Źródła z jakich korzystałem: www.bolec.info/index.php?op=informacje&news=15279 wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19717247,zabila-matke-a-jej-cialo-ukryla-w-szafie-czy-mozna-to-usprawiedliwiac.html?disableRedirects=true istotne.pl/boleslawiec/wiadomosc/eiA/przedsylwestrowa-tragedia-corka-zabila-matke-grozi-jej-nawet-dozywocie?fbclid=IwAR1dn9P0lmcfSX6HEKDTASXTBgmQK1f5-zsgqkSRkWPl0frMl6MG-kYuWWY jeleniagora.naszemiasto.pl/tag/zabila-matke-boleslawiec orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/155005000001506_III_K_000044_2015_Uz_2015-10-16_003?fbclid=IwAR3xmOzkWae8AjkoYfnH8--vpDFmWOEyo1dBAFvdUTt_rRZy3-hh8zItxgE
Ja bardzo lubie pana podcasty,naprawde.I ma pan racje,tak podaja zrodla.Ja absolutnie niczego panu nie zarzucam,nie wiem ktora gazeta podala jako pierwsza zeznania Anny,reszta informacji to byly prawie identyczne przedruki z tej pierwszej.Nikt sie potem nie pofatygowal,zeby jeszcze cos napisac.Gdzies,zupelnie przypadkowo trafilam na jakis maly tytul,ktory akurat podawal cos innego.Zupelnie inna wersje.Tak mnie to zaciekawilo,ze dotarlam do akt sadowych.Ja je tylko przeczytalam i wersje rodziny i swiadkow zaprzeczyly zeznaniom tej pani.Nie chce toczyc jakis wojen internetowych:)ale tak mi sie zrobilo zal tej kobiety,ze corka tak ja oczernila.Nie wiem juz czy mam racje,bo tak mnie hejtujecie:)ale jesli chodzi o wyszukiwanie informacji,to jestem w tym biegla.Pamietam co czytalam,pisze co pamietam.Zreszta wyrok zapadl a reszte niech winni zbrodni rozsadzaja w swoich sumieniach.Pozdrawiam,czekam na kolejne pana podcasty:)
3 года назад+2
Witaj. Ja daleki jestem od jakiegokolwiek hejtu. Zauważ, że w samym odcinku opisując realcje Elżbiety i Anny wielokrotnie powtarzam "jej zdaniem", "Anna uważa" itd. Zdaję sobie sprawę, że to wszystko to relacja zabójczyni, która próbowała wybielić swój wizerunek przed sądem. Niestety nie poznamy wersji Elżbiety. Pozdrawiam serdecznie 🙂.
@@blueblue7555 ale skąd wiesz że córka oczerniała matkę? może jednak matka własnie tak podle ja traktował kiedy żyła i to były fakty a nie oczernianie?? i córka w końcu nie wytrzymała wieloletniego znęcania się??? to jest zbrodnia w afekcie, ta matka roku oprócz znęcania się groziła jej zabraniem dzieci!
@@blueblue7555 przeczytałam, i odpisałam jakbyś nie zauważyła. to że ktoś napisał czy powiedział, że było inaczej, nie znaczyło że Anna kłamała. póki co bronisz potwora czyli jej matkę. rodzinka będzie bronić mamuni roku a świadkowie? takie suki jak Elżbieta zawsze znęcają się nad słabszymi w domu, osobowość narcystyczna lub socjo/psychopatia dodatkowo skrajny dewotyzm. broniły jej pewnie takie samie zdrowo a raczej niezdrowo walnięte. tacy jak matka Anny dla innych potrafią być super miłe. nie wierzę że 5 prób samobójczych się wzięło z tego że mommy dearest była taka wspaniała.
Znam tą sprawę i przyznam, że gdy pomyślę o TAKIEJ matce to nóż mi się w kieszeni otwiera. Jedna zła baba a zniszczyła tyle osób. Elżbieta...bo o niej pisze. Anna jest i była od dziecka jej ofiarą . Elżbieta umierała pewnie kilka minut ale swoją córkę zabijała całe życie. I to pieprzenie o planowanej zbrodni czy w afekcie...i czy to była samoobrona. Ułomne prawo już dawno powinno dodać i ten rodzaj samoobrony, który zbiera się w człowieku nadwrażliwym całe życie, i w końcu kiedy znajduje ujście dochodzi do nadzabijania nawet. Niech ktoś z oceniających jej (Anny) postępowanie urodzi się i wychowuje w deficycie miłości i sprawiedliwości. Zobaczy egoistyczną nimfomańską mamusię pozbawioną grama empati....umizgującą się do syneczka i poniżającą córkę. Matkę, której postawa doprowadziłaby do obłędu każdą co wrażliwszą duszę. Takie mamuśki tworzą seryjnych morderców albo samobójców albo chorych nerwowo. A kiedy dziewczyna tworzy własną rodzine i próbuje się odciąć,....matka sadystka prześladuje dalej i dalej poniża , pewnie też na oczach dzieci. Tak jakby sprawdzała całe życie ile jej córka jest w stanie znieść. Ale nie zapominajcie sadyści....czasem możecie się przeliczyć...i gdy w ofierze nękania w końcu coś pęknie...to choćby cały świat nazywał to morderstwem....prawda jest taka, że jest to SAMOOBRONA...z opóźnionym zapłonem...ale z pewnością SAMOOBRONA.
Kompletnie się zgadzam. Ludzie nie rodzą się źli, ułamek promila społeczeństwa jedynie ma nieprawidłowo skonstruowane połączenia aksonalne między neuronami powodując osobowość psychopatyczną i jest to uwarunkowane genetycznie, jednak nawet i nie wszyscy z nich posuwają się do morderstw. Ludzie którzy od dziecka byli katowani, czy to fizycznie czy psychicznie, stają się ofiarami i zostają bezpowrotnie okaleczeni psychicznie, mentalnie i emocjonalnie, a katusze te w 99% powodowane są z rąk najbliższej rodziny (rodzice, dziadkowie, wujostwo itd). Kodeks karny niestety nie nadąża za rozwojem psychologii i nauk społecznych, stąd ludzie będący ofiarami, ze złamaną psychiką i roztrzaskaną osobowością, stający w pewnym momencie swojego życia na skraju wytrzymałości posuwając się do morderstw są sądzeni jak zwykli kryminaliści. W milionie procentów zgadzam się z tezą, że powinno rozpoznać się prawnie specyficzny rodzaj samoobrony spowodowanej latami psychicznego i/lub fizycznego znęcania się i osoba taka nie powinna być poddana karze, a skrupulatnej opiece i rehabilitacji i to nie w zakładach psychiatrycznych ale w specjalnych przystosowanych do tego placówkach. I na to powinny iść pieniądze podatników, zwykli przestępcy powinni odpracowywać swoją karę codziennymi, zwykłymi ośmiogodzinnymi zmianami, pięciodniowym tygodniem pracy z normalną płacą, która byłaby przeznaczana zarówno na utrzymanie ich samych, jak i jako środki kompensacyjne dla swoich ofiar lub ich rodzin.
Nikt normalny nie będzie dobijać konającej ofiary tłuczkiem, po wcześniejszym godzeniu jej (iluś)krotnie nożem. Była precyzyjna w swoim planie zacierania zbrodni i dokładna. Ponadto mąż jednej, a zięć drugiej musiał mieć inne zdanie na temat konfliktu pomiędzy obiema kobietami, skoro pozwalał i sam aprobował wizyty teściowej, przyczyniając się tym samym do eskalacji napięć. Poprawne stosunki z jednym dzieckiem, a nękanie drugiego są ewidentnie bardzo naganne. Niemniej, skąd ktokolwiek może wiedzieć, jakie panowały stosunki w tej Rodzinie i czy sama córka, również nie była pod względem zachowania podobna do swojej Matki. Chyba, że ktoś zna sprawę od środka i może stwierdzić, że matka dokonywała wieloletniej przemocy wobec córki. Osoby postronne nie mogą wydawać jednoznacznych osądów.
Najgorsze jest to, że wielu ludzi nie powinno się w ogóle rozmnażać. Fajnie, że dzisiaj młodzi ludzie podchodzą do tej kwestii 100x poważniej niż chociaż ich rodzice, przez co są często szykanowani i traktowani jak trędowaci za to, że są po prostu odpowiedzialni.
Skoro nawet matka zmarłej wnosiła o nie karanie sprawczyni, to myślę, że znała zachowania swojej córki. Są toksyczni rodzice, którzy niszczą psychicznie swoje dzieci. Ktoś, kto przez lata słyszy, że jest nieudacznikiem i niczego nie potrafi, w pewnym momencie może mieć dość i wybuchnąć.
Tak to prawda zgadzam sie z Twoim wpisem .....niemniej jednak nie usprawiedliwia to tej okrutnej zbrodni! Mozna przeciez zerwac toksyczne kontakty nawet z najblizsza roodzina ...wyprowadzic sie chocby na drugi koniec kraju badz za granice.... Zbrodnia jest zbrodnia! W tym przypadku obie panie mialy powazne zaburzenia!
@@tado6725 Zgadzam się. W przeciwnym razie prawie wszyscy muslibyśmy zabić naszych rodziców ( innych ludzi,którzy nas skrzywdzili np. nauczycieli albo kolegów za szkoły),bo prawie każdy ma z nimi jakieś złe doświadczenia....Można spróbować wybaczyć czy jakoś się dogadać,a jak to nie pomoże to zerwać kontakt;),a nie kogoś zabijać...
Witam! Bardzo Lubie sluchac Twoich Podkastow. Od Niedawna dopiero jestem Sluchaczka, a ten Twoj glos Niesamowity mozna sluchac non stop. Pozdrawiam serdecznie.
3 года назад+1
Cześć 🙂. Bardzo mi miło. Niezmiernie się cieszę, że mój głos tak się Tobie spodobał 🙂. Dziękuję i cieszę się, że trafiłaś na mój kanał. Miłego dnia i do usłyszenia 🙂. Kolejny odcinek już dziś o 16
O Boze biedne dzieciaczki, musialy byc swiadkami tej okrutnej zbrodni:( trauma na cale zycie:(( Nie moge sobie wyobrazic tej tragedii, zakatowac wlasna rodzicielke nozem a potem "dobic" jeszcze tluczkem ...moj mozg tego nie ogarnia!! Jak zawsze dziekuje Ci za swietny podkast!
Są granice ludzkiej wytrzymałości. Ciągłe nękanie, przytyki, terror psychiczny, stalking. Wystarczyło odizolować się wyprowadzić i zerwać kontakty z toksycznymi i często będącymi w zmowie, podrywajacymi opinię i szkalującymi opinię toksycznymi ludźmi. Bestie są pomiędzy nami.
Po mistrzowsku opowiedziane ....nic dodać nic ująć.....wielka tragedia dwóch kobiet.....kobiety która kochać nie umiała i....kobiety która tak bardzo tej miłości potrzebowała....chcę wierzyć Arku że to nie było zaplanowane....Serdecznie pozdrawiam życząc Ci jak najbardziej słonecznego tygodnia☀️👏Dziękuję ☀️
3 года назад+2
Bardzo dziękuję 🙂. Pozdrawiam serdecznie i również miłego tygodnia. W czwartek będzie można mnie usłyszeć w jeszcze jednym krótkim odcinku 🙂. Pozdrawiam serdecznie.
O nieeee, jak krótko!! :( Akurat u Ciebie mogłabym słuchać podcastów kilkugodzinnych!
3 года назад+7
Akurat w tej historii nie udało znaleźć mi się więcej informacji, które wniosły by coś ciekawego do odcinka. Ale w zamian pojawi się jeszcze jeden odcinek (również krótki) w czwartek. Pozdrawiam serdecznie 🙂
@ Pisalem,ze zostaje i czekam na Ciebie.Uratowany poniedzialek bo na koniec dnia mozna odpoczac sluchajac ulubionego kanalu.Jeszcze raz odslucham na dobranoc.Musze to przemyslec.Zastanawiajace postawy i fakty.Temat do dyskusji.Dziekuje za odpowiedz.❤🖤 te dwa serca to moja najwyzsza ocena.Glos i opowiadanie perfekcja!!!
Witaj Arku 🌼 świeżutki podcascik, hura 🙌. Historia na najwyższym poziomie, dobra narracja, ciekawe historię i sukces jest 🙂. Dziękuję że mogłam cię wysłuchać. Pozdrawiam serdecznie 🌹
3 года назад
Witam serdecznie i miłego tygodnia życzę 🙂. Dziękuję jak zawsze za przemiły komentarz 🙂. Pozdrawiam serdecznie
Sprawa z mojego miasta. Anna była wykształconą kobietą, była farmaceutką, aczkolwiek z problemami psychicznymi, spowodowanymi jakimś rodzajem patologii emocjonalnej w rodzinie. P Elżbietę znała moja mama, również nauczycielka. Dużo by opowiadać. Sprawa dramatyczna... To ma dwie strony medalu.
Myśle, ze owe problemy psychiczne nie wzięły się z powietrza. Na pewno na ten stan miało wpływ dzieciństwo - a właściwie jego brak oraz piekło jakiego zaznała od własnej, psychopatycznej matki.
Witam. Słyszałam już o tej makabrycznej historii na którymś z podcastów, ale u Ciebie dowiedziałam się kilku ważnych szczegółów, także dziękuję bardzo i łapka w górę.
Przyznam, że nie widziałem, że ktoś o tej sprawie opowiadał. Też chętnie się dowiem na jakim kanale i przesłucham. Dziękuję bardzo za wysłuchanie i komentarz. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Znam sprawę, jest koszmarna. Nie zaskakuje mnie jednak - Anna była głęboko skrzywdzoną i zgnębioną kobietą, a gwałtowne emocje w końcu po latach doprowadziły do tragedii. Szkoda tej młodej kobiety, bo zmarnowała sobie życie, żal też dzieci, bo mają traumę do końca życia. Nie bez powodu nie wspominam ani słowem o "matce" Anny. To ona doprowadziła do tej tragedii.
Smutna historia, tragedia dla całej rodziny, dla dzieci też pewnie duża trauma, bo były świadkami jak ich mama zabija babcie. Nie wiem dlaczego jej mąż pozwolił wejść teściowej do ich domu, napewno znał konflikt między żoną a jej matką i jak traktowała ją. Matka powinna być wsparciem dla swoich dzieci i zrobić wszystko żeby wyrosły na mocnych psychicznie, bo życie nie jest łatwe w tych ciężkich czasach, potrzeba tylko miłości i wsparcie od rodziców. Pozdrawiam i czekam na czwartek.
3 года назад+1
Pozdrawiam serdecznie 🙂. Dziękuję bardzo za wysłuchanie i komentarz.
Znam te sprawe, nawet nie wiem skad, ale to mi akurat wcale nie przeszkadza. Bardzo lubie tematy rodzinne, tak jak tutaj co wydarzylo sie miedzy matka a corka. Dla mnie wyrok jest wysoki, w koncu ofiara tez nie byla bez winy. Fajnie, ze bedzie jeszcze jeden odcinek w tym tygodniu. Dziekuje i pozdrawiam :)
3 года назад
Dziękuję bardzo 🙂. Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia w czwartek 🙂.
Pani.maria Storożuk.Tak jest to prawdziwa ocena sytuacji.Szkoda mi Anny, bo ja sama wychowywałam się w podobnym środowisku.A co do lekarzy psychiatrów to czasami myślę, że nie wiedzą jak szkodzą!
Nie zapominajmy, że nie wiemy jak naprawdę układały się stosunki między kobietami.To co wiemy to tylko ralacje naszych podkastowiczow, którzy ulegają niekiedy społecznym zapotrzebowaniom i mijają się z prawdą, przedstawiajac tylko jeden punkt widzenia.Zdarza się to bardzo zacnym i zasłużonym.Kiedys przytrafiło się to Justynie Mazur. Tak że więcej pokory.
Dzieki za poniedzialkowy podcast i czekam na czwartek. Snutna historia apodyktycznej matki i chorej corki. Zdrowie psychiczne najwazniejsze, a toksyczna matka powinna dawno byc wykluczona z tej rodziny i tez powinna byla sie leczyc, aby zrozumiec ile krzywdy wyrzadzila dzieciom nie tylko swoim. Bicie nie rozwiazuje problemow, jedynie rozmowa moze pomoc. Pozdrawiam i zycze powodzenia.
3 года назад+3
Dziękuję bardzo za wysłuchanie i komentarz. Pozdrawiam serdecznie. Do usłyszenia w czwartek 🙂
Jeśli Anna miała paranoję, której podłożem było wcześniejsze, surowe zachowania matki,mord jaki popełniła był na tym tle. Zastawszy matkę u siebie w mieszkaniu w przypływie szaleństwa, broniąc się- zabiła.Kara powinna być orzeczona i 12-cie lat pozbawienia wolności nie jest karą ani za długą ani za krótką.
Znam tę historię,ale z zainteresowaniem wysłuchalem o niej ponownie.Samo zabójstwo to dramat,a zabicie rodzica szczególnie.Natomiast co do skakania z wieżowca,to można to robić,jak się mieszka na parterze.😊Pozdrawiam.
A nna skakala z wiezowca bo myslala ze w ten sposob zmieni swoja matke na lepsze biorac na litosc..Na litosc to biora desperaci albo kretacze.Nikogo nie mozna zmienic na sile tym bardziej despotycznej matki.Samemu trzeba sie najpierw zmienic na lepsze i dac dobry przyklad.(Takie powiedzenie: sam badz zmiana ktora chcesz dostrzec we wszechswiecie)Przedewszystkim Anna powinna postawic matce granice.Moze wtedy Anna chciala postawic te granice,znowu zrobila to nieudolnie w ni eodpowiednim momencie i doszlo do tragedii.Wg mnie to byla taka rozgrywka pomiedzy nimi,ktora lepsza.(moze nawet przed tym mezem Anny)Ostatecznie corka okazala sie zla bo zabila.
Zanim córka zabiła matkę, wcześniej przez wszystkie jej lata, matka zabijała ją. Tak właśnie się to wszystko skończyło. Bardzo smutna historia, pokazująca jak ważne w życiu dorosłego człowieka jest dzieciństwo i relacje z rodzicami... 😢
Chrońcie nas przed wszechwiedzącymi matkami, które nie akceptują urodzonych przez siebie córek! Nie chcę pisać własnych córek!!! Każdy z nas ludzi jest odrębną jednostką i nawet kobieta jest człowiekiem! Kochane! Nigdy o tym nie zapominajmy!!!
Widze w komentarzasz, ze sprawiedliwia sie Anne, zgroza...Anna nie miala prawa zabijac, wlasnej matki, miala opcje, zrobila to nie w afekcie...wiedziala co robi, posprzatala, i schowala zwloki do szafy, jak sukienke ktora sie juz wynosila..wyrok, nie mnie oceniac, sama na siebie wydala wyrok, bedzie zyla do konca swoich dni ze swiadomoscia, ze to ona jako corka, zamrodowala wlasna matke..
I jak wytlumaczy to kiedyś swoim dzieciom . Anna myslala o zemscie na matce , ale nie pomyslala o swoich dzieciach którym zniszczyła życie i psychikę . Takie dzieci będą wytykane że ich matka to matkobojczyni . Żal mi tych dzieci .
Bardzo podobały mi się twoje te pierwsze podcasty, bo wydawałeś się być skromny ,ale wspaniale przygotowany, nietypowy głos w sensie że Bardzo fajny itd, ALE zaczeles już się pytać słuchaczy, czy ma być tak czy siak, co wg mnie nie jest profesjonalne, JA stwarzam ,kreuje mój podcast. Teraz wiesz, że masz ogrom wielbicieli no...i już się słyszy po twoim głosie, że jesteś pewny siebie, hm...no jakbyś już Pana Boga za nogi złapał. Czy sie ma jednego czy milion wielbicieli zawsze trzeba być takim samym, zdecydowanym, miec swój styl i NIE spoufalac się i Nie być lizi dupa idt. No ale może ty masz taką dużą rodzinę i wszyscy do ciebie i ty do nich 😚😚😚😚🥰🥰🥰🤩🤩🤩🤪🤪💋💋💋💋💋
3 года назад+1
Trochę nie rozumiem Twojego komentarza. Z jednej strony zarzucasz mi zbyt dużą pewność siebie, a z drugiej zarzucasz, że podlizuję się słuchaczom, bo pytałem ich o rady i zmieniłem przez to sposób prowadzenia kanału. Początki zawsze są trudne. Dla mnie słuchacze są najważniejsi. Nie słuchając ich sugestii i pozostając przy tym co było na początku nie rozwijałbym się. Brak profesjonalizmu? Ja jestem człowiekiem, który pracuje na pełen etat a robienie podcastów to moje hobby. Pierwszy raz ktoś rzuca tego typu zarzut. Proszę Cię o uściślenie co masz na myśli. Jaka jest ta zmiana? Pewność w głosie? Przecież to właśnie jest cecha profesjonalizmu, którego brak mi zarzucasz w momencie gdy pytałem słuchaczy o opinię. Zmieniłem sprzęt na lepszy. Dopracowałem kwestie techniczne, ale wszystko inne pozostaje jak było. W każdą sprawę angażuję się w 100%. Uważam, że nadal jestem skromny. Gdy ktoś kulturalnie wytknie mi błąd to pokornie przyznaję się do niego i obiecuję poprawę. Pozdrawiam
@ dziękuję bardzo za odpowiedź, no może za ostro pojechałam, ale to tylko dlatego,że myślałam, że może woda sodowa do glowy ci uderzyc tą karierą podcastera. Wiem, ty zawsze jesteś grzeczny dla każdego i bardzo skromny, jeden z właściwie niewielu, albo. Nawet jedyny chcę cię bardzo przeprosić , i życzę dalszych sukcesów w tym co robisz. Pozdrawiam 😊
3 года назад+1
Nie ma sprawy. Cieszę się, że jednak nie jestem aż tak źle odbierany. Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę 🙂
No cóż! jak matka nie jest tą ostoją dla dziecka co powinna być a jest jej "wrogiem to córka może posunąć się za daleko w swej wściekłości na niechciane ingerencje w jej życie. I taki tu finał. zbrodnia.
Bardzo mnie ta sprawa zainteresowala jakis czas temu,bo wysluchaniu jakiegos podcastu.Otoz ta sprawa wygladala zupelnie inaczej niz ja przedstawila corka.Przynajmniej tak to wynika z zeznan swiadkow.Polecam zapoznac sie z materialami sadowymi.Wszyscy,doslownie wszyscy swiadkowie zeznawali zupelnie inaczej niz mowila corka.Bliska i dalsza rodzina,znajomi,przyjaciele no wszyscy.Matka byla bardzo ciepla i lubiana osoba.Zarowno prywatnie jak i zawodowo.Z corka byly problemy od zawsze.Nie chciala sie leczyc,robila to sporadycznie.Ziec mial bardzo dobry kontakt z tesciowa/gdyby byla wredna tak by nie bylo/Po urodzeniu dzieci kobieta byla na kazde zawolanie corki,pomagala przy dzieciach itd.Oplacala prywatne wizyty u psychologow.Matka sie bardzo martwila,ze corka,przez to,ze nie chce sie leczyc,doprowadzi do sytuacji,ze dzieci zostana jej odebrane.Tuz po zabojstwie,corka symulowala chorobe psychiczna,stwierdzilo to kilku bardzo dobrych psychiatrow czyli moze z tego wynikac,ze nie chciala sie leczyc,bo udawala jakies zaburzenia.Nie wiem.Nie bede sie rozpisywac,ale moja oceny tej sprawy jest taka,ze corka byla rozpieszczona,rozczeniowa oraz miala jakies zaburzenia osobowosci,zabila matke i bardzo ja oczernila,zeby nie poniesc konsekwencji.Bardzo smutna sprawa i nie wiem,dlaczego ta kobieta dalej jest przedstawiana w podcastach jako potwor i wszedzie sa powielane zeznania corki,skora sad te zeznania zdecydowanie podwazyl i udowodnil jej klamstwo.
@Melody Jakim podstepem?Co ty wypisujesz?:)Matka sie tymi dziecmi opiekowala!Bywalo,ze corka zmieniala zdanie i nagle jej nie wpuszczala!Tez myslalam,ze tam byl jakis dramat w czterech scianach,ale corka opowiadala takie rzeczy,ze nie moznaby tego ukryc!!To znecanie sie nad dziecmi w szkole tez bylo totalna bzdura!Do tej kobiety przychodzili uczniowie o roznych porach i kazdy widzial,ze corka urzadzala jazdy,nie matka.Uwazasz,ze brat klamal mowiac,ze matka byla dobra i kochajaca?Jaki by mial w tym cel?
@Melody nie wdarła się podstępem a za zgoda i aprobata swojego zięcia Dlaczego Anna , skoro matka była potworem, nie zerwała z nią kontaktu i nie wyniosła się na 2-gi koniec Polski?
@@lula7066 Czasami działa w takich sytuacjach coś w stylu syndromu sztokholmskiego plus wyuczona bezradność. Wielokrotne brutalne łamanie woli w dzieciństwie może doprowadzić do tego, że ofiara z czasem nie potrafi wykonać ruchu mimo teoretycznej możliwości.
@@amadelaiserose1466 Anna skończyła studia, miała męża, dzieci, pracę , mieszkanie - gdzie tu bezradność. poza tym była poza wpływem matki 24 ha więc raczej nie wiązałabym tego z syndromem sztokholmskim
@@lula7066 To właśnie jest złudne, że jeżeli ma pracę, wykształcenie, rodzinę, to sobie radzi. Często na pozór jest wszystko ok, a że dzieje się coś nie tak może dostrzec tylko ktoś z naprawdę najbliższego otoczenia, a Anna nie była raczej szczęśliwą, spełnioną kobietą jeżeli miała próby samobójcze. Narcystyczna matka nie odpuści łatwo, nawet kiedy dziecko jest dorosłe. I bywają osoby 40, 50 letnie mające własną rodzinę, niezłą pracę, które mimo wielokrotnych prób nie potrafią odciąć się definitywnie i odnawiają kontakt pozwalając matce na nowo robić zamieszanie w praktycznie całym swoim życiu.
Sama była beznadziejna matka ale do komentowania pierwsza... są niestety takie matki... toksyczny rodzic to coś strasznego co oczywiście nie usprawiedliwia tego strasznego tego co zrobiła.. frustracja narastająca przez całe życie znalazła swoje ujście w tak makabrycznym czynie. Powinna zerwać całkowicie kontakty wcześniej to moim zdaniem jedyne rozwiązanie uwolnienia się od toksyka..
„ zła baba , niedobra toksyczna matka etc . „ takie epitety tutaj są kierowane pod kierunkiem osoby która zapewne najlepiej znała problemy swojej „latorośli „ . Zięć nie miał żadnego problemu by wpuścić matkę do domu , świadczy to o niewątpliwym zaufaniu do jej osoby . „Córcia” zrobiła z mamy kotlety schabowe i była jak twierdzą specjaliści osobą w pełni zdająca sobie sprawę ze swojego postępowania.
osoby psychicznie chore nie powinny się rozmnazac ,ktore to pokolenie w tej rodzinie ma psychiczne problemy i do jakiej tragedii to doprowadziło ????? Niestety często te geny są przekazywane na dzieci itd.
A co moze ucinac takim jaja ? A gdzie instytucje pomocowe dla takich toksycznych rodzin ? instytucje ktore kompletnie nic nie robia tylko pozwalaja zeby dzialy sie tragedie, czemu dopiero wtedy wkraczaja....
A co moze ucinac takim jaja ? A gdzie instytucje pomocowe dla takich toksycznych rodzin ? instytucje ktore kompletnie nic nie robia tylko pozwalaja zeby dzialy sie tragedie, czemu dopiero wtedy wkraczaja....
Córka najprawdopodobniej cierpi na schizofrenię paranoidalną. Ludzie z tą chorobą będąc w amoku robią niewyobrażalne rzeczy. To są często osoby bardzo inteligętne.
Nie ma żadnej schizofreni,to psychopatka i socjopatka,dożywocie powinna dostać w więzieniu,wiedziała co robi,osoba chora na schizofrenie nie postępuje tak,nie zacierają śladów
Przez całe życie matka znęcała się nad córką ,choć jest to okrutne ale przelała się czara goryczy i córka w amoku zabiła swoją matkę. Tym bardziej, że dzieci były w domu ,musiała być bardzo zdesperowana...... Bardzo smutna historia, szkoda mi całej rodziny, bardzo wszystkim współczuję 😢
Ale ty głupoty gadasz. Ja byłem latami leczony u różnych psychiatrów i różnymi lekami. Pomógł mi egzorcysta. Kilka lat egzorcyzmów spowodowało że zaburzenia psychiczne zniknęły. Jak nie masz pojęcia o tych rzeczach to nie rób propagandy na kanale. Ona faktycznie mogła się kwalfikować do egzorcysty. Tego nie wiadomo.
Год назад
Jeden wierzy w ufo inny w demony. Nie mnie oceniać. Ale pozwól, że będę opierał podcasty na wiedzy naukowej.
Ta kobieta to potwór. biedne dzieci bedą miały traume do końca życia;/ matka mimo oczywistej niechęci ze strony własnej córki miała do niej zaufanie...A za to zapłaciła życiem....a wyrok to jakaś kpina jak z resztą wiekszość wyrokow w pl. Jak dla mnie powinna dostać kulkę w leb.
Zanim przytoczysz opinie psychiatrow, upewnij sie, ze ja zrozumiales, bo to co mowisz nie ma sensu. Zaburzenia osobowosci i zaburzenia lekowe to dwie zupelnie rozne rzeczy.
Przestańcie nagrywać to co już inni zrobili wczesniej
3 года назад+3
Serio? Myślisz, że obserwuję każdy z ponad 100 kanałów by czasem nie powielić tematu? Wyszukuję historię i ją opisuję. Jeżeli jest mi znana to zazwyczaj odpuszczam. Ale nie jestem w stanie znać wszystkich odcinków jakie wyszły bo mi życia nie wystarczy
To może czasem zerknij czy już ktoś tego nie nagrał zanim zaczniesz nagrywać bo przed Aga już też to bylo
3 года назад+2
@@elagarusinska5575 W przypadku gdy nie ma nazwisk osób biorących udziału w zbrodni ciężko jest zerknąć. Zresztą. Tak jak ja nie jestem w stanie znać wszystkich historii tak samo moi słuchacze. Znaczna część z nich nie znała tej sprawy. Osoby, które znały oczywiście mogą pominąć. Chociaż sądzę, że zawsze można usłyszeć coś o czym się nie słyszało. Zwłaszcza, że dużo czasu nie trzeba poświęcić. Pozdrawiam serdecznie. Mam nadzieję, że kolejne odcinki będą czymś nowym.
Przy takiej ilości podcasterów kryminalnych, praktycznie każda trochę głośniejsza polska sprawa została opowiedziana już wcześniej. Zawsze jest szansa, że osoba robiącą podcast znajdzie jakieś inne źródła i można dowiedzieć się czegoś nowego. Chyba, że jest to sprawa która naprawdę pojawia się na praktycznie każdym kanale kryminalnym, np. Iwony Wieczorek, itd.
Źródła z jakich korzystałem:
www.bolec.info/index.php?op=informacje&news=15279
wroclaw.wyborcza.pl/wroclaw/1,35771,19717247,zabila-matke-a-jej-cialo-ukryla-w-szafie-czy-mozna-to-usprawiedliwiac.html?disableRedirects=true
istotne.pl/boleslawiec/wiadomosc/eiA/przedsylwestrowa-tragedia-corka-zabila-matke-grozi-jej-nawet-dozywocie?fbclid=IwAR1dn9P0lmcfSX6HEKDTASXTBgmQK1f5-zsgqkSRkWPl0frMl6MG-kYuWWY
jeleniagora.naszemiasto.pl/tag/zabila-matke-boleslawiec
orzeczenia.ms.gov.pl/content/$N/155005000001506_III_K_000044_2015_Uz_2015-10-16_003?fbclid=IwAR3xmOzkWae8AjkoYfnH8--vpDFmWOEyo1dBAFvdUTt_rRZy3-hh8zItxgE
Ja bardzo lubie pana podcasty,naprawde.I ma pan racje,tak podaja zrodla.Ja absolutnie niczego panu nie zarzucam,nie wiem ktora gazeta podala jako pierwsza zeznania Anny,reszta informacji to byly prawie identyczne przedruki z tej pierwszej.Nikt sie potem nie pofatygowal,zeby jeszcze cos napisac.Gdzies,zupelnie przypadkowo trafilam na jakis maly tytul,ktory akurat podawal cos innego.Zupelnie inna wersje.Tak mnie to zaciekawilo,ze dotarlam do akt sadowych.Ja je tylko przeczytalam i wersje rodziny i swiadkow zaprzeczyly zeznaniom tej pani.Nie chce toczyc jakis wojen internetowych:)ale tak mi sie zrobilo zal tej kobiety,ze corka tak ja oczernila.Nie wiem juz czy mam racje,bo tak mnie hejtujecie:)ale jesli chodzi o wyszukiwanie informacji,to jestem w tym biegla.Pamietam co czytalam,pisze co pamietam.Zreszta wyrok zapadl a reszte niech winni zbrodni rozsadzaja w swoich sumieniach.Pozdrawiam,czekam na kolejne pana podcasty:)
Witaj. Ja daleki jestem od jakiegokolwiek hejtu. Zauważ, że w samym odcinku opisując realcje Elżbiety i Anny wielokrotnie powtarzam "jej zdaniem", "Anna uważa" itd. Zdaję sobie sprawę, że to wszystko to relacja zabójczyni, która próbowała wybielić swój wizerunek przed sądem. Niestety nie poznamy wersji Elżbiety. Pozdrawiam serdecznie 🙂.
@@blueblue7555 ale skąd wiesz że córka oczerniała matkę? może jednak matka własnie tak podle ja traktował kiedy żyła i to były fakty a nie oczernianie?? i córka w końcu nie wytrzymała wieloletniego znęcania się??? to jest zbrodnia w afekcie, ta matka roku oprócz znęcania się groziła jej zabraniem dzieci!
@@nancynancy1587 Przeczytaj moj post,nie bede sie powtarzac.
@@blueblue7555 przeczytałam, i odpisałam jakbyś nie zauważyła. to że ktoś napisał czy powiedział, że było inaczej, nie znaczyło że Anna kłamała. póki co bronisz potwora czyli jej matkę. rodzinka będzie bronić mamuni roku a świadkowie? takie suki jak Elżbieta zawsze znęcają się nad słabszymi w domu, osobowość narcystyczna lub socjo/psychopatia dodatkowo skrajny dewotyzm. broniły jej pewnie takie samie zdrowo a raczej niezdrowo walnięte. tacy jak matka Anny dla innych potrafią być super miłe. nie wierzę że 5 prób samobójczych się wzięło z tego że mommy dearest była taka wspaniała.
Znam tą sprawę i przyznam, że gdy pomyślę o TAKIEJ matce to nóż mi się w kieszeni otwiera. Jedna zła baba a zniszczyła tyle osób. Elżbieta...bo o niej pisze. Anna jest i była od dziecka jej ofiarą . Elżbieta umierała pewnie kilka minut ale swoją córkę zabijała całe życie. I to pieprzenie o planowanej zbrodni czy w afekcie...i czy to była samoobrona. Ułomne prawo już dawno powinno dodać i ten rodzaj samoobrony, który zbiera się w człowieku nadwrażliwym całe życie, i w końcu kiedy znajduje ujście dochodzi do nadzabijania nawet. Niech ktoś z oceniających jej (Anny) postępowanie urodzi się i wychowuje w deficycie miłości i sprawiedliwości. Zobaczy egoistyczną nimfomańską mamusię pozbawioną grama empati....umizgującą się do syneczka i poniżającą córkę. Matkę, której postawa doprowadziłaby do obłędu każdą co wrażliwszą duszę. Takie mamuśki tworzą seryjnych morderców albo samobójców albo chorych nerwowo. A kiedy dziewczyna tworzy własną rodzine i próbuje się odciąć,....matka sadystka prześladuje dalej i dalej poniża , pewnie też na oczach dzieci. Tak jakby sprawdzała całe życie ile jej córka jest w stanie znieść. Ale nie zapominajcie sadyści....czasem możecie się przeliczyć...i gdy w ofierze nękania w końcu coś pęknie...to choćby cały świat nazywał to morderstwem....prawda jest taka, że jest to SAMOOBRONA...z opóźnionym zapłonem...ale z pewnością SAMOOBRONA.
Kompletnie się zgadzam. Ludzie nie rodzą się źli, ułamek promila społeczeństwa jedynie ma nieprawidłowo skonstruowane połączenia aksonalne między neuronami powodując osobowość psychopatyczną i jest to uwarunkowane genetycznie, jednak nawet i nie wszyscy z nich posuwają się do morderstw.
Ludzie którzy od dziecka byli katowani, czy to fizycznie czy psychicznie, stają się ofiarami i zostają bezpowrotnie okaleczeni psychicznie, mentalnie i emocjonalnie, a katusze te w 99% powodowane są z rąk najbliższej rodziny (rodzice, dziadkowie, wujostwo itd). Kodeks karny niestety nie nadąża za rozwojem psychologii i nauk społecznych, stąd ludzie będący ofiarami, ze złamaną psychiką i roztrzaskaną osobowością, stający w pewnym momencie swojego życia na skraju wytrzymałości posuwając się do morderstw są sądzeni jak zwykli kryminaliści.
W milionie procentów zgadzam się z tezą, że powinno rozpoznać się prawnie specyficzny rodzaj samoobrony spowodowanej latami psychicznego i/lub fizycznego znęcania się i osoba taka nie powinna być poddana karze, a skrupulatnej opiece i rehabilitacji i to nie w zakładach psychiatrycznych ale w specjalnych przystosowanych do tego placówkach. I na to powinny iść pieniądze podatników, zwykli przestępcy powinni odpracowywać swoją karę codziennymi, zwykłymi ośmiogodzinnymi zmianami, pięciodniowym tygodniem pracy z normalną płacą, która byłaby przeznaczana zarówno na utrzymanie ich samych, jak i jako środki kompensacyjne dla swoich ofiar lub ich rodzin.
@@philipmatthews2107 tak jest.....
@@philipmatthews2107 zgadzam się ze wszystkim!
Zgadzam się.
Nikt normalny nie będzie dobijać konającej ofiary tłuczkiem, po wcześniejszym godzeniu jej (iluś)krotnie nożem. Była precyzyjna w swoim planie zacierania zbrodni i dokładna. Ponadto mąż jednej, a zięć drugiej musiał mieć inne zdanie na temat konfliktu pomiędzy obiema kobietami, skoro pozwalał i sam aprobował wizyty teściowej, przyczyniając się tym samym do eskalacji napięć. Poprawne stosunki z jednym dzieckiem, a nękanie drugiego są ewidentnie bardzo naganne. Niemniej, skąd ktokolwiek może wiedzieć, jakie panowały stosunki w tej Rodzinie i czy sama córka, również nie była pod względem zachowania podobna do swojej Matki. Chyba, że ktoś zna sprawę od środka i może stwierdzić, że matka dokonywała wieloletniej przemocy wobec córki. Osoby postronne nie mogą wydawać jednoznacznych osądów.
Najgorsze jest to, że wielu ludzi nie powinno się w ogóle rozmnażać. Fajnie, że dzisiaj młodzi ludzie podchodzą do tej kwestii 100x poważniej niż chociaż ich rodzice, przez co są często szykanowani i traktowani jak trędowaci za to, że są po prostu odpowiedzialni.
Skoro nawet matka zmarłej wnosiła o nie karanie sprawczyni, to myślę, że znała zachowania swojej córki. Są toksyczni rodzice, którzy niszczą psychicznie swoje dzieci. Ktoś, kto przez lata słyszy, że jest nieudacznikiem i niczego nie potrafi, w pewnym momencie może mieć dość i wybuchnąć.
Tak to prawda zgadzam sie z Twoim wpisem .....niemniej jednak nie usprawiedliwia to tej okrutnej zbrodni! Mozna przeciez zerwac toksyczne kontakty nawet z najblizsza roodzina ...wyprowadzic sie chocby na drugi koniec kraju badz za granice....
Zbrodnia jest zbrodnia! W tym przypadku obie panie mialy powazne zaburzenia!
Bożena,jak z nami jest ok.to zmieniamy sytuację, która sprawia nam problem.Zawsze.
@@mariazwolinska3333 Zgadzam się ale tutaj ewidentnie nie było ok.
@@tado6725 Zgadzam się. W przeciwnym razie prawie wszyscy muslibyśmy zabić naszych rodziców ( innych ludzi,którzy nas skrzywdzili np. nauczycieli albo kolegów za szkoły),bo prawie każdy ma z nimi jakieś złe doświadczenia....Można spróbować wybaczyć czy jakoś się dogadać,a jak to nie pomoże to zerwać kontakt;),a nie kogoś zabijać...
Witam! Bardzo Lubie sluchac Twoich Podkastow. Od Niedawna dopiero jestem Sluchaczka, a ten Twoj glos Niesamowity mozna sluchac non stop. Pozdrawiam serdecznie.
Cześć 🙂. Bardzo mi miło. Niezmiernie się cieszę, że mój głos tak się Tobie spodobał 🙂. Dziękuję i cieszę się, że trafiłaś na mój kanał. Miłego dnia i do usłyszenia 🙂. Kolejny odcinek już dziś o 16
O Boze biedne dzieciaczki, musialy byc swiadkami tej okrutnej zbrodni:( trauma na cale zycie:((
Nie moge sobie wyobrazic tej tragedii, zakatowac wlasna rodzicielke nozem a potem "dobic" jeszcze tluczkem ...moj mozg tego nie ogarnia!!
Jak zawsze dziekuje Ci za swietny podkast!
Dziekuję za podcast👍 nie słyszałam o tej sprawie
Dziękuję bardzo za wysłuchanie. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję 👌
Milego wieczoru życzę 🙂
@ jest mily bo z Tobą 😊
Są granice ludzkiej wytrzymałości. Ciągłe nękanie, przytyki, terror psychiczny, stalking. Wystarczyło odizolować się wyprowadzić i zerwać kontakty z toksycznymi i często będącymi w zmowie, podrywajacymi opinię i szkalującymi opinię toksycznymi ludźmi. Bestie są pomiędzy nami.
Po mistrzowsku opowiedziane ....nic dodać nic ująć.....wielka tragedia dwóch kobiet.....kobiety która kochać nie umiała i....kobiety która tak bardzo tej miłości potrzebowała....chcę wierzyć Arku że to nie było zaplanowane....Serdecznie pozdrawiam życząc Ci jak najbardziej słonecznego tygodnia☀️👏Dziękuję ☀️
Bardzo dziękuję 🙂. Pozdrawiam serdecznie i również miłego tygodnia. W czwartek będzie można mnie usłyszeć w jeszcze jednym krótkim odcinku 🙂. Pozdrawiam serdecznie.
@ z wielką przyjemnością wysłucham 🙂
Tak czułam, że matka była nauczycielką... I dewotką...
O nieeee, jak krótko!! :( Akurat u Ciebie mogłabym słuchać podcastów kilkugodzinnych!
Akurat w tej historii nie udało znaleźć mi się więcej informacji, które wniosły by coś ciekawego do odcinka. Ale w zamian pojawi się jeszcze jeden odcinek (również krótki) w czwartek. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dziękuję za podkast.
Ja dziękuję bardzo za wysłuchanie i za komentarz 🙂
Nadcast jak zawsze w porzo. Dziekì, pozdro.
Obecna!❤️❤️❤️
Jak zawsze punktualnie 🙂. Pozdrawiam serdecznie 🙂
To bardzo smutna historia😭😭😭żal mi ich wszystkich😭😭😭ale jak zawsze rewelacyjnie przedstawiona.brawo❤️
Dziękuję bardzo 🙂. Do usłyszenia w kolejnym odcinku 🙂
Dziekuje bardzo.Za krotki podcast ale i tak sie ciesze.👍💛
Dziękuję bardzo. Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia 🙂
@ Pisalem,ze zostaje i czekam na Ciebie.Uratowany poniedzialek bo na koniec dnia mozna odpoczac sluchajac ulubionego kanalu.Jeszcze raz odslucham na dobranoc.Musze to przemyslec.Zastanawiajace postawy i fakty.Temat do dyskusji.Dziekuje za odpowiedz.❤🖤 te dwa serca to moja najwyzsza ocena.Glos i opowiadanie perfekcja!!!
Dziękuję 🙂
Witaj Arku 🌼 świeżutki podcascik, hura 🙌. Historia na najwyższym poziomie, dobra narracja, ciekawe historię i sukces jest 🙂. Dziękuję że mogłam cię wysłuchać. Pozdrawiam serdecznie 🌹
Witam serdecznie i miłego tygodnia życzę 🙂. Dziękuję jak zawsze za przemiły komentarz 🙂. Pozdrawiam serdecznie
dzięki
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Cześć Arku😄 słuchając Ciebie zmieniam ziemię w kwiatach,, teraz będą rosły jak szalone, gdy będę im puszczać Twoje podcasty😆😆 pozdrawiam serdecznie
Niech kwiatom rośnie się jak najlepiej 🙂. Dziękuję bardzo za wysłuchanie i komentarz. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Sprawa z mojego miasta. Anna była wykształconą kobietą, była farmaceutką, aczkolwiek z problemami psychicznymi, spowodowanymi jakimś rodzajem patologii emocjonalnej w rodzinie. P Elżbietę znała moja mama, również nauczycielka. Dużo by opowiadać. Sprawa dramatyczna... To ma dwie strony medalu.
Myśle, ze owe problemy psychiczne nie wzięły się z powietrza. Na pewno na ten stan miało wpływ dzieciństwo - a właściwie jego brak oraz piekło jakiego zaznała od własnej, psychopatycznej matki.
Krótko ale przyjemnie znowu cię usłyszeć mimo tak tragicznych wydarzeń. Dziękuję serdecznie ☺
Dziękuję bardzo za wysłuchanie jak co tydzień. Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia 🙂
Witam serdecznie! Słyszałam o tej sprawie. Smutna prawda o relacji matki i córki. Dziękuję i pozdrawiam cieplutko 💕
Pozdrawiam serdecznie 🙂. Do usłyszenia w kolejnym odcinku 🙂
Dziękuję 🍀
Dziękuję bardzo i pozdrawiam serdecznie 🙂
Uwielbiam Pana podcasty, choć są tragiczne, ładnie pan spokojnym głosem opowiada.
Dziękuję bardzo. Cieszę się, że słuchanie moich podcastów da się lubić 🙂. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Witam. Słyszałam już o tej makabrycznej historii na którymś z podcastów, ale u Ciebie dowiedziałam się kilku ważnych szczegółów, także dziękuję bardzo i łapka w górę.
No wlasnie ja tez. Tylko czyj to byl podcas?
Przyznam, że nie widziałem, że ktoś o tej sprawie opowiadał. Też chętnie się dowiem na jakim kanale i przesłucham. Dziękuję bardzo za wysłuchanie i komentarz. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Nie mogę sobie przypomnieć u kogo podcast o tej sprawie słyszałam.
Może ktoś z komentujących sobie przypomni 🙂
*Polska na faktach. Historie nie tylko kryminalne* . Odc. 11 "Przecież to się w końcu wyda ".
Tydzień szybko minął i w końcu jest kolejny świetny materiał 👌👌 tak trzymaj 🙏🙏👍
Bardzo dziękuję. W tym tygodniu zapraszam na jeszcze jeden krótki odcinek w czwartek 🙂. Pozdrawiam serdecznie 🙂
@ doskonale 🥰🥰 czekam z niecierpliwością 😁😁
Fajny podcast👍👍👍
Bardzo dziękuję 🙂
Znam sprawę, jest koszmarna. Nie zaskakuje mnie jednak - Anna była głęboko skrzywdzoną i zgnębioną kobietą, a gwałtowne emocje w końcu po latach doprowadziły do tragedii. Szkoda tej młodej kobiety, bo zmarnowała sobie życie, żal też dzieci, bo mają traumę do końca życia. Nie bez powodu nie wspominam ani słowem o "matce" Anny. To ona doprowadziła do tej tragedii.
Smutna historia, tragedia dla całej rodziny, dla dzieci też pewnie duża trauma, bo były świadkami jak ich mama zabija babcie. Nie wiem dlaczego jej mąż pozwolił wejść teściowej do ich domu, napewno znał konflikt między żoną a jej matką i jak traktowała ją. Matka powinna być wsparciem dla swoich dzieci i zrobić wszystko żeby wyrosły na mocnych psychicznie, bo życie nie jest łatwe w tych ciężkich czasach, potrzeba tylko miłości i wsparcie od rodziców. Pozdrawiam i czekam na czwartek.
Pozdrawiam serdecznie 🙂. Dziękuję bardzo za wysłuchanie i komentarz.
Właśnie takie sprawy są najgorsze, wszyscy przegrywają.🥺
Jestes numer jeden w pl ..kolego gdy widze cos nowego..To micha mi sie cieszy
Bardzo mi miło. Dziękuję serdecznie. Pozdrawiam i do usłyszenia. Kolejny odcinek jeszcze w tym tygodniu 🙂
Przerazajace☹️☹️dziekuje, za nowy odcinek. 🙏🏻🙏🏻
Dziękuję bardzo za wysłuchanie i za komentarz 🙂
Znam te sprawe, nawet nie wiem skad, ale to mi akurat wcale nie przeszkadza. Bardzo lubie tematy rodzinne, tak jak tutaj co wydarzylo sie miedzy matka a corka. Dla mnie wyrok jest wysoki, w koncu ofiara tez nie byla bez winy. Fajnie, ze bedzie jeszcze jeden odcinek w tym tygodniu. Dziekuje i pozdrawiam :)
Dziękuję bardzo 🙂. Pozdrawiam serdecznie i do usłyszenia w czwartek 🙂.
Pani.maria Storożuk.Tak jest to prawdziwa ocena sytuacji.Szkoda mi Anny, bo ja sama wychowywałam się w podobnym środowisku.A co do lekarzy psychiatrów to czasami myślę, że nie wiedzą jak szkodzą!
leczenie psychiatryczne i psychiczne w Polsce tak wygląda,że często człowiek po takim leczeniu czuje się jeszcze gorzej;(
witam Pana miło słyszeć że już jest nowy odcinek pozdrawiam serdecznie.😊😊
Pozdrawiam serdecznie 🙂. Do usłyszenia w kolejnym odcinku 🙂
Leczcie się ludzie!
Dzięki za przypomnienie.👍
Nie zapominajmy, że nie wiemy jak naprawdę układały się stosunki między kobietami.To co wiemy to tylko ralacje naszych podkastowiczow, którzy ulegają niekiedy społecznym zapotrzebowaniom i mijają się z prawdą, przedstawiajac tylko jeden punkt widzenia.Zdarza się to bardzo zacnym i zasłużonym.Kiedys przytrafiło się to Justynie Mazur. Tak że więcej pokory.
Dzieki za poniedzialkowy podcast i czekam na czwartek.
Snutna historia apodyktycznej matki i chorej corki.
Zdrowie psychiczne najwazniejsze, a toksyczna matka powinna dawno byc wykluczona z tej rodziny i tez powinna byla sie leczyc, aby zrozumiec ile krzywdy wyrzadzila dzieciom nie tylko swoim.
Bicie nie rozwiazuje problemow, jedynie rozmowa moze pomoc.
Pozdrawiam i zycze powodzenia.
Dziękuję bardzo za wysłuchanie i komentarz. Pozdrawiam serdecznie. Do usłyszenia w czwartek 🙂
Przed chwilą o Tobie myślałam i pyk filmik :)
W poniedziałek bardzo słusznie Twoje myśli pokierowały w moją stronę 🙂. Na kolejny odcinek zapraszam w świąteczny czwartek 🙂. Pozdrawiam serdecznie 🙂
@ Będe, pozdrawiam :)
@Magda super :)
Dziękuję wam obu 🙂. Pozdrawiam!
Już gdzieś to było pozdrawiam
Jeśli Anna miała paranoję, której podłożem było wcześniejsze, surowe zachowania matki,mord jaki popełniła był na tym tle. Zastawszy matkę u siebie w mieszkaniu w przypływie szaleństwa, broniąc się- zabiła.Kara powinna być orzeczona i 12-cie lat pozbawienia wolności nie jest karą ani za długą ani za krótką.
Już się boję...
Niestety i tym razem nie będzie szczęśliwego zakończenia. Pozdrawiam serdecznie 🙂
to kiedy Pan nagra odcinek bardzo miło mi się słucha tych podcastow.🤗🤗😍😍
W czwartek kolejny odcinek. Również krótki, ale mam nadzieję, że ciekawy. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Ja też pozdrawiam życzę spokojnej nocy do zobaczenia czekam na podcast.😊😊
Znam tę historię,ale z zainteresowaniem wysłuchalem o niej ponownie.Samo zabójstwo to dramat,a zabicie rodzica szczególnie.Natomiast co do skakania z wieżowca,to można to robić,jak się mieszka na parterze.😊Pozdrawiam.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
A nna skakala z wiezowca bo myslala ze w ten sposob zmieni swoja matke na lepsze biorac na litosc..Na litosc to biora desperaci albo kretacze.Nikogo nie mozna zmienic na sile tym bardziej despotycznej matki.Samemu trzeba sie najpierw zmienic na lepsze i dac dobry przyklad.(Takie powiedzenie: sam badz zmiana ktora chcesz dostrzec we wszechswiecie)Przedewszystkim Anna powinna postawic matce granice.Moze wtedy Anna chciala postawic te granice,znowu zrobila to nieudolnie w ni eodpowiednim momencie i doszlo do tragedii.Wg mnie to byla taka rozgrywka pomiedzy nimi,ktora lepsza.(moze nawet przed tym mezem Anny)Ostatecznie corka okazala sie zla bo zabila.
@@boguslawaczachor8193 Zawsze uważałem,że oddzialywanie na innych poprzez wzbudzanie litości nie jest drogą wiodącą do sukcesu.
Raczej osoba psychiczna nie sprzata i nie gmatwa,nie przestawia samochodu itd!!
Zanim córka zabiła matkę, wcześniej przez wszystkie jej lata, matka zabijała ją. Tak właśnie się to wszystko skończyło. Bardzo smutna historia, pokazująca jak ważne w życiu dorosłego człowieka jest dzieciństwo i relacje z rodzicami... 😢
Pierwsza... No łapka w górę w ciemno 💯💯💪💪👌👌
Hej. Dziękuję bardzo 🙂. Cieszę się, że jesteś tutaj ze mną 🙂. Pozdrawiam serdecznie!
Chrońcie nas przed wszechwiedzącymi matkami, które nie akceptują urodzonych przez siebie córek! Nie chcę pisać własnych córek!!! Każdy z nas ludzi jest odrębną jednostką i nawet kobieta jest człowiekiem! Kochane! Nigdy o tym nie zapominajmy!!!
@@martakloc9004 nie nawet a po prostu. Jest człowiekiem takim samym jak mężczyzna. Wszyscy jesteśmy ludźmi i zasługujemy na szacunek.
Ten mąż to jakiś dziwny. Wie, że żona nie toleruje matki, więc czemu sie wcina i w ogóle ją wpuszcza. Wspólny front.
Widze w komentarzasz, ze sprawiedliwia sie Anne, zgroza...Anna nie miala prawa zabijac, wlasnej matki, miala opcje, zrobila to nie w afekcie...wiedziala co robi, posprzatala, i schowala zwloki do szafy, jak sukienke ktora sie juz wynosila..wyrok, nie mnie oceniac, sama na siebie wydala wyrok, bedzie zyla do konca swoich dni ze swiadomoscia, ze to ona jako corka, zamrodowala wlasna matke..
I jak wytlumaczy to kiedyś swoim dzieciom . Anna myslala o zemscie na matce , ale nie pomyslala o swoich dzieciach którym zniszczyła życie i psychikę . Takie dzieci będą wytykane że ich matka to matkobojczyni . Żal mi tych dzieci .
Kurde przecież dzisiaj poniedziałek 😍😍
Nie inaczej. Zapraszam również wyjątkowo w czwartek 🙂
@ oczywiście, że skorzystam, dzięki za materiał 👍🏻
👍🏻👍🏻👍🏻🙋♀️
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Mam małą uwagę co do filmu, gdyż to Anna była farmaceutką, a nie jej brat. Pozdrawiam serdecznie.
Żal mi tej Anny całe życie zniszczone
🖤💚💜
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Niektórym Nauczycielką by się przydało.
Maz jest tak samo winien. Wiedzial, jakie miala doswiadczenia, nie chciala widziec matki, wpuscic jej do domu, a mezulek idiota wpuscil🙄
Bardzo podobały mi się twoje te pierwsze podcasty, bo wydawałeś się być skromny ,ale wspaniale przygotowany, nietypowy głos w sensie że Bardzo fajny itd, ALE zaczeles już się pytać słuchaczy, czy ma być tak czy siak, co wg mnie nie jest profesjonalne, JA stwarzam ,kreuje mój podcast. Teraz wiesz, że masz ogrom wielbicieli no...i już się słyszy po twoim głosie, że jesteś pewny siebie, hm...no jakbyś już Pana Boga za nogi złapał. Czy sie ma jednego czy milion wielbicieli zawsze trzeba być takim samym, zdecydowanym, miec swój styl i NIE spoufalac się i Nie być lizi dupa idt. No ale może ty masz taką dużą rodzinę i wszyscy do ciebie i ty do nich 😚😚😚😚🥰🥰🥰🤩🤩🤩🤪🤪💋💋💋💋💋
Trochę nie rozumiem Twojego komentarza. Z jednej strony zarzucasz mi zbyt dużą pewność siebie, a z drugiej zarzucasz, że podlizuję się słuchaczom, bo pytałem ich o rady i zmieniłem przez to sposób prowadzenia kanału. Początki zawsze są trudne. Dla mnie słuchacze są najważniejsi. Nie słuchając ich sugestii i pozostając przy tym co było na początku nie rozwijałbym się. Brak profesjonalizmu? Ja jestem człowiekiem, który pracuje na pełen etat a robienie podcastów to moje hobby. Pierwszy raz ktoś rzuca tego typu zarzut. Proszę Cię o uściślenie co masz na myśli. Jaka jest ta zmiana? Pewność w głosie? Przecież to właśnie jest cecha profesjonalizmu, którego brak mi zarzucasz w momencie gdy pytałem słuchaczy o opinię. Zmieniłem sprzęt na lepszy. Dopracowałem kwestie techniczne, ale wszystko inne pozostaje jak było. W każdą sprawę angażuję się w 100%. Uważam, że nadal jestem skromny. Gdy ktoś kulturalnie wytknie mi błąd to pokornie przyznaję się do niego i obiecuję poprawę. Pozdrawiam
@ dziękuję bardzo za odpowiedź, no może za ostro pojechałam, ale to tylko dlatego,że myślałam, że może woda sodowa do glowy ci uderzyc tą karierą podcastera. Wiem, ty zawsze jesteś grzeczny dla każdego i bardzo skromny, jeden z właściwie niewielu, albo. Nawet jedyny chcę cię bardzo przeprosić , i życzę dalszych sukcesów w tym co robisz. Pozdrawiam 😊
Nie ma sprawy. Cieszę się, że jednak nie jestem aż tak źle odbierany. Pozdrawiam serdecznie i miłego weekendu życzę 🙂
@ dziękuję bardzo nawzajem 🙂
👍
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Dzircinstwo ma wplyw na dorosle zycie
Zdecydowanie.
👍👋🌷
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Oglądałam o tej sprawie odcinek na Ci Polsat
No cóż! jak matka nie jest tą ostoją dla dziecka co powinna być a jest jej "wrogiem to córka może posunąć się za daleko w swej wściekłości na niechciane ingerencje w jej życie. I taki tu finał. zbrodnia.
Bardzo mnie ta sprawa zainteresowala jakis czas temu,bo wysluchaniu jakiegos podcastu.Otoz ta sprawa wygladala zupelnie inaczej niz ja przedstawila corka.Przynajmniej tak to wynika z zeznan swiadkow.Polecam zapoznac sie z materialami sadowymi.Wszyscy,doslownie wszyscy swiadkowie zeznawali zupelnie inaczej niz mowila corka.Bliska i dalsza rodzina,znajomi,przyjaciele no wszyscy.Matka byla bardzo ciepla i lubiana osoba.Zarowno prywatnie jak i zawodowo.Z corka byly problemy od zawsze.Nie chciala sie leczyc,robila to sporadycznie.Ziec mial bardzo dobry kontakt z tesciowa/gdyby byla wredna tak by nie bylo/Po urodzeniu dzieci kobieta byla na kazde zawolanie corki,pomagala przy dzieciach itd.Oplacala prywatne wizyty u psychologow.Matka sie bardzo martwila,ze corka,przez to,ze nie chce sie leczyc,doprowadzi do sytuacji,ze dzieci zostana jej odebrane.Tuz po zabojstwie,corka symulowala chorobe psychiczna,stwierdzilo to kilku bardzo dobrych psychiatrow czyli moze z tego wynikac,ze nie chciala sie leczyc,bo udawala jakies zaburzenia.Nie wiem.Nie bede sie rozpisywac,ale moja oceny tej sprawy jest taka,ze corka byla rozpieszczona,rozczeniowa oraz miala jakies zaburzenia osobowosci,zabila matke i bardzo ja oczernila,zeby nie poniesc konsekwencji.Bardzo smutna sprawa i nie wiem,dlaczego ta kobieta dalej jest przedstawiana w podcastach jako potwor i wszedzie sa powielane zeznania corki,skora sad te zeznania zdecydowanie podwazyl i udowodnil jej klamstwo.
@Melody Jakim podstepem?Co ty wypisujesz?:)Matka sie tymi dziecmi opiekowala!Bywalo,ze corka zmieniala zdanie i nagle jej nie wpuszczala!Tez myslalam,ze tam byl jakis dramat w czterech scianach,ale corka opowiadala takie rzeczy,ze nie moznaby tego ukryc!!To znecanie sie nad dziecmi w szkole tez bylo totalna bzdura!Do tej kobiety przychodzili uczniowie o roznych porach i kazdy widzial,ze corka urzadzala jazdy,nie matka.Uwazasz,ze brat klamal mowiac,ze matka byla dobra i kochajaca?Jaki by mial w tym cel?
@Melody
nie wdarła się podstępem a za zgoda i aprobata swojego zięcia
Dlaczego Anna , skoro matka była potworem, nie zerwała z nią kontaktu i nie wyniosła się na 2-gi koniec Polski?
@@lula7066 Czasami działa w takich sytuacjach coś w stylu syndromu sztokholmskiego plus wyuczona bezradność. Wielokrotne brutalne łamanie woli w dzieciństwie może doprowadzić do tego, że ofiara z czasem nie potrafi wykonać ruchu mimo teoretycznej możliwości.
@@amadelaiserose1466
Anna skończyła studia, miała męża, dzieci, pracę , mieszkanie - gdzie tu bezradność. poza tym była poza wpływem matki 24 ha więc raczej nie wiązałabym tego z syndromem sztokholmskim
@@lula7066 To właśnie jest złudne, że jeżeli ma pracę, wykształcenie, rodzinę, to sobie radzi. Często na pozór jest wszystko ok, a że dzieje się coś nie tak może dostrzec tylko ktoś z naprawdę najbliższego otoczenia, a Anna nie była raczej szczęśliwą, spełnioną kobietą jeżeli miała próby samobójcze. Narcystyczna matka nie odpuści łatwo, nawet kiedy dziecko jest dorosłe. I bywają osoby 40, 50 letnie mające własną rodzinę, niezłą pracę, które mimo wielokrotnych prób nie potrafią odciąć się definitywnie i odnawiają kontakt pozwalając matce na nowo robić zamieszanie w praktycznie całym swoim życiu.
Sama była beznadziejna matka ale do komentowania pierwsza... są niestety takie matki... toksyczny rodzic to coś strasznego co oczywiście nie usprawiedliwia tego strasznego tego co zrobiła.. frustracja narastająca przez całe życie znalazła swoje ujście w tak makabrycznym czynie. Powinna zerwać całkowicie kontakty wcześniej to moim zdaniem jedyne rozwiązanie uwolnienia się od toksyka..
„ zła baba , niedobra toksyczna matka etc . „ takie epitety tutaj są kierowane pod kierunkiem osoby która zapewne najlepiej znała problemy swojej „latorośli „ . Zięć nie miał żadnego problemu by wpuścić matkę do domu , świadczy to o niewątpliwym zaufaniu do jej osoby . „Córcia” zrobiła z mamy kotlety schabowe i była jak twierdzą specjaliści osobą w pełni zdająca sobie sprawę ze swojego postępowania.
Wychodzi na to że i babka miała problemy z głową również...
osoby psychicznie chore nie powinny się rozmnazac ,ktore to pokolenie w tej rodzinie ma psychiczne problemy i do jakiej tragedii to doprowadziło ????? Niestety często te geny są przekazywane na dzieci itd.
A co moze ucinac takim jaja ? A gdzie instytucje pomocowe dla takich toksycznych rodzin ? instytucje ktore kompletnie nic nie robia tylko pozwalaja zeby dzialy sie tragedie, czemu dopiero wtedy wkraczaja....
A co moze ucinac takim jaja ? A gdzie instytucje pomocowe dla takich toksycznych rodzin ? instytucje ktore kompletnie nic nie robia tylko pozwalaja zeby dzialy sie tragedie, czemu dopiero wtedy wkraczaja....
Duszona nienawiść przez. lata do kogoś może. doprowadzić do ta,Kirk. sytuacji
Szpital psychiatryczny, nie żaden psychiatra oni tylko trują tabletami. Psycholog dobry by może pomógł a le za duże pieniądze.
Córka najprawdopodobniej cierpi na schizofrenię paranoidalną. Ludzie z tą chorobą będąc w amoku robią niewyobrażalne rzeczy. To są często osoby bardzo inteligętne.
Nie ma żadnej schizofreni,to psychopatka i socjopatka,dożywocie powinna dostać w więzieniu,wiedziała co robi,osoba chora na schizofrenie nie postępuje tak,nie zacierają śladów
Matka to najwyższa osba na świecie ale ptrfi być okrutna
Egzorcy się pomylił i nie ma innej opcji
Ja nie wpuscilabym takiej starej zmory ani na krok do mieszkania. Jedyne co by uslyszala to wy.....alaj.
No na pewno zdrowa psychicznie nie była, albo chociaż miała ograniczona poczytalność w czasie morderstwa
myślę że wiedziała co robi ale jak można zabić własną matkę dopuścić się tak okrutnej zbrodni.😍😍
Przez całe życie matka znęcała się nad córką ,choć jest to okrutne ale przelała się czara goryczy i córka w amoku zabiła swoją matkę. Tym bardziej, że dzieci były w domu ,musiała być bardzo zdesperowana......
Bardzo smutna historia, szkoda mi całej rodziny, bardzo wszystkim współczuję 😢
Miała już dość
Pewnie bardzo ja wkur.....
Ale ty głupoty gadasz. Ja byłem latami leczony u różnych psychiatrów i różnymi lekami.
Pomógł mi egzorcysta. Kilka lat egzorcyzmów spowodowało że zaburzenia psychiczne zniknęły. Jak nie masz pojęcia o tych rzeczach to nie rób propagandy na kanale. Ona faktycznie mogła się kwalfikować do egzorcysty. Tego nie wiadomo.
Jeden wierzy w ufo inny w demony. Nie mnie oceniać. Ale pozwól, że będę opierał podcasty na wiedzy naukowej.
Obie pierdalniete!
Ta kobieta to potwór. biedne dzieci bedą miały traume do końca życia;/ matka mimo oczywistej niechęci ze strony własnej córki miała do niej zaufanie...A za to zapłaciła życiem....a wyrok to jakaś kpina jak z resztą wiekszość wyrokow w pl. Jak dla mnie powinna dostać kulkę w leb.
Zanim przytoczysz opinie psychiatrow, upewnij sie, ze ja zrozumiales, bo to co mowisz nie ma sensu. Zaburzenia osobowosci i zaburzenia lekowe to dwie zupelnie rozne rzeczy.
Nic nie usprawiedliwia takie czyny ale matka to też jakaś kó...wa niszczyła życie córce .
Nudnie opowiada.
Co za parodia wyroku WITAMY W NASZYM CHORYM KRAJU😖😖😖😖
Przestańcie nagrywać to co już inni zrobili wczesniej
Serio? Myślisz, że obserwuję każdy z ponad 100 kanałów by czasem nie powielić tematu? Wyszukuję historię i ją opisuję. Jeżeli jest mi znana to zazwyczaj odpuszczam. Ale nie jestem w stanie znać wszystkich odcinków jakie wyszły bo mi życia nie wystarczy
To może czasem zerknij czy już ktoś tego nie nagrał zanim zaczniesz nagrywać bo przed Aga już też to bylo
@@elagarusinska5575 W przypadku gdy nie ma nazwisk osób biorących udziału w zbrodni ciężko jest zerknąć. Zresztą. Tak jak ja nie jestem w stanie znać wszystkich historii tak samo moi słuchacze. Znaczna część z nich nie znała tej sprawy. Osoby, które znały oczywiście mogą pominąć. Chociaż sądzę, że zawsze można usłyszeć coś o czym się nie słyszało. Zwłaszcza, że dużo czasu nie trzeba poświęcić. Pozdrawiam serdecznie. Mam nadzieję, że kolejne odcinki będą czymś nowym.
Przy takiej ilości podcasterów kryminalnych, praktycznie każda trochę głośniejsza polska sprawa została opowiedziana już wcześniej. Zawsze jest szansa, że osoba robiącą podcast znajdzie jakieś inne źródła i można dowiedzieć się czegoś nowego. Chyba, że jest to sprawa która naprawdę pojawia się na praktycznie każdym kanale kryminalnym, np. Iwony Wieczorek, itd.
Nie slyszalam o tej sprawie na innych kanalach a slucham bardzo wielu.
Śmierć niepotrzebna ale na własne życzenie