1:12 - blok przy 11 listopada, w którym mieszkam od urodzenia (1982), wybudowany w 65 albo 66 roku. Wtedy to było nowoczesne budownictwo. Na północ od Asłanowicza były tylko 2 nowe bloki, mój i obecny Sobieskiego 2, poza tym nic nie było: Rynkowej, Chrobrego, Jagiełłyy. W moim bloku były jeszcze piece kaflowe, bo prawdopodobnie nie było jeszcze w mieście kotłowni. I ta kamienica przy obecnej Rynkowej.
Dziwne, bo ja mieszkalam od 1965 r w pierwszym bloku na tym osiedlu i było tam centralne ogrzewanie, nie było gazu więc były kuchnie węglowe.....kolega piec pomylił z kuchnią! Kotłownia była ciut przed obecną Stokrotką.
Takich międzynarodowych zapowiedzi nie pamiętam, a koło dworca od 1967 chodziłem niemal codziennie :) Podejrzewam, że ich zwyczajnie nie było. Pociągi przejeżdżały w najdziwniejszych relacjach - SIedlce leżą na trasie Moskwa-Berlin-Paryż, a Moskwa to światowa stolica i połączenie mieć musiała. Ciekawostka: w Siedlcach zatrzymywały się wszystkie pociągi - nawet te w najbardziej egzotycznych relacjach, natomiast większość z nich była "niedostępna dla podróżnych w relacjach wewnętrznych".
Tak na prawdę pociągi jeździły do Warszawy Wschodniej, a tam były dzielone - bezpośrednie wagony przepinano do innych pociągów, to samo dalej odbywało się w Berlinie. Na pociągi te mówiono "kuriery" i składały się w całości z radzieckich wagonów. Poza relacjami europejskimi - z ciekawszych, poza wymienionymi na filmie, była np. Oostenda - codziennie jeździły też pociągi do sowieckich garnizonów: Brest - Legnica i w pewnym okresie Brest - Szczecin, te miały doczepione wagony dostępne "w kraju".
Pierwsze ujęcie 0:01 filmowane z dachu Kościoła Garnizonowego, na pierwszym planie - chyba dach kamienicy Fałdowskich (choć zwieńczenie inne) w tym czasie mieszczącej kawiarnię Kolorowa, w dali charakterystyczny nowowybudowany "blok" przy ul. Pułaskiego 10 (co tam było?) a na horyzoncie widać dach Sądu Rejonowego. Kto następny?
Ludzie!!! Czy ktoś może coś napisać o historii naszych Siedlec?? Może Pan Jan Aleksandrowicz, tyle lat ten film ma, a mało kto pisze. Piszcie coś ludzie o Siedlcach! Pozdrawiam
Proszę coś napisać o Panu Bartniku (sklep z farbami) na Orzeszkowej. Jestem młodym siedlczaninem, rocznik 1982. Pamiętam jak chodziłem z mamą po różne artykuły, farby w proszku, itp. Mama ostatnio wspominała, że P. Bartnik już nie żyje. Może zostały jakieś zdjęcia sklepu, a także zdjęcia ulic 22 lipca, Rynkowej, Marchlewskiego, Asłanowicza z lat 70 i 80 . Może ma Pan(i) jakieś. Pozdrawiam.
@@maropl2515 P. Bartnik to w Siedlcach była "instytucjja" - wszyscy ich znali i szanowali - rodzina była godna tego. Był to chyba jedyny sklep z farbami w całym mieście. Całą rodziną chodzili do "Starego" kościoła. Mieli dwoje dzieci - córkę i syna. Syn ożenil się z siedlczanką - też ze znanej siedleckiej rodziny - która jest lekarzem w Warszawie. Bartnicy mieli mieszkanie na rogu Piłsudskiego /obecnie/ i Orzeszkowej - balkon na pierwszym piętrze był zawsze latem przepięknie ukwiecony /jeszcze całkiem niedawno.../.
Pamiętam, że ten pawilon- nad stawem -mieścił siedzibę PTTK. Gdy nastało ZOO, opiekowała się nim ..piękna ..dziewczyna z WSR-P. Ja - rocznik '73, z urodzenia warszawiak, ale też absolwent siedleckich szkół.
Super ogląda się takie rzeczy.
super film miło się ogląda Siedlce z przed kilku dekad
1:12 - blok przy 11 listopada, w którym mieszkam od urodzenia (1982), wybudowany w 65 albo 66 roku. Wtedy to było nowoczesne budownictwo. Na północ od Asłanowicza były tylko 2 nowe bloki, mój i obecny Sobieskiego 2, poza tym nic nie było: Rynkowej, Chrobrego, Jagiełłyy. W moim bloku były jeszcze piece kaflowe, bo prawdopodobnie nie było jeszcze w mieście kotłowni. I ta kamienica przy obecnej Rynkowej.
Dziwne, bo ja mieszkalam od 1965 r w pierwszym bloku na tym osiedlu i było tam centralne ogrzewanie, nie było gazu więc były kuchnie węglowe.....kolega piec pomylił z kuchnią! Kotłownia była ciut przed obecną Stokrotką.
Witam! Szanowna pani, w którym roku powstała ta kotłownia, naprzeciwko dzisiejszego LUXu? Pozdrawiam :-)
Takich międzynarodowych zapowiedzi nie pamiętam, a koło dworca od 1967 chodziłem niemal codziennie :) Podejrzewam, że ich zwyczajnie nie było. Pociągi przejeżdżały w najdziwniejszych relacjach - SIedlce leżą na trasie Moskwa-Berlin-Paryż, a Moskwa to światowa stolica i połączenie mieć musiała. Ciekawostka: w Siedlcach zatrzymywały się wszystkie pociągi - nawet te w najbardziej egzotycznych relacjach, natomiast większość z nich była "niedostępna dla podróżnych w relacjach wewnętrznych".
Moja dziewczyna jest w Siedlcach! Ma na imię Magda! i bardzo ją kocham!
fantastyczna sprawa!
Tak na prawdę pociągi jeździły do Warszawy Wschodniej, a tam były dzielone - bezpośrednie wagony przepinano do innych pociągów, to samo dalej odbywało się w Berlinie. Na pociągi te mówiono "kuriery" i składały się w całości z radzieckich wagonów. Poza relacjami europejskimi - z ciekawszych, poza wymienionymi na filmie, była np. Oostenda - codziennie jeździły też pociągi do sowieckich garnizonów: Brest - Legnica i w pewnym okresie Brest - Szczecin, te miały doczepione wagony dostępne "w kraju".
Pierwsze ujęcie 0:01 filmowane z dachu Kościoła Garnizonowego, na pierwszym planie - chyba dach kamienicy Fałdowskich (choć zwieńczenie inne) w tym czasie mieszczącej kawiarnię Kolorowa, w dali charakterystyczny nowowybudowany "blok" przy ul. Pułaskiego 10 (co tam było?) a na horyzoncie widać dach Sądu Rejonowego. Kto następny?
jaka nuta przygnebiajaca
W 1967 było połączenie kolejowe z Rzymem :)
Здесь станция Седльце - This is Siedlce station - C'est le gare Siedlce - Stazione Siedlce
A teraz tylko Wawa - Moskwa.
Ładnie napisałeś po rosyjsku! Pozdrawiam, Siedlczanin od urodzenia (1982)
3:32 - księżyc w pełni :-))
Film nosi tytuł "Anatomia miasta" ...szczegóły można znaleźć tutaj
filmpolski.pl/fp/index.php?film=425816
Park... taki piękny kiedyś był a teraz? rozpiździsko i nikt z władz z tym nic nie zrobi a wszyscy o to prosimy...
@mackos80 jaaa super !!!
Ludzie!!! Czy ktoś może coś napisać o historii naszych Siedlec?? Może Pan Jan Aleksandrowicz, tyle lat ten film ma, a mało kto pisze. Piszcie coś ludzie o Siedlcach! Pozdrawiam
Bardzo wiele ujęć na filmie można rozszyfrować, może mały konkurs? A ciekawe czy ktoś zna Huk Danutę, tę od szafy? :)
Proszę coś napisać o Panu Bartniku (sklep z farbami) na Orzeszkowej. Jestem młodym siedlczaninem, rocznik 1982. Pamiętam jak chodziłem z mamą po różne artykuły, farby w proszku, itp. Mama ostatnio wspominała, że P. Bartnik już nie żyje. Może zostały jakieś zdjęcia sklepu, a także zdjęcia ulic 22 lipca, Rynkowej, Marchlewskiego, Asłanowicza z lat 70 i 80 . Może ma Pan(i) jakieś. Pozdrawiam.
@@maropl2515 P. Bartnik to w Siedlcach była "instytucjja" - wszyscy ich znali i szanowali - rodzina była godna tego. Był to chyba jedyny sklep z farbami w całym mieście. Całą rodziną chodzili do "Starego" kościoła. Mieli dwoje dzieci - córkę i syna. Syn ożenil się z siedlczanką - też ze znanej siedleckiej rodziny - która jest lekarzem w Warszawie. Bartnicy mieli mieszkanie na rogu Piłsudskiego /obecnie/ i Orzeszkowej - balkon na pierwszym piętrze był zawsze latem przepięknie ukwiecony /jeszcze całkiem niedawno.../.
Mini Zoo już istniało.
Pamiętam, że ten pawilon- nad stawem -mieścił siedzibę PTTK. Gdy nastało ZOO, opiekowała się nim ..piękna ..dziewczyna z WSR-P. Ja - rocznik '73, z urodzenia warszawiak, ale też absolwent siedleckich szkół.
Czy ten chory psychicznie ks henryk drozd to jeszcze żyje?
Jedno z wiekszosci polskich miescin w ktorych nie ma kompletnie nic ...nic ciekawego.