Ja jestem solo już dobry rok. Stwierdzam że znaleźć odpowiednią dziewczynę jest coraz bardziej nie osiągalne. Dziewczyny lubią mieć chociaż dwóch orbiterów na zapas i nie potrafią nawet spróbować się w pełni zaangażować.
Najważniejszy moment życia dojrzałego mężczyzny, to chwila w której uświadomisz sobie że nie ma co liczyć na miłość kobiet. Że masz sam pokochać siebie wpierw. Kobieta nie jest w stanie pokochać zwykłego faceta. Budowlańców, pseudo biznesmenów, stolarzy piekarzy itp itp. każdego takiego może mieć na pęczki. Mężczyzna ma zająć się sobą. Obojętnie ile nie było by terapii, znawców to prawda jest tylko jedna. Kobiety kochają tylko BOHATERÓW. Natura stworzyła to właśnie po to żebyśmy my mężczyźni z całych swoich sił pracowali nad sobą a nie nad kobietą. Amen
Zgadza się ,kobieta nie jest grą wartą świeczki,sporo męzczyzn to już widzi,tylko gdy one zostają same z bombelkiem po innym samcu i zaczynają szukać normalnego faceta,powinniśmy je gonić na kopach,nie ma chowania po kimś dzieci,mam obrzydzenie na męzczyzn którzy biorą kobietę z dzieckiem,niżej już upaść sie nie da.
Kupujesz kwiaty, często mówisz, że ją kochasz, piszesz dzień dobry, dobranoc, a w nagrodę dostajesz kłamstwa prosto w oczy i ciągłe próby nawiązania głębszej relacji z kolegami z pracy (pisanie wieczorami, wychodzenie na drineczki). Panowie tylko i wyłącznie stawiajcie na siebie, nikt wam tyle nie da co kobieta wam odbierze.
Relacja zaczyna się od okresu Demo. Ma się wszystkiego pod dostatkiem. Gdy Demo się kończy nadchodzi testing i próba powolnego kastrowania i sprawdzania swojej władzy. Jeśli Demo było za słabym haczykiem powraca się do niego. I tak w kółko Macieju. Oczekiwania są wrogiem szczęścia. Jeśli nie stawiasz siebie na piedestale to już przegrałeś. Nie bądź słaby bo słabością się gardzi.
@@optymalna-zmiana Zgadzam się w pełni. Metafora "Demo" i "testingu" to esencja dynamiki relacji, którą obserwujemy. "Demo" to fasada, pokazówka mająca na celu "zahaczenie" partnera. Potem zaczynają się testy, próby sił i "kastrowania" charakteru. Jeśli facet jest słaby, wraca się do "Demo", by go utrzymać w szachu. Prawda jest brutalna: oczekiwania prowadzą do rozczarowań, a słabość jest tępiona. Stawiaj siebie na pierwszym miejscu, albo zostaniesz zniszczony.
To tak nie działa do końca, w długotrwałym związku, po okresie demo, pojawiają się podobne zjawiska jak w małżeństwie, plus narastająca presja na mężczyznę, wywołana frustracją kobiety, że nie ma ślubu i marnuje jej się szansę na ubicie innego, być może korzystniejszego dealu.
Wstyd się przyznać, że w wieku 50 lat będę uczył się relacji damsko męskich. Wielkie dzięki za pomoc blondyneczko. Niech Ci się szczęsci aniołku. Pozdrawiam serdecznie
Patrycjo :) Często faceci mając dzieci i wiedząc jak wyglądałaby kwestia rozstania (rozwód, podział majątku i kontakty z dziećmi) wolą tkwić w tym w czym są. Bo niestety wiadome jest, że facet jest w tej grze ZAWSZE na przegranej pozycji: przytoczę takie przykłady: facet poznaje nową kobietę, zakochuje się, chce rozwodu - po pierwsze tak naprawdę na dzień dobry traci dzieci - sąd da mu 4 do 8 dni w miesiącu na kontakty, bo mama wychowa lepiej. Podział majątku - dom, gdzie mieszkaliście i mieszkają dzieci - niestety nie może ot tak zostać sprzedany/zlicytowany i podzielony na pół bo dobro dzieci jest ważniejsze, i co najwyżej matka może spłacać dom ex mężowi przez 10 lat. Straty: widzi dzieci przez max. 1/4 ich młodego życia, nie ma większego wpływu na wychowanie, nie dostaje kasy za majątek od razu, no i oczywiście alimenty. Sytuacja nr 2 - kobieta znalazła nowego faceta, chce rozwodu - wszystko dokładnie tak samo jak powyżej. Facet zawsze na tym straci - kasę, kontakty z dziećmi, często zdrowie psychiczne jak z ex pójdą na noże.
@@emax5920 Jeśli sąd dojdzie do wniosku, że sprzedaż i podział na pół da takie kwoty, że nie będzie się dało za to nic sensownego kupić, a ex będzie w pismach pisać, że jej nie stać, bo ona biedna i dzieci tak ucierpią, bo związały się z domem i otoczeniem (koledzy, koleżanki itp.) to nie zasądzi sprzedaży tylko spłatę wydłużoną w czasie.
4:57 Jak ja się cieszę (jestem facetem) że ktoś to głośno powiedział i podsumował właściwie. Na prawdę - na co dziś facetom zrzędliwa, wiecznie wymagająca, problematyczna, rozchwiana emocjonalnie 'księżniczka"? Osobiście właśnie mam pokarmy na wycieraczce co rano - jem zdrowo i to co chcę. Mam wypicowane piękne mieszkanie, bez włosów w umywalce, bez 38 kosmetyków pudrowo tuszowo mejkapowych stojących w łazience. Jest czysto, bez zbędnych bibelotów. Jeżdżący robot wsysająco mopujący siajomi co dzień dba by tak było. Nie muszę się martwić czy tobie kobieto odwali coś, czy kogoś poznasz kto Cię wyłomocze w toalecie, nie muszę zgadywać twoich humorów, nie muszę co weekend zachodzić w głowę czym cię zaskoczyć i gdzie cię zabrać, bo inaczej to ci się znudzę, bo przecież ty potrzebujesz emocji. Nie muszę co 4 tygodnie znosić twoich okresów i pitolenia jaki jestem nieudany. Nie musze słuchać porównywań mnie do Romka, Krzyśka, Darka, w czym byli lepsi lub prawie lepsi. Raz na 3-4 miesiące trafi mi się jakiś losowy flirt zakończony figlem u mnie w sobotę. Rzadko? owszem... ale wystarczy. Nic na dłużej, nic na stałe. Brak wydatków na bzdurne fanaberie, brak wydawania pieniędzy na meble które będzie chciała zmienić za 8 miesięcy. Brak pieprzonych miesięcznic($), rocznic($), walentynek($), bezokazyjnych kwiatuszków($), urodzinek/imieninek($), jej psiapsiółkowych imprezek gdzie trzeba się wspólnie pokazać, i z pewnością nie samochodem jaki miałem dotychczas($). Jestem ja tu i teraz. Moje hobby, moje przybywające na koncie cyfry, moja rosnąca łapa i dobra dieta, moje wypady z dobrymi kumplami i rozwój osobisty. Wszyscy wiemy co może dać nam kobieta. To naprawdę mało, i do zastąpienia 'okazją'.
Kobieta może dać dużo więcej niż myślisz tylko trzeba trafić na normalną w miarę. Ponadto trzeba stawiać granice od początku i dbać o swoje potrzeby. Jeśli obie strony tyle samo wkładają do związku zawsze będzie satysfakcja. Obecnie zauważam dwa podstawowe błędy mężczyzn. Jedni są zbyt zaangażowani i zarzucają kobietę nadmiarem jednocześnie niewiele oczekując w zamian, myśląc, że sama się domyśli jego potrzeb i w końcu się zmieni. Błędem jest dawanie niezadowolonej kobiecie coraz więcej przy jednoczesnym jej braku zaangażowania myśląc, że ją to wreszcie zadowoli i wreszcie będziesz dla niej odpowiedni.
Hej Patrycja :) Mam na imie Pawel 38 lat. Mieszkam w UK. W 2017 pomyslalem ze czas przestac wzbogacac landlordow. Prosty plan: jade na polskie wesele, wybieram jedna ogarnieta i pracowita dziewczyne, pomagam jej wystartowac w UK, zbieramy razem na dom i przyjemnosci. Plan nie wypalil, poniewaz ex klamala. Powodem klamstw byl jej livestyle i rodzinne podejscie do zycia, by klamac na kazdym kroku. Przymykalem oczy na wiele, stracilem cenny czas, okolo 3 lata, pieniadze tez, ale pieniadze zawsze mozna zarobic. Doszlo do mnie jak na obiedzie z jej rodzina klamala na moj temat w kwesti mojej organizacji, troski wobec jej, moich umiejetnosci i jej. Siedzialem przy tym stole i czulem sie jakbym widzial strptiz w jej wykonaniu, coraz bardziej swiadomy co ma pod swa skorá. Wrocilismy do UK po swietach i zaraz luty-walentynki, to jak to ja zaproslilem ja do Verony i Wenecji, bo mi to jakos tak glupio tylko czekoladki dac. Obrazona wiekszosc czasu od momentu pobytu w UK, na tych kiepskich walentykach tez byla obrazaona, kazala mi znalezc szklany krzyz dla jej mamy w wenecji, znalazlem drewniany, byla zla i obrazona chodzila w dystansie kilku metrow ode mnie. Po wielu miesiacach roznych akcji, to ta akcja w wenecji byla dla mnie wyraznym sygnalem, ze nie dam rady jej uszczesliwic. Obrazona wrocila do UK ze mna powiedziala mi ze daje mi 7 dni na przeproszenie jej, jak nie to wraca do polski, przeprosic mialem bo tak robil jej tata, nawet gdy kobieta nie ma racji to facet ustepuje pierwszy. Pojechala do polski, covid przyszedl, ja zaczalem robic kurs za kursem w UK, dumny z jestem z tytulu strazaka w Walii, kursu na prowadzenie sklepu on-line, ksiegowsci, angielskiego lvl 3 i z innych tez. Po 2 latach odezwala sie i chce bym z nia bym na weselu jej siostry, ze mnie kocha, ze jestem najlepszy na swiecie i ze rozumie, ze za malo mnie wspierala (nie robila nic, tylko generowala problemy, fanka brazylijskich seriali). Odzwonilem do niej i wyjasnilem ze swiat sie kreci i zycie toczu sie dalej, a my mamy tyle roznic miedzy soba, ze nic z tego nie bedzie, wyznalem jej tez ze w Polsce na bank znajdzie lepszego. Zapytala : "Czy ja bede tam szczesliwa?" - tu kolejny raz odkrylem, ze ona nadal patrzy tylko na siebie, pytanie powinno brzmiec: "Czy bedziemy tam szczesliwi?". Obecnie jestem sam, na bal sylwestrowy 2024/25 ide sam, kupilem dom 2 miesiace temu, sam robie DIY w tym domu, jest tu 1000 malych i duzych prac, ale lubie to. Sam sobie gotuje, na silownie wracam od stycznia, po 2 misiecznej przerwie. Teraz podsumowanie, po co ona/one klamie: mysle, ze z lenistwa, poniewaz kazdego z nas definiuje to kim jestesmy poprzez dzialanie, czyny, realizacje planu, zamiany marzen w cele. Lenistwo jest wynikem klamstw, poniewaz by wiedziec cos, trzeba zainwestowac czas w nauke, a tu trzeba byc pracowitym. Fajny kanal, budzi nadzieje, ze sa polki, ktore maja wysokie iq. W 2025 skupiam sie na podrozach i rekreacji, lece do Indonezji na 16 dni :) w lipcu. Czasem mi smutno samemu, ale cale zycie bede pamietal moja ex i setki numerow jakie mi wyciela... Jesli poznam kobiete, ktora ma to cos, ma ten sam status spoleczny, podobne wyksztalcenie i styl zycia to sie przedstawie, ale coraz mniej mysle, ze to bedzie polka. Na pewno w wolnej chwli wroce na Pani kanal. Pozdrawiam i Szczesliwego Nowego Roku 🥂🎇🎉🎉🎉
gdzies widzialem filmik jak mowili ze z dziewczynami z zagranicy lepiej sie dogadac niz z Polkami(są bardziej otwarte na poznanie, milsze, cieplejsze) ile w tym prawdy niewiem
Ja dawno się nauczyłem pewnej zasady. Jeśli to kobieta zabiega o kontakt ze mną, to chce potencjalnie wejść do mojego świata. Skoro chce wejść do mojego świata, to musi się liczyć z zasadami panującymi w moim życiu. Aaa nie na zasadzie, że wpuszczam ją, a ona sobie robi przemeblowanie i mówi jak mam żyć i prowadzić swoje życie towarzyskie zawodowe, itp. niestety, często ten błąd faceci popełniają. Rezygnują ze wszystkiego, bo "ona" tego chce.
Koledzy 😂jak kobieta z faceta nic nie będzie miała sama odejdzie😂😂😂 Wystarczy powiedzieć ślubu nie dzieci nie 😂sprawdzone 😂 Ja Stary kawaler wam to mówię 50 lat dom firma. Kobiet ful😂wszystkie kobiety kochają do czasu 😂😂dopóki nie znajdą lebszej gałęzi 😂😂są jak malpy
W dzisiejszych czasach taki styl życia jest dla mężczyzny najrozsądniejszy. Nawet jak cudem trafi na dobrą kobietę to koleżanki, pieniądze i tak ją zepsują
Kobieta kłamie cały czas od samego początku. Jedyne co to mężczyzna może ją zmusić żeby mówiła prawdę. Wtedy trzeba się dobrze przyjrzeć. Ale niektóre nie potrafią zrezygnować z kłamstwa. Wtedy trzeba uciekać Swoją drogą to świetne video - bardzo szczerze i prawdziwie to przedstawiłaś. BRAVO
Przy byłej żonie trzymał mnie tylko syn. Rozwód był najlepszą decyzją w moim życiu, po trzech latach zarobiłem pierwszy milion. Teraz już planujemy z synem kupno helikoptera dla zabawy. Ależ to był chwast. 😊
Mi po 15 latach zaczeła robić jazdy Awantury o pierdoły,wpadała w szał,wyżucała z domu a jak stałem przy drzwiach to prosiła abym został ... i tak w kółko.Jak już wpadała w histerię i łapki jej latały powiedziałem dość i się wyprowadziłem.Po tygodniu dostałem pozew rozwodowy i założyła mi niebieską kartę.Chciała zabrać wszystko czego się dorobiłem.Tylko dzięki wspaniałej prawniczce udało mi się ocalić majątek.Dziwne tylko że raz mnie zachwalała,bardzo okazywała miłość a innym razem mieszała z błotem.Teraz podobno żyje bez stresu i ma się dobrze.To też jest dziwne bo myślałem że zwariowała.
Witam świetny Kanal oglądam od paru tygodni.... Ja panowie od początku znajomości mówię że jestem uczynny potrafię słuchać w związku się angażuje... ALE jak poczuje ze mnie kłamie, wchodzi na głowę.wykozystuje to po prostu odwracam się i odchodzę i nie ma że mną rozmowy.. kobiety widzę że bagatelizuja tego typu wiadomosci od mężczyzny a potem zdziwienie i przeprosiny zostań ja cie kocham.... Itp ja nie mam czasu na gówno testy, krzyki, wykorzystywania, szkoda mi na to mojego cennego czasu jestem 20 lat po rozwodzie i sam wychowywałem swoją córkę wyrosła na wspaniała kobietę z dobrym podejściem do mężczyzn i z tego jestem dumny bo to też i moja zasługa... Pozdrawiam słuchaczy i prowadząca
Jak się zostawi kobietę z dzieckiem to ona jest taka szczęśliwa? Może jak jej alimenty starczą na wszystko. Ale kiedy pójdzie do pracy to nie ma czasu dla dziecka. Wszędzie się śpieszy. Nie na możliwości odpocząć. Tego chcecie kobiety? Ja bardzo przeżyłem rozstanie. Świat mi się zawalił. Sikałem krwią ze stresu. Musiałem znaleźć sobie lokum. Nie miałem pieniędzy. 25 lat płacę alimenty , które dla dzieci są żałosne, ale nie stać mnie na wyższe. Życie po rozwodzie jest strasznie drogie. A wszystko przez kaprys kobiety. Do ślubu było dobrze. Po ślubie wszystko się zmieniło. A chciałem mieć kogo kochać, czuć się kochany. Przez co straciłem całe życie. Nie żeńcie się. Nie mniejcie dzieci. Wtedy uda wam się przeżyć życie w miarę dobrze. Życie samotne jest lepsze niż stałe użeranie się. Z kobietą nie da się żyć.
na to wychodzi ze kobiety do slubu to "kochane aniołki" a po slubie juz ma nad Tobą wladze ze jesli sie rozwiedziesz bedą alimenty, niebieska karta za nic, czytajac ten komentarz stwierdzam ze masz 100% racji
to że mężczyźni nie odchodzą od razu albo trwają nadal w związku wynika z faktu że myślą że to przejściowe , że może to przejdzie i może coś naprawią - mężczyźni to takie istoty naprawiają majstrują by coś ulepszyć tak robimy z wieloma rzeczami i tak w związku też próbujemy .
@@Dawid-r7d nie wiem czy ma mi być przykro czy ci gratulować. Mam nadzieję że jesteś zdrowy, bo mój kolega miał wypadek na kładzie i żona zabrała mu wszystko i odeszła a on sparaliżowany ani nie rusza nogami ani rękoma. Jak by nie łeb I koledzy to by pewnie zwariował ale z pomocą otworzył ponownie firmę i daje radę napewno wyje w nocy ale przynajmniej w dzień wyglada na szczęśliwego. Pani sekretarka karmi go a koledzy wymieniają mu woreczki pełne odchodów. Była żona zbankrutowała gdyż jak otworzył firmę i ludzie się podowiadywali co żona mu odjebala to NIKt nic u niej nie kupował i przeszli z powrotem do kolegi firmy. Karma wróciła
@wesoyromek9222 Co mam Ci powiedzieć . Wypłakałem morze łez . A myślałem że nie potrafię 😊 Kilka miesięcy myśli samobójczych zrobiły swoje . Ból porównywalny w moim wypadku do przygniecenia przez ścianę . Mineło kilka miesięcy . Jestem w stanie normalnie funkcjonować 😂 zostałem też z długami i bez syna . Pozdrów kolegę od nieznajomego i powidz mu że życzę mu zdrowia . Z całego serca . Tobie też . Wiem że jesteś i bądz mu wsparciem .
Większość kobiet jest narcystyczna bo są przyzwyczajone że wszyscy zawsze są dla niej mili i gdy ktoś powie jej że coś robi nie tak to odbierają to jako atak
Kiedyś słyszałem trefne spostrzeżenie odnośnie traktowania siebie nawzajem a brzmiało ono tak, najpierw facet traktuje kobietę tak jak chce być traktowany a potem traktuje kobietę tak jak był potraktowany, moim zdanie coś w tym jest. Pozdrawiam
To dynamika relacji i tzw. matryca miłości. Dziś można by powiedzieć, wersja demo vs. rzeczywistość. Działa to dokładnie w dwie strony. Dobieramy się komplementarnie, według własnych deficytów. Popularnym połączeniem jest, lękowy z unikowym. Co tam się będzie działo! Lękowy nie odejdzie z powodu lęku separacyjnego. Unikowy, z lęku przed bliskością, ususzy relację. Po drodze będą się nieświadomie krzywdzić. Związek zaś opierać się będzie na wiązaniu traumom. Życie...
wasze komentarze są takie prawdziwe, strasznie to przygnębiające jak kobieta postrzega, dlaczego faceci trwają w zwiazkach o których Ty mowisz "bez przyszlosci"? to proste, jesli obiecałem miłość wierność uczciwość i że jej nie opuszczę aż do smierci i to samo usłyszałem (nawet nie chodzi o sam ślub ale symbolikę obietnicy którą złożyliśmy sobie jeszcze przed nim), to znaczy że planuje z nią całe życie, wspólne mieszkanie, posiłki, kino, dzieci, wakacje, remont, zmiana auta, w perspektywie opieka nad chorą teściowa, choroby, zmarszczki, opieka nad wnukami, wzajemną pomoc kiedy już nie będziemy w stanie zadbać sami o siebie, wylewanie łez nad grobem i opowiadanie najbliższym o wspólnych chwilach tak aby nasz partner żył jak najdłużej w naszej pamieci to stałość w uczuciach, to cały powód, (to nie pytanie, czy to na pewno ta? na to odpowiedzialem sobie na poczatku, decyduję, zobowiązuje i zatracam się bez reszty) wzajemne prowadzenie się przez miłość od stanu jaki opisujesz jako dbanie o siebie i kanapki, tu chodzi sie za rękę 😉 przez stan ŻYCIE, gdzie nie musi być kolorowo, jakaś hipoteka, czesne dzieci i zawsze się coś zepsuje nie w porę, tutaj nie zawsze jest czas by dbać o siebie wzajemnie tak jak oboje na to zasługujemy, obnażamy swoje wady, dojrzewamy do pewnych decyzji(koniec z kanapkami, nieefektywne jest ich robienie i można się tu wyręczyć kupujac gotowce a czas 10min? przeznaczyć na przyjemniejsze rzeczy😉, to okres prób, właśnie ten etap życia pozwala dojrzeć miłości ❤ ostatni etap miłość dojrzała, życie nie jest kolorowe a brak problemów w nim to mrzonki, jednak energia dobrych wspomnień, przebytej już drogi, podnosi dumnie głowę i znów splata dłonie, spójrzmy za siebie, jak wiele tego było 😢 17 lat związku, dwójka małych dzieci i słyszę: wyprowadzam sie do mamusi z nami koniec. y jak co y jak urwał co, co sie stało? no właśnie co sie stało? bo już nie jesteś jak kiedyś? bo już nie ma motylków? bo kogoś poznałam i on jest taki jaki ty byłeś kiedyś? cooo? nie ogarniam! chcialem czegoś trwałego, czegoś na czym moge polegać, a ty? zapragnęłaś młodzieńczej ekscytacji? szybkiego sexu? destrukcji połączenia które powstawało 17 lat? to jest nie do odtworzenia, po kilku miesiacach pojawił sie nastepny, ja zbierałem sie dwa lata nie do tego aby kogoś poznać tylko do tego aby nie wypłakiwać sobie oczu, a moje dzieci widzą jak mama ma kolejnego kolegę, serce mi pękło, naprawdę brakowało jej motylków i wybacz trochę swędziała.. dla mnie tak jak mówisz nie było już sexy zaczepek w ciagu dnia, ładnej bielizny, przyzwoitej depilacji a nawet kilka razy dostałem gazem cieplarnianym podczas robienia jej wiesz.. po czasie nawet usłyszałem że to że toleruję pewne niedociągnięcia to oznaka że mi nie zależy i to moja wina nie ufam wam, wszystkie jesteście takie same, zakłamane, nieuczciwe i o czym się przekonałem w 70 proc. nie odmawiacie, pisze tu o kobietach w związku.. singielki to coraz częściej mentalność dziewczyn z roksy wiesz za kasę i wszystkie równiutko chcą tylko nowych ekscytujących doznań najlepiej na codzień, to jest obrzydliwe jak wraz z rozwojem wiedzy i świadomości społecznej ginie stare stałe dobre partnerstwo,
Uważam że w dzisiejszych czasach wszelkiego natłoku który nas otacza nie ma miejsca w życiu z drugą osobą na (gierki, dymyślanie się, kalambury emocjonalne). Po moich dokładniejszych przyjrzeniach się tematyce którą widzę u znajomych większość "musi się domyślać". Sam po 2 latach w związku zauważyłem że musiałem brać w tych gierkach udział, domyślać się, starać się odczytywać różne zachowania których my faceci nie potrafimy mimo wmawianiu nam że facet potrafi w kobiecym rollercosterze odczytać o co naszej partnerce chodzi. Gdy czasami w prost człowiek zapyta kobiety "O co do diabła chodzi ?" słyszymy odpowiedz "Nie wiem czuje wewnętrzny niepokój" czasami "domyśl się". System tak popsuł i namieszał w głowach kobietom że nie da się już tego cofnąć, kilka pokoleń będzie w tym tkwić. Najbardziej szkoda chłopaków którzy chcieli by założyć rodziny i żyć z wartościami które odziedziczyły od rodziny jeszcze z normalnych czasów. Ale niestety muszą marnować czas na szukanie "tej która ma wartości prawdziwej konserwatywnej kobiety, nie dzisiejszej nowoczesnej" Większej ilości się nie uda. To są mega słabe czasy że ludzie muszą słuchać innych dla czego tak się dzieje a nie inaczej. Prawda jest taka że dobrobyt ludziom namieszał w głowach, i jest to naukowo udowodnione i opisane w wielu religiach. Większość ludzi na świecie nie żyją już żeby przetrwać i przekazać wartości nowym pokoleniom, Żyją by konsumować taka jest prawda. I jeżeli Polki się nie ogarnął w porę, mężczyźni będą szukać i zakładać rodzinny z kobietami z krajów gdzie jeszcze ta nowoczesność nie dotarła ! Ktoś kto przeżył wiele związków z kobietami wie że po pewnym pułapie wiekowym jak kobieta się sama nie potrafi ogarnąć jako dorosły człowiek tylko zachowuje się jak nastolatka, mężczyzna odejdzie życie jest za krótkie nie warto ryzykować i ogarniać takiej osoby bo w przyszłości może dać ciała w trudniejszych sytuacjach. Jeżeli ktoś szuka związku poważnego niech się ogarnie i spoważnieje bo życie to nie gierki tylko cholernie cenny czas gdzie każdy dzień się liczy !
Co prawda jestem singlem, ale wydaje mi się, że dbanie o siebie nawzajem oraz wspólne robienie rzeczy, które sprawiają przyjemność i radość, powinno być stale pielęgnowane. Oczywiście każdy ma swoje lepsze i gorsze dni, obowiązki oraz problemy, ale w tym wszystkim ważne jest, aby rozmawiać o tym, jak to wyglądało i jak chcielibyście, żeby wyglądało w przyszłości. Relacja powinna opierać się na rozmowie, a nie na wymaganiach czy obarczaniu kogoś odpowiedzialnością za wszystko.
Najgorsze jest w tym że kobiety pod wpływem innych kobiet np z yt biorą inspiracje używają emocji a nie rozsądku biorą sobie tysiące rzeczy na głowę bo chcą być super fajne, a jak to ich przytłacza to próbują podzielić się swoimi problemami które zaczynają je przyłączać. Jeżeli nie chcesz później im w tym pomóc to strzelają fochy. Ja mojej wtedy mówię że trzeba się nauczyć brania odpowiedzialności za swoje podjęte decyzje na które nie było wspólnej zgody. I niech radzi sobie teraz sama
Genialny odcinek. Podobają mi się Twoje konkrety, fakty, praktyczne rady i kawa na ławę :D Z tego co ja zauważyłem to facet jest w stanie wieeeele znieść naprawdę wiele i to zcierpieć. Co jest mega straszne. Tu się kłania zaniżone poczucie własnej wartości, brak pewności siebie a w konsekwencji godzenie się na bycie z kimś poniżej swoich oczekiwań. Tu dorzuciłbym też pewien stereotyp że jak się już kogoś znalazło to oznacza to że jest to osoba do końca życia. Cieszę się że mówisz o tym że winnym może być każda ze stron. Tu problemem jest to że któraś ze stron po drodze przestała zwracać uwagę na pewne niefajne sygnały. Wiem że na początku ciężko jest wyczuć kto jakie ma intencje i kto na ile jest szczery. Wychodzę z założenia że czas i tak wszystko na wierzch wydobędzie. Uważam że rolą faceta jest monitorowanie i bycie czujnym na jakim poziomie jest zainteresownie kobiety, bo to on jest lider i kapitanem tego statku. A jak się bierze kogoś za pewnik i osiada na laurach to potem można się obudzić z ręką wiadomo gdzie. Zaawansowana relacja to jest coś czemu trzeba poświęcić uwagę, druga praca. Jak się o nią nie dba to pewnego dnia nastąpi konflikt. I potem albo się jeszcze coś uda odratować albo już jest na tyle źle że będą to nieodwracalne skutki o których Pati mówi tutaj 3:05 i super by było jakby zostało to wyryte w psychice każdego faceta bo jak widzę te poradniki "Jak odzyskać byłą" i takie tam... To śmieje się sam do siebie a zarazem mi szkoda tych którzy nie znają tej brutalnej prawdy 3:05. Także wtedy należy nie tracić więcej czasu. Wyjść z tego. Przeanalizować, wyciągnąć wnioski i nie popełniać tych samych błędów. Fundament zdrowego związku powinny budować osoby o odpowiednich cechach. Myślę że super by było gdyby każdy z nas świadomie do tego podszedł.
Z wygody dla wygody. Z wyrachowania, kalkulacji,bo po prostu jej się znudziłeś,bo może już spotyka się z innym. Faci, wielu z nas nie ma "jaj" i boją się poważnych rozmów,bo boją się ja starcić. Pięknie potraficie to "wykorzystywać", oczywiście nie dot.to wszystkich kobiet.
Ja pomogłem jej długi pospłacać które narobiła za moimi plecami, odmawiałem swoje plany żeby jej było dobrze. A ta po latach mówi kiedyś cię kochałam. A obiecywała zawsze będę cię kochać cokolwiek by się nie wydarzyło. Nigdy jej nie uderzyłem, nie przekląłem. A jej się wszystko odwidziało.
Zosia, jesteś wspaniała. Starasz się po równo podzielić winy obu płci. Trochę nie uwzgledniasz dynamiki i bezw LG adnosci związków. Nie doceniasz demolki jaka u dzieci wywołuje rozstanie rodziców oraz długotrwałych skutków tego. Jednym jest łatwo zawiązywać nowe związki, innym sprawia to ogromny problem., dlatego kurczowo trzymają się tego co mają. No i już zasypiam, dobranoc
Faceci z zasady nie pamiętają w co kiedyś kobieta była ubrana, jaką miała szminkę, itd. To jest ważne dla kobiety, a dla faceta jeśli istotne, to tylko na chwilę. Różnica mentalności i widzenia świata jest ogromna. Dla kobiety ważne są szczegóły, jaki odcień czegoś, co miał na myśli ktoś mówiąc coś, a czego nie miał, niemówiąc, itd. A dla faceta? Niezależnie od inteligencji na liście ważności króluje potrzeba świętego spokoju. A dalej to już implikacja. Po co poruszać jakiś temat, jeśli w 99% przypadków to zapoczątkuje falę niezrozumienia, wypominania, że 3 lata temu nie wyrzuciło się śmieci, a 5 lat temu zapomniało o rocznicy pierwszego czegoś i naleganie na ustalenie, że to jednak facet jest winny. Lepiej nie dotykać. Ten święty sposób. I tak to trwa. Aż do momentu, kiedy facet pewnego dnia wpada na jakąś dziewczynę, która może nie jest najpiękniejsza, może nie najinteligentniejsza, ale nie ma wad tej pierwszej. I jest olśnienie, a potem to już konsekwencja ;)
Z mojej obserwacji wynika, że mężczyźni zdają sobie sprawę, że rozwód może źle się skończyć dla niego. Kobiety są uprzywilejowane w sądach. Też oni nie odchodzą, bo są dzieci i wolą się przemęczyć. Kolejna kwestia, to niektórzy nie są przyzwyczajeni być ze sobą samym, a im się nie chce poszukiwać nowej kobiety. Wiadomo jak ten rynek matrymonialny wygląda dzisiaj. Żeby była jasność, nie bronię takich mężczyzn. Dla mnie to są pantofle bez swojego zdania i umiejętności zadbania o swój interes.
@@Katarzyna-h2z To jest kłamstwo. Do statystyk nieżonatych mężczyzn uwzględnili mężczyzn po rozwodach, którzy często popełniają też samobójstwa. Podobnie z kobietami, które po rozwodach dostają wszystko. Wtedy są szczęśliwe
Brawo Ty,krotko i na temat..ale patrzac analitycznie za Pania Autor,mysle ,ze zycie w zwiazkach polega na balansie KOMUNIKACJI ,ale tez potrzeb zarowno Kobiety jak i Mezczyzny.Ale ja dodaje tutaj rozwoj meczyzny na plaszczyznie emocjonalnej,fizycznej jak i duchowej.Motto ,"badz mezczyzna z jajami ,ale wrazliwy i doceniajacy potrzeby Kobiety...",-wtedy jest duza szansa na pozytywne prztrwanie i rozwijanie zwiazku we wlasciwym kierunku..Prosze o dalsze cenne analizy PANI AUTOR -jest KLASA KOBIETA!:)
Strach przed Samotnościa, potrzeba drugiej połówki, niedosyt miłości. Kwestia przeanalizowania swojego życia i dzieciństwa - wyciągnąć refleksje i się zmierzyć, potem pokochaj siebie a wtedy się wiąż z drugą osobą. To jest moja autorefleksja.
Jesteś bardzo mądrą, inteligentną i dojrzałą emocjonalnie kobietą 🙂 Często jest tak że jedna strona stara się ciągnąć coś na siłę, próbować to naprawiać, łatać (ożywić) gdy druga jest już zobojętniała i świadomie lub nieświadomie sabotuje takie starania. Myślę że wiele osób jest w związkach z podobnym problemem. Nie wiem jak wyglada to z perspektywy kobiet ale z perspektywy mężczyzn jest tak że starają się raczej (w większości, bo wiadomo że nie wszyscy) walczyć do końca nawet gdy szanse na poprawę/sukces są marne... W sytuacji gdy szanse są marne efekt będzie wiadomo jaki - to sie po jakimś czasie i tak rozpadnie. Osoba która próbowała walczyć o nich w jakimś stopniu zwykle ponosi główny emocjonalny koszt który przekłada się na jej/jego dalsze życie (tak ja to widze) Z niecierpliwością czekamy na kolejny film 🙂 Co myślisz o zrobieniu filmu "Randkowanie po 30stce - jak znaleźć wartościową partnerkę/partnera" Dużo osób w tym wieku ma już swoje przejścia i pewne uprzedzenia które niestety przenoszą sie na kolejne relacje. Po 30 faceci mają problem ze znalezieniem partnerki która nie patrzy na nich w sposób interesowny, faceci nie szukają kobiety która nie wiadomo jak tam dobrze zarabia, robi nie wiadomo jak dobrą karierę, ważne żeby była dobrą, empatyczną kobiecą. Dużo kobiet po 30 zaczyna mieć bardzo duże wyśrubowane do granic skali wymagania, dla mężczyzny wtedy bardziej atrakcyjna jest młodsza o 5-10lat która jest bardziej elastyczna (bo w związku przede wszystkim trzeba umieć się dogadywać a nie i to by wysnuwać ciągle jedne i kolejne roszczenia). Faceci szukają kobiety (z tych którzy myślą o czymś trwalszym) o dobrej osobowości i liczą na to że partnerka którą znajdą również doceni go za to jakim jest człowiekiem a nie za jego osiągnięcia finansowe, zawodowe czy ogólnie korzyści materialne (bardziej przyziemne). Jak znaleźć taką kobietę? Może taki film byłby pomocny dla Twoich widzów? Co o tym myślisz? Obecne czasy nie sa juz tymi w których kobieta jest 100% zależna od mężczyzny, te czasy gdzie była "służącą" na szczęście już dawno za nami. Stworzyło to jednak kolejny problem polegający na tym że kobiety "założył spodnie" (w mniejszym lub większym stopniu) co spowodowało niszę i żeby tą lukę wypełnić część facetów "założyło spudnice" (w większym lub mniejszym stopniu). Oczekiwania jednak obydwu płci względem siebie pomimo częściowej zmiany/przesunięcia ról społecznych pozostały te same. Kanały redpillowe w ostatnim czasie przeżywają rozkwit a to też skutek czegoś, niekoniecznie czegoś pozytywnego, aczkolwiek ja to widzę jako kontrreakcję lub reakcję obronną znacznej części społeczności YT 🤔 Chyba troche za bardzo się rozpisałem, daj jakiś znak że chociaż odczytałaś :)
Czekałem na ten klasyk. To wina facetow. Ona wprost mowi, że to nasza winaa. Klasyk jest taki, ze kobiety nie potrafią świecić wlasnym światłem. Gasnie, gdy przestajemy dolewac do tej lampy oliwny. Zycie byloby o wiele prostrze, gdyby kobiety przestaly liczyć na skuteczność klamstw. Bi klamstwa zawsze dają efekt dziadostwa i kolejne kłamstwa....
Moje motto z wiekiem coraz bardziej mnie przekonuje "nie rucham, nie słucham..." ale głupoty opowiadasz zawsze czym gorzej traktowałem to tym bardziej zabiegała, jedyny haczyk to to że musi taka widzieć że masz opcję
Dobre. Szacun. Dwa związki w ciągu ostatnich kilku lat. To prawda, trzeba myśleć. Przerobiłem chyba wszystko co się dało przerobić. ZgAdzam się z Tobą.
Powinaś robić sobie scenariusz czy jakiś plan na odcinek, bo poruszyłaś tyle wątków w nie składny sposob cieżko mi sie ogląda ostatnio Twoje odcinki( nie chodzi o merytoryke a o sposób przkazu ) pozdrawiam
Ludzie tkwią w takich beznadziejnych związkach z rutyny, przywiązania, ekonomii, często nie łączy ich serce, sex a kredyt, dzieci poczucie obowiązku. Dzisiaj 10 razy się zastanowię czy z kimś w ogóle być bo rutyna, obowiązki, codzienność i zakładanie przez kobiety smyczy z kagańcem to nie jest zachęcające
Mam już parę lat na karku dlatego odpowiem na twoje pytanie, odpowiedź jest banalna - większość mężczyzn (zdecydowana większość, żeby nie było wątpliwości) kocha tylko raz w życiu.
Należy oddzielić terminy związków i małżeństw. Dopóki jesteśmy tylko w związku to nie ma problemu - rozstajemy się i każde z nas idzie w swoją stronę. Rozmontowanie małżeństwa to już nie jest taka prosta sprawa. Rozwód jest korzystny tylko dla kobiet, kto to przeżył ten wie.
Za każdym razem mówiłem całą prawdę o sobie i swoich oczekiwaniach, natomiast kobiety świetnie grały i dopasowały się do mnie. Potem oczywiście hipokryzja wyszła na jaw. Za każdym razem bycie z kobietą oznaczało więcej pracy, problemów i obowiązków, a mnie snu. To razem powoduje irytację i przemęczenie. Podsumowując, współczesne singielki ok 30 są bezużyteczne do związku.
Całe życie gonisz króliczka, ciągle nadskakujesz,wszystko za wolno,wszystkiego za mało, ciągle stawianie różnych warunków..i jej różne wersje tych samych wydarzeń.,, Nie jesteś złym człowiekiem,,- Cóż widocznie nie dość dobrym dla niej?Z czasem zapomina o Tw urodzinach,imieninach,tylko ona pracuje,tylko ona jest zmęczona.Widocznie ma tylko leżeć i pachnieć.10 lat już jestem sam i wiecie co,wszystko jest takie akurat..Nawet jak coś sknoce w codzienności,to poprawie bez ciosania kołków i ciągłego wypominania..57 wiosen na karku ,to już tak nie chce się gonić króliczka i liczy się ta mała stabilizacja,bez tej ciągłej emocjonalnej szarpaniny.Tylko syna mi szkoda,bo nastawiony przeciwko mn.
Apropos rozmawiania. U mnie się zaczęło psuć, kiedy właśnie zacząłem rozmawiać. Mimo, iż nie byłem pretensjonalny to nagle stałem się wymagający. Nie wspomnę o tym, że od zawsze ustalaliśmy, że będziemy rozmawiać gdy coś będzie nie tak. Jeśli sprzątasz w jej mieszkaniu, ogarniazz po sobie, jej i jej dzieciach, dajesz jej kasę j robisz zakupy, naprawiasz wszystkie awarie, wyposażasz dom, składasz meble to jest ok. A jeśli potrzebujesz trochę wsparcia i odrobinę empatii to jesteś zły. Nie w każdym przypadku rozmowa zadziała...
"Czy moge zrobic jeszcze wiecej" I wtedy zacznie sie bledne kolo w ktorym facet bedzue dawal ciraz wiecej, a ona bedzie brala i ciraz bardziej nim gardzila. Jak to zaburzona osoba nie potrafiaca twirzyc, utrzymac zwiazku. Bowiem zdrowa osoba czasami da mniej, ale generalnie bedzie czuc sie w wewnetrznym obowuazku wnosic do zwiazku na rowni z partnerem. I bedzie to robic z przyjemnoscia.
Z mojego doświadczenia wynika, że na poczatku należy dość mocno studzic emocje i tak długo się poznawac, bardziej na zasadzie dobrego koleżeństwa, by druga strona miala okazje zaobserwować z kim ma przyjemność. Dobrze przekazać swoje preferencje punkt widzenia. Dużo dojrzale roznawiać. Uwazam, że sporo kobiet patrzy na mezczyzn jako prostych banalnych o niewielkich potrzebach. Dojrzali faceci doceniają u kobiet umiejętność rozmowy i wyrazania myśli. Następnie dopiero ludzie dochodzą do etspu w ktorym rzeczywiscie się sobą fascynują lub nie. Dalej to idzie. Grunt to komunikacja i krztałcenie się w sferach związkowych i zrozumienia srugiej osoby. Jesli wszystko opiera się na prawdzie szacunku, byciu uprzejmym ale nie plastycznym. To idzie dobrze. Grunt to dojrzałość. Mogłbym z Tobą rozmawiac o tym. Cieżko napisać w komentarzu. Ale bardzo dobrze jest się poznać. W akcie chęci posiadania drugiej połowki ludzie sie bardzo zle dobierają, dopasowują się pod drugą osobę w elementarnych sprawach. To jest bardzo złożony temat. Skoro dużo się zastanawiasz nad tym to jestem otwarty do rozmowy. Chodzi o to by kobieta zadawała zaawansowane pytania i na odwrót. Ale zaznaczam, że to tylko promil z moich obserwacji. Pozdrawiam
Dodam na szybko taką myśl. Wyobraźmy sobie ze ludzie są jak obrazki z puzli. Złożeni z tysięcy sztuk. Dobrze najpierw zacząć od ułożenia ramki. Kiedy dwa obrazki, dwie ramki przyłożymy i względnie pasują krawędziami i sprawia to wrażenie że to dwa zdjęcia które, może tworzą całość krajobrazu. To układajmy wtedy jednej obrazek od lewej drugi od prawej. I tsk idąc przez życie z czasem coraz bardziej upewniamy się że to ten sam szkic. Do tego trzeba mieć naprawdę poukładane w głowie. Na tyle również że jeśli widać że to nie ten drugi obraz zupełnie tu nie pasuje, należy przestać się łudzić i dalej nie ciągnąć. Ale to wymaga dużej świadomości, pokory zrozumienia, że takie jest zycie i z piachu samego i wody betonu nie uzyskasz. Nie ma takiej jednoznacznej odpowiedzi bo ile ludzi ile doswiadczeń ile obrazkow, tyle teorii. Póki co internet jest zalany próbą rozwikłania tych kłopotów. Jest zupełnie inna epoka inaczej patrzymy na świat niż nasi rodzice. Tworzy się coś nowego, ale to dobrze... z tego prędzej czy później wyjdzie coś dobrego. Grunt to nie przestawać myśleć. Jest pustka w przekazie medialnym, w taniej popularnej muzyce, w filmach. Ludzie żyją w tzw matriksie i czerpią ten brak jakości. Sądzę, że ma to wpływ na brak trafnych głębokich przemyśleń czym jest szczęście. I facetom i kobietom. Przede wszystkim uczyć się jak to robić. Więc może jak ten temat przestanie już raczkować i dojrzeje a ludzie razem z nim, zmieni się to na lepsze. Na doświadczeniach bólu samotności i cierpienia, życzę wszystkim aby poznali siebie swoje cechy, słabości i żądze. Niech się układają sami to i resztę będą w stanie układać. Jeszcze trzeba sporo czasu i autorytetów. Popularny przekaz w tym nie pomaga wręcz szkodzi. Więc oddolnie niech każdy nad sobą się po cichu zastanawia, jak być bardziej skutecznym w oparciu o cnoty. Popularnym jest sobie wytatuować gębę demona czy trupią czachę zamiast mocnego silnego gabirela... to takie moje porównanie... więc dlaczego akurat tak? Tego nie dokońca pojmuję...
I nie chodzi tu, że jestem Katolem i powiem zaraz zaufaj Jezusowi :) nie nie... ale wszystkie takie drobnostki sprawiają że ludziska idą w kiepską stronę. To tematy na wiele vlogów :)
Natomiast kilkunkobietom które poznałem, spędzając z nimi długie godziny na rozmowach przestawiłem mój punkt patrzenia na rzeczywistość, nigdy nie chciałem związku z kimś dla kogo byłbym, niech to tak zabrzmi "nauczycielem". Natomiast wciąż z nimi rozmawiam dużo i bardzo dobrze, miło z żartem. Oznajmiłem że mam swój świat i cel (Wychowuje od lat synka samodzielnie) . Ale widzę jakie są, zadowolone i uśmiechnięte. Zupełnie inne dziewczyny. Mój przekaz był i jest następujący. Daj się teraz poderwać tylko już nie tak jak to było kiedyś. :) I działa bardzo dobrze być przykładem szacunku kultury i dobrych manier.
Kiedy poznam nową osobę, już mądrze podchodzącą do życia, wtedy będę układał więcej puzli. Dobra dojrzałą kobietą to ta, do której dziecko przyjdzie po mądrą radę a ona rozpozna uczuciowego szkraba. Nazwie te uczucia. Opiszę mu świat tski jak jest. Zrobi to przez pryzmat swojej mądrości, inteligencji i matczynego serca. Aby tak było kobieta sama musi się poznać aby być dojrzałą. Silną w pewności swoich uczuć. Moim zdaniem często kobiety są troszkę dziewczynkami... żeby to było dobrze zrozumiane nie chodzi o mojego syna, tylko model i poziom intelektu oraz eptatii prawdziwej ambitnej kobiety. O tym czego brakuje mężczyznom też napisałbym elaborat.
Na pytanie które zadałaś. Faceci są w takich związkach bo boją się samotności, nigdy nie byli długi okres sami i się tego boja albo byli i muszą z kimś być bo nie przebierają w łaskach. Mają 20kg nadwagi i nie chce im się już dbać znowu o siebie i strac się o nowa lepsza połówkę. Widać to jak goście wykasaja po 30tce i jak są po ślubie lub długich związkach... ja jestem singel i uwielbiam samotność, i nie oszukujmy się ciężko w tych czasach o stałe związki... Szacunek dla Ciebie bo mega ogarnięta łaska z Ciebie. Ten filmik i obejrzelem kilka innych i naprawdę Szok jak ogarniesz temat i ogólnie zgadzam się z treścią wiedzę to nie konten dla mnie. Ale dalej swoje na pewno wielu ludzi dzięki Tobia zacznie ogarnąć na czym świat polega. ❤
Bo jako mężczyzna staram się być odpowiedzialny : za dzieci, za rodzinę, za małżeństwo. Bo wolałbym mieć zapewnione domowe jedzenie, niż co dzień to inna knajpka...
Chcesz mieć święty spokój to związki z kobietą nie wchodzą w grę tylko inne układy ale będzie ciężko one wszystkie chcę związków a po co im związki po to żeby mieć niewolnika popychadło żeby im żyło się lżej
Czasami nie wiemy, że zasługujemy na coś więcej bo jesteśmy wobec siebie bardzo surowi. Dlatego też nie zauważamy dysoroporcji w zaangażowaniu w związek, nie potrafimy stawiać granic. I zwykle to wszystko wynieśliśmy z domu.
Łączy ich kredyt, dzieci facet nie chcę zostawić potomstwa i nie ma gdzie pójść jak ma to boi się że nie będzie widzieć dzieci ja tych problemów nie miałem dzieci widuję bez trudności bo jugendamt to świetna sprawa
Masz totalnie rację, ale to co powiesz kobiecie, ona zawsze w późniejszym etapie wykorzysta przeciwko tobie. Aspekty, które jej wymienisz podczas rozmowy, które nam nie pasują, ona wykorzysta przy zdobywaniu innego, a Tobie powie, że to tylko głupie spostrzeżenia i nie masz racji. Ty wiesz, że masz rację, ale sobie wszystko tłumaczysz, że to nie jej wina, tylko to Ty powinieneś się zmienić. Panowie, zawsze bądźcie twardzi, nigdy nie bądźcie wylewni i patrzcie priorytetowo na siebie, rownolegle prowadząc wagonik nazywany kobietą, którzy zawsze możecie odczepić i was to nie zaboli. Pozdrawiam
Nie jestem w stanie z kimś takim na stałe być.Próby porozmawiania spełzły na niczym.Więc ewakuacja.Obrazek stwożony przez byłą jak najlepszy .Była jak anioł ale potem wiadomo...Żeby porozmawiać z partnerem musi być choć odrobina chęci.Odrobina chęci w przyjęciu komplementu,jaka kolwiek chęć interakcji przypominającej związek.Nie w każdym wypadu to da się reanimować niestety.Wspomniemia,próby przywrócenia intymności,nic zero ... Jest jedno wyjście w takim wypadku ✋.
Bardzo ciekawy kanał 🙂 Dziękuję za te informacje 😉🙂 Rzeczywiście najważniejsze jest aby zacząć od siebie. A teraz z życia wzięte: Chciałbym to podkreślić, że akurat w tym przypadku mówimy o kobietach, gdzie to faceci się w tej kwestii wypowiadają. Oczywiście faceci nie są lepsi, a szczególnie ci toksyczni. Jednakże w przypadku kobiet, żon partnerek: trudno jest się facetowi rozstać chociaż na początku został oszukany. Trzyma go dość często u takiej kobiety przyzwyczajenia związane z tradycją, religią. Zauważam że dzisiaj kobiety są sfokusowane na inne cele. Niestety patriarchat się do tego przyczynił. Nie wiem czy da się to naprawić. Wydaje mi się że zależy to od pokory i mądrości kobiety. Fakt jest taki, że ludzie i ogólnie społeczeństwo jest bardziej toksyczne i pomimo że mamy XXI wiek, dostęp do wiedzy, to niezbyt wyciągają wnioski. Kobieta dzisiaj dość często szuka bliskości ale się nią nudzi. Szczególnie te po 30-stce. Kiedy są dość atrakcyjne to szukają qwniarzy na imprezach. Mężowie, partnerzy są dla nich niewystarczający. Główną przyczyną jest ich codzienne życie. Faceci nie są idealni. Są czasami nerwowi, potrafią słownie czasami przywalić i powiedzieć co myślą. Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach jest to niedopuszczalne. Natomiast powinni być rycerzami na białym koniu. Kobiety dość często wynoszą wzorce ze swoich toksycznych domów. Mam tu na myśli toksycznych rodziców. Często kiedy w domu rodzinnym dominowała mamusia wpierając córce nadludzkość płci pięknej. Później córka taka myśli, że wszyscy faceci są źli. Dla mnie to jest czysta forma r@s12m¥. Rozmowa: jest najważniejsza ale do niej trzeba dwojga. A co jeśli facet próbuje zagaić, rozmawiać, a druga strona tylko odpowiada: nie wiem, ok, dobrze, kup cukier, masło. A co jeśli kobieta nigdy w swoim życiu młodzieńczym nie rozmawiała na tematy głębsze. Nie wie czego chce, jak określić swoje szczęście. Później facet pyta ja czego byś potrzebowała a ona nigdy nie wie (dotyczy to każdej sfery). Do tego dochodzi np. nie ma zainteresowań, nie wie jak spędzać wolny, czas, żyje w ciągłym napięciu. Do tego dochodzi: kontrola, myślenie, że ma się na wszystko wpływ. Książkę można napisać…
Każdy z nas żyje w strasznym pędzie, owszem. Zarówno kobieta jak i mężczyzna ma w swoim życiu milion jeden problemów , które w mniejszym bądź większym stopniu będą oddziaływać na związek. Ale jak kobieta uważa się za nieomylną, wszechwiedzącą i taką która posiadała wszystkie rozumy to już jest problem. A jak do takiej postawy dochodzi tzw "bardzo krótki lont" powodujący straszliwy wybuch złych emocji i agresji to już jest źle. Wybuchowy temperament, agresja i do tego alkohol to bardzo krótka droga moi panowie do przemocy w związku. Ale jak kobieta w takiej sytuacji nie uświadomi sobie własnego problemu to nikt i nic jej nie pomoże... A czemu faceci często tkwią w toksycznej relacji ❓🤔 przyzwyczajenie, lęk przed odrzuceniem, przed rozpoczęciem od nowa... Faceci zazwyczaj nie lubią zmian i boją się rozstania. Mi wyjście z toksycznej relacji zajęło 3 lata...
9:45 też mam swoją wrażliwość i też lubię usłyszeć miłe słowo, że moje staranie jest zauważone. Patrząc na siebie, myślę że emocje mają inny smak u kobiet, inny smak u mężczyzn, ale one są. Facet chce się czuć potrzebny, a kobieta chce się czuć piękna. Najważniejszą rzeczą jest mówić za siebie i o sobie, nie wchodząc w ocenę innych. Mówić co lubię, czego nie lubię, co bym chciał.
samce alfa i kobiety alfa maja inne spojrzenie niz my z sigma czy z beta, jak szukasz kobiete z wyzszej pulki jak alfa lub mezczyzne alfa to musisz liczyc sie z tym ze moze zdradzic, wielu sigma i beta zadowala sie takim zuzytym alfa bo czuje sie przy nim wartosciowy lepszy bo woli mercedesa z duzym przebiegiem niz volkswagena nowego, i taki niby frajer porzadny czesto wezmie sobie taka kobiete alfa z przebiegiem lub kobieta faceta i odziwo czesto takie zwiazki sie udaja, najgorzej jak obaj sa alfa i obaj maja wygurowane oczekiwania wzgledem siebie, ogolnie alfa beta sigma nie jest nabyte, to typ duszy charakteru rodowe, wiec ja czuje sie sigma, czyli taki niezalezny psychicznie beta z mozliwoscia wgladu w swiatopoglad alfa XDDDDDDDDD
W momencie gdy mężczyzna chce juz rozwiazać problem po swojemu... gdy uslyszy od swojej kobiety słowa w np. Kochanie, wiem ze chcesz dla mnie dobrze, że chcialbys rozwiazać ten problem i za to tez cie kocham... tylko jest we mnie teraz wiele emocji o ktorych nie potrafie powiedzieć. Potrzebuje byś był ze mną i mnie przytulił. Gdy emocje moje opadną, rozwiazanie tej trudnej sprawy (np w pracy) napewno sie pojawi. Wiem ze zawsze moge na Ciebie liczyc. Jestes jedynym moim mezczyzna przy ktorym czuje sie bezpiecznie... uwierz mi to na faceta zadziała jesli ogolnie w miare sie dogadują. Jesli facet tę wrażliwość sponiewiera tzn ze to nieodpowiedni partner. Dojrzały facet przyjmietona siebie, będzie szczęśliwy i poczuje się jako ten jedyny i to zrobi, ponieważ przyjęcie na siebie tych emocji powinno być dla niego łatwe a do tego poczuje się wyjątkowo.
Kiedyś usłyszałem, że kobieta zmienia się w dniu ślubu. U mnie to trwało zdecydowanie dłużej ponieważ diametralna zmiana w podejściu do mnie nastąpiła dopiero ...1 dzień do ślubie. Nie rozumiem, dlaczego w tym trwałem. Do dzisiaj określam siebie mianem "debila". Każdemu facetowi odradzam formalizowanie związku. To naprawdę nie jest do niczego facetowi potrzebne.
Ja jestem juz bardzo zmęczony ciaglymi fochami, awanturami o nic, pretensjami. Jak bym sie nie starał zawsze źle. Zawdze wszystko bralem do siebie bardzk ale po 10ciu latach wszystko po mnie splywa. Straszna obojętność. Co mnie trzyma? Syn ktory mnie kocha i ja jego ponad zycie i nie zostawię go, bo obiecalem mu to. Teraz ucze sie skypiac ma sobie i swoim rozwoju i fizycznym i psychocznym bo ostatnie 10 lat to tylko bylo podcinanie skrzydeł...
próba rozmowy z kobietą, próba zasygnalizowania czegoś zawsze kończy się a w zasadzie rozpoczyna jej monolog..."bo TY jesteś taki ........" i już po rozmowie
Z tymi problemami to się zgadza. Każda dziewczyna jaka miałem, ba nawet w rodzinie ciotki itd, każda jak miała problem to nie oczekiwała rozwiązania. Całkowite przeciwieństwo naszego myslenia i podejścia do problemów.
Patrycja możesz zrobić jakiś odcinek o zazdrosnych partnerach? Moja żona od zawsze była o mnie zazdrosna, ale odkąd powiedziałem jej że w pracy mam taką koleżankę z którą mam dobry kontakt, który z resztą już się urwał, ale w jej głowie ciągle są jakieś tematy zazdrości, które ciągle mnie irytują acz kolwiek radzę siebie z tym, bo co mogę więcej zrobić. Kocham ją, są momenty gdzie się dogadujemy i sa takie gdzie się nienawidzimy, ale sprawdzanie mnie na każdym kroku, gdzie idę, z kim piszę, że siedzę za dużo w telefonie - bo mogę w tym czasie z kimś pisać (oczywiście nie piszę), a jak ona przepierdala większość czasu na tiktoku to jest ok. Radzę sobie w ten sposób że się za bardzo nie przejmuje tym, ale teraz gdy mam czas wolny, ona tez i siedzimy w domu razem to mam uczucie ze sie źle czuję we wlasnym domu. Najlepiej jest, gdy dzieci są w szkole, ona w pracy, a ja mam na druga zmianę, wtedy sammemu w domu mozna jakios odpocząć, a zatesknic za nimi w weekend, ktory jak przyjdzie jest natychmiast zweryfikowany że to na co sie czekalo, ze sie poprawi, nadal prowadzi do rozczarowania. Za dobrze się żyje i za duzo mam żeby coś zmienić, a za malo zeby nie robić nic.
@AdamD-q6cfakt, często pyta czemu nie jestem o nią zazdrosny? tylko żebym był, musiała by mi dać powód. A jak pracuje jako nauczycielka między nauczycielkami, u nas na osiedlu którym mieszkamy z nikim nie gada bo nie jest taka odważna, to o co mam być zazdrosny? No ale przecież nie będę podsuwał jej pomysłów 😅
Moja żona po 25 latach w związku dziś ma lat 46 stwierdziła że już nie ma ochoty tyle na sex co kiedyś. Nie ma tyle potrzeb po za tym nie ma już 20 lat a tak naprawdę to ona nigdy tyle ochoty nie miała i robiła to tylko dla mnie a teraz to ona będzie się szanować a i ze ludzie się zmieniają. A koleżanki to tylko raz w tygodniu mają więc jest coś zemną nie tak. Zaprosiłem koleżankę do naszego domu o 6 lat młodszą szczuplejszą i wyższą z ładną buzią a w głowie tak pusto że słychać było jak wiatr hula. Dobrze nam się gadało było wesoło aż moja ukochana szlak trafił i wyszła. Poszła na spacer z psem i wróciła dopiero jak koleżanka pojechała do domu. Żona stwierdziła że moja nowa koleżanka nie jest za bardzo inteligentna. Odpowiedziałem jej że ma rację i oto w tym wszystkim chodzi żeby była jak najgłupsza bo nie będzie jej przeszkadzać że mam żonę. Moja ukochana żona odzyskała ochotę na sex i teraz nawet nie mówi że dzisiaj to woli tak czy inaczej tylko bież i psuj. Jak faceci nie dbają o siebie są nieudacznikami to tak w życiu mają a jeżeli nadal mają wybór to czasami trzeba to pokazać ukochanej że nie jest tą jedyną na tym świecie. 😉
5:50 Twoje pytanie. Odpowiedź jest bardzo prosta. Facet jest stworzony do odpowiedzialności. Jeśli jestem z kobietą to ją chronię, otaczam opieką staram się zaspokajać jej potrzeby. Wielu z nas w tym wszystkim poświęca swoje dobro bo myślimy że tak trzeba i że tak ma być.
bo jak bierzesz kobiete i jestes tym super samcem bogatym alfa to musisz chronic , my sigma lub beta nie czujemy takich zobowiazan, choc niektorzy mysla ze my alfa ale przy blizszym poznaniu nie da sie tego ukryc, problem w tym ze tacy jak my sigma lub beta niektorzy z nich nie potrafia sie szanowac i wola taka kobiete alfa z przebiegiem, przez co wychodza na frajerow, niz odpuscic sobie kobiete i czuc sie jak alfa sami dla siebie, mamy o tyle lepiej ze nie czujemy takich cisnien zeby zrealizowac sie w tej kwestii i chronic kobiety jak maja samce alfa, oni cierpia najbardziej kiedy nie moga tego realizowac i to ze kobieta ich zdradza
prawda jest taka, ze ile od siebie nie da facet to predzej czy pozniej stanie sie to naturalna koleja rzeczy i bedzie niewystarczajaca, niedoceniane (bo mi sie nalezy). Pojawia sie krecenie nosem to z automatu chlop zaczyna zabierac stopniowo to co robil dla niej, po tym ruchu zaczyna sie wieksze krecenie nosem wiec facet jeszcze wiecej zabiera. co za tym idzie? wina faceta bo on juz nie robi tego co robil ale dlaczego ma to dalej robic. Facet czemu siedzi w domu z taka baba ? bo wie ze ma cos co zna w domu i wie jak obslugiwac. nie zmienia to faktu ze predzej czy pozniej i tak wystawi za drzwi. Panowie :D w momencie wystawiania wspolokatorki za drzwi pojawia sie darmowy teatr. Gdy odpuscisz i dasz szanse ona zaplanuje swoje odejscie szybciej niz myslicie i na swoich warunkach, w momencie kiedy nieodpuscicie to swiat sie jej zawali bo to facet jej dal w kosc. Nie ma co trzymac darmozjadow. Gdy wiecej usmiechu daja ci twoje osobiste zajecia niz siedzenie w domu to nie masz na co czekac :D
Z facetami jest też tak samo 😂. Starają się , kwiatki , pierścionki , randki 😂. Kiedy kupiłeś kobiecie kwiaty bez powodu ????. Kiedy zabrałeś żonę na randkę (wyszedłes do restauracji )😂. Jak się źle dzieje w małżeństwie to zawsze winne są dwie osoby !!! Żona i teściowa 😂😂😂
Powiedz kobiecie: słuchaj, zaniedbałaś się, a ona wysłucha ciebie, będzie uszczęśliwiona, że wreszcie jej to uświadomiłeś, pobiegnie do sklepu kupić nowe se*owne ciuchy i odtąd będziecie żyć długo i szczęśliwie... 😜
Teraz słuchaj. 22 lata wpadka ciąża slub po 5 latach ja odszedłem ona się znecała psych ino kasa. Po 8 rozwód po 13 mówi nigdy Cię mnie nie kochałam. 13 lat jestem sam bez sex. Obleci. Choć szkoda bo jestem romantyk piszę wiersze zajmę się domem upiekę ugotuje ale nie chce być ofiarą. Nie umiem zaufać. Brak partnerstwa totalny. Dałem jej wolność i sobie i teraz walczę o dziecko. Świadomość... ech....
Czy ktoś mi powie dlaczego jesteście z takimi kobietami? 😭
@@optymalna-zmiana no właśnie się zastanawiam czemu z nią jeszcze jestem.
Ja jestem solo już dobry rok. Stwierdzam że znaleźć odpowiednią dziewczynę jest coraz bardziej nie osiągalne. Dziewczyny lubią mieć chociaż dwóch orbiterów na zapas i nie potrafią nawet spróbować się w pełni zaangażować.
Ja znalazłem żonę w internecie i jest super mamy 3 dzieci zero problemów
Jasne zasady kocham ją i dzieci a ona nas już 15lat
Jak się przyrzekało to powinno się być konsekwentnym.
Ludzie się boją być sami
Najważniejszy moment życia dojrzałego mężczyzny, to chwila w której uświadomisz sobie że nie ma co liczyć na miłość kobiet. Że masz sam pokochać siebie wpierw. Kobieta nie jest w stanie pokochać zwykłego faceta. Budowlańców, pseudo biznesmenów, stolarzy piekarzy itp itp. każdego takiego może mieć na pęczki. Mężczyzna ma zająć się sobą. Obojętnie ile nie było by terapii, znawców to prawda jest tylko jedna. Kobiety kochają tylko BOHATERÓW. Natura stworzyła to właśnie po to żebyśmy my mężczyźni z całych swoich sił pracowali nad sobą a nie nad kobietą. Amen
💪👌🎩
Zgadza się;) jak.nie ty to inny i niech nie pierdola,że tak nie jest
Nic dodać nic ująć, miłość to iluzja w tym matriksie
Kobieta nigdy nie jest twoja , najwyżej jest twoja tyko kolej 😊
Zgadza się ,kobieta nie jest grą wartą świeczki,sporo męzczyzn to już widzi,tylko gdy one zostają same z bombelkiem po innym samcu i zaczynają szukać normalnego faceta,powinniśmy je gonić na kopach,nie ma chowania po kimś dzieci,mam obrzydzenie na męzczyzn którzy biorą kobietę z dzieckiem,niżej już upaść sie nie da.
Kupujesz kwiaty, często mówisz, że ją kochasz, piszesz dzień dobry, dobranoc, a w nagrodę dostajesz kłamstwa prosto w oczy i ciągłe próby nawiązania głębszej relacji z kolegami z pracy (pisanie wieczorami, wychodzenie na drineczki). Panowie tylko i wyłącznie stawiajcie na siebie, nikt wam tyle nie da co kobieta wam odbierze.
@@pricelessmomentsamv3243
Ale są wyjątki. Tylko trafić na taki wyjątek.
Święte słowa.
Relacja zaczyna się od okresu Demo. Ma się wszystkiego pod dostatkiem. Gdy Demo się kończy nadchodzi testing i próba powolnego kastrowania i sprawdzania swojej władzy. Jeśli Demo było za słabym haczykiem powraca się do niego. I tak w kółko Macieju. Oczekiwania są wrogiem szczęścia. Jeśli nie stawiasz siebie na piedestale to już przegrałeś. Nie bądź słaby bo słabością się gardzi.
Zgadzam się z tym! 💪
@@optymalna-zmianaDzięki za odpowiedź, mogę stwierdzić że wszystkie lekcje odrobiłem perfekcyjne 🔥♈️🔥Szczęśliwego nowego roku dla Ciebie 🙌
„Frustracje są funkcją naszych oczekiwań”. Stephen Covey
@@optymalna-zmiana Zgadzam się w pełni. Metafora "Demo" i "testingu" to esencja dynamiki relacji, którą obserwujemy. "Demo" to fasada, pokazówka mająca na celu "zahaczenie" partnera. Potem zaczynają się testy, próby sił i "kastrowania" charakteru. Jeśli facet jest słaby, wraca się do "Demo", by go utrzymać w szachu. Prawda jest brutalna: oczekiwania prowadzą do rozczarowań, a słabość jest tępiona. Stawiaj siebie na pierwszym miejscu, albo zostaniesz zniszczony.
Relacja zaczyna się od odłożenia telefonu
Kobieta będzie cały czas dobra jak na początku wystarczy nie brać z nią ślubu 😂😂😂
🤣 w sumie 🤣
Nie potwierdzam ;-)
Mężczyźni zapominają że ślub jest tylko zabezpieczeniem kobiety i to one mają największy interes i presję z tego powodu.
@@AndrzejAndreassto prawda. Ślub jest znakiem, że wszystko się zmieni. Nic nie będzie takie jak na początku .
To tak nie działa do końca, w długotrwałym związku, po okresie demo, pojawiają się podobne zjawiska jak w małżeństwie, plus narastająca presja na mężczyznę, wywołana frustracją kobiety, że nie ma ślubu i marnuje jej się szansę na ubicie innego, być może korzystniejszego dealu.
Wstyd się przyznać, że w wieku 50 lat będę uczył się relacji damsko męskich. Wielkie dzięki za pomoc blondyneczko. Niech Ci się szczęsci aniołku. Pozdrawiam serdecznie
Witam w klubie kolego. Pozdrawiam
Patrycjo :) Często faceci mając dzieci i wiedząc jak wyglądałaby kwestia rozstania (rozwód, podział majątku i kontakty z dziećmi) wolą tkwić w tym w czym są. Bo niestety wiadome jest, że facet jest w tej grze ZAWSZE na przegranej pozycji: przytoczę takie przykłady: facet poznaje nową kobietę, zakochuje się, chce rozwodu - po pierwsze tak naprawdę na dzień dobry traci dzieci - sąd da mu 4 do 8 dni w miesiącu na kontakty, bo mama wychowa lepiej. Podział majątku - dom, gdzie mieszkaliście i mieszkają dzieci - niestety nie może ot tak zostać sprzedany/zlicytowany i podzielony na pół bo dobro dzieci jest ważniejsze, i co najwyżej matka może spłacać dom ex mężowi przez 10 lat. Straty: widzi dzieci przez max. 1/4 ich młodego życia, nie ma większego wpływu na wychowanie, nie dostaje kasy za majątek od razu, no i oczywiście alimenty. Sytuacja nr 2 - kobieta znalazła nowego faceta, chce rozwodu - wszystko dokładnie tak samo jak powyżej. Facet zawsze na tym straci - kasę, kontakty z dziećmi, często zdrowie psychiczne jak z ex pójdą na noże.
Dziękuję ☺️
nie może zostać sprzedany i kobieta nie może kupić sobie mieszkania?
@@emax5920 Jeśli sąd dojdzie do wniosku, że sprzedaż i podział na pół da takie kwoty, że nie będzie się dało za to nic sensownego kupić, a ex będzie w pismach pisać, że jej nie stać, bo ona biedna i dzieci tak ucierpią, bo związały się z domem i otoczeniem (koledzy, koleżanki itp.) to nie zasądzi sprzedaży tylko spłatę wydłużoną w czasie.
Święta prawda przerobiłem to na własnej skórze
Jestem wrakiem człowieka
Mój przykład. Strata majątku, dziecko 8 dni w miesiącu. Mija14 miesiąc gdzie jeszcze wyplatuje się z niebieskiej karty i "przemocy" w rodzinie.
No te kłamstwa sa jednym z powodów dla którego nie mam juz ochoty na związki...
Pozdrawiam 😊
4:57 Jak ja się cieszę (jestem facetem) że ktoś to głośno powiedział i podsumował właściwie. Na prawdę - na co dziś facetom zrzędliwa, wiecznie wymagająca, problematyczna, rozchwiana emocjonalnie 'księżniczka"? Osobiście właśnie mam pokarmy na wycieraczce co rano - jem zdrowo i to co chcę. Mam wypicowane piękne mieszkanie, bez włosów w umywalce, bez 38 kosmetyków pudrowo tuszowo mejkapowych stojących w łazience. Jest czysto, bez zbędnych bibelotów. Jeżdżący robot wsysająco mopujący siajomi co dzień dba by tak było. Nie muszę się martwić czy tobie kobieto odwali coś, czy kogoś poznasz kto Cię wyłomocze w toalecie, nie muszę zgadywać twoich humorów, nie muszę co weekend zachodzić w głowę czym cię zaskoczyć i gdzie cię zabrać, bo inaczej to ci się znudzę, bo przecież ty potrzebujesz emocji. Nie muszę co 4 tygodnie znosić twoich okresów i pitolenia jaki jestem nieudany. Nie musze słuchać porównywań mnie do Romka, Krzyśka, Darka, w czym byli lepsi lub prawie lepsi. Raz na 3-4 miesiące trafi mi się jakiś losowy flirt zakończony figlem u mnie w sobotę. Rzadko? owszem... ale wystarczy. Nic na dłużej, nic na stałe. Brak wydatków na bzdurne fanaberie, brak wydawania pieniędzy na meble które będzie chciała zmienić za 8 miesięcy. Brak pieprzonych miesięcznic($), rocznic($), walentynek($), bezokazyjnych kwiatuszków($), urodzinek/imieninek($), jej psiapsiółkowych imprezek gdzie trzeba się wspólnie pokazać, i z pewnością nie samochodem jaki miałem dotychczas($). Jestem ja tu i teraz. Moje hobby, moje przybywające na koncie cyfry, moja rosnąca łapa i dobra dieta, moje wypady z dobrymi kumplami i rozwój osobisty. Wszyscy wiemy co może dać nam kobieta. To naprawdę mało, i do zastąpienia 'okazją'.
Kobieta może dać dużo więcej niż myślisz tylko trzeba trafić na normalną w miarę. Ponadto trzeba stawiać granice od początku i dbać o swoje potrzeby. Jeśli obie strony tyle samo wkładają do związku zawsze będzie satysfakcja. Obecnie zauważam dwa podstawowe błędy mężczyzn. Jedni są zbyt zaangażowani i zarzucają kobietę nadmiarem jednocześnie niewiele oczekując w zamian, myśląc, że sama się domyśli jego potrzeb i w końcu się zmieni. Błędem jest dawanie niezadowolonej kobiecie coraz więcej przy jednoczesnym jej braku zaangażowania myśląc, że ją to wreszcie zadowoli i wreszcie będziesz dla niej odpowiedni.
Hej Patrycja :) Mam na imie Pawel 38 lat. Mieszkam w UK. W 2017 pomyslalem ze czas przestac wzbogacac landlordow. Prosty plan: jade na polskie wesele, wybieram jedna ogarnieta i pracowita dziewczyne, pomagam jej wystartowac w UK, zbieramy razem na dom i przyjemnosci. Plan nie wypalil, poniewaz ex klamala. Powodem klamstw byl jej livestyle i rodzinne podejscie do zycia, by klamac na kazdym kroku. Przymykalem oczy na wiele, stracilem cenny czas, okolo 3 lata, pieniadze tez, ale pieniadze zawsze mozna zarobic. Doszlo do mnie jak na obiedzie z jej rodzina klamala na moj temat w kwesti mojej organizacji, troski wobec jej, moich umiejetnosci i jej. Siedzialem przy tym stole i czulem sie jakbym widzial strptiz w jej wykonaniu, coraz bardziej swiadomy co ma pod swa skorá. Wrocilismy do UK po swietach i zaraz luty-walentynki, to jak to ja zaproslilem ja do Verony i Wenecji, bo mi to jakos tak glupio tylko czekoladki dac. Obrazona wiekszosc czasu od momentu pobytu w UK, na tych kiepskich walentykach tez byla obrazaona, kazala mi znalezc szklany krzyz dla jej mamy w wenecji, znalazlem drewniany, byla zla i obrazona chodzila w dystansie kilku metrow ode mnie. Po wielu miesiacach roznych akcji, to ta akcja w wenecji byla dla mnie wyraznym sygnalem, ze nie dam rady jej uszczesliwic. Obrazona wrocila do UK ze mna powiedziala mi ze daje mi 7 dni na przeproszenie jej, jak nie to wraca do polski, przeprosic mialem bo tak robil jej tata, nawet gdy kobieta nie ma racji to facet ustepuje pierwszy. Pojechala do polski, covid przyszedl, ja zaczalem robic kurs za kursem w UK, dumny z jestem z tytulu strazaka w Walii, kursu na prowadzenie sklepu on-line, ksiegowsci, angielskiego lvl 3 i z innych tez. Po 2 latach odezwala sie i chce bym z nia bym na weselu jej siostry, ze mnie kocha, ze jestem najlepszy na swiecie i ze rozumie, ze za malo mnie wspierala (nie robila nic, tylko generowala problemy, fanka brazylijskich seriali). Odzwonilem do niej i wyjasnilem ze swiat sie kreci i zycie toczu sie dalej, a my mamy tyle roznic miedzy soba, ze nic z tego nie bedzie, wyznalem jej tez ze w Polsce na bank znajdzie lepszego. Zapytala : "Czy ja bede tam szczesliwa?" - tu kolejny raz odkrylem, ze ona nadal patrzy tylko na siebie, pytanie powinno brzmiec: "Czy bedziemy tam szczesliwi?". Obecnie jestem sam, na bal sylwestrowy 2024/25 ide sam, kupilem dom 2 miesiace temu, sam robie DIY w tym domu, jest tu 1000 malych i duzych prac, ale lubie to. Sam sobie gotuje, na silownie wracam od stycznia, po 2 misiecznej przerwie. Teraz podsumowanie, po co ona/one klamie: mysle, ze z lenistwa, poniewaz kazdego z nas definiuje to kim jestesmy poprzez dzialanie, czyny, realizacje planu, zamiany marzen w cele. Lenistwo jest wynikem klamstw, poniewaz by wiedziec cos, trzeba zainwestowac czas w nauke, a tu trzeba byc pracowitym. Fajny kanal, budzi nadzieje, ze sa polki, ktore maja wysokie iq. W 2025 skupiam sie na podrozach i rekreacji, lece do Indonezji na 16 dni :) w lipcu. Czasem mi smutno samemu, ale cale zycie bede pamietal moja ex i setki numerow jakie mi wyciela... Jesli poznam kobiete, ktora ma to cos, ma ten sam status spoleczny, podobne wyksztalcenie i styl zycia to sie przedstawie, ale coraz mniej mysle, ze to bedzie polka. Na pewno w wolnej chwli wroce na Pani kanal. Pozdrawiam i Szczesliwego Nowego Roku 🥂🎇🎉🎉🎉
Bardzo dziękuję za ten komentarz! Wszystkiego najlepszego! 💪
Trzymaj się! Lepiej być samemu, niż z zepsutą kobietą (Damage Goods)..... 💪💪💪
Bardzo dobrze zrobiłeś że odszedles od takiej baby
Szkoda, że tyle czasu na nią straciłeś.
gdzies widzialem filmik jak mowili ze z dziewczynami z zagranicy lepiej sie dogadac niz z Polkami(są bardziej otwarte na poznanie, milsze, cieplejsze) ile w tym prawdy niewiem
Ja dawno się nauczyłem pewnej zasady.
Jeśli to kobieta zabiega o kontakt ze mną, to chce potencjalnie wejść do mojego świata. Skoro chce wejść do mojego świata, to musi się liczyć z zasadami panującymi w moim życiu. Aaa nie na zasadzie, że wpuszczam ją, a ona sobie robi przemeblowanie i mówi jak mam żyć i prowadzić swoje życie towarzyskie zawodowe, itp. niestety, często ten błąd faceci popełniają. Rezygnują ze wszystkiego, bo "ona" tego chce.
Dokładnie 💪💪💪
No próbuje zmienić a jak już zmieni to jesteś już za nudny i nie ma tego czegoś 😵💫
Koledzy 😂jak kobieta z faceta nic nie będzie miała sama odejdzie😂😂😂
Wystarczy powiedzieć ślubu nie dzieci nie 😂sprawdzone 😂
Ja Stary kawaler wam to mówię 50 lat dom firma. Kobiet ful😂wszystkie kobiety kochają do czasu 😂😂dopóki nie znajdą lebszej gałęzi 😂😂są jak malpy
Celnie Krzysztofie💪👌
Swój swego zawsze rozpozna🙊
@@Katarzyna-h2z Też tak pomyślałem patrząc wstecz hehe
W dzisiejszych czasach taki styl życia jest dla mężczyzny najrozsądniejszy. Nawet jak cudem trafi na dobrą kobietę to koleżanki, pieniądze i tak ją zepsują
... nie puści jednej gałęzi dopóki drugiej nie chwyci. 😂
Niema kobiety niema problemu .tak to wygląda .
Trochę tak jest 👍
@@optymalna-zmianaAle tylko trochę... Nie ma jak związek z przyjaciółką...
I tak i nie.
Z kobietami źle beż nich jeszcze gorzej.
Ja miałem babę której ciągle się coś nie podobało, ciągłe marudzenie itd, dałej sobie z nią spokój :)
Dobrze zrobiles
Co się dziwisz jak miałeś babę..
@@Katarzyna-h2z Powiesz w końcu coś sensownego, bo na razie same wstawki zdupy urwane
Brawo, szkoda czasu na idiotki.
To i tak błąd że taką miałeś 😅
Ale człowiek uczy się nie na lekcjach tylko na błędach
Kobieta kłamie cały czas od samego początku. Jedyne co to mężczyzna może ją zmusić żeby mówiła prawdę. Wtedy trzeba się dobrze przyjrzeć. Ale niektóre nie potrafią zrezygnować z kłamstwa. Wtedy trzeba uciekać Swoją drogą to świetne video - bardzo szczerze i prawdziwie to przedstawiłaś. BRAVO
Przy byłej żonie trzymał mnie tylko syn. Rozwód był najlepszą decyzją w moim życiu, po trzech latach zarobiłem pierwszy milion. Teraz już planujemy z synem kupno helikoptera dla zabawy. Ależ to był chwast. 😊
💪👌🎩
Hmm to ja sie zapisuje na te korepetycje 😅
Pięknie! 😊
@@PinkyRiky Ja też poproszę.
Mi sie wydaje ze kobiety mysla ze facet bedzie za nimi latal i walczyl cale zycie ,a mi potrzeba stabilizacji
Mi po 15 latach zaczeła robić jazdy
Awantury o pierdoły,wpadała w szał,wyżucała z domu a jak stałem przy drzwiach to prosiła abym został ... i tak w kółko.Jak już wpadała w histerię i łapki jej latały powiedziałem dość i się wyprowadziłem.Po tygodniu dostałem pozew rozwodowy i założyła mi niebieską kartę.Chciała zabrać wszystko czego się dorobiłem.Tylko dzięki wspaniałej prawniczce udało mi się ocalić majątek.Dziwne tylko że raz mnie zachwalała,bardzo okazywała miłość a innym razem mieszała z błotem.Teraz podobno żyje bez stresu i ma się dobrze.To też jest dziwne bo myślałem że zwariowała.
miała innego czy inny powód?
Nie mam pojęcia
To się nazywa borderline, uważaj na kolejne..
W jaki sposób zdołała założyć ci niebieską kartę?
Poszła do mopsu i powiedziała że ją biję.Tyle.
My ich nie trzymamy w domu na siłę.One się same trzymają [pomaga im w tym chore prawo],, dopóki nie znajdą nowej ,lepszej gałęzi.
Witam świetny Kanal oglądam od paru tygodni.... Ja panowie od początku znajomości mówię że jestem uczynny potrafię słuchać w związku się angażuje... ALE jak poczuje ze mnie kłamie, wchodzi na głowę.wykozystuje to po prostu odwracam się i odchodzę i nie ma że mną rozmowy.. kobiety widzę że bagatelizuja tego typu wiadomosci od mężczyzny a potem zdziwienie i przeprosiny zostań ja cie kocham.... Itp ja nie mam czasu na gówno testy, krzyki, wykorzystywania, szkoda mi na to mojego cennego czasu jestem 20 lat po rozwodzie i sam wychowywałem swoją córkę wyrosła na wspaniała kobietę z dobrym podejściem do mężczyzn i z tego jestem dumny bo to też i moja zasługa... Pozdrawiam słuchaczy i prowadząca
Dziękuję ☺️
Jak się zostawi kobietę z dzieckiem to ona jest taka szczęśliwa? Może jak jej alimenty starczą na wszystko. Ale kiedy pójdzie do pracy to nie ma czasu dla dziecka. Wszędzie się śpieszy. Nie na możliwości odpocząć. Tego chcecie kobiety? Ja bardzo przeżyłem rozstanie. Świat mi się zawalił. Sikałem krwią ze stresu. Musiałem znaleźć sobie lokum. Nie miałem pieniędzy. 25 lat płacę alimenty , które dla dzieci są żałosne, ale nie stać mnie na wyższe. Życie po rozwodzie jest strasznie drogie. A wszystko przez kaprys kobiety. Do ślubu było dobrze. Po ślubie wszystko się zmieniło. A chciałem mieć kogo kochać, czuć się kochany. Przez co straciłem całe życie. Nie żeńcie się. Nie mniejcie dzieci. Wtedy uda wam się przeżyć życie w miarę dobrze. Życie samotne jest lepsze niż stałe użeranie się. Z kobietą nie da się żyć.
na to wychodzi ze kobiety do slubu to "kochane aniołki" a po slubie juz ma nad Tobą wladze ze jesli sie rozwiedziesz bedą alimenty, niebieska karta za nic, czytajac ten komentarz stwierdzam ze masz 100% racji
to że mężczyźni nie odchodzą od razu albo trwają nadal w związku wynika z faktu że myślą że to przejściowe , że może to przejdzie i może coś naprawią - mężczyźni to takie istoty naprawiają majstrują by coś ulepszyć tak robimy z wieloma rzeczami i tak w związku też próbujemy .
Ty . Mądre słowa nawet .
Tylko jak ktoś ci ciągle klocki rozwala to po jakimś czasie nie chce ci się dalej tego układać i mówisz koleżanko odłączamy wagonik od lokomotywy 🚂
@@wesoyromek9222 moja się odłączyła po 24 latach i potpieła się pod inną lokomotywę 😢😊
@@Dawid-r7d nie wiem czy ma mi być przykro czy ci gratulować. Mam nadzieję że jesteś zdrowy, bo mój kolega miał wypadek na kładzie i żona zabrała mu wszystko i odeszła a on sparaliżowany ani nie rusza nogami ani rękoma. Jak by nie łeb I koledzy to by pewnie zwariował ale z pomocą otworzył ponownie firmę i daje radę napewno wyje w nocy ale przynajmniej w dzień wyglada na szczęśliwego. Pani sekretarka karmi go a koledzy wymieniają mu woreczki pełne odchodów. Była żona zbankrutowała gdyż jak otworzył firmę i ludzie się podowiadywali co żona mu odjebala to NIKt nic u niej nie kupował i przeszli z powrotem do kolegi firmy. Karma wróciła
@wesoyromek9222 Co mam Ci powiedzieć . Wypłakałem morze łez . A myślałem że nie potrafię 😊 Kilka miesięcy myśli samobójczych zrobiły swoje . Ból porównywalny w moim wypadku do przygniecenia przez ścianę .
Mineło kilka miesięcy . Jestem w stanie normalnie funkcjonować 😂 zostałem też z długami i bez syna . Pozdrów kolegę od nieznajomego i powidz mu że życzę mu zdrowia . Z całego serca . Tobie też . Wiem że jesteś i bądz mu wsparciem .
Większość kobiet jest narcystyczna bo są przyzwyczajone że wszyscy zawsze są dla niej mili i gdy ktoś powie jej że coś robi nie tak to odbierają to jako atak
Są dla niej mili tylko w przedziale wiekowym 15-21, no max 23 lata. Potem stopniowo ich wartość spada... 😊
Super filmy otwierajace myslenie, wielkie dzieki, super robota. Takiej Przyjaciolki w zyciu potrzeba chocby z RUclips 🙂👍
Dziękuję ☺️
bądź przeciętnym facetem i załóż tindera to się dowiesz dlaczego faceci tkwią w takich związkach
Na tinderze świat się nie kończy
I to jest prawdziwe rozwiązanie zagadki autorki filmu
Kiedyś słyszałem trefne spostrzeżenie odnośnie traktowania siebie nawzajem a brzmiało ono tak, najpierw facet traktuje kobietę tak jak chce być traktowany a potem traktuje kobietę tak jak był potraktowany, moim zdanie coś w tym jest. Pozdrawiam
O tego nie słyszałam ☺️ dziękuję ☺️
To dynamika relacji i tzw. matryca miłości. Dziś można by powiedzieć, wersja demo vs. rzeczywistość. Działa to dokładnie w dwie strony. Dobieramy się komplementarnie, według własnych deficytów. Popularnym połączeniem jest, lękowy z unikowym. Co tam się będzie działo! Lękowy nie odejdzie z powodu lęku separacyjnego. Unikowy, z lęku przed bliskością, ususzy relację. Po drodze będą się nieświadomie krzywdzić. Związek zaś opierać się będzie na wiązaniu traumom. Życie...
wasze komentarze są takie prawdziwe, strasznie to przygnębiające jak kobieta postrzega,
dlaczego faceci trwają w zwiazkach o których Ty mowisz "bez przyszlosci"?
to proste,
jesli obiecałem miłość wierność uczciwość i że jej nie opuszczę aż do smierci i to samo usłyszałem (nawet nie chodzi o sam ślub ale symbolikę obietnicy którą złożyliśmy sobie jeszcze przed nim), to znaczy że planuje z nią całe życie, wspólne mieszkanie, posiłki, kino, dzieci, wakacje, remont, zmiana auta, w perspektywie opieka nad chorą teściowa, choroby, zmarszczki, opieka nad wnukami, wzajemną pomoc kiedy już nie będziemy w stanie zadbać sami o siebie, wylewanie łez nad grobem i opowiadanie najbliższym o wspólnych chwilach tak aby nasz partner żył jak najdłużej w naszej pamieci
to stałość w uczuciach, to cały powód, (to nie pytanie, czy to na pewno ta? na to odpowiedzialem sobie na poczatku, decyduję, zobowiązuje i zatracam się bez reszty)
wzajemne prowadzenie się przez miłość od stanu jaki opisujesz jako dbanie o siebie i kanapki, tu chodzi sie za rękę 😉
przez stan ŻYCIE, gdzie nie musi być kolorowo, jakaś hipoteka, czesne dzieci i zawsze się coś zepsuje nie w porę,
tutaj nie zawsze jest czas by dbać o siebie wzajemnie tak jak oboje na to zasługujemy, obnażamy swoje wady, dojrzewamy do pewnych decyzji(koniec z kanapkami, nieefektywne jest ich robienie i można się tu wyręczyć kupujac gotowce a czas 10min? przeznaczyć na przyjemniejsze rzeczy😉, to okres prób, właśnie ten etap życia pozwala dojrzeć miłości ❤
ostatni etap miłość dojrzała, życie nie jest kolorowe a brak problemów w nim to mrzonki, jednak energia dobrych wspomnień, przebytej już drogi, podnosi dumnie głowę i znów splata dłonie,
spójrzmy za siebie, jak wiele tego było 😢
17 lat związku, dwójka małych dzieci i słyszę:
wyprowadzam sie do mamusi z nami koniec.
y jak co y jak urwał co, co sie stało?
no właśnie co sie stało?
bo już nie jesteś jak kiedyś?
bo już nie ma motylków?
bo kogoś poznałam i on jest taki jaki ty byłeś kiedyś?
cooo? nie ogarniam!
chcialem czegoś trwałego, czegoś na czym moge polegać, a ty? zapragnęłaś młodzieńczej ekscytacji? szybkiego sexu? destrukcji połączenia które powstawało 17 lat?
to jest nie do odtworzenia,
po kilku miesiacach pojawił sie nastepny, ja zbierałem sie dwa lata nie do tego aby kogoś poznać tylko do tego aby nie wypłakiwać sobie oczu, a moje dzieci widzą jak mama ma kolejnego kolegę, serce mi pękło, naprawdę brakowało jej motylków i wybacz trochę swędziała..
dla mnie tak jak mówisz nie było już sexy zaczepek w ciagu dnia, ładnej bielizny, przyzwoitej depilacji a nawet kilka razy dostałem gazem cieplarnianym podczas robienia jej wiesz.. po czasie nawet usłyszałem że to że toleruję pewne niedociągnięcia to oznaka że mi nie zależy i to moja wina
nie ufam wam, wszystkie jesteście takie same, zakłamane, nieuczciwe i o czym się przekonałem w 70 proc. nie odmawiacie, pisze tu o kobietach w związku.. singielki to coraz częściej mentalność dziewczyn z roksy wiesz za kasę
i wszystkie równiutko chcą tylko nowych ekscytujących doznań najlepiej na codzień,
to jest obrzydliwe jak wraz z rozwojem wiedzy i świadomości społecznej ginie stare stałe dobre partnerstwo,
Miłość powoduje to że człowiek zaczyna wybaczać facet potrafi mocniej kochać niż kobieta wbrew pozorom
Uważam że w dzisiejszych czasach wszelkiego natłoku który nas otacza nie ma miejsca w życiu z drugą osobą na (gierki, dymyślanie się, kalambury emocjonalne). Po moich dokładniejszych przyjrzeniach się tematyce którą widzę u znajomych większość "musi się domyślać". Sam po 2 latach w związku zauważyłem że musiałem brać w tych gierkach udział, domyślać się, starać się odczytywać różne zachowania których my faceci nie potrafimy mimo wmawianiu nam że facet potrafi w kobiecym rollercosterze odczytać o co naszej partnerce chodzi. Gdy czasami w prost człowiek zapyta kobiety "O co do diabła chodzi ?" słyszymy odpowiedz "Nie wiem czuje wewnętrzny niepokój" czasami "domyśl się".
System tak popsuł i namieszał w głowach kobietom że nie da się już tego cofnąć, kilka pokoleń będzie w tym tkwić. Najbardziej szkoda chłopaków którzy chcieli by założyć rodziny i żyć z wartościami które odziedziczyły od rodziny jeszcze z normalnych czasów. Ale niestety muszą marnować czas na szukanie "tej która ma wartości prawdziwej konserwatywnej kobiety, nie dzisiejszej nowoczesnej" Większej ilości się nie uda. To są mega słabe czasy że ludzie muszą słuchać innych dla czego tak się dzieje a nie inaczej.
Prawda jest taka że dobrobyt ludziom namieszał w głowach, i jest to naukowo udowodnione i opisane w wielu religiach.
Większość ludzi na świecie nie żyją już żeby przetrwać i przekazać wartości nowym pokoleniom, Żyją by konsumować taka jest prawda.
I jeżeli Polki się nie ogarnął w porę, mężczyźni będą szukać i zakładać rodzinny z kobietami z krajów gdzie jeszcze ta nowoczesność nie dotarła !
Ktoś kto przeżył wiele związków z kobietami wie że po pewnym pułapie wiekowym jak kobieta się sama nie potrafi ogarnąć jako dorosły człowiek tylko zachowuje się jak nastolatka, mężczyzna odejdzie życie jest za krótkie nie warto ryzykować i ogarniać takiej osoby bo w przyszłości może dać ciała w trudniejszych sytuacjach. Jeżeli ktoś szuka związku poważnego niech się ogarnie i spoważnieje bo życie to nie gierki tylko cholernie cenny czas gdzie każdy dzień się liczy !
Dzieci, dom,kredyt i brak intercyzy ~ powód
Ehhh 🥹
Co prawda jestem singlem, ale wydaje mi się, że dbanie o siebie nawzajem oraz wspólne robienie rzeczy, które sprawiają przyjemność i radość, powinno być stale pielęgnowane. Oczywiście każdy ma swoje lepsze i gorsze dni, obowiązki oraz problemy, ale w tym wszystkim ważne jest, aby rozmawiać o tym, jak to wyglądało i jak chcielibyście, żeby wyglądało w przyszłości. Relacja powinna opierać się na rozmowie, a nie na wymaganiach czy obarczaniu kogoś odpowiedzialnością za wszystko.
Pięknie napisane 🥹
@@optymalna-zmiana to jest komentarz z którym się zgadzam w 💯 %. I żadne kanapki 🥪 nie są wtedy problemem. 😁
Wielu facetów ma takie wyobrażenie o związku, jednak zderzenie z rzeczywistością boli.
Zdecydowanie jestem za.
Najgorsze jest w tym że kobiety pod wpływem innych kobiet np z yt biorą inspiracje używają emocji a nie rozsądku biorą sobie tysiące rzeczy na głowę bo chcą być super fajne, a jak to ich przytłacza to próbują podzielić się swoimi problemami które zaczynają je przyłączać. Jeżeli nie chcesz później im w tym pomóc to strzelają fochy. Ja mojej wtedy mówię że trzeba się nauczyć brania odpowiedzialności za swoje podjęte decyzje na które nie było wspólnej zgody. I niech radzi sobie teraz sama
Genialny odcinek. Podobają mi się Twoje konkrety, fakty, praktyczne rady i kawa na ławę :D Z tego co ja zauważyłem to facet jest w stanie wieeeele znieść naprawdę wiele i to zcierpieć. Co jest mega straszne. Tu się kłania zaniżone poczucie własnej wartości, brak pewności siebie a w konsekwencji godzenie się na bycie z kimś poniżej swoich oczekiwań. Tu dorzuciłbym też pewien stereotyp że jak się już kogoś znalazło to oznacza to że jest to osoba do końca życia. Cieszę się że mówisz o tym że winnym może być każda ze stron. Tu problemem jest to że któraś ze stron po drodze przestała zwracać uwagę na pewne niefajne sygnały. Wiem że na początku ciężko jest wyczuć kto jakie ma intencje i kto na ile jest szczery. Wychodzę z założenia że czas i tak wszystko na wierzch wydobędzie. Uważam że rolą faceta jest monitorowanie i bycie czujnym na jakim poziomie jest zainteresownie kobiety, bo to on jest lider i kapitanem tego statku. A jak się bierze kogoś za pewnik i osiada na laurach to potem można się obudzić z ręką wiadomo gdzie. Zaawansowana relacja to jest coś czemu trzeba poświęcić uwagę, druga praca. Jak się o nią nie dba to pewnego dnia nastąpi konflikt. I potem albo się jeszcze coś uda odratować albo już jest na tyle źle że będą to nieodwracalne skutki o których Pati mówi tutaj 3:05 i super by było jakby zostało to wyryte w psychice każdego faceta bo jak widzę te poradniki "Jak odzyskać byłą" i takie tam... To śmieje się sam do siebie a zarazem mi szkoda tych którzy nie znają tej brutalnej prawdy 3:05. Także wtedy należy nie tracić więcej czasu. Wyjść z tego. Przeanalizować, wyciągnąć wnioski i nie popełniać tych samych błędów. Fundament zdrowego związku powinny budować osoby o odpowiednich cechach. Myślę że super by było gdyby każdy z nas świadomie do tego podszedł.
Ciekawe czasy nastały ,strach kobietę do domu wpuszczać a co dopiero do swego życia.
Dziękuję za wsparcie ☺️
Z wygody dla wygody. Z wyrachowania, kalkulacji,bo po prostu jej się znudziłeś,bo może już spotyka się z innym. Faci, wielu z nas nie ma "jaj" i boją się poważnych rozmów,bo boją się ja starcić. Pięknie potraficie to "wykorzystywać", oczywiście nie dot.to wszystkich kobiet.
Ogladajac takie filmy nabieram tylko większej niechęci do kobiet
Ja pomogłem jej długi pospłacać które narobiła za moimi plecami, odmawiałem swoje plany żeby jej było dobrze. A ta po latach mówi kiedyś cię kochałam. A obiecywała zawsze będę cię kochać cokolwiek by się nie wydarzyło. Nigdy jej nie uderzyłem, nie przekląłem. A jej się wszystko odwidziało.
Mi też mówiła kocham cię a parę dni później nie czuje już tego ... Zostańmy kolegami . Powiedziałem spierd....aj
Wdzięczność i lojalność od kobiety ha ha
Wszystkiego dobrego Szczesliwego Nowego Roku i udanych zwiazkow w nowym roku
Zosia, jesteś wspaniała. Starasz się po równo podzielić winy obu płci. Trochę nie uwzgledniasz dynamiki i bezw LG adnosci związków. Nie doceniasz demolki jaka u dzieci wywołuje rozstanie rodziców oraz długotrwałych skutków tego. Jednym jest łatwo zawiązywać nowe związki, innym sprawia to ogromny problem., dlatego kurczowo trzymają się tego co mają. No i już zasypiam, dobranoc
Faceci z zasady nie pamiętają w co kiedyś kobieta była ubrana, jaką miała szminkę, itd. To jest ważne dla kobiety, a dla faceta jeśli istotne, to tylko na chwilę.
Różnica mentalności i widzenia świata jest ogromna.
Dla kobiety ważne są szczegóły, jaki odcień czegoś, co miał na myśli ktoś mówiąc coś, a czego nie miał, niemówiąc, itd. A dla faceta? Niezależnie od inteligencji na liście ważności króluje potrzeba świętego spokoju.
A dalej to już implikacja.
Po co poruszać jakiś temat, jeśli w 99% przypadków to zapoczątkuje falę niezrozumienia, wypominania, że 3 lata temu nie wyrzuciło się śmieci, a 5 lat temu zapomniało o rocznicy pierwszego czegoś i naleganie na ustalenie, że to jednak facet jest winny. Lepiej nie dotykać. Ten święty sposób.
I tak to trwa.
Aż do momentu, kiedy facet pewnego dnia wpada na jakąś dziewczynę, która może nie jest najpiękniejsza, może nie najinteligentniejsza, ale nie ma wad tej pierwszej. I jest olśnienie, a potem to już konsekwencja ;)
Z mojej obserwacji wynika, że mężczyźni zdają sobie sprawę, że rozwód może źle się skończyć dla niego. Kobiety są uprzywilejowane w sądach. Też oni nie odchodzą, bo są dzieci i wolą się przemęczyć. Kolejna kwestia, to niektórzy nie są przyzwyczajeni być ze sobą samym, a im się nie chce poszukiwać nowej kobiety. Wiadomo jak ten rynek matrymonialny wygląda dzisiaj. Żeby była jasność, nie bronię takich mężczyzn. Dla mnie to są pantofle bez swojego zdania i umiejętności zadbania o swój interes.
Przecież naukowo udowodnione, że żonaci mezczyzni żyją dłużej, zdrowiej i szczęśliwie niż single, z kobietami jest odwrotnie...
@@Katarzyna-h2z To jest kłamstwo. Do statystyk nieżonatych mężczyzn uwzględnili mężczyzn po rozwodach, którzy często popełniają też samobójstwa. Podobnie z kobietami, które po rozwodach dostają wszystko. Wtedy są szczęśliwe
Ciekawe co myślą te zwykłe dzisiejsze panny , które myślą że wszystko im się należy i widzą jak inna kobieta mówi prawdę
Kazdego dnia dziekuje Panu Bogu ze nie urodzilem sie kobieta .... 😊
Ma Pani 100 % racji.
Serdecznie dziekuje i pozdrawiam.
Uwazajcie na love bombing. Ja się na to nadzialem w tym roku.
Ale co wziąłeś i co widziałeś :) to twoje :)
Brawo Ty,krotko i na temat..ale patrzac analitycznie za Pania Autor,mysle ,ze zycie w zwiazkach polega na balansie KOMUNIKACJI ,ale tez potrzeb zarowno Kobiety jak i Mezczyzny.Ale ja dodaje tutaj rozwoj meczyzny na plaszczyznie emocjonalnej,fizycznej jak i duchowej.Motto ,"badz mezczyzna z jajami ,ale wrazliwy i doceniajacy potrzeby Kobiety...",-wtedy jest duza szansa na pozytywne prztrwanie i rozwijanie zwiazku we wlasciwym kierunku..Prosze o dalsze cenne analizy PANI AUTOR -jest KLASA KOBIETA!:)
"To jak ona jest przytłoczona to kupcie jej Mercedesa. Ja wiem że wy jesteście biedni ale jej kupicie. Bo ona jest taka emocjonalna".
Hahaha bawi 🤣🤣🤣🤣
@@optymalna-zmianaPozdrawiam;)
Strach przed Samotnościa, potrzeba drugiej połówki, niedosyt miłości. Kwestia przeanalizowania swojego życia i dzieciństwa - wyciągnąć refleksje i się zmierzyć, potem pokochaj siebie a wtedy się wiąż z drugą osobą. To jest moja autorefleksja.
Jesteś bardzo mądrą, inteligentną i dojrzałą emocjonalnie kobietą 🙂
Często jest tak że jedna strona stara się ciągnąć coś na siłę, próbować to naprawiać, łatać (ożywić) gdy druga jest już zobojętniała i świadomie lub nieświadomie sabotuje takie starania. Myślę że wiele osób jest w związkach z podobnym problemem. Nie wiem jak wyglada to z perspektywy kobiet ale z perspektywy mężczyzn jest tak że starają się raczej (w większości, bo wiadomo że nie wszyscy) walczyć do końca nawet gdy szanse na poprawę/sukces są marne... W sytuacji gdy szanse są marne efekt będzie wiadomo jaki - to sie po jakimś czasie i tak rozpadnie. Osoba która próbowała walczyć o nich w jakimś stopniu zwykle ponosi główny emocjonalny koszt który przekłada się na jej/jego dalsze życie (tak ja to widze)
Z niecierpliwością czekamy na kolejny film 🙂
Co myślisz o zrobieniu filmu "Randkowanie po 30stce - jak znaleźć wartościową partnerkę/partnera"
Dużo osób w tym wieku ma już swoje przejścia i pewne uprzedzenia które niestety przenoszą sie na kolejne relacje. Po 30 faceci mają problem ze znalezieniem partnerki która nie patrzy na nich w sposób interesowny, faceci nie szukają kobiety która nie wiadomo jak tam dobrze zarabia, robi nie wiadomo jak dobrą karierę, ważne żeby była dobrą, empatyczną kobiecą. Dużo kobiet po 30 zaczyna mieć bardzo duże wyśrubowane do granic skali wymagania, dla mężczyzny wtedy bardziej atrakcyjna jest młodsza o 5-10lat która jest bardziej elastyczna (bo w związku przede wszystkim trzeba umieć się dogadywać a nie i to by wysnuwać ciągle jedne i kolejne roszczenia). Faceci szukają kobiety (z tych którzy myślą o czymś trwalszym) o dobrej osobowości i liczą na to że partnerka którą znajdą również doceni go za to jakim jest człowiekiem a nie za jego osiągnięcia finansowe, zawodowe czy ogólnie korzyści materialne (bardziej przyziemne). Jak znaleźć taką kobietę? Może taki film byłby pomocny dla Twoich widzów? Co o tym myślisz? Obecne czasy nie sa juz tymi w których kobieta jest 100% zależna od mężczyzny, te czasy gdzie była "służącą" na szczęście już dawno za nami. Stworzyło to jednak kolejny problem polegający na tym że kobiety "założył spodnie" (w mniejszym lub większym stopniu) co spowodowało niszę i żeby tą lukę wypełnić część facetów "założyło spudnice" (w większym lub mniejszym stopniu). Oczekiwania jednak obydwu płci względem siebie pomimo częściowej zmiany/przesunięcia ról społecznych pozostały te same. Kanały redpillowe w ostatnim czasie przeżywają rozkwit a to też skutek czegoś, niekoniecznie czegoś pozytywnego, aczkolwiek ja to widzę jako kontrreakcję lub reakcję obronną znacznej części społeczności YT 🤔
Chyba troche za bardzo się rozpisałem, daj jakiś znak że chociaż odczytałaś :)
Dziękuję za ten komentarz! Doceniam ☺️
@@optymalna-zmiana :)
Oby takową była,a nie jedynie na potrzeby kanału😊😊😊😊 pozdrawiam.
Czekałem na ten klasyk. To wina facetow. Ona wprost mowi, że to nasza winaa.
Klasyk jest taki, ze kobiety nie potrafią świecić wlasnym światłem. Gasnie, gdy przestajemy dolewac do tej lampy oliwny.
Zycie byloby o wiele prostrze, gdyby kobiety przestaly liczyć na skuteczność klamstw. Bi klamstwa zawsze dają efekt dziadostwa i kolejne kłamstwa....
Moje motto z wiekiem coraz bardziej mnie przekonuje "nie rucham, nie słucham..." ale głupoty opowiadasz zawsze czym gorzej traktowałem to tym bardziej zabiegała, jedyny haczyk to to że musi taka widzieć że masz opcję
Skoro pytasz to nie zawsze jesteśmy z takimi kobietami . Jestem po rozwodzie i był to najlepszy krok w moim życiu.
Dobre. Szacun. Dwa związki w ciągu ostatnich kilku lat. To prawda, trzeba myśleć. Przerobiłem chyba wszystko co się dało przerobić. ZgAdzam się z Tobą.
Kłamstwo To Początek Zdrady!💔🖤
Kobieta tak mówiąca o kobietach wow 👏🤝💫🙂.Suba zostawiam 😊
Szczęście kobiety zależy od niej i od niej samej. Jak jest nieszczęśliwa w związku to nic co byś nie zrobił nie zmieni tego.
Powinaś robić sobie scenariusz czy jakiś plan na odcinek, bo poruszyłaś tyle wątków w nie składny sposob cieżko mi sie ogląda ostatnio Twoje odcinki( nie chodzi o merytoryke a o sposób przkazu ) pozdrawiam
Skoro tyle osób potrafi odnieść się do tego filmu w komentarzach to chyba przekaz jest jasny.
Ludzie tkwią w takich beznadziejnych związkach z rutyny, przywiązania, ekonomii, często nie łączy ich serce, sex a kredyt, dzieci poczucie obowiązku. Dzisiaj 10 razy się zastanowię czy z kimś w ogóle być bo rutyna, obowiązki, codzienność i zakładanie przez kobiety smyczy z kagańcem to nie jest zachęcające
Dziękuję ☺️
Mam już parę lat na karku dlatego odpowiem na twoje pytanie, odpowiedź jest banalna - większość mężczyzn (zdecydowana większość, żeby nie było wątpliwości) kocha tylko raz w życiu.
Dziękuję to ciekawe podejście
Należy oddzielić terminy związków i małżeństw. Dopóki jesteśmy tylko w związku to nie ma problemu - rozstajemy się i każde z nas idzie w swoją stronę. Rozmontowanie małżeństwa to już nie jest taka prosta sprawa. Rozwód jest korzystny tylko dla kobiet, kto to przeżył ten wie.
Kobiety są dobre jak śpią i nie wołają pieniędzy 😊
Za każdym razem mówiłem całą prawdę o sobie i swoich oczekiwaniach, natomiast kobiety świetnie grały i dopasowały się do mnie. Potem oczywiście hipokryzja wyszła na jaw.
Za każdym razem bycie z kobietą oznaczało więcej pracy, problemów i obowiązków, a mnie snu. To razem powoduje irytację i przemęczenie.
Podsumowując, współczesne singielki ok 30 są bezużyteczne do związku.
Całe życie gonisz króliczka, ciągle nadskakujesz,wszystko za wolno,wszystkiego za mało, ciągle stawianie różnych warunków..i jej różne wersje tych samych wydarzeń.,, Nie jesteś złym człowiekiem,,- Cóż widocznie nie dość dobrym dla niej?Z czasem zapomina o Tw urodzinach,imieninach,tylko ona pracuje,tylko ona jest zmęczona.Widocznie ma tylko leżeć i pachnieć.10 lat już jestem sam i wiecie co,wszystko jest takie akurat..Nawet jak coś sknoce w codzienności,to poprawie bez ciosania kołków i ciągłego wypominania..57 wiosen na karku ,to już tak nie chce się gonić króliczka i liczy się ta mała stabilizacja,bez tej ciągłej emocjonalnej szarpaniny.Tylko syna mi szkoda,bo nastawiony przeciwko mn.
Poprostu kiedys bylo łatwiej jak cos sie zepsuło to sie naprawialo teraz rozwod i tyle
To też jest forma poprawy 😊 rozwód nie kończy życia każdy idzie swoją drogą
Prawda, cała prawda.
Apropos rozmawiania. U mnie się zaczęło psuć, kiedy właśnie zacząłem rozmawiać. Mimo, iż nie byłem pretensjonalny to nagle stałem się wymagający. Nie wspomnę o tym, że od zawsze ustalaliśmy, że będziemy rozmawiać gdy coś będzie nie tak. Jeśli sprzątasz w jej mieszkaniu, ogarniazz po sobie, jej i jej dzieciach, dajesz jej kasę j robisz zakupy, naprawiasz wszystkie awarie, wyposażasz dom, składasz meble to jest ok. A jeśli potrzebujesz trochę wsparcia i odrobinę empatii to jesteś zły. Nie w każdym przypadku rozmowa zadziała...
W wielu przypadkach rozmowa przyspiesza tylko to co i tak jest nieuniknione.
"Czy moge zrobic jeszcze wiecej" I wtedy zacznie sie bledne kolo w ktorym facet bedzue dawal ciraz wiecej, a ona bedzie brala i ciraz bardziej nim gardzila. Jak to zaburzona osoba nie potrafiaca twirzyc, utrzymac zwiazku. Bowiem zdrowa osoba czasami da mniej, ale generalnie bedzie czuc sie w wewnetrznym obowuazku wnosic do zwiazku na rowni z partnerem. I bedzie to robic z przyjemnoscia.
Z mojego doświadczenia wynika, że na poczatku należy dość mocno studzic emocje i tak długo się poznawac, bardziej na zasadzie dobrego koleżeństwa, by druga strona miala okazje zaobserwować z kim ma przyjemność. Dobrze przekazać swoje preferencje punkt widzenia. Dużo dojrzale roznawiać. Uwazam, że sporo kobiet patrzy na mezczyzn jako prostych banalnych o niewielkich potrzebach. Dojrzali faceci doceniają u kobiet umiejętność rozmowy i wyrazania myśli. Następnie dopiero ludzie dochodzą do etspu w ktorym rzeczywiscie się sobą fascynują lub nie. Dalej to idzie. Grunt to komunikacja i krztałcenie się w sferach związkowych i zrozumienia srugiej osoby. Jesli wszystko opiera się na prawdzie szacunku, byciu uprzejmym ale nie plastycznym. To idzie dobrze. Grunt to dojrzałość. Mogłbym z Tobą rozmawiac o tym. Cieżko napisać w komentarzu. Ale bardzo dobrze jest się poznać. W akcie chęci posiadania drugiej połowki ludzie sie bardzo zle dobierają, dopasowują się pod drugą osobę w elementarnych sprawach. To jest bardzo złożony temat. Skoro dużo się zastanawiasz nad tym to jestem otwarty do rozmowy. Chodzi o to by kobieta zadawała zaawansowane pytania i na odwrót. Ale zaznaczam, że to tylko promil z moich obserwacji. Pozdrawiam
Dziękuję za ten komentarz 🥹
Dodam na szybko taką myśl. Wyobraźmy sobie ze ludzie są jak obrazki z puzli. Złożeni z tysięcy sztuk. Dobrze najpierw zacząć od ułożenia ramki. Kiedy dwa obrazki, dwie ramki przyłożymy i względnie pasują krawędziami i sprawia to wrażenie że to dwa zdjęcia które, może tworzą całość krajobrazu. To układajmy wtedy jednej obrazek od lewej drugi od prawej. I tsk idąc przez życie z czasem coraz bardziej upewniamy się że to ten sam szkic. Do tego trzeba mieć naprawdę poukładane w głowie. Na tyle również że jeśli widać że to nie ten drugi obraz zupełnie tu nie pasuje, należy przestać się łudzić i dalej nie ciągnąć. Ale to wymaga dużej świadomości, pokory zrozumienia, że takie jest zycie i z piachu samego i wody betonu nie uzyskasz. Nie ma takiej jednoznacznej odpowiedzi bo ile ludzi ile doswiadczeń ile obrazkow, tyle teorii. Póki co internet jest zalany próbą rozwikłania tych kłopotów. Jest zupełnie inna epoka inaczej patrzymy na świat niż nasi rodzice. Tworzy się coś nowego, ale to dobrze... z tego prędzej czy później wyjdzie coś dobrego. Grunt to nie przestawać myśleć. Jest pustka w przekazie medialnym, w taniej popularnej muzyce, w filmach. Ludzie żyją w tzw matriksie i czerpią ten brak jakości. Sądzę, że ma to wpływ na brak trafnych głębokich przemyśleń czym jest szczęście. I facetom i kobietom. Przede wszystkim uczyć się jak to robić. Więc może jak ten temat przestanie już raczkować i dojrzeje a ludzie razem z nim, zmieni się to na lepsze. Na doświadczeniach bólu samotności i cierpienia, życzę wszystkim aby poznali siebie swoje cechy, słabości i żądze. Niech się układają sami to i resztę będą w stanie układać. Jeszcze trzeba sporo czasu i autorytetów. Popularny przekaz w tym nie pomaga wręcz szkodzi. Więc oddolnie niech każdy nad sobą się po cichu zastanawia, jak być bardziej skutecznym w oparciu o cnoty. Popularnym jest sobie wytatuować gębę demona czy trupią czachę zamiast mocnego silnego gabirela... to takie moje porównanie... więc dlaczego akurat tak? Tego nie dokońca pojmuję...
I nie chodzi tu, że jestem Katolem i powiem zaraz zaufaj Jezusowi :) nie nie... ale wszystkie takie drobnostki sprawiają że ludziska idą w kiepską stronę. To tematy na wiele vlogów :)
Natomiast kilkunkobietom które poznałem, spędzając z nimi długie godziny na rozmowach przestawiłem mój punkt patrzenia na rzeczywistość, nigdy nie chciałem związku z kimś dla kogo byłbym, niech to tak zabrzmi "nauczycielem". Natomiast wciąż z nimi rozmawiam dużo i bardzo dobrze, miło z żartem. Oznajmiłem że mam swój świat i cel (Wychowuje od lat synka samodzielnie) . Ale widzę jakie są, zadowolone i uśmiechnięte. Zupełnie inne dziewczyny. Mój przekaz był i jest następujący. Daj się teraz poderwać tylko już nie tak jak to było kiedyś. :) I działa bardzo dobrze być przykładem szacunku kultury i dobrych manier.
Kiedy poznam nową osobę, już mądrze podchodzącą do życia, wtedy będę układał więcej puzli. Dobra dojrzałą kobietą to ta, do której dziecko przyjdzie po mądrą radę a ona rozpozna uczuciowego szkraba. Nazwie te uczucia. Opiszę mu świat tski jak jest. Zrobi to przez pryzmat swojej mądrości, inteligencji i matczynego serca. Aby tak było kobieta sama musi się poznać aby być dojrzałą. Silną w pewności swoich uczuć. Moim zdaniem często kobiety są troszkę dziewczynkami... żeby to było dobrze zrozumiane nie chodzi o mojego syna, tylko model i poziom intelektu oraz eptatii prawdziwej ambitnej kobiety. O tym czego brakuje mężczyznom też napisałbym elaborat.
Na pytanie które zadałaś. Faceci są w takich związkach bo boją się samotności, nigdy nie byli długi okres sami i się tego boja albo byli i muszą z kimś być bo nie przebierają w łaskach. Mają 20kg nadwagi i nie chce im się już dbać znowu o siebie i strac się o nowa lepsza połówkę. Widać to jak goście wykasaja po 30tce i jak są po ślubie lub długich związkach... ja jestem singel i uwielbiam samotność, i nie oszukujmy się ciężko w tych czasach o stałe związki...
Szacunek dla Ciebie bo mega ogarnięta łaska z Ciebie. Ten filmik i obejrzelem kilka innych i naprawdę Szok jak ogarniesz temat i ogólnie zgadzam się z treścią wiedzę to nie konten dla mnie. Ale dalej swoje na pewno wielu ludzi dzięki Tobia zacznie ogarnąć na czym świat polega. ❤
Bardzo dziękuję! Wszystkiego dobrego 💪
Bo jako mężczyzna staram się być odpowiedzialny : za dzieci, za rodzinę, za małżeństwo. Bo wolałbym mieć zapewnione domowe jedzenie, niż co dzień to inna knajpka...
Powód że ludzie od siebie nie odchodzą to desperacja. Nie wierzą że znajdą kogoś lepszego albo że życie samemu może być lepsze
Chcesz mieć święty spokój to związki z kobietą nie wchodzą w grę tylko inne układy ale będzie ciężko one wszystkie chcę związków a po co im związki po to żeby mieć niewolnika popychadło żeby im żyło się lżej
Czasami nie wiemy, że zasługujemy na coś więcej bo jesteśmy wobec siebie bardzo surowi. Dlatego też nie zauważamy dysoroporcji w zaangażowaniu w związek, nie potrafimy stawiać granic. I zwykle to wszystko wynieśliśmy z domu.
Łączy ich kredyt, dzieci facet nie chcę zostawić potomstwa i nie ma gdzie pójść jak ma to boi się że nie będzie widzieć dzieci ja tych problemów nie miałem dzieci widuję bez trudności bo jugendamt to świetna sprawa
Masz totalnie rację, ale to co powiesz kobiecie, ona zawsze w późniejszym etapie wykorzysta przeciwko tobie. Aspekty, które jej wymienisz podczas rozmowy, które nam nie pasują, ona wykorzysta przy zdobywaniu innego, a Tobie powie, że to tylko głupie spostrzeżenia i nie masz racji. Ty wiesz, że masz rację, ale sobie wszystko tłumaczysz, że to nie jej wina, tylko to Ty powinieneś się zmienić. Panowie, zawsze bądźcie twardzi, nigdy nie bądźcie wylewni i patrzcie priorytetowo na siebie, rownolegle prowadząc wagonik nazywany kobietą, którzy zawsze możecie odczepić i was to nie zaboli. Pozdrawiam
Świetnie usprawiedliwiasz kłamstwa
Nie jestem w stanie z kimś takim na stałe być.Próby porozmawiania spełzły na niczym.Więc ewakuacja.Obrazek stwożony przez byłą jak najlepszy .Była jak anioł ale potem wiadomo...Żeby porozmawiać z partnerem musi być choć odrobina chęci.Odrobina chęci w przyjęciu komplementu,jaka kolwiek chęć interakcji przypominającej związek.Nie w każdym wypadu to da się reanimować niestety.Wspomniemia,próby przywrócenia intymności,nic zero ... Jest jedno wyjście w takim wypadku ✋.
Bardzo ciekawy kanał 🙂 Dziękuję za te informacje 😉🙂 Rzeczywiście najważniejsze jest aby zacząć od siebie. A teraz z życia wzięte:
Chciałbym to podkreślić, że akurat w tym przypadku mówimy o kobietach, gdzie to faceci się w tej kwestii wypowiadają. Oczywiście faceci nie są lepsi, a szczególnie ci toksyczni. Jednakże w przypadku kobiet, żon partnerek: trudno jest się facetowi rozstać chociaż na początku został oszukany. Trzyma go dość często u takiej kobiety przyzwyczajenia związane z tradycją, religią. Zauważam że dzisiaj kobiety są sfokusowane na inne cele. Niestety patriarchat się do tego przyczynił. Nie wiem czy da się to naprawić. Wydaje mi się że zależy to od pokory i mądrości kobiety. Fakt jest taki, że ludzie i ogólnie społeczeństwo jest bardziej toksyczne i pomimo że mamy XXI wiek, dostęp do wiedzy, to niezbyt wyciągają wnioski. Kobieta dzisiaj dość często szuka bliskości ale się nią nudzi. Szczególnie te po 30-stce. Kiedy są dość atrakcyjne to szukają qwniarzy na imprezach. Mężowie, partnerzy są dla nich niewystarczający. Główną przyczyną jest ich codzienne życie. Faceci nie są idealni. Są czasami nerwowi, potrafią słownie czasami przywalić i powiedzieć co myślą. Mam wrażenie, że w dzisiejszych czasach jest to niedopuszczalne. Natomiast powinni być rycerzami na białym koniu. Kobiety dość często wynoszą wzorce ze swoich toksycznych domów. Mam tu na myśli toksycznych rodziców. Często kiedy w domu rodzinnym dominowała mamusia wpierając córce nadludzkość płci pięknej. Później córka taka myśli, że wszyscy faceci są źli. Dla mnie to jest czysta forma r@s12m¥. Rozmowa: jest najważniejsza ale do niej trzeba dwojga. A co jeśli facet próbuje zagaić, rozmawiać, a druga strona tylko odpowiada: nie wiem, ok, dobrze, kup cukier, masło. A co jeśli kobieta nigdy w swoim życiu młodzieńczym
nie rozmawiała na tematy głębsze. Nie wie czego chce, jak określić swoje szczęście. Później facet pyta ja czego byś potrzebowała a
ona nigdy nie wie (dotyczy to każdej sfery). Do tego dochodzi np. nie ma zainteresowań, nie wie jak spędzać wolny, czas, żyje w ciągłym napięciu. Do tego dochodzi: kontrola, myślenie, że ma się na wszystko wpływ. Książkę można napisać…
Każdy z nas żyje w strasznym pędzie, owszem. Zarówno kobieta jak i mężczyzna ma w swoim życiu milion jeden problemów , które w mniejszym bądź większym stopniu będą oddziaływać na związek. Ale jak kobieta uważa się za nieomylną, wszechwiedzącą i taką która posiadała wszystkie rozumy to już jest problem. A jak do takiej postawy dochodzi tzw "bardzo krótki lont" powodujący straszliwy wybuch złych emocji i agresji to już jest źle. Wybuchowy temperament, agresja i do tego alkohol to bardzo krótka droga moi panowie do przemocy w związku. Ale jak kobieta w takiej sytuacji nie uświadomi sobie własnego problemu to nikt i nic jej nie pomoże... A czemu faceci często tkwią w toksycznej relacji ❓🤔 przyzwyczajenie, lęk przed odrzuceniem, przed rozpoczęciem od nowa... Faceci zazwyczaj nie lubią zmian i boją się rozstania. Mi wyjście z toksycznej relacji zajęło 3 lata...
Poczucie obowiązku, dzieci, kredyty, samotność, mieszkanie, ego, sprawczość, strach...
Dziękuję ☺️
Takie kobiety nie kłamią.One tylko przekazują swój punkt widzenia.
Strach przed stratą i samotnością oraz brak wiary w znalezienie innej. To wszystko.
9:45 też mam swoją wrażliwość i też lubię usłyszeć miłe słowo, że moje staranie jest zauważone. Patrząc na siebie, myślę że emocje mają inny smak u kobiet, inny smak u mężczyzn, ale one są. Facet chce się czuć potrzebny, a kobieta chce się czuć piękna. Najważniejszą rzeczą jest mówić za siebie i o sobie, nie wchodząc w ocenę innych. Mówić co lubię, czego nie lubię, co bym chciał.
O to to to! 💪
samce alfa i kobiety alfa maja inne spojrzenie niz my z sigma czy z beta, jak szukasz kobiete z wyzszej pulki jak alfa lub mezczyzne alfa to musisz liczyc sie z tym ze moze zdradzic, wielu sigma i beta zadowala sie takim zuzytym alfa bo czuje sie przy nim wartosciowy lepszy bo woli mercedesa z duzym przebiegiem niz volkswagena nowego, i taki niby frajer porzadny czesto wezmie sobie taka kobiete alfa z przebiegiem lub kobieta faceta i odziwo czesto takie zwiazki sie udaja, najgorzej jak obaj sa alfa i obaj maja wygurowane oczekiwania wzgledem siebie, ogolnie alfa beta sigma nie jest nabyte, to typ duszy charakteru rodowe, wiec ja czuje sie sigma, czyli taki niezalezny psychicznie beta z mozliwoscia wgladu w swiatopoglad alfa XDDDDDDDDD
Ale, czego Wy, Panowie, oczekujecie? Jaki mężczyzna, taka kobieta. Prawdziwy mężczyzna wybiera prawdziwą kobietę😄
Nie jestem w związku, ale komentarz zostawiam dla zasięgu 😊
Dzięki bardzo doceniam! 💪💪
@ oczywiście wiedza przyda się na przyszłość, chodź się nie zanosi 😁
W momencie gdy mężczyzna chce juz rozwiazać problem po swojemu... gdy uslyszy od swojej kobiety słowa w np. Kochanie, wiem ze chcesz dla mnie dobrze, że chcialbys rozwiazać ten problem i za to tez cie kocham... tylko jest we mnie teraz wiele emocji o ktorych nie potrafie powiedzieć. Potrzebuje byś był ze mną i mnie przytulił. Gdy emocje moje opadną, rozwiazanie tej trudnej sprawy (np w pracy) napewno sie pojawi. Wiem ze zawsze moge na Ciebie liczyc. Jestes jedynym moim mezczyzna przy ktorym czuje sie bezpiecznie... uwierz mi to na faceta zadziała jesli ogolnie w miare sie dogadują. Jesli facet tę wrażliwość sponiewiera tzn ze to nieodpowiedni partner. Dojrzały facet przyjmietona siebie, będzie szczęśliwy i poczuje się jako ten jedyny i to zrobi, ponieważ przyjęcie na siebie tych emocji powinno być dla niego łatwe a do tego poczuje się wyjątkowo.
Nie powiedziała żadna 🥹
Kiedyś usłyszałem, że kobieta zmienia się w dniu ślubu. U mnie to trwało zdecydowanie dłużej ponieważ diametralna zmiana w podejściu do mnie nastąpiła dopiero ...1 dzień do ślubie. Nie rozumiem, dlaczego w tym trwałem. Do dzisiaj określam siebie mianem "debila". Każdemu facetowi odradzam formalizowanie związku. To naprawdę nie jest do niczego facetowi potrzebne.
Nie ma co ratować... Czasem jest za późno dla niej... Jesteśmy uwięzieni nie więzią a prawem.
Ja jestem juz bardzo zmęczony ciaglymi fochami, awanturami o nic, pretensjami. Jak bym sie nie starał zawsze źle. Zawdze wszystko bralem do siebie bardzk ale po 10ciu latach wszystko po mnie splywa. Straszna obojętność. Co mnie trzyma? Syn ktory mnie kocha i ja jego ponad zycie i nie zostawię go, bo obiecalem mu to. Teraz ucze sie skypiac ma sobie i swoim rozwoju i fizycznym i psychocznym bo ostatnie 10 lat to tylko bylo podcinanie skrzydeł...
jest o tym wszystkim bardzo ładny film: "American Beauty"
@ArcadioSW aż z ciekawości obejrzę dzięki
Łapka w górę i komentarz dla zasięgu. Pozdrawiam! :)
Dziękuję ☺️
próba rozmowy z kobietą, próba zasygnalizowania czegoś zawsze kończy się a w zasadzie rozpoczyna jej monolog..."bo TY jesteś taki ........" i już po rozmowie
Tak potwierdzam prawie każda kłamie ale ja myślę że ty też tutaj kłamiesz jak normalnie widzę to w twoich oczach😂😂😂
Z tymi problemami to się zgadza. Każda dziewczyna jaka miałem, ba nawet w rodzinie ciotki itd, każda jak miała problem to nie oczekiwała rozwiązania. Całkowite przeciwieństwo naszego myslenia i podejścia do problemów.
Jestes najlepsza dziekuje
Patrycja możesz zrobić jakiś odcinek o zazdrosnych partnerach? Moja żona od zawsze była o mnie zazdrosna, ale odkąd powiedziałem jej że w pracy mam taką koleżankę z którą mam dobry kontakt, który z resztą już się urwał, ale w jej głowie ciągle są jakieś tematy zazdrości, które ciągle mnie irytują acz kolwiek radzę siebie z tym, bo co mogę więcej zrobić. Kocham ją, są momenty gdzie się dogadujemy i sa takie gdzie się nienawidzimy, ale sprawdzanie mnie na każdym kroku, gdzie idę, z kim piszę, że siedzę za dużo w telefonie - bo mogę w tym czasie z kimś pisać (oczywiście nie piszę), a jak ona przepierdala większość czasu na tiktoku to jest ok. Radzę sobie w ten sposób że się za bardzo nie przejmuje tym, ale teraz gdy mam czas wolny, ona tez i siedzimy w domu razem to mam uczucie ze sie źle czuję we wlasnym domu. Najlepiej jest, gdy dzieci są w szkole, ona w pracy, a ja mam na druga zmianę, wtedy sammemu w domu mozna jakios odpocząć, a zatesknic za nimi w weekend, ktory jak przyjdzie jest natychmiast zweryfikowany że to na co sie czekalo, ze sie poprawi, nadal prowadzi do rozczarowania. Za dobrze się żyje i za duzo mam żeby coś zmienić, a za malo zeby nie robić nic.
to nie zazdrosc z jej strony tylko urazone ego, to ona chce zebys byl o nia zazdrosny i ona chce miec opcje jako kobieta alfa
@AdamD-q6cfakt, często pyta czemu nie jestem o nią zazdrosny? tylko żebym był, musiała by mi dać powód. A jak pracuje jako nauczycielka między nauczycielkami, u nas na osiedlu którym mieszkamy z nikim nie gada bo nie jest taka odważna, to o co mam być zazdrosny? No ale przecież nie będę podsuwał jej pomysłów 😅
Moja żona po 25 latach w związku dziś ma lat 46 stwierdziła że już nie ma ochoty tyle na sex co kiedyś. Nie ma tyle potrzeb po za tym nie ma już 20 lat a tak naprawdę to ona nigdy tyle ochoty nie miała i robiła to tylko dla mnie a teraz to ona będzie się szanować a i ze ludzie się zmieniają. A koleżanki to tylko raz w tygodniu mają więc jest coś zemną nie tak. Zaprosiłem koleżankę do naszego domu o 6 lat młodszą szczuplejszą i wyższą z ładną buzią a w głowie tak pusto że słychać było jak wiatr hula. Dobrze nam się gadało było wesoło aż moja ukochana szlak trafił i wyszła. Poszła na spacer z psem i wróciła dopiero jak koleżanka pojechała do domu. Żona stwierdziła że moja nowa koleżanka nie jest za bardzo inteligentna. Odpowiedziałem jej że ma rację i oto w tym wszystkim chodzi żeby była jak najgłupsza bo nie będzie jej przeszkadzać że mam żonę.
Moja ukochana żona odzyskała ochotę na sex i teraz nawet nie mówi że dzisiaj to woli tak czy inaczej tylko bież i psuj.
Jak faceci nie dbają o siebie są nieudacznikami to tak w życiu mają a jeżeli nadal mają wybór to czasami trzeba to pokazać ukochanej że nie jest tą jedyną na tym świecie. 😉
Dziękuję ☺️
5:50 Twoje pytanie. Odpowiedź jest bardzo prosta. Facet jest stworzony do odpowiedzialności. Jeśli jestem z kobietą to ją chronię, otaczam opieką staram się zaspokajać jej potrzeby. Wielu z nas w tym wszystkim poświęca swoje dobro bo myślimy że tak trzeba i że tak ma być.
bo jak bierzesz kobiete i jestes tym super samcem bogatym alfa to musisz chronic , my sigma lub beta nie czujemy takich zobowiazan, choc niektorzy mysla ze my alfa ale przy blizszym poznaniu nie da sie tego ukryc, problem w tym ze tacy jak my sigma lub beta niektorzy z nich nie potrafia sie szanowac i wola taka kobiete alfa z przebiegiem, przez co wychodza na frajerow, niz odpuscic sobie kobiete i czuc sie jak alfa sami dla siebie, mamy o tyle lepiej ze nie czujemy takich cisnien zeby zrealizowac sie w tej kwestii i chronic kobiety jak maja samce alfa, oni cierpia najbardziej kiedy nie moga tego realizowac i to ze kobieta ich zdradza
prawda jest taka, ze ile od siebie nie da facet to predzej czy pozniej stanie sie to naturalna koleja rzeczy i bedzie niewystarczajaca, niedoceniane (bo mi sie nalezy). Pojawia sie krecenie nosem to z automatu chlop zaczyna zabierac stopniowo to co robil dla niej, po tym ruchu zaczyna sie wieksze krecenie nosem wiec facet jeszcze wiecej zabiera. co za tym idzie? wina faceta bo on juz nie robi tego co robil ale dlaczego ma to dalej robic. Facet czemu siedzi w domu z taka baba ? bo wie ze ma cos co zna w domu i wie jak obslugiwac. nie zmienia to faktu ze predzej czy pozniej i tak wystawi za drzwi. Panowie :D w momencie wystawiania wspolokatorki za drzwi pojawia sie darmowy teatr. Gdy odpuscisz i dasz szanse ona zaplanuje swoje odejscie szybciej niz myslicie i na swoich warunkach, w momencie kiedy nieodpuscicie to swiat sie jej zawali bo to facet jej dal w kosc. Nie ma co trzymac darmozjadow.
Gdy wiecej usmiechu daja ci twoje osobiste zajecia niz siedzenie w domu to nie masz na co czekac :D
Z facetami jest też tak samo 😂. Starają się , kwiatki , pierścionki , randki 😂. Kiedy kupiłeś kobiecie kwiaty bez powodu ????. Kiedy zabrałeś żonę na randkę (wyszedłes do restauracji )😂. Jak się źle dzieje w małżeństwie to zawsze winne są dwie osoby !!! Żona i teściowa 😂😂😂
Ķłamstwa, tajemnice, brak określania swoich emocji i potrzeb na poczekaniu = brak szacunku. W perspektywie czasu trzeba natychmiast skasować relacje
Powiedz kobiecie: słuchaj, zaniedbałaś się, a ona wysłucha ciebie, będzie uszczęśliwiona, że wreszcie jej to uświadomiłeś, pobiegnie do sklepu kupić nowe se*owne ciuchy i odtąd będziecie żyć długo i szczęśliwie... 😜
Teraz słuchaj. 22 lata wpadka ciąża slub po 5 latach ja odszedłem ona się znecała psych ino kasa. Po 8 rozwód po 13 mówi nigdy Cię mnie nie kochałam. 13 lat jestem sam bez sex. Obleci. Choć szkoda bo jestem romantyk piszę wiersze zajmę się domem upiekę ugotuje ale nie chce być ofiarą. Nie umiem zaufać. Brak partnerstwa totalny. Dałem jej wolność i sobie i teraz walczę o dziecko. Świadomość... ech....