w kwestii gry czy harmonizacji tej "pieśni" się nie wypowiem, bo szkoda strzępić języka, ale taki "wokal" to jest nie uwielbienie, ale profanacja! jak ktoś nie ma warunków, niech prowadzi śpiew TYLKO organami. W Kościele katolickim za śpiew odpowiedzialny jest KANTOR :P Mówię to jako osoba doświadczona po niejednym warsztacie wokalno-muzyczno-liturgicznym :P
Grajek za kontuarem jest osobą mającą pojęcie co robi ? Zdaje sobie sprawę, że łamie praktycznie wszelkie przepisy liturgiczne, niszczy piękno gry organowej, A PRZEDE WSZYSTKIM DUCHA LITURGII ! Chciałby pan, aby ktoś w pana domu tak grał i wydzierał się do mikrofonu czy wolałby pan, żeby ktoś spokojnie pięknie przygrywał na organach? Jest to tylko i wyłącznie profanum! Używanie syntezatorów, podkładów muzycznych, może jeszcze jakiś modulatorów głosu?! To nie idzie w dobrą stronę! Choć jak widać na starszych nagraniach niestety pan praktykuje takie zachowanie od dobrych kilkunastu lat, nie myślał pan może nad zmianą zachowania?
Przepraszam i Pan nazywa siebie organistą???????? Słów brak !!!!!!!! Gdzie jest proboszcz tej parafii, że toleruje takie granie w Kościele????????????????????
@@12paritos to średniowiecze o którym piszesz ustala kościół również głowa kościoła - więc masz 2 opcje - wypisz się z kościoła lub pisz do papieża o zmianę w muzyce liturgicznej.
Szanowny Panie ,czy Pan gra w kościele czy na biesiadach i zabawach?Bo to nie ma nic wspólnego z liturgią w kościele. Współczuję ludziom w kościele, bo ja bym na takiej mszy którą Pan gra ani 5 minut nie została.Jak księża w tej parafii to tolerują?
Facet robi cos... Dla innych fajne a dla innych nie, ale służy to komuś. Wypowiadają sie tu katoliccy organiści o wyprowadzaniu z kościoła... "kto z was jest bez winy niech pierwszy rzuci kamien". A tu banda faryzeuszy. Brakuje w waszych komentarzach - "na krzyż z nim... "
Błagam, to że np. kogoś obraziłem to znaczy że nie mogę powiedzieć mordercy że źle zrobił? Bo nie jestem bez winy? To jest taka płytka interpretacja bibli pod swoje argumenty. Po to są przepisy liturgiczne żeby ich przestrzegać. Na taki KICZ nie ma miejsca w kościele!!! Niestety większość "opraw muzycznych ślubów" odwala takie bądź nawet gorsze rzeczy, nie wiedząc nawet jak się nazywać, bo "oprawić" to se obrazek można, muzyka jest integralną częścią liturgii, dlatego są co do niej pewne przepisy prawa kanonicznego które przestrzegać musimy i grając w kościele trzeba, TRZEBA je znać.
Tylko to "plucie jadem" wynika nie z nienawiści czy zazdrości (a nie ma tu czego zazdrościć, no może instrumentu piszczałkowego) tylko z ludzkiej troski. Troski o to by liturgia przebiegała według określonych zasad.
Oj brakuje na Pana Dionizego mojego Proboszcza, On by już go poprowadził a w zasadzie wyprowadził ;-)
Polecam Panu książkę ks.prof. Ireneusza Pawlaka "Muzyka liturgiczna po II Soborze Watykańskim" duzo lektury przed Panem i duzo nauki...
Przepraszam, ale nie jest to gra liturgiczna a gra ogranowa daje wiele do rzeczenia. Takie biesiadne granie umpa umpa
w kwestii gry czy harmonizacji tej "pieśni" się nie wypowiem, bo szkoda strzępić języka, ale taki "wokal" to jest nie uwielbienie, ale profanacja! jak ktoś nie ma warunków, niech prowadzi śpiew TYLKO organami. W Kościele katolickim za śpiew odpowiedzialny jest KANTOR :P Mówię to jako osoba doświadczona po niejednym warsztacie wokalno-muzyczno-liturgicznym :P
Dobra robota 👍
Grajek za kontuarem jest osobą mającą pojęcie co robi ? Zdaje sobie sprawę, że łamie praktycznie wszelkie przepisy liturgiczne, niszczy piękno gry organowej, A PRZEDE WSZYSTKIM DUCHA LITURGII ! Chciałby pan, aby ktoś w pana domu tak grał i wydzierał się do mikrofonu czy wolałby pan, żeby ktoś spokojnie pięknie przygrywał na organach? Jest to tylko i wyłącznie profanum! Używanie syntezatorów, podkładów muzycznych, może jeszcze jakiś modulatorów głosu?! To nie idzie w dobrą stronę! Choć jak widać na starszych nagraniach niestety pan praktykuje takie zachowanie od dobrych kilkunastu lat, nie myślał pan może nad zmianą zachowania?
O matko, co to jest... brak słów.
To wykonanie na zabawę/biesiadę jak najbardziej wskazane- nie podczas Liturgii!
Przepraszam i Pan nazywa siebie organistą???????? Słów brak !!!!!!!! Gdzie jest proboszcz tej parafii, że toleruje takie granie w Kościele????????????????????
Średniowiecze się skończyło.. Już dawno... Pan dinizy robi dobra robotę trochę radości w kościele a nie smutku 😊😊
@@12paritos to średniowiecze o którym piszesz ustala kościół również głowa kościoła - więc masz 2 opcje - wypisz się z kościoła lub pisz do papieża o zmianę w muzyce liturgicznej.
Szanowny Panie ,czy Pan gra w kościele czy na biesiadach i zabawach?Bo to nie ma nic wspólnego z liturgią w kościele. Współczuję ludziom w kościele, bo ja bym na takiej mszy którą Pan gra ani 5 minut nie została.Jak księża w tej parafii to tolerują?
Ja pie*dole...
Ja też pie*dole haha😂😂😂
Ciężko nie pie*dolić w tym przypadku.
Ja pintolę. Szatan wlazł nawet za kontuar i kusi ile się da. Boże przebacz i ratuj!
A temu odwaliło już dokumentnie
❤❤❤❤❤❤🙏
Knajpiana muzyka.
tak u was w knajpie grają ... hmmm ..... a możne ty po prostu pomyliłeś cos ..
Cringe
Facet robi cos... Dla innych fajne a dla innych nie, ale służy to komuś. Wypowiadają sie tu katoliccy organiści o wyprowadzaniu z kościoła... "kto z was jest bez winy niech pierwszy rzuci kamien". A tu banda faryzeuszy. Brakuje w waszych komentarzach - "na krzyż z nim... "
*rzucam kamień*
Błagam, to że np. kogoś obraziłem to znaczy że nie mogę powiedzieć mordercy że źle zrobił? Bo nie jestem bez winy? To jest taka płytka interpretacja bibli pod swoje argumenty.
Po to są przepisy liturgiczne żeby ich przestrzegać. Na taki KICZ nie ma miejsca w kościele!!! Niestety większość "opraw muzycznych ślubów" odwala takie bądź nawet gorsze rzeczy, nie wiedząc nawet jak się nazywać, bo "oprawić" to se obrazek można, muzyka jest integralną częścią liturgii, dlatego są co do niej pewne przepisy prawa kanonicznego które przestrzegać musimy i grając w kościele trzeba, TRZEBA je znać.
służy komuś, ale jedynie szatanowi
Koleś robi dobrą robotę, a ludzie którzy uważają się za "Chrześcijan" plują w niego jadem... No ładnie :P
Tylko to "plucie jadem" wynika nie z nienawiści czy zazdrości (a nie ma tu czego zazdrościć, no może instrumentu piszczałkowego) tylko z ludzkiej troski. Troski o to by liturgia przebiegała według określonych zasad.
robi dobrą robotę Luckowi
Super