To co miałem napisać z własnego doświadczenia, to praca w niektórych firmach(głównie prace produkcyjne) bywa bardzo ciężka, pierwsze dni tak jak mówisz: nogi nawalają (mnie bolał kręgosłup po 5h stania gdy zaczynałęm obecną pracę), do ciężaru fizycznego można szybko się przyzwyczaić, można też się przyzwyczaić do trudnych warunków, brudu, chłodu, hałasu, tempa pracy, ale to co sprawia mi największy problem to LUDZIE! Najgorsze dni w pracy wspominam głównie przez konflikty z ludźmi, ich krytykę, nieuzasadnione czepialstwo, brak organizacji i utrudnianie współpracy. Wracam do domu po ciężkim dniu, nic nie boli tak bardzo jak natrętne myśli, które ktoś zasiał mi w głowie w trakcie dnia pracy. Życzę Ci powodzenia, a przede wszystkim jak najmniej wyzysku, a także zajebistych ludzi w pracy! :)
Ja pierwszego dnia jak przyszłam to po podpisaniu dokumentów, po przęglądzie zasad bhp szkolenia w postaci czytanki na tablecie to odrazu dostałam ubrania w które miałam się przebrać i zapierdalać na kuchnie XD Nikt mnie nie poinformował że będę tam 8h, najpierw byłam na uhc a dwa dni następne po 8h na frytkach. Wydaje mi się że to zależy od Maka na jakiego się trafi jak już mówimy o ''szkoleniu'' na dane stanowisko. Mi babka tylko pokazała co i jak i zapierdalaj, nikt mnie potem nie sprawdzał czy dobrze to robie, po prostu robisz. A po roku pracy tam już zauważyłam że te ''szkolenia'' stanowisk wyglądają u mnie przynajmniej tylko na papierze. Podpisujesz że miałeś szkolenie z danego stanowiska i tyle, mimo iż takiego szkolenia nikt ci nie przeprowadził XD
Po szkole średniej i podczas studiów pracowałam w gastro dużo cięższym niż mcdonalds, za psie pieniądze, z kiepskim traktowaniem, a i to szłam z uśmiechem na ustach, bo miałam trochę własnego grosza. Teraz, jak już pracuję w swoim zawodzie, stwierdziłam, że mam wolne weekendy to i mogę sobie trochę dorobić - wybór padł na mcdonalds. Było ciężko fizycznie, choć praca nie jest skomplikowana do nauczenia się. Ale uwierzcie mi - jak od poniedziałku do piątku idziesz do pracy w której jesteś traktowana jak człowiek, a potem do maka, gdzie jesteś tylko maszynką do zarabiania - no to jest do już nie do przyjęcia, serio. Najniższa krajowa, 15 minut bezpłatnego siedzenia, więc siłą rzeczy nie wychodzisz po 8 godzinach, tylko po 8 godzinach i 15 minutach, bo z jakiegoś powodu MUSISZ siedzieć pół godziny na przerwie :D Zniżki w pracy to też kosmos, już bym wołała zjeść jeden posiłek za darmo, niż płacić wielce mniej, bo aż 30%. Śmiech na sali. A i jeszcze jedna rzecz - zwrot za badania wstępne leży po stronie pracodawcy, więc wielkiej łaski nie robią, że za nie zwracają, gdyż to reguluje kodeks pracy.
Wszędzie mało płacą. Ja w wieku 45 lat z magistrem nadal zarabiam najniższą krajową gdziekolwiek bym nie poszedł. Byłem na rozmowie w laboratorium kryminalistycznym gdzie miałem mieć styczność z dowodami zbrodni i zaproponowano mi najniższą krajową, jak powiedziałem że po 4-5 latach marzy mi się żeby mieć z 400 zł więcej niż najniższa krajowa to Pani się oburzyła że mi się kraje pomyliły że tu jest biedna Polska nie bogata Szwajcaria.
jest chyba najszybciej dostać tam pracę, nie ma nic konkurencyjnego i dostajesz jako tako umowę. roboty tam pewnie co nie miara. ja osobiście rozglądałbym się za mniejszą restauracją, tak aby mieć więcej swobody i mniej korpo.
To co miałem napisać z własnego doświadczenia, to praca w niektórych firmach(głównie prace produkcyjne) bywa bardzo ciężka, pierwsze dni tak jak mówisz: nogi nawalają (mnie bolał kręgosłup po 5h stania gdy zaczynałęm obecną pracę), do ciężaru fizycznego można szybko się przyzwyczaić, można też się przyzwyczaić do trudnych warunków, brudu, chłodu, hałasu, tempa pracy, ale to co sprawia mi największy problem to LUDZIE! Najgorsze dni w pracy wspominam głównie przez konflikty z ludźmi, ich krytykę, nieuzasadnione czepialstwo, brak organizacji i utrudnianie współpracy. Wracam do domu po ciężkim dniu, nic nie boli tak bardzo jak natrętne myśli, które ktoś zasiał mi w głowie w trakcie dnia pracy.
Życzę Ci powodzenia, a przede wszystkim jak najmniej wyzysku, a także zajebistych ludzi w pracy! :)
Jeszcze tam pracujesz? Mam nadzieję, że znalazłeś/znajdziesz dobrą pracę. Powodzenia
Ja pierwszego dnia jak przyszłam to po podpisaniu dokumentów, po przęglądzie zasad bhp szkolenia w postaci czytanki na tablecie to odrazu dostałam ubrania w które miałam się przebrać i zapierdalać na kuchnie XD
Nikt mnie nie poinformował że będę tam 8h, najpierw byłam na uhc a dwa dni następne po 8h na frytkach.
Wydaje mi się że to zależy od Maka na jakiego się trafi jak już mówimy o ''szkoleniu'' na dane stanowisko.
Mi babka tylko pokazała co i jak i zapierdalaj, nikt mnie potem nie sprawdzał czy dobrze to robie, po prostu robisz.
A po roku pracy tam już zauważyłam że te ''szkolenia'' stanowisk wyglądają u mnie przynajmniej tylko na papierze.
Podpisujesz że miałeś szkolenie z danego stanowiska i tyle, mimo iż takiego szkolenia nikt ci nie przeprowadził XD
Po szkole średniej i podczas studiów pracowałam w gastro dużo cięższym niż mcdonalds, za psie pieniądze, z kiepskim traktowaniem, a i to szłam z uśmiechem na ustach, bo miałam trochę własnego grosza. Teraz, jak już pracuję w swoim zawodzie, stwierdziłam, że mam wolne weekendy to i mogę sobie trochę dorobić - wybór padł na mcdonalds. Było ciężko fizycznie, choć praca nie jest skomplikowana do nauczenia się. Ale uwierzcie mi - jak od poniedziałku do piątku idziesz do pracy w której jesteś traktowana jak człowiek, a potem do maka, gdzie jesteś tylko maszynką do zarabiania - no to jest do już nie do przyjęcia, serio. Najniższa krajowa, 15 minut bezpłatnego siedzenia, więc siłą rzeczy nie wychodzisz po 8 godzinach, tylko po 8 godzinach i 15 minutach, bo z jakiegoś powodu MUSISZ siedzieć pół godziny na przerwie :D Zniżki w pracy to też kosmos, już bym wołała zjeść jeden posiłek za darmo, niż płacić wielce mniej, bo aż 30%. Śmiech na sali. A i jeszcze jedna rzecz - zwrot za badania wstępne leży po stronie pracodawcy, więc wielkiej łaski nie robią, że za nie zwracają, gdyż to reguluje kodeks pracy.
kfc?
W czasach szonow, szlaufow i OF jestes idealnym przykladem, ze sa jeszcze normalne kobiety i ten swiat nie zszedl kompletnie na psy.
Ja tam wole samochody spalinowe
Ja również ale nigdy po jeździe na trzeźwo
Wszędzie mało płacą. Ja w wieku 45 lat z magistrem nadal zarabiam najniższą krajową gdziekolwiek bym nie poszedł. Byłem na rozmowie w laboratorium kryminalistycznym gdzie miałem mieć styczność z dowodami zbrodni i zaproponowano mi najniższą krajową, jak powiedziałem że po 4-5 latach marzy mi się żeby mieć z 400 zł więcej niż najniższa krajowa to Pani się oburzyła że mi się kraje pomyliły że tu jest biedna Polska nie bogata Szwajcaria.
To magistra masz z politologii? xD Albo masz wyjatkowego pecha albo tak źle wypadasz na rekrutacji, na produkcji za przekładanie pudełek więcej płacą
@@F.E.A.R.P.O.L. Bzdury, nie znam nikogo co pracuje na produkcji i przekłada pudełka i ma więcej niż najniższa krajowa
Z czego tego magistra masz pysiu?
😮😮
@@F.E.A.R.P.O.L. Podaj na jakiej produkcji?
Chodzcie dalej do takich obozow. 2 godziny ogolnopolskiego strajku w takich miejsach i zaraz by przeszlo.
Bardzo mocny film trzeba poruszać takie tematy pozdrawiam
Bardzo fajny filmik o pracy w maku
Dzięki za ten film 👌🏻
Przydatny materiał
jakie badania sa robione podczas wizyty u lekarza medycyny pracy?
ja mialam okuliste, EKG, badanie ciśnienia, spirometrie, pobranie krwi i musiałam oddac w medycynie mocz do badania
To teraz rok w KFC pozdro
oj tam to jest 10x gorzej niż w mcdonald
Ja byłam liderem nie mając kuchni
Hej. Czy musiałaś wyjmować kolczyk z nosa do pracy?
Wtedy nie miałam w nosie, ale za to miałam w uszach i nie kazali wyjmować, ale obecnie wiem, że gdybym miała w nosie to musiałabym wyjąć 😊
@@sasiaakczy robili badania krwi do pracy?
Tani big mac
czy można miec zrobione paznokcie?
nie
Omijajcie kfc szerokim łukiem…
Ladna jestes
Dlatego uczcie się idźcie na studia, bo inaczej będzie tak przez całe życie.
XD
Jak nie studiujesz medycyny albo prawa to więcej zarobisz bez studiów mając fach w ręku, więc proszę nie bajdurzyć.
serio ludzie dalej ida do mcd?
A co, maszyny tam pracują?
jest chyba najszybciej dostać tam pracę, nie ma nic konkurencyjnego i dostajesz jako tako umowę. roboty tam pewnie co nie miara. ja osobiście rozglądałbym się za mniejszą restauracją, tak aby mieć więcej swobody i mniej korpo.
@@romantratwa7848 sa pewnie mcd w ktorych jest maly ruch i tam pewnie jest nawet ok
pracowałem miesiac i złozylem wypowiedzenie odrazu XD
Podjąłem się właśnie pracy w maku na weekendy, jestem już prawie miesiąc i po tym co się tutaj dzieje też myślę żeby złożyć wypowiedzenie xD
@@jamesstew2828 czy robili badania krwi do pracy?
@@faustynkawarowna8969hej, nie robili, jedyne co musiałem zrobić to ogarnąć badania tzw”kałówke”
@peter-nicktak zwykle sanepidowskie
Aj... To całe wasze pokolenie z...