Jak suszyć dziką różę, aby była skarbnicą dobroczynnych związków, a przede wszystkim zachowała jak najwięcej witaminy C ? O tym dowiecie się z tego filmu. 🌹🌹🌹
Jestem Tobie bardzo wdzieczna ,za super film o dzikoej rozy🥰 Wlasnie nazbieralam wczoraj dosyc sporo I staralam sie oczyszczac z nasionek. Fajnie ,ze można wysuszyc z nasionkami jak wspomnialas Kasiu I zmielic.😘
Zatem z leśnym lichem Idziemy róże rwać Będziemy z Pani Kasi W tej kwestii przykład brać! Już wiemy co trza robic By witaminki dużo mieć, Bo skoro wiedzę ma się Wystarczy tylko chcieć 👍 🍀Powoli wracam do żywych, sorki, że mnie nie było, teraz będę częściej wpadać 😊Serdecznosci Śliczna Druidko nasza😍🍀❤️
Droga Pani Kasiu czy owoce róży można zmielić w maszynce o grubym sicie a następnie wysuszyć. Czy nie straci na wartości.Bardzo dziękuje za cenne informacje.
Nie wiem czy mogę tutaj o to zapytać :) Jadę za kilka dni na wieś i mam nadzieję, że jeszcze zdążę nazrywać, nasuszyć i się różą nacieszyć. Wiem, że teściowa zerwała mi wiadro róży i zamroziła. Czy mogę zrobić z tej zamrożonej ocet? Czy bedzie pozbawiony wielu wartosciowych składników? Nie wiem co najlepiej zrobić z zamrożonej... Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź :) Pozdrawiam cieplutko 🌹🌞 P.S. zrobiłam już trochę octu z dzikiej róży i głogu (świeżych) i dzisiaj zdjęłam z niego moją pierwszą matkę octową! Cieszyłam się jak głupia 🫣😄 nikt w domu nie rozumie mojego szczęścia! 😆
poprosze o wyjaśnienie, dlaczego zachowanie vit C w suszu jest tak ważne? przecież później robiąc herbatki, napary itd zalewamy wrzątkiem lub gotujemy, więc niszczymy te vit C
Wzajemnie. Rozumiem, że to o spokoju to jakaś aluzja. Ja jestem spokojna. To, że zwaracam uwage na to, że mam wrażenie, że Państwo kompletnie nie słuchaja tego co mowie, przewijaja film w 30 sekund, a potem pytają o rzeczy, o ktorych wyraźnie mowilam to nie znaczy , ze nie jestem spokojna. Jestem i to bardzo. Takie duperele mi tego spokoju nie sa w stanie zmącic. Rozumiem też, ze nie wolno mi zwrocic uwagi i mam cierpliwie wysylac kwiatki, uśmiechy i odpowiadac na te pytania, bo inaczej przywoluje sie mnie do porzadku zycząc, abym sie nie denerwowala. No nie pozostaje mi zatem nic innego, jak sie poprawic.
Kochane zaziółkowane, wsypuję podsuszoną wstępnie różę w piekarniku do keksówek i stawiam na kaloryferach. Schnie przednie i szybko. Dzisiaj z panią prezydent Kołobrzegu, Anną Mieczkowską, zorganizowałyśmy rowerową przejażdżkę po obżeżach Kołobrzegu dla mieszkańców. Pokazałam jak zbierać owoce pokrzywy, głogu, DZIKIEJ RÓŻY, i dzikich jabłek. No i oczywiście co z tym zrobić. Było zachwycająco.
Chwali się zbieranie, ale suszenie na kaloryferze jest najgorszym, co możemy zrobić z punktu widzenia zawartości witaminy C. W temp. 40-50 stopni askorbinaza hula na całego ! 🌹 No chyba, ze to „wstępne suszenia” przebiega wg receptury prof.Mrożewskiego.
Ja suszoną różę mielę w mocnym blenderze , przesiewam przez sito. Co się nie zmieliło wyrzucam na kompost (pestki). Mam idealny proszek który trzymam w słoiku. Łyżeczkę tego zalewam ciepłą wodą przez 10 min. Dodaję łyżeczkę wit. C w proszku i miodu. Wypijam zawsze rano przed śniadaniem.😊
Ani nie jest dobrym wyrzucanie pestek, ani trzymanie zmielonej w słoiku, który ciągle odkręcamy, powodując dopływ światła i tlenu, ani zalewanie wodą ( powinniśmy przyjmować proszek w całości, a nie wyciąg wodny), ani dodawanie sztucznej, chemicznej witaminy C. Ale każdy robi, jak uważa. Pozdrawiam. 🥰🌸🌸🌸
Jedna uwaga techniczna, nowe piekarniki automatycznie się wyłączają po otwarciu drzwiczek. Zatem ratunkiem tu chyba będzie opcja termoobiegu. Pozdrawiam
Z pewnością jest to metoda na zachowanie sporej ilosci wit.C, jeżeli komus zależy na takiej ilosci. Nie mniej jednak w tej temperaturze traci się wiele innych cennych skladników, np.przeciwreumatycznych "Galaktolipid o nazwie GOPO zbudowany jest z glicerolu, dwóch kwasów tłuszczowych C18 (trójnienasyconych), połączonych z galaktozą (wiązanie glikozydowe przy C-3). Związek ten działa przeciwzapalnie i przeciwreumatycznie i jest szczególnie przydatny w leczeniu osteoarthritis".(dr.Różański) Wit.C można uzupelnić z alternatywnych źródeł,natomiast inne cenne skladniki nie. Dlatego suszenie w temperaturze pokojowej jest najbardziej optymalną metodą na zachowanie wszystkich cennnych składników dzikiej róży. Jest aktualnie sezon grzewczy więc suszenie nie stanowi problemu.
Nieprawda. Za działanie przeciwreumatyczne odpowiadają związki czynne o właściwościach przeciwzapalnych. I nie są to tylko lipidy, których ilości są znikome. Są to głównie polifenole, a wśród nich flawonoidy, takie jak m.in. kwercetyna, apigenina czy hesperydyna, którym nie przeszkadza, a wręcz uaktywniają się w temperaturze około 100-120 stopni. Dlatego właśnie w stanach zapalnych stosujemy napary z roślin. Gdyby związki te ginęły, nie miałoby to najmniejszego sensu. Gdzieś dzwonią, ale nie wiadomo do końca gdzie. Proszę jeszcze trochę doczytać. Pozdrawiam.
Tak czy inaczej trzeba znaleźć złoty środek. Osiągnięcia profesora na którego się pani powołuje są niepodważalne,tak jak i opracowanie dr.Różańskiego,które opublikował na swoim blogu"Medycyna dawna i współczesna" Anglicy wśród których jest znaczna zachorowalność na choroby stawów cenią sobie GOPO pozyskiwane z dzikiej róży właśnie w niskich temperaturach. Proszę unikać także niepotrzebnego sarkazmu,który zaprezentowała pani w końcówce swojego wpisu. Możemy wymieniać poglądy,dzielić się wiedzą bez wypominania jakiś deficytów strony przeciwnej.
@marekk6987 szanowny Panie przeczytałam wspomniany przez Pana artykuł i : 1. O suszeniu róży dr.Różański pisze nie w kontekście GOPO, a w związku z utrzymaniem jak najwyższego poziomu witaminy C. W świetle badań prof.Mrożewskiego z 1947 roku nie ma on zatem racji. 2. Nie wspomina o wpływie wysokiej temperatury na aktywność biochemiczną galaktolipidu. Zachęcam do czytania wszelkiego rodzaju artykułów ze zrozumieniem treści. I nie jest to sarkazm, ale cenna rada na przyszłość. Pozdrawiam. 🌸
I jeszcze taka mała dygresja dotycząca galaktolipidu, którego silną składową są kwasy tłuszczowe. Radosław Pawłowski - z Instytutu Metrologii i Inżynierii Biomedycznej Politechniki Warszawskiej tak pisze w jednym ze swoich artykułów : "...Efekt hydrolizy temperaturowej kwasów tłuszczowych (pocięcia na krótsze fragmenty - to jest właśnie te niszczenie olejów) zaobserwować można dopiero w temperaturze 140 - 160°C. W temperaturze tej dochodzi do rozpadu około 1% kwasów tłuszczowych, pod warunkiem, że grzanie będzie trwało przez ok. 8 godzin. Dotyczy to zarówno długołańcuchowych kwasów tłuszczowych, takich jak kwas palmitynowego, laurynowego czy stearynowego, jak również pielęgnacyjnych: kwas linolowy i linolenowy. Osobiście podpisuje się pod taką zależnością: od blisko 9 lat w swojej pracy zawodowej zajmuje się czystymi kwasami tłuszczowymi, w szczególności obserwując możliwości ich termicznej redukcji podczas wielu procesów fizykochemicznych." Mam nadzieję, że to rozwiewa już wszelkie wątpliwości dotyczące GOPO i temperatury 90 stopni przez 10 minut.
@@tociziolko Niestety producenci i ich technolodzy zajmujący się produkcją proszku z róży twierdzą,że galaktolipid unieczynnia się w temperaturze powyżej 40 stopni w związku z czym nie zalecają dodawania proszku do gorącej herbaty.
Witam pięknie i różano...Pani Kasiu co zrobić z pestkami po drylowaniu różý.Sporo mam tych pestek i nie mam sumienia ich wyrzucić. Proszę o poradę.Pozdrawiam z Roztocza mamy tutaj piękną dzika rożę i zbieramy jak najcenniejszy skarb...🌹🤗🙂
Nie wiem, gdyz ja susze z pestkami i z pestkami mielę. Uważam, że wyrzucanie pestek to pozbawianie rośliny i siebie jednoczescie sporej czesci prozdrowotnych zwiazkow. 🤗🌸
Bardzo dziękuję za odpowiedź, też myślę że nie bardzo mi wyszło z tym drylowaniem .Pozbawiłam różę cennych witamin ,napraowalam się jak "kopciuszek".Chyba przestraszyłam się tych igiełek z pestek ,,,a to przecież samo dobro.Teraz wiem że ,,Baśka nie dryluj róży.Bardzo dziękuję za cenna informację 🙂
Nic się nie stało, z wydrelowanych owoców można zrobić marmolade a pestki czyli nasiona polecam zmielić w Thermomixie VORWEREK! ZMIELI IDEALNIE NA MĄKĘ. Źycze powodzenia.
Witam serdecznie 🌺 P Kasiu cenna informacja . Mam pytanie dotyczące suszenia w tem 40 stopni . Czy można w drugim etapie przenieść róże do dehydratora? Mój piekarnik przy uchylonych drzwiczkach wyłącza się 😳 Dlatego mój pomysł by przełożyć do dehydratora . Pozdrawiam cieplutko
Mam zasuszony duży zapas pięknie pachnących kwiatów dzikiej róży a teraz czas na owoce ❤❤❤
👍🌹🌹🌹
No wreszcie..smutno bylo bez Kasi 😥 czekam na premierę .. całuski 😘💞🍀🌼
No cóż. Każdy musi pracować. Czas na hobby jest w wolnym czasie. 👍😎
Jestem Tobie bardzo wdzieczna ,za super film o dzikoej rozy🥰
Wlasnie nazbieralam wczoraj dosyc sporo I staralam sie oczyszczac z nasionek.
Fajnie ,ze można wysuszyc z nasionkami jak wspomnialas Kasiu I zmielic.😘
Tak można. Pozdrowienia. 🌹
Ach, kochana Kasiu - dzięki wielkie, świetne rady, trzeba skorzystać 🎉❤🎉
Uściski i "drapki "za uchem dla Dolarka. ❤
Dziękujemy i najserdeczniej pozdrawiamy. 🌸🌸🌸
@@tociziolko No nie da się ukryć że oboje jesteście slodziusieńcy jak pyszne malinki 🌼💞🌼
Witam Pani Kasiu, jak cudownie Panią widzieć 😁 czekam z niecierpliwością na film. Pozdrawiam cieplutko 😘
Kochana Pani Danusiu. Ściskam Panią najcieplej i najserdeczniej. 🥰🌸🥰🌸💚
Teraz już najprawdopodobniej wszystko zrozumiałam ;-) Jutro idę na kolejne zbiory. Dziękuję Kasiu!
🥰🥰🥰🌸
Witam, dziękuję i pozdrawiam cieplutko 😊🌹😘
I ja bardzo serdecznie pozdrawiam. 🥰🌸🥰🌸🥰🌹🌹🌹🌹🌹
Dziękujemy ❤
🤗🥰🌹
Ooo tez mam czerwone okularki 😉😉😉
👍
Pozdrawiam serdecznie ❤🌹🌺
Wzajemnie 🌸🌸🌸
Jestem ciekawa
Zapraszam. 🌹🌹🌹
Zatem z leśnym lichem
Idziemy róże rwać
Będziemy z Pani Kasi
W tej kwestii przykład brać!
Już wiemy co trza robic
By witaminki dużo mieć,
Bo skoro wiedzę ma się
Wystarczy tylko chcieć 👍
🍀Powoli wracam do żywych, sorki, że mnie nie było, teraz będę częściej wpadać 😊Serdecznosci Śliczna Druidko nasza😍🍀❤️
Odnalazła nam się nasza cudowna zguba :)
dziękuję bardzo za informacje. SZUKAM INFORMACJI NA TEMAT LIŚCI MORWY, KIEDY ZBIE3RAĆ, JAK SUSZYĆ. POZDRAWIAM SERDECZNIE .😘
O morwie nie ma jeszcze filmu na kanale. Może się pojawi. :)
Idę zbierać różę około 2 godzin a później siedzę i siedzę około 5 godzin i czyszczę 😂, pestki zabiera znajomy i wyciska sobie olej
No i super. Pozdrawiam 🌹
Witaj Kasiu 👋👋👋
🤗🌸
@@tociziolko moja ratafia ma już 18 owoców 😉😉😉
Droga Pani Kasiu czy owoce róży można zmielić w maszynce o grubym sicie a następnie wysuszyć. Czy nie straci na wartości.Bardzo dziękuje za cenne informacje.
Nigdy nie próbowałam takiego sposobu, ale powinno się udać. Tylko po co suszyć taką mazię ? 🤔
Nie wiem czy mogę tutaj o to zapytać :) Jadę za kilka dni na wieś i mam nadzieję, że jeszcze zdążę nazrywać, nasuszyć i się różą nacieszyć. Wiem, że teściowa zerwała mi wiadro róży i zamroziła. Czy mogę zrobić z tej zamrożonej ocet? Czy bedzie pozbawiony wielu wartosciowych składników? Nie wiem co najlepiej zrobić z zamrożonej... Będę bardzo wdzięczna za podpowiedź :)
Pozdrawiam cieplutko 🌹🌞
P.S. zrobiłam już trochę octu z dzikiej róży i głogu (świeżych) i dzisiaj zdjęłam z niego moją pierwszą matkę octową! Cieszyłam się jak głupia 🫣😄 nikt w domu nie rozumie mojego szczęścia! 😆
Ja to szczęście rozumiem i podzielam.
Mrożenia proszę się nie bać, nie szkodzi roślinom. Pozdrawiam . 🥰🌸
@@tociziolko dziękuję za odpowiedź ☺️
Witam. Czy czarne końcówki mają w sobie dobroczynne składniki i lepiej ich nie usuwać?? Pozdrawiam.
Nie mają. 🌹
poprosze o wyjaśnienie, dlaczego zachowanie vit C w suszu jest tak ważne? przecież później robiąc herbatki, napary itd zalewamy wrzątkiem lub gotujemy, więc niszczymy te vit C
Ja nie robie naparu ani herbaty z suszu. Mielę różę i kapsułkuję i w ten sposób przyjmuję. 🌹
@@tociziolkoja przechowuje ususzona róże w sloju przed zażywanie jej miele cokolwiek we młynku do kawy
@@tociziolko nie wiedziałam, że suszona różę można jeść na "surowo" , ale podoba mi sie ten pomysł :) dziekuję :)
Czy mielenie w młynku nie niszczy wit . C, bo tak się dzieje w przypadku mielenia (dłuższego - do nagrzania młynka) nasion ostropestu?
Czy Państwo w ogóle słuchają tego, co ja mówię ? Wyraźnie wspominałam, żeby mielić powoli i robić przerwy, aby nie przegrzać materiału roślinnego.
Dziękuję. Zdrowia życzę i spokoju ☺️
Wzajemnie.
Rozumiem, że to o spokoju to jakaś aluzja. Ja jestem spokojna.
To, że zwaracam uwage na to, że mam wrażenie, że Państwo kompletnie nie słuchaja tego co mowie, przewijaja film w 30 sekund, a potem pytają o rzeczy, o ktorych wyraźnie mowilam to nie znaczy , ze nie jestem spokojna. Jestem i to bardzo. Takie duperele mi tego spokoju nie sa w stanie zmącic. Rozumiem też, ze nie wolno mi zwrocic uwagi i mam cierpliwie wysylac kwiatki, uśmiechy i odpowiadac na te pytania, bo inaczej przywoluje sie mnie do porzadku zycząc, abym sie nie denerwowala.
No nie pozostaje mi zatem nic innego, jak sie poprawic.
A jak jest z wit.C w occie z owocow róży? Bo wlasnie zrobilam .🙂
W occie jest wszystko, co jest w roślinach. 🌸
Kochane zaziółkowane, wsypuję podsuszoną wstępnie różę w piekarniku do keksówek i stawiam na kaloryferach. Schnie przednie i szybko. Dzisiaj z panią prezydent Kołobrzegu, Anną Mieczkowską, zorganizowałyśmy rowerową przejażdżkę po obżeżach Kołobrzegu dla mieszkańców. Pokazałam jak zbierać owoce pokrzywy, głogu, DZIKIEJ RÓŻY, i dzikich jabłek. No i oczywiście co z tym zrobić. Było zachwycająco.
Chwali się zbieranie, ale suszenie na kaloryferze jest najgorszym, co możemy zrobić z punktu widzenia zawartości witaminy C. W temp. 40-50 stopni askorbinaza hula na całego ! 🌹
No chyba, ze to „wstępne suszenia” przebiega wg receptury prof.Mrożewskiego.
zaznaczyłam, że po wstepnym podsuszeniu w piekarniku według receptury oczywiście@@tociziolko
@teresabekier2917 a to super ! Choć receptura nie moja, ale się z nią zgadzam i stosuję. A badania naukowe są do tego najlepszą podstawą. 👍🌸
🥰
Pani Kasiu czy metodę prof.Mrożewskiego stosuje się do innych owocow np. głogu czy też ziołek.Nie znałam tej metody.Pozdrawiam serdecznie@@tociziolko
Ja suszoną różę mielę w mocnym blenderze , przesiewam przez sito. Co się nie zmieliło wyrzucam na kompost (pestki). Mam idealny proszek który trzymam w słoiku. Łyżeczkę tego zalewam ciepłą wodą przez 10 min. Dodaję łyżeczkę wit. C w proszku i miodu. Wypijam zawsze rano przed śniadaniem.😊
Ani nie jest dobrym wyrzucanie pestek, ani trzymanie zmielonej w słoiku, który ciągle odkręcamy, powodując dopływ światła i tlenu, ani zalewanie wodą ( powinniśmy przyjmować proszek w całości, a nie wyciąg wodny), ani dodawanie sztucznej, chemicznej witaminy C. Ale każdy robi, jak uważa. Pozdrawiam. 🥰🌸🌸🌸
To jak ją najlepiej przetrzymywać?
@monikakrause7855 najlepiej w calosci i mielic przed spożyciem
Dziekuje. Czy wiesz Kasiu co dobrego zawieraja pestki rozy? Wydrylowalam ale nie chcialabym wyrzucac cos co modloby miec dobry skutek dla zdrowia.
O pestkach mówiłam już wielokrotnie. Nie należy się ich bać :)
Oo i okulary Pani dopasowała do tej róży
👍🌹
Ja suszę owoce dzikiej róży na słońcu. Zewnętrzny paraoet. Uprzednio kroję każdy owoc na pół i drążę nasiona. Trochę jest przy tym roboty.
Dziękuję za przekazaną wiedzę
Pozdrawiam serdecznie Pani Aneto. 🌸🥰
Pani Kasiu pięknie dziękuję za cenna wiedzę, klaniam się nisko❤
Pozdrawiam Pani Iwonko 🤗🌸
Dzień dobry.Mam pytanie jak działają herbatki różane z apteki.
Nie wiem 🤷♀️🤷♀️🤷♀️
Czy owoce róży myje sie przed suszeniem?
Czekam na film,bo właśnie dziś zerwiemy coś róży, bo.mowoa coś o przymrozkach...
👍🤗🌹
Jedna uwaga techniczna, nowe piekarniki automatycznie się wyłączają po otwarciu drzwiczek. Zatem ratunkiem tu chyba będzie opcja termoobiegu. Pozdrawiam
Trudno. No to Pan nie może suszyć róży. 🌹
Ja nie odpowiadam za to, jaki kto ma piekarnik. Prof.Mrożewski tym bardziej. 🫣😄😄😄
super dzieki 🤓💜
Super proszę 🥰🥰🥰
Ach te usta💋❤❤❤
No 👍😜
Z pewnością jest to metoda na zachowanie sporej ilosci wit.C, jeżeli komus zależy na takiej ilosci.
Nie mniej jednak w tej temperaturze traci się wiele innych cennych skladników, np.przeciwreumatycznych
"Galaktolipid o nazwie GOPO zbudowany jest z glicerolu, dwóch kwasów tłuszczowych C18 (trójnienasyconych), połączonych z galaktozą (wiązanie glikozydowe przy C-3). Związek ten działa przeciwzapalnie i przeciwreumatycznie i jest szczególnie przydatny w leczeniu osteoarthritis".(dr.Różański)
Wit.C można uzupelnić z alternatywnych źródeł,natomiast inne cenne skladniki nie.
Dlatego suszenie w temperaturze pokojowej jest najbardziej optymalną metodą na zachowanie wszystkich cennnych składników dzikiej róży.
Jest aktualnie sezon grzewczy więc suszenie nie stanowi problemu.
Nieprawda. Za działanie przeciwreumatyczne odpowiadają związki czynne o właściwościach przeciwzapalnych. I nie są to tylko lipidy, których ilości są znikome. Są to głównie polifenole, a wśród nich flawonoidy, takie jak m.in. kwercetyna, apigenina czy hesperydyna, którym nie przeszkadza, a wręcz uaktywniają się w temperaturze około 100-120 stopni. Dlatego właśnie w stanach zapalnych stosujemy napary z roślin. Gdyby związki te ginęły, nie miałoby to najmniejszego sensu. Gdzieś dzwonią, ale nie wiadomo do końca gdzie. Proszę jeszcze trochę doczytać. Pozdrawiam.
Tak czy inaczej trzeba znaleźć złoty środek.
Osiągnięcia profesora na którego się pani powołuje są niepodważalne,tak jak i opracowanie dr.Różańskiego,które opublikował na swoim blogu"Medycyna dawna i współczesna"
Anglicy wśród których jest znaczna zachorowalność na choroby stawów cenią sobie GOPO pozyskiwane z dzikiej róży właśnie w niskich temperaturach.
Proszę unikać także niepotrzebnego sarkazmu,który zaprezentowała pani w końcówce swojego wpisu.
Możemy wymieniać poglądy,dzielić się wiedzą bez wypominania jakiś deficytów strony przeciwnej.
@marekk6987 szanowny Panie przeczytałam wspomniany przez Pana artykuł i :
1. O suszeniu róży dr.Różański pisze nie w kontekście GOPO, a w związku z utrzymaniem jak najwyższego poziomu witaminy C. W świetle badań prof.Mrożewskiego z 1947 roku nie ma on zatem racji.
2. Nie wspomina o wpływie wysokiej temperatury na aktywność biochemiczną galaktolipidu.
Zachęcam do czytania wszelkiego rodzaju artykułów ze zrozumieniem treści. I nie jest to sarkazm, ale cenna rada na przyszłość. Pozdrawiam. 🌸
I jeszcze taka mała dygresja dotycząca galaktolipidu, którego silną składową są kwasy tłuszczowe.
Radosław Pawłowski - z Instytutu Metrologii i Inżynierii Biomedycznej Politechniki Warszawskiej tak pisze w jednym ze swoich artykułów :
"...Efekt hydrolizy temperaturowej kwasów tłuszczowych (pocięcia na krótsze fragmenty - to jest właśnie te niszczenie olejów) zaobserwować można dopiero w temperaturze 140 - 160°C. W temperaturze tej dochodzi do rozpadu około 1% kwasów tłuszczowych, pod warunkiem, że grzanie będzie trwało przez ok. 8 godzin. Dotyczy to zarówno długołańcuchowych kwasów tłuszczowych, takich jak kwas palmitynowego, laurynowego czy stearynowego, jak również pielęgnacyjnych: kwas linolowy i linolenowy. Osobiście podpisuje się pod taką zależnością: od blisko 9 lat w swojej pracy zawodowej zajmuje się czystymi kwasami tłuszczowymi, w szczególności obserwując możliwości ich termicznej redukcji podczas wielu procesów fizykochemicznych."
Mam nadzieję, że to rozwiewa już wszelkie wątpliwości dotyczące GOPO i temperatury 90 stopni przez 10 minut.
@@tociziolko Niestety producenci i ich technolodzy zajmujący się produkcją proszku z róży twierdzą,że galaktolipid unieczynnia się w temperaturze powyżej 40 stopni w związku z czym nie zalecają dodawania proszku do gorącej herbaty.
Chciałabym zrobić żenichę nalewkę z dzikiej róży. Nie wiem czy kwiat lipy do niej pasuje.
Zachęcam do eksperymentowania ze smakami. 🤗😋🌸
@@tociziolko Tak zrobię. Podziękowania dla mądrego Ziółka 😁
Witam pięknie i różano...Pani Kasiu co zrobić z pestkami po drylowaniu różý.Sporo mam tych pestek i nie mam sumienia ich wyrzucić. Proszę o poradę.Pozdrawiam z Roztocza mamy tutaj piękną dzika rożę i zbieramy jak najcenniejszy skarb...🌹🤗🙂
Nie wiem, gdyz ja susze z pestkami i z pestkami mielę. Uważam, że wyrzucanie pestek to pozbawianie rośliny i siebie jednoczescie sporej czesci prozdrowotnych zwiazkow. 🤗🌸
Może wyciskać olej ?
@ogrodpodlasem jeśli ktoś ma maszynę to jasne.
Bardzo dziękuję za odpowiedź, też myślę że nie bardzo mi wyszło z tym drylowaniem .Pozbawiłam różę cennych witamin ,napraowalam się jak "kopciuszek".Chyba przestraszyłam się tych igiełek z pestek ,,,a to przecież samo dobro.Teraz wiem że ,,Baśka nie dryluj róży.Bardzo dziękuję za cenna informację 🙂
Nic się nie stało, z wydrelowanych owoców można zrobić marmolade a pestki czyli nasiona polecam zmielić w Thermomixie VORWEREK! ZMIELI IDEALNIE NA MĄKĘ. Źycze powodzenia.
Czy roze suszymy po wyjeciu z piekarnika na swietle,czy przykrywamy np.papierem ,?
Nie trzeba przykrywać. 🌹
@@tociziolko tak myślałam, skoro ten składnik co ja rozkłada skasowany przy 90 stopniach.Dzieki
Witam serdecznie 🌺
P Kasiu cenna informacja .
Mam pytanie dotyczące suszenia w tem 40 stopni . Czy można w drugim etapie przenieść róże do dehydratora?
Mój piekarnik przy uchylonych drzwiczkach wyłącza się 😳
Dlatego mój pomysł by przełożyć do dehydratora .
Pozdrawiam cieplutko
@magorzataludwiczak Pani Małgosiu, ja podałam swój sposób, a możliwości przecież jest wiele. Nie używam dehydratora, wiec nie wiem. 🌸
Ja kroję twarde owoce czerwone na połowy, oczyszczam z nasionek i suszę w suszarce do owoców i grzybów w temp.35 stopni i daje rade.
Każdy robi jak uważa. Ja podaję sposoby potwierdzone badaniami, aby zachować nie tylko zasuszoną różę, ale i witaminę C w niej zawartą.
Witam
🥰🌸