Widać coraz wyraźniejszy rozwój👍 zdjęcia, przeplatanki , mapki , szczegóły. Widać dużo pracy i wkładu. Bardzo się to ceni. Od razu przyjemniej się ogląda. Czekam na więcej.
@@karlaisonfire I co w związku z tym? Nie przypominam sobie wmontowanych głosówek. A ostatnio się takowa pojawiła. To nowość i o takich rzeczach piszę. Dla mnie to ewidentny krok do przodu.
Tak dokładnie Ania z Tropiciele zbrodni zawsze skrupulatnie zdjęcia mapki i miejsca pokazuje,nie idzie na skróty i nie odbębni audiobooka jak niejaka Olga.Tak każdy może odpękać.Tutaj jest wszystko dopracowane do ostatniego szczegółu.Internet jednak to fajna rzecz i można wybierać sobie filmy i twórców.🥰
@@kasia2636 ale po co obrażasz Olgę, która jest równie profesjonalna jak Ania? Ja je lubię obie, mają zupełnie inny styl snucia opowieści, obie genialne!
Bardzo sie ciesze ze wybrałaś właśnie to uśmiechniete zdjecie Alicji w kolorowej sukience. Z jej usmiechu bije duzy spokój. Musiała być fajnym człowiekiem. Dzieki temu pieknemu zdjeciu przestała byc dla mnie tylko anonimową twarzą.
Ala choć jej osobiście nie znałam, pozostanie do końca mojego życia w moim sercu i pamieci. Niech Odpoczywa w pokoju. Bliskim najszczersze kondolencje😢...
Opowiadasz o strasznych zbrodniach ale w sposób, że nigdy nie ma dość słuchania. Piękna dykcja, piękna barwa głosu. Bedę wracać tu. Pozdrawiam cieplutko❤❤❤
Witam i pozdrawiam z Wloch. Bardzo smutna i tragiczna historia. Podcast bardzo sumiennie przygotowany i opracowany. Dziekuje i zycze spokojnej nocy. Dobranoc❤
Błędem jest to , że ludzie patrzą na świat przez swoją perspektywę a zwłaszcza ludzie młodzi , bez doświadczenia , myślą , że jak ktoś jest uśmiechnięty , życzliwy , pomocni to nadają na tych samych falach a wśród nas żyją złodzieje , oszuści , psychopaci i drapieżcy , którzy nie wahają się skorzystać z okazji .😔😪 30:36
Witam Anno 🌸🌸i dziękuje za rzetelnie i empatycznie przedstawioną historię sp Alicji 🙏❤️🙏niewinnej ofierze , bardzo młodziutkiej bo w wieku nastoletnim, żal tego dziecka oraz jej rodziców i całej rodziny , również dziękuje za nagłośnienie tej sprawy bo nigdy nie wiadomo czy jakiś szczegół nie pomoże w rozwiązaniu a odcinek mówi o wielu drobiazgach , bardzo dopracowana sprawa 👏🏻 👏🏻 serdecznie pozdrawiam autorkę i każdego słuchacza
Ehh szkoda, że dziewczyna była tak ufna do ludzi, nikt nie przestrzegał jej przed niebezpieczeństwem związanym z podróżami w pojedynkę na stopa, aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl o takiej podróży:( Śmierć Ali i miejsce znalezienia zwłok są tak mroczne i przerażające, że brak słów.
To była specyfika czasów w których ludzie szczególnie z małych miejscowości korzystali z autostopu i z czasem zatracali lęk i obawy z tym że jest to niebezpieczne. Sama tak jeździłam jak podjęłam sezonową pracę w ośrodku wczasowym na Kaszubach. Rodzice mnie ostrzegali i mówili jak jest to niebezpieczne ale w miejscu w którym wtedy przebywałam nie jeździły autobusy a miałam do przejścia kilkanaście kilometrów. Wyleczył mnie z tego jeden psychol który niby dla żartu/ niby żeby nauczyć mnie jakie to jest niebezpieczne wywiózł mnie do lasu i trzymał mnie w zamkniętym aucie 30 min. Nic mi nie zrobił ale przeżyłam traumę tak wielka że nie jestem w stanie na obrzeżach miasta iść sama drogą jeśli mijają mnie samochody. Szkoda młodego cennego życia współczuje rodzicom.
@@annap1853to było pod koniec lat 90tych zgłosiłam to na policję i nic z tym nie zrobili bo byłam w takim szoku że nie zapamiętałam nr rejestracyjnych 😢
@@gosiaw80 Tak, to była specyfika tamtych czasów. Wychowałam się na wsi, często wracaliśmy stopem ze szkoły, bo nie było autobusów., ale zawsze min 3 osoby, bo we 2 osoby już było niebezpiecznie, a co dopiero jedna A faceci, którzy nas podwozili, mieszkańcy okolic, byli co najmniej niesmaczni. Żarty o podtekście seksualnym albo, że nas wywiozą. Szybko przestałam i wolałam czekać 2 h na autobus niż jeździć stopem po tym jak jakiś typ położył mi rękę na kolanie, choć z tylu siedział jeszcze dwie koleżanki. Natomiast powinnaś zgłosić to wtedy od razu na policję, facet mógł w przyszłości kogoś naprawdę skrzywdzić. Być może nawet chciał skrzywdzić ciebie, ale coś go jednak zatrzymało. Miałaś dużo szczęścia.
@gosiaw80 albo ten "psychol" uratował Ci zycie. Kolezanka mojej kolezanki ten zostala zamordowana na stopie. Denerwuj sie na niego, ale to, co robilas, bylo niebezpieczne i niedopowiedzialne. Wiem, ze wtedy byly inne czasy, i ze bylo to popularne. Jednak wciąż. Raczej, gdybyś nie przeżyła czegos tak stresującego, stopem jezdzic bys nie przestala, i moze wtedy przydarzyloby sie cos prawdziwie niebezpiecznego. Tego sie nie dowiemy, ale opatrznosc czasem dziala w niekonwencjonalny sposob.
Sprawa Alicji od kiedy w 97r o niej uslyszalam, nie daje mi spokoju. Straszny zbieg okolocznosci, ze Alicja wsiadla do auta okrutnego zwyrola. Nie wyobrazam sobie tych chwil, w ktorych Alicja zdala sobie sprawe, ze jej zycie jest w potrzasku. Cos strasznego!!
Podrzuca i nawet to dla mnie jest dosc stresujace. Identyfikuje sie z Alicja, bo byla tylko rok mlodsza ode mnie, mialysmy podobne przezycia (w 97r tez bylam w Anglii u siostry) i ja w tamtym czasie rownie jezdzilam autostopem.
Jestem słuchaczką kilku serii podcastów ale ten plasuje się w ścisłej czołówce.Pochłaniam z przekonaniem ,że tak rzetelnie przedstawionej historii nie usłyszę nigdzie indziej. Doceniam i niezmiennie podziwiam . Kawał dobrej roboty 👌❤️
Ja mam już 40 lat i szczerze mówiąc, nigdy ale to nigdy nie korzystałam z okazji. Zawsze się tego bałam , wolałam iść kilka km niż komuś zamachać na stopa. Wiadomo, jak się trafi jakiś psychopata i siłą wciągnie do samochodu, to już inna bajka, ale stop był dla mnie zawsze nie do przyjęcia .
Ja z koleżanką kiedys pojechalam. Na praktyki, sama zawsze sie balam. Zatrzymal sie facet starszy dla nas oczywiscie ok 50 lat. Powiedzial ze nas zawiezie ale żebysmy wiecej tlnie lapay stopa. Bo to niebezpieczne. Nie zrobilam tego potem juz nigdy
Podziwiam jej odwagę jak chodzi o podroże. Bez telefonu, potrafiła sobie ogarnąć przejazd z tyloma przesiadkami. Ja w swoją samodzielność wchodziłam już w erze powszechnego dostępu do telefonów i tak mi ciężko jest sobie wyobrazić jak można było wyruszyć bez niego i wiedzieć gdzie i o której się przesiąść 😅 Dziękuję za materiał. Uwielbiam uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam Ciebie słuchać ❤
@@EP-cm8ch Jednak ten telefon w przypadku Ali mógłby jej uratować życie lub przynajmniej doprowadzić do sprawcy. Mogłaby napisać mamie lub koleżance do kogo wsiadła, a normalny kierowca nie powinien mieć nic przeciwko zrobieniu zdjęcia jego tablicy rejestracyjnej i wysłaniu go. Normalni ludzie rozumieją, że nie ma podstaw, by ufać obcym osobom.
@@joannad5143szczerze wątpię, że ktokolwiek zrobiłby zdjęcie nr tablic nawet w tych czasach. Albo wysyłać sms z kim się jedzie. Albo się ufa obcemu człowiekowi albo nie i się nie wsiada! Alicja wg mnie była zbyt ufna i naiwna. To, że miała już tak blisko do celu uśpiło jej czujność, pewnie pomyslała co może się jej stać na odcinku kilku-kilkunastu km. Nawet nie chcę myśleć jak przeraźliwie musiała się bać, kiedy zdała sobie sprawę, że facet z zapewne miłego i wygadanego w sekundę pokazał swoją prawdziwą twarz :((
Bardzo mnie zmartwiła ta historia, ile musiała przecierpieć biedna Ala, zastanawia mnie kto wyrządził dziewczynie taką potworną krzywdę. Bardzo smutna historia. Dziękuję za szczegółowy podkast🌹
Panowie z ekipy sprzątającej może zauważyli wcześniej ciało, ale nie chcieli zgłosić tego na policję, może nie chcieli być podejrzani o tę zbrodnię, a ubrania zakopali ze strachu. W każdym razie ich zeznania są nieco dziwne i powinni zostać dokładniej przesłuchani.
Zgadzam się jest to co najmniej dziwne, bo kto normalny zakopuje znalezione jakiekolwiek rzeczy i później jeszcze nie pamidta gdzie...panowie z archiwum x pewnie przyjrzą się temu wątkowi...
Naprawdę szkoda tej młodej kobiety. Przejechała pół Polski, żeby zostać zamordowana na ostatnich 30 kilometrach dzielących Lębork od Łeby. Swoją drogą bardzo dziwne jest to, że pomimo sporządzania bardzo dokładnego portretu pamięciowego nikt nie rozpoznał prawdopodobnego sprawcy.
W połowie lat 90-tych nie było powszechnych komórek, ale powszechne były budki telefoniczne i każdy nosił ze sobą karty na tzw impulsy do automatu. Szkoda, że dziewczyna nie miała takowej i nie zadzwoniła na tę kwaterę, gdzie przebywała jej koleżanka. Z pewnością znalazłaby inną możliwość dotarcia, aniżeli łapanie "okazji", w takim stroju... zwracającym uwagę drapieżników.
Mój ojciec pierwszą komórkę miał bodajże od stycznia 1999r.- Alcatel One Touch bodajże. Póżniej oddał mi ten telefon jesienią 2000r., kiedy szedłem do 1 klasy Gimnazjum. Byłem bodajże pierwszą osobą, która miała komórkę w klasie. Koledzy pożyczali ją ode mnie i chcieli dzwonić. Telefon był na kartę i w czasie WF-u ktoś mi ją wyciągnął i wyjął kartę. Potem się okazało, kto to był. Głupio wtedy robiłem, że pokazywałem wszystkim ten telefon i jeszcze zostawiałem go w placaku podczas WF-u w szatni i każdy wiedział, że on tam jest. Od czasu kradzieży, pomimo, że odzyskałem kartę, to miałeś dość dużą traumę i przez kilka lat nie nosiłem telefonu do szkoły. Dopiero w momencie pójścia na 2 studia w 2008r. kupiłem sobie telefon już na abonament, kiedy byłem już pełnoletni.
@@mateusz8352 Jesienią 2000 roku w liceach, w klasach trzecich i czwartych, komórki miała połowa uczniów. Nie wszyscy nosili do szkoły, ale nie było przypadków kradzieży. Kartę TP do telefonu w budce telefonicznej miał z reguły każdy w portfelu, bo budki były wszędzie. Zaczęto je likwidować dopiero po 2007 roku, kiedy większość lidzi już miała komórkę.
@@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ nie wiem, jak w liceach było, ale ja pisałem o gimnazjum. Od kiedy Twoim zdaniem pojawiły się komórki w szkołach na większą skalę?
To jedna z najsmutniejszych historii, taka, która przeraża i takim złym zbiegiem okoliczności i brutalnością a nadto, faktem wciąż niezłapanego sprawcy :( Intryguje postać mężczyzny, który nachodził Rodziców Ali w Trzebnicy a także mężczyzn z firmy sprzątającej, którzy znajdując rzeczy w lesie zamiast je gdzieś oddać czy jak sama Aniu mówisz, wrzucić do worków z innymi rzeczami z lasu, zakopują je. Serio? to pierwszy pomysł w takiej sytuacji? ;/ Bardzo życzę Bliskim Alicji aby jednak rozwiązano tę sprawę i jeśli się da, ukarano sprawcę...
Jak słucham tych bzdur o wizjach jasnowidzów i wróżek to się zastanawiam czy to Gambia czy Polska w środku Europy. Chłop ogląda zdjęcie i wącha pidżame zaginionej . Mało tego kobieta jeszcze pyta o zgodę księdza . Szok
Jedna z bardziej znanych spraw. Szkoda, że przez wszelkiej maści zwyroli życie tracą młode osoby, które są pełne energii. To przykre. Tak nie powinno być. Duży plus za mapki, zdjęcia i prostowanie mitów. Pozdrawiam :)
Dziwię się, że nie złapali sprawcy. Na 99%, to był ktoś z okolicy Lęborka + świadek, który podał dokładny rysopis. Ktoś na pewno musiał go znać i nawet jeśli np. facet uciekł za granicę, to osoby z tej okolicy powinny go kojarzyć.
Ludzi z poplątaną osobowością nie szanujących życia człowieka okrutnych i sycących się cierpieniem nie brakuje i nie ma znaczenia czy to kraj katolicki zło jest w czlowieku jak nie ma Boga w sercu
Tak sobie myślę, nawet gdybym dostrzegla coś przez okna pociagu, bym nie uwierzyla własnym oczom... kiedyś, jeszcze kiedy studiowałam, koleżanki podniosły alarm, wzywajac policję, bo przechodząc obok bloków dostrzegły w oknie jednego z mieszkań, wisielca... okazało się, że ktoś na żyrandolu suszył płaszcz... Moze i ktoś cos dostrzegł ale po prostu stwierdził, że to niemożliwe i wyobraźnia go ponosi...
Pamiętam tę powódź, Jelenia Góra też była zalana,ale nie tak jak reszta kraju. Pamiętam jak wały Cieplickie przeciekały,i trzeba było worki z piachem szykować. Ja wychodząc z domu,miałam 3metry do wody.
Dziwne też, że przez tak długi czas nikt nie poczuł zapachu np przez otwarte okno pociągu albo ekipa sprzątająca tory a zwierzęta nie rozwlekły szczątków.
Dziekuję bardzo. Od miesiąca codziennie Ciebie słucham w drodze do pracy i wracając. Wciągające podcasty, pieknie opowiedziane, szczegóły dopracowane,jestem zachwycona 👌❤️
Dodatkowo przerażający jest w fakt, że od miejsca znalezienia zwłok do dworca PKP w Łebie gdzie oczekiwała koleżanka jest niecałe 4km a do przedmieść Łeby niecałe 3km czyli kilka minut jazdy autem... Był to w sumie ostatni moment kiedy kierowca mógł przedsięwziać atak na dziewczynę w bezpieczny dla niego sposób. Czyżby przez całą drogę wahał się i decyzję podjął w ostatniej chwili? A może jakiś impuls skłonił go do ataku? Czy przez całą drogę układał plan ataku czy może jakieś słowo dziewczyny było punktem zapalnym?
tak, mimo wszystko skłaniam się ku wersji, że zabójstwo było spontaniczne, niezaplanowane wcześniej, bardzo możliwe, że zaproponował dziewczynie seks, a ona odrzuciła jego zaloty co wywołało nagły przypływ agresji, poza tym broniła się co wywołało atak furii zakończony zabójstwem, możliwe też, że doszło do jakiejś innej sprzeczki, np kierowca był pijany a dziewczyna zagroziła zgłoszeniem na policję i zażądała wypuszczenia jej z auta, możliwe też, że w aucie było więcej osób, pytanie tylko czy dziewczyna wsiadłaby do auta gdzie było 2 lub więcej młodych mężczyzn.
@@annap1853Ja jestem pewny, że sprawca był jeden zwłaszcza, że z ustaleń wychodzi na to, że Alicji nawet udało się wybiec z samochodu, ale zwyrodnialec ją dogonił.
Przeraża mnie część tej historii o męzczyźnie z hotelu. Gazeta z artykułem o Alicji, nerwowe zachowanie, był w okolicy Trzebnicy a pochodził z Pomorza... Tyle zbiegów okoliczności! I ten mężczyzna, który odwiedził rodzinę... Bardzo możliwe, że ten z hotelu był sprawca a ten który odwiedział wiedział wiedział kto nim jest. Szkoda, że jego śmiertelny wypadek zakończył wątek bo kto wie jakby się to dalej potoczyło, może udałoby się go jakoś powiązać z morderstwem. Gdyby były jakieś ślady DNA mordercy na ciele Alicji, można by było ekshumować zwłoki tego człowieka z hotelu i sprawdzić czy jest zgodność. Albo chociaż prześwietlić jego życie dokładniej i na podstawie poszlak choć dojść do tego, że prawdopodobnie to był on. A tak to teraz ciężka sprawa do wyjaśnienia :( Dziękuję za Twoją pracę przy tym odcinku
szkoda, że nie mamy informacji,w jaki sposób podróżowała nad morze w czasie pierwszego przyjazdu Być może tu tkwi klucz do rozwiązania zagadki.Moze już wtedy podróżowała autostopem, poznała kogoś.Byc może umówiła się że w razie problemów z dotarciem podczas przyjazdu z wesela,zadzwoni do niego by ją podrzucił.Tym razem niestety zrobił Alicji krzywdę
@@MartaJastrzebowskabardzo wątpliwe, że tak było. Nie sądzę, że Alicja informowała przypadkowe osoby o swoich planach. Młode osoby nie myślą o tym, że “może za kilka dni spóźni mi się pociąg do Leby, zadzwonię po ta randomową osobę”.
@@MartaJastrzebowska o proszę, a skąd ta informacja? Oglądałam kiedyś telewizyjne biuro śledcze i tam było powiedziane, że znalazł się świadek, młody chłopak, którego Alicja pytała o połączenie autobusem z Lęborka do Leby. On jej wskazał, gdzie jest dworzec i tu się kontakt skończył. W podcaście jest mowa o tym, że dziwne jest to, że nikt z pociągu nie zauważył przez miesiąc zwłok. Też uważam to za dziwne, ale stoję przy wersji, że Alicja leżała tam od początku. Świadczyć o tym może ten leżący obok zerwany łańcuszek. Biedna uciekała przed potworem i tuż przed tymi torami ja dopadł, tym podkładem uderzył, łańcuszek się zerwał. A to, że ta krew należała do zwierzęcia a nie Alicji można też łatwo wytłumaczyć. Pociąg przejechał zwierze przed morderstwem Alicji, a zwyrodnialec uderzył ja tak, że nie uszkodził jej czaszki na tyle, żeby wypłynęła krew, tylko te włosy się zaplatały.
Sama jezdzilam autostopem, w tych czasach. Mialam dwie historie jedna jest nie zwykla ale w samych pozytywnych slowach, druga wiem ze by skonczyla sie zle ale wyczulam w moment i nie wsiadlam do auta a byla godzina okolo 12 wiec owy pan nic mi nie zrobil i duzo aut kolo nas. Fajne czasu to byly ,historia bardzo smutna.
Dla mnie to niepojęte, żeby aż tak zrezygnować z jakiegokolwiek informowania się. Przecież telefony stacjonarnego istniały wszędzie. Nie wiem jak można bylo nie umówić się z rodziną na jakiekolwiek telefon, że się dotarło gdzie się miało dotrzeć.
Moim zdaniem trochę zawiniła koleżanka Ali, powinnna była zadzwonić do rodziców dziewczyny i zapytać czemu koleżanka do niej nie przyjechała. Wczesniej by zaczęto poszukiwania... przykra sprawa 😢
W tamtych czasach nie było powszechnie dostępnych telefonów komórkowych, nie każdy miał nawet telefon stacjonarny. Budki telefonicze też nie były na każdym kroku.
Błąd był taki, że Alicja nie wzięła ze sobą koleżanki na wesele lub mogły sobie odpuścić drugą część wypoczynku, zwłaszcza, że to nie było sto kilometrów tylko kilkaset, więc dziwi mnie to trochę, że koleżanka zdecydowała się sama zostać te kilka dni nad morzem. Ja bym nigdy nie zgodził się na taki układ.
Ten mężczyzna który pojawił się dwa razy u Rodziców Alicji, w tym za drugim razem po śmierci mężczyzny z motelu mógł być księdzem, któremu ten mężczyzna się wyspowiadał. Mogli się wcześniej znać, choćby z seminarium... ta śmierć jego w wypadku też powinna być lepiej zbadana .. być może nie mógł dłużej wytrzymać... To, że tajemniczy człowiek mówił, że nie ma już co dalej badać tej sprawy może być odpowiedzią.. Być może obowiązywała go tajemnica spowiedzi ale tak chciał pomóc...
@@TropicieleAnnaStrzelczyk Właśnie, nie było, czy nie zabezpieczono, szkoda, bo takie dowody w wielu przypadkach doczekały się rozwoju kryminalistyki i pomogły wykryć sprawcę po wielu latach.
@@ewa366 nie było, bo nie miało prawa być. Jeśli ciało Alicji było praktycznie zeszkieletowane, to nie ma opcji, by zachował się materiał biologiczny sprawcy.
📝 Kontakt: tropicielezbrodni@gmail.com
INSTAGRAM: instagram.com/tropiciele_zbrodni/
🙋 Patronite: patronite.pl/poszukiwacze
👪 Grupa facebook: facebook.com/groups/2603588703218054/
👨👩👧👦 Profil facebook: facebook.com/poszukiwaczezaginionychblog/
👧 Grupa dotycząca zaginięcia Ani Jałowiczor: facebook.com/groups/4654544711292040
🎧 Polecane odcinki:
👉 Zaginięcie Ani Jałowiczor: ruclips.net/video/uaOwmuxLbGE/видео.html
👉 Zabójstwo Kamili z Częstochowy: ruclips.net/video/xew1Wc48KoQ/видео.html
👉 Zabójstwo Alicji z Trzebnicy: ruclips.net/video/HuLIp8ObfdQ/видео.html
👉 Zabójstwo w akademiku - Hania Skowrońska: ruclips.net/video/uH7jP8h_pqY/видео.html
👉 Zabójstwo Stanisława Foltyna - ARCHIWUM X: ruclips.net/video/M7kR5h8PMBI/видео.html
👉 Zabójstwo w Jeńkach: ruclips.net/video/F5RDv0W5gH4/видео.html
👉 Zabójstwo bliźniaczek z Gliwic: ruclips.net/video/_ROgilzqrF4/видео.html
👉 Zabójstwo Magdy ze Szczecina: ruclips.net/video/OHPCZF7RH40/видео.html
👉 Zaginięcie Sewera z Rabki-Zdroju: ruclips.net/video/MiVn1eqWLKA/видео.html
👉 Zabójstwo Haliny z Gliwic: ruclips.net/video/RxWWStP6j3M/видео.html
Źródła:
Głos Pomorza, 1997, wrzesień, nr 228
Głos Słupski, 1997, październik, nr 231
Głos Pomorza, 1997, październik, nr 232
Dziennik Bałtycki, 1997, nr 237
Głos Pomorza, 1997, październik, nr 239
Głos Słupski, 1997, grudzień, nr 292
Portal 997
MK 997 - 17.12.1997 r.
Głos Słupski, 1998, luty, nr 40
Telewizyjne Biuro Śledcze - Odcinek 56
Dziennik Bałtycki, 1998, nr 51
Głos Pomorza, 2001, styczeń, nr 14
Echo Ziemi Lęborskiej, 2001, nr 3
MK 997 - 04.01.2001 r.
old.kryminalnapolska.pl/2017/06/09/bez-przedawnienia-jedno-wesele-pogrzeb/
facebook.com/zbrodniezarchiwumx/photos/a.167520823610278/695504164145272/
facebook.com/zbrodniezarchiwumx/photos/a.167520823610278/696495224046166/
facebook.com/zbrodniezarchiwumx/photos/a.167520823610278/697504307278591/
facebook.com/zbrodniezarchiwumx/photos/a.167520823610278/698523277176694/
facebook.com/zbrodniezarchiwumx/photos/a.167520823610278/894648600897493/
Głos Pomorza, 2019, lipiec, nr 173
interwencja.polsatnews.pl/reportaz/2018-10-11/jechala-nad-morze-wsiadla-do-obcego-auta-policja-szuka-zabojcy-19-latki_1685242/
crime.com.pl/14581/tragiczny-final-jazdy-autostopem/
www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/tajemnicze-zabojstwo-nastolatki-kto-zabil-alicje-baran/0crw6ew
www.fakt.pl/wydarzenia/polska/wroclaw/to-on-zabil-alicje-baran-policja-publikuje-portret/55gmfsc
vod.tvp.pl/informacje-i-publicystyka,205/magazyn-kryminalny-997-odcinki,281775/odcinek-68,S01E68,290422
ruclips.net/video/xBxEqvkAg9g/видео.html
Polskie Archiwum X #64: Ostatnia podróż Alicji
ruclips.net/video/Ux4nEnUPe9A/видео.html
dziennikbaltycki.pl/alicja-baran-z-trzebnicy-zginela-25-lat-temu-w-drodze-do-leby-rodzice-19latki-wciaz-wierza-ze-uda-sie-schwytac-morderce-zdjecia/ar/c6-16967033
wydarzenia.interia.pl/pomorskie/news-ostatnia-podroz-alicji-morderca-nastolatki-od-lat-unika-kary,nId,6957488
Wakacyjne zbrodnie odcinek 2
polsatboxgo.pl/wideo/programy/wakacyjne-zbrodnie/5039482/sezon-1/5039484/wakacyjne-zbrodnie-1-odcinek-2/a8355532282b5d16794590f12b802e59
Widać coraz wyraźniejszy rozwój👍 zdjęcia, przeplatanki , mapki , szczegóły. Widać dużo pracy i wkładu. Bardzo się to ceni. Od razu przyjemniej się ogląda. Czekam na więcej.
Przecież Ania robi to już od kilku lat. Wcześniej dodawała nawet bardziej szczegółowe wizualnie filmy
@@karlaisonfire I co w związku z tym? Nie przypominam sobie wmontowanych głosówek. A ostatnio się takowa pojawiła. To nowość i o takich rzeczach piszę. Dla mnie to ewidentny krok do przodu.
Tak dokładnie Ania z Tropiciele zbrodni zawsze skrupulatnie zdjęcia mapki i miejsca pokazuje,nie idzie na skróty i nie odbębni audiobooka jak niejaka Olga.Tak każdy może odpękać.Tutaj jest wszystko dopracowane do ostatniego szczegółu.Internet jednak to fajna rzecz i można wybierać sobie filmy i twórców.🥰
@@kasia2636 ale po co obrażasz Olgę, która jest równie profesjonalna jak Ania? Ja je lubię obie, mają zupełnie inny styl snucia opowieści, obie genialne!
@@karlaisonfire nie obraziła. Wyraziła swoją opinię. Ma do tego prawo.
Bardzo sie ciesze ze wybrałaś właśnie to uśmiechniete zdjecie Alicji w kolorowej sukience. Z jej usmiechu bije duzy spokój. Musiała być fajnym człowiekiem. Dzieki temu pieknemu zdjeciu przestała byc dla mnie tylko anonimową twarzą.
Nie ma większego piekła na tym czy innym świecie niż strata dziecka szczególnie w takich okolicznościach... Ściskam mocno rodziców ❤
Dokładnie
Ofiara bardziej cierpiała może
Bardzo bardzo smutna historia, ciepło myślę o mamie Ali której pękło serce, tak bardzo mi jej żal
Sama jeździłam autostopem nigdy nie myślałam ,że mogło mi się coś stać 😢 bardzo mnie zmroziła ta historia 😢
Ala choć jej osobiście nie znałam, pozostanie do końca mojego życia w moim sercu i pamieci. Niech Odpoczywa w pokoju. Bliskim najszczersze kondolencje😢...
Opowiadasz o strasznych zbrodniach ale w sposób, że nigdy nie ma dość słuchania. Piękna dykcja, piękna barwa głosu. Bedę wracać tu. Pozdrawiam cieplutko❤❤❤
Wg mnie, jak na razie, najlepszy odcinek na tym kanale.
Witam i pozdrawiam z Wloch.
Bardzo smutna i tragiczna historia.
Podcast bardzo sumiennie przygotowany i opracowany.
Dziekuje i zycze spokojnej nocy.
Dobranoc❤
Dziękuję za podkast. Pozdrawiam.
Błędem jest to , że ludzie patrzą na świat przez swoją perspektywę a zwłaszcza ludzie młodzi , bez doświadczenia , myślą , że jak ktoś jest uśmiechnięty , życzliwy , pomocni to nadają na tych samych falach a wśród nas żyją złodzieje , oszuści , psychopaci i drapieżcy , którzy nie wahają się skorzystać z okazji .😔😪 30:36
Dziękujemy.
Bardzo dziękuję za wsparcie! ❤️🥰
Witam Anno 🌸🌸i dziękuje za rzetelnie i empatycznie przedstawioną historię sp Alicji 🙏❤️🙏niewinnej ofierze , bardzo młodziutkiej bo w wieku nastoletnim, żal tego dziecka oraz jej rodziców i całej rodziny , również dziękuje za nagłośnienie tej sprawy bo nigdy nie wiadomo czy jakiś szczegół nie pomoże w rozwiązaniu a odcinek mówi o wielu drobiazgach , bardzo dopracowana sprawa 👏🏻 👏🏻 serdecznie pozdrawiam autorkę i każdego słuchacza
Akurat słucham dziś - kiedy sytuacja z powodziami zatoczyła koło 😢
Witam Nasz Cudowny głos.
Ehh szkoda, że dziewczyna była tak ufna do ludzi, nikt nie przestrzegał jej przed niebezpieczeństwem związanym z podróżami w pojedynkę na stopa, aż mnie ciarki przechodzą na samą myśl o takiej podróży:( Śmierć Ali i miejsce znalezienia zwłok są tak mroczne i przerażające, że brak słów.
To była specyfika czasów w których ludzie szczególnie z małych miejscowości korzystali z autostopu i z czasem zatracali lęk i obawy z tym że jest to niebezpieczne. Sama tak jeździłam jak podjęłam sezonową pracę w ośrodku wczasowym na Kaszubach. Rodzice mnie ostrzegali i mówili jak jest to niebezpieczne ale w miejscu w którym wtedy przebywałam nie jeździły autobusy a miałam do przejścia kilkanaście kilometrów. Wyleczył mnie z tego jeden psychol który niby dla żartu/ niby żeby nauczyć mnie jakie to jest niebezpieczne wywiózł mnie do lasu i trzymał mnie w zamkniętym aucie 30 min. Nic mi nie zrobił ale przeżyłam traumę tak wielka że nie jestem w stanie na obrzeżach miasta iść sama drogą jeśli mijają mnie samochody. Szkoda młodego cennego życia współczuje rodzicom.
@@gosiaw80 warto zgłosić to na policję
@@annap1853to było pod koniec lat 90tych zgłosiłam to na policję i nic z tym nie zrobili bo byłam w takim szoku że nie zapamiętałam nr rejestracyjnych 😢
@@gosiaw80 Tak, to była specyfika tamtych czasów. Wychowałam się na wsi, często wracaliśmy stopem ze szkoły, bo nie było autobusów., ale zawsze min 3 osoby, bo we 2 osoby już było niebezpiecznie, a co dopiero jedna A faceci, którzy nas podwozili, mieszkańcy okolic, byli co najmniej niesmaczni. Żarty o podtekście seksualnym albo, że nas wywiozą. Szybko przestałam i wolałam czekać 2 h na autobus niż jeździć stopem po tym jak jakiś typ położył mi rękę na kolanie, choć z tylu siedział jeszcze dwie koleżanki. Natomiast powinnaś zgłosić to wtedy od razu na policję, facet mógł w przyszłości kogoś naprawdę skrzywdzić. Być może nawet chciał skrzywdzić ciebie, ale coś go jednak zatrzymało. Miałaś dużo szczęścia.
@gosiaw80 albo ten "psychol" uratował Ci zycie. Kolezanka mojej kolezanki ten zostala zamordowana na stopie. Denerwuj sie na niego, ale to, co robilas, bylo niebezpieczne i niedopowiedzialne. Wiem, ze wtedy byly inne czasy, i ze bylo to popularne. Jednak wciąż. Raczej, gdybyś nie przeżyła czegos tak stresującego, stopem jezdzic bys nie przestala, i moze wtedy przydarzyloby sie cos prawdziwie niebezpiecznego. Tego sie nie dowiemy, ale opatrznosc czasem dziala w niekonwencjonalny sposob.
Zakopanie tych przedmiotów odnalezionych przez sprzątaczy to jest dopiero hit .
Bardzo dziękuję ❤
Dziękuję Pani Aniu za kolejny ciekawy odcinek. Pozdrawiam gorąco.
Sprawa Alicji od kiedy w 97r o niej uslyszalam, nie daje mi spokoju. Straszny zbieg okolocznosci, ze Alicja wsiadla do auta okrutnego zwyrola. Nie wyobrazam sobie tych chwil, w ktorych Alicja zdala sobie sprawe, ze jej zycie jest w potrzasku. Cos strasznego!!
Wyobraźnia jednak podrzuca wizję tych okrutnych chwil..🤔
Podrzuca i nawet to dla mnie jest dosc stresujace. Identyfikuje sie z Alicja, bo byla tylko rok mlodsza ode mnie, mialysmy podobne przezycia (w 97r tez bylam w Anglii u siostry) i ja w tamtym czasie rownie jezdzilam autostopem.
@@Magdamk777 Trudno czasem zrozumieć ludzkie okrucieństwo ,coraz mniej rozumiem Ludzkość..Powodzenia Madziu🤔🖐️
@@jacekzawierucha6870 dziekuje Jacku, pozdrawiam!
@@Magdamk777 😘🖐️
Witam i słucham 🙌
Jestem słuchaczką kilku serii podcastów ale ten plasuje się w ścisłej czołówce.Pochłaniam z przekonaniem ,że tak rzetelnie przedstawionej historii nie usłyszę nigdzie indziej. Doceniam i niezmiennie podziwiam . Kawał dobrej roboty 👌❤️
💔💔💔 ta sprawa nie daje mi spokoju 😢 Wierzę mimo wszystko, że kiedyś dowiemy się kto zamordował Alicjie, i że dosięgnie go sprawiedliwość.
Ja mam już 40 lat i szczerze mówiąc, nigdy ale to nigdy nie korzystałam z okazji. Zawsze się tego bałam , wolałam iść kilka km niż komuś zamachać na stopa. Wiadomo, jak się trafi jakiś psychopata i siłą wciągnie do samochodu, to już inna bajka, ale stop był dla mnie zawsze nie do przyjęcia .
Mam takie same przemyślenia.Zawsze dziwił mnie brak wyobraźni osób wsiadających do samochodów przypadkowych osób.No cóż widocznie jestem jakaś inna.
A ja korzystałam, gdy byłam na studiach ( nie mialam takiej wyobrazni jak teraz). Obecnie, nigdy bym tego nie zrobiła. Dlatego nie oceniam
Ja z koleżanką kiedys pojechalam. Na praktyki, sama zawsze sie balam. Zatrzymal sie facet starszy dla nas oczywiscie ok 50 lat. Powiedzial ze nas zawiezie ale żebysmy wiecej tlnie lapay stopa. Bo to niebezpieczne. Nie zrobilam tego potem juz nigdy
Podziwiam jej odwagę jak chodzi o podroże. Bez telefonu, potrafiła sobie ogarnąć przejazd z tyloma przesiadkami. Ja w swoją samodzielność wchodziłam już w erze powszechnego dostępu do telefonów i tak mi ciężko jest sobie wyobrazić jak można było wyruszyć bez niego i wiedzieć gdzie i o której się przesiąść 😅
Dziękuję za materiał. Uwielbiam uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam Ciebie słuchać ❤
@@EP-cm8ch Jednak ten telefon w przypadku Ali mógłby jej uratować życie lub przynajmniej doprowadzić do sprawcy. Mogłaby napisać mamie lub koleżance do kogo wsiadła, a normalny kierowca nie powinien mieć nic przeciwko zrobieniu zdjęcia jego tablicy rejestracyjnej i wysłaniu go. Normalni ludzie rozumieją, że nie ma podstaw, by ufać obcym osobom.
@@joannad5143szczerze wątpię, że ktokolwiek zrobiłby zdjęcie nr tablic nawet w tych czasach. Albo wysyłać sms z kim się jedzie. Albo się ufa obcemu człowiekowi albo nie i się nie wsiada! Alicja wg mnie była zbyt ufna i naiwna. To, że miała już tak blisko do celu uśpiło jej czujność, pewnie pomyslała co może się jej stać na odcinku kilku-kilkunastu km. Nawet nie chcę myśleć jak przeraźliwie musiała się bać, kiedy zdała sobie sprawę, że facet z zapewne miłego i wygadanego w sekundę pokazał swoją prawdziwą twarz :((
Normalnie, wszyscy ogarniali... szłaś do informacji na dworcu i tyle.
Bardzo mnie zmartwiła ta historia, ile musiała przecierpieć biedna Ala, zastanawia mnie kto wyrządził dziewczynie taką potworną krzywdę. Bardzo smutna historia. Dziękuję za szczegółowy podkast🌹
Pozdrawiam serdecznie 😊
Tak bardzo mi zal Alicji.. 😢😢
Dziękuję za kolejny, rzetelnie opracowany materiał...
❤
Pozdrawiam serdecznie x
Pozdrawiam serdecznie ❤
Panowie z ekipy sprzątającej może zauważyli wcześniej ciało, ale nie chcieli zgłosić tego na policję, może nie chcieli być podejrzani o tę zbrodnię, a ubrania zakopali ze strachu. W każdym razie ich zeznania są nieco dziwne i powinni zostać dokładniej przesłuchani.
Zgadzam się jest to co najmniej dziwne, bo kto normalny zakopuje znalezione jakiekolwiek rzeczy i później jeszcze nie pamidta gdzie...panowie z archiwum x pewnie przyjrzą się temu wątkowi...
Naprawdę szkoda tej młodej kobiety. Przejechała pół Polski, żeby zostać zamordowana na ostatnich 30 kilometrach dzielących Lębork od Łeby. Swoją drogą bardzo dziwne jest to, że pomimo sporządzania bardzo dokładnego portretu pamięciowego nikt nie rozpoznał prawdopodobnego sprawcy.
To była taka dekada bardzo przestępcza. To były takie krwawe czasy w Polsce.
Jakby teraz były lepsze...
W połowie lat 90-tych nie było powszechnych komórek, ale powszechne były budki telefoniczne i każdy nosił ze sobą karty na tzw impulsy do automatu.
Szkoda, że dziewczyna nie miała takowej i nie zadzwoniła na tę kwaterę, gdzie przebywała jej koleżanka.
Z pewnością znalazłaby inną możliwość dotarcia, aniżeli łapanie "okazji", w takim stroju... zwracającym uwagę drapieżników.
Mój ojciec pierwszą komórkę miał bodajże od stycznia 1999r.- Alcatel One Touch bodajże. Póżniej oddał mi ten telefon jesienią 2000r., kiedy szedłem do 1 klasy Gimnazjum. Byłem bodajże pierwszą osobą, która miała komórkę w klasie. Koledzy pożyczali ją ode mnie i chcieli dzwonić. Telefon był na kartę i w czasie WF-u ktoś mi ją wyciągnął i wyjął kartę. Potem się okazało, kto to był. Głupio wtedy robiłem, że pokazywałem wszystkim ten telefon i jeszcze zostawiałem go w placaku podczas WF-u w szatni i każdy wiedział, że on tam jest. Od czasu kradzieży, pomimo, że odzyskałem kartę, to miałeś dość dużą traumę i przez kilka lat nie nosiłem telefonu do szkoły. Dopiero w momencie pójścia na 2 studia w 2008r. kupiłem sobie telefon już na abonament, kiedy byłem już pełnoletni.
@@mateusz8352 Jesienią 2000 roku w liceach, w klasach trzecich i czwartych, komórki miała połowa uczniów. Nie wszyscy nosili do szkoły, ale nie było przypadków kradzieży.
Kartę TP do telefonu w budce telefonicznej miał z reguły każdy w portfelu, bo budki były wszędzie. Zaczęto je likwidować dopiero po 2007 roku, kiedy większość lidzi już miała komórkę.
@@PROGRAMWIEDZYSPOLECZNEJ nie wiem, jak w liceach było, ale ja pisałem o gimnazjum. Od kiedy Twoim zdaniem pojawiły się komórki w szkołach na większą skalę?
To jedna z najsmutniejszych historii, taka, która przeraża i takim złym zbiegiem okoliczności i brutalnością a nadto, faktem wciąż niezłapanego sprawcy :( Intryguje postać mężczyzny, który nachodził Rodziców Ali w Trzebnicy a także mężczyzn z firmy sprzątającej, którzy znajdując rzeczy w lesie zamiast je gdzieś oddać czy jak sama Aniu mówisz, wrzucić do worków z innymi rzeczami z lasu, zakopują je. Serio? to pierwszy pomysł w takiej sytuacji? ;/ Bardzo życzę Bliskim Alicji aby jednak rozwiązano tę sprawę i jeśli się da, ukarano sprawcę...
Wygląda to ma seryjnisk polującego ma stopoewiczki.Albo już nie żyje slbo nie jeżdzisamochodem. Mógł zmieniać pojazdy. Pozdrawiam serdecznie.
To jedyny w swoim rodzaju podcast truecrimowo-religijny. Pozdrawiam serdecznie ;).
Ciekawa opinia, a dlaczego religijny?
Właśnie - dlaczego religijny? W ogóle tego nie zauważyłam
Dobra robota
Zdjęcia to duży plus dla podkastu
Dziękuję Ci 🌼🦋❤
Jak słucham tych bzdur o wizjach jasnowidzów i wróżek to się zastanawiam czy to Gambia czy Polska w środku Europy.
Chłop ogląda zdjęcie i wącha pidżame zaginionej . Mało tego kobieta jeszcze pyta o zgodę księdza .
Szok
Moja siostra też często jeździła autostopem….na szczęście zrezygnowała z tego. Biedna dziewczyna
Jedna z bardziej znanych spraw. Szkoda, że przez wszelkiej maści zwyroli życie tracą młode osoby, które są pełne energii. To przykre. Tak nie powinno być.
Duży plus za mapki, zdjęcia i prostowanie mitów.
Pozdrawiam :)
Dziwię się, że nie złapali sprawcy. Na 99%, to był ktoś z okolicy Lęborka + świadek, który podał dokładny rysopis. Ktoś na pewno musiał go znać i nawet jeśli np. facet uciekł za granicę, to osoby z tej okolicy powinny go kojarzyć.
Rys historyczny miejscowości bardzo ciekawy i potrzebny.
Ludzi z poplątaną osobowością nie szanujących życia człowieka okrutnych i sycących się cierpieniem nie brakuje i nie ma znaczenia czy to kraj katolicki zło jest w czlowieku jak nie ma Boga w sercu
Tak sobie myślę, nawet gdybym dostrzegla coś przez okna pociagu, bym nie uwierzyla własnym oczom... kiedyś, jeszcze kiedy studiowałam, koleżanki podniosły alarm, wzywajac policję, bo przechodząc obok bloków dostrzegły w oknie jednego z mieszkań, wisielca... okazało się, że ktoś na żyrandolu suszył płaszcz... Moze i ktoś cos dostrzegł ale po prostu stwierdził, że to niemożliwe i wyobraźnia go ponosi...
👌👌
Stara sprawa w nowej odsłonie ,dobre..i ta muzyka przemijania w tle..🤔
Pamiętam tę powódź, Jelenia Góra też była zalana,ale nie tak jak reszta kraju. Pamiętam jak wały Cieplickie przeciekały,i trzeba było worki z piachem szykować. Ja wychodząc z domu,miałam 3metry do wody.
Dziwne też, że przez tak długi czas nikt nie poczuł zapachu np przez otwarte okno pociągu albo ekipa sprzątająca tory a zwierzęta nie rozwlekły szczątków.
Dziekuję bardzo. Od miesiąca codziennie Ciebie słucham w drodze do pracy i wracając. Wciągające podcasty, pieknie opowiedziane, szczegóły dopracowane,jestem zachwycona 👌❤️
Dziekuje za kolejny obszerny odcinek
Dziś minęło 27 lat od tej tragedii
Smutne,czas tak ucieka a sprawca zapewne chodzi na wolności.Dziewczyna miala całe wspaniale zycie przed sobą..
@@EwaSadkowska-u9v ja mam głęboką nadzieję, że ten potwór dawno nie żyje!
❤
Dodatkowo przerażający jest w fakt, że od miejsca znalezienia zwłok do dworca PKP w Łebie gdzie oczekiwała koleżanka jest niecałe 4km a do przedmieść Łeby niecałe 3km czyli kilka minut jazdy autem...
Był to w sumie ostatni moment kiedy kierowca mógł przedsięwziać atak na dziewczynę w bezpieczny dla niego sposób. Czyżby przez całą drogę wahał się i decyzję podjął w ostatniej chwili? A może jakiś impuls skłonił go do ataku? Czy przez całą drogę układał plan ataku czy może jakieś słowo dziewczyny było punktem zapalnym?
Zaatakował nagle i skutecznie. Brakujący ząb Ali został w aucie sprawcy.
tak, mimo wszystko skłaniam się ku wersji, że zabójstwo było spontaniczne, niezaplanowane wcześniej, bardzo możliwe, że zaproponował dziewczynie seks, a ona odrzuciła jego zaloty co wywołało nagły przypływ agresji, poza tym broniła się co wywołało atak furii zakończony zabójstwem, możliwe też, że doszło do jakiejś innej sprzeczki, np kierowca był pijany a dziewczyna zagroziła zgłoszeniem na policję i zażądała wypuszczenia jej z auta, możliwe też, że w aucie było więcej osób, pytanie tylko czy dziewczyna wsiadłaby do auta gdzie było 2 lub więcej młodych mężczyzn.
@@annap1853Ja jestem pewny, że sprawca był jeden zwłaszcza, że z ustaleń wychodzi na to, że Alicji nawet udało się wybiec z samochodu, ale zwyrodnialec ją dogonił.
Super materiał
❤❤❤❤❤❤
Witam serdecznie, spóźniłam się na premierę, ale nadrobiłam. 😊
Jak zwykle bardzo dokładnie opracowana sprawa! Dziękuję. ❤
Wokal żywszy niż ostatnio,rzekłabym standardowy,do którego przywykłam,poza tym jest oryginalny😉🙂
Ja słucham na przyspieszeniu, nie daję rady inaczej
Przeraża mnie część tej historii o męzczyźnie z hotelu. Gazeta z artykułem o Alicji, nerwowe zachowanie, był w okolicy Trzebnicy a pochodził z Pomorza... Tyle zbiegów okoliczności! I ten mężczyzna, który odwiedził rodzinę... Bardzo możliwe, że ten z hotelu był sprawca a ten który odwiedział wiedział wiedział kto nim jest. Szkoda, że jego śmiertelny wypadek zakończył wątek bo kto wie jakby się to dalej potoczyło, może udałoby się go jakoś powiązać z morderstwem. Gdyby były jakieś ślady DNA mordercy na ciele Alicji, można by było ekshumować zwłoki tego człowieka z hotelu i sprawdzić czy jest zgodność. Albo chociaż prześwietlić jego życie dokładniej i na podstawie poszlak choć dojść do tego, że prawdopodobnie to był on. A tak to teraz ciężka sprawa do wyjaśnienia :( Dziękuję za Twoją pracę przy tym odcinku
Z przyjemnością się Ciebie słucha ❤❤❤❤
Uwielbiam jak opowiadasz
Z Lęborka do Łeby, a nie Łodzi- wkradło się przejęzyczenie.
Dzięki za program
👍
💚🖤💙💜
Witam serdecznie, dziekuje za twoja prace, smutna historia, pozdrawiam.
Wspaniale przedstawiona tragiczna historia😢
jaki sens miał wyjazd nad morze,wracanie 900 kilometrów i ponowne jechanie 900 kilometrów??
szkoda, że nie mamy informacji,w jaki sposób podróżowała nad morze w czasie pierwszego przyjazdu
Być może tu tkwi klucz do rozwiązania zagadki.Moze już wtedy podróżowała autostopem, poznała kogoś.Byc może umówiła się że w razie problemów z dotarciem podczas przyjazdu z wesela,zadzwoni do niego by ją podrzucił.Tym razem niestety zrobił Alicji krzywdę
@@MartaJastrzebowskabardzo wątpliwe, że tak było.
Nie sądzę, że Alicja informowała przypadkowe osoby o swoich planach. Młode osoby nie myślą o tym, że “może za kilka dni spóźni mi się pociąg do Leby, zadzwonię po ta randomową osobę”.
@@Magdamk777 okazuje się, że jednak podróżowały autostopem również za pierwszym razem
@@MartaJastrzebowska o proszę, a skąd ta informacja? Oglądałam kiedyś telewizyjne biuro śledcze i tam było powiedziane, że znalazł się świadek, młody chłopak, którego Alicja pytała o połączenie autobusem z Lęborka do Leby. On jej wskazał, gdzie jest dworzec i tu się kontakt skończył.
W podcaście jest mowa o tym, że dziwne jest to, że nikt z pociągu nie zauważył przez miesiąc zwłok. Też uważam to za dziwne, ale stoję przy wersji, że Alicja leżała tam od początku. Świadczyć o tym może ten leżący obok zerwany łańcuszek. Biedna uciekała przed potworem i tuż przed tymi torami ja dopadł, tym podkładem uderzył, łańcuszek się zerwał. A to, że ta krew należała do zwierzęcia a nie Alicji można też łatwo wytłumaczyć. Pociąg przejechał zwierze przed morderstwem Alicji, a zwyrodnialec uderzył ja tak, że nie uszkodził jej czaszki na tyle, żeby wypłynęła krew, tylko te włosy się zaplatały.
Piękną młoda kobieta 😢
Dziękuję i pozdrawiam serdecznie ❤.
przyjemny glosik
👍 x2.
😥
Sama jezdzilam autostopem, w tych czasach. Mialam dwie historie jedna jest nie zwykla ale w samych pozytywnych slowach, druga wiem ze by skonczyla sie zle ale wyczulam w moment i nie wsiadlam do auta a byla godzina okolo 12 wiec owy pan nic mi nie zrobil i duzo aut kolo nas. Fajne czasu to byly ,historia bardzo smutna.
Ci mężczyźni są podejrzani
Dla mnie to niepojęte, żeby aż tak zrezygnować z jakiegokolwiek informowania się. Przecież telefony stacjonarnego istniały wszędzie. Nie wiem jak można bylo nie umówić się z rodziną na jakiekolwiek telefon, że się dotarło gdzie się miało dotrzeć.
Przecież nie dotarła, jak mogła poinformować?
@@jadwigazyla203chodzi o to że tam nikt się nie umówił na żaden kontakt
Biedna Ala ma dokładnie taką samą datę urodzenia jak moja...Serdecznie pozdrawiam 👋🏴
Niech złapią tego zwyrola, który to zrobił i spalą na stosie! A ta śliczna dziewczyna niech odpoczywa w spokoju!
Moim zdaniem trochę zawiniła koleżanka Ali, powinnna była zadzwonić do rodziców dziewczyny i zapytać czemu koleżanka do niej nie przyjechała. Wczesniej by zaczęto poszukiwania... przykra sprawa 😢
W tamtych czasach nie było powszechnie dostępnych telefonów komórkowych, nie każdy miał nawet telefon stacjonarny. Budki telefonicze też nie były na każdym kroku.
@@acestella jak by jej zależało to by poszukała budki telefonicznej
Błąd był taki, że Alicja nie wzięła ze sobą koleżanki na wesele lub mogły sobie odpuścić drugą część wypoczynku, zwłaszcza, że to nie było sto kilometrów tylko kilkaset, więc dziwi mnie to trochę, że koleżanka zdecydowała się sama zostać te kilka dni nad morzem.
Ja bym nigdy nie zgodził się na taki układ.
@@Niesia89Nawet poszła na pocztę albo do kogoś, może do Urzędu Miasta w Łebie, nie wiem ja bym znalazła jakiś sposób.
@@EwaSadkowska-u9v no dokładnie
Ten mężczyzna który pojawił się dwa razy u Rodziców Alicji, w tym za drugim razem po śmierci mężczyzny z motelu mógł być księdzem, któremu ten mężczyzna się wyspowiadał. Mogli się wcześniej znać, choćby z seminarium... ta śmierć jego w wypadku też powinna być lepiej zbadana .. być może nie mógł dłużej wytrzymać... To, że tajemniczy człowiek mówił, że nie ma już co dalej badać tej sprawy może być odpowiedzią.. Być może obowiązywała go tajemnica spowiedzi ale tak chciał pomóc...
To Jackowski się nie mylił że z wasam
A sprawca może żyje, rozpieszcza wnuczęta i ogląda ten podkast. Bardzo to smutne.
Straszna tragedia 😓
Sama autostopem? 😳
Zastanawiająca jest postać tego faceta z poloneza.. Może był świadkiem albo znał sprawcę i dlatego zginął.
Matka poszła do księdza żeby ustalić czy może zrobić wszystko co możliwe żeby odnaleźć własne dziecko. Nawet nie wiem jak to skomentować.
To dobrze. Kwestie wiary nie powinno się komentować.
@@magdalenaa.2250 ale co ma wiara do tego?
@@AKx560 do czego bo nie bardzo rozumiem
Jeśli ktoś poważnie traktuje Pana Boga to nie dziwi to pytanie
Nie komentuj.
Czy wrócę kiedyś odcinki na spotify?
Witaj Aniu❤️❤️❤️❤️
DZIĘKUJĘ za Twoją pracę 💗 💗 💗 💗 💗
POZDRAWIAM cieplunio 🌹 🌹 🌹 🌹 🌹
❤
👍
❤😢
A co z ewentualnymi śladami biologicznymi, zabezpieczone mogły posłużyć do badania DNA.
Nie ma żadnych śladów.
@@TropicieleAnnaStrzelczyk Właśnie, nie było, czy nie zabezpieczono, szkoda, bo takie dowody w wielu przypadkach doczekały się rozwoju kryminalistyki i pomogły wykryć sprawcę po wielu latach.
@@ewa366 nie było, bo nie miało prawa być. Jeśli ciało Alicji było praktycznie zeszkieletowane, to nie ma opcji, by zachował się materiał biologiczny sprawcy.
@@TropicieleAnnaStrzelczyk OK, rozumiem, przepraszam, jakoś mi umknęło, nie skoncentrowałam się.
Nie te lata.@@TropicieleAnnaStrzelczyk
❤❤❤
Dobry wieczór ile będzie trwał odcinek
Odcinek będzie trwał 1 godzinę 36 minut i 10 sekund
Przexiez ci pisze wtf
Znam sprawe szkoda dziewc, dziewczyny spoczyeaj spoczywaj w spokoju alu😢❤❤❤
pochodze z okolic trzebnicy
Niesamowite.
@@AKx560 jarasz sie?
Czy Pani jest przewodnikem? Przejdz do tematu
Jestem. Brawo za spostrzegawczość 😊
🖤
Smutne
😊😊😊😊
Dlaczego ludzie jeżdżą na stopa? To jest bardzo niebezpieczne
W tych latach ,często jeździło się na stopa.
Nie było tylu zwyrolów.