🎁 Współpraca: businessmisja@gmail.com. Jeśli chcesz wystąpić w BIZNES MISJI - napisz. 🔴 Subskrybuj nas aby oglądać więcej: bit.ly/34Ob4pZ i kliknij dzwoneczek. ▶ Poznaj bliżej Michała www.szulcmichal.pl/ ▶ Dowiedz się więcej o FID Group www.fidgroup.pl/ ▶ Zobacz realizacje FID Group www.fidgroup.pl/realizacje/
Ciekawy rozmówca. Szacun dla wiedzy i doświadczenia. Prowadzący bardzo sympatyczny, ale częściej powinien powstrzymać się od opinii jeżeli nie orientuje się w temacie i bardziej wysłuchać doświadczonych gości. Mimo wszystko jestem wiernym słuchaczem i dziękuję za dobrą robotę. Pozdrawiam
Z POPISem nie ma sensu wiązać jakąkolwiek przyszłość życia w Polsce. Nierząd Morawieckiego uważa, że nadal jest nas za dużo w Polsce więc alby my, albo oni muszą odejść.
Dzwoniłem ostatnio do znanego dewelopera pytać o mieszkanie. Zostałem poinformowany, że mieszkania sprzedają się jak ciepłe bułeczki i zostały 2 ostatnie i jak się natychmiast nie zdecyduje to ktoś mi sprzątnie to mieszkanie prosto sprzed nosa. Po dwóch tygodniach dowiedziałem się, że ponad 90% mieszkań w tym bloku jest niesprzedana i pies z kulawą nogą się nie kręci aby to kupić. Ceny mieszkań lada miesiąc zaczną pikować do dołu.
@@madejson87 Nie liczę na spadki, ponieważ spadki cen mieszkań kosztujących 500 tyś już są w granicach 60 tyś. Liczę na dużo większe spadki. Deweloper, który pół roku temu żądał ode mnie za mieszkanie 560 tyś (w cenie obligatoryjny zakupu garażu i schowka) teraz wysłał mi ofertę za 460 tyś i dzwoni co drugi dzień prosząc abym tylko kupił.
Zapraszam na przejażdżkę po nowych osiedlach w dowolnie wybranym mieście, mieszkania stoją puste. Nie obwiniam ludzi którzy lokują w ten sposób kapitał, lecz za kilka lat odczujemy tego skutki. Dla mnie abstrakcją jest wydatek 500tyś za kawałek betonu z widokiem na kuchnie sąsiada, i nie tylko dla mnie. Taniej wyjdzie również przeprowadzka do Malagi, niż wynajem mieszkania na obrzeżach miasta, dziewczyna nie będzie musiała pracować 🤣
stoją puste może do czasu wyremontowania? Dla Ciebie abstrakcja a dla niektórych 500k to jak 5 miesięcy odkładania i zamiast na lokatę to niech i stoi puste, kiedyś zejdzie. Myślę, że będzie co raz większe rozwarstwienie społeczeństwa jak w USA i te 10% ludności będzie stac na wiele a reszta dalej 4k srednia.
Powtórka z historii, a dokładnie z 2008 roku. Zaklinacze mówią, że ceny będą rosły, ceny materiałów szaleją, budowy powoli stają, deweloperzy udają że nadal mają dużo chętnych, Bartosz Turek wieszczy kolejne wzrosty cen aż do nieba itd. To już było. Historia pokazała jednak, że przez dobre 7 lat (2008-2015) ceny powoli, ale systematycznie spadały. Ja rozumiem, że teraz jest wysoka inflacja, ale to wbrew pozorom jeszcze bardziej powoduje, że ludzi nie będzie stać na nieruchomości, więc popyt tym bardziej się zmniejsza. Człowiek posiadający mieszkanie bez kredytu bez problemu sobie poradzi i jeszcze chwilowo dobrze zarobi (do momentu wyjazdu Ukraińców), ale dla dewelopera jest to rozpaczliwa sytuacja, ponieważ on ma duże koszty kapitału i utrzymania, a klienteli jak na lekarstwo.
Czy to kolejny odcinek z serii taniej nie będzie więc biegnij teraz się zapożyczyć? Widzę że gorąco się robi bo codziennie po 10filmow z różnych kanałów otrzymuje jak to źli ludzie nie chcą kupować mieszkań i jaka to złota inwestycja. Prawda jest taka że inwestujecie w beton który ktoś 20lat temu robił za flaszkę a teraz płacicie za to 25lat ciężkiej pracy. Nie będzie mieszkań? To młodzi ludzie wyjadą nawet na drugi koniec świata byle na to nie tyrać, jestem programista i wizja kupna betonu czyli 50-60metrowego mieszkanie w Polsce za 400tys to dla mnie żart. Nas nie da się przestraszyć i wcisnąć kitu, znajomi po studiach również się spakowali i wyjechali, zarobki w stanach 4000$ koszt wynajmu 1000$ 25%, w Uk przyjaciel zarabia 2500f na mieszkanie wydaje 600f 25%, w Polsce średnie zarobki 4000 netto wynajem normalnego mieszkania 2500 z opłatami czyli 60% pensji. Ja w Azji mieszkałem mieszkanie 45m z widokiem na morze 1000pln już z opłatami, ale wiadomo frajerzy są po to żeby na nich zarabiać, robić flipy i prowizje a następnie wynajmować im kawalerki po 2.5tys pln.
No wlasnie po to ten system jest ulozony zebyscie stad wyjechali. Rozumiem cie doskonale masz prawo do wlasnego zycia i to jest ok. Ale na tym wlasnie sie pic opiera. Chca pozbawic ten kraj mlodych silnych ludzi zeby go przejac. Bo polska jest jednym z najbogatrzych krajow swaiata jesli chodzi o zasoby. I tak to sie bedzoe toczylo. Jestesmy atakowani z karzdej strony. Nie pisze tego do ciebie osobiscie. Korzystam z tego ze poruszyles temat. Karzdy musi sam zdecydowac co dla niego jest dobre.
Zdecydowanie tak jak piszesz. Do tego jeszcze w żadnym z tych filmów nikt nie mówi że nie będzie roboty, każdy mówi że mamy kryzys ale roboty jest opór.
Taniej być nie może skoro najniższa krajowa ma wzrosnąć to zacznijmy od tego że sama produkcja cegły pójdzie w góre (abstrachując że i w innych krajach to samo jak w Niemczech) PRODUKCJA CEMENTU, TRANSPORT ITD. a gdzie wykonczenia itd. grunty też idą w górę, wiec niemozliwe jest żeby coś taniało do tego pieniądz jest co raz mniej warty. Taniec moga jedynie mieszkania których nikt nie chce w jakiejś pipidówie lub z dojazdem 2h do miasta.
Taniej bedzie bo nominalnie bedziesz wiecej zarabial. Oczywiscie moze nie w PLN ale moze bedzie hiperinflacja i zmiana waluty na inna. Ludzie jak nie kupia w Polsce to kupia w innym kraju. Trzeba byc debilem zeby przeplacac swoim zdrowiem, czasem za kawalek betonu. Kazda rzecz jest warta tyle ile jest ktos w stanie za nie zaplacic. Jezeli nikt nie kupi to bedzie stalo puste lub wynajete. Deweloperzy musza zarabiac wiec beda wyceniac tak zeby je sprzedac jak najwiekszej liczbie osob
Tak idzie w górę, że spada :) Na pewno masz niedaleko skład budowlany, to się tam przejdź. Ja mam znajomych w składach budowlanych i ceny już lecą w dół. A mówią, że spadki będą coraz większe, bo oprócz bogatych ludzi nikt się praktycznie nie buduje. Ceny mieszkań już spadają, działki jeszcze się trzymają i raczej będą trzymać w dobrej cenie.
@@Kuba22 a to dziwne, ja mam skład budowlany i po kilkuprocentowych promocjach (zmniejszanie napompowanych zapasów magazynowych) za chwilę czekają nas kilkunastoprocentowe podwyżki.
@@adrianjonski3387 Developer nie sprzeda mieszkania taniej niż je pobudował. Biorąc pod uwagę ogromne wzrosty cen materiałów budowlanych które nadchodzą, podwyżki minimalnych pensji podatków i ZUS będzie tylko drożej a więc deweloperzy nie będą budować...zawieszą działalność lub zamkną. Nie kumam ludzi którzy myślą że będzie taniej. Mieszkania/Domy będą bardzo drogie i będą je kupować osoby które na nie stać.
@@boniekpolboniakowski2984 No nie wiem czy tak można "nie sprzedać" - przecież działalność tego typu to często kredyty i inne zobowiązania za które trzeba terminowo płacić. Zamknie działalność bo nie chce trochę mniej zarobić? Niech zarobi połowę mniej a i tak będzie to X razy więcej niż na etacie.
Jakiekolwiek dywagacje na temat tego, czy nieruchomości to dobra inwestycja dziś - tudzież za rok, dwa, pięć - BEZ odniesienia się do dzisiejszej GEOPOLITYKI, wojny/konfliktów w wielu miejscach na świecie (a nie tylko na Ukrainie), szalejącej inflacji, MORDOWANIU średniej klasy w Polsce i małych firm, oraz wielu innych, jest co najmniej mało profesjonalne... Gość filmu choćby zapomina, że np. KAŻDA nieruchomość jest BARDZO ŁATWA do opodatkowania przez Kapitana Państwo - zarówno pośrednio, jak i bezpośrednio, co już się w sumie dzieje, a za krótką chwilę, zostanie z BEZWZGLĘDNĄ surowością przez rząd wykorzystane... Np. planowane opodatkowanie właścicieli 5 mieszkań lub więcej (świeży pomysł Sasina), czy ABSURDALNE ceny surowców oraz prądu, które JUŻ DZISIAJ rujnują budżet przeciętnego Polaka, a są właśnie pośrednio związane z POSIADANIEM, czy użytkowaniem nieruchomości... Ktoś dość znany w Polsce kiedyś powiedział, że "wojna zmienia perspektywę w 5 minut" Ciekawe, czy gość wie kto to rzekł i w jakich okolicznościach padły te słowa? ;) Także wywiad dość infantylny i naiwny, IDEALNY dla pryszczatych flipperów... ;) Do zapomnienia.
Obniżanie wartości nieruchomości do kosztów to nie kryzys rynkowy, to rynkowa korekta. Kiedy cena nieruchomości staje się niższa niż koszt budowy, jest to kryzys. Główne pytanie - jaki jest koszt budowy! I jak się zmienia, rośnie, o ile procent rocznie pod względem inflacji! Oto, co warto wiedzieć od ekspertów.
Nic nie spadnie, lokale pod najem w dobrych lokalizacjach będą trzymać cenę albo i drożeć. Ilość mieszkań pod najem zmalała drastycznie a chętnych jest multum. Wrócili studenci, teraz żeby ogarnąć cokolwiek w dobrej cenie i w miarę blisko centrum np w Szczecinie graniczy z cudem.
Trzeba zrozumieć jedną rzecz. Jeśli dana nieruchomość od roku jest oferowana w tej samej cenie nominalnej w złotówkach oznacza tyle, że ona już POTANIAŁA o ok. 30%, czyli o realną inflację. Więc nieruchomości przez samo niedrożenie już realnie potaniały i tanieją wraz z trwaniem inflacji. Ci którzy liczą, że po prostu, w złotówkach będzie taniej moim zdaniem się zawiodą.
No nie. Te oszczędności, jeśli ktoś je trzymał przez rok w skarpecie albo na koncie, są warte mniej o te umowne 30%. Możesz za nie kupić o 30% mniej towarów i usług niż rok wcześniej. I jeśli za nie kupisz tę umowną nieruchomość, to zbywca też dostanie kwotę wartą na rynku o 30% mniej niż przed rokiem. Więc nie zmieniając ceny przez rok, realnie obniżył ją o 30%.
Odwieczne pytanie sprzedajesz czy chcesz sprzedać? Zawsze można dać nie realną cenę i mieszkanie będzie w sprzedaży 2 lata. Można dać lekko ponad cenę rynkową opuścic jeszcze 5000 i sprzedane.
Spadki krótkoterminowe (2-3 lata) o max 15-20% a później ceny pionowo w górę wraz ze wzrostem gospodarczym i tym sposobem ze 5 lat mieszkanka z obecnej ceny wzrosną o 60-70%. Jeżeli chodzi o mieszkania w dobrej lokalizacji ceny nie spadną
Tak za 5lat mieszkanie warte 300tys będzie warte 600tys bo minimalna krajowa będzie nie 3tys ale 6tys, kupowałem dolara po 3.8 teraz jest za 5 i jak tak dalej pójdzie w tym kraju to sprzedam jak będzie po 12.
@@krytyk5107 dolar w 2023, pewnie w 2 kwartale zacznie się mocno osłabiać. Ja bym raczej szukał miejsca do wyjścia. Kupowałem głównie 3.65-3.70. Dolar jest globalnie mocny, nie tylko w Polsce. Myśl ogólniej
@@krytyk5107 I oczywiście starzy ludzie będą podtrzymywani sztucznie przy życiu,żeby na rynku nie pojawiły się po nich mieszkania i domy,a coraz częściej dla jednego wnuka ,bo Polacy są w niżu demograficznym,którego się już nie da odwrócić. Mniej Polaków mniej popytu na mieszkania,no,ale są przecież bracia U.,może pisiaki wykupią dla nich.
To co zaskoczy wszystkich to 1.widmo wojny 2.dzialania szkodliwe rządu 3 nowe podatki od nieruchomości 3.nieosiągalne kredyty 4. Niż demograficzny I 5. Zmiana prawa spadkowego 6. Wyższe koszty życia w mieście niż na wsi. Odechce się każdemu uciekać w nieruchomości w tym kraju. Będzie jak w Budapeszcie całe miasto pustostanów. Już teraz inwestorzy lokują kasę za granicą , firmy uciekają z Polski co przełoży się na popyt który będzie spadał a to bezpośrednio zadziała na rynek sprzedaży. Idą czasy mikromieszkań z trudnymi klientami na wynajmie i utrudniającym życie destrukcyjnym działaniem rządu.
Ten cały ż-dosyf można zakończyć szybko . Obaleniem antypolskiej władzy na usługach "wielkich" zza wody ! Gdzie są waleczni Polacy . Dlaczego nie osądzimy tych mo-rderców z sejmu za plandemiczny mord na Narodzie Polskim ?!!! POLACY DO BOJU !!!!!! Ojczyznę chcą nam odebrać a nas wygonić z naszych pięknych ziem !!!! NIE DAJMY SIĘ !!!!
Jeśli koszt wybudowania 1 metra kwadratowego wynosi 1000 USD, a ten 1 metr kwadratowy zostanie sprzedany za 3000 USD - To zła sytuacja. Jeśli budowa jednego metra podrożała o 50% i wzrosła do 1500 dolarów, a cena sprzedaży spadła do 2000 dolarów, to jest to normalna sytuacja. Ta dynamika to nie kryzys na rynku nieruchomości, to zniszczenie super zysków w cenach nieruchomości.
Michał Szulc, w tej rozmowie przedstawia jako przykład (pozytywny!), sytuację mieszkaniową z Hongkongu - tragiczną, zdehumanizowaną, jedną z najgorszych na świecie. Naprawdę do tego chcemy dążyć?! W obecnym systemie ekonomiczno- prawnym, gdzie nadrzędną zasadą jest zasada popytu i podaży, przy jednoczesnej wierze, że rynek posiada jakąkolwiek inteligencję tzw. "niewidzialną rękę rynku", prowadzi właśnie do tego typu patologii jak "mikro-kawalerki", czy dziury z pomieszczeniami do spania po 40m2 zwane hucznie "apartamentami", które to z definicji powinny mieć co najmniej 80 m2(minimalne minimum)! Większość ludzi będzie żyło bez mieszkań, lub zadłużona po uszy(na 30 lat) w swoich mikro-kawalerkach, przechodząc przez blat stołu do łóżka, bez możliwości posiadania dzieci lub założenia rodziny. Oczywiście, w takiej grze nie ma żadnej relacji win-win, to zamierzone tworzenie i wykorzystywanie desperacji ludzi, którzy po prostu nie rozumieją jak działa kapitalizm. Młodzi, którzy tworzycie przyszłość: albo zrozumiecie (bez żadnych fantazji i upiększeń) jak działa i co działa w kapitalizmie, albo będziecie ofiarami i dacie się pożreć wraz z waszym życiem, albo tak jak Pan Michał Szulc i wielu, którzy rozumieją te mechanizmy i nie fantazjują o jakiejkolwiek sprawiedliwości, kierowani jedynie własnym zyskiem, pożrecie innych, ale przynajmniej będziecie mieli pełne brzuchy.
Oglądam z zaciekawieniem takie rozmowy, bo jakby pomyśleć logicznie, to za naszymi granicami trwa wojna, szybko się nie skończy. Na wypadek eskalacji konfliktu, lepiej mieć nieruchomość czy pieniądze aby przynajmniej wynająć mieszkanie za granicą na parę miesięcy...
Bardzo trafne i dociekliwe pytania Łukasza - widać, że oparte na duże wiedy nieruchomościowej. A gość super - czy z Grupy Dwóch Filipów czy mi się wydaje? 😉 Świetna rozmowa, z której jedno zdanie dodało mi naprawdę ogromnych skrzydeł 👌🙂
Kto temu panu powiedział, że Nowy Jork jest nowoczesny? To fajne miasto, ale oni zamiast kart płatniczych używają jeszcze czeków papierowych, ich metro ma 100 itd
Z zawodowego punktu widzenia powiem tak sprzedający w większości nie mogąc tego otrzymać na co się nastawili wychodząc na rynek wycofują oferty lub wynajmują mieszkania kupujący zaś czekają na spadki i wstrzymują się z kupowaniem kupują Ci którzy już teraz chcą ulokować kasę w nieruchomości lub sprzedali swoje i na cito muszą mieć nowe mieszkanie
No jakoś muszą się sprzedać 😂 mi ten pan kojarzy się ze starymi latami na bazarze gdzie zaczepiał cię koles i mówił żebyś nawet nie przymierzal spodni bo są idealnie na ciebie i oczywiście 100% bawełna i promocja tylko dla ciebie bo fajny chłopak jesteś
Kto ma poukładane finanse wie że teraz jest górka i realna wartość metra to 3tys PLN w małym mieście czyli 150tys za 50metrowe mieszkanie, tak samo nabite są surowce przez ostatnie 2lata bo ludzie myśleli że to koniec pieniądza więc lepiej wydać, złoto już spadło o 6% i będzie spadać to samo tyczy się cen mieszkań.
Ceny mieszkań w Polsce okropnie wysokie . Bardzo dobrze ze spadną będzie młodych ludzi na nie stać . Cieszę sue bardzo niech młodzi mieszkają sami a nie z dziadkami czy z rodzicami . Miła wiadomość
Dobry temat. Chętnie się dowiem co ekspert sądzi na ten temat. Przy okazji - ciekawi mnie kto z Was teraz zdecydował się na zakup mieszkania czy nieruchomosci?
Nikt się nie zdecydował, mieszkania są na górce i już ceny spadły o 5%, kolejny rok kolejny spadek o 10% czyli kolejne 30-40tys. Złoto również spadło o 6% i będzie dalej spadac, ludzie przez ostatnie 2lata myśleli że to koniec pieniądza i napompowali rynek a teraz po mały będzie wracać do normy.
Witam, ja właśnie jestem w trakcie zakupu swojego piątego mieszkania. Co z tego ze za rok lub dwa ceny spadną o 10% jak ja w te 24 miesiące wynajmu zarobię z 50k, najwyżej wyjdę na zero ale równie dobrze mogą nie spaść lub zdrożeć, wtedy jestem na plus. Ta sytuacja co mamy teraz bardzo mi pasuje, jeszcze niedawno nie było opcji negocjacji ceny, teraz udało mi się urwać 20k za gotową kawalerkę.
Podczas kryzysu frankowego nie było wysypu nieruchomosci na sprzedaż ponieważ kredytobiorca nie mógł sprzedać bo hipoteka przekraczała wartość nieruchomosci kto by to kupił? Gadanie takich bzdur miesza ludzią w głowach nikt nie zna przyszłości i obecnie wbrew temu co mowi pan ekspert lepjej brać kredyt ze stałą stopą (na ktory nas stać)i zrobić refinasowanie jak sytuacja się ustabilizuje nizeli liczyć na to ze stopy zaczną spadać w najbliższym terminie. Bo istnieje możliwość ze będzie jeszcze gorzej na przykład wojna w zatoce perskiej ciekawe co wtedy powie pan ekspert.
Znam kilka osób które czekają od 8 lat na spadki, jak ja kupowałem kawalerki po 150/180k to oni czekali na spadki. Teraz są po 300k i dalej czekają na spadki 😅
Spadków nie będzie, wszystko zdrożeje, wejdź do sklepu budowlanego i porównaj sobie ceny aktualne z zeszłorocznymi, samo wykończenie będzie w ty toku z 30% droższe. Deweloper po prostu nie będzie tyle budował jak nie będzie popytu.
300 k dzisiaj to nie to samo co 300 k 8 lat temu. Wg parytetu siły nabywczej może się okazać ze te 300 k jest w realnej wartości np 20-40 Kg więcej niz wtedy, wiec różnica nie jest straszna a zarobki wzrosły + rynek nieruchomości jest dość bezwładny wiec trochę czasu minie zanim nieruchomości stanieją. I stanieją proporcjonalnie do wielkości stop procentowych. Zgadza się jednak ze nie będą one dużo podniesione ani ze na długo.
@@Trenuj_z_Jackiem ale jak ktoś kupił na kredyt to zarobił całkiem sporo. Jeśli kupił za gotówkę to ochronił kapitał przed inflacją. AKcje przez tyle lat wiadomo, że mogłby przynieść więcej, ale pytanie o ile i o ile więcej ryzykowne byłoby inwesotwanie na giełdzie , a o ile w nieruchomości.
O matko, jestem przegrany, mam mieszkanie na wynajem i dom w którym mieszkam. Za rok będą warte 10% tego co obecnie, mogłem sprzedać w zeszłym roku, iść na wynajem i patrzeć jak moje złotówki zwiększają wartość w banku , a ja w przyszłym roku kupiłbym dwa mieszkania i dwa domy😂 A tak na serio, to w dużych miastach wszystkie rozpoczęte budowy są już dawno wyprzedane, deweloperzy mają kabzy napchane kasą i kupione działki, mogą czekać kilka lat na poprawę koniunktury, problem będą mieć budowlańcy i ekipy wykończeniowe, bo oni żyją od zlecenia do zlecenia. Jak ktoś liczy na spadki nominalne cen mieszkań to musi szukać po małych wyludniających się pipidówkach, w dużych aglomeracjach ceny po kryzysie skoczą o całą wartość inflacji z lat stagnacji i wtedy zwykły śmiertelnik będzie mógł tylko wynająć mieszkanie. Taki scenariusz jest już przećwiczony w krajach zachodnich- wyludnione małe miasteczka z bardzo tanimi mieszkaniami i bardzo drogie duże miasta , gdzie większość stać tylko na wynajem.
tylko Ci Deweloperzy mają też potężne kredyty, więc takie czekanie rok, dwa jest niemal nie możliwe. Ile jest takich niedokończonych budynków, gdzie deweloper zbankrutował...
Nie powinno się myśleć życzeniowo. Jeśli chcemy aby cena nieruchommości spadła zawsze znajdziemy 5 powodów dla, których powinna spaść. Np. niż demograficzny ale z 2 strony gigantyczny napływ Ukraińców i ogólny wzrost liczby ludności do poziomu rekordowego itd. Mieszkania z rynku wtórnego będą tanieć jeśli stanieją te z pierwotnego. A te z rynku pierwotnego mają kilka % zapasu w marży ale przedewszystkim to co pompuje cenę to materiały budowlane a te zależą od cen energii i surowców. Obecnie mamy taką sytuację ze producent pustaka o więcej niż 10% więc deweloper też nie zejdzie z ceną m2. Do tego dochodza gigantyczne ceny działek i tu jest pole do obniżek ale to potrwa załamanie na rynku budowlantym musi potrwać kilka lat wtedy spadną ceny działek. Jak ktoś zbudował to moze sprzedać kilka mieszkań po kosztach ale już widać ze deweloprzy wolą nie budować więc nie otwierają nowych inwestycji. Spradnie popyt spadnie też podaż ponieważ nie ma miejsca na gwałtowne spadki na pozionie 25-30 %. 10% taniej lub dorżej to zawsze można na m2 znaleść(lokalizacja , standard itd).
Interes to interes kto umie liczyć to zarabia lub traci są ludzie co będą kupować 30m2 za 300tyś i są ludzie co kupią sobie domek letniskowy itp za 70tyś i każda z stron będzie zadowolona
Dlaczego nie zadajesz pytania każdemu z zaproszonych. Czy masz żonę oraz czy posiadasz rozdzielność majątkową. Pytanie bardzo mega ważne. Wtedy okaże się na już starcie czy rozmawiamy z kimś poważnym czy amatorem.
To nie dotyczy nas Polaków. Jesteśmy narodem wszechstronnym. Można się o tym przekonać po dłuższym pobycie za granicą i kontakcie z tamtymi fachowcami. W języku angielskim i niemieckim istnieje też nazwa dla tego zjawiska tzw: blockhead/Quadratkopf
Polska to kraj chorych cen mieszkań, najmu w stosunku do pensji zwykłego szarego człowieka, rlandzkich cen kosztów codziennych jak jedzenie, paliwo, kosmetyki, elektronika, ubrania, higiena, zarobki po prostu śmieszne do normalnego życia. Albo dołączycie do nas na emigracji albo wyjdźcie kurła w końcu na ulice bo tej patyraki nie można ciągnąć dalej.
Niby dlaczego? Czeka nas niż demograficzny, mieszkania w centrach miast będą zawsze w cenie natomiast na obrzeżach i miasteczkach nie zdziwię się jeśli polecą w dół o 3/4 (patrz zachód)
dokładnie to idzie w tym kierunku wielkie fundusze inwestycyjne i spółki kupujące całe osiedla pod wynajem ewentualnie subskrypcje - subskrypcja mieszkania, auta itd. nic na własność.
@@kamil3409 Klaus Schab ma taki klub najbogatszych ludzi na swiecie i nazywa to WEF i co rok ci ludzi maja konferencje publiczna i chwalą sie jak do 2030 zrobią to it tamto. Oni na poważnie mają hasło "nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy" to nie teorie spiskowe to sie wszystko sie stanie i oni sie tym jeszcze chwala
@@kamil3409 duże miasta nie starca wydają prowincje do 0. Do tego my kusimy postawić na imigrację i to masową a Ci ludzie tez przyjadą do dużych miastach.
Powiem ze strony kiedyś konsumenta. Jak widziałem podwoją kaucje, a co najśmieszniejsze do tego meble z PRL-u , to nawet nie patrzyłem co dalej, później nawet specjalnie coś takiego omijałem bo nawet w rozmowie z człowiekiem czułem ze coś tu nie tak. A dopytywanie się o miejsce pracy o okrążenie umów, to już absolutnie nie na miejscu. Serio. Jedna sprawa jak już jest normalna rozmowa już wiadomo ze wszystko ogarnięte zapytać się z ciekawości a czym się zajmujesz Ok. A nie ze przez telefon drugie pytanie to gdzie pracujesz i proszę przesłać zdjęcie umowy i takie było. Tak ze lekka przeginka co myślicie
Dobre są czasy i żeby takie były. Widzę flipera lub innego majętnego to biorę za remont mieszkania 50 tyś a nie 25 tyś .Niech płacą tak jak się należy .Ten co nie potrafinnic zrobictylko gadać to zawsze będzie płacił i myślał że mu się opłaci;)
Lubię słuchać takich wywiadów, jednak pytania sa smieszne: "jak ktoś mógłby dziś zacząć?". A srak xD przeciez ten facet pracował w korpo dobrze zarabiał, zainwestował dorobek życia i mu sie udało. A ile było takich co właśnie w ten sposób straciło? Timing to 50% sukcesu jak ktoś zrobił inwestycje w 2020 i mial wyliczoną kasę do 1zl to wątpię że dziś by tu siedział. A on zdobywał doświadczenie latami jak sam wspomniał:)
Najzabawniejsze jest to, że każdy z tych "ekspertów " jest developerem lub inwestorem działającym na rynku...nieruchomości. Co ma niby powiedzieć? "Spodobało mi się robienie szaraczków w wała, więc biegnijcie się dalej zadłużać. "?
Ci eksperci od nieruchomości to są zwykli szarlatani :D Jeszcze rok temu szumnie zapowiadali że ceny nieruchomości w pandemii poszybują do cen praktycznie "za darmo" np. mieszkanie za 700 tys miało kosztować 50 tys tak było to szumnie zapowiadane
Wypowiedz typu że jest coraz mniej ludzi ponieważ jest mały współczynniku urodzeń i społeczeństwo się starzej w Polsce i dlatego mieszkania mogą być tańsze to bzdura !!!! Mamy otwartą granice i przejmujemy Uchodźców z Ukrainy już jest u nas ponad milion uchodźców którzy uciekają przed wojną. Pytanie gdzie ci ludzie mieszkają pod mostem ??? Czy mieszkaniach z budowanych przez dewelopera
Buda podawał, że od lipca '23 wpłynęło ogółem ok. 11 tysięcy wniosków o kredyty, z czego banki udzieliły AŻ (sic!) 223 kredytów. To co to jest 223 kredyty w skali 38 milionowego kraju w skali miesiąca (jeśli to w ogóle prawda co pisowski minister mówi)? To są jakieś jaja. PiS zamiast pomóc, tym kredytem 2% zaorał rynek nieruchomości bo: 1. Ci co mieli wziąć kredyty już je wzięli w "lepszych czasach" i to te "tanie kredyty", są więc już zakredytowani od np 5-8 lat..., 2. ze względu na inflację, pozostałych obywateli zwyczajnie nie stać nawet na kredyty 2%, nie wszyscy osiagną w ogóle zdolność kredytową, 3. Z chwilą kiedy cały nieruchomościowy grajdołek dowiedział się o kredycie, wywindował ceny mieszkań do poziomu tych 500K i 700 K dla singli i rodzin z dziećmi, OBOJĘNIE jaki metraż, od 16 m2 do nawet 40 m2. Wniosek: Jest wciąż mało mieszkań na rynku ALE: Ludzie nie mają pieniędzy nawet na wkład własny przez działania rządu, czyli inflację i ten propagandowy niewypał czyli bicie piany o kredycie 2%. Nie ma więc nikogo kto chciałby w ogóle wziąć ten kredyt, a ludzie myślą, że sprzedadzą np 30 m2 mieszkanie za 500 K... z dożywociem, spółdzielcze własnościowe albo z kredytem na mieszkaniu (drobne 200K xD). Ludzie są zwyczajnie ŚMIESZNI. Skutek będzie taki. Zapaść na rynku nieruchomości, to już się dzieje... plajta tych wszystkich biur nieruchomości od julek, Staszków i mareczków z korpo, spadek cen mieszkań. Nikt wam tych nor z lat 70 tych czy 90 nie kupi, bo to nie lazurowe wybrzeże tylko biedna nie zreformowana od 1989 Polska z zadłużonymi mieszkaniami, dożywociami, czy służebnościami...
Skoro taki mały deweloper zarabia kwoty z 5 cz 6 zer miesięcznie to strach pomyśleć ile zarabiają duzi gracze. Rynek mieszkaniowy w PL to jest jakiś żart skąd te ceny biorą tych mieszkań czy domów. Czy to jest ludzka „chęć ogromnego zysku” czy da się to inaczej wytłumaczyć ?
I umowy na 2-5lat już są nawet, ale zawsze frajerzy się znajdą, ja wczoraj kupowałem shibainu crypto po 1100 a sprzedałem za 1250 , 1% czyli kolejny dzień i kolejne 100$ wpadło. Dolara kupowałem po 3.8 a jest za 5. Na początku roku euro za 4.5 jakoś teraz jest za 4.85 a niech ludzie na to tyrają
Większość Polaków, głównie młodych, pojęcia nie ma, jakie są standardy w zakresie najmu, a się wypowiada i fantazjuje. W takiej Bratysławie w momencie podpisywania umowy najmu trzeba wyłożyć 3x wartość czynszu żeby dostać klucze, a nas płaczą jak mają zapłacić x1 lub x2. Pomijam brak szacunku dla cudzej nieruchomości.
CHCĘ KUPIĆ SEGMENT.. SPRZEDAĆ. .. W TYM CELU MIESZKANIE.. TERAZ OTRZYMAM MNIEJ ZA MIESZKANIE. I MNIEJ ZAPŁACĘ ZA SEGMENT.. NA JEDNO WYCHODZI.. ROK TEMU WZIĘŁABYM ZA MIESZKANIE WIĘCEJ.. ALE WIĘCEJ ZAPŁACIŁABYM ZA SEGMENT.. NA JEDNO WYCHODZI.. DOBRZE, ŻE MIESZKAM W REJONIE/ MIASTO 70 TYS LUDZI/ GDZIE METR KOSZTUJE 4 DO 5 TYS ZŁOTY. A NAWET 3,5 TYS. ZA NOWY SEGMENT. PONAD 100 M 2
Mam jeszcze morgi po mamusi.. Ale mi ich szkoda sprzedac.. Bo wzrośnie ich wartość.. Gdyż w ramach funduszy europejskich.. mają budować gazociąg.. Więc wartośc działki jeszcze wzrośnie.. Bliskość dużego miasta / 30 km/ I piękne położenie.. Pozwoli uzyskać dobrą cenę, ale nie teraz.. Bo jej wartość cały czas rośnie.. A muszę ją jeszcze przekształcić na budowlaną.. Z rolnej.. Małe opłaty.. 80 zł podatek.. Lepsza inwestycja niż mieszkania na wynajem/ kłopoty z lokatorami.. Ziemia.. Morgi.. Święty spokój.. A cena rośnie..
Realna cena w wysokości 11000 zł za metr, nieruchomość wystawiona za 20000 zł za metr w nadziei że trafi się jakiś jeleń XD jeśli sprzedawca/deweloper nie znajdzie jelenia za 20000 zł z metr, to może się trafi się jeleń za 15000 zł za metr.... padłem XD świat nieruchomości to świat jeleni? XD
No co ma być taniej? Jak deweloper weźmie 10mln kredytu, bo myślał, że sprzeda drogo... a ludzie nie mają za co kupić bo paliwo drogie, brak fachowców... to deweloper, żeby chociaż wyjść na 0, zejdzie ze swojej 25% marży i sprzeda dla funduszy, aby tylko spłacić kredyt i zapłacić podwykonawcom, żeby mu się krzywda przypadkiem nie stała jadąc samochodem... stąd mogą właśnie spadać ceny nieruchomości... Pozdrawiam
@@tomaszserafin6993 I tutaj jest szkopuł tej sprawy, wykupi to fundusz, który wystawi je na wynajem dla maluczkich, zwykły Nowak który liczy na spadki o 40% to raczej się nie doczeka.
Mieszkania chronią przed inflacją, ale takie kupione w dołku a nie na górce!. Podobno w Turcji mieszkania podrożały o 180% r/r! co za wynik :) Jednak inflacja jest tam 80% czyli realnie ich wartość spadła o 74% - w ciągu roku . historia lubi się powtarzać , a w tej historii widać że nieruchomości drożeją gdy inflacja jest niska i niskie są stopy procentowe( lata 2016-2021) , jak jest odwrotnie to ceny spadają bo z rynku ucieka kapitał ( brak kredytów)
@@a.m.735 Nieruchomości podrożały o 180% przy inflacji 80% r/r co daje realny spadek 74%? Jak ty to liczysz? Dla mieszkania wartego 100k: 100k+(180%x100k)= 280k Inne towary/usługi: 100k+(80%x100k)=180k Z obliczeń wynika, że jeżeli ktoś kupił mieszkanie za 100k wyszedł na tym o 100k ponad inflację :) Więc coś tam w tych twoich danych się nie zgadza.
Marzenia golodupców. Miliony Ukraińców, deweloperzy wstrzymują inwestycje (mniejsza podaż), drożejące materiały budowlane, usługi (pisflacja) i działki a wy liczycie że ceny spadną o 40%? 😂🤣😂🤣
Nieruchomości a szczególnie mieszkania to najgorsza inwestycja w tym czasie panowie deweloperzy już nie mają komu wciskać żeby nie Ukraincy to już by było 80% taniej trzeba jeszcze trochę poczekać pozdro
500% tańsze nadchodzą. Szczególnie że władze zamieniają pieniądze w papier toaletowy przed wprowadzeniem walut programowalnych gdzie państwo je kontroluje a nie obywatel majc w ręku gotówkę.
Ta bierz i nie myśl , inflacja rośnie i będzie tak ,dzisiaj to co kosztuje milion za miesiąc będzie warte 800 tyś a po roku warte gówno , tyle będzie z cwaniactwa i zarabianie na ludziach ciężko pracujących
Pieniądze to problem, który każdy ma dla lepszego i luksusowego życia. życie było dla mnie trudne, dopóki nie założyłem Bitcoina i teraz zarabiam 9500 $ tygodniowo.
Ja to bym chciał mieć nakupione ze 3-4kawalerki na wynajem w Warszawie i bym do Warszawy przyjeżdżał tylko po haracz od lemingów co by się zarzynali dla kasy która później mi oddadzą i ja bym nie musiał już pracować hehe hahaha taka mam wizję ale pewnie się nie spełni a moze się spełni? Hahahaha
To zależy czy uczciwie czy np po trupach Uczciwie tylko przy tzw farcie życiowym Nie uczciwie pewnie możliwe Chyba że pech jakiś Policja skarbowka Ale przynajmniej sproboj Heh; )
@@RANDOMPOLAND85 nie no pewnie że uczciwie bez krzywdzenia innych tylko swoją własną pracą teraz mam 30 lat od 10pracuje jakiś majątek już posiadam co będzie dalej zobaczymy ale tak jak mówię mieć swoich chaup na wynajem bez kredytu to by było piękne :)
🎁 Współpraca: businessmisja@gmail.com. Jeśli chcesz wystąpić w BIZNES MISJI - napisz.
🔴 Subskrybuj nas aby oglądać więcej: bit.ly/34Ob4pZ i kliknij dzwoneczek.
▶ Poznaj bliżej Michała www.szulcmichal.pl/
▶ Dowiedz się więcej o FID Group www.fidgroup.pl/
▶ Zobacz realizacje FID Group www.fidgroup.pl/realizacje/
Ciekawy rozmówca. Szacun dla wiedzy i doświadczenia. Prowadzący bardzo sympatyczny, ale częściej powinien powstrzymać się od opinii jeżeli nie orientuje się w temacie i bardziej wysłuchać doświadczonych gości. Mimo wszystko jestem wiernym słuchaczem i dziękuję za dobrą robotę. Pozdrawiam
Mm.
Bardzo dziękuję Łukasz za zaproszenie na Twój kanał!
Super było porozmawiać i wymienić się spostrzeżeniami!
👏👏👏
Z POPISem nie ma sensu wiązać jakąkolwiek przyszłość życia w Polsce. Nierząd Morawieckiego uważa, że nadal jest nas za dużo w Polsce więc alby my, albo oni muszą odejść.
Dzwoniłem ostatnio do znanego dewelopera pytać o mieszkanie. Zostałem poinformowany, że mieszkania sprzedają się jak ciepłe bułeczki i zostały 2 ostatnie i jak się natychmiast nie zdecyduje to ktoś mi sprzątnie to mieszkanie prosto sprzed nosa. Po dwóch tygodniach dowiedziałem się, że ponad 90% mieszkań w tym bloku jest niesprzedana i pies z kulawą nogą się nie kręci aby to kupić. Ceny mieszkań lada miesiąc zaczną pikować do dołu.
Haha super informacja 😅😀tyle prawdy w tym co glosza deweloperzy
Dlatego trzeba robotę wykonać i obejrzeć mieszkania gdzie się chce mieszkać. I popytać ludzi a nie tego co sprzedaje.
Kłamał w żywe oczy
nie zaczna:) ale bedzie zastoj cenowy na 2-3 lata, na spadki nie licz
@@madejson87 Nie liczę na spadki, ponieważ spadki cen mieszkań kosztujących 500 tyś już są w granicach 60 tyś. Liczę na dużo większe spadki. Deweloper, który pół roku temu żądał ode mnie za mieszkanie 560 tyś (w cenie obligatoryjny zakupu garażu i schowka) teraz wysłał mi ofertę za 460 tyś i dzwoni co drugi dzień prosząc abym tylko kupił.
Zapraszam na przejażdżkę po nowych osiedlach w dowolnie wybranym mieście, mieszkania stoją puste. Nie obwiniam ludzi którzy lokują w ten sposób kapitał, lecz za kilka lat odczujemy tego skutki. Dla mnie abstrakcją jest wydatek 500tyś za kawałek betonu z widokiem na kuchnie sąsiada, i nie tylko dla mnie. Taniej wyjdzie również przeprowadzka do Malagi, niż wynajem mieszkania na obrzeżach miasta, dziewczyna nie będzie musiała pracować 🤣
stoją puste może do czasu wyremontowania? Dla Ciebie abstrakcja a dla niektórych 500k to jak 5 miesięcy odkładania i zamiast na lokatę to niech i stoi puste, kiedyś zejdzie. Myślę, że będzie co raz większe rozwarstwienie społeczeństwa jak w USA i te 10% ludności będzie stac na wiele a reszta dalej 4k srednia.
dzięki za materiał
Świetna rozmowa, dużo wątków poruszonych, ale fajnie się słucha. Michał jak zawsze konkretnie.
Powtórka z historii, a dokładnie z 2008 roku. Zaklinacze mówią, że ceny będą rosły, ceny materiałów szaleją, budowy powoli stają, deweloperzy udają że nadal mają dużo chętnych, Bartosz Turek wieszczy kolejne wzrosty cen aż do nieba itd. To już było. Historia pokazała jednak, że przez dobre 7 lat (2008-2015) ceny powoli, ale systematycznie spadały. Ja rozumiem, że teraz jest wysoka inflacja, ale to wbrew pozorom jeszcze bardziej powoduje, że ludzi nie będzie stać na nieruchomości, więc popyt tym bardziej się zmniejsza. Człowiek posiadający mieszkanie bez kredytu bez problemu sobie poradzi i jeszcze chwilowo dobrze zarobi (do momentu wyjazdu Ukraińców), ale dla dewelopera jest to rozpaczliwa sytuacja, ponieważ on ma duże koszty kapitału i utrzymania, a klienteli jak na lekarstwo.
Pan Szulc wie o czym mówi. Ciekawa rozmowa. dzięki.
Czy to kolejny odcinek z serii taniej nie będzie więc biegnij teraz się zapożyczyć? Widzę że gorąco się robi bo codziennie po 10filmow z różnych kanałów otrzymuje jak to źli ludzie nie chcą kupować mieszkań i jaka to złota inwestycja. Prawda jest taka że inwestujecie w beton który ktoś 20lat temu robił za flaszkę a teraz płacicie za to 25lat ciężkiej pracy. Nie będzie mieszkań? To młodzi ludzie wyjadą nawet na drugi koniec świata byle na to nie tyrać, jestem programista i wizja kupna betonu czyli 50-60metrowego mieszkanie w Polsce za 400tys to dla mnie żart. Nas nie da się przestraszyć i wcisnąć kitu, znajomi po studiach również się spakowali i wyjechali, zarobki w stanach 4000$ koszt wynajmu 1000$ 25%, w Uk przyjaciel zarabia 2500f na mieszkanie wydaje 600f 25%, w Polsce średnie zarobki 4000 netto wynajem normalnego mieszkania 2500 z opłatami czyli 60% pensji. Ja w Azji mieszkałem mieszkanie 45m z widokiem na morze 1000pln już z opłatami, ale wiadomo frajerzy są po to żeby na nich zarabiać, robić flipy i prowizje a następnie wynajmować im kawalerki po 2.5tys pln.
Od kiedy programista zarabia 4000 zł netto ?
No wlasnie po to ten system jest ulozony zebyscie stad wyjechali. Rozumiem cie doskonale masz prawo do wlasnego zycia i to jest ok. Ale na tym wlasnie sie pic opiera. Chca pozbawic ten kraj mlodych silnych ludzi zeby go przejac. Bo polska jest jednym z najbogatrzych krajow swaiata jesli chodzi o zasoby. I tak to sie bedzoe toczylo. Jestesmy atakowani z karzdej strony. Nie pisze tego do ciebie osobiscie. Korzystam z tego ze poruszyles temat. Karzdy musi sam zdecydowac co dla niego jest dobre.
Zdecydowanie tak jak piszesz. Do tego jeszcze w żadnym z tych filmów nikt nie mówi że nie będzie roboty, każdy mówi że mamy kryzys ale roboty jest opór.
Dokładnie taką samą tendencję zaobserwowałem :D kupuj jak najszybciej bo fundusze wykupią, biegnij po kredyt JUŻ TERAZ xD
@@paolausn gdzie on pisał, że programista zarabia 4k?
Taniej być nie może skoro najniższa krajowa ma wzrosnąć to zacznijmy od tego że sama produkcja cegły pójdzie w góre (abstrachując że i w innych krajach to samo jak w Niemczech) PRODUKCJA CEMENTU, TRANSPORT ITD. a gdzie wykonczenia itd. grunty też idą w górę, wiec niemozliwe jest żeby coś taniało do tego pieniądz jest co raz mniej warty. Taniec moga jedynie mieszkania których nikt nie chce w jakiejś pipidówie lub z dojazdem 2h do miasta.
Taniej bedzie bo nominalnie bedziesz wiecej zarabial. Oczywiscie moze nie w PLN ale moze bedzie hiperinflacja i zmiana waluty na inna. Ludzie jak nie kupia w Polsce to kupia w innym kraju. Trzeba byc debilem zeby przeplacac swoim zdrowiem, czasem za kawalek betonu. Kazda rzecz jest warta tyle ile jest ktos w stanie za nie zaplacic. Jezeli nikt nie kupi to bedzie stalo puste lub wynajete. Deweloperzy musza zarabiac wiec beda wyceniac tak zeby je sprzedac jak najwiekszej liczbie osob
Tak idzie w górę, że spada :) Na pewno masz niedaleko skład budowlany, to się tam przejdź. Ja mam znajomych w składach budowlanych i ceny już lecą w dół. A mówią, że spadki będą coraz większe, bo oprócz bogatych ludzi nikt się praktycznie nie buduje. Ceny mieszkań już spadają, działki jeszcze się trzymają i raczej będą trzymać w dobrej cenie.
@@Kuba22 a to dziwne, ja mam skład budowlany i po kilkuprocentowych promocjach (zmniejszanie napompowanych zapasów magazynowych) za chwilę czekają nas kilkunastoprocentowe podwyżki.
@@adrianjonski3387 Developer nie sprzeda mieszkania taniej niż je pobudował. Biorąc pod uwagę ogromne wzrosty cen materiałów budowlanych które nadchodzą, podwyżki minimalnych pensji podatków i ZUS będzie tylko drożej a więc deweloperzy nie będą budować...zawieszą działalność lub zamkną. Nie kumam ludzi którzy myślą że będzie taniej. Mieszkania/Domy będą bardzo drogie i będą je kupować osoby które na nie stać.
@@boniekpolboniakowski2984 No nie wiem czy tak można "nie sprzedać" - przecież działalność tego typu to często kredyty i inne zobowiązania za które trzeba terminowo płacić. Zamknie działalność bo nie chce trochę mniej zarobić? Niech zarobi połowę mniej a i tak będzie to X razy więcej niż na etacie.
Jakiekolwiek dywagacje na temat tego, czy nieruchomości to dobra inwestycja dziś - tudzież za rok, dwa, pięć - BEZ odniesienia się do dzisiejszej GEOPOLITYKI, wojny/konfliktów w wielu miejscach na świecie (a nie tylko na Ukrainie), szalejącej inflacji, MORDOWANIU średniej klasy w Polsce i małych firm, oraz wielu innych, jest co najmniej mało profesjonalne...
Gość filmu choćby zapomina, że np. KAŻDA nieruchomość jest BARDZO ŁATWA do opodatkowania przez Kapitana Państwo - zarówno pośrednio, jak i bezpośrednio, co już się w sumie dzieje, a za krótką chwilę, zostanie z BEZWZGLĘDNĄ surowością przez rząd wykorzystane... Np. planowane opodatkowanie właścicieli 5 mieszkań lub więcej (świeży pomysł Sasina), czy ABSURDALNE ceny surowców oraz prądu, które JUŻ DZISIAJ rujnują budżet przeciętnego Polaka, a są właśnie pośrednio związane z POSIADANIEM, czy użytkowaniem nieruchomości...
Ktoś dość znany w Polsce kiedyś powiedział, że "wojna zmienia perspektywę w 5 minut"
Ciekawe, czy gość wie kto to rzekł i w jakich okolicznościach padły te słowa? ;)
Także wywiad dość infantylny i naiwny, IDEALNY dla pryszczatych flipperów... ;)
Do zapomnienia.
Bardzo ciekawy i. pomocny wywiad. 👍👏👏👏🏆Wielkie dzięki. 🖐️
Dzięki
Obniżanie wartości nieruchomości do kosztów to nie kryzys rynkowy, to rynkowa korekta. Kiedy cena nieruchomości staje się niższa niż koszt budowy, jest to kryzys. Główne pytanie - jaki jest koszt budowy! I jak się zmienia, rośnie, o ile procent rocznie pod względem inflacji! Oto, co warto wiedzieć od ekspertów.
Spekulacja zaczyna się jakgrubt budowlany jest droższy niż 20% kosztów budowy ,ten kapitał idzie w spekulacje
Nic nie spadnie, lokale pod najem w dobrych lokalizacjach będą trzymać cenę albo i drożeć. Ilość mieszkań pod najem zmalała drastycznie a chętnych jest multum. Wrócili studenci, teraz żeby ogarnąć cokolwiek w dobrej cenie i w miarę blisko centrum np w Szczecinie graniczy z cudem.
Trzeba zrozumieć jedną rzecz. Jeśli dana nieruchomość od roku jest oferowana w tej samej cenie nominalnej w złotówkach oznacza tyle, że ona już POTANIAŁA o ok. 30%, czyli o realną inflację. Więc nieruchomości przez samo niedrożenie już realnie potaniały i tanieją wraz z trwaniem inflacji. Ci którzy liczą, że po prostu, w złotówkach będzie taniej moim zdaniem się zawiodą.
Potaniałaby o 30% gdyby czyjeś oszczędności o 30% wzrosły z roku na rok. Jeśli nie rosną tzn..ze nic się z cena nie zmieniło.
A o ile zarobki poszły w górę ? Też o 30% ?
No nie. Te oszczędności, jeśli ktoś je trzymał przez rok w skarpecie albo na koncie, są warte mniej o te umowne 30%. Możesz za nie kupić o 30% mniej towarów i usług niż rok wcześniej. I jeśli za nie kupisz tę umowną nieruchomość, to zbywca też dostanie kwotę wartą na rynku o 30% mniej niż przed rokiem. Więc nie zmieniając ceny przez rok, realnie obniżył ją o 30%.
@@skelox585 praktycznie obecnie nie ma żadnych inwestycji, które były w stanie ochronić nas przed inflacja. Nie mówiąc już o wyjściu na + :)
Odwieczne pytanie sprzedajesz czy chcesz sprzedać? Zawsze można dać nie realną cenę i mieszkanie będzie w sprzedaży 2 lata. Można dać lekko ponad cenę rynkową opuścic jeszcze 5000 i sprzedane.
Spadki krótkoterminowe (2-3 lata) o max 15-20% a później ceny pionowo w górę wraz ze wzrostem gospodarczym i tym sposobem ze 5 lat mieszkanka z obecnej ceny wzrosną o 60-70%. Jeżeli chodzi o mieszkania w dobrej lokalizacji ceny nie spadną
Tak za 5lat mieszkanie warte 300tys będzie warte 600tys bo minimalna krajowa będzie nie 3tys ale 6tys, kupowałem dolara po 3.8 teraz jest za 5 i jak tak dalej pójdzie w tym kraju to sprzedam jak będzie po 12.
@@krytyk5107 dolar w 2023, pewnie w 2 kwartale zacznie się mocno osłabiać. Ja bym raczej szukał miejsca do wyjścia. Kupowałem głównie 3.65-3.70.
Dolar jest globalnie mocny, nie tylko w Polsce. Myśl ogólniej
@@krytyk5107 I oczywiście starzy ludzie będą podtrzymywani sztucznie przy życiu,żeby
na rynku nie pojawiły się po nich mieszkania i domy,a coraz częściej dla jednego
wnuka ,bo Polacy są w niżu demograficznym,którego się już nie da odwrócić.
Mniej Polaków mniej popytu na mieszkania,no,ale są przecież bracia U.,może
pisiaki wykupią dla nich.
@@krytyk5107 dream on.
To co zaskoczy wszystkich to
1.widmo wojny
2.dzialania szkodliwe rządu 3 nowe podatki od nieruchomości
3.nieosiągalne kredyty
4. Niż demograficzny I
5. Zmiana prawa spadkowego
6. Wyższe koszty życia w mieście niż na wsi.
Odechce się każdemu uciekać w nieruchomości w tym kraju.
Będzie jak w Budapeszcie całe miasto pustostanów.
Już teraz inwestorzy lokują kasę za granicą , firmy uciekają z Polski co przełoży się na popyt który będzie spadał a to bezpośrednio zadziała na rynek sprzedaży.
Idą czasy mikromieszkań z trudnymi klientami na wynajmie i utrudniającym życie destrukcyjnym działaniem rządu.
Zaskoczy głupią gawiedź,idiotów wpatrzonych ekrany telewizorów kurwizji czy tvn jedno bagno.
Ten cały ż-dosyf można zakończyć szybko . Obaleniem antypolskiej władzy na usługach "wielkich" zza wody ! Gdzie są waleczni Polacy . Dlaczego nie osądzimy tych mo-rderców z sejmu za plandemiczny mord na Narodzie Polskim ?!!! POLACY DO BOJU !!!!!! Ojczyznę chcą nam odebrać a nas wygonić z naszych pięknych ziem !!!! NIE DAJMY SIĘ !!!!
Wszystko możliwe?
TAK TAK SIE STANIE, TO ZEW PRZYSZŁOSCI.
Brawo!
Jeśli koszt wybudowania 1 metra kwadratowego wynosi 1000 USD, a ten 1 metr kwadratowy zostanie sprzedany za 3000 USD - To zła sytuacja. Jeśli budowa jednego metra podrożała o 50% i wzrosła do 1500 dolarów, a cena sprzedaży spadła do 2000 dolarów, to jest to normalna sytuacja. Ta dynamika to nie kryzys na rynku nieruchomości, to zniszczenie super zysków w cenach nieruchomości.
Michał Szulc, w tej rozmowie przedstawia jako przykład (pozytywny!), sytuację mieszkaniową z Hongkongu - tragiczną, zdehumanizowaną, jedną z najgorszych na świecie. Naprawdę do tego chcemy dążyć?! W obecnym systemie ekonomiczno- prawnym, gdzie nadrzędną zasadą jest zasada popytu i podaży, przy jednoczesnej wierze, że rynek posiada jakąkolwiek inteligencję tzw. "niewidzialną rękę rynku", prowadzi właśnie do tego typu patologii jak "mikro-kawalerki", czy dziury z pomieszczeniami do spania po 40m2 zwane hucznie "apartamentami", które to z definicji powinny mieć co najmniej 80 m2(minimalne minimum)! Większość ludzi będzie żyło bez mieszkań, lub zadłużona po uszy(na 30 lat) w swoich mikro-kawalerkach, przechodząc przez blat stołu do łóżka, bez możliwości posiadania dzieci lub założenia rodziny.
Oczywiście, w takiej grze nie ma żadnej relacji win-win, to zamierzone tworzenie i wykorzystywanie desperacji ludzi, którzy po prostu nie rozumieją jak działa kapitalizm.
Młodzi, którzy tworzycie przyszłość:
albo zrozumiecie (bez żadnych fantazji i upiększeń) jak działa i co działa w kapitalizmie, albo będziecie ofiarami i dacie się pożreć wraz z waszym życiem, albo tak jak Pan Michał Szulc i wielu, którzy rozumieją te mechanizmy i nie fantazjują o jakiejkolwiek sprawiedliwości, kierowani jedynie własnym zyskiem, pożrecie innych, ale przynajmniej będziecie mieli pełne brzuchy.
Oglądam z zaciekawieniem takie rozmowy, bo jakby pomyśleć logicznie, to za naszymi granicami trwa wojna, szybko się nie skończy. Na wypadek eskalacji konfliktu, lepiej mieć nieruchomość czy pieniądze aby przynajmniej wynająć mieszkanie za granicą na parę miesięcy...
Bardzo trafne i dociekliwe pytania Łukasza - widać, że oparte na duże wiedy nieruchomościowej. A gość super - czy z Grupy Dwóch Filipów czy mi się wydaje? 😉
Świetna rozmowa, z której jedno zdanie dodało mi naprawdę ogromnych skrzydeł 👌🙂
Me too
Kto temu panu powiedział, że Nowy Jork jest nowoczesny? To fajne miasto, ale oni zamiast kart płatniczych używają jeszcze czeków papierowych, ich metro ma 100 itd
Dla tych ktorzy weszli z nadzieja - nie, nie bedzie 40% tanszych mieszkan. Your welcome
Zgadzam się z tobą w 40%. Będą tańsze o 50%. Nie wierzysz to poczekaj do 2024.
Z zawodowego punktu widzenia powiem tak sprzedający w większości nie mogąc tego otrzymać na co się nastawili wychodząc na rynek wycofują oferty lub wynajmują mieszkania kupujący zaś czekają na spadki i wstrzymują się z kupowaniem kupują Ci którzy już teraz chcą ulokować kasę w nieruchomości lub sprzedali swoje i na cito muszą mieć nowe mieszkanie
Z tym się zgadzam ,tak się teraz dzieje właśnie
Tak jasne. 40%.
No jakoś muszą się sprzedać 😂 mi ten pan kojarzy się ze starymi latami na bazarze gdzie zaczepiał cię koles i mówił żebyś nawet nie przymierzal spodni bo są idealnie na ciebie i oczywiście 100% bawełna i promocja tylko dla ciebie bo fajny chłopak jesteś
Fajny przekaz. Pozdrawiam
Ciekawy odcinek.
Kur..a nieruchomości w dół a ludzie na węgiel nie mają
Wszyscy się zastanawiają czy to dobry czas na zakup mieszkania, część czeka na lepsze czasy. Pytanie czy będą lepsze...
każde są dobre , nie ma co marudzić, jak ktoś chce kupić mieszkanie czy dom a ma poukładane z finansami i zarobkami to na co czekać ?
Już są
Kto ma poukładane finanse wie że teraz jest górka i realna wartość metra to 3tys PLN w małym mieście czyli 150tys za 50metrowe mieszkanie, tak samo nabite są surowce przez ostatnie 2lata bo ludzie myśleli że to koniec pieniądza więc lepiej wydać, złoto już spadło o 6% i będzie spadać to samo tyczy się cen mieszkań.
Dobre czasy to były 10 lat temu.....teraz coraz gorzej
@@krytyk5107 aby się Pan nie mylił?
Ceny mieszkań w Polsce okropnie wysokie . Bardzo dobrze ze spadną będzie młodych ludzi na nie stać . Cieszę sue bardzo niech młodzi mieszkają sami a nie z dziadkami czy z rodzicami . Miła wiadomość
Prawda jest taka, czekamy na korekty wiosenne. Prezes GPL wczoraj na konferencji prasowej radował się z zatrzymanej akcji kredytowej na mieszkania.
Dobry temat. Chętnie się dowiem co ekspert sądzi na ten temat. Przy okazji - ciekawi mnie kto z Was teraz zdecydował się na zakup mieszkania czy nieruchomosci?
Nikt się nie zdecydował, mieszkania są na górce i już ceny spadły o 5%, kolejny rok kolejny spadek o 10% czyli kolejne 30-40tys. Złoto również spadło o 6% i będzie dalej spadac, ludzie przez ostatnie 2lata myśleli że to koniec pieniądza i napompowali rynek a teraz po mały będzie wracać do normy.
Dobre pytanie. Kto zna kogoś kto chce kupić mieszkanie.
Ja NIE znam.
@@krytyk5107 Złoto staniało?Kiedy sprawdzałeś kurs?Polecam Mennicę Narodową i
Mennicę Mazovia.
Witam, ja właśnie jestem w trakcie zakupu swojego piątego mieszkania. Co z tego ze za rok lub dwa ceny spadną o 10% jak ja w te 24 miesiące wynajmu zarobię z 50k, najwyżej wyjdę na zero ale równie dobrze mogą nie spaść lub zdrożeć, wtedy jestem na plus. Ta sytuacja co mamy teraz bardzo mi pasuje, jeszcze niedawno nie było opcji negocjacji ceny, teraz udało mi się urwać 20k za gotową kawalerkę.
Podczas kryzysu frankowego nie było wysypu nieruchomosci na sprzedaż ponieważ kredytobiorca nie mógł sprzedać bo hipoteka przekraczała wartość nieruchomosci kto by to kupił? Gadanie takich bzdur miesza ludzią w głowach nikt nie zna przyszłości i obecnie wbrew temu co mowi pan ekspert lepjej brać kredyt ze stałą stopą (na ktory nas stać)i zrobić refinasowanie jak sytuacja się ustabilizuje nizeli liczyć na to ze stopy zaczną spadać w najbliższym terminie. Bo istnieje możliwość ze będzie jeszcze gorzej na przykład wojna w zatoce perskiej ciekawe co wtedy powie pan ekspert.
Znam kilka osób które czekają od 8 lat na spadki, jak ja kupowałem kawalerki po 150/180k to oni czekali na spadki. Teraz są po 300k i dalej czekają na spadki 😅
Spadków nie będzie, wszystko zdrożeje, wejdź do sklepu budowlanego i porównaj sobie ceny aktualne z zeszłorocznymi, samo wykończenie będzie w ty toku z 30% droższe.
Deweloper po prostu nie będzie tyle budował jak nie będzie popytu.
300 k dzisiaj to nie to samo co 300 k 8 lat temu.
Wg parytetu siły nabywczej może się okazać ze te 300 k jest w realnej wartości np 20-40
Kg więcej niz wtedy, wiec różnica nie jest straszna a zarobki wzrosły + rynek nieruchomości jest dość bezwładny wiec trochę czasu minie zanim nieruchomości stanieją. I stanieją proporcjonalnie do wielkości stop procentowych.
Zgadza się jednak ze nie będą one dużo podniesione ani ze na długo.
@@Trenuj_z_Jackiem ale jak ktoś kupił na kredyt to zarobił całkiem sporo. Jeśli kupił za gotówkę to ochronił kapitał przed inflacją. AKcje przez tyle lat wiadomo, że mogłby przynieść więcej, ale pytanie o ile i o ile więcej ryzykowne byłoby inwesotwanie na giełdzie , a o ile w nieruchomości.
Tak - ale nawet zepsuty zegar pokazuje dobrą godzinę 2 razy na dobę.
Spadek będzie, jak babcia wreszcie wyciągnie kopyta...czekają...czekają...i jeszcze poczekają...ile trzeba
O matko, jestem przegrany, mam mieszkanie na wynajem i dom w którym mieszkam. Za rok będą warte 10% tego co obecnie, mogłem sprzedać w zeszłym roku, iść na wynajem i patrzeć jak moje złotówki zwiększają wartość w banku , a ja w przyszłym roku kupiłbym dwa mieszkania i dwa domy😂 A tak na serio, to w dużych miastach wszystkie rozpoczęte budowy są już dawno wyprzedane, deweloperzy mają kabzy napchane kasą i kupione działki, mogą czekać kilka lat na poprawę koniunktury, problem będą mieć budowlańcy i ekipy wykończeniowe, bo oni żyją od zlecenia do zlecenia. Jak ktoś liczy na spadki nominalne cen mieszkań to musi szukać po małych wyludniających się pipidówkach, w dużych aglomeracjach ceny po kryzysie skoczą o całą wartość inflacji z lat stagnacji i wtedy zwykły śmiertelnik będzie mógł tylko wynająć mieszkanie. Taki scenariusz jest już przećwiczony w krajach zachodnich- wyludnione małe miasteczka z bardzo tanimi mieszkaniami i bardzo drogie duże miasta , gdzie większość stać tylko na wynajem.
tylko Ci Deweloperzy mają też potężne kredyty, więc takie czekanie rok, dwa jest niemal nie możliwe. Ile jest takich niedokończonych budynków, gdzie deweloper zbankrutował...
Nie powinno się myśleć życzeniowo. Jeśli chcemy aby cena nieruchommości spadła zawsze znajdziemy 5 powodów dla, których powinna spaść. Np. niż demograficzny ale z 2 strony gigantyczny napływ Ukraińców i ogólny wzrost liczby ludności do poziomu rekordowego itd. Mieszkania z rynku wtórnego będą tanieć jeśli stanieją te z pierwotnego. A te z rynku pierwotnego mają kilka % zapasu w marży ale przedewszystkim to co pompuje cenę to materiały budowlane a te zależą od cen energii i surowców. Obecnie mamy taką sytuację ze producent pustaka o więcej niż 10% więc deweloper też nie zejdzie z ceną m2. Do tego dochodza gigantyczne ceny działek i tu jest pole do obniżek ale to potrwa załamanie na rynku budowlantym musi potrwać kilka lat wtedy spadną ceny działek. Jak ktoś zbudował to moze sprzedać kilka mieszkań po kosztach ale już widać ze deweloprzy wolą nie budować więc nie otwierają nowych inwestycji. Spradnie popyt spadnie też podaż ponieważ nie ma miejsca na gwałtowne spadki na pozionie 25-30 %. 10% taniej lub dorżej to zawsze można na m2 znaleść(lokalizacja , standard itd).
nienawidziłam leżakowania:)
Ceny nieruchomości nie spadną. Ewentualnie mogą chwilowo potanieć ale później znowu wystrzelą
Interes to interes kto umie liczyć to zarabia lub traci są ludzie co będą kupować 30m2 za 300tyś i są ludzie co kupią sobie domek letniskowy itp za 70tyś i każda z stron będzie zadowolona
42:30 "Wpłata podwójnej kaucji przez najemce" buhahahahahahah, tym "landlordom" to już się bardzo mocno w głowie popierdzieliło
Dlaczego nie zadajesz pytania każdemu z zaproszonych. Czy masz żonę oraz czy posiadasz rozdzielność majątkową. Pytanie bardzo mega ważne. Wtedy okaże się na już starcie czy rozmawiamy z kimś poważnym czy amatorem.
Są to pytania wrażliwe. Nikt poważny nie udzieli odpowiedzi.
"Nie czekaj, żeby kupić nieruchomość. Kup nieruchomość i czekaj".
Hahaha. Teorie spiskowe. Oj proszę Pana będzie Pan bardzo zaskoczony tym co się stanie.
ten kto robi wszystko nigdy nie będzie dobry
To nie dotyczy nas Polaków. Jesteśmy narodem wszechstronnym. Można się o tym przekonać po dłuższym pobycie za granicą i kontakcie z tamtymi fachowcami. W języku angielskim i niemieckim istnieje też nazwa dla tego zjawiska tzw: blockhead/Quadratkopf
Wszystko to znaczy co ?
Polska to kraj chorych cen mieszkań, najmu w stosunku do pensji zwykłego szarego człowieka, rlandzkich cen kosztów codziennych jak jedzenie, paliwo, kosmetyki, elektronika, ubrania, higiena, zarobki po prostu śmieszne do normalnego życia. Albo dołączycie do nas na emigracji albo wyjdźcie kurła w końcu na ulice bo tej patyraki nie można ciągnąć dalej.
działka rolna to pewnie jedna z lepszych inwestycji przy drożejącym żarciu i opale...
zwłaszcza gdy rezim pcha się do wojny.
- witam , a co z planowanym podatkiem katastralnym !
Bardzo dobra wiadomosc w sprawie mieszkan i inflacji
Ceny nieruchomości nie spadną o 40% - koniec.
Od roku 2030 nie bedzie juz tak latwo kupic nieruchomosci. Mysle ze w przyszlosci tylko bogatych (wyzsza klasa) bedzie stac na nieruchomosc.
Niby dlaczego? Czeka nas niż demograficzny, mieszkania w centrach miast będą zawsze w cenie natomiast na obrzeżach i miasteczkach nie zdziwię się jeśli polecą w dół o 3/4 (patrz zachód)
Co ma się zmienić w 2030?
dokładnie to idzie w tym kierunku wielkie fundusze inwestycyjne i spółki kupujące całe osiedla pod wynajem ewentualnie subskrypcje - subskrypcja mieszkania, auta itd. nic na własność.
@@kamil3409 Klaus Schab ma taki klub najbogatszych ludzi na swiecie i nazywa to WEF i co rok ci ludzi maja konferencje publiczna i chwalą sie jak do 2030 zrobią to it tamto. Oni na poważnie mają hasło "nie będziesz miał nic i będziesz szczęśliwy" to nie teorie spiskowe to sie wszystko sie stanie i oni sie tym jeszcze chwala
@@kamil3409 duże miasta nie starca wydają prowincje do 0. Do tego my kusimy postawić na imigrację i to masową a Ci ludzie tez przyjadą do dużych miastach.
Powiem ze strony kiedyś konsumenta. Jak widziałem podwoją kaucje, a co najśmieszniejsze do tego meble z PRL-u , to nawet nie patrzyłem co dalej, później nawet specjalnie coś takiego omijałem bo nawet w rozmowie z człowiekiem czułem ze coś tu nie tak. A dopytywanie się o miejsce pracy o okrążenie umów, to już absolutnie nie na miejscu. Serio. Jedna sprawa jak już jest normalna rozmowa już wiadomo ze wszystko ogarnięte zapytać się z ciekawości a czym się zajmujesz Ok. A nie ze przez telefon drugie pytanie to gdzie pracujesz i proszę przesłać zdjęcie umowy i takie było. Tak ze lekka przeginka co myślicie
Dobre są czasy i żeby takie były. Widzę flipera lub innego majętnego to biorę za remont mieszkania 50 tyś a nie 25 tyś .Niech płacą tak jak się należy .Ten co nie potrafinnic zrobictylko gadać to zawsze będzie płacił i myślał że mu się opłaci;)
XD ooooO jaki Janusz od gładzi xD
po 1 primo.nie ma mieszkań na rynku, po 2 ultimo patrz punkt 1
Lubię słuchać takich wywiadów, jednak pytania sa smieszne: "jak ktoś mógłby dziś zacząć?". A srak xD przeciez ten facet pracował w korpo dobrze zarabiał, zainwestował dorobek życia i mu sie udało. A ile było takich co właśnie w ten sposób straciło? Timing to 50% sukcesu jak ktoś zrobił inwestycje w 2020 i mial wyliczoną kasę do 1zl to wątpię że dziś by tu siedział. A on zdobywał doświadczenie latami jak sam wspomniał:)
Najzabawniejsze jest to, że każdy z tych "ekspertów " jest developerem lub inwestorem działającym na rynku...nieruchomości. Co ma niby powiedzieć? "Spodobało mi się robienie szaraczków w wała, więc biegnijcie się dalej zadłużać. "?
to cwane zagraniczni inwestorzy,fundusze zagraniczne robią złą robotę w naszym kraju,kupują hurtem i deweloperzy na to idą.
Wow i ty mi je sprzedaz 40% taniej
Ci eksperci od nieruchomości to są zwykli szarlatani :D Jeszcze rok temu szumnie zapowiadali że ceny nieruchomości w pandemii poszybują do cen praktycznie "za darmo" np. mieszkanie za 700 tys miało kosztować 50 tys tak było to szumnie zapowiadane
Nikt tego nie obiecywał.mialy drożeć i tak też się stało.
Tak by było gdyby śmiertelność przy zachorowaniu na wirusa wynosiła 30%. Wszyscy panikowali i głupoty gadali.
Komentarz dla prowadzacego :)))
Ja szukam wspólników do zakupu ziemi na Dominikanie
65000 euro
Kilka osób
Parę tys metrów do podzialu na parę osób
30min od morza i kurortów
ile konkretnie m2? dalbys jakis link do ogloszenia lub współrzędne?
Tylko USA albo UK
👍👍👏👏🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱🇵🇱
Pro monitoringom osobistego życia w takich pidstawnych mieszkaniach czego Pan nie mówi ukrywa
A później rodziny rozpierdolili okradli przed mojej 15 rocznicę ślubu w2019 , teroryzuwali a teraz mstiatsa mnie ich spulniky
Podatek od obrotu nieruchomościami na cito.
Napewno tak nie bedzie. Cena bedzie sie trzymala.
Wypowiedz typu że jest coraz mniej ludzi ponieważ jest mały współczynniku urodzeń i społeczeństwo się starzej w Polsce i dlatego mieszkania mogą być tańsze to bzdura !!!!
Mamy otwartą granice i przejmujemy Uchodźców z Ukrainy już jest u nas ponad milion uchodźców którzy uciekają przed wojną. Pytanie gdzie ci ludzie mieszkają pod mostem ??? Czy mieszkaniach z budowanych przez dewelopera
👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏👏
Spoko . Mi się nie spieszy poczekam na -40 % przynajmniej
...czekaj sobie...do ussranej śmierci.
Mieszkam za granica I ,buja pan troche w oblokach '
Buda podawał, że od lipca '23 wpłynęło ogółem ok. 11 tysięcy wniosków o kredyty, z czego banki udzieliły AŻ (sic!) 223 kredytów. To co to jest 223 kredyty w skali 38 milionowego kraju w skali miesiąca (jeśli to w ogóle prawda co pisowski minister mówi)? To są jakieś jaja. PiS zamiast pomóc, tym kredytem 2% zaorał rynek nieruchomości bo: 1. Ci co mieli wziąć kredyty już je wzięli w "lepszych czasach" i to te "tanie kredyty", są więc już zakredytowani od np 5-8 lat..., 2. ze względu na inflację, pozostałych obywateli zwyczajnie nie stać nawet na kredyty 2%, nie wszyscy osiagną w ogóle zdolność kredytową, 3. Z chwilą kiedy cały nieruchomościowy grajdołek dowiedział się o kredycie, wywindował ceny mieszkań do poziomu tych 500K i 700 K dla singli i rodzin z dziećmi, OBOJĘNIE jaki metraż, od 16 m2 do nawet 40 m2. Wniosek: Jest wciąż mało mieszkań na rynku ALE: Ludzie nie mają pieniędzy nawet na wkład własny przez działania rządu, czyli inflację i ten propagandowy niewypał czyli bicie piany o kredycie 2%. Nie ma więc nikogo kto chciałby w ogóle wziąć ten kredyt, a ludzie myślą, że sprzedadzą np 30 m2 mieszkanie za 500 K... z dożywociem, spółdzielcze własnościowe albo z kredytem na mieszkaniu (drobne 200K xD). Ludzie są zwyczajnie ŚMIESZNI. Skutek będzie taki. Zapaść na rynku nieruchomości, to już się dzieje... plajta tych wszystkich biur nieruchomości od julek, Staszków i mareczków z korpo, spadek cen mieszkań. Nikt wam tych nor z lat 70 tych czy 90 nie kupi, bo to nie lazurowe wybrzeże tylko biedna nie zreformowana od 1989 Polska z zadłużonymi mieszkaniami, dożywociami, czy służebnościami...
Skoro taki mały deweloper zarabia kwoty z 5 cz 6 zer miesięcznie to strach pomyśleć ile zarabiają duzi gracze. Rynek mieszkaniowy w PL to jest jakiś żart skąd te ceny biorą tych mieszkań czy domów. Czy to jest ludzka „chęć ogromnego zysku” czy da się to inaczej wytłumaczyć ?
Ty chyba nie widziałeś cen w portugalii gdzie do 200tys eur są ruiny do remontu. Polska to raj mieszkaniowy w porównaniu
teorie spiskowe? Ale koleś wyważony proff 😂 2023 EU zaczyna testować CBDC
Podwójna kaucja? Xd. Tutaj trochę odleciał... Mało kogo dzisiaj stać na to. Szanujmy się.
I umowy na 2-5lat już są nawet, ale zawsze frajerzy się znajdą, ja wczoraj kupowałem shibainu crypto po 1100 a sprzedałem za 1250 , 1% czyli kolejny dzień i kolejne 100$ wpadło. Dolara kupowałem po 3.8 a jest za 5. Na początku roku euro za 4.5 jakoś teraz jest za 4.85 a niech ludzie na to tyrają
Większość Polaków, głównie młodych, pojęcia nie ma, jakie są standardy w zakresie najmu, a się wypowiada i fantazjuje. W takiej Bratysławie w momencie podpisywania umowy najmu trzeba wyłożyć 3x wartość czynszu żeby dostać klucze, a nas płaczą jak mają zapłacić x1 lub x2. Pomijam brak szacunku dla cudzej nieruchomości.
nie jest dobry moment na kupowanie wiekszego mieszkania bo pewno wejdzie podatek kastralny !
Katastralny... ;) Nie dajmy się kastrować... ;)
@@enklawatrzcianka wykastrują nas z pieniedzy.
Katastrofalny 😁😁😁jakoś tak mi się skojarzyło... po tym co rząd odp.....a...
CHCĘ KUPIĆ SEGMENT.. SPRZEDAĆ. .. W TYM CELU MIESZKANIE..
TERAZ OTRZYMAM MNIEJ ZA MIESZKANIE.
I MNIEJ ZAPŁACĘ ZA SEGMENT.. NA JEDNO WYCHODZI.. ROK TEMU WZIĘŁABYM ZA MIESZKANIE WIĘCEJ.. ALE WIĘCEJ ZAPŁACIŁABYM ZA SEGMENT.. NA JEDNO WYCHODZI..
DOBRZE, ŻE MIESZKAM W REJONIE/ MIASTO 70 TYS LUDZI/ GDZIE METR KOSZTUJE 4 DO 5 TYS ZŁOTY.
A NAWET 3,5 TYS. ZA NOWY SEGMENT.
PONAD 100 M 2
To tak zrób jak mówisz
Nie. Najlepiej jest dokonywać takiej zamiany jak wszystko jest tanie bo wtedy mniej trzeba dopłacić. To logiczne.
@@piekaryo ale napisała że też wtedy mniej weźmie za swoje...
TERAZ NA, WIOSNĘ BĘDZIE NAJKORZYSTNIEJ KUPIĆ.. DZIĘKUJĘ ZA RADY.
WŁAŚNIE TAK PLANOWAŁAM..
Mam jeszcze morgi po mamusi.. Ale mi ich szkoda sprzedac.. Bo wzrośnie ich wartość.. Gdyż w ramach funduszy europejskich.. mają budować gazociąg.. Więc wartośc działki jeszcze wzrośnie.. Bliskość dużego miasta / 30 km/ I piękne położenie.. Pozwoli uzyskać dobrą cenę, ale nie teraz..
Bo jej wartość cały czas rośnie.. A muszę ją jeszcze przekształcić na budowlaną.. Z rolnej.. Małe opłaty.. 80 zł podatek..
Lepsza inwestycja niż mieszkania na wynajem/ kłopoty z lokatorami.. Ziemia.. Morgi.. Święty spokój.. A cena rośnie..
Realna cena w wysokości 11000 zł za metr, nieruchomość wystawiona za 20000 zł za metr w nadziei że trafi się jakiś jeleń XD jeśli sprzedawca/deweloper nie znajdzie jelenia za 20000 zł z metr, to może się trafi się jeleń za 15000 zł za metr.... padłem XD
świat nieruchomości to świat jeleni? XD
Paliwo drogie , praca droga , brak fachowców i co ma być taniej 😅😂😅
No co ma być taniej? Jak deweloper weźmie 10mln kredytu, bo myślał, że sprzeda drogo... a ludzie nie mają za co kupić bo paliwo drogie, brak fachowców... to deweloper, żeby chociaż wyjść na 0, zejdzie ze swojej 25% marży i sprzeda dla funduszy, aby tylko spłacić kredyt i zapłacić podwykonawcom, żeby mu się krzywda przypadkiem nie stała jadąc samochodem... stąd mogą właśnie spadać ceny nieruchomości... Pozdrawiam
@@tomaszserafin6993 I tutaj jest szkopuł tej sprawy, wykupi to fundusz, który wystawi je na wynajem dla maluczkich, zwykły Nowak który liczy na spadki o 40% to raczej się nie doczeka.
nie będą tańsze, bo złotówka traci, a większość zakupów robi się w obcej walucie
Mieszkania chronią przed inflacją, ale takie kupione w dołku a nie na górce!.
Podobno w Turcji mieszkania podrożały o 180% r/r! co za wynik :) Jednak inflacja jest tam 80% czyli realnie ich wartość spadła o 74% - w ciągu roku .
historia lubi się powtarzać , a w tej historii widać że nieruchomości drożeją gdy inflacja jest niska i niskie są stopy procentowe( lata 2016-2021) , jak jest odwrotnie to ceny spadają bo z rynku ucieka kapitał ( brak kredytów)
Cos pomyliles z tymi obliczeniami
Myślisz sie. Podrożały 180 procent w dolarach w ciągu 2 lat
@@barrybookmaker7433 co pomyliłem? Jak już wspominasz o pomyłce to napisz gdzie jest błąd.
@@a.m.735 Nieruchomości podrożały o 180% przy inflacji 80% r/r co daje realny spadek 74%? Jak ty to liczysz? Dla mieszkania wartego 100k:
100k+(180%x100k)= 280k
Inne towary/usługi:
100k+(80%x100k)=180k
Z obliczeń wynika, że jeżeli ktoś kupił mieszkanie za 100k wyszedł na tym o 100k ponad inflację :) Więc coś tam w tych twoich danych się nie zgadza.
@@a.m.735 dlatego lepiej trzymać na koncie albo krypto i patrzeć jak tracą te 80% albo jak krypto -60% 😂
Taniej nie będzie z czasem będzie to szło tylko w górę.
Marzenia golodupców. Miliony Ukraińców, deweloperzy wstrzymują inwestycje (mniejsza podaż), drożejące materiały budowlane, usługi (pisflacja) i działki a wy liczycie że ceny spadną o 40%? 😂🤣😂🤣
Sprawdzenie gdzie kto pracuje ? jak ? zapytać ?a po 2 chłopie co cie to obchodzi
Uważam, że trochę błądzisz
45min odruchy klamcy
Nieruchomości a szczególnie mieszkania to najgorsza inwestycja w tym czasie panowie deweloperzy już nie mają komu wciskać żeby nie Ukraincy to już by było 80% taniej trzeba jeszcze trochę poczekać pozdro
500% tańsze nadchodzą. Szczególnie że władze zamieniają pieniądze w papier toaletowy przed wprowadzeniem walut programowalnych gdzie państwo je kontroluje a nie obywatel majc w ręku gotówkę.
Ta bierz i nie myśl , inflacja rośnie i będzie tak ,dzisiaj to co kosztuje milion za miesiąc będzie warte 800 tyś a po roku warte gówno , tyle będzie z cwaniactwa i zarabianie na ludziach ciężko pracujących
Pieniądze to problem, który każdy ma dla lepszego i luksusowego życia. życie było dla mnie trudne, dopóki nie założyłem Bitcoina i teraz zarabiam 9500 $ tygodniowo.
Ja to bym chciał mieć nakupione ze 3-4kawalerki na wynajem w Warszawie i bym do Warszawy przyjeżdżał tylko po haracz od lemingów co by się zarzynali dla kasy która później mi oddadzą i ja bym nie musiał już pracować hehe hahaha taka mam wizję ale pewnie się nie spełni a moze się spełni? Hahahaha
To zależy czy uczciwie czy np po trupach
Uczciwie tylko przy tzw farcie życiowym
Nie uczciwie pewnie możliwe
Chyba że pech jakiś
Policja skarbowka
Ale przynajmniej sproboj
Heh; )
@@RANDOMPOLAND85 nie no pewnie że uczciwie bez krzywdzenia innych tylko swoją własną pracą teraz mam 30 lat od 10pracuje jakiś majątek już posiadam co będzie dalej zobaczymy ale tak jak mówię mieć swoich chaup na wynajem bez kredytu to by było piękne :)
naganianko...kupcie sobie nieruchomość w Czechac....3 x Polskie ceny. Nawet jak spadną teraz 30% , potem wzrosną o 50-100.