Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Miło to czytać i trudno się nie zgodzić. Konstrukcyjnie nie jest przemyślana. Jest dość ciężka w serwisie ze względu na makaron i inne niedogodności.
Noo, nareszcie obejrzałem od początku do końca. Bardzo dobrze wszystko pokazane - szczególnie strojenie stereodekodera - dobrze widać, że ma to sens. A co do różnicy w poziomie kanałów, to raczej nie obwiniałbym potencjometru balansu - on w środkowej pozycji przewodzi sygnały bez rezystancji. Moim zdaniem winny jest potencjometr głośności w którym rozjechała się współbieżność ścieżek dla lewego i prawego kanału. Potencjometry Telpodu niestaty miały z tym problem, szczególnie przy niewielkim poziomie głośności. Da się to troche skorygować, ale uzyskując współbieżność na niskiej głośności, na mocniejszym odkręceniu zazwyczaj się rozjedzie i odwrotnie - jak na wysokiej głośności rezystancja będzie współbieżna, to przy cichym słuchaniu będzie różnica.... ot taka przypadłość.
Cześć Wojtku. Dziękuję za miły komentarz. Oglądam różne filmy i generalnie sterodekoder jest traktowany po macoszemu. A jest ważny. Dlatego na to uwagę zwróciłem. Co do potencjometrów możesz mieć rację. Gdybym to wiedział wcześniej to bym wymienił, no ale jak już całość poskładana to dobrać się do nich w Elizabeth to koszmar. Ten problem fajnie jest rozwiązany w RADMORZE. Ma na wyjściu stsreodekodera potencjometr do wyrównania poziomów. W Amatorze chyba tez jest. Dzięki że odwiedziłeś i skomentowałeś.
@@ZPDU Szanownego Pasjonata jak też jego kolegi Serwisanta - materiały zawsze dużo dają - za to obu Panom jestem wdzięczny i oby więcej ludzi brało z Was przykład - Serdecznie Pozdrawiam !
W jednej Elizabetce, którą miałem na serwisie też wymieniałem gniazdo na 75Ω, ale było to związane z tym, że ktoś wcześniej zamontował nieoryginalną głowicę, bodajże omega się nazywała z wyjściem o impedancji 75Ω, a właściciel nie chciał oryginalnej głowicy, bo była ona za droga (na portalach aukcyjnych trudno było taką głowicę znaleźć, a jak ktoś już sprzedawał to w chorych cenach) i bez sensu było montować w środku symetryzator z 75Ω na 300Ω, aby zaraz za gniazdkiem montować drugi symetryzator z 300Ω na 75Ω i do tego jeszcze kolejny symetryzator przy dipolu zewnętrznym, więc mamy razem trzy symetryzatory, które kradną sygnał. Zamontowałem oryginalne gniazdo Unitry niesymetryczne 75Ω, takie mające z prawej i lewej strony otwór na śrubkę montażową, która prawie idealnie zakryła dziurę po oryginalnym szerokim gnieździe symetrycznym 300Ω, na czym mi bardzo zależało.
Wszystko trzeba zrobić z głową. Skoro głowica ma wejście 300 omów a gniazdko 75 to trzeba to dopasować. Głowicę OMEGA 1 znam i działają świetnie. Tam nie trzeba stosować symatryzatora. Ciach kablem koncentrycznym (to nie tylko ekranowany) a już tez się z tym spotkałem i będzie dobrze. Najważniejsze aby dopasować. W tym przypadku ekran nie był podłączony bo nie działało. No i nie dziwota bo jedną część cewki obwodu wejściowego się zwierało do masy. No więc poprzednik wymyślił że nie połączy. No ale nie ważne. Mam nadzieję że się podobało. Elizabeth działa i działa bardzo dobrze.
Cześć Marku, to fakt. Ładny jest niezaprzeczalnie i ponadczasowo. Natomiast jego konstrukcja jest taka sobie. Śmiem nawet napisać słaba. Dzięki za odwiedziny i komentarz.
Zapraszam bardzo serdecznie. Pozdrawiam wspierających którzy już mogli film zobaczyć i skomentować. Zapraszam kolejne osoby do wspierania kanału i na sobotnie spotkanie. Możemy porozmawiać o serwisie i innych różnych sprawach.
Wow. Pięknie Elżbieta wyszła. Praca w środku i dopieszczenie obudowy. No takie coś się chwali. To maleństwo TinySa też wymiata przy takich naprawach. 50 minut fajne jak zawsze. Pozdr.
Dzień dobry wieczór. Pewnie ciężko będzie odpowiedzieć, nie widząc sprzetu, ale zaytam 😉 Wzmacniacz Diora ws442, koszt montażu modulu bluetooth, i wymiana tego co ewentualnie trzeba wymienić w tak leciwym sprzęcie, chyba potencjometry, jakieś kondensatory, tranzystory na niskoszumowe, czy coś podobnego? Pozdrawiam.
Proszę zauważyć że ma całą metalową obudowę. Dlatego osobiście radzę zamontować moduł BT zewnętrzny. Wówczas nie trzeba nic przerabiać. A reszta? Musi się pan zastanowić czy warto. Czy efekt będzie godny wydanych środków. To sprzęt wiekowy, projektowany dawno i dla tamtego słuchacza. Całkowicie analogowy więc wymiany czasami mają sens a czasami zwyczajnie nie maja. Pozdrawiam i dziękuje za komentarz
@@ZPDUAle ja też jestem analogowy i z tamtego okresu 😃 Mam 2 takie wzmacniacze, jeden od nowości, drugi uratowałem przed wyrzuceniem na śmietnik, oba sprawne, i z Tannoy Mercury m1 brzmi to całkiem przyzwoicie, a z bluetooth byłoby prościej. Temat warty przemyślenia. Dziękuję za odpowiedź.
Już nie pamiętam gdzie ale chyba w elizabeth wymieniałem w przedwzmacniaczy tranzystory na jakieś Japończyki z niskimi szumami. Mam gdzieś je nawet. Efekt - no moim zdaniem nie warty zachodu. Natomiast trzeba mieć na uwadze że słyszymy już gorzej i może dobrze nie wszystko słyszeć :) Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę.
@@penguinfiesta6838 Plan i zamiar taki nie był. Ot zwyczajnie zapytany odpowiedziałem. Podzieliłem się swoimi odczuciami. Jadąc starym rowerem WIGRY nie można go porównywać do nowego. Nawet gdyby w tych wigrach zamontować osprzęt Shimano GT to i tak nie będzie jak porównać. Aby nie było wcale nie na niekorzyść. Pozdrawiam serdecznie.
Zależy kto jaki miał egzemplarz tato kupił nówkę w końcówce lat 70 pamiętam ze we współpracy z magnetofonem szpulowym MS 2405 s ta Elizabeth opękała nie jedną impreze huczne sylwestry imieniny i nigdy nie była w serwisie co pamiętam jako nastolatek część podzespołów Made in Japan Tato ją zdradził sprzedając koledze gdzieś w 1988 roku by kupić TOSCE 303 wg mnie to dziś wieka głupota
Ja bym tak nie powiedział, bo TOSCA to całkiem udana konstrukcja. O rozwinięcie ZODIAKA, ba nawet MERKUREGO. Płyta odbiornika jest taka sama. Różnią się tylko wzmacniaczem. Z Elizabeth było różnie, są filmy o tym że nie zawsze dobrze. No ale czasy były dziwaczne i były imprezy (domówki) teraz ich jakoś mniej.
super filmik , ale ta wersja elizy na japońskich STK dużo drozsze , ciekawe jak to gra na polskich układach gml w nastepnych modelach , czy jest sens kupowac japońca czy juz polski wyrób mysile własnie nabyć
Spokojnie mogę odpowiedzieć bo mam i taką i taką. Wiele wersji przez ręce przeszły. Spokojnie może być na GML-ach. Te układy robią robotę równie dobrą jak STK. Trzeba tylko zadbać aby nic nie przeszkadzało. Mam tu na myśli konserwację urządzenia. STK i GML mają inne układy aplikacyjne bo to inne konstrukcje choć trochę podobieństw mają.
Witam, królowa jak zwykle dostojna, ale niestety męcząca w serwisie... Ja bym w niej jeszcze wymienił potencjometry a przynajmniej sprawdził ich liniowość ( balans, głośność). W tych betkach z reguły smar spowalniający komoletnie traci właściwości. Ogólnie w niej makaronu jak orzy stole w niedzielę... Szkoda ze nie jest zbudowana modułowo na wtyczko kliki. Pozdrawiam
Cześć. Upierdliwa w serwisie bardzo. No cały moduł był na wierzchu, natomiast w pierwszych testach wyszły dobrze. Były "serwisowane" kontaktem. Ja ja umyłem i tak zostały. Co so wymiany jest kłopot bo chińczyki mają krótszą oś i pokrętło się nie trzyma wówczas zbyt dobrze. A co do jej budowy. Dziwię ze że Japończycy takie coś zaprojektowali. Owijane połączenie nie są złe, są trwałe ale to serwisowy koszmar. Jak się poluzuje to konie z rzędem aby znaleźć to miejsce. No ale aby nie było. Elizabeth zajmuje zacne miejsce wśród polskich odbiorników. Dzięki za odwiedziny i do usłyszenia.
Ta wersja zwykła pracuje do 980 MHz, ale jest ULTRA co śmiga do 3,5 GHz. Polecam. daje radę. Pozdrawiam, dziękuję za wsparcie i odwiedziny. To miłe, bardzo miłe.
Dobry wieczór Panie Adami. Elżbietka zrobiła miejsce więc Pański sprzęt wkracza na warsztat. Oczywiście wakacje więc... No za to może Pan zobaczyć szybciej. W końcu w spierający muszą mieć plusy :)
A ja pozwolę sobie się nie zgodzić. Zarówno STK-015 jak i stosowana rodzina GML-li brzmią świetnie. To wszystko kwestia głośników i preferencji. Dziękuję za komentarz i odwiedziny
@@pako1205 No cóż, można i należy mieć swoje zdanie, tym bardziej że nikomu to nie szkodzi. Ja dźwięki Elizabeh lubię właśnie ze względu na konstrukcję. GML-ki grają miękko i głęboko. Dlatego ZG25 załączane do nich idealnie grały.
Serwis petarda, Elizabetka to niewdzięczne urządzenie w serwisie, tym bardziej szacunek :) Pozdrawiam.
Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Miło to czytać i trudno się nie zgodzić.
Konstrukcyjnie nie jest przemyślana. Jest dość ciężka w serwisie ze względu na makaron i inne niedogodności.
Wspaniała robota!
Dziękuję za miły komentarz. Coś się szczególnie podobało?
Noo, nareszcie obejrzałem od początku do końca. Bardzo dobrze wszystko pokazane - szczególnie strojenie stereodekodera - dobrze widać, że ma to sens. A co do różnicy w poziomie kanałów, to raczej nie obwiniałbym potencjometru balansu - on w środkowej pozycji przewodzi sygnały bez rezystancji. Moim zdaniem winny jest potencjometr głośności w którym rozjechała się współbieżność ścieżek dla lewego i prawego kanału. Potencjometry Telpodu niestaty miały z tym problem, szczególnie przy niewielkim poziomie głośności. Da się to troche skorygować, ale uzyskując współbieżność na niskiej głośności, na mocniejszym odkręceniu zazwyczaj się rozjedzie i odwrotnie - jak na wysokiej głośności rezystancja będzie współbieżna, to przy cichym słuchaniu będzie różnica.... ot taka przypadłość.
Cześć Wojtku. Dziękuję za miły komentarz.
Oglądam różne filmy i generalnie sterodekoder jest traktowany po macoszemu. A jest ważny. Dlatego na to uwagę zwróciłem.
Co do potencjometrów możesz mieć rację. Gdybym to wiedział wcześniej to bym wymienił, no ale jak już całość poskładana to dobrać się do nich w Elizabeth to koszmar. Ten problem fajnie jest rozwiązany w RADMORZE. Ma na wyjściu stsreodekodera potencjometr do wyrównania poziomów. W Amatorze chyba tez jest. Dzięki że odwiedziłeś i skomentowałeś.
Witam Szanownego Pasjonata ! Materiał jak zawsze super , łapka w górę leci !
Dzień dobry. Łapki i komentarze bardzo w cenie. Dziekuję.
Rozumiem że materiał się podobał?
@@ZPDU Szanownego Pasjonata jak też jego kolegi Serwisanta - materiały zawsze dużo dają - za to obu Panom jestem wdzięczny i oby więcej ludzi brało z Was przykład - Serdecznie Pozdrawiam !
@@litsteve1968 Jeżeli myślimy o tym samym Serwisancie to kolegą bym nie nazwał. Ale mniejsza o to.
Dziękuję. Ja również życzę rozwoju kanału.
Elizabeth to bardzo fajny i ładny sprzęt.
Pozdrawiam
Dziękuję za odwiedziny i komentarz. Tak, ładny i grający całkiem zacnie. Natomiast serwisowo "upredliwy".
No ale taki jest. Dużo zdrowia i pozdrawiam.
Super film
Dziękuję. Miło mi że się podoba. Zakładam że komuś się przyda.
W jednej Elizabetce, którą miałem na serwisie też wymieniałem gniazdo na 75Ω, ale było to związane z tym, że ktoś wcześniej zamontował nieoryginalną głowicę, bodajże omega się nazywała z wyjściem o impedancji 75Ω, a właściciel nie chciał oryginalnej głowicy, bo była ona za droga (na portalach aukcyjnych trudno było taką głowicę znaleźć, a jak ktoś już sprzedawał to w chorych cenach) i bez sensu było montować w środku symetryzator z 75Ω na 300Ω, aby zaraz za gniazdkiem montować drugi symetryzator z 300Ω na 75Ω i do tego jeszcze kolejny symetryzator przy dipolu zewnętrznym, więc mamy razem trzy symetryzatory, które kradną sygnał. Zamontowałem oryginalne gniazdo Unitry niesymetryczne 75Ω, takie mające z prawej i lewej strony otwór na śrubkę montażową, która prawie idealnie zakryła dziurę po oryginalnym szerokim gnieździe symetrycznym 300Ω, na czym mi bardzo zależało.
Wszystko trzeba zrobić z głową. Skoro głowica ma wejście 300 omów a gniazdko 75 to trzeba to dopasować. Głowicę OMEGA 1 znam i działają świetnie. Tam nie trzeba stosować symatryzatora. Ciach kablem koncentrycznym (to nie tylko ekranowany) a już tez się z tym spotkałem i będzie dobrze. Najważniejsze aby dopasować.
W tym przypadku ekran nie był podłączony bo nie działało. No i nie dziwota bo jedną część cewki obwodu wejściowego się zwierało do masy. No więc poprzednik wymyślił że nie połączy. No ale nie ważne. Mam nadzieję że się podobało.
Elizabeth działa i działa bardzo dobrze.
Chyba najładniejszy polski amplituner. Pozdrawiam!
Cześć Marku, to fakt. Ładny jest niezaprzeczalnie i ponadczasowo.
Natomiast jego konstrukcja jest taka sobie. Śmiem nawet napisać słaba.
Dzięki za odwiedziny i komentarz.
No Radmor???
@@romanalfuth4160 Proszę rozwinąć. Co Radmor?
Że wygląda lepiej? Oj nie.
Że lepiej zrobiony. Oj tak.
Zapraszam bardzo serdecznie.
Pozdrawiam wspierających którzy już mogli film zobaczyć i skomentować.
Zapraszam kolejne osoby do wspierania kanału i na sobotnie spotkanie.
Możemy porozmawiać o serwisie i innych różnych sprawach.
Z pewnością tak
To chyba komentarz przy innym filmie. To tak rozumiem że się przyda.
Po to robię, dlatego proszę o łapki i komentarze.
Jak zwykle DOBRA ROBOTA. Pozdrawiam !!!
Bardzo dziękuję i miło to czytać. Trochę pracy było, ale jak widać udało się ogarnąć. Zadziwia mnie pomysłowość niektórych osób.
Będzie na nockę do pracy 😮pozdrawiamy
Tak i nawet trochę czasu zajmie. Filmik ma ponad 40 min :)
Zapraszam serdecznie
Wow. Pięknie Elżbieta wyszła. Praca w środku i dopieszczenie obudowy. No takie coś się chwali. To maleństwo TinySa też wymiata przy takich naprawach. 50 minut fajne jak zawsze. Pozdr.
Dziękuję. No i pracy trochę było.
Miło że byłeś i miło że się podobało.
Dzień dobry wieczór. Pewnie ciężko będzie odpowiedzieć, nie widząc sprzetu, ale zaytam 😉 Wzmacniacz Diora ws442, koszt montażu modulu bluetooth, i wymiana tego co ewentualnie trzeba wymienić w tak leciwym sprzęcie, chyba potencjometry, jakieś kondensatory, tranzystory na niskoszumowe, czy coś podobnego? Pozdrawiam.
Proszę zauważyć że ma całą metalową obudowę. Dlatego osobiście radzę zamontować moduł BT zewnętrzny. Wówczas nie trzeba nic przerabiać. A reszta? Musi się pan zastanowić czy warto. Czy efekt będzie godny wydanych środków.
To sprzęt wiekowy, projektowany dawno i dla tamtego słuchacza. Całkowicie analogowy więc wymiany czasami mają sens a czasami zwyczajnie nie maja. Pozdrawiam i dziękuje za komentarz
@@ZPDUAle ja też jestem analogowy i z tamtego okresu 😃 Mam 2 takie wzmacniacze, jeden od nowości, drugi uratowałem przed wyrzuceniem na śmietnik, oba sprawne, i z Tannoy Mercury m1 brzmi to całkiem przyzwoicie, a z bluetooth byłoby prościej. Temat warty przemyślenia. Dziękuję za odpowiedź.
Już nie pamiętam gdzie ale chyba w elizabeth wymieniałem w przedwzmacniaczy tranzystory na jakieś Japończyki z niskimi szumami. Mam gdzieś je nawet. Efekt - no moim zdaniem nie warty zachodu. Natomiast trzeba mieć na uwadze że słyszymy już gorzej i może dobrze nie wszystko słyszeć :)
Pozdrawiam i dużo zdrowia życzę.
@@ZPDURozumiem, chyba mnie Pan zniechęcił do modernizacji 😉 Również zdrowia życzę.
@@penguinfiesta6838 Plan i zamiar taki nie był. Ot zwyczajnie zapytany odpowiedziałem. Podzieliłem się swoimi odczuciami.
Jadąc starym rowerem WIGRY nie można go porównywać do nowego. Nawet gdyby w tych wigrach zamontować osprzęt Shimano GT to i tak nie będzie jak porównać. Aby nie było wcale nie na niekorzyść.
Pozdrawiam serdecznie.
Zależy kto jaki miał egzemplarz tato kupił nówkę w końcówce lat 70 pamiętam ze we współpracy z magnetofonem szpulowym MS 2405 s ta Elizabeth opękała nie jedną impreze huczne sylwestry imieniny i nigdy nie była w serwisie co pamiętam jako nastolatek część podzespołów Made in Japan Tato ją zdradził sprzedając koledze gdzieś w 1988 roku by kupić TOSCE 303 wg mnie to dziś wieka głupota
Ja bym tak nie powiedział, bo TOSCA to całkiem udana konstrukcja. O rozwinięcie ZODIAKA, ba nawet MERKUREGO. Płyta odbiornika jest taka sama. Różnią się tylko wzmacniaczem.
Z Elizabeth było różnie, są filmy o tym że nie zawsze dobrze. No ale czasy były dziwaczne i były imprezy (domówki) teraz ich jakoś mniej.
super filmik , ale ta wersja elizy na japońskich STK dużo drozsze , ciekawe jak to gra na polskich układach gml w nastepnych modelach , czy jest sens kupowac japońca czy juz polski wyrób mysile własnie nabyć
Spokojnie mogę odpowiedzieć bo mam i taką i taką. Wiele wersji przez ręce przeszły. Spokojnie może być na GML-ach. Te układy robią robotę równie dobrą jak STK. Trzeba tylko zadbać aby nic nie przeszkadzało. Mam tu na myśli konserwację urządzenia. STK i GML mają inne układy aplikacyjne bo to inne konstrukcje choć trochę podobieństw mają.
Witam, królowa jak zwykle dostojna, ale niestety męcząca w serwisie... Ja bym w niej jeszcze wymienił potencjometry a przynajmniej sprawdził ich liniowość ( balans, głośność). W tych betkach z reguły smar spowalniający komoletnie traci właściwości. Ogólnie w niej makaronu jak orzy stole w niedzielę... Szkoda ze nie jest zbudowana modułowo na wtyczko kliki. Pozdrawiam
Cześć. Upierdliwa w serwisie bardzo. No cały moduł był na wierzchu, natomiast w pierwszych testach wyszły dobrze. Były "serwisowane" kontaktem. Ja ja umyłem i tak zostały. Co so wymiany jest kłopot bo chińczyki mają krótszą oś i pokrętło się nie trzyma wówczas zbyt dobrze. A co do jej budowy. Dziwię ze że Japończycy takie coś zaprojektowali. Owijane połączenie nie są złe, są trwałe ale to serwisowy koszmar. Jak się poluzuje to konie z rzędem aby znaleźć to miejsce.
No ale aby nie było. Elizabeth zajmuje zacne miejsce wśród polskich odbiorników.
Dzięki za odwiedziny i do usłyszenia.
Film jak zawsze super.
Tiny sa, jaki ma zakres pomiaru?
Pozdrawiam.
Ta wersja zwykła pracuje do 980 MHz, ale jest ULTRA co śmiga do 3,5 GHz.
Polecam. daje radę.
Pozdrawiam, dziękuję za wsparcie i odwiedziny.
To miłe, bardzo miłe.
ach te Elżbiety 😝
Dobry wieczór Panie Adami. Elżbietka zrobiła miejsce więc Pański sprzęt wkracza na warsztat. Oczywiście wakacje więc...
No za to może Pan zobaczyć szybciej. W końcu w spierający muszą mieć plusy :)
@@ZPDU Spokojnie mamy czas nikomu sie nie śpieszy ,pozdrawiam serdecznie
@@adamchevyberlin8741 A ja dziękuję za odwiedziny i wsparcie dla kanału. Wbrew pozorom to bardzo ważne.
Ładne to radyjka, ale brzmienie, niestety, bardzo niskich lotów. Pozdrawiam serdecznie.
A ja pozwolę sobie się nie zgodzić. Zarówno STK-015 jak i stosowana rodzina GML-li brzmią świetnie.
To wszystko kwestia głośników i preferencji.
Dziękuję za komentarz i odwiedziny
@@ZPDU zgadzam się z Panem, w kwestii zestawów, jednak słabieńko to brzmi, lepiej zdecydowanie wygląda na półce. Pozdrawiam.
@@pako1205 No cóż, można i należy mieć swoje zdanie, tym bardziej że nikomu to nie szkodzi.
Ja dźwięki Elizabeh lubię właśnie ze względu na konstrukcję. GML-ki grają miękko i głęboko. Dlatego ZG25 załączane do nich idealnie grały.