Jestem po 1 kampani i gra jest cudowna :3 Przepraszam Piotrek ale ta gra to moje ostatnio oczko w głowie to się uczepie kilku kwestii :p Plansza nie jest modularna bo zawsze jest taka sama tylko jest umieszczona w "książce". Przy testach trzeba męczyć postaci jeśli się z nich korzysta (nie trzeba nikogo męczyć wtedy tylko ciągniemy kartę). Kart eventów jest zawsze tyle samo chyba, że mamy twardy reset (omdlenie całej załogi, bądź całkowite uszczkodzenie statku). Nie ma czegoś w tej grze jak scenariusze, jest kampania która trwa 3 cykle eventów. Statek nie traci prędkości on płynie albo nie. Jak nie to teleport do portu i tracimy cenne tury. Karty za doświadczenie akurat kładziemy obok postaci bo nie liczą się do limitu 2 kart na dole postaci. Jest jeszcze jedna akcja poza nadrukowanymi mianowicie dobór znaczników komendy (command token). Czego mi brakło podczas prezentacji to wyjaśnienie jak działa kampania. Po pierwszym przejściu odblokowujemy totemy ( u nas to było 8 z chyba 50 które są do zdobycia) +zakończenia. Suma tych zaznaczonych kratek odblokowuje nam nowe questy niedostępne wcześniej już na początku. To działa trochę jak gry typu rouge-like. W kolejnych kampaniach powinnismy się skupić na innych totemach i na innm zakończeniu aby coraz więcej mieć kratek zaznaczonych co daje nam kolejne questy. Ogólnie kampania zajmuje około 20h jak się nie wysypiemy nigdzie po drodze.
Słyszałam dużo dobrego o tej grze. Bardzo mnie zaintrygowała bo można wciągnąć się i zniknąć za opowieścią. Tylko Piotrze, tak, te obrazki na kartach, takie kolorowe, słodkie i infantylne. Od ilu lat jest ta gra? W ogóle nie czuć, że coś się stało, że jest zagrożenie, przygodo gdzie jesteś? No nie wiem....te obrazki mnie rozczarowały. Dlaczego to nie jest mroczniejsze?
Dzieki za fajną recenzję, tym bardziej tak szybko przed polską premierą. To może teraz na warsztat Mythic Mischief - ciekawa i nowatorska pozycja na gamefoundzie i to po polsku :)
Popieram 👍. Sam wsparłem Mythic Mischief, fakt gra droga jak na ilość elementów w pudle ,ale jakość wykonania ponoć pierwsza klasa. W sumie to jest gra premium, nie ma stretch goali bo wszystkie ulepszenia jakości i dedykowany insert są już od początku. Myślę, jednak że miodność rozgrywki jest warta wydania tych ponad 300 zł w przeliczeniu na nasze z wysyłką pewnie wyjdzie ponad 400 zł no ale trudno i tak powinno się to zwrócić ;). Co ciekawe gra jest już praktycznie skończona, drukarnia ponoć wszystkie pliki do gry już dostała i zostały zaakceptowane. Tak więc ryzyko opóźnienia jest mimo wszystko niewielka i pewne jest to, że gra zostanie wyprodukowana i wysłana do wspierających 😁. Uważam, że to duży plus szczególnie w obecnych czasach
A miałem już nic nie kupować, nie wspierać w tym roku hahahaha 🤭. Cóż ten film chyba mnie przekonał ;), dzięki, biedny mój portfel 😁. Jednak takiej gry solo brakuje mi w mojej kolekcji. Obiecuję sobie, że to będzie mój ostatni zakup, wsparcie w kampanii na długi czas :P.
Też mam od paru miesięcy na liście, ale jak teraz słyszę, że polska wersja w odległych planach, to zanim to trafi do sklepów (jeśli w ogóle), to będziemy mieli 17 falę i bazę na Marsie ;-) I skoro jest taki hype, to pewnie cenę dopompują sztucznie, więc nie ma co liczyć na
Pytanko mam. Czy nie zanudza nas mechaniki? Gra wydaje się być prosta. Czy to dobry tytuł dla graczy, którzy lubia skomplikowane gry Euro oraz MK? Z przygodowek lubimy TWOM, jednak Waste knight wogóle nam nie podeszło, bo mechaniki i to co się w grze działo było dla nas nudne. Boję się trochę że gra może nas rozczarować podobnie jak WK 🙁
Hej, Piotrek, mam dwa pytania - ile scenariuszy zagraliście vs cała pula scenariuszy? I jak oceniasz grę po tych rozgrywkach? I jeszcze jedno - sporo oglądałem różnych materiałów nt SG, w tym właśnie Twój I moje wrażenie jest takie, że to jest taka hybryda między planszowka a klasycznym RPG, jak Ty to widzisz po tych rozgrywkach? Pytam bo mam dylemat... Mam fajna ekipę do erpegow i gra się nam super w różne systemy. Gram też dużo w planszowki, jak bym miał wejść w Sleeping Gods, mam wrażenie, że w praktyce byłby to trochę kolejny RPG, tyle że trochę inny, taki niepełny. A jeśli mam wybierać już, to wolę zagrać "prawdziwego" rpga niż storytellingowa planszowke. Jak Ty to oceniasz? Pytam, bo wiem że też grywasz w erpegi. Dzięki!
@@29gabens W wersji Deluxe obstawiam ok 300 zł plus wysyłka. Niedługo zobaczymy jak bardzo się mylę, a może nie heh, oby :). Osobiście maks. 300 zł za wersję Deluxe to tyle jestem jeszcze w stanie dać, więcej raczej nie :(.
@@marcinczyzewski5021 No i niestety się myliłeś. Wiem że tak się nie powinno porównywać, ale patrząc na cenę i zawartość najtańszej wersji Sleeping Gods i porównując to na przykład z najtańszą wersją Wiedźmina, to Wiedźmin wydaje się tani.
@@emgieer No cena jednak mnie zszokowała. Czyli bez dodatku Podziemia byłoby te 300 zł ale ładniej brzmi jako exclusive za darmo do podstawki w cenie 349 zł 😁. Osobiście waham się wciąż, na prawdę chciałbym mieć tę grę, tylko, że jedynym opłacalnym wyborem jest tak na prawdę wersja All-In. Być może uda mi się wysupłać te 549 zł hehe, nawet jeśli nie uda się dodać trybu Arcade, Kaczki mają o to jeszcze powalczyć ;). Choć tak porównując oryginalnego Kickstartera razem z kosztami wysyłki to wcale tak niekorzystnie nie wychodzi wsparcie wersji All-In po Polsku ;). Tylko, że w porównywalnej cenie był Wiedźmin w wersji Deluxe, jak słusznie zauważyłeś wydaje się bardziej opłacalny w stosunku do zawartości. Chyba musimy zaakceptować fakt, że gry planszowe będą coraz droższe i przyjdzie czas, że za grę samą podstawkę z dużą ilością figurek trzeba będzie dać powyżej 600-700 zł... Choć chciałbym się mylić i wciąż mam nadzieję, że to tylko tymczasowe zjawisko.
Tak jak z grą paragrafową, ale rozbudowaną. Główne wątki znasz, ale gdzie popłyniesz, jakie rzeczy odkryjesz, które poprowadzą Cię do nowych przygód, osób, czy wątków, no to tego sporo, do tego stopnia, że umawiam drugą ekipę i chcę zagrać raz jeszcze.
@@gametrolltv Heh, właśnie z tytułu i okładki podeszło mi pod Cthulhu, więc patrzę, że już niedługo polska wersja, i patrzę dalej, że są już omówienia sprzed roku z angielskiej wersji, więc obczajam... I porażka 😑😒😔. Ani to Cthulhu, grafiki takie słitaśne a la kreskówka ze Scooby-Doo, w komentarzach choćby pod tym filmem też parę takich wypowiedzi, z których wypływają niepokojące dla mnie informacje. No nic, nie dla mnie. Oszczędzone pieniądze i czas. Szkoda, szkoda, szkoda.
Pierwsze sekundy i skojarzylo mi sie od razu z Near and far- podobna ksiazka z mapami i styl graficzny. Patrze na BGG, a to ten sam autor. Oby wyszlo po polsku, bo czytac ton tekstu po ang to mi sie nie chce.
Czekam z niecierpliwością na ten tytuł, widziałem na żywo na Planszówkach w Spodku i jestem mega zajarany!
Też czekam
„Oooj tak” tyle czekania 😍
Jestem po 1 kampani i gra jest cudowna :3 Przepraszam Piotrek ale ta gra to moje ostatnio oczko w głowie to się uczepie kilku kwestii :p Plansza nie jest modularna bo zawsze jest taka sama tylko jest umieszczona w "książce". Przy testach trzeba męczyć postaci jeśli się z nich korzysta (nie trzeba nikogo męczyć wtedy tylko ciągniemy kartę). Kart eventów jest zawsze tyle samo chyba, że mamy twardy reset (omdlenie całej załogi, bądź całkowite uszczkodzenie statku). Nie ma czegoś w tej grze jak scenariusze, jest kampania która trwa 3 cykle eventów. Statek nie traci prędkości on płynie albo nie. Jak nie to teleport do portu i tracimy cenne tury. Karty za doświadczenie akurat kładziemy obok postaci bo nie liczą się do limitu 2 kart na dole postaci. Jest jeszcze jedna akcja poza nadrukowanymi mianowicie dobór znaczników komendy (command token). Czego mi brakło podczas prezentacji to wyjaśnienie jak działa kampania. Po pierwszym przejściu odblokowujemy totemy ( u nas to było 8 z chyba 50 które są do zdobycia) +zakończenia. Suma tych zaznaczonych kratek odblokowuje nam nowe questy niedostępne wcześniej już na początku. To działa trochę jak gry typu rouge-like. W kolejnych kampaniach powinnismy się skupić na innych totemach i na innm zakończeniu aby coraz więcej mieć kratek zaznaczonych co daje nam kolejne questy. Ogólnie kampania zajmuje około 20h jak się nie wysypiemy nigdzie po drodze.
Dzięki za reckę, Piotrek! 👍
Wygląda bardzo dobrze :)
Byłem ciekawy tytułu. Po obejrzeniu totalny zawód... spada z radaru w czeluść.
Dzięki za materiał :)
Słyszałam dużo dobrego o tej grze. Bardzo mnie zaintrygowała bo można wciągnąć się i zniknąć za opowieścią. Tylko Piotrze, tak, te obrazki na kartach, takie kolorowe, słodkie i infantylne. Od ilu lat jest ta gra? W ogóle nie czuć, że coś się stało, że jest zagrożenie, przygodo gdzie jesteś? No nie wiem....te obrazki mnie rozczarowały. Dlaczego to nie jest mroczniejsze?
Okładka i sama gra intrygująca 👍
Ależ to przeniesienie sesji w Zew Cthulhu do świata pluszówek
Można i tak na to spojrzeć, racja.
Dzieki za fajną recenzję, tym bardziej tak szybko przed polską premierą. To może teraz na warsztat Mythic Mischief - ciekawa i nowatorska pozycja na gamefoundzie i to po polsku :)
Sprawdzę co to za cudo 😀
Popieram 👍. Sam wsparłem Mythic Mischief, fakt gra droga jak na ilość elementów w pudle ,ale jakość wykonania ponoć pierwsza klasa. W sumie to jest gra premium, nie ma stretch goali bo wszystkie ulepszenia jakości i dedykowany insert są już od początku.
Myślę, jednak że miodność rozgrywki jest warta wydania tych ponad 300 zł w przeliczeniu na nasze z wysyłką pewnie wyjdzie ponad 400 zł no ale trudno i tak powinno się to zwrócić ;).
Co ciekawe gra jest już praktycznie skończona, drukarnia ponoć wszystkie pliki do gry już dostała i zostały zaakceptowane. Tak więc ryzyko opóźnienia jest mimo wszystko niewielka i pewne jest to, że gra zostanie wyprodukowana i wysłana do wspierających 😁. Uważam, że to duży plus szczególnie w obecnych czasach
Ja czekam na nią od pierwszych zapowiedzi 😍
A miałem już nic nie kupować, nie wspierać w tym roku hahahaha 🤭. Cóż ten film chyba mnie przekonał ;), dzięki, biedny mój portfel 😁. Jednak takiej gry solo brakuje mi w mojej kolekcji.
Obiecuję sobie, że to będzie mój ostatni zakup, wsparcie w kampanii na długi czas :P.
W oczekiwaniu 😉
no kurde, zapowiada się naprawde fajnie!
witam,
chciałbym się zapytać czy jest planowany dodruk gry "uśpieni bogowie" na 2024 rok?
ale ci się piotrek ładnie zrymowało w wprowadzeniu o czym jest gra :D
Wygląda na fajną grę, którą można nawet przejść samemu :-D Chętnie bym zagrał gdyby wyszła w języku Polskim :-D
Też mam od paru miesięcy na liście, ale jak teraz słyszę, że polska wersja w odległych planach, to zanim to trafi do sklepów (jeśli w ogóle), to będziemy mieli 17 falę i bazę na Marsie ;-) I skoro jest taki hype, to pewnie cenę dopompują sztucznie, więc nie ma co liczyć na
jeżeli ta gra wyjdzie w języku polskim to ja od razu zachęcam moją rodzinę do gry bo jest w miarę łatwa pod kątem wprowadzenia do gry
Racja, instrukcja też ułatwia wejście w ten świat :)
Pytanko mam. Czy nie zanudza nas mechaniki? Gra wydaje się być prosta. Czy to dobry tytuł dla graczy, którzy lubia skomplikowane gry Euro oraz MK? Z przygodowek lubimy TWOM, jednak Waste knight wogóle nam nie podeszło, bo mechaniki i to co się w grze działo było dla nas nudne. Boję się trochę że gra może nas rozczarować podobnie jak WK 🙁
Hmm...jeśli WK Was znudziło, to SG mie jest dobrym kierunkiem.
Wygląda zacnie, natomiast szkoda że teraz narobiłeś smaka i zagrać będzie można za rok :D o ile będzie można ;)
Jakbym nie narobił, to by było, czmu nie mowilem rok temu 😀
@@gametrolltv hahaha dokładnie :) Pozdrawiam.
Hej, Piotrek, mam dwa pytania - ile scenariuszy zagraliście vs cała pula scenariuszy? I jak oceniasz grę po tych rozgrywkach?
I jeszcze jedno - sporo oglądałem różnych materiałów nt SG, w tym właśnie Twój I moje wrażenie jest takie, że to jest taka hybryda między planszowka a klasycznym RPG, jak Ty to widzisz po tych rozgrywkach? Pytam bo mam dylemat... Mam fajna ekipę do erpegow i gra się nam super w różne systemy. Gram też dużo w planszowki, jak bym miał wejść w Sleeping Gods, mam wrażenie, że w praktyce byłby to trochę kolejny RPG, tyle że trochę inny, taki niepełny. A jeśli mam wybierać już, to wolę zagrać "prawdziwego" rpga niż storytellingowa planszowke. Jak Ty to oceniasz? Pytam, bo wiem że też grywasz w erpegi. Dzięki!
1:45 czy to Klaudia (3 karta w górnym rzędzie) ?
Troll wie jaka cena :p? W sensie około ? 200/300/400? Czy są elementy legacy?
Gra jest kompletnie regrywalna po przejściu. Nic nie naklejamy, nic nie niszczymy.
@@gametrolltv a pierwsza kwestia :p?
@@29gabens W wersji Deluxe obstawiam ok 300 zł plus wysyłka. Niedługo zobaczymy jak bardzo się mylę, a może nie heh, oby :). Osobiście maks. 300 zł za wersję Deluxe to tyle jestem jeszcze w stanie dać, więcej raczej nie :(.
@@marcinczyzewski5021 No i niestety się myliłeś. Wiem że tak się nie powinno porównywać, ale patrząc na cenę i zawartość najtańszej wersji Sleeping Gods i porównując to na przykład z najtańszą wersją Wiedźmina, to Wiedźmin wydaje się tani.
@@emgieer No cena jednak mnie zszokowała. Czyli bez dodatku Podziemia byłoby te 300 zł ale ładniej brzmi jako exclusive za darmo do podstawki w cenie 349 zł 😁.
Osobiście waham się wciąż, na prawdę chciałbym mieć tę grę, tylko, że jedynym opłacalnym wyborem jest tak na prawdę wersja All-In. Być może uda mi się wysupłać te 549 zł hehe, nawet jeśli nie uda się dodać trybu Arcade, Kaczki mają o to jeszcze powalczyć ;). Choć tak porównując oryginalnego Kickstartera razem z kosztami wysyłki to wcale tak niekorzystnie nie wychodzi wsparcie wersji All-In po Polsku ;).
Tylko, że w porównywalnej cenie był Wiedźmin w wersji Deluxe, jak słusznie zauważyłeś wydaje się bardziej opłacalny w stosunku do zawartości.
Chyba musimy zaakceptować fakt, że gry planszowe będą coraz droższe i przyjdzie czas, że za grę samą podstawkę z dużą ilością figurek trzeba będzie dać powyżej 600-700 zł... Choć chciałbym się mylić i wciąż mam nadzieję, że to tylko tymczasowe zjawisko.
Piotrek a jak z regrywalnoscia?
Tak jak z grą paragrafową, ale rozbudowaną. Główne wątki znasz, ale gdzie popłyniesz, jakie rzeczy odkryjesz, które poprowadzą Cię do nowych przygód, osób, czy wątków, no to tego sporo, do tego stopnia, że umawiam drugą ekipę i chcę zagrać raz jeszcze.
@@gametrolltv dzięki;)
Podchodzi mi trochę cthulhu
Tylko z okładki :)
@@gametrolltv Heh, właśnie z tytułu i okładki podeszło mi pod Cthulhu, więc patrzę, że już niedługo polska wersja, i patrzę dalej, że są już omówienia sprzed roku z angielskiej wersji, więc obczajam...
I porażka 😑😒😔. Ani to Cthulhu, grafiki takie słitaśne a la kreskówka ze Scooby-Doo, w komentarzach choćby pod tym filmem też parę takich wypowiedzi, z których wypływają niepokojące dla mnie informacje. No nic, nie dla mnie. Oszczędzone pieniądze i czas.
Szkoda, szkoda, szkoda.
Pierwsze sekundy i skojarzylo mi sie od razu z Near and far- podobna ksiazka z mapami i styl graficzny. Patrze na BGG, a to ten sam autor. Oby wyszlo po polsku, bo czytac ton tekstu po ang to mi sie nie chce.
ładnie wyglada ale postacie chyba robila inna osoba niz okladke i rewersy,,,, szkoda,,, słabe