czasami mniej więcej do 2 dni
A może odcinek o tym jak powiedzieć, że „już cię nie kocham” ?
Czasem trzymać w tajemnicy uczucie które z każdym spotkaniem nabiera na sile jest trudniejsze niż zjedzenie pierwszy raz potrawy której się nie próbowało jednak łatwo zjeść potrawę trudniej ukryć to co widać po oczach ze zależy mi na Niej. Ona to wie a ja udaje błazna ze nie myli się ….
Można to powiedzieć w inny sposób niż Ty nam to wyjaśniłas Aniu :
To że u jednej osoby występuje w danym momencie eksplozja hormonów ( oksytocyny i dopaminy) to wcale nie oznacza że u drugiej osoby również musi być takie samo stężenie hormonów we krwi jak u tej pierwszej.
No i to się wydaje być logiczne xD
Powiedziałam tydzień temu pewnemu mężczyźnie, że go kocham. Oficjalnie znam go krótko jeśli chodzi o stan fizyczny, ale za to emocjonalnie czuję, że dobrze go znam, nawet bardziej niż dobrze. On mi powiedział że zaczyna się zakochiwać...jutro chcę ze mną porozmawiać na "ważne" tematy... U nas szybko wszystko się potoczyło i to było złe... Czuję się przy nim bezpiecznie, tęsknię za nim w każdej chwili kiedy nie ma go przy mnie. Czuję że za szybko mu to powiedziałam teraz się boję i nie mogę przestać płakać
ahahahahaha "właśnie podpisałeś umowę na prąd", padłam XDDDD
Ja tez, nie moge sie skupic na odcinku bo sie smieje SHSHDJD
Zrobisz ,,Jak zwrócić jego uwagę #2” ? Bardzo proszę bo ja mam dalej z tym problemy (nie wie że istnieje)
Szkoda że u mnie to się nie zdarzy powiedzieć tego kocham Cię do dziewczyny. Każda mnie omija dużym łukiem.
Witaj w klubie. Takie życie 🙂
Miałem to samo, wystarczy mieć wyjebane i zadbać o siebie a nie żyć w świadomości że żadna mnie zechce, ja zacząłem myśleć że jestem zajebisty one na mnie nie zasługują itp itd, związek wyszedł totalnie że strzała z osobą z którą nigdy nie wyobrażałem sobie przyszłości choć dobrze ją znałem, i tak nam niedawno 8 miesięcy minęło, dbajcie o siebie, zmieńcie nastawienie,no się nie przejmujcie 😉
Nie poddawajcie się!
@@adriantomaszewski1565 ja mam chyba aż za bardzo wyjeb... 😁
@@adriantomaszewski1565 Zmagam się z depresją. Chce kogoś znaleźć staram poznać w necie ale nie mogę nawiązać żadnej relacji. Na żywo jak chce poznać to dobija mnie lęk przed odrzuceniem.
Super temat :)
Dziękuje!!!
DOBRZE WIEDZIEĆ.👀
A kiedy się dopiero poznajemy, z odległością wielu kilometrów. Jak utrzymać kontakt/relacje?
Utrzymać kontakt ? To nie problem, ale utrzymać emocje to już wyzwanie. Jednak, jest to też sprawdzian. Związki na odległość są jednymi z najtrudniejszych. Obie strony muszą dać sobie czas, by zatęsknić i pożądać. Problem w tym że często jedna lub druga strona, traci zainteresowanie. Lub jedno z dwojga tak przypuszcza, oskarżając drugą o to. Co rodzi kłótnie i problemy. Jak utrzymać relację ? Niee wiem. Ja sam się z tym zmagam. Boję się, że mogę zanudzić drugą stronę lub w jakiś sposób rozczarować, zaprzepaszczając szansę. Ale wiem co muszę odradzić. Nigdy nie próbuj przyciągnąć Jego uwagi, nagim ciałem. Nigdy !! Nie wiem, w jakim jesteś wieku. Ale raz miałem taką sytuację, że dziewczyna z desperacji zaczęła wysyłać mi zdjęcia. Ja zdjęcia zachowałem dla siebie. Ale inny facet, mógłby je upublicznić, pokazywać ludziom w około. Niee wiem. To najgorsze co mogłaby zrobić dziewczyna w relacji na odległość. Nie wspominając o tym że facet traci szacunek dla takiej.
@@rudizdobywca3228 dziękuję
Możesz zobaczyć odcinek związek na odległość też tego kanału, może coś pomoże
@@rudizdobywca3228 bardzo dobra rada!!! 👏👏👏
Bo niestety przychodzi to na mysl, wiele razy, i ja to doskonale rozumiem, ale np ja od razu wiedzialam ze to nie byloby dobre
@@rudizdobywca3228 przerabialam odległości...nigdy wiecej😲😲😲
Super temat😉
Dzien dobry dziewczyna. Jestes eleganska i super ❤️
Kto pierwszy powiem kocham ten przegrywa 😉
Zacząłem się spotykać z pewną Kobietą która w drugim tygodniu naszej znajomości napisała mi w wiadomości sms nie, ze minie kocha tylko chciała by żebym został jej mężem w przyszłości... rozstaliśmy się ponieważ uznałem, że jest desperatka
Ja mam szczęście bo mój crush to mój najlepszy przyjaciel i tutaj zawdzięczam sobie umiejetnosc zaprzyjaźniania się z ludźmi, chociarz kiedyś nie doceniałam jej
A ja cię lubię
Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie
O ślubie już
I mam nadzieję że ty też
Mnie chcesz
Pachniesz jak wiosenny bez
Tak lubię cię lubię cię jak
Na zabój tak
A ja cię lubię
Aż za bardzo przez to myślę już o ślubie
O ślubie już
I mam nadzieję że ty też
Mnie chcesz
Pachniesz jak wiosenny bez
Tak lubię cię lubię cię jak
Na zabój lubię
Może Aniu coś o szybkich randkach? Jak maksymalnie wykorzystać te ok. 7minut? Wybieram się w niedzielę pierwszy raz i nie wiem co powinnam mówić🙈
Bądź sobą.
Anka czy ty biegła kiedyś maraton czyli 42,195km? Wcale takie łatwe to nie jest. "Kocham Cię" Jest bardzo łatwo powiedzieć lub napisać szczególnie dziewczyną, wręcz jest nadużywane.
To wszystko działa❤❤❤
Jeśli mówisz że kogoś kochasz nie oczekuj odwzajemnienia bo ty w tym momencie czujesz że go kochasz a on nie czuje tego.
Jeśli tego nie powie będziesz rozczarowana.
Jeśli to powie to skłamał bo w tym momencie tego nie czuje.
Jeju Aniu tak z pół roku wcześniej .....🤦♂️
Mój były wyznał, że się zakochał już po pierwszej randce. Z jednej strony postawił sprawę jasno, ale z drugiej to szybko na takie rewelacje..
Ty się ciesz i z luzka nie wychodzie
Bardzo ci dziękuję
Ta reklama alkoholu trochę mnie zdziwiła 🤔
Podobno wino bardziej rozgrzewa miłość ,blogo w luzku 💖
mi kiedys laska powiedziala ze sie we mnie zakochala tak od razu bez wcześniejszych spotkań, nie uznalem jej za wariatke, wrecz przeciwnie, polubilem ja za to, nie byla w moim typie ale w sumie nawet zaluje ze nie dalem jej co chciala
Metoda bezpośrednia: Chcę ją właśnie zrobić bo nigdy więcej mamy się nie spotkać.
Nie za szybko by nie wypłoszyć ofiary, nie za wolno by nie pomyślała ,że jednak ją nie traktujecie za poważnie. Dziękuje za uwagę zapraszam jutro na kolejne lekcje prozy życia. Dajcie lajka, subskrajba, połechtajcie mocno swój dzwoneczek.. cześć.
Jako zgorzkniały cynik twierdzę, że najlepiej nigdy tego nie mówić. Yyy, naprawdę powiedzenie tego, to jedna z najbardziej satysfakcjonujących i spełniających rzeczy? No to kiepsko... Jak patrzę na kobiety, to wydaje mi się, że dla nich takie coś nie jest ważne, a raczej liczy się coś innego, inne wartości i antywartości. Z mojego punktu widzenia to w ogóle nie jest ważne, żeby koniecznie to powiedzieć, a tutaj materiał jest skierowany dla dziewczyn, które koniecznie chcą to wyznać, tylko nie wiedzą jak i kiedy. Najlepiej tego nie mówić. W drugą stronę to działa mniej skomplikowanie - jak facet za szybko wyzna uczucia, czy smsem, czy mailem, czy face to face, to może się z dziewczyną pożegnać, bo laska z miejsca odbija i nie wraca. Fajny motyw z tym wspólnym wylevelowaniem.
To zależy bardziej od charakteru niż od płci
@@Ergotka Dla dziewczyny facet, który powie to za szybko, a ona jest na b.niskim poziomie zainteresowania, to jest właściwie zawsze dyskwalifikacja. Chyba, że jest toksyczna i będzie chciała to wykorzystać dla siebie, np. dając mu nadzieję i zatrzymując jako przyjaciela. Podanie się na złotej tacy niszczy atrakcyjność w oczach kobiety.
A czy w przypadku mężczyzn nie jest tak samo? Chyba nikt nie byłby szczęśliwy jeśli osoba którą się ledwie zna wpadłaby nagle z jakimś wyznaniem, bo tak jak napisałeś można wtedy kogoś do siebie zniechęcić i z tym się zgadzam, ale chodzi mi o to że to działa w dwie strony i nie tylko kobieta takiego mężczyznę prawdopodobnie odrzuci ale i odwrotnie... No, nie miej nas za takie złośnice :)
@@Ergotka Jesteście złośnice, nawet jeśli nie chcecie nimi być :D Mężczyzna prędzej odrzuci dziewczynę z powodu wyglądu, który mu nie pasuje, niż dlatego, że dziewczyna się za szybko otworzyła - choć oczywiście nie jest to wskazane, wiadomo. Uważam, że jest mniejsza szansa, że facet odpuści dziewczynę z tego powodu, że za szybko się otworzyła, niż odwrotnie. Kobieta w takiej sytuacji odpuszcza prawie zawsze, bo tu już nie ma ognia, nie ma emocji... Facetowi często dziewczyna jednak mimo wszystko pasuje (w Polsce jest ogromny popyt na kobiety, faceci tak szybko nie rezygnują), więc nawet w takiej sytuacji kontynuuje znajomość - tylko często stoi wtedy na lepszej pozycji i to też źle, bo potem dziewczyny cierpią, bo taki facet może jej nie traktować poważnie, a nawet nie szanować. Najlepiej jak kobieta ma level większy od faceta, ale nie więcej niż 5-10 jednostek. Wtedy mądry facet wie, jak działać i utrzymać zdrowy związek. Ja tak kiedyś miałem, tylko nie byłem mądry :) I szybko wywindowałem się na level 100, a ona zatrzymała się gdzieś na 40 i zaczęło spadać.
@@Brutus__ ja na przykład też bym chłopaka nie odrzuciła gdyby się za szybko otworzył więc serio to nie o płeć chodzi ':D .Był kiedyś taki jeden... Zagadnęłam do niego na fejsie, chodziliśmy do jednej szkoły, ale byłam wtedy mega nieśmiała. Pisaliśmy ze sobą może niecały tydzień, a on stwierdził że się we mnie zakochał i chciał ze mną chodzić, nieźle się wtedy zdziwiłam, bo nie zamieniliśmy ani jednego słowa w realu, ale nie chciałam go skrzywdzić, więc mimo to wciąż pisaliśmy, co jakiś czas wysyłał mi serduszka, pisał że tylko ja się liczę i w tym podobie przesłodzone teksty, ale w pewnym momęcie zaczęłam się do niego przekonywać i chciałam dać mu szansę więc wysłałam mu swoje zdjęcie z człowiekiem którego ulepiłam z piasku na plaży poprzedniego dnia (swoją drogą był mega realistyczny, objęłam go ręką). Chciałam mu napisać że mi go brakuje itd. ale nie zdążyłam, bo mnie wyśmiał, napisał że jestem żałosna i życzył szczęścia z nowym chłopakiem (teraz się z tego śmieję ) ale wtedy przepłakałam całą noc. Następnego dnia przysłał mi zdjęcie jak się całuje z jakąś inną laską. Zmarnowałam sobie na niego całe gimnazjum. Więc jak widzisz ja nie odpuściłam i do końca dawałam mu szansę. Chyba oboje coś nie mamy szczęścia :D
Aniu, kocham się 😍
Co zrobić jeśli już wybranym sposobem wyznania miłości był owy list a uczucie nadal jest z mojej strony ?
No ja nie mogę chciałem dać Tej osobie wachlarz który był jak serce ale pożyczyłem go koledze a on go zabrał ☹️
Co, jeśli laska jednego wieczoru przytula się do mnie i całuje mnie, następnego zachowuje się absolutnie normalnie i z dystansem, a potem na kolejnym spotkaniu znowu dąży do dotyku? Skąd mam wiedzieć czego ona chce i czy to nie jest tylko wodzenie za nos?
Chlopie ciezko stwierdzic. Ale jest mozliwosc ze ona jest miedzy mlotem a kowadlem i zastanawia sie dlatego takie rozbieznosci. Napewno podobasz sie jej w jakis fizyczny sposob.
Zapytaj jej! I badaj czy to co mowi jest faktycznie z serca
Zapytałem ją co między nami naprawdę jest. Powiedziała, że się jej podobam i że chciałaby ze mną czegoś więcej, ale że rozumie moją sytuację. Jest Francuzką, mieszka we Francji od zawsze, ja z kolei przebywam tu od 6 lat bo byłem związany pracą i teraz chcę wrócić do Polski. Nie dlatego że mi na niej nie zależy, ale życie poza granicami mi nie odpowiada, i mój dom, życie i przyjaciele są w Polsce. Być może ona sama miota się między uczuciami do mnie a perspektywą pogodzenia się z tym, że nasza znajomość ograniczy się wkrótce tylko do pisania.
@@deakon_rhymes wszystko jasne! Czy poznales ja w momencie gdy wiedziales ze wracasz do polski?
@@deakon_rhymes mi jest zal tej dziewczyny. Jesli pytasz sie jej co jest miedzy wami to mam nadzieje ze ci na niej zalezy bo jesli nie za bardzo ci na niej zalezy to trzeba bylo nie pytac. Teraz ona czeka chociazby na propozycje z twojej strony czy nie chcialaby pomyslec nad tym zeby przeprowadzic sie z czasem do Polski. Jesli przeraza cie ta mysl to znaczy ze jej nie kochasz wiec zostaw ja w spokoju nie wykorzystuj jej juz do niczego 😊
Jestem w związku od niedawna i mój chłopak powiedział mi „kocham cię” ale ja nie odpowiedziałam, bo to dla mnie dość mocne słowa i nie czułam się dość pewnie, żeby mu odpowiedzieć i to sprawiło mu trochę przykrości… czuje to samo co on, uwielbiam z nim spędzać czas, ale nie chce jeszcze mówić tych słów (on o tym wie)… Ale mimo wszystko. Czy zrobiłam źle?
Nie.
Ale to wszystko skomplikowane..
Ja od dwóch lat zakochałam się w przyjaciele
a co jeśli powedziałam komus kocham za wczesnie a on nie odwzajemnil tego ale chce sie dalej spotykac no i jest mi bardzoi niezrecznie...
he he fajne to nasionko
jaka to odmiana?
Ja tam wolę milczeć... Uwielbiam twoje ciche dni... Widzisz każda laska chce to usłyszeć, nie komentuj tego to mój świat sam go wybrałem.
Stoje teraz w relacji z pewną dziewczyną gdie troche nie wiem na czym soje ,rzadko się widzimy ale jak już to rozmawiamy długo oraz na osobności,jes troche starsz więc nie wiem co może się dziać u Niej w głowie ,ja mam 16 lat ona 19.Czy traktuje mnie jako młodszego czy mniej więcej na równi ale częstp piszemy do siebie Kocham Cię ,Ona wie ,że zawsze przy Niej jestem ale teraz czuję ,że muszę jej wszystko powiedzieć na żywo i sie boje co ona mi powie oraz jak ja mam to powiedzieć
Kocham to wino
A co jeśli na głupie zagajenie ktoś odpowiada"a jeśli już się zakochałem" ? 😣
Staraj się nie używać angielskich slangów. Polski język jest w sobie sam piękny. Już któryś raz zastanawiam się co w ogóle mówisz... Tak w ogóle super ;)
W jej wykonaniu zawiera ang słowa miks emocji !
Nigdy. To się pokazuje, a nie mówi.
Szacuneczek!Czyny nie słowa ,i na papierze też nie🤣
Jstem w 5 klasie i zakochałam sie w takim jednym chłopaku ale nie mówie mu tego bo sie boje , że mnie wyśmieje a chodzimy razem do klasy
Zrobisz odcinek o tym złotym środku o którym mówisz na początku ??
Mnie zawsze zastanawia, w jaki sposób robisz włosy???
Poradnik w stylu jak się przypodobać komuś na siłę by zyskać seks. Nie robi na mnie wrażenia, udawanie, dostosowywanie się dla seksu.
To jest fakt
Aniu filmiki z dostawkami stockowymi jest .. taki jakby coś brakowało. Wcześneijsze produkcje były lepsze : )
Nw czy to mój alkoholizm czy nieumiejętność skupienia się ale bardziej niż rady przemówiła do mnie reklama białego winiaka
Ja kocham wszystkich
Nie jest takie trudne tylko czy należy bo internetowe związki najczęściej są mrzonką bo nigdy nie widziałeś kogoś publicznie :( a w realu niema szans poznać kogokolwiek bo zmieniły się czasy i kobiety nie chcą poznawać nowych mężczyzn :(
Nie prawda w niektórych przypadkach ja jestem takim człowiekiem że:;Spotykamy się pierwszy raz moja dlon obejmuje twoja dłoń,chwilkę patrzę w twoje oczy widzę twoje wnętrze jeśli jest dobre biegniemy co sił do łyżka się kochać bez limitu !my i nasze dzieci żyją bez limitu !Aniu z tobą to pragnoł bym odwiedzić luzko !Jestem facetem idealnym i pragnę kobiety idealnej Boże jestem dobrym człowiekiem czy aż tak wiele potrzebuję !!!?mam prawie 34 lata szukam latam wszędzie ma wszystkie możliwe sposoby normalnie bez limitu i nic,zastanawiam się głęboko czy moje przeznaczenie to samotność?😭jestem dobrym idealnym człowiekiem więc gdzie popełniam błąd gdzie ?Moja inteligencja bez limitu nie ogarnia więc jest ktoś kto ogarnie ?
A co jeśli da nam kosza ??
Życie toczy się dalej
Czasem warto zaryzykować
Na byciu "koszykarzem" również buduje się doświadczenie.
Super temat
Aj, te wizualizacje ze "stocka", tylko przeszkadzają w skupieniu się na temacie odcinka. Na co to komu?
super :)
A ja mam pytanko czy jeżeli mam 13 i podłą klasę to iść w tą miłość?
Chodzi że robić pierwsze kroki, zauroczenia bo mam kogoś na oku ale nwm .
Mam problem
Jestem w 8 klasie i chodzi o chłopaka, z którym znam się od 2 klasy i w którym jestem zakochana od kilku lat. Około dwa lata temu zaczęliśmy w gronie znajomych- ja, moja przyjaciółka, jej brat i chłopak, o którym mowa razem jeździć na rowerach. Rok temu byłam na tyle głupia, że zaczęłam pisać do niego wprost i niektóre wiadomości były dosyć dziwne... On na mało co odpisywał i nie dziwię mu się, tym bardziej że jest wyjątkowo nieśmiały. Mieszkamy na tej samej wsi niedaleko siebie i chodzimy na ten sam przystanek i ja ostatnio stwierdziłam, że nie ma co robić niezręcznej atmosfery i nagle po roku zaczęłam mówić mu cześć i pa, a on zawsze śmiało odpowiada. Czy ta relacja jest stracona, czy mam jeszcze jakieś szanse?
Wiesz masz coś w głowie ale niestety nie do konca
Co w przypadku kiedy moim crushem mój ex ?
Mam 11 lat, dopiero niedawno zaczełam postrzegać przyjaźń moja i $¢¥£€ jako to że go kocham. Nie jestem pewna czy to już to, ale chciałabym mu to wyznać. Nie wiem co robić i nie wiem czy /@(# też czuje to samo? Help
A co jeśli ona dawała znaki a ja je olewałem? Miesiąc temu wtedy moja dziewczyna przyprowadziła nowo poznaną koleżankę i zaiskrzyło czego nie było w moim wtedy aktualnym związku . Zaczęła dawać znaki a ja przez to że wierny choć ten związek nie miał sensu olewalem te znaki koleżanki. Teraz kiedy się rozstałem bo nie mogę przestać myśleć o niej mam zamiar jej powiedzieć co czuje . Dodam że przez ten czas one coraz więcej zaczęły rozmawiać i mam wrażenie jakby było za późno . Wyznać jej co czuje ? Jak Wy kobiety na to patrzycie ? Wiadomości dość neutralne mamy prawie nie piszemy do siebie ale jak się widzimy to nie umiemy oderwać od siebie oczu .
Vlog różnic męsko damskich też by był nie zły
Temat filmiku jest mi bardzo bliski. Niestety ja długo zwlekałam, nie wybadałam sytuacji i na 99% moje uczucia nie są odwzajemnione. Znam go tylko z pracy, mamy się spotkać w piątek ale sądząc po tym że wcale mu się nie spieszyło do tej rozmowy, to nie mam zbytnio na co liczyć. Najgorsze jest to, że myślałam, że on coś do mnie czuje, że się ucieszy, a tymczasem cały mój wysiłek włożony w tą znajomość pójdzie na marne:(
Kto pierwszy powie „kocham” -przegrywa 🤷🏻♂️😉