Przy obecnym stanie wiedzy i techniki na wyprodukowanie 1 (jednego) kg wodoru trzeba zużyć 50 kWh energii elektrycznej a z 1 (jednego) kg wodoru uzyskamy coś około 32 kWh energii. Jeżeli do produkcji wodoru - tego błękitnego zaprzęgniemy panele fotowoltaiczne i energię słoneczną rachunek ekonomiczny jest taki sam jak powyżej, straty do 40 %. Poza tym wodór jest bardzo agresywny w stosunku do większości metali i tworzyw. Samochody elektryczne to na dziś też takie gówno, które trzeba ładować prądem w większości wytwarzanym z paliw kopalnych. Reszta Świata poza Europą ma w dupie efekt cieplarniany wywołany emisją CO2. Gdyby zapijaczonego Timermansa powiesić za jaja, to na bank wyzna, że to jedna wielka kicha za pomocą której dwanaście plemion dawidowych zwanych Unią Europejską wyciska z ciemnych i głupich narodów ogromne pieniądze. Azot, tlen i hel stanowią 99,97 % atmosfery ziemskiej. Pozostałe gazy i syfy stanowią trzy setne procenta naszej, ziemskiej atmosfery. W tych trzech setnych procenta dwutlenek węgla (CO2), którego oprócz kopciuchów domowych ogromne ilości ton produkują oceany, morza, wulkany, statki morskie, samoloty i przemysł stanowi też około 0,02 % a w okresach zimowych 0,03 %. Tylko debil uwierzy, że 0,0002 % do 0003 % gazu wchodzącego w skład atmosfery ziemskiej ma wpływ na klimat naszej planety. Ziemia w okresie minionych 4.600.000 lat swego istnienia rządzi się swoimi prawami i od czasu całkowitego pokrycia lodowcem przechodziła różne przeobrażenia a nawet wykonała fikołka w wyniku którego obecny biegun południowy z rejonu obecnego Zwrotnika Koziorożca przemieścił się w położenie, w którym jak na razie dokuje. Narodzie! Nie wierz w te bzdury którymi cię faszerują i nie daj się chazarom i "obrzezanym muzułmanom" z dwunastu plemion dawidowych zwanych Unią Europejską okradać.
Dlatego póki ta reakcja nie zostanie opracowana z dodatni bilansem energetycznym to wodór opłaca się tylko i wyłącznie traktować jako magazyn energii do farm słonecznych. Sam dłuższy czas bawiłem się z ogniwami hho gdy budowalem swój palnik gazowy, naprawdę przy odrobinie chęci można bardzo zwiększyć efektywność elektrolizy bo zależności jest wiele ale do osiągnięcia dodatniego bilansu dalej jest bardzo daleka droga.
skoro produkcja 1kg wodoru zużywa 50kWh energii, to ja jestem ciekaw ile kWh do produkcji 1kg wodoru zostałoby zużyte, jeśli do produkcji byłoby użyte aluminium depasywowane, bo to jest najważniejsza kwestia. co do materiału, faktycznie merytoryka leeeeeeeży.
"tylko debil uwierzy" w te bzdury pisane przez autora tego postu. Przepraszam, nie mogłem się oprzeć. Mam całkowicie odmienne zdanie a choroba zwana debilizmem nie dotknęła mnie w żadnym stopniu. Komentarze sa od komentowania a nie wyzywania innych. Nie podejmuje merytorycznej dyskusji w komentarzach na YT - nie czas a na pewno nie odpowienie miejsce.
To grube naciągnięcie faktów. W rzeczywistości jest to rodzaj gąbczastej struktury (podobno obecnie wykorzystywany jest ołów, zaś wcześniej wykorzystywano bardzo drogi pallad) wewnątrz zbiornika gromadzącej wodór pod ciśnieniem. Technologia bywa już używana w okrętach podwodnych. Chyba, że autor na na myśli wodór metaliczny, a wtedy sam nie wie o czym mówi. Jest tylko jeden eksperyment na świecie w którym (podobno!!?) mikroskopijną próbkę wodoru udało się ekstremalnym ciśnieniem doprowadzić do tego stanu. Tylko że nikomu innemu na świecie nie udało się tego eksperymentu powtórzyć.
Pracują i tyle się dowiedziałem z artykułu. Nic nie piszą o kruchości wodorowej a to poważne zagrożenie. pl.wikipedia.org/wiki/Krucho%C5%9B%C4%87_wodorowa Między innymi dlatego brak jest silnika spalinowego na wodór. Dla wodoru trzeba by było budować cała infrastrukturę i to też problem. By dyskutować o spalaniu w silniku trzeba cokolwiek wiedzieć o procesie spalania. Kolejna sprawa to tworzenia się podczas spalania wodoru związków azotu. Podejrzewam, zę będą, ale o tym cisza.
Gdyż jest to nieopłacalne produkcja wodoru jest droga a spalanie wodoru także emituje dwutlenek węgla i inne toksyny co przeczy założeniu technologii wodorowej
@@mr.piernik4770 Co ty pierdolisz! jak spalanie wodoru emituje dwutlenek węgla? Spalony wodór to zwykła woda H2 +O = H2O!! a spalony węgiel to C +O2 = CO2!! Skończ pisać głupoty po pijaku! Produkcja wodoru MOŻE emitować CO2 ale nie musi, najtańsza i chyba najszybsza metoda pozyskania wodoru, faktycznie emituje CO2 ale można zastosować metody które nie emitują nic np. Elektroliza ale jest droższa niż pozyskanie wodoru poprzez reforming parowy!
@@darksmakosz spalanie wodoru emituje tlenki azotu (bo pewnie jak pan chemik wie atmosfera ziemi nie składa się wyłącznie z tlenu a w większości z azotu) i h2o i jeśli był by to silnik spalinowy to powstawało by co2 ,ponieważ olej silnikowy dostaje cię do komory spalania .Dlatego napisałem że emituje co2 bo do komory spalania zawsze dostaje się olej a w tym komentarzu było pytanie czemu by nie spalać wodoru w silniku benzynowym czyli spalinowym, więc napisałem że i tak byłaby emisja co2. Czekam mysiu pysiu wielki chemiku niewiedzący że silniki spalinowe wytwarzają tlenki azotu(one powstają w spalinówkach nawet bez spalania oleju silnikowego) I co2 z spalania oleju silnikowego na odpowiedź
Toyota zrobiła taki samochód i zbiornik na wodór był wielkości połowy samochodu. Wynika to z tego że silnik spalinowy ma ok 35 proc. sprawności i potrzeba dużo więcej wodoru na kilometr.
@@JanKowalski-gy1tw Ale i to da się obejść. Wbrew pozorom jest to teoretycznie bardzo proste. Nawet mamy Polaka który stworzył prototyp silnika nie spalinowego a detonacyjnego. Przez co współczynnik sprawności jest bardzo wysoki.
Najlepsze obecnie rozwiązanie to samochód na spreżone powietrze- można wszędzie zatankowac (gdy z silnikiem na powietrze połączymy silnik elektryczny/generator)który może nam załadowac butle z gniazdka 220v.(tj awaryjnie) a gdy chcemy normalnie tankować - podjeźdzamy na CPN gdzie są duże zbiorniki zakopane pod ziemią i tankujemy to jak LPG 2min i z głowy i zasieg na ok 200km. Czyste ekologiczne i tanie , ale korporacjom się to nie podoba bo miały by słabe zyski z sprzedaży metali żadkich o korporacjach olejowych nie wpomnę.
Odcinek zawiera bardzo dużo błędów, bo ogniwa paliwowe nie są na ciekły wodór tylko na sprężony a podczas wypadku wodór zamiast pierdolnąć się ulotni oraz nieskączoność błędów w kolorach wodorów. Niby taki dobry kanał a taki chujowy reaserch.
Z kolorami to poza zielonym i szarym znajdziesz cala paletę przypisana dowolnie jak komu pasuje. Brak standaryzacji prowadzi do dowolności interpretacji i zadna nie jest zła (ani dobra)
Baterie która trzeba ładować dodajmy. Sam silnik elektryczny w samochodzie ma więcej plusów niz silniki spalinowe, nie licząc tylko dźwięku, emocji oraz ludzkiego przyzwyczajenia. Za to ładowane baterie w obecnej formie nie mają żadnej racji bytu. Póki nie dostaniemy do ręki cudownych generatorów energii czy baterii jądrowych jedyna sensowna i uzasadniona opcja to hybryda szeregowa i mały bufor energii w postaci akumulatorow czy super kondensatorów. Wtedy możemy pod maskę wsadzić mały silnik stało obrotowy do zasilania generatora, stało obrotowy bo bardzo ułatwia to wysrubowanie bilansu energetycznego takiego silnika, a do napędu użyć silników elektrycznych które zapewniają piękny liniowy przyrost momentu na kołach i niezbędny chwilowy zapas mocy do przyspieszania. 100konny generator jest wystarczający do płynnej jazdy na silnikach elektrycznych i ładowania bufora a gdy potrzeba mocy to można i 400konne silniki elektryczne wstawić na koła i wykorzystać zgromadzona energię. Bo taka jest prawda że nawet w moich v6 i v8 które miałem Maks moc jest potrzebna tylko w kilku procentach przejechanego dystansu. Ot taka spalinowa lokomotywa na kołach tylko z akumulatorem 😉 nie bez powodu tak się tam rozwiązuje przeniesienie napędu, łatwy w sterowaniu, bezawaryjny tylko w lokomotywach na magazynowanie energii brakło by miejsca w wagonach żeby zmniejszyć generator z racji na ich zapotrzebowanie.
@@pablox11NEW dokładnie. A co do stało obrotowych silników spalinowych to mamy polski prototyp silnika detonacyjnego który ma około 80%sprawnosci w porównaniu do tradycyjnych 30stu paru %. Nie nadaje się przynajmniej obecnie do pracy w zmiennym zakresie obrotów ale do generatora idealny. Aż ciekaw jestem co się dzieje z nim obecnie. Czy jest rozwijany czy umarł jak większość.
Temat wodoru w napędzie pojazdów samo chodowych, to dzisiaj nie problem technologi tylko blokada przez gigantów produkujących samochody z napędem spalinowym benzyna, olej napędowy, i przemysł petrochemiczny!!!. Oni nie mogą dać się wykolegowac z rynku, gdyż zainwestowali w ten biznes ogromne pieniądze!.🤑Ale jeśli przejmą technologię opartą na wodorze w swoje ręce, to z dnia na dzień, przesiądziemy się na samochody z napędem elektrycznym zasilanym ogniwami wodorowymi, bez żadnego problemu!!!. 🌍🌄
Zaraz zaraz że co? Ciekły wodór jest niebezpieczniejszy względem aut elektrycznych? Chyba nie widziałeś jak wygląda rozszczelnienie baterii litowej. Ile razy trafiam na twoje filmy mam za każdym razem error w głowie bo pierdzielisz głupoty wymieszane z błędami i odrobiną faktów, tylko co mają powiedzieć osoby które oglądają materiał nie mając pojęcia o temacie i chcące się czegoś dowiedzieć? Szkoda mi ich....
Dokładnie. W każdym filmie na jaki trafiłem jest taka sama sytuacja. Mnie to śmieszy i irytuje ale co mają powiedzieć osoby które nie mają pojęcia o temacie i chcą się czegoś dowiedzieć? Przecież gdyby gość prowadził kanał historyczny to pewnie usłyszeli byśmy że Hitler żył w niewiedzy co robią jego wojska, Polacy rozpoczęli wojnę a Stalin był oazą dobra tylko żył w złych czasach....
Przy obecnym stanie wiedzy i techniki na wyprodukowanie 1 (jednego) kg wodoru trzeba zużyć 50 kWh energii elektrycznej a z 1 (jednego) kg wodoru uzyskamy coś około 32 kWh energii. Jeżeli do produkcji wodoru - tego błękitnego zaprzęgniemy panele fotowoltaiczne i energię słoneczną rachunek ekonomiczny jest taki sam jak powyżej, straty do 40 %. Poza tym wodór jest bardzo agresywny w stosunku do większości metali i tworzyw. Samochody elektryczne to na dziś też takie gówno, które trzeba ładować prądem w większości wytwarzanym z paliw kopalnych. Reszta Świata poza Europą ma w dupie efekt cieplarniany wywołany emisją CO2. Gdyby zapijaczonego Timermansa powiesić za jaja, to na bank wyzna, że to jedna wielka kicha za pomocą której dwanaście plemion dawidowych zwanych Unią Europejską wyciska z ciemnych i głupich narodów ogromne pieniądze. Azot, tlen i hel stanowią 99,97 % atmosfery ziemskiej. Pozostałe gazy i syfy stanowią trzy setne procenta naszej, ziemskiej atmosfery. W tych trzech setnych procenta dwutlenek węgla (CO2), którego oprócz kopciuchów domowych ogromne ilości ton produkują oceany, morza, wulkany, statki morskie, samoloty i przemysł stanowi też około 0,02 % a w okresach zimowych 0,03 %. Tylko debil uwierzy, że 0,0002 % do 0003 % gazu wchodzącego w skład atmosfery ziemskiej ma wpływ na klimat naszej planety. Ziemia w okresie minionych 4.600.000 lat swego istnienia rządzi się swoimi prawami i od czasu całkowitego pokrycia lodowcem przechodziła różne przeobrażenia a nawet wykonała fikołka w wyniku którego obecny biegun południowy z rejonu obecnego Zwrotnika Koziorożca przemieścił się w położenie, w którym jak na razie dokuje. Narodzie! Nie wierz w te bzdury którymi cię faszerują i nie daj się chazarom i "obrzezanym muzułmanom" z dwunastu plemion dawidowych zwanych Unią Europejską okradać.
Dlatego póki ta reakcja nie zostanie opracowana z dodatni bilansem energetycznym to wodór opłaca się tylko i wyłącznie traktować jako magazyn energii do farm słonecznych.
Sam dłuższy czas bawiłem się z ogniwami hho gdy budowalem swój palnik gazowy, naprawdę przy odrobinie chęci można bardzo zwiększyć efektywność elektrolizy bo zależności jest wiele ale do osiągnięcia dodatniego bilansu dalej jest bardzo daleka droga.
Piszeszecie i macie na myśli rozbijanie wody techniką faradaja? Bo są wiele lepsze lub inne możliwości i bardziej efektywne
skoro produkcja 1kg wodoru zużywa 50kWh energii, to ja jestem ciekaw ile kWh do produkcji 1kg wodoru zostałoby zużyte, jeśli do produkcji byłoby użyte aluminium depasywowane, bo to jest najważniejsza kwestia.
co do materiału, faktycznie merytoryka leeeeeeeży.
Ale się zdziwiłem czytając tak prawdziwy komentarz na you tube! i do tego dostał sporo łapek w górę!
👍
"tylko debil uwierzy" w te bzdury pisane przez autora tego postu.
Przepraszam, nie mogłem się oprzeć. Mam całkowicie odmienne zdanie a choroba zwana debilizmem nie dotknęła mnie w żadnym stopniu.
Komentarze sa od komentowania a nie wyzywania innych.
Nie podejmuje merytorycznej dyskusji w komentarzach na YT - nie czas a na pewno nie odpowienie miejsce.
Ale z tego nie dowiedzieliśmy się o technologi, przekształcania wodoru w stan stały, a to miało być najciekawsze! 🤔
To grube naciągnięcie faktów. W rzeczywistości jest to rodzaj gąbczastej struktury (podobno obecnie wykorzystywany jest ołów, zaś wcześniej wykorzystywano bardzo drogi pallad) wewnątrz zbiornika gromadzącej wodór pod ciśnieniem. Technologia bywa już używana w okrętach podwodnych. Chyba, że autor na na myśli wodór metaliczny, a wtedy sam nie wie o czym mówi. Jest tylko jeden eksperyment na świecie w którym (podobno!!?) mikroskopijną próbkę wodoru udało się ekstremalnym ciśnieniem doprowadzić do tego stanu. Tylko że nikomu innemu na świecie nie udało się tego eksperymentu powtórzyć.
Pracują i tyle się dowiedziałem z artykułu. Nic nie piszą o kruchości wodorowej a to poważne zagrożenie. pl.wikipedia.org/wiki/Krucho%C5%9B%C4%87_wodorowa Między innymi dlatego brak jest silnika spalinowego na wodór. Dla wodoru trzeba by było budować cała infrastrukturę i to też problem. By dyskutować o spalaniu w silniku trzeba cokolwiek wiedzieć o procesie spalania. Kolejna sprawa to tworzenia się podczas spalania wodoru związków azotu. Podejrzewam, zę będą, ale o tym cisza.
Jeśli chodzi o ryzyko wybuchu to chyba bardziej nie bezpieczne są właśnie akumulatory. Te jak się zajaraja jest trudne do ugaszenia.
Lampa w dol mialo byc o wodorku a gisciu kapie o elektryku 😡🙆♂️
Czemu nie spalą wodoru jak benzyny w silniku przystosowanym do wyższej temperatury ???
Gdyż jest to nieopłacalne produkcja wodoru jest droga a spalanie wodoru także emituje dwutlenek węgla i inne toksyny co przeczy założeniu technologii wodorowej
@@mr.piernik4770 Co ty pierdolisz! jak spalanie wodoru emituje dwutlenek węgla? Spalony wodór to zwykła woda H2 +O = H2O!!
a spalony węgiel to C +O2 = CO2!! Skończ pisać głupoty po pijaku! Produkcja wodoru MOŻE emitować CO2 ale nie musi, najtańsza i chyba najszybsza metoda pozyskania wodoru, faktycznie emituje CO2 ale można zastosować metody które nie emitują nic np. Elektroliza ale jest droższa niż pozyskanie wodoru poprzez reforming parowy!
@@darksmakosz spalanie wodoru emituje tlenki azotu (bo pewnie jak pan chemik wie atmosfera ziemi nie składa się wyłącznie z tlenu a w większości z azotu) i h2o i jeśli był by to silnik spalinowy to powstawało by co2 ,ponieważ olej silnikowy dostaje cię do komory spalania .Dlatego napisałem że emituje co2 bo do komory spalania zawsze dostaje się olej a w tym komentarzu było pytanie czemu by nie spalać wodoru w silniku benzynowym czyli spalinowym, więc napisałem że i tak byłaby emisja co2.
Czekam mysiu pysiu wielki chemiku niewiedzący że silniki spalinowe wytwarzają tlenki azotu(one powstają w spalinówkach nawet bez spalania oleju silnikowego) I co2 z spalania oleju silnikowego na odpowiedź
Toyota zrobiła taki samochód i zbiornik na wodór był wielkości połowy samochodu. Wynika to z tego że silnik spalinowy ma ok 35 proc. sprawności i potrzeba dużo więcej wodoru na kilometr.
@@JanKowalski-gy1tw Ale i to da się obejść. Wbrew pozorom jest to teoretycznie bardzo proste. Nawet mamy Polaka który stworzył prototyp silnika nie spalinowego a detonacyjnego. Przez co współczynnik sprawności jest bardzo wysoki.
Najlepsze obecnie rozwiązanie to samochód na spreżone powietrze- można wszędzie zatankowac (gdy z silnikiem na powietrze połączymy silnik elektryczny/generator)który może nam załadowac butle z gniazdka 220v.(tj awaryjnie) a gdy chcemy normalnie tankować - podjeźdzamy na CPN gdzie są duże zbiorniki zakopane pod ziemią i tankujemy to jak LPG 2min i z głowy i zasieg na ok 200km. Czyste ekologiczne i tanie , ale korporacjom się to nie podoba bo miały by słabe zyski z sprzedaży metali żadkich o korporacjach olejowych nie wpomnę.
Oj chyba więcej jest metod pozyskiwania wodoru niż podaje autor. Technologia zależy od typu wodoru (niebieski, czarny, szary, zielony i biały, żółty).
Odcinek zawiera bardzo dużo błędów, bo ogniwa paliwowe nie są na ciekły wodór tylko na sprężony a podczas wypadku wodór zamiast pierdolnąć się ulotni oraz nieskączoność błędów w kolorach wodorów. Niby taki dobry kanał a taki chujowy reaserch.
+1 żółty wodór, to pozyskiwany z energi słonecznej a nie energi jądrowej
Z kolorami to poza zielonym i szarym znajdziesz cala paletę przypisana dowolnie jak komu pasuje.
Brak standaryzacji prowadzi do dowolności interpretacji i zadna nie jest zła (ani dobra)
No to jak z tym wodorem w stanie stałym, bo nie wiem?
Wodór w zbiorniku jest niebezpieczny a lpg juz tak😅
Elektryk bezpieczny 😮 w elektryku nim Sie zatrzymasz to sie upieczesz🍗 ❗❗
Elektryki mają jedną wadę baterię .
Baterie która trzeba ładować dodajmy.
Sam silnik elektryczny w samochodzie ma więcej plusów niz silniki spalinowe, nie licząc tylko dźwięku, emocji oraz ludzkiego przyzwyczajenia. Za to ładowane baterie w obecnej formie nie mają żadnej racji bytu. Póki nie dostaniemy do ręki cudownych generatorów energii czy baterii jądrowych jedyna sensowna i uzasadniona opcja to hybryda szeregowa i mały bufor energii w postaci akumulatorow czy super kondensatorów. Wtedy możemy pod maskę wsadzić mały silnik stało obrotowy do zasilania generatora, stało obrotowy bo bardzo ułatwia to wysrubowanie bilansu energetycznego takiego silnika, a do napędu użyć silników elektrycznych które zapewniają piękny liniowy przyrost momentu na kołach i niezbędny chwilowy zapas mocy do przyspieszania. 100konny generator jest wystarczający do płynnej jazdy na silnikach elektrycznych i ładowania bufora a gdy potrzeba mocy to można i 400konne silniki elektryczne wstawić na koła i wykorzystać zgromadzona energię. Bo taka jest prawda że nawet w moich v6 i v8 które miałem Maks moc jest potrzebna tylko w kilku procentach przejechanego dystansu.
Ot taka spalinowa lokomotywa na kołach tylko z akumulatorem 😉 nie bez powodu tak się tam rozwiązuje przeniesienie napędu, łatwy w sterowaniu, bezawaryjny tylko w lokomotywach na magazynowanie energii brakło by miejsca w wagonach żeby zmniejszyć generator z racji na ich zapotrzebowanie.
@@olo1299 mistrzowska odpowiedź zgadzam się w 100procentach.
@@olo1299 Też tak myślę jak ty a baterie są za ciężkie i mało energii potrafią pomieścić w porównaniu do benzyny.
@@pablox11NEW dokładnie. A co do stało obrotowych silników spalinowych to mamy polski prototyp silnika detonacyjnego który ma około 80%sprawnosci w porównaniu do tradycyjnych 30stu paru %. Nie nadaje się przynajmniej obecnie do pracy w zmiennym zakresie obrotów ale do generatora idealny. Aż ciekaw jestem co się dzieje z nim obecnie. Czy jest rozwijany czy umarł jak większość.
Super
Tutaj nasuwa mi się pytanie???
I mask wydaje na banowanie tej technologi
Temat wodoru w napędzie pojazdów samo chodowych, to dzisiaj nie problem technologi tylko blokada przez gigantów produkujących samochody z napędem spalinowym benzyna, olej napędowy, i przemysł petrochemiczny!!!. Oni nie mogą dać się wykolegowac z rynku, gdyż zainwestowali w ten biznes ogromne pieniądze!.🤑Ale jeśli przejmą technologię opartą na wodorze w swoje ręce, to z dnia na dzień, przesiądziemy się na samochody z napędem elektrycznym zasilanym ogniwami wodorowymi, bez żadnego problemu!!!. 🌍🌄
Zaraz zaraz że co? Ciekły wodór jest niebezpieczniejszy względem aut elektrycznych? Chyba nie widziałeś jak wygląda rozszczelnienie baterii litowej.
Ile razy trafiam na twoje filmy mam za każdym razem error w głowie bo pierdzielisz głupoty wymieszane z błędami i odrobiną faktów, tylko co mają powiedzieć osoby które oglądają materiał nie mając pojęcia o temacie i chcące się czegoś dowiedzieć? Szkoda mi ich....
Już mówiłem kiedyś, ten gość Nieman pojęcia o niczym...robi wodę z mózgu innym takim...jak on...
Dokładnie. W każdym filmie na jaki trafiłem jest taka sama sytuacja. Mnie to śmieszy i irytuje ale co mają powiedzieć osoby które nie mają pojęcia o temacie i chcą się czegoś dowiedzieć? Przecież gdyby gość prowadził kanał historyczny to pewnie usłyszeli byśmy że Hitler żył w niewiedzy co robią jego wojska, Polacy rozpoczęli wojnę a Stalin był oazą dobra tylko żył w złych czasach....
Maska trzeba wyeliminować!