Nie przebijesz mnie. W niedziele, we Włoszech wsiadam do auta a ta cholera pracuje jak Perkins, a przy v6 to już nielada wyczyn. Maską w górę i co widzę? 2 przewody zapłonowe obgryzione a jeden zjedzony przez jakiegoś zwierza. Narzędzia zawsze mam w aucie no ale przewodów jeszcze wtedy na zapas nie wozilem😂 nic nie kupisz, nie ma szans a do domu wypadało by wrócić. Od gościa udało mi się wytargować wężyk do wina, z głośników zabrałem kawałek kabla, poskręcałem, zaizolowalem, nasunąłem wężyk i wcisnąłem do środka ile weszło smaru sylikonowego. Do Słowacji dojechałem bez przeszkód, potem zaczął wypadać co jakiś czas na wolnych zapłon na jednym cylindrze ale do domu dojechałem 😂 Ale to i tak nie pobije mojego kumpla któremu w tym samym silniku ale innym już aucie. Odkręcił się wysprzeglik. Ledwo dojechał do naszego kumpla już o ładnej nocnej godzinie, że skrzyni bez wyciągania silnika nie da się wyjąć to wziął młot wyburzeniowy i wybił sobie okno rewizyjne w dzwonię sprzęgła 😂 ale to i tak nie najlepsza jego prowizorka. W poprzednim jego aucie, identycznym z musu na chwilę powstało jedyne na świecie Mondeo v5 jak wiemy w Polsce nic nie trwa dłużej niż przejściowe rozwiązania więc ponad 30tys jeszcze nim przejechał, a co zrobił z autem? Obróciło mu panewke, nie było co kupić na szybko a firmowe auto niezbędne, więc zdjął miskę, upalił palnikiem po chamsku korbę! Zaspawał otwor w wale, obsmarkal cylinder co by za nisko nie spadł dla pewności tłok. A zamiast świecy wkręcił w tłok sparxa budowlanego. Trochę trzęsło na wolnych ale poza tym jeździł bez problemu 😂
myślałem ze to jest lupo, mam lupo i 8 lat temu padł mi ten przewód który jest nie do kupienia chyba że samemu dorabiać mechanicy nie chcieli się podjąć, wstawiłem do aso i ściągnęli mi z de nowy oryginalny 1500pln poszło i do tej pory nic nie dzieje się
wiesz co mnie nurtuje w tym całym filmiku, czemu to prezentujesz? fajnie że jesteś bystry i ambitny tyle że co poniektórzy "specjalni" będą tak naprawiać swoje auta! nie daj Panie przyczynisz się do nieszczęścia.. Ale to już Sam przemyśl.
Filmik nagrałem tylko aby pokazać jak udało mi się połatać i wrócić do domu. Nikogo nie namawiam, żeby tak naprawiali czy jeździli na takich łatkach... Dziękuję bardzo za odpowiedź i wyrażenie swojej opinii.
Tak zwana szkoła druciarstwa ale sprawdza się doskonale, chociażby na czas powrotu do domu :) Pozdro
Zgadza się, aby do przodu 🤣💪
Nie przebijesz mnie. W niedziele, we Włoszech wsiadam do auta a ta cholera pracuje jak Perkins, a przy v6 to już nielada wyczyn. Maską w górę i co widzę? 2 przewody zapłonowe obgryzione a jeden zjedzony przez jakiegoś zwierza. Narzędzia zawsze mam w aucie no ale przewodów jeszcze wtedy na zapas nie wozilem😂 nic nie kupisz, nie ma szans a do domu wypadało by wrócić.
Od gościa udało mi się wytargować wężyk do wina, z głośników zabrałem kawałek kabla, poskręcałem, zaizolowalem, nasunąłem wężyk i wcisnąłem do środka ile weszło smaru sylikonowego. Do Słowacji dojechałem bez przeszkód, potem zaczął wypadać co jakiś czas na wolnych zapłon na jednym cylindrze ale do domu dojechałem 😂
Ale to i tak nie pobije mojego kumpla któremu w tym samym silniku ale innym już aucie. Odkręcił się wysprzeglik. Ledwo dojechał do naszego kumpla już o ładnej nocnej godzinie, że skrzyni bez wyciągania silnika nie da się wyjąć to wziął młot wyburzeniowy i wybił sobie okno rewizyjne w dzwonię sprzęgła 😂 ale to i tak nie najlepsza jego prowizorka. W poprzednim jego aucie, identycznym z musu na chwilę powstało jedyne na świecie Mondeo v5 jak wiemy w Polsce nic nie trwa dłużej niż przejściowe rozwiązania więc ponad 30tys jeszcze nim przejechał, a co zrobił z autem?
Obróciło mu panewke, nie było co kupić na szybko a firmowe auto niezbędne, więc zdjął miskę, upalił palnikiem po chamsku korbę! Zaspawał otwor w wale, obsmarkal cylinder co by za nisko nie spadł dla pewności tłok. A zamiast świecy wkręcił w tłok sparxa budowlanego. Trochę trzęsło na wolnych ale poza tym jeździł bez problemu 😂
Nie przebije. Te akcje to na prawdę nieźle perełki. Dzięki za podzielenie się swoimi przygodami. Pozdrawiam serdecznie
I uratował mnie na powrót do domu😅
A gdzie zapłata 🤔🤣
myślałem ze to jest lupo, mam lupo i 8 lat temu padł mi ten przewód który jest nie do kupienia chyba że samemu dorabiać mechanicy nie chcieli się podjąć, wstawiłem do aso i ściągnęli mi z de nowy oryginalny 1500pln poszło i do tej pory nic nie dzieje się
To akurat lupo 😁 teraz przewód kosztuje 450 zł, więc już o wiele mniej i można normalnie zamówić. Pozdrawiam serdecznie
wiesz co mnie nurtuje w tym całym filmiku, czemu to prezentujesz? fajnie że jesteś bystry i ambitny tyle że co poniektórzy "specjalni" będą tak naprawiać swoje auta! nie daj Panie przyczynisz się do nieszczęścia.. Ale to już Sam przemyśl.
Filmik nagrałem tylko aby pokazać jak udało mi się połatać i wrócić do domu. Nikogo nie namawiam, żeby tak naprawiali czy jeździli na takich łatkach... Dziękuję bardzo za odpowiedź i wyrażenie swojej opinii.