Wciąż z rodziną odwiedzamy tam groby naszej rodziny, nauczeni z pokolenia na pokolenie, Wikno, Kurki, Dąb, Orzechowo, Brzeźno Łyńskie, to nasze korzenie. Teraz dojeżdżamy z Jedwabna, ale pamiętamy. Odcinek świetny
Mieszkam w Olsztynie od urodzenia, od ponad 60 lat. W październiku 1981 r. razem z bratem i kolegą pojechaliśmy PKS-em do Plusek na grzyby (zielonki), które zbieraliśmy nad jez. Plusznym. Poszliśmy dalej niż zazwyczaj. Nagle ukazuje się nam wielka polana i piękny wysoki kościół. Idziemy tam. Wokół zarastające fundamenty domów, cmentarz. Jesienna cisza, żadnych ludzi (wtedy nie było jeszcze leśniczówki). Do dzisiaj pamiętam to niesamowite, trochę upiorne wrażenie. Dodam, że wcześniej w ogóle nie mieliśmy pojęcia o istnieniu tej wsi. Blisko kościoła rosła jabłonka, trochę zdziczała. Ale jabłka miała pyszne, lekko kwaśne.
Pamiętasz, były jeszcze zabudowania gospodarcze, między kościołem a cmentarzem? Oraz rodzina mieszkająca w domu, który film pokazuje. W tym domu były piękne kaflowe piece, kominki, dom parafialny w zamyśle. Opuszczony w XXI w. Rozkradziony, zdewastowany w kilka lat. Od lat ruina, którą pomienię za kawalerkę w Warszawie;)
@@grzechsidney8818 Pomiędzy kościołem a cmentarzem był i nadal jest dom parafialny. Za domem parafialnym był z tyłu jakiś budynek, chyba także związany z kościołem, który zdaje się spłonął kilkanaście lat temu. Gdy tam byliśmy, nie było we wsi żadnego człowieka i według mnie, wtedy nikt tam nie mieszkał.
Orzechowo.Jako dziecko spędzałam tam wakacje.Jezdzilam autobusem z babcią do Orzechowa do jej siostry i bratowej.Na cmentarzu pochowani są mojej babci rodzeństwo.Piekna wioska.
`Coś pięknego, jestem Warmiakiem z urodzenia, a tak mało wiem o mojej Krainie. Dziękuję autorowi, życzę dalszych sukcesów w prezentacji naszej historii.
Fantastycznie opowiedziana historia Orzechowa; swietna realizacja. Historia Orzechowa dobrze pokazuje bezprawie elit politycznych, ktore dla wlasnych uciech i fanaberii sa w stanie bezwzglednie dysponowac losami zwyklych ludzi, przesiedlac ich, niszczyc ludziom zycie. Arogancja i brak sumienia tych zbojow nie maja granic. W tej kwestii nic sie do dzis nie zmienilo.
Mazowsze pozdrawia. Matka i Syn nierozłączni. Dziękuję. Kocham te stare kapliczki,na Mazowszu tez jest ich dużo. Mieszkalam w Ełku i darzę Warmię i Mazury ogromną miłością.⛪🇵🇱💐
Mam nadzieję, że ten odcinek nie spowoduje najazdu masowej turystyki do Orzechowo. Te okolice to moim zdaniem jedna z najpiękniejszych części dawnych Prus Wschodnich. Mimo, że moje korzenie rodzinne to położone kawałek dalej okolice Stawigudy i Gryźlin to właśnie w tym kościele w 2006 brałem ślub. Dziękuję za ten odcinek jak i pozostałe. Myślę, że zasłużyłeś na jakiś order na Warmii i Mazurach za propagowanie jej historii i ciekawostek. Dziękuję❤❤❤
No i trochę razi to sformułowanie że Prusy Wschodnie były pierwszymi rdzennie niemieckimi terenami na które wkraczała armia sowiecka. Akurat z tej audycji wynika przecież, że przynajmniej wieś Orzechowo nie była taka całkiem rdzennie niemiecka, jakkolwiek rozumiem, że jej mieszkańcy ulegli zniemczeniu (jeśli na przykład wszystkie napisy w kościele były po niemiecku). W każdym razie myślę że w którąś niedzielę około 11:00 muszę się tam wybrać, nie dlatego żebym wierzył w katolickie dogmaty i obrzędy, ale dlatego że lubię klimaty niemal zapomnianych miejscowości.
@@RD-ft7js Podejmuję wyzwanie. Przy najbliższej okazji wybiorę się więc na spotkanie z tą egzotyczną wioską i archaniołem. Przekaż mu wiadomość jeśli się z nim widujesz. Mam nadzieję, że on jest otwarty na różne kultury i nie będzie mnie ganiał, bo niby po co? Ja tam wybieram się w pokojowych zamiarach, dlaczego on miałby zachowywać się jak jakiś zaściankowy szowinista?
Fakt, stwierdzenie "rdzennie niemieckie" jest nie do końca uzasadnione, raczej powinno być pierwszymi "ziemiami niemieckimi" na które wkroczyła Armia Czerwona. Cenna uwaga.
Panie Przemku materiał jak zwykle rewelacja dla mnie '' Mazurskie tajemnice '' top jeżeli chodzi o reportaże regionalne , inni twórcy powinni brać przykład jak robić takie merytoryczne ciekawe i technicznie dobre realizacje 👏👍⛪🧱🎥. Serdecznie pozdrawiam z małopolski 🌌
Kilka razy przejeżdzałem koło tego kościoła motorem z Szwaderek do smażalni Pluski.....byłem zawsze ciekawy tego miejsca teraz już wsztko wiem....wielbiciel kanału Mazurski Tajemnice👍
Dziękuję za świetny jak zawsze film. Choć historię Orzechowa znam, obejrzałem z przyjemnością. To jedno z moich ulubionych i magicznych miejsc. Na temat samego kościoła słyszałem taką prześmiewczą anegdotę, że został zachowany po to, aby w najgłębszej tajemnicy przed ludem i towarzyszami radzieckimi mógł sie tam modlić Edward Gierek :)
Do Orzechowa trafiłem przypadkiem, zwiedzając Warmię z moim synem Wojtusiem. Bliśmy oczarowani tym pięknym miejscem i samotnym kościołem. Wracaliśmy tam potem kilkakrotnie. Magiczne miejsce! Teraz, gdy mój Wojtuś już nie żyje, odwiedzę to miejsce sam.
W orzechowiec mieszkał mój kolega z podstawówki. Chodzi o 82 - 84. Raz wspominał że ksiądz kombinuje zrobienie żyrandola, w sensie renowacji. A kolegi tata, powiedzmy że miał dużo do powiedzenia w temacie poroża. Ocenił że oryginalne, stare jest zniszczone, no i... zorganizowali wymianę na nowe komponenty do starego ( ponoć ) szkieletu żyrandola. Bo coś wspominał, że i przy tym ktoś robił korekty historyczne 😉 Piękne tereny. Wspaniale komary. Na szczęście to było dzieciństwo. Dziękuję że pokazałeś mi ten żyrandol. 🤝🏻👍🏻
Miałem okazję mieszkać przez jakiś czas w budynku starej szkoły, pamiętam rodziny, które mieszkały w budynku po niegdysiejszej plebanii. Już wtedy było tam ciężko, lata przemian ustrojowych nie oszczędziły nikogo. Pozostałości domów mieszkalnych było widać nieopodal szkoły. Nie udało mi się dotrzeć do archiwalnych zdjęć, ale zakładam, że niegdyś jezioro sięgało aż po obrzeża kościoła, bo nawet za mojej pamięci było o wiele większe. Piękne miejsce, wiąże się z nim masa wspomnień, ale mam nadzieję, że mimo wszystko nie stanie się zbyt popularne...
@@MAZURSKIETAJEMNICE Obawiam się, że może się skończyć jak ze źródłami Łyny (swoją drogą to też mógłby być ciekawy odcinek), chwilowy zachwyt a potem równia pochyła. Ale mam nadzieję, że się mylę.
Zajechalem do Orzechowa trakcja rowerowa w pierwsza niedziele lipca 02r jadac z Olsztynka nad Jez. Lanskie. Pamietam tylko kosciol i zupelnie opuszczona wioske - wokolo jednej zywej duszy. Wrazenie bylo podobne jak w 81r gdy w opuszczonych wioskach w masywie Chryszczatej w Bieszczadach pozostaly tylko porosniete trawa zarysy domow i zdziczale drzewa owocowe. Po prawej stronie drogi z Olsztynka do Kurek staly stare, drewniane krzyze prawoslawne bedace pozostaloscia po bitwie pod Tannenbergiem z konca sierpnia 1914r. Kiedy pojechalem tam w 16r juz ktos je wyczyscil... Dobra audycja ale jak na moj gust troche nadmiernie rozciagnieta w czasie. Pozdrawiam
Dzisiaj byłem w okolicy, mam domek w Wiknie nad jeziorem Omulew i uwielbiam zwiedzać okolice rowerem. Byłem też w Orzechowie, magiczne miejsce. To dzięki Wam ponownie odkrywam miejsca w okolicy Nidzicy z, której pochodzę. Dziękuję Panie Przemku.
Byłem w tym ośrodku ,,peerlowskim,, nad jeziorem Łańsk parę lat tamu. Zdziwiłem się, kiedy zobaczyłem, że za czasów komunizmu właśnie tam stała kaplica, mały kościół, a w nim podobny żyrandol z poroży jelenich. Pozdrawiam serdecznie.
Ale super 👌 Szkoda ze u nos na Slasku nikt takich fajnych audycji nie prowadzi. Ino jedno pytanko czy wjednym odcinku to byla lodlka w Sztolni Czarnego Pstraga w Tarnowskich Gorach. Pozdrawiom Wos.
Przy okazji ośrodka w Łańsku można powiedzieć o zniszczonej kapliczce, która została odbudowana z białej cegły. Druga odnośnie Orzechowa jest taka, że kościół został zachowany, na potrzeby wierzących "mam" które przyjeżdżały tu na wypoczynek, gdy ich synowie komunizowali i walczyli z Kościołem....
Przypomina mi się historia kobiety , która wróciła z Niemiec i chciała odebrać swój dom zasiedlony przez Polaków. Pamiętam oburzenie z tego powodu ,że chciała zwrotu swojej właśności. Tłumaczyła , że została zmuszona do wyprowadzki , a dom nigdy nie został odebrany jej rodzinie. Nie wiem jakie było zakończenie . Nazywano ją Niemką , ale myślę ,że była Warmiaczką lub Mazurką (nie jestem pewna co do pisowni). Opowieść wspaniała.
W lutym 1987 roku pojechaliśmy tam we czwórkę "maluchem". Szukaliśmy dogodnego miejsca na letni obóz płetwonurków, wzięty z "Katalogu jezior" opis jeziora Łańskiego nas po prostu uwiódł. Najpierw mapy przestały się zgadzać z terenem. Drogi były całkiem inne i wiodły w inną stronę. Nie pomagał nawet kompas. Nagle wyjechaliśmy z zaśnieżonego lasu na dużą polanę, pośrodku której wznosił się duży kościół otoczony cmentarzem. I nic poza tym, dwie chaty z których jedna wydawała się opuszczona a przy drugiej krzątała się jakaś babuleńka. Postanowiliśmy dopytać się, gdzie jesteśmy i o co tu chodzi. Okazało się, że jesteśmy w Orzechowie, o kilometry od miejsca gdzie sądziliśmy! I była taka rozmowa: - a gdzie to jedzieta? - Nad Łańskie, obejrzeć jezioro. - Uu, nie jedźta tamój, łownicy was nie puscą. Więcej nie dowiedzieliśmy się wiele, ale przynajmniej pokazano nam kierunek. Uciekaliśmy stamtąd, bo wjechaliśmy prawie do rządowego ośrodka. I strzelano nam nad głowami abyśmy uciekali szybciej.
Sprostowania: 1. Nazwa Nusstal została nadana dopiero w XX wieku. Na mapie Rymana z 1864 roku widnieje nazwa Orzechowo. Nie nastąpiło więc spolszczenie nazwy niemieckiej, a przywrócenie oryginalnej polskiej. 2. Między jeziorami znajdują się przesmyki, nie cieśniny.
Film rewelacja. Może coś udalo by sie nagrać o Mazurskim uniwersytecie ludowym i np o skoszni Tannenbergschanze nie opodal. W Rudziskach Pasymskich :-)
Witam, byłem tam rok temu i trwało porządkowanie terenu i jakaś wycinka. Mój kolega proponował ten temat i dlatego pojechałem na zwiady, ale jak wspominałem - nie wyglądało to zachęcająco, więc póki co odpuściłem. Chociaż nigdy nie mówię nigdy... :)
10 lat temu brałem ślub w tym kościele. 🥰
Pozdrawiam gorąco
@@wittek9 👋👍tylko pozazdrościć 😉,przedni wybòr 🫡
A czemu akurat w tym kościele?
@@dfdoradca botaksekurwawybrłem
@@christophe-r5n nie to miałem ma myśli... Pewnie już jesteś po rozwodzie :-)
Wciąż z rodziną odwiedzamy tam groby naszej rodziny, nauczeni z pokolenia na pokolenie, Wikno, Kurki, Dąb, Orzechowo, Brzeźno Łyńskie, to nasze korzenie. Teraz dojeżdżamy z Jedwabna, ale pamiętamy. Odcinek świetny
Mieszkam w Olsztynie od urodzenia, od ponad 60 lat. W październiku 1981 r. razem z bratem i kolegą pojechaliśmy PKS-em do Plusek na grzyby (zielonki), które zbieraliśmy nad jez. Plusznym. Poszliśmy dalej niż zazwyczaj. Nagle ukazuje się nam wielka polana i piękny wysoki kościół. Idziemy tam. Wokół zarastające fundamenty domów, cmentarz. Jesienna cisza, żadnych ludzi (wtedy nie było jeszcze leśniczówki). Do dzisiaj pamiętam to niesamowite, trochę upiorne wrażenie. Dodam, że wcześniej w ogóle nie mieliśmy pojęcia o istnieniu tej wsi.
Blisko kościoła rosła jabłonka, trochę zdziczała. Ale jabłka miała pyszne, lekko kwaśne.
Pamiętasz, były jeszcze zabudowania gospodarcze, między kościołem a cmentarzem? Oraz rodzina mieszkająca w domu, który film pokazuje. W tym domu były piękne kaflowe piece, kominki, dom parafialny w zamyśle. Opuszczony w XXI w. Rozkradziony, zdewastowany w kilka lat. Od lat ruina, którą pomienię za kawalerkę w Warszawie;)
@@grzechsidney8818 Pomiędzy kościołem a cmentarzem był i nadal jest dom parafialny. Za domem parafialnym był z tyłu jakiś budynek, chyba także związany z kościołem, który zdaje się spłonął kilkanaście lat temu.
Gdy tam byliśmy, nie było we wsi żadnego człowieka i według mnie, wtedy nikt tam nie mieszkał.
No w końcu ktoś opowiedział o mojej rodzinnej miejscowości w której się wychowałem. Pozdrawiam serdecznie
Wieś przetrwała obie wojny ale nie dała rady przerwać komunizmu. Piękne okolice i ciekawa historia.
Dziękuję serdecznie i pozdrawiam
Niesamowite miejsce i cała opowieść...Żyrandole mnie zachwyciły! Wszystko skłania do głębokiej refleksji, dziękuję...
Właśnie jestem nad jeziorem Łańskim, po drodze mijam drogowakaz na Orzechowo. Pojadę tam w drodze powrotnej. Dziękuję za wartościowy film👍✊
Orzechowo.Jako dziecko spędzałam tam wakacje.Jezdzilam autobusem z babcią do Orzechowa do jej siostry i bratowej.Na cmentarzu pochowani są mojej babci rodzeństwo.Piekna wioska.
autobusem do Orzechowa?
Tak szybko nie kliknąłem w żadną premierę na youtube 😅
Czrmu..
`Coś pięknego, jestem Warmiakiem z urodzenia, a tak mało wiem o mojej Krainie. Dziękuję autorowi, życzę dalszych sukcesów w prezentacji naszej historii.
Fantastycznie opowiedziana historia Orzechowa; swietna realizacja. Historia Orzechowa dobrze pokazuje bezprawie elit politycznych, ktore dla wlasnych uciech i fanaberii sa w stanie bezwzglednie dysponowac losami zwyklych ludzi, przesiedlac ich, niszczyc ludziom zycie. Arogancja i brak sumienia tych zbojow nie maja granic. W tej kwestii nic sie do dzis nie zmienilo.
Mazowsze pozdrawia. Matka i Syn nierozłączni. Dziękuję. Kocham te stare kapliczki,na Mazowszu tez jest ich dużo. Mieszkalam w Ełku i darzę Warmię i Mazury ogromną miłością.⛪🇵🇱💐
Wspaniale promuje Pan swój region. Film jak zawsze bardzo ciekawy. Pozdrawiam.
Mam nadzieję, że ten odcinek nie spowoduje najazdu masowej turystyki do Orzechowo. Te okolice to moim zdaniem jedna z najpiękniejszych części dawnych Prus Wschodnich. Mimo, że moje korzenie rodzinne to położone kawałek dalej okolice Stawigudy i Gryźlin to właśnie w tym kościele w 2006 brałem ślub. Dziękuję za ten odcinek jak i pozostałe. Myślę, że zasłużyłeś na jakiś order na Warmii i Mazurach za propagowanie jej historii i ciekawostek. Dziękuję❤❤❤
No i trochę razi to sformułowanie że Prusy Wschodnie były pierwszymi rdzennie niemieckimi terenami na które wkraczała armia sowiecka. Akurat z tej audycji wynika przecież, że przynajmniej wieś Orzechowo nie była taka całkiem rdzennie niemiecka, jakkolwiek rozumiem, że jej mieszkańcy ulegli zniemczeniu (jeśli na przykład wszystkie napisy w kościele były po niemiecku). W każdym razie myślę że w którąś niedzielę około 11:00 muszę się tam wybrać, nie dlatego żebym wierzył w katolickie dogmaty i obrzędy, ale dlatego że lubię klimaty niemal zapomnianych miejscowości.
Nie musisz się opowiadać,żeś nie wierzący i dogmaty cię nie interesują. Nas też nie interesuje twój pogląd.@@TheDarim
@@RD-ft7js sprawdź jeszcze kto tam mieszkał przed Niemcami, Polakami i innymi przybyszami
@@RD-ft7js Podejmuję wyzwanie. Przy najbliższej okazji wybiorę się więc na spotkanie z tą egzotyczną wioską i archaniołem. Przekaż mu wiadomość jeśli się z nim widujesz. Mam nadzieję, że on jest otwarty na różne kultury i nie będzie mnie ganiał, bo niby po co? Ja tam wybieram się w pokojowych zamiarach, dlaczego on miałby zachowywać się jak jakiś zaściankowy szowinista?
Fakt, stwierdzenie "rdzennie niemieckie" jest nie do końca uzasadnione, raczej powinno być pierwszymi "ziemiami niemieckimi" na które wkroczyła Armia Czerwona. Cenna uwaga.
Ciekawe lasy dookoła, stara część cmentarza z odczuwalną energią - zaglądamy tam kilka razy w roku :)pozdrowienia z Olsztyna.
Dobry wieczór! Muszę nadrobić zaległości. Dziękuję za odcinek!❤
Panie Przemku materiał jak zwykle rewelacja dla mnie '' Mazurskie tajemnice '' top jeżeli chodzi o reportaże regionalne , inni twórcy powinni brać przykład jak robić takie merytoryczne ciekawe i technicznie dobre realizacje 👏👍⛪🧱🎥. Serdecznie pozdrawiam z małopolski 🌌
Jak zwykle wielkie podziękowania za kolejny odcinek!Pozdrawiamy
Witam! Te opowieści są niesamowite! Aż chce się tam pojechać. Dobra robota! Pozdrawiam!!!
Bardzo ciekawa opowieść przekazana z wielka pasja do historii tego regionu
Świetna opowieść. Jak zawsze uczta dla miłośników historii. Pozdrawiam serdecznie.
Przepiękny kościółek⛪️❤️✝️🙏
Wspaniała opowieść - dziękuję
No, nareszcie coś jest na kanale !!!
Dziękuję.
Bardzo interesujący odcinek.
Zdrowia i powodzenia życzę.
Jak zwykle ciekawa historia świetne przedstawiona ❤.
Dziękuję!
Doskonały odcinek, jak zwykle. Tym bardziej, że tam byłem dzięki OP8UJ5
Dosłownie dzisiaj widzieliśmy się na żywo a tu wieczorem odcinek ❤❤❤
Pozdrawiam, pozdrawiam!
Kilka razy przejeżdzałem koło tego kościoła motorem z Szwaderek do smażalni Pluski.....byłem zawsze ciekawy tego miejsca teraz już wsztko wiem....wielbiciel kanału Mazurski Tajemnice👍
Wspaniałe opowiadasz, przyjemnie słuchać. Pzdr.
Uwielbiam pana słuchać ,dziękuję za każdy odcinek ,słucham z zapartym tchem😊
Bardzo dziękuję. Pana kanał to dla mnie skarbnica wiedzy. Tak niewiele pamiętam z opowieści mojej mamy, a tu dowiaduję się i znajduję odpowiedzi.
Piękna świątynia, dziękuję za piękną opowieść. Pozdrawiam 💚
Kolejna, doskonała opowieść krajoznawcza. Dziękuję i pozdrawiam z Krakowa.
Coraz lepsza jakość audycji. Serdecznie dziękuję i życzę wytrwałości.
Fenomenalny materiał. Respect.
Moja prababcia spoczywa na tym cmentarzu. Ogolnie piekne miejsce
Dziękuję Panu za tą historię i Pozdrawiam
Uwielbiam ten kanał!
Doskonała narracja. Aż miło się ogląda i słucha.
Dziękuję za świetny jak zawsze film. Choć historię Orzechowa znam, obejrzałem z przyjemnością. To jedno z moich ulubionych i magicznych miejsc. Na temat samego kościoła słyszałem taką prześmiewczą anegdotę, że został zachowany po to, aby w najgłębszej tajemnicy przed ludem i towarzyszami radzieckimi mógł sie tam modlić Edward Gierek :)
Byłem, widziałem 😉 Klimatyczne miejsce.
Bardzo dziękuję za rozwiązywanie tajemnic ziemi warmińskiej
Witam serdecznie wczoraj myślałem kiedy będzie następny odcinek i tu niespodzianka dziękuję i serdecznie pozdrawiam
Dzięki za odcinek warmiński😊
Byłem tam na rowerze 😊
Piotr z Ostródy
Olsztynek pozdrawia 🇵🇱👍.
I ja też!Wadowice.
Do Orzechowa trafiłem przypadkiem, zwiedzając Warmię z moim synem Wojtusiem. Bliśmy oczarowani tym pięknym miejscem i samotnym kościołem. Wracaliśmy tam potem kilkakrotnie. Magiczne miejsce! Teraz, gdy mój Wojtuś już nie żyje, odwiedzę to miejsce sam.
O jejku ponad 40 minut , pięknie
30 parę - mała skucha na końcu materiału 😉
@@MAZURSKIETAJEMNICE Ponad 30, a wydaje się, że góra 5🤗
Dziękuję za arcyciekawy odcinek i proszę o więcej Warmii😊
Kolejny swietny fim 👍
Pozdrowienia z Szkocji
Jesteśmy,Tarnów wita i pozdrawia.
Byłem w te wakacje, w Tarnowie.
Cześć.
Szkoda, że nie pokazałeś tego żyrandola z poroża bliżej:(
Ogólnie zajebista jak zawsze opowieść.
Wielki szacunek.
Pozdrowienia z Podlasia.
Zafiksowaliśmy się na tym Denkmalu i dlatego tak wyszło
@@MAZURSKIETAJEMNICE Taki Denkmal jest też w kościele w Klewkach.
W orzechowiec mieszkał mój kolega z podstawówki. Chodzi o 82 - 84. Raz wspominał że ksiądz kombinuje zrobienie żyrandola, w sensie renowacji. A kolegi tata, powiedzmy że miał dużo do powiedzenia w temacie poroża. Ocenił że oryginalne, stare jest zniszczone, no i... zorganizowali wymianę na nowe komponenty do starego ( ponoć ) szkieletu żyrandola.
Bo coś wspominał, że i przy tym ktoś robił korekty historyczne 😉
Piękne tereny. Wspaniale komary.
Na szczęście to było dzieciństwo.
Dziękuję że pokazałeś mi ten żyrandol. 🤝🏻👍🏻
Mielec pozdrawia❤
Miałem okazję mieszkać przez jakiś czas w budynku starej szkoły, pamiętam rodziny, które mieszkały w budynku po niegdysiejszej plebanii. Już wtedy było tam ciężko, lata przemian ustrojowych nie oszczędziły nikogo.
Pozostałości domów mieszkalnych było widać nieopodal szkoły. Nie udało mi się dotrzeć do archiwalnych zdjęć, ale zakładam, że niegdyś jezioro sięgało aż po obrzeża kościoła, bo nawet za mojej pamięci było o wiele większe.
Piękne miejsce, wiąże się z nim masa wspomnień, ale mam nadzieję, że mimo wszystko nie stanie się zbyt popularne...
Dziękuję za komentarz. Czytałem o planach rewitalizacji miejscowości, więc z tą popularnością to różnie może być... Pozdrawiam serdecznie
@@MAZURSKIETAJEMNICE
Obawiam się, że może się skończyć jak ze źródłami Łyny (swoją drogą to też mógłby być ciekawy odcinek), chwilowy zachwyt a potem równia pochyła. Ale mam nadzieję, że się mylę.
Niesamowite.
Dziękuję 😊
Proszę częściej nagrywać i publikować! Kanał jest świetny.
Zwykle jeździłem na Mazury nad jeziora, ale chyba wybiorę się też śladami Jegomościa! :)
Bardzo wartościowy kanał pozdrawiam z Warmii
Bardzo malownicze tereny. Jeszcze nigdy nie byłem w tym rejonie Polski, ale mam zamiar się wybrać.
Dzięki za film,byłam tam ,kościół piękny ,miejsce tajemnicze i niezwykle urokliwe,polecam
Super Pozdrawiam 👍
Świetnie opowiedziana historia "małej ojczyzny" . Czekamy na dalsze opowieści .
Zajechalem do Orzechowa trakcja rowerowa w pierwsza niedziele lipca 02r jadac z Olsztynka nad Jez. Lanskie. Pamietam tylko kosciol i zupelnie opuszczona wioske - wokolo jednej zywej duszy. Wrazenie bylo podobne jak w 81r gdy w opuszczonych wioskach w masywie Chryszczatej w Bieszczadach pozostaly tylko porosniete trawa zarysy domow i zdziczale drzewa owocowe. Po prawej stronie drogi z Olsztynka do Kurek staly stare, drewniane krzyze prawoslawne bedace pozostaloscia po bitwie pod Tannenbergiem z konca sierpnia 1914r. Kiedy pojechalem tam w 16r juz ktos je wyczyscil... Dobra audycja ale jak na moj gust troche nadmiernie rozciagnieta w czasie. Pozdrawiam
Dzisiaj byłem w okolicy, mam domek w Wiknie nad jeziorem Omulew i uwielbiam zwiedzać okolice rowerem. Byłem też w Orzechowie, magiczne miejsce.
To dzięki Wam ponownie odkrywam miejsca w okolicy Nidzicy z, której pochodzę.
Dziękuję Panie Przemku.
Byłem w tym ośrodku ,,peerlowskim,, nad jeziorem Łańsk parę lat tamu. Zdziwiłem się, kiedy zobaczyłem, że za czasów komunizmu właśnie tam stała kaplica, mały kościół, a w nim podobny żyrandol z poroży jelenich. Pozdrawiam serdecznie.
Czekałem !!!
Super miejsce szkoda że nie wiedziałem wcześniej o tym miejscu bo byłem niedaleko w Zyndakach i Warpunach Warmia i Mazury kryją wiele tajemnic
Z całego serca życzę, aby wieś Orzechowo się odrodziła. @WARMIACY, proszę wracajcie do swoich rodzinnych stron, ta ziemia płaczę za Wami.
Dobry materiał, musze jeszcze przerobic opowieść o tannenbergu.
Jak zawsze znakomicie opowiedziana ciekawa historia!
Jeżdzę do Plusek co rok ,piękne okolice
Jak zwykle ciekawie opowiedziane😊
W tym roku byłem tam, dojechałem na rowerze, super miejsce, szkoda, że Kościół był zamknięty
Jak zawsze pełen profesjonalizm!!! brawo 👏👏👏 ps, może już czas na Przezmark koło Zalewa pozdrawiam oddany widz🫣
I jak zwykle...solidna robota 🫶🫵👍👋🇨🇵
Taktyczny komentarz dla zasięgów 😊
Dzięki za film
Pozdrowienia z Zielonowa.
Pozdrawiam czekamy na czestsze odcinki
Piękne widoki
Ale super 👌
Szkoda ze u nos na Slasku nikt takich fajnych audycji nie prowadzi.
Ino jedno pytanko czy wjednym odcinku to byla lodlka w Sztolni Czarnego Pstraga w Tarnowskich Gorach.
Pozdrawiom Wos.
Była 😉
Super odcinek
Jak zwykle brdzo ciekawy materiał, a i polówka niekiepska, fred peery ,szanuję i pozdrawiam.
Dziękuję za kolejny fascynujący film poświęcony historii Warmii i Mazur. Pytanie... skąd się wzięło to ostatnie kilka minut ciemności?
To wizja czasów ostatecznych 😎😉, a tak naprawdę nasze potknięcie.
Bywałem w Kurkach u znajomych ale o tej wsi nic nie wiedziałem.
Przy okazji ośrodka w Łańsku można powiedzieć o zniszczonej kapliczce, która została odbudowana z białej cegły. Druga odnośnie Orzechowa jest taka, że kościół został zachowany, na potrzeby wierzących "mam" które przyjeżdżały tu na wypoczynek, gdy ich synowie komunizowali i walczyli z Kościołem....
super
Ciekawie Pan opowiada
Przypomina mi się historia kobiety , która wróciła z Niemiec i chciała odebrać swój dom zasiedlony przez Polaków. Pamiętam oburzenie z tego powodu ,że chciała zwrotu swojej właśności. Tłumaczyła , że została zmuszona do wyprowadzki , a dom nigdy nie został odebrany jej rodzinie. Nie wiem jakie było zakończenie . Nazywano ją Niemką , ale myślę ,że była Warmiaczką lub Mazurką (nie jestem pewna co do pisowni). Opowieść wspaniała.
W lutym 1987 roku pojechaliśmy tam we czwórkę "maluchem". Szukaliśmy dogodnego miejsca na letni obóz płetwonurków, wzięty z "Katalogu jezior" opis jeziora Łańskiego nas po prostu uwiódł.
Najpierw mapy przestały się zgadzać z terenem. Drogi były całkiem inne i wiodły w inną stronę. Nie pomagał nawet kompas.
Nagle wyjechaliśmy z zaśnieżonego lasu na dużą polanę, pośrodku której wznosił się duży kościół otoczony cmentarzem. I nic poza tym, dwie chaty z których jedna wydawała się opuszczona a przy drugiej krzątała się jakaś babuleńka. Postanowiliśmy dopytać się, gdzie jesteśmy i o co tu chodzi.
Okazało się, że jesteśmy w Orzechowie, o kilometry od miejsca gdzie sądziliśmy!
I była taka rozmowa:
- a gdzie to jedzieta?
- Nad Łańskie, obejrzeć jezioro.
- Uu, nie jedźta tamój, łownicy was nie puscą.
Więcej nie dowiedzieliśmy się wiele, ale przynajmniej pokazano nam kierunek.
Uciekaliśmy stamtąd, bo wjechaliśmy prawie do rządowego ośrodka. I strzelano nam nad głowami abyśmy uciekali szybciej.
Piękne wspomnienie. Pozdrawiam
Bardzo smutne
Szacunek dla wspaniałej krajoznawczej roboty.
Byłem tam w zeszłym roku, tak po sąsiedzku. Faktycznie robi dziwne wrażenie
Prosimy wiecej o Warmii
Żyrandol jak upamiętnienie - dzięki temu zachowano nazwiska - na dolnym Śląsku były to tablice kamienne, które po wojnie dokładnie zniszczono
Sprostowania:
1. Nazwa Nusstal została nadana dopiero w XX wieku. Na mapie Rymana z 1864 roku widnieje nazwa Orzechowo. Nie nastąpiło więc spolszczenie nazwy niemieckiej, a przywrócenie oryginalnej polskiej.
2. Między jeziorami znajdują się przesmyki, nie cieśniny.
Słusznie i słusznie.
Coś nie tak poszło z montażem i ostatnie 7 minut to czerń. Materiał jak zawsze pierwsza klasa.
Mała skucha
Film rewelacja. Może coś udalo by sie nagrać o Mazurskim uniwersytecie ludowym i np o skoszni Tannenbergschanze nie opodal. W Rudziskach Pasymskich :-)
Witam, byłem tam rok temu i trwało porządkowanie terenu i jakaś wycinka. Mój kolega proponował ten temat i dlatego pojechałem na zwiady, ale jak wspominałem - nie wyglądało to zachęcająco, więc póki co odpuściłem. Chociaż nigdy nie mówię nigdy... :)
Jestem ❤❤❤❤
@@joannapiotrowska3663 hehe