Ooooooo cudownie. Dziekuje za ten film, szkoda ze tak pozno heh. Moj syn ulewal na lezaco pod cisnieniem 2h po jedzeniu i wczesniej. Przybieral ladnie na wadze, byl zdrowy, jadl ladnie wiec lekarz zmienill tylko mleko na bebilon pepti syneo z rozbitym białkiem bo przeczuwal, se to moze byc wstep do alergii na bialko mleka skoro az tak ulewa. Ja dostalam depresji bo myslalam, ze syn jest chory. Ulewal dalej niz widział, krztusil sie tym, lalo sie po ramieniu naszym jak z kranu az....po 5 mies minelo calkiem. Ja jednak zachorowalam na depresje przez to bo bylam zalamana nie mowiac o tym, ze syn spal 4 mies na naszej klacie pionowo, bo nie mogl na plecach. Teraz mam rade. Jesli malenstwo przybiera ale ulewa to im mocniej tym szybciej minie hehe bo na serio ja sie pochorowalam, maz ledwo ogarnal wszystko tak sie balam. Przestal ulewac sam z siebie ale mysle ze bebilon pepti tez moze cos dalo, lepiej sie trawilo. Uzywalam zagestnika nutrition, ktory bardzo pomogl. Ogolnie jesli dziecko przybiera, nie placze, je ladnie a ulewa to minie. Gorzej jak placze, wiszczy wrecz to moze byc jakas wada, nie przybiera na wadze itp. To jest klopot. Usg trzeba zrobic brzuszka jak cos niepokoi. Nalezy tez odroznic wymioty od ulewania. U nas nie bylo to mleczko lecace jak na filmie boczkiem lekko tylko chlustajace ulewania. Nie ma edukacji w szkole rodzenia o tym, a warto to matkom mowic ze tak moze byc bo ja dostalam depresji z niewidzy. Gastrolog patrzył na mnie jak na wariata, co ja chce, dla niego to bylo normalne a ja zachodzilam w glowe 5 miesięcy co sie z dzieckiem dzieje. Jak przybiera to maja to leksrze w nosie ze dziecko na pleckach nie moze spac. Ogolnie czas pomogl i mleko z rozbityn bialkiem dla alergikow.
Szkoły rodzenia są bardzo różne. Jedne bardzo dobrze przygotowują do opieki nad dzieckiem, inne "po łebkach", zwłaszcza te bezpłatne (chociaż nie jest to reguła). Po drugie też bardzo ważne, aby mieć dobrą położną środowiskową, bo to także ona wspiera w takich momentach swoją wiedzą i wskazówkami.
@@MariaLepucka To prawda. Położna to skarb. Moja mowia mi, ze dziecko zdrowe, ze ono tak juz ma itp. żeby nawet usg nie robic bo za male, ale balam sie. Jednak miala racje, moglam oszczedzoc dziecku jezdzenia po lekarzach. Warto moec dobra położną.
Moja młoda zaczęła ulewac/zwracać pokarm od 3tygodnia. Po każdym karmieniu chlustalo na podłogę, czasami 2x po 1 karmieniu. I tak codziennie. Bywało spokojne dni a potem nawrót. Była przy tym niespokojna i płakała ale po zwróceniu już szczęśliwa. Przybiera bardzo szybko na masie i bardzo chętnie je. USG brzucha nie wykazało refluksu. Lekarze dawali syropy i zagęszczacze ale tylko powodowały zaparcia a nie pomagały. U nas zwracanie wzmaga asymetria i napięcie ciała
Wspaniale wyjaśnione ❤️ Dziękuję! Dziś moja córka ma 2 latka ale walczyłyśmy z refluksem 1.5 roku...Malutka traciła na wadze... Nikt mi w tym czasie nie wyjaśnił o co w tym wszystkim chodzi... 😢 Teraz jestem mądrzejsza dzięki Pani 😊 Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za podzielenie się Waszą historią 🙂Najważniejsze, że udało się w końcu wyjść na prostą, chociaż szkoda, że w międzyczasie nikt nie pochylił się nad Wami z odpowiednią uwagą.
Ciekawy film, jak zwykle :) Oglądałam Pani filmy zanim jeszcze syn się urodził, teraz ma 4 miesiące i w związku z anemią hematolog zaleciła, by już teraz rozszerzyć mu dietę. Może zrobi Pani film w temacie rozszerzania diety takich maluchów?
Przyznam, że to zaskakujące zalecenie hematologa. Po pierwsze żelazo można po prostu suplementować, po drugie w żywności też niekoniecznie jest go więcej niż w mleku tym bardziej, że mleka dziecko jednak pije więcej, a żelazo w mleku matki jest całkowicie przyswajalne. Po trzecie wreszcie hematolog nie jest specjalistą w zakresie żywienia. Reasumując ja nigdy nie polecam rozszerzania diety u 4 miesięcznych dzieci. Nie widzę jakichkolwiek korzyści, a zagrożeń jest wiele.
U nas silne ulewanie było jeszcze miesiąc temu (córka właśnie skończyła 10 miesięcy), mimo, że już sama siedziała. Konsultowaliśmy u dwóch pediatrów - jeden powiedział, że ulewanie może utrzymywać się do roku, od drugiej pani usłyszałam, że córka jest "przeżarta" (przybiera ponad normę) i żeby czasem podać herbatę zamiast piersi. Oczywiście zignorowałam tę "mądrą" radę.
Jedzenie dużych ilości mleka rzeczywiście może powodować ulewanie także poza tym typowym okresem (a więc i po 3 mc). Więc ta lekarka trochę racji miała, jednak herbata nic by tu nie poprawiła. Pewne rzeczy trzeba po prostu przeczekać.
U nas ulewanie nosem było spowodowane rozszczepem podniebienia. Chętnie obejrzała bym odcinek o zaświadczeniu za życiem. Niby zasady jedne i te same dla wszystkich, a jednak moja córka z wadą genetyczną - mozaiką, wadą serca - ubytek przegrody międzyprzedsionkowej oraz rozszczepem podniebienia miękkiego (chociaż w szpitalu tego nie sprawdzili ani nie zauważyli, pytam się jak?) nie otrzymała go...
Patrząc na to z czym czasem wychodzą moi pacjenci ze szpitala i nie zostało zauważone, nie dziwi mnie to, że rozszczep też został pominięty. Smutne to.
@@MariaLepucka czy rodzice dzieci zbadanych "po łebkach" mogą żądać jakiegoś zadośćuczynienia czy nie warto? Podejrzewam, że gdybym wcześniej wiedziała o rozszczepienie zaczęlibyśmy wcześniej cały proces leczenia
@@karolinamajewska9771 próbować można, ale niestety sądzę, ze trudno będzie cokolwiek wyegzekwować. Niestety w Polsce jest często tak, że póki "wszyscy żyją", ciężko pociągnąć kogoś do odpowiedzialności za takie przeoczenia.
@@karolinamajewska9771 mi zaświadczenie z ustawy za życiem wypisał ginekolog prowadzący ciążę. Może porozmawiaj z swoim ? Nie muszą, a wręcz raczej nie wypisują takiego dokumentu w szpitalu. Powodzenia!
@@soniaobtuowicz3667 ginekolog nie wypisał, bo "nie znam ustawy, dziecko wygląda na zdrowe" bo byłam z małą na wizycie. To, że wygląda w miarę normalnie poza rozmiarem nie onzacza, że jest ok. Przybiera mi 70g na tydzień to blisko połowę mniej niż dolna granica normy... Wada genetyczna, rozszczep ale dziecko nie jest ani dla nich ciężko chore ani upośledzone..szkoda, że przypadków naszej wady genetycznej jest tyle co kot napłakał i serio jest zagadką medyczną
Czy mogłaby Pani nagrać film o kolkach? Męczymy się od czterech tygodni 😢 Wcześniej w ogóle nie ulewała, później zaczęła. Miałam też kilka konsultacji z doradczynią laktacyjną na miejscu (Holandia) z powodu problemów z karmieniem piersią, których nie powinno być - córka ma prawidłową budowę jamy ustnej, ja mam dużo pokarmu etc. Był trochę problem z uchwyceniem sutka, bo mam duże piersi, córka ma małą główkę i nie umiałam jej przystawić, więc od momentu nawału były ciągle problemy, potem kiedy doradczyni laktacyjna pomogła - zaczęły się kolki 😅 Noszenie w pionie, masaże, ciepłe okłady, butelka antykolkowa (czasami dostaje butelkę, głównie na noc kiedy ja odciągam laktatorem albo kiedy kolki są bardzo silne i nie może sobie poradzić, odrywa się od piersi). Od kilku dni podajemy też kropelki (symetikon). To wszystko pomaga chwilowo, wiele godzin później spokój i kolejnego dnia znowu masakra przez wiele godzin. Czy coś jeszcze możemy zrobić czy musimy po prostu przeczekać? Mam również bardzo szybki wypływ mleka, czasami aż tryska, staram się odciągać wtedy na początku trochę laktatorem, ale mała i tak płacze i się odrywa. Technika karmienia była konsultowana i na pewno jest prawidłowa. Córka urodziła się z rączką przy buzi, doradczyni laktacyjna sugerowała, że być może to też powoduje problemy i możemy udać się do osteopaty, jeśli będzie coraz gorzej. Córka ma dziś równo 6 tygodni.
Bardzo prawdopodobne, że Waszym problemem nie są kolki. Na kolki nie pomagają żadne leki, a objawy występują w charakterystyczny sposób - wieczorami i trwają nawet kilka godzin.
My walczymy z refluksem od urodzenia. Obecnie synek ma 6 miesięcy i nadal czekamy aż minie. Jest pod opieką fizjoterapeuty, neurologopeda niby nie stwierdził nic takiego, kazał skupić się na problemach z brzuszkiem. Fizjoterapeutka u syna stwierdziła rozstęp mięśni brzuszka na 3 cm i stwierdziła, że to może być tez przyczyną ulewania. Mały z dużą niechęcią leży na brzuchu, nie chce się za bardzo obracać. Często jak leży to ma cofki, nie uleje mu się, słyszę za to jak szybko przełyka. Ciężko się na to patrzy, ale gastroenterolog początkowo też nic nie wniósł do sprawy, oprócz noszenia 45 minut po każdym karmieniu, właśnie to co Pani mówiła, czyli układanie dziecka trochę wyżej. Trochę potem zwątpiłam w ów lekarza.
Możliwe, że najbardziej mógłby Wam pomóc fizjoterapeuta, ale taki, który prowadzi sensowną terapię metodą Vojty (nie Bobath czy inne ćwiczenia ogólnorozwojowe), ewentualnie osteopata czasem też się przyda.
Dzień dobry, chciałabym zapytać o pozycję spania dzieciątka. Od urodzenia, a ma ponad 2 miesiące śpi cały czas raz na jednym boku raz na drugim, bardzo rzadko na plecach. Co Pani o tym sądzi, czy mogą być jakieś skutki uboczne?
U naszego noworodka pojawia się problem, że bardzo ładnie ssie ale po pewnym czasie zasypia po czym wybudza się i sztuka pokarmu więc ponownie je i gdy trzymamy je do odbicia zanim się mu odbije ( a rzadko kiedy zdarzy się mu odbić) to mu się ulewa większa ilość co nas zaczyna niepokoić, a dziecko czasem i po 20 min wybudza się z potrzebą dalej jedzenia, jakby przez ulegnie nie dojadło. Proszę o wskazówki
Jaka pozycja do odbijania dla 10 tygodniowego dziecka który ulewa jest najlepsza? Przekładamy przez ramię ale właśnie zauważyłam że syn się wierci jakby mu nie pasowało, gdy odbije po ok 10-15 minutach przekładam na rękę( pozycja pollezaca głowa na ręce wyżej niż bioderka i nóżki) i tak mu dużo wygodniej.
Takie dziecko może być odbijane w półpionowej pozycji na rękach rodzica, główka wyżej niż biodra i podniesiona miednica, delikatnie kolanka do brzuszka (bez gwałtownych ruchów i ściskania brzuszka).
@@MariaLepucka bardzo dziękuje za szybką odpowiedź:) spróbujemy zatem w taki sposób odbijać A będzie jakiś filmik dotyczący problemu kształtu główki, gdy dziecko ma swoją ulubioną strone i tylko na niej śpi? Podkładanie kocyków, pieluszek nic nie daje. Czy te poduszki z dziurką są dobre, czy trzeba coś robić by główka się wyrównała czy jak dziecko zacznie więcej na brzuszku przebywać i siadać to się samo unormuje ?
Nasza mała bardzo mało ulewala. Obecnie ma 2 miesiące i 2 tygodnie, od jakiegoś tygodnia 3 razy "ulala" mleczną woda w sporej ilości (ubranko do wymiany). Raz przy karmieniu, z 2, 3 razy coś się z nosa wydostało. Mała nie płacze, chętnie dalej je, waga chyba ok (nie sprawdziliśmy jeszcze). Z filmiku wynika, że może tak być, ale wolę się upewnić... Mogę jeszcze nie panikować? ;)
Witam, mogłaby mi Pani napisać w jakiej pozycji powinnam odbijać noworodka żeby nie naciskać na brzuszek? Bo właśnie moje maleństwo często ulewa po zjedzeniu a odbijam w pozycji klasycznej ponieważ nie znam innej pozycji do odbijania
Można usiąść na kanapie stawiając na niej także stopy, zginając nogi w kolanach. Malucha układamy tak, by jego główka była na naszych kolanach, ciałko na naszych udach, a nóżki na naszym brzuchu. Dziecko jest wtedy w półpionowej pozycji, a brzuszka w ogóle nie naciskamy.
W takim przypadku istotne są dwie rzeczy: czy przyrosty masy ciała są w normie oraz ocena fizjoterapeuty pediatrycznego. Jeśli dziecko przybiera prawidłowo, a fizjoterapeuta nie widzi nieprawidłowych napięć, asymetrii, ocenia rozwój dziecka i jego motoryki prawidłowo, to nie ma powodu do niepokoju.
Czy taka jedna wizyta z doradcą może wystarczyć aby dowiedzieć się dlaczego dziecko ulewa i to skorygowac? Zawsze to dodatkowy koszt i myślę że niektórzy rodzice mogą się wstrzymywać przed skorzystaniem z takiej wizyty z obawą że będzie musiało ich być na przykład 5. (Wiem, jak to mówią, na dzieciach się nie oszczędza, ale wiadomo jakie są wydatki przy dziecku)
Najczęściej potrzebne są dwie wizyty - pierwsza i kontrolna. Ale czasem wystarcza jedna. Jednak wzrok podkreślić, że problem z ulewaniem w ogóle może nie leżeć po stronie karmienia.
Witam. Podejrzewam u synka skazę białkowa, ponieważ ma suche policzki pokryte kostkami, w dodatku strasznie ulewa, nie nadążam z przebieraniem.. Co radzisz? (synek ma miesiąc i dwa tygodnie).
Radzę jak najszybciej zweryfikować czy to prawda. Może tak być ale nie musi. Jeśli jednak dziecko rzeczywiście nie toleruje BMK to trzeba jak najszybciej wyeliminować je z diety dziecka lub mamy karmiącej.
Ja bym tu jeszcze dodała ze dziecko z refluksem potrafi ulać nawet od 3/4 do nawet 10 razy po posiłku. Mój syn tak robił. I też dużo płakał ale ciężko było to skojarzyć z refluksem.
To działa na dwie strony - czasem dziecko ma refluks i dlatego płacze, a czasem płacze z innego powodu, ale to nasila refluks. I najgorzej - płacze, bo ma refluks, a to jeszcze bardziej nasila refluks. Bardzo uciążliwy problem, podsumowując.
Może to nie jest „położniczy” temat, ale jestem w 18 tygodniu i prawie nie mam brzucha. Gnojek wlazł chyba całkiem w jelita :) czasem się niepokoje ze przestał rosnąć ;)
Na tym etapie ciąży brzuch wygląda różnie i zależy to np. od budowy matki. Kobiety, które były aktywne fizycznie i miały silniejsze mięśnie brzucha również maja znacznie później widoczny brzuszek.
Moi znajomi mieli problem z ulewaniem do roku czasu. Najgorsze było patrzeć jak po obfitym posiłku matka kładła dziecko na brzuchu głowa w kierunku miski i poklepywali po pleckach. Dziecko polowe wymiotowało. Jak zapytałam czy to normalne i czy tam ma zawsze powiedziała ze musi tak robić bo inaczej zarzyga jej cały dom….
Każdy by zwymiotował, gdyby tak z nim postępowano po obfitym posiłku! Jeśli roczne dziecko wymiotuje po jedzeniu to wymaga wnikliwej diagnostyki i opieki lekarskiej, bo to nie jest normalne. Tak samo jak prowokowanie wymiotów u dziecka (bo tu nie ma już mowy o ulewaniu, a wymiotach po posiłku). Taka sytuacja może doprowadzić do zaburzeń odżywiania u tego malucha.
Czy warto podkladac cos pod materacyk zeby dziecko lezalo nieco wyżej? Czy to normalne ze dziecko po wstaniu uleje,albo na śpiąco ,zdarza sie ze kilka razy sie ulewa ,czasem od razubpo jedzeniu? Czy dsiecko może sie zachłysnac podczas snu podczas ulewania sie?
Pod materacyk nie radzę nic podkładać, bo dziecko może z niego zjeżdżać, mogą się pojawić nierówności. Lepiej unieść jedna część łóżeczka - jeśli nie ma regulacji, to podłożyć coś pod nogi łóżka.
Nasz synek ma prawie 5 tyg. Zdarza sie, ze wymiotuję, bo nie jest to ulewanie. Albo ulewa nosem pod ciśnieniem. Od ok. 1 tyg.zycia strasznie płacze przy robieniu kupki lub puszczając bąki - co jest problemem ze snem. bo nie pozwala mu spać.. Często strasznie płacze,( a właściwie to bardziej ryk niż płacz), pręży się, miewa twardy brzuszek. Podejrzewamy kolki. Położna zauważyła na policzkach, że może mieć skaze bialkową. Moje pytanie:czy opisane objawy : wymioty, ulewanie nosem pod ciśnieniem, kolki i krostki na policzkach (na reszty ciała nie zauważyłam) to może być efekt alergii na mleko lub nietolerancji laktozy? Mały dostawał wcześniej Delicol (przez parę dni) - nie pomagało. Lekarz przepisał Vivomixx - nie pomaga. Wczoraj podałam Espumisan i były wymioty, nie wiem czy po tym leku, czy poprostu coś zjadłam.. Zachodzimy w głowę jak mu pomóc. Byliśmy u osteopaty - brak poprawy. Póki co wybieramy się na usg brzuszka.
Kurczę mamy dokładnie to samo. Właśnie mąż pojechał po kolzym. I zagęstnik mleka w razie czego jakby nie pomogło. Mała ma 3 tygodnie i od 3 dob nasilenie i wszystko co zje zwraca pod ciśnieniem. Ciągle siedzi na cycu. Wieczorem jest najgorzej. Dochodzi do sytuacji że nie mam już mleka a mała woła. Co robić? Marta S. Czy macie jakieś udaje próby za sobą?
Na samym początku polecam zweryfikować sposób karmienia, bo tu najczęściej leży problem. Nietolerancja laktozy nie powoduje zmian skórnych, bo to nie alergia. Z kolei alergie mogą wywoływać zmiany skórne, ale na podstawie ich wyglądu NIE da się określić co konkretnie jest alergenem. Gdyby problemem była lakotoza, to przy prawidłowym stosowaniu dałby efekt enzym, który stosowaliście. W przypadku alergii na BMK nie należy stosować Vivomixu, po powstaje na bazie ...białek mleka! podsumowując - żeby móc pomóc trzeba ustalić przyczynę problemu.
Takie dziecko można położyć na swojej klatce piersiowej z lekko zgiętymi do boku "w żabkę" nóżkami. Ważne, aby pozycja rodzica nie byłą wtedy pionowa, najlepiej aby była połleżąca.
Super informacje :) moja 8-tygodniowa córka sporo ulewa ale w małych ilościach i bez żadnych emocji przy tym więc na pewno zmienimy tylko pozycję do odbijania. Natomiast w jakiej pozycji najlepiej ją karmić? Ze względu na hiperaktywny wypływ pokarmu doradzono mi pozycję biologiczną (na lezaco lub pollezaco) jednak tutaj wspomina Pani żeby pozycja była bardziej pionowa dla dzieci ulewajacych.. jak karmić w tej sytuacji?
Najlepiej karmić np w pozycji krzyżowej, ale tak, aby głowa była wyżej niż biodra. Np. jeśli karmienie jest an poduszce, to powinna być ułożona po skosie (mama może założyć nogę an nogę lub podłożyć małą poduszkę pod "rogala" od strony głowy dziecka.
Syn 5tygodni zaczął od 2 dni ulewac przy praktycznie każdym karmieniu przez co nienajada się i często wisi na piersi. Je po 10/15/5 min odciąga się i za żadne Chiny nie chce piersi załapać albo złapie i zaraz wypluwa przy tym płacząc a po chwili ulewa
U nas podobna sytuacja. Synek 4,5 tyg. Podczas karmienia piersią (na koniec lub przy drugiej piersi) robi się bardzo niespokojny, ciągle rusza główką, niby chce chwycić brodawkę, ale wypluwa i już wiem, że trzeba go spionozowac, bo albo będzie ulewał (także nosem), albo musi odbeknąć. Biorę do odbicia i wtedy mi płacze. Jak uleje, to od nowa chce być przy piersi.
Może być mnóstwo przyczyn takiej sytuacji - od sposoby przystawienia do piersi, poprzez skok rozwojowy aż po problem z samą laktacją czy problemami ze strony układu pokarmowego dziecka. Warto to wnikliwie przeanalizować pod okiem specjalisty.
Ale kiedyś moim dzieciom już 30 letnim ,tak bardzo nie ulewało się ,jak teraz moim wnukom ,tez karmionych piersią ,czyżby szczepienia miały na to wpływ
15 minut samej merytorycznej treści - najlepszy film o ulewaniu na yt
Dziękuję i zapraszam na kolejne docinki 🙂
Może odcinek o czkawce w życiu płodowym i niemowlęcym? Czy zawsze jest zjawiskiem fizjologicznym, czy jak jest zbyt często to może o czymś świadczyć?
Czkawka to nic strasznego, ale postaram się wkrótce o niej też wspomnieć ;-)
Ooooooo cudownie. Dziekuje za ten film, szkoda ze tak pozno heh. Moj syn ulewal na lezaco pod cisnieniem 2h po jedzeniu i wczesniej. Przybieral ladnie na wadze, byl zdrowy, jadl ladnie wiec lekarz zmienill tylko mleko na bebilon pepti syneo z rozbitym białkiem bo przeczuwal, se to moze byc wstep do alergii na bialko mleka skoro az tak ulewa. Ja dostalam depresji bo myslalam, ze syn jest chory. Ulewal dalej niz widział, krztusil sie tym, lalo sie po ramieniu naszym jak z kranu az....po 5 mies minelo calkiem. Ja jednak zachorowalam na depresje przez to bo bylam zalamana nie mowiac o tym, ze syn spal 4 mies na naszej klacie pionowo, bo nie mogl na plecach. Teraz mam rade. Jesli malenstwo przybiera ale ulewa to im mocniej tym szybciej minie hehe bo na serio ja sie pochorowalam, maz ledwo ogarnal wszystko tak sie balam. Przestal ulewac sam z siebie ale mysle ze bebilon pepti tez moze cos dalo, lepiej sie trawilo. Uzywalam zagestnika nutrition, ktory bardzo pomogl. Ogolnie jesli dziecko przybiera, nie placze, je ladnie a ulewa to minie. Gorzej jak placze, wiszczy wrecz to moze byc jakas wada, nie przybiera na wadze itp. To jest klopot. Usg trzeba zrobic brzuszka jak cos niepokoi. Nalezy tez odroznic wymioty od ulewania. U nas nie bylo to mleczko lecace jak na filmie boczkiem lekko tylko chlustajace ulewania. Nie ma edukacji w szkole rodzenia o tym, a warto to matkom mowic ze tak moze byc bo ja dostalam depresji z niewidzy. Gastrolog patrzył na mnie jak na wariata, co ja chce, dla niego to bylo normalne a ja zachodzilam w glowe 5 miesięcy co sie z dzieckiem dzieje. Jak przybiera to maja to leksrze w nosie ze dziecko na pleckach nie moze spac. Ogolnie czas pomogl i mleko z rozbityn bialkiem dla alergikow.
Szkoły rodzenia są bardzo różne. Jedne bardzo dobrze przygotowują do opieki nad dzieckiem, inne "po łebkach", zwłaszcza te bezpłatne (chociaż nie jest to reguła). Po drugie też bardzo ważne, aby mieć dobrą położną środowiskową, bo to także ona wspiera w takich momentach swoją wiedzą i wskazówkami.
@@MariaLepucka To prawda. Położna to skarb. Moja mowia mi, ze dziecko zdrowe, ze ono tak juz ma itp. żeby nawet usg nie robic bo za male, ale balam sie. Jednak miala racje, moglam oszczedzoc dziecku jezdzenia po lekarzach. Warto moec dobra położną.
Jak zawsze super merytoryczny film! Jako przyszła pierwszorazowa mama czerpię z nich masę wiedzy. ❤️🥰
Bardzo się cieszę i zapraszam na kolejne odcinki co tydzień 🙂
Moja młoda zaczęła ulewac/zwracać pokarm od 3tygodnia. Po każdym karmieniu chlustalo na podłogę, czasami 2x po 1 karmieniu. I tak codziennie. Bywało spokojne dni a potem nawrót. Była przy tym niespokojna i płakała ale po zwróceniu już szczęśliwa. Przybiera bardzo szybko na masie i bardzo chętnie je. USG brzucha nie wykazało refluksu. Lekarze dawali syropy i zagęszczacze ale tylko powodowały zaparcia a nie pomagały. U nas zwracanie wzmaga asymetria i napięcie ciała
Zdecydowanie asymetria i wzmożone napięcie mogą powodować ulewanie. A do tego duże ilości zjadanego mleka nie pomagają.
Łał działa❤
Wspaniale wyjaśnione ❤️ Dziękuję! Dziś moja córka ma 2 latka ale walczyłyśmy z refluksem 1.5 roku...Malutka traciła na wadze... Nikt mi w tym czasie nie wyjaśnił o co w tym wszystkim chodzi... 😢 Teraz jestem mądrzejsza dzięki Pani 😊 Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję za podzielenie się Waszą historią 🙂Najważniejsze, że udało się w końcu wyjść na prostą, chociaż szkoda, że w międzyczasie nikt nie pochylił się nad Wami z odpowiednią uwagą.
Ciekawy film, jak zwykle :) Oglądałam Pani filmy zanim jeszcze syn się urodził, teraz ma 4 miesiące i w związku z anemią hematolog zaleciła, by już teraz rozszerzyć mu dietę. Może zrobi Pani film w temacie rozszerzania diety takich maluchów?
Przyznam, że to zaskakujące zalecenie hematologa. Po pierwsze żelazo można po prostu suplementować, po drugie w żywności też niekoniecznie jest go więcej niż w mleku tym bardziej, że mleka dziecko jednak pije więcej, a żelazo w mleku matki jest całkowicie przyswajalne. Po trzecie wreszcie hematolog nie jest specjalistą w zakresie żywienia. Reasumując ja nigdy nie polecam rozszerzania diety u 4 miesięcznych dzieci. Nie widzę jakichkolwiek korzyści, a zagrożeń jest wiele.
Bardzo przydatny odcinek a może coś o wzdęciach u noworodka :)
Dziękuję za sugestie. Na pewno będzie więcej filmów o dolegliwościach ze strony układu pokarmowego u dzieci.
U nas silne ulewanie było jeszcze miesiąc temu (córka właśnie skończyła 10 miesięcy), mimo, że już sama siedziała. Konsultowaliśmy u dwóch pediatrów - jeden powiedział, że ulewanie może utrzymywać się do roku, od drugiej pani usłyszałam, że córka jest "przeżarta" (przybiera ponad normę) i żeby czasem podać herbatę zamiast piersi. Oczywiście zignorowałam tę "mądrą" radę.
Jedzenie dużych ilości mleka rzeczywiście może powodować ulewanie także poza tym typowym okresem (a więc i po 3 mc). Więc ta lekarka trochę racji miała, jednak herbata nic by tu nie poprawiła. Pewne rzeczy trzeba po prostu przeczekać.
❤ fajny był by filmuk o pozycjwch do odbijania malucha,kiedy i jakie stosować 😊😊
Postaram się wkrótce nagrać kolejny cykl instruktażowy.
Fajny odcinek😊 przydał by się też o pozycjach do odbicia dziecka
Dzięki za sugestię. Postaram się coś stworzyć na ten temat.
O czkawce, jak sobie radzic kiedy sie pojawii
U nas ulewanie nosem było spowodowane rozszczepem podniebienia.
Chętnie obejrzała bym odcinek o zaświadczeniu za życiem. Niby zasady jedne i te same dla wszystkich, a jednak moja córka z wadą genetyczną - mozaiką, wadą serca - ubytek przegrody międzyprzedsionkowej oraz rozszczepem podniebienia miękkiego (chociaż w szpitalu tego nie sprawdzili ani nie zauważyli, pytam się jak?) nie otrzymała go...
Patrząc na to z czym czasem wychodzą moi pacjenci ze szpitala i nie zostało zauważone, nie dziwi mnie to, że rozszczep też został pominięty. Smutne to.
@@MariaLepucka czy rodzice dzieci zbadanych "po łebkach" mogą żądać jakiegoś zadośćuczynienia czy nie warto? Podejrzewam, że gdybym wcześniej wiedziała o rozszczepienie zaczęlibyśmy wcześniej cały proces leczenia
@@karolinamajewska9771 próbować można, ale niestety sądzę, ze trudno będzie cokolwiek wyegzekwować. Niestety w Polsce jest często tak, że póki "wszyscy żyją", ciężko pociągnąć kogoś do odpowiedzialności za takie przeoczenia.
@@karolinamajewska9771 mi zaświadczenie z ustawy za życiem wypisał ginekolog prowadzący ciążę. Może porozmawiaj z swoim ? Nie muszą, a wręcz raczej nie wypisują takiego dokumentu w szpitalu. Powodzenia!
@@soniaobtuowicz3667 ginekolog nie wypisał, bo "nie znam ustawy, dziecko wygląda na zdrowe" bo byłam z małą na wizycie. To, że wygląda w miarę normalnie poza rozmiarem nie onzacza, że jest ok. Przybiera mi 70g na tydzień to blisko połowę mniej niż dolna granica normy... Wada genetyczna, rozszczep ale dziecko nie jest ani dla nich ciężko chore ani upośledzone..szkoda, że przypadków naszej wady genetycznej jest tyle co kot napłakał i serio jest zagadką medyczną
Czy mogłaby Pani nagrać film o kolkach? Męczymy się od czterech tygodni 😢 Wcześniej w ogóle nie ulewała, później zaczęła. Miałam też kilka konsultacji z doradczynią laktacyjną na miejscu (Holandia) z powodu problemów z karmieniem piersią, których nie powinno być - córka ma prawidłową budowę jamy ustnej, ja mam dużo pokarmu etc. Był trochę problem z uchwyceniem sutka, bo mam duże piersi, córka ma małą główkę i nie umiałam jej przystawić, więc od momentu nawału były ciągle problemy, potem kiedy doradczyni laktacyjna pomogła - zaczęły się kolki 😅 Noszenie w pionie, masaże, ciepłe okłady, butelka antykolkowa (czasami dostaje butelkę, głównie na noc kiedy ja odciągam laktatorem albo kiedy kolki są bardzo silne i nie może sobie poradzić, odrywa się od piersi). Od kilku dni podajemy też kropelki (symetikon). To wszystko pomaga chwilowo, wiele godzin później spokój i kolejnego dnia znowu masakra przez wiele godzin. Czy coś jeszcze możemy zrobić czy musimy po prostu przeczekać? Mam również bardzo szybki wypływ mleka, czasami aż tryska, staram się odciągać wtedy na początku trochę laktatorem, ale mała i tak płacze i się odrywa. Technika karmienia była konsultowana i na pewno jest prawidłowa. Córka urodziła się z rączką przy buzi, doradczyni laktacyjna sugerowała, że być może to też powoduje problemy i możemy udać się do osteopaty, jeśli będzie coraz gorzej. Córka ma dziś równo 6 tygodni.
Bardzo prawdopodobne, że Waszym problemem nie są kolki. Na kolki nie pomagają żadne leki, a objawy występują w charakterystyczny sposób - wieczorami i trwają nawet kilka godzin.
My walczymy z refluksem od urodzenia. Obecnie synek ma 6 miesięcy i nadal czekamy aż minie. Jest pod opieką fizjoterapeuty, neurologopeda niby nie stwierdził nic takiego, kazał skupić się na problemach z brzuszkiem. Fizjoterapeutka u syna stwierdziła rozstęp mięśni brzuszka na 3 cm i stwierdziła, że to może być tez przyczyną ulewania. Mały z dużą niechęcią leży na brzuchu, nie chce się za bardzo obracać. Często jak leży to ma cofki, nie uleje mu się, słyszę za to jak szybko przełyka. Ciężko się na to patrzy, ale gastroenterolog początkowo też nic nie wniósł do sprawy, oprócz noszenia 45 minut po każdym karmieniu, właśnie to co Pani mówiła, czyli układanie dziecka trochę wyżej. Trochę potem zwątpiłam w ów lekarza.
Możliwe, że najbardziej mógłby Wam pomóc fizjoterapeuta, ale taki, który prowadzi sensowną terapię metodą Vojty (nie Bobath czy inne ćwiczenia ogólnorozwojowe), ewentualnie osteopata czasem też się przyda.
@@MariaLepucka Dziękuję za podpowiedź.
Dzień dobry, chciałabym zapytać o pozycję spania dzieciątka. Od urodzenia, a ma ponad 2 miesiące śpi cały czas raz na jednym boku raz na drugim, bardzo rzadko na plecach. Co Pani o tym sądzi, czy mogą być jakieś skutki uboczne?
Jeśli nic się nie dzieje z bioderkami, to maluch może spać na boku, chociaż najbardziej fizjologiczna jest pozycja na pleckach.
U naszego noworodka pojawia się problem, że bardzo ładnie ssie ale po pewnym czasie zasypia po czym wybudza się i sztuka pokarmu więc ponownie je i gdy trzymamy je do odbicia zanim się mu odbije ( a rzadko kiedy zdarzy się mu odbić) to mu się ulewa większa ilość co nas zaczyna niepokoić, a dziecko czasem i po 20 min wybudza się z potrzebą dalej jedzenia, jakby przez ulegnie nie dojadło. Proszę o wskazówki
Jest możliwe, że ulewając traci na tyle dużo pokarmu, że musi dojeść.
Mieliśmy to samo. Zaczęliśmy odciągać i z butelki. Jak ręką odjął. Jak się mu uleje to ciut.
@@bodzio190392 prawdopodobnie był u Was jakiś problem z techniką karmienia.
Jaka pozycja do odbijania dla 10 tygodniowego dziecka który ulewa jest najlepsza? Przekładamy przez ramię ale właśnie zauważyłam że syn się wierci jakby mu nie pasowało, gdy odbije po ok 10-15 minutach przekładam na rękę( pozycja pollezaca głowa na ręce wyżej niż bioderka i nóżki) i tak mu dużo wygodniej.
Takie dziecko może być odbijane w półpionowej pozycji na rękach rodzica, główka wyżej niż biodra i podniesiona miednica, delikatnie kolanka do brzuszka (bez gwałtownych ruchów i ściskania brzuszka).
@@MariaLepucka bardzo dziękuje za szybką odpowiedź:) spróbujemy zatem w taki sposób odbijać
A będzie jakiś filmik dotyczący problemu kształtu główki, gdy dziecko ma swoją ulubioną strone i tylko na niej śpi? Podkładanie kocyków, pieluszek nic nie daje. Czy te poduszki z dziurką są dobre, czy trzeba coś robić by główka się wyrównała czy jak dziecko zacznie więcej na brzuszku przebywać i siadać to się samo unormuje ?
@@MariaLepucka pozycja polpionowa do odbijania super się nas u sprawdza, syn jakieś 70% mniej ulewa:) dziękujemy jeszcze raz za radę
Nasza mała bardzo mało ulewala.
Obecnie ma 2 miesiące i 2 tygodnie, od jakiegoś tygodnia 3 razy "ulala" mleczną woda w sporej ilości (ubranko do wymiany).
Raz przy karmieniu, z 2, 3 razy coś się z nosa wydostało. Mała nie płacze, chętnie dalej je, waga chyba ok (nie sprawdziliśmy jeszcze). Z filmiku wynika, że może tak być, ale wolę się upewnić... Mogę jeszcze nie panikować? ;)
Tutaj kryterium jest przyrost masy ciała dziecka, a także jego dobrostan i samopoczucie. Jeśli to wszystko jest w porządku, nie ma powodu do paniki.
Witam, mogłaby mi Pani napisać w jakiej pozycji powinnam odbijać noworodka żeby nie naciskać na brzuszek? Bo właśnie moje maleństwo często ulewa po zjedzeniu a odbijam w pozycji klasycznej ponieważ nie znam innej pozycji do odbijania
Można usiąść na kanapie stawiając na niej także stopy, zginając nogi w kolanach. Malucha układamy tak, by jego główka była na naszych kolanach, ciałko na naszych udach, a nóżki na naszym brzuchu. Dziecko jest wtedy w półpionowej pozycji, a brzuszka w ogóle nie naciskamy.
Oo super, bardzo dziękuję za odpowiedź 😍
A jeśli dziecko ma 5 miesięcy i wciąż potrafi dość sporo ulać ale nie robi to na nim wrażenia to też jest to powód do niepokoju??
W takim przypadku istotne są dwie rzeczy: czy przyrosty masy ciała są w normie oraz ocena fizjoterapeuty pediatrycznego. Jeśli dziecko przybiera prawidłowo, a fizjoterapeuta nie widzi nieprawidłowych napięć, asymetrii, ocenia rozwój dziecka i jego motoryki prawidłowo, to nie ma powodu do niepokoju.
Czy taka jedna wizyta z doradcą może wystarczyć aby dowiedzieć się dlaczego dziecko ulewa i to skorygowac? Zawsze to dodatkowy koszt i myślę że niektórzy rodzice mogą się wstrzymywać przed skorzystaniem z takiej wizyty z obawą że będzie musiało ich być na przykład 5. (Wiem, jak to mówią, na dzieciach się nie oszczędza, ale wiadomo jakie są wydatki przy dziecku)
Najczęściej potrzebne są dwie wizyty - pierwsza i kontrolna. Ale czasem wystarcza jedna. Jednak wzrok podkreślić, że problem z ulewaniem w ogóle może nie leżeć po stronie karmienia.
A jak klasc takiego maluszka jesli czesto ulewa? Na boku? Kiedy takie dziecko moze spac na plecach?
Może spać na plecach z głową na bok od początku.
Witam. Podejrzewam u synka skazę białkowa, ponieważ ma suche policzki pokryte kostkami, w dodatku strasznie ulewa, nie nadążam z przebieraniem.. Co radzisz? (synek ma miesiąc i dwa tygodnie).
Radzę jak najszybciej zweryfikować czy to prawda. Może tak być ale nie musi. Jeśli jednak dziecko rzeczywiście nie toleruje BMK to trzeba jak najszybciej wyeliminować je z diety dziecka lub mamy karmiącej.
Jak odbijać noworodka ? W jakiej pozycji ? Jak podnosić do odpowiedniej pozycji ?
Dzięki za te pytania. Myślę, że nagram na ten temat filmik instruktażowy.
Ja bym tu jeszcze dodała ze dziecko z refluksem potrafi ulać nawet od 3/4 do nawet 10 razy po posiłku. Mój syn tak robił. I też dużo płakał ale ciężko było to skojarzyć z refluksem.
To działa na dwie strony - czasem dziecko ma refluks i dlatego płacze, a czasem płacze z innego powodu, ale to nasila refluks.
I najgorzej - płacze, bo ma refluks, a to jeszcze bardziej nasila refluks.
Bardzo uciążliwy problem, podsumowując.
Może to nie jest „położniczy” temat, ale jestem w 18 tygodniu i prawie nie mam brzucha. Gnojek wlazł chyba całkiem w jelita :) czasem się niepokoje ze przestał rosnąć ;)
Na tym etapie ciąży brzuch wygląda różnie i zależy to np. od budowy matki. Kobiety, które były aktywne fizycznie i miały silniejsze mięśnie brzucha również maja znacznie później widoczny brzuszek.
Moi znajomi mieli problem z ulewaniem do roku czasu. Najgorsze było patrzeć jak po obfitym posiłku matka kładła dziecko na brzuchu głowa w kierunku miski i poklepywali po pleckach. Dziecko polowe wymiotowało. Jak zapytałam czy to normalne i czy tam ma zawsze powiedziała ze musi tak robić bo inaczej zarzyga jej cały dom….
Każdy by zwymiotował, gdyby tak z nim postępowano po obfitym posiłku!
Jeśli roczne dziecko wymiotuje po jedzeniu to wymaga wnikliwej diagnostyki i opieki lekarskiej, bo to nie jest normalne. Tak samo jak prowokowanie wymiotów u dziecka (bo tu nie ma już mowy o ulewaniu, a wymiotach po posiłku).
Taka sytuacja może doprowadzić do zaburzeń odżywiania u tego malucha.
Boże....😱😱😱😱
Czy warto podkladac cos pod materacyk zeby dziecko lezalo nieco wyżej? Czy to normalne ze dziecko po wstaniu uleje,albo na śpiąco ,zdarza sie ze kilka razy sie ulewa ,czasem od razubpo jedzeniu? Czy dsiecko może sie zachłysnac podczas snu podczas ulewania sie?
Pod materacyk nie radzę nic podkładać, bo dziecko może z niego zjeżdżać, mogą się pojawić nierówności. Lepiej unieść jedna część łóżeczka - jeśli nie ma regulacji, to podłożyć coś pod nogi łóżka.
Nasz synek ma prawie 5 tyg. Zdarza sie, ze wymiotuję, bo nie jest to ulewanie. Albo ulewa nosem pod ciśnieniem. Od ok. 1 tyg.zycia strasznie płacze przy robieniu kupki lub puszczając bąki - co jest problemem ze snem. bo nie pozwala mu spać.. Często strasznie płacze,( a właściwie to bardziej ryk niż płacz), pręży się, miewa twardy brzuszek. Podejrzewamy kolki. Położna zauważyła na policzkach, że może mieć skaze bialkową. Moje pytanie:czy opisane objawy : wymioty, ulewanie nosem pod ciśnieniem, kolki i krostki na policzkach (na reszty ciała nie zauważyłam) to może być efekt alergii na mleko lub nietolerancji laktozy? Mały dostawał wcześniej Delicol (przez parę dni) - nie pomagało. Lekarz przepisał Vivomixx - nie pomaga. Wczoraj podałam Espumisan i były wymioty, nie wiem czy po tym leku, czy poprostu coś zjadłam.. Zachodzimy w głowę jak mu pomóc. Byliśmy u osteopaty - brak poprawy. Póki co wybieramy się na usg brzuszka.
Kurczę mamy dokładnie to samo. Właśnie mąż pojechał po kolzym. I zagęstnik mleka w razie czego jakby nie pomogło. Mała ma 3 tygodnie i od 3 dob nasilenie i wszystko co zje zwraca pod ciśnieniem. Ciągle siedzi na cycu. Wieczorem jest najgorzej. Dochodzi do sytuacji że nie mam już mleka a mała woła. Co robić?
Marta S. Czy macie jakieś udaje próby za sobą?
Na samym początku polecam zweryfikować sposób karmienia, bo tu najczęściej leży problem. Nietolerancja laktozy nie powoduje zmian skórnych, bo to nie alergia. Z kolei alergie mogą wywoływać zmiany skórne, ale na podstawie ich wyglądu NIE da się określić co konkretnie jest alergenem.
Gdyby problemem była lakotoza, to przy prawidłowym stosowaniu dałby efekt enzym, który stosowaliście. W przypadku alergii na BMK nie należy stosować Vivomixu, po powstaje na bazie ...białek mleka!
podsumowując - żeby móc pomóc trzeba ustalić przyczynę problemu.
Przede wszystkim warto udać się po profesjonalną pomoc. Nie polecam podawania leków na własną rękę, bo to może tylko pogorszyć sytuację.
W jaki sposób odbijać 1- miesięczne dziecko ( częste ulewanie podejrzenie refluksu) karmiona piersią
Z góry dziękuję za odpowiedź
Takie dziecko można położyć na swojej klatce piersiowej z lekko zgiętymi do boku "w żabkę" nóżkami. Ważne, aby pozycja rodzica nie byłą wtedy pionowa, najlepiej aby była połleżąca.
Czy po porodzie bedac w szpitalu z noworodkiem należy je odbijac po kazdym pokarmie?
Na początku, gdy pokarmu jest niewiele, są to kropelki siary, może nie być takiej potrzeby. Przy nawale pokarmu zazwyczaj jest to potrzebne.
to jaka jest dobra pozycja do odbicia jeżeli nie przez ramię ?
U dziecka, które ulewa lepsza jest pozycja półpionowa ale taka, aby nie powodować przeprostów i napięć. Np pozycja w kołyskę ale w półpionie.
A co robić gdy dziecku ulewa się kiedy jest układane na brzuszku? Bardzo się przytym denerwuje.
Najlepiej nie układać na brzuszku w krótkim czasie po karmieniu.
Super informacje :) moja 8-tygodniowa córka sporo ulewa ale w małych ilościach i bez żadnych emocji przy tym więc na pewno zmienimy tylko pozycję do odbijania. Natomiast w jakiej pozycji najlepiej ją karmić? Ze względu na hiperaktywny wypływ pokarmu doradzono mi pozycję biologiczną (na lezaco lub pollezaco) jednak tutaj wspomina Pani żeby pozycja była bardziej pionowa dla dzieci ulewajacych.. jak karmić w tej sytuacji?
Najlepiej karmić np w pozycji krzyżowej, ale tak, aby głowa była wyżej niż biodra. Np. jeśli karmienie jest an poduszce, to powinna być ułożona po skosie (mama może założyć nogę an nogę lub podłożyć małą poduszkę pod "rogala" od strony głowy dziecka.
U mnie skończyło dziecko ulewac jak zmieniłam smoczek do butelki na mniejszy
Tak, bardzo częstym powodem ulewania dzieci karmionych butelką jest właśnie za szybki wypływ mleka.
Syn 5tygodni zaczął od 2 dni ulewac przy praktycznie każdym karmieniu przez co nienajada się i często wisi na piersi. Je po 10/15/5 min odciąga się i za żadne Chiny nie chce piersi załapać albo złapie i zaraz wypluwa przy tym płacząc a po chwili ulewa
U nas podobna sytuacja. Synek 4,5 tyg. Podczas karmienia piersią (na koniec lub przy drugiej piersi) robi się bardzo niespokojny, ciągle rusza główką, niby chce chwycić brodawkę, ale wypluwa i już wiem, że trzeba go spionozowac, bo albo będzie ulewał (także nosem), albo musi odbeknąć. Biorę do odbicia i wtedy mi płacze. Jak uleje, to od nowa chce być przy piersi.
Może być mnóstwo przyczyn takiej sytuacji - od sposoby przystawienia do piersi, poprzez skok rozwojowy aż po problem z samą laktacją czy problemami ze strony układu pokarmowego dziecka.
Warto to wnikliwie przeanalizować pod okiem specjalisty.
A jak dziecko nie ulewa wcale czy to normalne ?
Oczywiście!
No to bardzo mnie to cieszy ;)
@@MariaLepuckaMam jeszcze jedno pytanie czy jest to normalne że maluch nie odbija po jedzeniu ?? Jest karmiony piersią .
@@Stachu30000 oczywiście, że normalne zarówno u dzieci jak i dorosłych ;-)
Czy za duża ilość połykanej śliny może powodować ulewanie?
Nie. Ale często bardziej ślinią się dzieci z refluksem, a ten może powodować ulewanie.
Ale kiedyś moim dzieciom już 30 letnim ,tak bardzo nie ulewało się ,jak teraz moim wnukom ,tez karmionych piersią ,czyżby szczepienia miały na to wpływ
Nie jestem w stanie sobie nawet wyobrazić na czym miałby polegać związek przyczyno - skutkowy między szczepieniami, a ulewaniem ;-)