Niedługo mam termin porodu i powiem szczerze, że jestem mega szczęśliwa, że trafiłam na ten kanał i na taką położną jak Pani ❤️ która przede wszystkim NIE OCENIA, a widać że potrafi zrozumieć 👌 długo miałam dylemat czy będę chciała karmić piersią czy nie. Dla mnie moje piersi to intymna część ciała i po prostu nie chciałabym żeby ktoś obcy je widział... A w szpitalu wiadomo osobnej sali nie dostanę itp. Jednak po obejrzeniu tego filmu i po rozmowie z partnerem doszłam do wniosku, że spróbuję karmić piersią a mój partner postara się sprawić żebym poczuła się komfortowo i bez stresu żebym mogła nakarmić 🙂
Ja zaraz po cesarskim cięciu jak położna noworodkowa przyniosła mi małego żeby go przystawić do piersi, jak zobaczyła moja pierś to od razu powiedziała "o matko co to za sutek, dziecko tego nie chwyci, będzie problem". Ja przerażona. Przystawiła małego a on jak chwycił tak ssał godzinę. I tak dudal przez cały pobyt w szpitalu i bardzo chętnie i nigdy później nie miałam problemu z przystawieniem synka do piersi 😁 także z tym podejściem personelu medycznego to fakt. Bywa różnie.
Dziękuję za ten filmik:) Oczekuję dziecka i nastawiam się na karmienie piersią, a dzięki takim poradom będę czuć się lepiej przygotowana na start. Jeśli chodzi o pomoc położnych przy karmieniu to niestety jeszcze nie słyszałam, żeby którakolwiek z koleżanek taką otrzymała w szpitalu. Chyba nie mają na to czasu. Dlatego wolę liczyć na siebie i swoją zdobytą wiedzę.
W piasecznie? Poważnie? Rodziłam córkę grudzien 2018 i prosiłam o konsultacje nawet odpłatna z doradczynią laktacyjna. ODDZIALOWA Z WYZUTEM ODPOWIEDZIALA "NIKT W NASZYM SZPITALU NIE PELNI TAKIEJ FUNKCJI"
@@joannamroz9336 Pani Asiu jaki wałek Pani poleca, szukam w internetach, aczkolwiek znajduje mi w ogóle inne wałki - zakadane na rękę. W jaki sposób znaleźć wałek polecany przez Panią? Dzękuję za odpowiedź.
Proszę pani a jak moje dziecko nie ssie całej otoczki nie ma w buzi tylko sam sutek bo wcześniej miałam małe sutki używałam silikony a jak maleństwo podrosło to. Ssie bez silikonu normalnie tylko sam sutek. Nie ma całej otoczki w buzi tak jak pani mówi w lajwie
Dzięki za ten film, ja miałam duzy problem z karmieniem przy 1 ciąży bo nie miałam żadnej pomocy, pomimo wizyty pani z poradni laktacyjnej od której mało co się dowiedzialam. Moja córka była intubowana w 1 dobie i urodziła się z zapaleniem płuc przez co przebywała na oddziale patologi noworodka. Pierwszy raz przystawilam ja do piersi w 3 dobie i przez cały czas podawano jej butelke. Starałam się bardzo,walczylam. Karmienie mnie mega bolalo, łzy się kulaly ale probowalam. Potem odciagalam laktatorem żeby sprawdzać ile tego mleka jest bo mała po takim karmieniu piersią wiecznie płakała. Okazało się że z 2 piersi odciagam 60 mll a mała potrzebowała już raz tyle i wiecznie musiałam jej dorabiac modyfikowane żeby przestała tak strasznie plakac. Po 2 miesiącach się poddalam. Nie wiem gdzie popełniłam błąd i co wpłynęło na to, że moje piersi nie miały tyle mleka żeby córka się najadala. Teraz czekam na 2 córkę i zrobię wszystko żeby karmić naturalnie. Myślę że chorowanie córki przez 3 lata non stop miało duże znaczenie jeśli chodzi o karmienie.
Mój syn też miał zapalenie płuc i był intubowany ja ściagalam pokarm i był karmiony sada przez nos do żołądka. Ja mając zawsze dużo mleka teraz laktatorem ledwo co ściagalam. Kiedy po tygodniu mogłam przystawić syna do piersi to z drugiej kapało mi już na podłogę. Myślę że jeśli laktator nie jest najwyższej jakości to tylko zepsuje karmienie. Nic tak nie pobudza laktacji jak dobrze ssące dziecko. Jeśli cię karmienie bolało, a dziecko się nie najadalo, to myślę że za płytko chwytało pierś. Przy następnym się nie martw. Uda się na pewno. Nie ma nic fajniejszego, wygodniejszego i tańszego i zdrowszego niż karmienie piersią. Za dwa miesiące spodziewam się piątego dziecka i każde karmiłam powyżej 1,5 roku choć na początku zawsze były jakieś problemy
@@michaelikatarzynadeklerck8774 możliwe....ale wiesz jak to przy 1 dziecku...kobieta nie wie czy przystawia dobrze czy źle, czy dziecko dobrze chwyciło czy za płytko🙆 teraz wiem że zrobię wszystko żeby karmic,jeśli nie dam rady sama to poszukam poza szpitalem jakiejś poradni laktacyjnej i będę walczyć. Choć wiem że ten płacz dziecka często wymusza podanie tej nieszczęsnej butelki żeby na chwilę przestało płakać i się uspokoiło🙈 ja też rodzę że 2 miesiące, więc życzę nam szybkiego,jak najmniej bolesnego porodu, oraz zebysmy dały radę same w tym szpitalu. Podziwiam Cię za to że to będzie Twoje 5 dziecko. Moje 2 i mąż wiem ze myśli o 3 ale jakoś wydaje mi się że to już wyzwanie. Nie każdy się nadaje, ale ja zawsze jestem pełna takiego pozytywnego podziwu dla wielodzietnych rodzin 😁
Super wrócić do szkoły rodzenia po 2 latach i po 1.5 roku kp, fajnie odświeżyć swoją wiedzę będąc bogatsza o nowe doświadczenia, pozdrawiam kwietniowa mama 2024
No i jestem na bieżąco z filmami 😁 w końcu. Nie korzystam z Facebooka, więc te filmy na RUclips to dla mnie skarb. Ratują moje samopoczucie. Dziękuję Pani (i oczywiście małżonkowi) ;)
Świetne filmiki ! Pani Joanno czy poruszyła by Pani szerzej temat odbijania noworodka ? Słyszałam, że nie powinno się (jak to nasze mamy robiły) przerzucać dziecka przez ramię i poklepywać, albo chodzić z dzieckiem aż odbije. Za to podobo dobrym sposobem jest kładzenie dziecka na boku... Będę mamą po raz pierwszy, a słyszałam już tyle porad i sprzecznych zdań na ten temat, że chyba oszaleję
Ja karmie juz trzecie dziecko piersią bo nie potrafie karmić butelką, nawet pokarmem odciągniętym z piersi, odciągać pokarmu tez nie potrafie . odciagalam tylko troche pokarmu przy nawale pokarmu, ale tylko tyle zeby poczuć ulge. Dziękuje za ten film. Bo nasłuchałam sie mega duzo ,,, daj butle, wyspisz sie, bedzie spało,,, itd,
9 miesięcy karmię piersią i np. muszczle bardzo mi pomogły i polecam z całego serca tak samo jak dobry biustonosz aby nic nie latało. A propos teściowej tego nie jedz, grzybów też ooooo dlatego płacze na pewno przez te grzyby 😱😱 La Boga można było mówić o nowej wiedzy medycznej ale nic starego myślenia nie zmieni.
@@justynamichalik5200 jestem świadoma ze poleje sie na mnie fala hejtu ale no nic.... zaryzykuje. kazdy mowi ze nie ma diety matki karmiacej i ja tez sie z tym zgodze, ale inna sprawa jest ze tak nie rozwiniety uklad pokarmowy, moze, nie polubic/zaakceptowac pewnych produktow i zwijac sie z bolu. dla mnie wiec naturalnym jest to ze na poczatku /pierwsze trzy mc/ rezygnuje z niektorych pokarmow . jestem 4t po porodzie, Mala jest spokjna, malo placze i budzi sie co trzy h na karmienie w nocy. spokojnie ssie i jest zadowolona. mi polozna tez powiedziala ze moge jesc wszysto i obserwowac Mala, najwyzej bedzie ja bolal brzuch wiec wtedy bede wiedziala ze czegos nie toleruje.......
Dziękuje za filmik jest bardzo pomocny, ale nie ze wszystkim mogę się zgodzić. Od prawie 2 miesięcy walczę o pokarm dla swojej córki i jest to niestety nierówna walka. Już po porodzie w 2 dobie okazało się, że dziecko się nie najada. W szpitalu otoczyli mnie bardzo dobrą fachową opieką. Położne pomagały mi przystawiać prawidłowo dziecko i oceniły, że córka dobrze chwyta sutek. Niestety mimo, to dziecko nie przybierało na wadze i ciagle płakało z głodu. Z ciężkim bólem serca musiałam podać MM. W chwili obecnej karmię córkę piersią i MM, sama pierś nadal jej nie wystarcza. Używam laktatora do zwiększenia laktacji. Mam nadzieje, że wkrótce zacznę produkować odpowiednią ilość mleka i będę mogła zrezygnować z MM. Chciałabym wierzyć, że jeśli chcę to będę karmić piersią, niestety na razie widzę że dobre chęci nie wystarczą. Czekam z niecierpliwością na odcinek o tematyce zwiększania laktacji.
Joanna Mróz Niestety nie, obecnie jest to nieco utrudnione. Jednak kiedy uciskam sutek to mleko wypływa. Laktator też odciąga mi mleko nie są to jakieś zawrotne ilości, ale są. Nie sądzę żeby problem tkwił w kanalikach mlecznych.
@@bienka_lema Może to oczywiste pytanie, ale czy zostało sprawdzone wędzidełko językowe u dziecka? Czasem jego skrócenie (które utrudnia efektywne ssanie) nie jest widoczne na pierwszy rzut oka.
Wpisując w internet wałek do karmienia piersią nie wyskakuje nic oprócz walka nakładanego na rękę tak zwanej mufki. Chętnie zakupiłabym taki wałek ale nigdzie go dostać nie można!
Ja jestem miesiąc po porodzie i w zasadzie od nikogo w szpitalu nie uzyskałam pomocy w karmieniu piersią. Sama próbuję wciąż karmić, niestety idzie jak po grudzie. Od początku nakładki, wybrane przez cdl… w ciągu dwóch tygodni zapalenie piersi i drugi antybiotyk. Chcę karmić, ale póki co same przeszkody i jestem załamana.. dodatkowo te nakładki, mała nie łapie brodawki bo mam płaskie ale teraz się wyrobiły i dalej nie chce.. liczę że po podcięciu wędzidełka zacznie chwytać.. daje sobie czas ale jak trzecie zapalenie mnie dopadnie to chyba przejdę na mm bo się wykończę😪
Witam, bardzo przydatny filmik dla początkujących mam. Czy w kolejnej części nt karmienia piersią może Pani poruszyć temat karmienia przy wklęslych brodawkach?
Można kupić specjalne osłony formujące od Madeli, które jakby "wyciągają" brodawki, ja musiałam sobie tak podciągnąć lewą brodawkę na samym początku karmienia.
Jestem już dzień po terminie A dzidzia nadal w brzuchu. Piłka schody spacery herbatka z liści malin nie pomaga, o sexie mogę zapomnieć bo mąż się boi że coś uszkodzi 🤦♀️ to taka teoria faceta i chyba nic z tym nie mogę zrobić haha mam nadzieję że już niedługo mi się przydadzą te wszystkie informacje. Pozdrawiam wszystkich!! 😁🌞
@@gosiazachara2162 to jest terror, do tego wszystkie położne wpychają kapturki, zamiast na spokojnie pomoc matce przystawić dziecko do piersi. Każda mówi co innego: ssie, nie ssie, ma pani mleko, nie ma pani mleka, zagłodzi pani dziecko, musi przybierać. Efekt, wychodzi się że szpitala z problemami z przystawieniem, ssaniem - przez cholerną butelkę, dziecko opojone mam, flustracja, brak wiary we własne siły i laktację. dobrze, że są kobiety które nie dadzą sobą zmanipulować na początku drogi mlecznej, ale niestety nie wszystko są wystarczająco silne.
Nie inaczej się sprawy mają z pchaniem w niemowlaki środków z simetikonem niby to na kolki, maści na pupe z pochodnymi ropy naftowej, potem jedzonka niby to bez cukru, a za to z maltozą. I to w polskojęzycznych pisemkach parentingowych jest polecane na co drugiej stronie. Szajs, szajs, szajs te produkty i te pisemka
Gdzie się nie obrócę, tam promowanie kp. Masz rację, brak wiedzy u kobiet to wina personelu. W szpitalu dziecko tak pogryzło mi sutki, że z obu leciała krew i ropa. Zero pomocy od położnych czy doradców. Słyszałam tylko KARMIĆ! mała krzyczała przy każdym karmieniu, bo mam płaskie sutki i nie umiała ich złapać. Ja na myśl o karmieniu miałam dreszcze. Karmienie kojarzy mi się z bólem i męczarnia. Po powrocie do domu próbowałam jeszcze tydzień. Nakładki też nie sprawdziły się u nas. Jako że jestem sama w domu na co dzień nie mam czasu żeby odciągać pokarm. Zrezygnowałam, bo mam dość. Nie czuje się winna. Dziecko jest najedzone i się nie męczy i ja również nie płacze z bólu.
dokładnie, miałam identyczną sytuację. Też krew i ropa, porażka :( próbowałam 9 tygodni i przez bite 9 tygodni było to samo, nik nie potrafił mi pomóc, ani w szpitalu ani później położna, którą wzywałam do domu...ostatecznie skończyło się ściąganiem pokarmu przez rok, ale tylko dlatego, że miałam pomoc. teraz wiem, że jeśli znowu miałabym taką sytuację to nie dam rady, bo mam już jedno dziecko i nie mam takiego wsparcia jak wtedy
Właśnie jestem w szpitalu po porodzie. Już druga doba a nikt z pielęgniarek nawet nie zapytał się czy pomóc przy karmieniu. A przepraszam 1 pani którą jeszcze poprosiłam. Przekazała suchą wiedze, którą znam na pamięć z internetu. To mój 2 poród przy którym chyba będą nici z karmienia piersią. Pierwsze dziecko leżało kilka miesięcy na patologi noworodka więc nie mogłam karmić piersią.
Zgadzam się! Niby taka skarbnica wiedzy, ale czuję w nim laktoterror, a brak praktycznych informacji 😅 jak dostawić, co z brakiem pokarmu, co robić jeśli dziecko krzyczy, a nie ssie itd... A to że w szpitalach przy byle okazji mm wchodzi to przecież wszyscy wiemy 🙂
Też mi się wydawało, że jest tam dużo narzekania na opiekę zdrowotną, ale po szpitalnym koszmarze stwierdzam że trzeba o tym mówi jak najwięcej - żeby inne matki nie musiały tego doświadczać.
Dokładnie. Miejsce z dużą ilością wiedzy, wszystko poparte literaturą, ale ten nieprzyjemny, a nawet czasem agresywny ton wypowiedzi o lekarzach, położnych, rodzinie sprawia, że nie mam ochoty tam wracać. Ja rozumiem, że jest problem z tematem w służbie zdrowia, do tego krąży dużo mitów, ale po czytaniu Hafiji aż buzują we mnie negatywne emocje, a takie nastawienie 'anty do wszystkich' to ostatnia rzecz jaka jest mi potrzebna przed porodem. Pani Asia nawet jak porusza kwestie problematyczne to mówi lekko i z uśmiechem, że czuje się pozytywnie nastawiona, a nie 'wszyscy chcą dla ciebie źle, udowodnij im to, zapisz, zniszcz, odpyskuj'...
Świetny materiał, dziękuję! Jestem w ciąży bliźniaczej i jestem póki co przerażona karmieniem... Staram się nastawić pozytywnie, laktator podwójny kupiony, poduszki do karmienia bliźniąt, ale wciąż nie jestem w stanie sobie tego zwizualizować, gdy widzę ile problemów mają mamy "pojedynczych" niemowląt. Pozdrawiam!
Pani Joanno, czy przy problemach z kręgosłupem (mała skolioza w odcinku piersiowym, nieduży problem z dwoma kręgami w odcinku lędźwiowym - ortopeda zakazuje schylania się) można karmić na siedząco? Czy tylko na leżąco?
Co w przypadku jeżeli będzie mi ciężko karmić dziecko ( będę miała wrażenie że nie leci zbyt dużo tylko troszeczkę ) i dziecko będzie się denerwować z niedojedzenia to mam go dokarmiać jakims mlekiem modyfikowanym? Ale w dalszym ciągu próbować karmić piersią bo będę tak tego pragnąc?
Asiu! Helpunku!! Co zrobić jesli dziecko krztusi sie mlekiem? 😔 Karmimy się juz 7 tydzień i od kilku dni zauważyłam, że bardzo szybko mi mleko leci podczas karmienia, wręcz fontanna przy naciśnięciu 😭 Boje się, że córka odrzuci piers za chwile, bo będzie jej sie kojarzyć tylko z frustracja 😭😭😭
Witaj Joanno :) Bardzo lubię Twoja szkołę rodzenia! Jesteś świetna i widać,że robisz to z pasją i miłością :) Dziękuję Ci bardzo. Jestem obecnie w 27 tc i kompletuje wyprawkę i chciałam się Ciebie zapytać jakiej firmy,albo gdzie można kupić ten wałek do karmienia, który masz? Szukam w sieci i nie mogę znaleźć. Mam tylko taka duża poduszkę ciążową w kształcie litery "c", ale ona będzie za duża do szpitala :) Myślałam też,że w szpitalach mają takie poduszki do karmienia i nie będę musiała kupować,a w domu będę korzystać z tego mojego dużego rogala ciazowego :) Pozdrawiam
Termin cc za tydzień. Mimo, że to moja druga ciąża warto było sobie przypomnieć to i owo. Dziękuję - świetne materiały i bardzo wartościowe. Będę wdzieczna za parę słów o nawale bo po 1 porodzie dał mi nieźle popalić.
A co jeśli dziecko zasypia przy karmieniu, np przy karmieniu nocnym? Budzić żeby odbiło? Czy trzymać na boku? I czy zawsze musi odbić? Jestem tydzień z noworodkiem i nie zawsze słyszę odbicie, po jedzonku układam na boku
Dziękuję za ten filmik, jestem w 19 tygodniu ciąży i wszystkie informacje, które wrzucasz są mega pomocne. Balsam znajdzie się na mojej liście must have. Czy uważasz, że kura do karmienia piersią się nie sprawdzi? Czy polecisz jakieś książki odnośnie karmienia piersią? Pozdrawiam z Holandii.
oleeencjaem kura też się sprawdzi. I rogal się sprawdzi. Na pewno nie sprawdzi się wąż ciążowy, ten na którym ciężarna odpoczywa. Taka poducha w kształcie C. Nie nadaje się do karmienia. Jeśli chodzi o wiedzę na temat kp- tylko Hafija.
Moja mała ma miesiąc i mam wrażenie , że ona zapomina jak się łapie pierś… bardzo mało otwiera buzie … często złapie dobrze, ale po chwili albo się zsuwa, albo wykręca i ten chwyt się zsuwa i mała zaczyna cmokać….
A jeśli piersi są naprawdę małe i nie ma szans na chociażby złapanie ich w taki sposób już nie wspominając o położeniu się karmieniu na leżąco, jaka pozycja jest najlepsza?
Jak to jest dziewczyny z tym odbijaniem?! Słyszę różne opinie, że po karmieniu piersią nie trzeba odbijać itp. zaczęłam interesować się tym po kilku inf. od innych mam, że podczas karmienia piersią w nocy kładą dziecko obok siebie na płasko (bez odbojania). :/ jak to jest?
Mnie zastanawia w jaki sposób przystawiać do piersi dziecko, które w 3 tygodniu waży 4900g, jest bardzo ruchliwe, silne i samo obraca oraz podtrzymuje głowę co utrudnia współpracę przy karmieniu, bo samo próbuje znaleźć sobie wygodną pozycje i nie jest w stanie uleżeć spokojnie tak jak zostanie położone czy podtrzymane
Filmik bardzo pomocny, ale ilość tych reklam podczas wyświetlania 'MASAKRA'. Rozumiem że pani chce zarobić na wyświetlaniu reklam, ale co za dużo to nie zdrowo.
A ja jako mama, która walczy o karmienie piersią ale musi dokarmiać bo nie starcza pokarmu, uważam, że ten laktoterror jest bardzo krzywdzący. Są kobiety, które po prostu nie mogą. A to ciągłe mówienie wokół, że karmienie piersią jest tak bardzo lepsze od mm sprawia, że kobiety mają niesamowite poczucie winy, są osamotnione i czują się gorszymi matkami. Walka o pokarm w piersiach jest niesamowicie trudna i pracochłonna a czasem i tak nieskuteczna. Nie podoba mi się to mówienie wszem i wobec jakie to mm złe a argument o inteligencji dzieci to już w ogóle...trochę poniżej pasa.
Ja mam podobne odczucia co do porodu. W tej chwili gloryfikuje się porody naturalne, nie każda dziewczyna jest jednak w stanie tak urodzić, nawet jeśli bardzo chce. Potem zostaje poczucie winy, że nie dałam rady i nie zapewniłam dziecku wszystkiego co najlepsze. Z karmieniem piersią to samo. Jeśli dziewczyna chce, a się nie uda i słyszy ile odebrała swojemu dziecku, to na prawdę, najprostsza droga do depresji.
A nie przyszło Pani do głowy, że kobiety nie chcą karmić piersią? I że te wszystkie wymówki są po to aby nie zostać zlinczowanymi przez inne matki, że się jest wyrodną, że nie jest się prawdziwa matka itp? No naprawdę temat karmienia jest dziś dość kontrowersyjny i nic też nie jest czarno-biale.
Przecież Pani Joanna wspomniala rozne powody dlaczego matki niektóre nie chce karmić piersią np.z powodu molestowania ,albo zwyczajnie nie chcą … Proszę najpierw obejrzeć do końca filmik a potem Spróbować ,,biczować „😊
Co oglądam jakiś filmik na temat ciąży żałuje, ze w nią zaszłam. Mając lat 30 nie mam odłożonych parunastu tysięcy złotych na kazda usługę, która jest tak bardzo rzekomo potrzebna. Nie zarabiamy z partnerem najniższych krajowych ale cholera nie stać nas na dodatkowych specjalistów a to na urofizjoterapete, ani na dodatkowego certyfikowanego doradcy do karmienia piersią. Kiedyś tego wszystkiego nie było i co ? Żyjemy ! Nie było tylu bajerow, nie było podgrzewaczy do nawiązanych chusteczek i tez kobiety dawały rade. Ba! Nawet nie było pampersow. Teraz każdy chce być specjalista od czegoś i zarabiać kase. No sorry ale gdybym takie filmikiogladala przed zajściem w ciąże w życiu bym się nie zdecydowała na dziecko bo wychodzi na to, ze dziecko może mieć tylko bogata rodzina !
Co to za myślenie?! Jestem w drugi raz w ciąży, upragnionej wystaranej, wymodlonej, nie zarabiamy z mężem kokosów, nie jeździmy na Malediwy, żyjemy jak standardowa rodzina a w życiu! W zyciuuu!!! Nie przeszło mi przez myśl żeby myśleć/żałować wydanych pieniędzy na dziecko które nosze pod sercem. Coz za kalkulacja! 😳
Szkoda tylko, że nie wspomina Pani o alergiach noworodków na laktozę i białka mleka krowiego. Może nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej, ale warto odstawić przed narodzeniem dziecka nabiał, produkty je zawierające, banany, mięso wołowe. Ja tego nie zrobiłam a chciałam karmić piersią. Efekt taki, że noworodek codziennie przez prawie dwa miesiące, koło północy niesamowicie płakało przez 3-4 godziny. Pomijam nieprzespane przez to noce. Dopiero zmiana mleka na modyfikowane dała mu ulgę. A dieta i nerwy z tym związane zahamowały laktację. Problem w tym że takiemu dziecku nie można podawać leków żeby mu ulżyć. Bardzo chciałam karmić piersią, bo jest to przyjemne przede wszystkim psychicznie, ale przez swoją niewiedzę niestety musiałam przestać.
Niedługo mam termin porodu i powiem szczerze, że jestem mega szczęśliwa, że trafiłam na ten kanał i na taką położną jak Pani ❤️ która przede wszystkim NIE OCENIA, a widać że potrafi zrozumieć 👌 długo miałam dylemat czy będę chciała karmić piersią czy nie. Dla mnie moje piersi to intymna część ciała i po prostu nie chciałabym żeby ktoś obcy je widział... A w szpitalu wiadomo osobnej sali nie dostanę itp.
Jednak po obejrzeniu tego filmu i po rozmowie z partnerem doszłam do wniosku, że spróbuję karmić piersią a mój partner postara się sprawić żebym poczuła się komfortowo i bez stresu żebym mogła nakarmić 🙂
Ja zaraz po cesarskim cięciu jak położna noworodkowa przyniosła mi małego żeby go przystawić do piersi, jak zobaczyła moja pierś to od razu powiedziała "o matko co to za sutek, dziecko tego nie chwyci, będzie problem". Ja przerażona. Przystawiła małego a on jak chwycił tak ssał godzinę. I tak dudal przez cały pobyt w szpitalu i bardzo chętnie i nigdy później nie miałam problemu z przystawieniem synka do piersi 😁 także z tym podejściem personelu medycznego to fakt. Bywa różnie.
Dziękujemy za ten film!! Rok po opublikowaniu, ale Twoja szkoła rodzenia to nieoceniona pomoc
dziś nagrałam nowy film, już niedługo wrzucę!
Ja mam maleńkie piersi i płaskie małe brodawki.Bardzo chciałam karmić i karmiłam bez żadnych problemów.Pokarmu miałam bardzo dużo!
Dziękuję za ten filmik:) Oczekuję dziecka i nastawiam się na karmienie piersią, a dzięki takim poradom będę czuć się lepiej przygotowana na start.
Jeśli chodzi o pomoc położnych przy karmieniu to niestety jeszcze nie słyszałam, żeby którakolwiek z koleżanek taką otrzymała w szpitalu. Chyba nie mają na to czasu. Dlatego wolę liczyć na siebie i swoją zdobytą wiedzę.
w Szpitalu na Żwirki i Wigury jest ogromna pomoc laktacyjna. W Szpitalu w Piasecznie również. W innych niestety różnie, zależy na kogo się trafi :(
W piasecznie? Poważnie? Rodziłam córkę grudzien 2018 i prosiłam o konsultacje nawet odpłatna z doradczynią laktacyjna. ODDZIALOWA Z WYZUTEM ODPOWIEDZIALA "NIKT W NASZYM SZPITALU NIE PELNI TAKIEJ FUNKCJI"
Najlepszy kanał na yt, dzieki ze jestes🙂
Katarzyna Pakulska dziękuje :)
@@joannamroz9336 Pani Asiu jaki wałek Pani poleca, szukam w internetach, aczkolwiek znajduje mi w ogóle inne wałki - zakadane na rękę. W jaki sposób znaleźć wałek polecany przez Panią?
Dzękuję za odpowiedź.
Proszę pani a jak moje dziecko nie ssie całej otoczki nie ma w buzi tylko sam sutek bo wcześniej miałam małe sutki używałam silikony a jak maleństwo podrosło to. Ssie bez silikonu normalnie tylko sam sutek. Nie ma całej otoczki w buzi tak jak pani mówi w lajwie
Dzięki za ten film, ja miałam duzy problem z karmieniem przy 1 ciąży bo nie miałam żadnej pomocy, pomimo wizyty pani z poradni laktacyjnej od której mało co się dowiedzialam. Moja córka była intubowana w 1 dobie i urodziła się z zapaleniem płuc przez co przebywała na oddziale patologi noworodka. Pierwszy raz przystawilam ja do piersi w 3 dobie i przez cały czas podawano jej butelke. Starałam się bardzo,walczylam. Karmienie mnie mega bolalo, łzy się kulaly ale probowalam. Potem odciagalam laktatorem żeby sprawdzać ile tego mleka jest bo mała po takim karmieniu piersią wiecznie płakała. Okazało się że z 2 piersi odciagam 60 mll a mała potrzebowała już raz tyle i wiecznie musiałam jej dorabiac modyfikowane żeby przestała tak strasznie plakac. Po 2 miesiącach się poddalam. Nie wiem gdzie popełniłam błąd i co wpłynęło na to, że moje piersi nie miały tyle mleka żeby córka się najadala. Teraz czekam na 2 córkę i zrobię wszystko żeby karmić naturalnie. Myślę że chorowanie córki przez 3 lata non stop miało duże znaczenie jeśli chodzi o karmienie.
Mój syn też miał zapalenie płuc i był intubowany ja ściagalam pokarm i był karmiony sada przez nos do żołądka. Ja mając zawsze dużo mleka teraz laktatorem ledwo co ściagalam. Kiedy po tygodniu mogłam przystawić syna do piersi to z drugiej kapało mi już na podłogę. Myślę że jeśli laktator nie jest najwyższej jakości to tylko zepsuje karmienie. Nic tak nie pobudza laktacji jak dobrze ssące dziecko.
Jeśli cię karmienie bolało, a dziecko się nie najadalo, to myślę że za płytko chwytało pierś. Przy następnym się nie martw. Uda się na pewno. Nie ma nic fajniejszego, wygodniejszego i tańszego i zdrowszego niż karmienie piersią. Za dwa miesiące spodziewam się piątego dziecka i każde karmiłam powyżej 1,5 roku choć na początku zawsze były jakieś problemy
@@michaelikatarzynadeklerck8774 możliwe....ale wiesz jak to przy 1 dziecku...kobieta nie wie czy przystawia dobrze czy źle, czy dziecko dobrze chwyciło czy za płytko🙆 teraz wiem że zrobię wszystko żeby karmic,jeśli nie dam rady sama to poszukam poza szpitalem jakiejś poradni laktacyjnej i będę walczyć. Choć wiem że ten płacz dziecka często wymusza podanie tej nieszczęsnej butelki żeby na chwilę przestało płakać i się uspokoiło🙈 ja też rodzę że 2 miesiące, więc życzę nam szybkiego,jak najmniej bolesnego porodu, oraz zebysmy dały radę same w tym szpitalu. Podziwiam Cię za to że to będzie Twoje 5 dziecko. Moje 2 i mąż wiem ze myśli o 3 ale jakoś wydaje mi się że to już wyzwanie. Nie każdy się nadaje, ale ja zawsze jestem pełna takiego pozytywnego podziwu dla wielodzietnych rodzin 😁
Uśmiałam się 😅 ale cudownie pokazywałaś 😂❤
Super kanał dla przyszłych mam, niesamowicie ważne porady
Super wrócić do szkoły rodzenia po 2 latach i po 1.5 roku kp, fajnie odświeżyć swoją wiedzę będąc bogatsza o nowe doświadczenia, pozdrawiam kwietniowa mama 2024
Jest Pani w ciąży znowu? 😊 serdecznie gratuluję i bardzo mi miło że Pani wraca ❤❤
Oo ja też wróciłam, ale po 3 latach 😁 i rodzę w maju 💕
No i jestem na bieżąco z filmami 😁 w końcu. Nie korzystam z Facebooka, więc te filmy na RUclips to dla mnie skarb. Ratują moje samopoczucie. Dziękuję Pani (i oczywiście małżonkowi) ;)
Świetne filmiki ! Pani Joanno czy poruszyła by Pani szerzej temat odbijania noworodka ? Słyszałam, że nie powinno się (jak to nasze mamy robiły) przerzucać dziecka przez ramię i poklepywać, albo chodzić z dzieckiem aż odbije. Za to podobo dobrym sposobem jest kładzenie dziecka na boku... Będę mamą po raz pierwszy, a słyszałam już tyle porad i sprzecznych zdań na ten temat, że chyba oszaleję
Tak, dokładnie tak. Lepiej kłaść na boku.
Ja karmie juz trzecie dziecko piersią bo nie potrafie karmić butelką, nawet pokarmem odciągniętym z piersi, odciągać pokarmu tez nie potrafie . odciagalam tylko troche pokarmu przy nawale pokarmu, ale tylko tyle zeby poczuć ulge. Dziękuje za ten film. Bo nasłuchałam sie mega duzo ,,, daj butle, wyspisz sie, bedzie spało,,, itd,
Jakiej firmy ten wałek ? Co polecisz ?
Dziekuje, wspanialy filmik
9 miesięcy karmię piersią i np. muszczle bardzo mi pomogły i polecam z całego serca tak samo jak dobry biustonosz aby nic nie latało. A propos teściowej tego nie jedz, grzybów też ooooo dlatego płacze na pewno przez te grzyby 😱😱 La Boga można było mówić o nowej wiedzy medycznej ale nic starego myślenia nie zmieni.
Agnieszka Jurczyszyn :D
Dzidziuś jeszcze w moim brzuchu,ale już widzę, że będę musiała zmierzyć się z takimi uwagami i komentarzami w swoim środowisku rodzinnym 😐
Moja babcia uznała ze moja córka miala refluks bo tydzien po porodzie zjadlam gulasz 🤷🏼♀️😂😂 co z tego, że był on typowo fizjologiczny itp
@@angeli_ka dzięki Bogu, że jest zakaz odwiedzin. Ja rodzę za miesiąc i nie chce mi się słuchać tego pierd... 😁
@@justynamichalik5200 jestem świadoma ze poleje sie na mnie fala hejtu ale no nic.... zaryzykuje. kazdy mowi ze nie ma diety matki karmiacej i ja tez sie z tym zgodze, ale inna sprawa jest ze tak nie rozwiniety uklad pokarmowy, moze, nie polubic/zaakceptowac pewnych produktow i zwijac sie z bolu. dla mnie wiec naturalnym jest to ze na poczatku /pierwsze trzy mc/ rezygnuje z niektorych pokarmow . jestem 4t po porodzie, Mala jest spokjna, malo placze i budzi sie co trzy h na karmienie w nocy. spokojnie ssie i jest zadowolona. mi polozna tez powiedziala ze moge jesc wszysto i obserwowac Mala, najwyzej bedzie ja bolal brzuch wiec wtedy bede wiedziala ze czegos nie toleruje.......
istotne po porodzie, szczególnie przy karmieniu, jest kontrolowanie cyklu, bardzo pomocne są zapisy komputera cyklu, np. cyclotester myway
Oglądam Twoje filmiki jak zaczarowana :) Poruszane tematy jeszcze przede mną, ale matko boska jestem taaaaka wzruszona oglądając.... chyba oszalałam :P
Wspaniały kanał!
Dziękuję :* teraz dużo dużo pracuję i nagrywam mniej, ale kolejne filmy już się montują :*
* Matko Boska jak już. Tak, pani Joanna jest b. pomocna.
Czy można się spodziewać w niedługim czasie filmiku o laktatorach i innych gadżetach ? :)
Za 4 miesiące zostanę mamą. Dziękuję Ci za ten film, idę oglądać następne :)
Proszę:*
Czekam na drugą część z niecierpliwością . Chciałabym również abyś porzerzyla informacje o "odbijaniu" noworodzia :-)
wystarczy połozyć go na bok
Dziękuje za filmik jest bardzo pomocny, ale nie ze wszystkim mogę się zgodzić. Od prawie 2 miesięcy walczę o pokarm dla swojej córki i jest to niestety nierówna walka. Już po porodzie w 2 dobie okazało się, że dziecko się nie najada. W szpitalu otoczyli mnie bardzo dobrą fachową opieką. Położne pomagały mi przystawiać prawidłowo dziecko i oceniły, że córka dobrze chwyta sutek. Niestety mimo, to dziecko nie przybierało na wadze i ciagle płakało z głodu. Z ciężkim bólem serca musiałam podać MM. W chwili obecnej karmię córkę piersią i MM, sama pierś nadal jej nie wystarcza. Używam laktatora do zwiększenia laktacji. Mam nadzieje, że wkrótce zacznę produkować odpowiednią ilość mleka i będę mogła zrezygnować z MM. Chciałabym wierzyć, że jeśli chcę to będę karmić piersią, niestety na razie widzę że dobre chęci nie wystarczą. Czekam z niecierpliwością na odcinek o tematyce zwiększania laktacji.
Bienka Lema Kochanie z całego całego serca życzę Ci żeby się udało! 🤗 robiłaś może USG kanalików mlecznych?
Joanna Mróz Niestety nie, obecnie jest to nieco utrudnione. Jednak kiedy uciskam sutek to mleko wypływa. Laktator też odciąga mi mleko nie są to jakieś zawrotne ilości, ale są. Nie sądzę żeby problem tkwił w kanalikach mlecznych.
@@bienka_lema Może to oczywiste pytanie, ale czy zostało sprawdzone wędzidełko językowe u dziecka? Czasem jego skrócenie (które utrudnia efektywne ssanie) nie jest widoczne na pierwszy rzut oka.
@@bienka_lema I może ten artykuł będzie cokolwiek pomocny: www.wymagajace.pl/tych-dwoje-uratowalo-juz-niejedna-laktacje/
Katarzyna S. Wędzidełko jest teraz sprawdzane w szpitalu. Wszystko z nim ok.
Wpisując w internet wałek do karmienia piersią nie wyskakuje nic oprócz walka nakładanego na rękę tak zwanej mufki. Chętnie zakupiłabym taki wałek ale nigdzie go dostać nie można!
U Reni Makowskiej. Wejdz na moj fb tam masz nr tel.
Ja jestem miesiąc po porodzie i w zasadzie od nikogo w szpitalu nie uzyskałam pomocy w karmieniu piersią. Sama próbuję wciąż karmić, niestety idzie jak po grudzie. Od początku nakładki, wybrane przez cdl… w ciągu dwóch tygodni zapalenie piersi i drugi antybiotyk. Chcę karmić, ale póki co same przeszkody i jestem załamana.. dodatkowo te nakładki, mała nie łapie brodawki bo mam płaskie ale teraz się wyrobiły i dalej nie chce.. liczę że po podcięciu wędzidełka zacznie chwytać.. daje sobie czas ale jak trzecie zapalenie mnie dopadnie to chyba przejdę na mm bo się wykończę😪
Joasiu czy druga część programu o karmieniu piersią już się ukazała? Podziękowania dla naszej wspaniałej orędowniczki karmienia piersią!
Witam, bardzo przydatny filmik dla początkujących mam. Czy w kolejnej części nt karmienia piersią może Pani poruszyć temat karmienia przy wklęslych brodawkach?
Też chętnie usłyszę o rozwiązaniu tego problemu
Można kupić specjalne osłony formujące od Madeli, które jakby "wyciągają" brodawki, ja musiałam sobie tak podciągnąć lewą brodawkę na samym początku karmienia.
Polecam bardzo te muszle z Madeli, Ja mialam płaskie brodawki, nosilam je od ok 27tc i teraz mam ladnie wyciagniete
Myślę, że to raczej filmik dla specjalisty w tym temacie. Zaproszę Renię do filmiku , ona Wam wszystko wyjaśni :*
@@Madzia-mj5oe :*
Mega polecam opatrunki nursicare - ratują piersi i leczą w kilka dni 💓
Kiedy pojawi się obiecana druga cześć nt. Muszli, nakładek?
Jestem już dzień po terminie A dzidzia nadal w brzuchu. Piłka schody spacery herbatka z liści malin nie pomaga, o sexie mogę zapomnieć bo mąż się boi że coś uszkodzi 🤦♀️ to taka teoria faceta i chyba nic z tym nie mogę zrobić haha mam nadzieję że już niedługo mi się przydadzą te wszystkie informacje. Pozdrawiam wszystkich!! 😁🌞
Wiola Kr czekaj spokojnie 💕
Co za czasy, że trzeba promować karmienie piersią wśród matek. Skąd się wzięły te naciski na mm I te wszystkie zabobony z karmieniem związane?
Z agresywnej promocji mm.
Jak najbardziej z nachalnego pchania na siłę tego mm. Mieszkam w Finlandii tu tego nie ma.
@@gosiazachara2162 to jest terror, do tego wszystkie położne wpychają kapturki, zamiast na spokojnie pomoc matce przystawić dziecko do piersi. Każda mówi co innego: ssie, nie ssie, ma pani mleko, nie ma pani mleka, zagłodzi pani dziecko, musi przybierać. Efekt, wychodzi się że szpitala z problemami z przystawieniem, ssaniem - przez cholerną butelkę, dziecko opojone mam, flustracja, brak wiary we własne siły i laktację. dobrze, że są kobiety które nie dadzą sobą zmanipulować na początku drogi mlecznej, ale niestety nie wszystko są wystarczająco silne.
Nie inaczej się sprawy mają z pchaniem w niemowlaki środków z simetikonem niby to na kolki, maści na pupe z pochodnymi ropy naftowej, potem jedzonka niby to bez cukru, a za to z maltozą. I to w polskojęzycznych pisemkach parentingowych jest polecane na co drugiej stronie. Szajs, szajs, szajs te produkty i te pisemka
Moja koleżanka stwierdziła że mały ja gryzie to nie będzie karmić. A po za tym sztuczne szybciej i wygodniej.
Gdzie się nie obrócę, tam promowanie kp. Masz rację, brak wiedzy u kobiet to wina personelu. W szpitalu dziecko tak pogryzło mi sutki, że z obu leciała krew i ropa. Zero pomocy od położnych czy doradców. Słyszałam tylko KARMIĆ! mała krzyczała przy każdym karmieniu, bo mam płaskie sutki i nie umiała ich złapać. Ja na myśl o karmieniu miałam dreszcze. Karmienie kojarzy mi się z bólem i męczarnia. Po powrocie do domu próbowałam jeszcze tydzień. Nakładki też nie sprawdziły się u nas. Jako że jestem sama w domu na co dzień nie mam czasu żeby odciągać pokarm. Zrezygnowałam, bo mam dość. Nie czuje się winna. Dziecko jest najedzone i się nie męczy i ja również nie płacze z bólu.
dokładnie, miałam identyczną sytuację. Też krew i ropa, porażka :( próbowałam 9 tygodni i przez bite 9 tygodni było to samo, nik nie potrafił mi pomóc, ani w szpitalu ani później położna, którą wzywałam do domu...ostatecznie skończyło się ściąganiem pokarmu przez rok, ale tylko dlatego, że miałam pomoc. teraz wiem, że jeśli znowu miałabym taką sytuację to nie dam rady, bo mam już jedno dziecko i nie mam takiego wsparcia jak wtedy
Właśnie jestem w szpitalu po porodzie. Już druga doba a nikt z pielęgniarek nawet nie zapytał się czy pomóc przy karmieniu. A przepraszam 1 pani którą jeszcze poprosiłam. Przekazała suchą wiedze, którą znam na pamięć z internetu. To mój 2 poród przy którym chyba będą nici z karmienia piersią. Pierwsze dziecko leżało kilka miesięcy na patologi noworodka więc nie mogłam karmić piersią.
Witam, czy mogę prosić o wymiary tego wałka do karmienia? Pozdrawiam
Witam serdecznie dzięki Tobie mam wiarę w to ze dam radę! Czy jest już gdzieś filmik drugi o karmieniu piersią ?
Jeszcze nie. :)
@@joannamroz9336 czekamy z niecierpliwością ❤
najlepszy materiał jaki znalazłam na temat kp
Zgadzam się!
Niby taka skarbnica wiedzy, ale czuję w nim laktoterror, a brak praktycznych informacji 😅 jak dostawić, co z brakiem pokarmu, co robić jeśli dziecko krzyczy, a nie ssie itd... A to że w szpitalach przy byle okazji mm wchodzi to przecież wszyscy wiemy 🙂
Też mi się wydawało, że jest tam dużo narzekania na opiekę zdrowotną, ale po szpitalnym koszmarze stwierdzam że trzeba o tym mówi jak najwięcej - żeby inne matki nie musiały tego doświadczać.
Dokładnie. Miejsce z dużą ilością wiedzy, wszystko poparte literaturą, ale ten nieprzyjemny, a nawet czasem agresywny ton wypowiedzi o lekarzach, położnych, rodzinie sprawia, że nie mam ochoty tam wracać. Ja rozumiem, że jest problem z tematem w służbie zdrowia, do tego krąży dużo mitów, ale po czytaniu Hafiji aż buzują we mnie negatywne emocje, a takie nastawienie 'anty do wszystkich' to ostatnia rzecz jaka jest mi potrzebna przed porodem. Pani Asia nawet jak porusza kwestie problematyczne to mówi lekko i z uśmiechem, że czuje się pozytywnie nastawiona, a nie 'wszyscy chcą dla ciebie źle, udowodnij im to, zapisz, zniszcz, odpyskuj'...
@@aaska0401 tez mialam takie wrazenie, dlatego w gaszczu calego tego negatywno\przesmiewczego wydzwieku, wyluskalam te potrzebne informacje.
Wałek do karmienia z jakiej jest firmy? :))
Świetny materiał, dziękuję! Jestem w ciąży bliźniaczej i jestem póki co przerażona karmieniem... Staram się nastawić pozytywnie, laktator podwójny kupiony, poduszki do karmienia bliźniąt, ale wciąż nie jestem w stanie sobie tego zwizualizować, gdy widzę ile problemów mają mamy "pojedynczych" niemowląt. Pozdrawiam!
Hej też jestem w ciąży bliźniaczej, jeśli odczytasz odezwij się do mnie chętnie bym się dowiedziała czegoś od kogoś w podobnej sytuacji,pozdrawiam:)
Witam, czy będzie następna część filmu o karmieniu ??
Dzień dobry, gdzie kupiła Pani tę piękna sukienkę?
Pani Joanno, czy przy problemach z kręgosłupem (mała skolioza w odcinku piersiowym, nieduży problem z dwoma kręgami w odcinku lędźwiowym - ortopeda zakazuje schylania się) można karmić na siedząco? Czy tylko na leżąco?
Witam, mam pytanie odnośnie zasypiania przy piersi. Odbijać dziecko czy nie? Oraz czy dziecko powinno opróżniać obie piersi? Pozdrawiam
Dzień dobry, będzie jeszcze jakiś filmik o tym jak siadać po porodzie sn? I o tym jak podnosić noworodka? Pozdrawiam
Jeżeli tylko znajdę czas, to oczywiście, że tak.
Jaki laktstor najlepszy?
Gdzie można kupic taki wałek?
U Reni 669 757 190
A czy można zapytać o cenę tego wałka?
Co w przypadku jeżeli będzie mi ciężko karmić dziecko ( będę miała wrażenie że nie leci zbyt dużo tylko troszeczkę ) i dziecko będzie się denerwować z niedojedzenia to mam go dokarmiać jakims mlekiem modyfikowanym? Ale w dalszym ciągu próbować karmić piersią bo będę tak tego pragnąc?
Jakie polecisz biustonosz?
ja lubię na początku karmienia nosić bawełniane. Potem już noszę usztywniane z klapami.
Gdzie można kupić ten balsam?
Właśnie też szukam w opisie lub komentarzach info na temat tego balsamu i walka do karmienia
❤️
Asiu! Helpunku!! Co zrobić jesli dziecko krztusi sie mlekiem? 😔 Karmimy się juz 7 tydzień i od kilku dni zauważyłam, że bardzo szybko mi mleko leci podczas karmienia, wręcz fontanna przy naciśnięciu 😭 Boje się, że córka odrzuci piers za chwile, bo będzie jej sie kojarzyć tylko z frustracja 😭😭😭
Witaj Joanno :) Bardzo lubię Twoja szkołę rodzenia! Jesteś świetna i widać,że robisz to z pasją i miłością :) Dziękuję Ci bardzo.
Jestem obecnie w 27 tc i kompletuje wyprawkę i chciałam się Ciebie zapytać jakiej firmy,albo gdzie można kupić ten wałek do karmienia, który masz? Szukam w sieci i nie mogę znaleźć. Mam tylko taka duża poduszkę ciążową w kształcie litery "c", ale ona będzie za duża do szpitala :) Myślałam też,że w szpitalach mają takie poduszki do karmienia i nie będę musiała kupować,a w domu będę korzystać z tego mojego dużego rogala ciazowego :)
Pozdrawiam
u Reni 669757 190
takie pytanie mi się nasunęło, czy jak do porodu nie uda mi się odstawić dziecka aktualnie 1,5 roku to czy to nowo narodzone dostanie siądę???
Gdzie mozna kupic ten krem na brodawki?
Ja wpisałam nipple balm bentley i mi się pokazał na allegro na Ceneo, ale okropnie drogi...
@@wiolettaukasiewicz9371 bardzo dobry odpowiednik z firmy medela "Purelan" chyba nazwa albo o połowę tańszy z ziajki
Termin cc za tydzień. Mimo, że to moja druga ciąża warto było sobie przypomnieć to i owo. Dziękuję - świetne materiały i bardzo wartościowe. Będę wdzieczna za parę słów o nawale bo po 1 porodzie dał mi nieźle popalić.
Super ♥️♥️ Słucha się Ciebie z otwartymi ustami 👌a czy na sutki można stosować samo masło Shea??
jasne :*
podlinkuje Pani gdzie można kupić ten wałek do karmienia ? Pozdrawiam :)
U Reni 669 757 190
Jak zaktywizować dziecko do ciągnięcia piersi. Mój mały nie jest w ogóle zainteresowany zazwyczaj śpi przy piersi..😟
Też tak mamy, ciężko się wybudza i nie jest zainteresowana karmienie
Gdzie można dostać taki wałek? W internecie same rogale i wypełnione syntetykami.
U Reni 669757190
Ten balsam na sutki Bentley jest słabo dostępny i kosztuje 60 zł :O
A co jeśli dziecko zasypia przy karmieniu, np przy karmieniu nocnym? Budzić żeby odbiło? Czy trzymać na boku? I czy zawsze musi odbić? Jestem tydzień z noworodkiem i nie zawsze słyszę odbicie, po jedzonku układam na boku
trzeba to skonsultować z CDL:*
@@joannamroz9336 Problem już zniknął :) po trzech tygodniach mój malutek zaczął normalnie odbijać. Nawet w nocy odbijamy na śpiocha :)
@@paauliciak jaki znalazłaś sposób? co pomogło?
Dziękuję za ten filmik, jestem w 19 tygodniu ciąży i wszystkie informacje, które wrzucasz są mega pomocne. Balsam znajdzie się na mojej liście must have. Czy uważasz, że kura do karmienia piersią się nie sprawdzi? Czy polecisz jakieś książki odnośnie karmienia piersią? Pozdrawiam z Holandii.
oleeencjaem kura też się sprawdzi. I rogal się sprawdzi. Na pewno nie sprawdzi się wąż ciążowy, ten na którym ciężarna odpoczywa. Taka poducha w kształcie C. Nie nadaje się do karmienia. Jeśli chodzi o wiedzę na temat kp- tylko Hafija.
@@joannamroz9336 a dlaczego wąż się nie sprawdza? Ja tak karmiłam swojego synka cały czas i nie zauważyłam żadnych trudności.
Ale jak wytrzymać w takiej pozycji, pochylonej, cały okres karmienia który trwa czasem 20min, a czasem 1,5h? Przecież ból kręgosłupa gwarantowany...
Marta T chodzi Ci o pozycję na jednym pośladku?
@@joannamroz9336 nie, chodzi mi o te pozycje z 19 i 23 minuty, kiedy jesteśmy pochylone do przodu podczas karmienia.
@@martat7092 poduszka powinna rozwiązać problem. Ja mam skoliozę i na pewno nie będę się tak schylać, bo wtedy plecy mi drętwieją.
Gdzie mozna kupic ten balsam do brodawek?
na ekodrogeria lub eco and more
ja kupiłam w aptece internetowej
Jak nazywa się firma tej poduszki?
Lactusia. Znalazłam to, pewnie już za późno, ale może ktoś inny skorzysta;)
Moja mała ma miesiąc i mam wrażenie , że ona zapomina jak się łapie pierś… bardzo mało otwiera buzie … często złapie dobrze, ale po chwili albo się zsuwa, albo wykręca i ten chwyt się zsuwa i mała zaczyna cmokać….
KONIECZNIE poproś o konsultacje doradcy laktacyjnego
Niestety nigdzie nie ma tej maści na sutki ☹️
A jeśli piersi są naprawdę małe i nie ma szans na chociażby złapanie ich w taki sposób już nie wspominając o położeniu się karmieniu na leżąco, jaka pozycja jest najlepsza?
Na leżąco na boku lub na plecach. Drobne piersi są fantastyczne do karmienia :*
Dziękuję...czy fantastyczne powiedziałabym raczej trudne...ale uczymy sie😉
Jak to jest dziewczyny z tym odbijaniem?! Słyszę różne opinie, że po karmieniu piersią nie trzeba odbijać itp. zaczęłam interesować się tym po kilku inf. od innych mam, że podczas karmienia piersią w nocy kładą dziecko obok siebie na płasko (bez odbojania). :/
jak to jest?
Ja nie odbijałam, a karmiłam 3 lata😉
Mnie zastanawia w jaki sposób przystawiać do piersi dziecko, które w 3 tygodniu waży 4900g, jest bardzo ruchliwe, silne i samo obraca oraz podtrzymuje głowę co utrudnia współpracę przy karmieniu, bo samo próbuje znaleźć sobie wygodną pozycje i nie jest w stanie uleżeć spokojnie tak jak zostanie położone czy podtrzymane
Może warto spotkać się z CDL?
A jest dieta katmiony matki
Bo pani coś pierdziel i
Kobiety jedzą śmieciowe jedzenie i zdrowo karmią piersią
Jeśli edukacja to od podstaw prosze pani
Co w przypadku gdy otoczkę sutka mam olbrzymią, a sam sutek malutki i praktycznie płaski?
Konsultacja z CDL :)
Filmik bardzo pomocny, ale ilość tych reklam podczas wyświetlania 'MASAKRA'. Rozumiem że pani chce zarobić na wyświetlaniu reklam, ale co za dużo to nie zdrowo.
jakich reklam? Jest jedna na początku. Nie ma przecież więcej.
A ja jako mama, która walczy o karmienie piersią ale musi dokarmiać bo nie starcza pokarmu, uważam, że ten laktoterror jest bardzo krzywdzący. Są kobiety, które po prostu nie mogą. A to ciągłe mówienie wokół, że karmienie piersią jest tak bardzo lepsze od mm sprawia, że kobiety mają niesamowite poczucie winy, są osamotnione i czują się gorszymi matkami. Walka o pokarm w piersiach jest niesamowicie trudna i pracochłonna a czasem i tak nieskuteczna. Nie podoba mi się to mówienie wszem i wobec jakie to mm złe a argument o inteligencji dzieci to już w ogóle...trochę poniżej pasa.
Ja mam podobne odczucia co do porodu. W tej chwili gloryfikuje się porody naturalne, nie każda dziewczyna jest jednak w stanie tak urodzić, nawet jeśli bardzo chce. Potem zostaje poczucie winy, że nie dałam rady i nie zapewniłam dziecku wszystkiego co najlepsze. Z karmieniem piersią to samo. Jeśli dziewczyna chce, a się nie uda i słyszy ile odebrała swojemu dziecku, to na prawdę, najprostsza droga do depresji.
A nie przyszło Pani do głowy, że kobiety nie chcą karmić piersią? I że te wszystkie wymówki są po to aby nie zostać zlinczowanymi przez inne matki, że się jest wyrodną, że nie jest się prawdziwa matka itp? No naprawdę temat karmienia jest dziś dość kontrowersyjny i nic też nie jest czarno-biale.
Przecież Pani Joanna wspomniala rozne powody dlaczego matki niektóre nie chce karmić piersią np.z powodu molestowania ,albo zwyczajnie nie chcą …
Proszę najpierw obejrzeć do końca filmik a potem Spróbować ,,biczować „😊
milk open
Co oglądam jakiś filmik na temat ciąży żałuje, ze w nią zaszłam. Mając lat 30 nie mam odłożonych parunastu tysięcy złotych na kazda usługę, która jest tak bardzo rzekomo potrzebna. Nie zarabiamy z partnerem najniższych krajowych ale cholera nie stać nas na dodatkowych specjalistów a to na urofizjoterapete, ani na dodatkowego certyfikowanego doradcy do karmienia piersią. Kiedyś tego wszystkiego nie było i co ? Żyjemy ! Nie było tylu bajerow, nie było podgrzewaczy do nawiązanych chusteczek i tez kobiety dawały rade. Ba! Nawet nie było pampersow. Teraz każdy chce być specjalista od czegoś i zarabiać kase. No sorry ale gdybym takie filmikiogladala przed zajściem w ciąże w życiu bym się nie zdecydowała na dziecko bo wychodzi na to, ze dziecko może mieć tylko bogata rodzina !
Co to za myślenie?! Jestem w drugi raz w ciąży, upragnionej wystaranej, wymodlonej, nie zarabiamy z mężem kokosów, nie jeździmy na Malediwy, żyjemy jak standardowa rodzina a w życiu! W zyciuuu!!! Nie przeszło mi przez myśl żeby myśleć/żałować wydanych pieniędzy na dziecko które nosze pod sercem. Coz za kalkulacja! 😳
Zwykła głupota. Właśnie to nam chcą wtłoczyć do głowy media i to ogranicza dzietność par!
Szkoda tylko, że nie wspomina Pani o alergiach noworodków na laktozę i białka mleka krowiego. Może nie ma czegoś takiego jak dieta matki karmiącej, ale warto odstawić przed narodzeniem dziecka nabiał, produkty je zawierające, banany, mięso wołowe. Ja tego nie zrobiłam a chciałam karmić piersią. Efekt taki, że noworodek codziennie przez prawie dwa miesiące, koło północy niesamowicie płakało przez 3-4 godziny. Pomijam nieprzespane przez to noce. Dopiero zmiana mleka na modyfikowane dała mu ulgę. A dieta i nerwy z tym związane zahamowały laktację. Problem w tym że takiemu dziecku nie można podawać leków żeby mu ulżyć. Bardzo chciałam karmić piersią, bo jest to przyjemne przede wszystkim psychicznie, ale przez swoją niewiedzę niestety musiałam przestać.