Pepiku drogi, dziekuje Ci za Twoja muzyke, w momentach slabosci nic mnie tak nie stawia na nogi jak Twoja tworczosc, nie poddawaj sie chlopie, badz silny i graj, spiewaj, tworz! Inspiruj ludzi do zycia! Masz moc!
Zazwyczaj nie komentuje, ale akurat ten kawałek musiałam. Gdy słyszę Twój głos,a zazwyczaj gdy słucham Twoich kawałków mam zamknięte oczy i jest to już wieczorem, to czuje jak każda wibracja Twojego głosu uderza i przenika całą mnie. Uwielbiam ten chrapliwy i męski głos, który w pełni oddaje całe emocje, które chcesz przekazać po przez tekst. O ile uda Ci się wydać płytę, ja na pewno będę chciała być jej posiadaczką.
Szanowny Pepiku, dziękuję za twórczość, którą pozostawiasz. Twoja muzyka sprawia, że bardzo mocne cierpienie, które przeżywam , potrafi na jakiś czas zostać zmniejszone. Szkoda, że natrafiłem na Pańską twórczość tak późno, przez to może nie posiadałbym dużych blizn na ciele, a na pewno byłyby dużo mniejsze. Bardzo dziękuję za ten głos, który ma w sobie to cierpienie, które leczy moją duszę. Życzę jak najlepszego egzystowania. Mogę mieć tylko nadzieję, że Twoja twórczość podniesie na duchu innych.
@@Pepik Najgorsze jest ciche przyzwolenie na dokuczanie, wykorzystywanie, wyszydzanie i poniżanie. Fatalnie zachowały się nauczycielki, które nie tylko przyzwalały na to zło, a potem stwierdziły, że to ja jestem problemem. Oczywiście nakłamały w papierach, by tylko z formalnego punktu widzenia były "czyste". Później zmiana szkoły i dalsze wykorzystywanie, traktowanie jak przedmiot i poniżanie. Brak jakiejkolwiek pomocy. Później próba odebrania sobie życia, bo życie w tamtym momencie to było nieustanne cierpienie, lecz niestety (w tamtym czasie) organizm wytrzymał zbyt długo. Oczywiście po tym był przymusowy pobyt w szpitalu, gdzie i tak na żadną pomoc nie można było liczyć, bo był mocno przepełniony szpital. Teraz niby jest jakaś pomoc, lecz i tak przez większość czasu jest się samemu. Zauważam wręcz niechęć nawet "rodziny" do zrozumienia, przez co przechodzę.
Masz cudowny głos,wszystkie kawałki z Tobą w roli głównej są genialne,błagam nie przestawaj śpiewać masz talent ! Nowe kawałki PTW jakoś nie za bardzo mnie przekonują ;/ Twój głos najlepszy !POZDRAWIAM !
Nowe PTW jest inne, wokal nie ma w sobie cierpienia. Może Pyza tyle nie przeżył, niektórym to odpowiada. Jeśli ktoś chce spotkać swoją depresję zawsze może do mnie.
Dobry numer! Muzycznie prosto, tekst też niezły. Ten co wcześniej wrzucałeś też mi się podoba. Szkoda, że nie chce Ci się przysiąść nad techniką wokalu, bo przy odrobinie ćwiczeń można by z tym wyjść do szerszego grona, a nie głównie ludzi pamiętających Cię z PTW. Pozdro i szacun, że masz zacięcie samemu nagrywać. Wookie
Jeżeli to TEN Wookie - jemu też zdarzają się nieczystości :P A co do fałszu i brudu - to jest to, co na przykład mnie urzeka w punku. W muzyce rzecz jasna (bo ze stroju to ja coraz bardziej jak prawdziwy belfer). Mówi się, że najlepsza definicja punku to "trzy akordy, darcie mordy". Coś w tym jest. A śpiewając, jak to określił Pan Pepik - pod linijkę - można utracić właśnie to, co dodaje tej muzyce charakteru.
Pepiku drogi, dziekuje Ci za Twoja muzyke, w momentach slabosci nic mnie tak nie stawia na nogi jak Twoja tworczosc, nie poddawaj sie chlopie, badz silny i graj, spiewaj, tworz! Inspiruj ludzi do zycia! Masz moc!
Dziękuję
@@Pepik Nie, to ja dziękuję :)
Zazwyczaj nie komentuje, ale akurat ten kawałek musiałam. Gdy słyszę Twój głos,a zazwyczaj gdy słucham Twoich kawałków mam zamknięte oczy i jest to już wieczorem, to czuje jak każda wibracja Twojego głosu uderza i przenika całą mnie. Uwielbiam ten chrapliwy i męski głos, który w pełni oddaje całe emocje, które chcesz przekazać po przez tekst. O ile uda Ci się wydać płytę, ja na pewno będę chciała być jej posiadaczką.
ruclips.net/video/KHTx_46Igms/видео.html
Szanowny Pepiku, dziękuję za twórczość, którą pozostawiasz. Twoja muzyka sprawia, że bardzo mocne cierpienie, które przeżywam , potrafi na jakiś czas zostać zmniejszone. Szkoda, że natrafiłem na Pańską twórczość tak późno, przez to może nie posiadałbym dużych blizn na ciele, a na pewno byłyby dużo mniejsze. Bardzo dziękuję za ten głos, który ma w sobie to cierpienie, które leczy moją duszę. Życzę jak najlepszego egzystowania. Mogę mieć tylko nadzieję, że Twoja twórczość podniesie na duchu innych.
Tak, między innymi po to to robię. Chcę przekazać, że ja też to czuję i przez to przechodziłem.
@@Pepik Najgorsze jest ciche przyzwolenie na dokuczanie, wykorzystywanie, wyszydzanie i poniżanie. Fatalnie zachowały się nauczycielki, które nie tylko przyzwalały na to zło, a potem stwierdziły, że to ja jestem problemem. Oczywiście nakłamały w papierach, by tylko z formalnego punktu widzenia były "czyste". Później zmiana szkoły i dalsze wykorzystywanie, traktowanie jak przedmiot i poniżanie. Brak jakiejkolwiek pomocy. Później próba odebrania sobie życia, bo życie w tamtym momencie to było nieustanne cierpienie, lecz niestety (w tamtym czasie) organizm wytrzymał zbyt długo. Oczywiście po tym był przymusowy pobyt w szpitalu, gdzie i tak na żadną pomoc nie można było liczyć, bo był mocno przepełniony szpital. Teraz niby jest jakaś pomoc, lecz i tak przez większość czasu jest się samemu. Zauważam wręcz niechęć nawet "rodziny" do zrozumienia, przez co przechodzę.
@@OsakaIT Jakiego masz maila?
Bajki grimms na dobranoc...
Pietrucha-super,powinieneś ponownie założyć kapelę,szkoda marnować talentu.Pozdrawiam.
Oda do przeszłości...
ton niżej i byłoby idealnie
To jest takie zajebiste, trzymaj dalej ten depresyjny styl, serio to urwa dupe
Mam już kilka nowych tekstów. Bo jakie bajki opowiadali nam za prlu? Grimm. Kopciuszek z odciętą piętą.
Ahah. Stary czekam na nowe kawałki
Masz cudowny głos,wszystkie kawałki z Tobą w roli głównej są genialne,błagam nie przestawaj śpiewać masz talent ! Nowe kawałki PTW jakoś nie za bardzo mnie przekonują ;/ Twój głos najlepszy !POZDRAWIAM !
Nowe PTW jest inne, wokal nie ma w sobie cierpienia. Może Pyza tyle nie przeżył, niektórym to odpowiada. Jeśli ktoś chce spotkać swoją depresję zawsze może do mnie.
uwielbiam Twój głos
Dziękuję. Jeżeli znajdziesz w tym kawałek siebie, kawałek prawdy. To wystarczy.
Tak trzymaj i cała naprzód
Jeju uwielbiam!
W przyszłym miesiącu znów jadę. Uzbieram cały album. I następnym razem pół tonu niżej.
+kriterpu oj tam mi sie nawet tak wysoko podoba :D
Dobry numer! Muzycznie prosto, tekst też niezły. Ten co wcześniej wrzucałeś też mi się podoba. Szkoda, że nie chce Ci się przysiąść nad techniką wokalu, bo przy odrobinie ćwiczeń można by z tym wyjść do szerszego grona, a nie głównie ludzi pamiętających Cię z PTW.
Pozdro i szacun, że masz zacięcie samemu nagrywać.
Wookie
Wookie ale jakbym śpiewał pod linijkę to gdzie ten brud?
Tu chyba chodziło bardziej o usunięcie nieczystości, pojawiających się w utworach, a nie o zmianę sposobu śpiewania. Przynajmniej ja tak to odebrałem.
Życie nieczyste zostawia ślad.
Jeżeli to TEN Wookie - jemu też zdarzają się nieczystości :P
A co do fałszu i brudu - to jest to, co na przykład mnie urzeka w punku. W muzyce rzecz jasna (bo ze stroju to ja coraz bardziej jak prawdziwy belfer). Mówi się, że najlepsza definicja punku to "trzy akordy, darcie mordy". Coś w tym jest. A śpiewając, jak to określił Pan Pepik - pod linijkę - można utracić właśnie to, co dodaje tej muzyce charakteru.
Jak można temu wystawić łapkę w dół...