Ludzie ogarnijcie się. Dziewczyna jest sama na końcu świata, mówi że miewala myśli samobójcze a wy jej dowalacie. Zastanówcie się zanim wyladujecie swoją frustrację która nie ma z nią nic wspólnego. Pantinka trzymaj się dzielna kobieto :)
Bardzo fajny odcinek, poczułam się lepiej a akurat zmagam się z trudnymi momentami. Jestem na zwolnieniu bo nie byłam w stanie iść do pracy przez toksyczne towarzystwo, no i w piątek składam wypowiedzenie a wczoraj miałam też trudną rozmowę z szefową, której musiałam wyjaśnić w czym rzecz. Sam fakt, że musze tam iść zdać sprzęt i zanieść to wypowiedzenie mnie paraliżuje. Najlepsze, że mam za półtora tygodnia ślub i zamiast się tym cieszyć jestem sparaliżowana stresem związanym z pracą i wypowiedzeniem umowy. Dziś mam moje zajęcia sportowe i też rozważałam żeby nie iść bo czuje się mega słabo ale pójdę bo słuchając Ciebie poczułam, że nie warto z tego rezygnować, bo to jest to co mi poprawia psychikę, która ostatnio jest w rozsypce.
@@annap2588zamykasz pewien rozdział, zdanie sprzętu potraktuj jako przypieczętowanie tego. Najważniejsze, że zatroszyłaś się o siebie i odważyłaś się podjąć kroki. No i szczęśliwej drogi z przyszłym mężem!
Powinnaś się cieszyć, że masz ten komfort że możesz zrezygnować! Dla starszych pokoleń to nie do pomyślenia. Na twoim miejscu zaczęłabym mówić tym ludziom prawdę w oczy, zobaczysz jacy będą zaskoczeni, zrobiłabym to chociaż dla fabuły I tak już nie masz nic do stracenia.
Subskrybowałam ten kanał od kilku lat, ale dziś przestaję, niestety ale męczący psychicznie stał się dla mnie Twój "content" i sposób bycia, ale życzę ci jak najlepiej jako już była widzka
Mam kilka przemyśleń na temat kanału i tego co się dzieje w komentarzach, możecie się z nimi nie zgadzać ale chciałam się nimi podzielić. Po pierwsze komentarze. Dlaczego Paulinę i niektórych widzów dziwi to, że pojawiają się komentarze z radami? Przecież wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, nie tylko Paulina ale my widzowie również. Co wydaje się bardziej normalne: to że ktoś nagrywa swoje życie i je upublicznia, czy to że ktoś to zobaczy i postanowi się do tego odniesc? Absolutnie nie mówię tu o hejcie i obrażaniu bo tego nie powinno nigdzie być, ale konstruktywna krytyka, komentarz z własnym przemyśleniem ( tak jak teraz moim:) jest normalna sprawa. Możecie pisać, że Paulina ich nie potrzebuje to jej życie, ale po co w takim razie mówi, żebyśmy "dali jej znać co tam u nas", "opowiedzieli jak wygląda to u nas" "fajnie że może się do nas wygadac," " pogadamy sobie" itd.Więc odpisujemy, nie zawsze na temat, o który prosiła ale ogólnie odnosimy się do tego co pokazuje. I czy jej się to podoba czy nie, te komentarze zawsze będą, bo widzowie są tylko ludźmi i czasami potrzebują uzewnętrznić swoje przemyślenia, zwłaszcza gdy twórca wysyła sprzeczne sygnały- filmy pojawiają chaotycznie, nie mam Instagrama więc nie wiem co się dzieje na bieżąco i nie wiem dlaczego teraz jest taka sytuacja, chociaż w poprzednim filmie była zupełnie inna. Tak, wiem że ktoś napisze " widzimy tylko 2% jej życia, nie powinniśmy oceniać tego co pokazuje", więc może przydałoby się żeby Paulina odzywała się w komentarzach, sama odpowiadała na pytania, a nie inny widz, bo czasami ta spirala komentarzy sama się nakręca, a wystarczyłoby żeby Paulina napisała : jest tak i tak i koniec spekulacji. Po drugie, kończę z oglądaniem Pantinki, bo vlogi to taki serial, który się nie kończy. Zauważyłam że ostatnie filmy powodują, ze je przeżywam , sprawdzam komentarze co inni o nich myślą i po co mi to? Przecież mam swoje życie, przyjaciół i rodzinę dla której mogę poświęcić czas więc po co go tracić na osobę z drugiego końca świata, z którym nie ma się nic wspólnego. Ponadto życie, które pokazuje Paulina przestało być dla mnie inspiracją. Nie chodzi mi o to że teraz choruje, bo każdy ma jakieś problemy, ale o styl życia jaki prowadzi. Kiedyś zazdrościłam jej tego co ma, podziwiałam że ma wymarzone życie na swoich zasadach, bez pracy na etat w pięknym miejscu, może robić co chce. Teraz doszłam do wniosku, że to moje "nudne" życie w Polsce jest właśnie takim jakie chcę: ze stała praca, z kochająca rodzina i przyjaciółmi, z pasjami. Nawet Bali już nie wygląda jak niebo na ziemi. Ten styl życia który się tam prowadzi to zbyt duże skupienie na sobie, a czy w dłuższej perspektywie daje szczęście? Podsumowując ten mój długi wywód, kończę z vlogami, wpadne na odcinki tematyczne. Powodzenia dla wszystkich. Buziaczki.
Jest różnica między komentarzem - opinią (nawet negatywną) a poradą. Można coś skomentować, przedstawiać swój punkt widzenia na dany temat, podzielić się swoją perspektywą. - To jest jak najbardziej ok. Jednak udzielanie porad to już coś zupełnie innego. Jeśli ktoś bezpośrednio nie poprosi nas o poradę, to udzielanie jej jest czymś absolutnie niewłaściwym. Jest niepotrzebne. Zwłaszcza, że często te "niby życzliwe porady" są tak na prawdę toksyczne (nie lubię tego określenia, ale nie umiałam innego znaleźć) i mają na celu skrzywdzić odbiorcę, a nie mu pomóc.
@@EwelinaSzostakiewicz a kontent pantinki nie jest toksyczny??? Jej filmy mają silny ładunek emocjonalny i nie ma się co dziwić, że oddziałuje to na ludzi w taki czy inny sposób.
@@eliza9332 to już Twoja opinia. Moim zdaniem Pantinka miejscami dzieli się zbyt prywatnymi sprawami, ale nikogo innego tym nie krzywdzi, więc nie tworzy toksycznego kontentu. A nawet, gdyby treści na jej kanale były niewłaściwe, to w żaden sposób nie usprawiedliwia toksycznego zachowania innych osób. (Dla porównania, jak tos kradnie, to nie sprawia, że ja też mogę to robić).
Jeżeli jednego dnia nie zrobisz 10 000 kroków, to nie "zniszczysz", jak sama powiedziałaś, rezultatów z poprzednich dni. To, co mówisz, nie jest zdrowe dla głowy, choć twierdzisz, że ci pomaga. To jest bardzo zerojedynkowe podejście. Co więcej, praktycznie wszyscy trenerzy mówią, że przerwa w treningach i wysiłku jest dobra, bo mięśnie potrzebują czasu ba regenerację.
To jest właśnie to, co sama uważam, strasznie się słucha tego wiecznego liczenia kroków i kalorii czy tego, że zjadła tylko śniadanie, to ani zdrowe ani przyjemne do słuchania, to jest bardzo niepokojące
Ale wiecie, że 10 000 kroków, to nie jest jakaś zabójcza orka? Ja tyle robię w ciągu zwykłego dnia idąc pieszo do pracy i z powrotem robiąc po drodze jakieś zakupy itp. 😅
10 tys kroków to nie jest jakiś trening przecież tylko jakaś aktywność, postanowienie. Podnym postanowieniem bywa przeczytanie 100/200/365 książek w ciągu nowego roku, nauczenie się codziennie 5 nowych słów z nieznanego języka itp. Ludzie ciągle sobie robią takie wyzwania, zwłaszcza przy okazji Sylwestra czy Nowego Roku. Pierwsze słyszę żeby stawianie sobie takich czelendży było czymś złym, nienormalnym czy wpędzającym w choroby! To raczej osoby, które nie mają noworocznych postanowień bywają odsądzani od czci i wiary! Więc jak postanowienie zrobione jest 01.01 to ok a jak 12 marca to nie ok?! Jak ktoś się ekscytuje pod koniec stycznia, że daje radę wytrwać w planie to ok a jak świętuje 7dzień ale w maju to już to jest niezdrowe dla głowy?! Co to za paranoje?!! Jak wyzwanie Pantinki to robić codziennie określoną aktywność to oczywiście, że ekscytujące jest kiedy udaje się wiele dni z rzędu, dzień wyłomu nie umniejsza poprzedniom dniom ale fajnie jest znaleźć motywzcję w nie przerywaniu dobrej passy i kolejny poziom do odnotowania dodatkowego sukcesu bo nie tylko 10tys kroków ale jeszcze w regularnej serii i super!
@@sziszsza domyślam się, że chodzi o to, że znaleźliście sobie ofiarę do trollowania, bo przyznała się, że leczy się na depresję i myślicie, że jest słaba. Daje to jakąś satysfakcję w Twoim smutnym życiu?
Nie myślałaś może żeby poszukać sobie jakieś pracy jeszcze poza yt? Oczywiście nie chcę żebyś przestała nagrywać nie o to mi chodzi bo lubię oglądać twoje filmy 😊 ale wiem z doświadczenia że praca z domu i nie wychodzenie do ludzi są przyczyną różnych stanów czy własne depresji. Albo przynajmniej nie pomagają przy wychodzeniu z tego. A nagrywać możesz zawsze 😊 chodzi o to żeby mieć powód codziennie do wyjścia z domu że musisz i już. Ja bez takiej pracy do której codziennie muszę wyjść miałam bym bardzo ciężko. Chodzi też o rutynę. Dobrze ją mieć i dobrze sobie planować co się robi danego dnia. Ja bez tego bym zginęła. Fajnie jest mieć pracę w której można robić co sie chce i kiedy się chce ale nie dla wszystkich. Czasami dobrze jest mieć coś narzucone z góry i kogoś kto nas rozliczy bo bierzemy się do roboty i nawet jak się nie chce albo jest źle to nie masz czasu się rozkleić. Pozdrawiam serdecznie 😊
Brawo ❤ Super odcinek. Podoba mi się i forma, to że opowiadasz o swoim życiu, o Bali, pokazujesz otoczenie i są piękne widoczki (nawet jak tylko mówisz do kamery). Cieszę się, że problemy techniczne, złośliwość rzeczy martwych, potrafisz ograć i z uśmiechem wychodzić poza strefę komfortu i że widać jak terapia przynosi Ci więcej opanowania. Na takie odcinki chyba zawsze czekam najbardziej.👍
Już mam dość słuchania o tym ile kalorii spaliła i ile kroków zrobiła, to nie jest dobre nie tylko dla niej, ale też dla widzów XD PS. oczywiście zlecieli się obrońcy, więc wyjaśniam, że nie chodzi mi o zazdrość, że ktoś się rusza (WTF?!) tylko o to, że obsesyjne liczenie kroków i kalorii jest BARDZO szkodliwe, wcale nie pomaga i dobija jeszcze mocniej. Efektów ćwiczeń i zdrowej diety (zdrowa dieta to nie jest jedzenie tylko jednego posiłku dziennie) nie traci się, jeśli raz lub dwa razy w tygodniu poświęci się czas na regenerację, to jest zdrowy balans
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że NIE MUSISZ tego słuchać? Oraz z tego, że to nie ona ani nie ktokolwiek inny odpowiada za to czego TY słuchasz? Masz dość słuchania o tym, to nie włączaj jej filmów, nie subskrybuj kanału, nie marnuj czasu na coś, czego masz dość ;) i przy okazji daruj sobie dobijanie kogoś dla samego faktu dobicia, bo to zwyczajnie nie na miejscu.
@mariasierant3347 ale zdajesz sobie sprawe z tego ze Pantinka żyje z naszych wyświetleń?? RUclips nie płaci jej za samo istnienie 😅 wiec jak coraz wiecej ludzi przestanie ogladac jej filmiki to skończa sie pieniądze 🤷♀️ wiec jednak powinna wziac pod uwage zdanie widzów. Terapia, kroki, siłka wszystko spoko, niech to robi ale duzo ludzi nie chce tego ogladac I tyle.
@@puliando5165 "zdanie widzów" a "mam cię dość" to jednak dwie różne sprawy, nie sądzisz? Plus, to czy i ile Paula zarobi z filmów raczej nie jest sprawą ani odpowiedzialnością nikogo z widzów, a już na pewno nie tych którzy nie lubią jej contentu ;) Takie komentarze mają sprawić że Paula nagle zacznie nagrywać coś innego? No nie, sprawią natomiast że, i tak już w trudnym momencie życia i w słabym stanie psychicznym, zacznie się wycofywać i wpadnie w dołek. W dalszym ciągu - jeśli ktokolwiek ma dobić chociażby w imię tego żeby zarobiła więcej, niech jednak lepiej przestanie subskrybować kanał i swoje zainteresowanie z ilości jej wyświetleń pod filmami i tego jak to się przekłada na jej pieniądze, przeniesie na coś innego. Z pożytkiem dla wszystkich 😊
@@_Nox_17 Ale co, ma przestać wypuszczać filmy pod wpływem kliku komentarzy? Jakoś musi zarobić na utrzymanie. Nie jest nastolatką mieszkającą z rodzicami, żeby pozwolić sobie na przestój.
Kurcze źle sie to oglada. Tak jak kiedys lubiałam wszystkie Twoje vlogi tak teraz brzmisz jak totalnie zafiksowana, nie ma nic w tym złego, ale ja juz nie bede marnowac czasu na ogladnie filmików tylko o tym ile aktywnych czy nieaktywnych kalorii palisz. Szkoda troche, życze powodzenia ❣️
@bozenabanasik5169 bo? Za jakiś czas Pantinka bedzie płakać, ze nie ma wyświetleń, bo po komentarzach widac ze ludzi juz to nudzi, wiec niech wie czemu tak sie dzieje 🤷♀️ Niestety ale Ona żyje z naszych wyświetleń, wiec jak chce nadal prowadzic takie życie jakie ma to powinna zerknąć w komentarze, zeby nie stracić widziów i pieniedzy przez to 🙃
@@puliando5165 no popatrz jakies rozdwojenie jažni😂😂😂😂 najpierw dopierdalaniekomus a zaraz potem udawana empatia😂😂😂 Wystarczy Pantince tych ktorzy pozytywnie piszą BEZ COEBIE!!! a nie dołujesz dziewczyne wiedzącze ma depresje. TJ. OBRZYDLIWE
@@puliando5165dziewczyno , Tu nawet nie wiesz jak działa yt, ona nie żyje z żadnych wyświetleń, najpierw tobie podobne musiałyby zechcieć oglądać reklamy, za które zresztą są grosze. Wy jak wariatki powtarzacie po sobie te brednie 😂😂
Paulina daj trigger warning, że to nie jest content dla osób z zaburzeniami odżywiania. Krok kroki kroków odmiana przez wszystkie przypadki, aktywne kalorie nieaktywne kalorie itd. nie wiem, czy ty odchudzasz się dla siebie czy dla tych nie wiem trzech osób w komentarzach które napisały ci, że przytyłaś czy tam jesteś gruba. Obawiam się, ze to drugie🤷♀️ Świetny był odcinek o Kate Moss, zrób kolejny o jakieś modelce bo świetnie ci to wychodzi.Niestety ludzie nie lubię monotonii i jeżeli każdy vlog będzie o tym ile spaliłeś kalorii no to niestety wyświetleń dużych nie będzie
Idąc tym tropem myślenia, to wszyscy trenerzy personalni by musieli dawać wielki WARNING! przed publikacją czegokolwiek na RUclips. Mówcy motywacyjni to samo, bo przecież ktoś może mieć depresję, a akurat trafi na kanał... Przecież oglądasz to, na co masz ochotę. Nie podoba się daily vlog gadany - nie oglądasz :) Subskrybuję sporo twórców(w tym pełno kryminalnych), ale coś, co mnie nie interesuje po prostu nie jest przeze mnie klikane. Nie muszę wylewać frustracji na autorze pisząc "o matko, skończ już, przestań (o tych kaloriach) i ogólnie zmień temat SWOJEGO kanału". Pozdrawiam.
Przy 146 tys. subskrybentów, to naprawdę nie będzie dramatu jak te 10 "znudzonych" osób przestanie oglądać filmy, a przynajmniej wasze durne komentarze nie będą demotywowały do działania twórczyni, którą ja na przykład bardzo lubię oglądać. Uważam, że jesteście szkodnikami, które - nie wiem czy z nudów, czy z frustracji własnym nieciekawym życiem - próbują dziewczynę zdołować i zdemotywować, bo wiecie, że choruje na depresję i wydaje się wam łatwą ofiarą.
Trzeba jeszcze rozumiec ten content bo tutaj nic nie ma o zaburzeniach odzywiania a o depresji i walce z nia; co motywuje by wyjsc z 4 scian, ze kazdy moze odnalezc dla siebie cos co moze motywowac do aktywnosci i pobudzi kogos do wyjscia z domu (co w stanach depresyjnych jest jednym z najwazniejszych rzeczy)
A ja mam wrażenie ze Paulinie się juz nie chce nagrywać, ale ze zarobki spadają to nagrywa bo z czegoś trzeba żyć. Tak wiem, na pewno ma oszczędności ale jak sie nie zarabia to każdy wie jak jest. To są takie vlogi o niczym żeby się wyświetlenia zgadzały. Widać, że zajawka nagrywaniem minęła lub problemy psychiczne z racji braku partnera ją przytłaczają.
Też mi się tak wydaje. Od jakichś dwóch lat te filmiki są o niczym. No ale o czym mają być, skoro Pantinka nic nie robi? Pracy brak, zainteresowań brak, rodziny brak, nawet przyjaciół ostatnio nie widać. A filmik wypuścić trzeba, żeby się kasa zgadzała.
Jeszcze problemem może być to, że Bali jako wyspa jest ograniczonym źródłem na pokazywanie nowych, ciekawe miejsc. Wszystko już było pokazane przez ostatnie lata.
@@Joaaannaakurat zainteresowania są bo na przykład pojawiają się filmiki z szydełkowaniem, gotowaniem, czasami jakieś tematyczne więc z tym się nie zgodzę. vlogi tak od pewnego czasu są o niczym, w kółko to samo
kolejny filmik o odchudzaniu, liczeniu kroków, siłowni, serio już trochę to jest nudne. kiedyś te vlogi były ciekawe, o jakiś przeżyciach, sytuacjach itp. a teraz w kółko to. i nie pisze tego, żeby dowalić czy coś, po prostu z perspektywy widza ciężko się to ogląda. nie wygląda to zdrowo i tyle. tak jak już kilka osób napisało coś jest nie tak, jakiś dziwny vibe, nie wiadomo o co chodzi chwilami. nie wiem czy chcę dalej oglądać te vlogi. commentary i odcinki tematyczne jak na razie bardziej mi odpowiadają. przesyłam dużo pozytywnej energii
Czy myślałaś o tym żeby wrócić do bardziej klasycznej pracy, do której będziesz "zmuszona" wstać z łóżka i wyjść z domu? Oglądam Cię od 4-5 lat i z tego co pamiętam oprowadzałaś kiedyś turystów po Bali. Może w Twojej sytuacji powrót do takich zajęć byłoby dobrym rozwiązaniem. Pozdrawiam Cię ciepło :)
Tez o tym pomyślałam, ze taki regularny tryb życia jednak zmusza do tego, żeby jakoś trzymać się w ryzach. Codziennie ma się kontakt z ludźmi, a z tego co słyszałam u Pantinki wcześniej to dobrze by jej to zrobiło (dlatego tez chyba zamieszkała u niej współlokatorka). No i Pantinko masz dar mówienia i widać, ze lubisz :)
Ostatnio wróciłam do oglądania starych video Pantinki (czasy zaraz przed wirusem) gdy opowiadała o pracy przewodniczki po wyspie i była tym bardzo zajarana. Poznawała ciągle nowych ludzi i miała jakieś obowiązki. Spoko taka możliwość dorobienia np. 3 razy w tygodniu, można to spokojnie połączyć z nagrywaniem na youtubie.
Dokladnie, moze chociaz jakies godziny charytarywnie w schronisku dla pieskow, lubi zwierzeta a dała by cos od siebie swiatu wtedy energia zupelnie inaczej plynie.
dlaczego tak bardzo skupiasz się na tych ,,spalonych aktywnych kaloriach''? Przeciez zegarki nie są ani trochę miarodajne jesli chodzi o jakiekolwiek spalone kalorie, w rzzeczywistosci nie spalasz nawet polowy tych kalorii
Bo nie chodzi o faktyczne spalanie kalorii a motywacje do wyjscia z domu i zmuszenia sie do aktywnosci; wmawiajac sobie ze musisz zrobic np 10tys krokow czy spalic iles tam kcal motywujesz sie do wyjscia z domu co jest bardzo wazne gdy masz depresje.
Obsesyjne mierzenie kalorii nie jest pomocne, nic co jest obsesyjne nie jest dobre. Ruch powinien być traktowany jak niezbędna część życia, która utrzymuje nas w zdrowiu i daje nam radość, a nie tylko jako forma spalania kalorii - takie podejście często prowadzi do tracenia zapału i motywacji, plus poczucie, że się musi, a nie chce. Taka “dyscyplina” to tylko bycie więźniem swojej głowy. Zresztą jak chce to robić, to jej sprawa, ale mogłaby zatrzymac te informacje dla siebie, szczególnie skoro tak często się to pojawia, praktycznie w każdym odcinku. Ludzi to denerwuje, do tego jest grupa osób, które sa wrażliwe na tego typu informacje, bo zmagają się z zaburzeniami odżywiania.
@@Joana_b jedynie co osiągnie przez taki "trening" to zajechane kolana. Nie normalizujmy takich zachowań . Kalorie, kroki to nie są dobre cele treningowe. Niech skorzysta z pomocy jakiegoś instruktora czy trenera personalnego a nie polega na swoich (zaburzonych) przekonaniach.
@@Magdalena_ol tak, to jest masakra xD one tak to przeżywają, tak strasznie źle na nie to działa, ale pod każdym filmem komentarze z gorzkimi żalami tych samych osób... Ludzie, zajmijcie się swoim życiem, jak mi się coś nie podoba to po prostu nie oglądam
Cieszę się, że regularnie nagrywasz, bardzo pozytywnie odbieram Twoje filmy - motywują mnie do aktywności, bo sama leczę się na depresję i często trudno mi wyjść z domu czy spotkać się ze znajomymi. Nie jesteś sama w swoich zmaganiach, bardzo mocno Ci kibicuję i przy okazji samej sobie też.
moim zdaniem te liczenie kroków nie jest dla ciebie dobre.. myślę, że lepiej gdybyś wychodziła na spacery i robiła je tak długo na ile masz ochotę, mam wrażenie, że narzucasz na siebie zbyt dużą presję, przez co potem kiedy masz słabszy dzień i mniej ochoty na wysiłek obwiniasz się i nie czujesz się dobrze.. uwielbiam cię, ale widzę że coś jest nie tak
Ja robię codziennie 10 000 kroków idąc pieszo do pracy i z powrotem plus zwykłe codzienne aktywności. To jest normalne, że człowiek kontroluje swoją aktywność fizyczną, jeśli chce utrzymać formę.
@@weronikajajuga7530 zupełnie nie mam takiego wrażenia - motywuje się do wychodzenia z domu, co jest trudne, kiedy człowiek choruje na depresję. To są drobne cele, które w połączeniu z aktywnością fizyczną dają energię do życia i satysfakcję, kiedy udaje się je osiągać. Sama leczę się na depresję i bardzo mnie ten kontent motywuje.
Aktywne kalorie to te spalane podczas aktywności fizycznej, czyli podczas treningu, natomiast kalorie spoczynkowe (nieaktywne) są spalane w okresach braku aktywności.
@@lolen2nie. Organizm człowieka spala kalorie, bo oddycha, myśli. Będziesz leżała na kanapie nieruchomoi to też będziesz spalać kalorie. A jak będziesz aktywna to spalisz ich więcej. Stąd nazwa. W jakim celu wysmiewasz drugiego człowieka nie mając elementarnej wiedzy na ten temat?
@@mondzisia383 czyli spalając kcal spalasz kcal. Nie wyśmiewam osoby bo raczej to nie Pantinka wymyśliła chyba że to jej odkrycie to sorka. Ale to jakaś nowomowa bo czy leżysz na kanapie i oddychasz czy biegasz to spala się kalorie czy organizm ma dwa osobne magazyny na aktywne i nieaktywne kalorie
@@lolen2 Pytalas o roznice kcal. Dostalas jasna odpowiedz; a glupoty piszesz o spalaniu. Jak aktywnie czy nieaktywnie spedzasz czas to tez wystepujesz w dwoch osobach?
‼️‼️‼️TRIGGER WARNING - ED - ZABURZENIA ODŻYWIANIA ‼️‼️‼️ Pantinka nie dała, więc dodaję w komentarzu dla osób zmagających się z tym, aby wiedziały przed obejrzeniem
@@thornblack2328 jedzenie tylko dwóch posiłków dziennie (o zgrozo!), wyczekiwanie niecierpliwe godziny kiedy będzie można zjeść, obsesyjne liczenie kroków, kalorii ? Jak to się ma do depresji ? To jest właśnie ED.
@@pszczoleczka1 od ponad 10 lat jem tylko 2 posilki i nic mi nie jest nie chodze ani glodny ani nie wyczekuje kiedy bede mogl zjesc posilek. Pisze juz to poraz setny to nie Paula liczy kroki a zegarek ona tylko sprawdza statystyki czy licznik jak kto tam woli. Depresja kaze ci zostac w domu i wmawia tobie, ze nie masz sily, ze jestes zmeczona, ze nic ci sie niechce i nic nie warto dlatego bardzo wazne jest by wychodzic z domu do tego sluza argumenty by przekonac siebie, ze jednak warto wyjsc. Argumenty czy motywacje moga stac sie powodem, dla ktorego sie wychodzi; kazdy szuka wlasnych by namowic siebie do wyjscia. Na chwile obecna statystyki z zegarka sa motywacja by wyjsc z domu np na silke czy plaze dla Pantinki, poniewaz chce zrobic np 10 tys krokow to ja motywuje by nie siedziec w 4 scianach w domu i nie rozmyslac o tym jak zycie jest slabe czy i jak sobie je odebrac. Moze wyskoczyc taki dzien, ze np cos sie wydarzy i nie bedzie mogla wychodzic lub nie zrobi tych 10tys krokow wtedy moze nastapic ciezszy okres. Nie zrobienie tych krokow przez 1 dzien moze prowadzic w najblizszym czasie do nastepnego dnia pozniej tygodnia itd. Wtedy depresja podpowiada jej, ze a widzisz .. a niemowilam ... po co ci to bylo ... wtedy czlowiek znowu rezygnuje i sie poddaje, zamyka sie znowu w 4 scianach i rozmysla o zyciu i smierci co jest bardzo zle.
@@ewew2935 to jest w sumie ciekawe, te randki z neta, coś co robi wiele osób (mnie się już osobiście nie chce stamtąd próbować, ale dobrze znam temat.)
Kilka filmików wstecz miałaś napływ energii i dobry humor, natomiast w tym filmie mówisz, że przez ostatnie dni miałaś kiepski humor i źle się czułaś… 😳 to jak to w końcu jest?
Widać że nie wiesz jak wygląda depresja. W tej chorobie raz masz więcej energii a raz mniej. Masz chwilę dobrego nastroju i idziesz na zakupy po czym nie masz siły wrócić do domu 😑
@@joannaozog518 widać że Ty nie umiesz czytać, albo nie oglądasz regularnie jej filmów. Mi chodzi o to, że tutaj mówi, że ostatnio nie czuła się najlepiej i ja to rozumiem, tylko ostatnie filmiki pałają euforią i optymizmem, że nawet wspomniała że leki odłożyła i czuję się „normalnie”, jak sprzed choroby. A tu mówi że się źle ostatnio czuła. Także jestem zdezorientowana lekko, gdzie te filmy dzieli jeden dzień..
@@oliwiawojcieszak Powiem Ci jak wygląda to z perspektywy osoby chorej na depresję : w tej chorobie są duże wahania nastroju w ciagu dnia, rano nie chce Ci się żyć, masz myśli S, nie możesz na siebie patrzeć, po południu masz skok energii, czujesz się lepiej, wychodzisz na siłkę, wracasz zadowolona z siebie, rośnie Ci samoocena, zqstanawiasz się jak mogłaś tak o sobie myśleć skoro jest ok. Pod wieczór znowu smutek, i natłok myśli rezygnacyjnych a przed snem znów lepiej. Taka karuzela, swoją drogą często u ADHDowców występuje. Paulina raz mówi że miała fajny dzień a raz że miała doły i to wszystko może być prawdą i mogło się wydarzyć jednego dnia.
@@joannaozog518 Spoko, wszystko prawda, tylko że Paula dosłownie powiedziała, że ostatnie kilka dni było złych i miała zły nastrój. To co innego, niż powiedzieć, że ma się wahania nastroju. Tutaj może jest jakiś problem z komunikacją, no bo jak ktoś mi powie np. w poniedziałek, że ma ostatnie dni kiepskie, a we wtorek, że ostatni tydzień był świetny i miał przypływ dobrego nastroju, to też bym nie wiedziała o co chodzi. Co innego powiedzieć, że ma się depresję i złe momenty przeplatają się z dobrym nastrojem. Ciężko moim zdaniem winić widzów, że nie rozumieją, o co chodzi, bo to faktycznie jest niespójne. Po co w takim przypadku generalizować nastrój na kilka dni, jeśli się nie da?
nie da nic spalanie, jak nie będziesz jadła odpowiedniej ilości kcal. Spożywasz ich mało i wtedy organizm broni się przed odchudzaniem magazynując tłuszcz. Jak chcesz się odchudzać to chociaż z głową :(
A jak sie zacznie jesc wiecej kalorii to metabolizm wroci do normy? Serio pytam jem za mało przez styl zycia musze zacząć sie pilnowac mam nadzieje ze da sie to odkrẹcić.
@@agnieszkazdunek1800 dziwne podejscie dla jednego M jest ok dla innego z duzo I ta osoba powinna decydowac czy chce schudnac czy nie. Paulina wspomina ze chce schudnac
@@814cookiemonster powinien wrócić ;) polecam kalkulatory do liczenia zapotrzebowania czy nawet takie fitatu/fatsecret. Otrzymuje się wtedy 2 wartości: ppm (bmr) i cpm. PPM to ilość kalorii poniżej której nie powinniśmy schodzić, bo jest to szkodliwe dla zdrowia
@@agnieszkazdunek1800 też tak uważam, ale skoro mówi, że chce schudnąć to niech to chociaż robi z głową, a nie je za mało, trenuje, bierze leki, pije alkohol...
Dlaczego zamiast? Po co wartościować takie aktywności stawiać cokolwiek w kontrze? Można robić jedno i drugie, albo raz jedno raz drugie. Dlaczego zamiast siłowni ktokolwiek ma spacerować i ma to mieć coś bardziej lub mniej "dla głowy" czy siłownia jest czymś złym?
@@galaxymag. To nie wartościowanie, tylko wybór.Nie ma czasu lub ochoty by korzystać z obu rzeczy.Siłownia jak najbardziej jaknaie mieszka w mieście.A mając takie dary od natury, zdrowiej je wykorzystać. I nie czuć wtedy wysiłku, sama przyjemność.
Pantinka wspomina, że była zarówno na siłowni jak i na spacerze więc komentarz stawiający te aktywności w kontrze jest bez sensu i jskby wartościujący bezpotrzebnie pod widzimisię osoby zupełnie niezorientowanej.
Film bardzo fajny. Z normalnego dnia taki jak kiedyś. Co wy z tymi krokami? Każdy jak ma zegarek z krokomierzem też gada o krokach. To normalne. Pantinka szkoda, że piesków nie zabrałaś ze sobą. Lubię jak one bawią się na plaży. 🙂
Też brakuje mi Peanut i Zosi we vlogach i ich spacerów po plaży albo przy polu ryżowym. Mam wrażenie, że dziewczyny bardzo rzadko teraz wychodzą na dłuższe spacery.
Lubisz tę plażę dlatego, że jest pełna psów - szkoda tylko że nigdy Twoich :/ Z tego co widzimy i co sama mówisz w swoich vlogach, Zosia i Peanut to już raczej dawno zapomniały jak to jest być radosnymi, wybieganymi psami, coś co powinno być dla nich praktycznie codziennością, im się to od dawna już nie zdarza. A Zosia to w ogóle chyba nie pamięta już jak wygląda plaża. Chcesz zakładać rodzinę i mieć dziecko przy takim braku odpowiedzialności za swoich podopiecznych? Dziecko też zamkniesz na wiele miesięcy w 4 ścianach, ew. posadzisz na podwórku, bo Ty masz depresję i w związku z tym nie ruszasz się z domu? Uczciwie powiem, że przestałam Cię całkiem lubić za to, jak zaniedbujesz dość podstawowe (pełna miska i wyjście na siku to nie wszystko) potrzeby swoich zwierząt. Też przechodziłam przez depresję i to będąc w o wiele cięższej sytuacji życiowej niż Ty, ale to się nigdy nie odbywało kosztem moich domowych pupili (a również miałam wtedy m. in. dwa psy, codziennie były porządnie wybiegane). Ode mnie łapka w dół.
Mam podobne odczucia. Żal mi Peanut i Zosi, że ostatnio tak mało jest ich spacerowych momentów we vlogach. Bardzo lubiłam oglądać jak szaleją na plaży. Mam nadzieję, że to jedynie urywki z życia Pantinki i tak naprawdę poświęca psom więcej czasu. Ale mówiąc szczerze to ja nie wyobrażam sobie wyjścia na długi spacer bez mojego psa i dziwi mnie to, że Pantinka nie wzięła np. Zosi na plażę ze sobą.
@@dominikasylwia2042 - tak, to urywki z życia Autorki i nie wiemy jak wygląda w pełni jej codzienność, niemniej z vlogów, z tego co widzimy i co sama o sobie opowiada, wynika raczej, że dziewczyny nie chodzą na spacery na plażę w ogóle. A zwłaszcza Zosia, której - mam wrażenie - najpierw trochę ubyło, gdy pojawiła się Peanut, a teraz to już całkiem. Dla mnie, osoby z natury odpowiedzialnej za innych, w tym za swoje zwierzęta, i której dobro wszystkich zwierząt leży mocno na sercu, jest to przykre i nieakceptowalne. Bo zwierzęta też mają swoje potrzeby i powinny mieć swoje radości. Poza tym także nie wyobrażam sobie spaceru na plażę, do parku, czy w inne miejsce, w którym mój psiak mógłby skorzystać, i go nie zabrać. Serducho by mnie bolało. No ale Paulina najwidoczniej jest inna. Kiedyś ją lubiłam, wydawała mi się pod wieloma względami do mnie dość podobna, polecałam ten kanał potencjalnym odbiorcom treści jako jeden z ciekawszych... a dziś mam raczej odwrotne odczucia. Czuję, że całkiem nie rezonuję z podejściem Pantinki w większości kwestii. Ale też i o ile wcale (rezonować, czy zgadzać się) nie muszę, o tyle to jej podejście (które możemy obserwować) do kwestii własnych psów, zaniedbanie pewnych ich potrzeb, takich jak spacery po plaży by mogły się cieszyć, bawić i porządnie wybiegać, wzbudza we mnie niechęć do ich właścicielki :/
@@olala137 - nie, ale na podstawie tego co Autorka sama opowiada o sobie we vlogach od dawna, o swoim długotrwałym braku aktywności, o tym, że tygodniami nie chodziła na plażę, a z domu wyskakiwała tylko dosłownie na chwilę z psami, a poza tym nic, bo depresja, można raczej założyć, że moje wnioski są prawidłowe. No chyba że ktoś swoich widzów wielokrotnie okłamywał opowiadając o tym wszystkim, ale tego nie podejrzewam.
@@olala137a wierzysz ze w miedzyczasie ona psom zapewnia atrakcje i tego nie nagrywa ? Przynajmniej jakis kontent by był i przychód. Nikt nie prowadzi kanału dla nudnych odcinkow prowadząc ciekawe zycie poza kamerã
Modeling okazał się życiową pułapką. Gdy wiele lat temu wyjeżdżałaś z biednej Polski, byłaś gwiazdą. Piękna, młoda modelka mieszkająca zagranicą, która utrzymywała się z modelingu. Dawałaś radę, poznawałaś nowych ludzi z zachodnich krajów, mówiłaś po angielsku. To było coś. Wtedy dosyć rzadkie dla Polaków. Jak mniemam nie dało Ci to stabilizacji ani życiowej ani finansowej. Majątku się na tym nie dorobilaś. Faceta i rodziny też nie, a chyba bardzo tego pragniesz. Pantinka może porównuje się też do swoich koleżanek, które może porobiły jakieś kariery, pokupowały mieszkania, mają facetów. A ona zmusza się kręcić jakieś filmiki o pierdolach, żeby zarobić na życie. Jakie ma perspektywy, gdyby wróciła do PL? Nie wiem, ale raczej zawodowo niezbyt duże. Może właśnie ta depresja wynika z braku stabilności i ze strachu o przyszłość.
Z jakiego powodu pisze Pani taki komentarz? Depresja jest śmiertelną chorobą. Proszę nie dołować osoby chorej, która do tego mieszka sama za granicą. Jeszcze ma czas na karierę, mój dziadek skończył prawo w wieku 35 lat, łącząc pracę z nauką, a w Polsce wtedy się nie przelewało. Trochę zrozumienia i wiary w człowieka! Jesteśmy tu po to, by sobie pomagać, przynajmniej dobrym słowem.
A kto z nas nie jest w takim miejscu? Pokolenie które się poddało, stopniowo rezygnując ze wszystkiego co dla starszych pokoleń było oczywistoscią na wyciągnięcie ręki i jedyną ścieżką życia..nie stać nas na mieszkania, lepszą pracę, znalezienie dobrego partnera, więc i dzieci..wszystko po kolei odpada więc wszystko przestaje mieć sens
Content contentem, ale co złego w zwróceniu uwagi na psy? Depresja jest straszna, ale niestety, drugiej istoty całkowicie od ciebie zależnej to nie interesuje. Jakby przestała je karmić, to też by było ok, bo ma depresję i pies ma głodować? Bo spacer to równie podstawowa potrzeba. Jeśli nie jest się w stanie zajmować psami, to powinna wynająć kogoś, kto to zrobi. Zwłaszcza na Bali, gdzie usługi są tak tanie. Depresja nie może być wymówką do krzywdzenia innych, a już zwłaszcza kogoś, kto jest od ciebie 100% zależny. Kilka dni, okej, nikt nie umrze, ale wiele tygodniu to po prostu przegięcie.
@@jxz1457 No nie, bo sama Pantinka mówiła, że fajnie, że jej psy mają ogród, bo ona z nimi wychodzi tylko na 5 minut dziennie przed dom. Sama bym w życiu nie wyciągnęła takich wniosków po oglądaniu jej vlogów, bo bym założyła, że tego po prostu nie nagrywa. A nie trzeba być ekspertem, żeby wiedzieć, że ogród to dla psa nie spacer (wyjście na kilka minut przed dom też nie). Tzn oczywiście może Paula tego nie wie, ale to tym bardziej lepiej, jeśli ktoś to napisze w komentarzu.
@@MrTangerine666 a przyszlo do glowy, ze moze wspollokatorka je wyprowadza? a moze placi jakiemus balijczykowi by wyprowadzal? nie widzisz innych mozliwosci to uwazasz ze tylko twoj pkt widzenia to ten wlasciwy? Nie musi przeciez nagrywac non stop jak wyprowadza psy vlog ma 20 min a dzien 14h pokazuje co chce pokazac
@@thornblack2328 nie, nie przyszło mi to do głowy, bo co innego jasno wynikało z jej wypowiedzi. Powiedziała, że dobrze, że psy mają ogród, bo ona z nimi wychodzi tylko na 5 min, i jakby mieszkała w bloku, to by musiała kogoś wynająć, żeby z nimi wychodził. To wprost zaprzecza twojej tezie. Sorka, Pantinka jest tylko człowiekiem i też popełnia błędy, po prostu.
Jezu, ile tu hejtów. Nie przejmuj się, mi się podobają Twoje vlogi, czuć w nich coraz bardziej Twoją dawną, pozytywną energię ❤ I bardzo miło mi się ogląda, jak gotujesz czy ćwiczysz, dzięki Twojemu story z Instagrama zmotywowałam się dzisiaj do treningu 😊
Wow, było tak dużo nieprzychylnych komentarzy, że z dużą uwagą obejrzałam odcinek. Uważam, że niektórzy z Was zaczynają zdecydowanie przekraczać granice dobrego smaku. Jako osoba z ADHD czytając wasze teksty na temat liczenia kroków poczułam zażenowanie. Pewne ramy, czy liczby bardzo pomagają osobom z tym zaburzeniem trzymać je w ryzach, a wy to demonizujecie jakby robiła coś złego. Co do komentarzy że odcinki są monotonne - nikt nie każe wam oglądac vlogów, ktore zazwyczaj są raczej mniej angażujące niż dedykowane. Przeginacie ze swoimi diagnozami, skoro Pantinka jest na diecie i chce schudnąć, a przy tym liczenie kroków motywuje ją do wychodzenia z domu, to gdzie jest peoblem? Skoro jest zdiagnozowana na depresję, musi to być dla niej podwójnie ciężkie, a wy jedziecie po niej jakby kogoś tym krzywdziła. Skoro to liczenie jest takie straszne, to podajcie chociaż jeden negatywny tego skutek jaki u Niej widzicie.
Plus znam wiele osób, które tak samo nabijają sobie kroki i dzięki temu ruszają się z domu. Lepiej siedzieć na tyłku i nie szukać czegoś, co na motywuje do ruszenia się? Macie strasznie pokrętną logikę, bo z jednej strony niby przejmujecie się zdrowiem Pantinki, a z drugiej demonizujecie coś, co w pewien sposób pomaga jej wracać do normalności
Mam takie same refleksje! 10 czy 12 tys. kroków i 50 min. treningu na siłowni, to nie jest żadna katorga. Sama leczę się na depresję i wiem jak ważne jest wyznaczanie sobie konkretnych celów, motywacja do działania. Bardzo ważny jest też ruch, a przy tej chorobie naprawdę trudno jest się czasem zmobilizować choćby do wyjścia z domu. Bardzo kibicuję Pantince, cieszę się, że jest aktywna, nie poddaje się i nagrywa regularnie. Mnie te filmy motywują. 🙂
@@814cookiemonster wystarczy, żeby co? Zdiagnozować człowieka w internecie? 😆 No jak widać niektórym niewiele wystarczy do wywołania gównoburzy. Może się bała przetrenować? Naprawdę, zluzujcie majty i sami wyjdźcie na spacer - dobrze Wam to zrobi. Taki niepokój z powodu filmiku nagranego przez obcą osobę z internetu, to naprawdę niepokojący symptom. 🙃
@@814cookiemonster wystarczy na co? przeciez to dowod czym jest zegarek te kroki i kcal dla Pauli to motywacje by wyjsc z domu bez tej motywacji przegrywa i siedzi w 4 scianach sama z myslami w depresji ;p
Hej no gratki wreszcie liczenie krokow podzialalo :) oby czesciej dawalo Ci to sile by wyjsc ;) kij w oko tym co nie rozumieja liczenia krokow etc :) smaka i dobrej zabawy :) brawo TY
Jezu co tu się dzieje w komentarzach, nie podoba wam się - nie oglądajcie, szusz też ciągle zbiera hejt za to, że robi i mówi to samo, a mimo to liczba oglądających jest duża, takie jest życie w większości monotonne, czy wasze jest takie ciekawe?
A dla mnie to Wy w komentarzach 'biadolicie'. Ojeej, bo mówi o kaloriach, ojej, bo mówi o swoich problemach... Ludzie, litosci! Przecież ona od zawsze mówiła, że traktuje RUclips trochę jak pamiętnik. Ja się nie zawsze z Pauliną zgadzam, ale pisanie o poradach, albo jak obrażona księżniczka "przestaje Cię oglądać, bo mnie nudzisz" jest zwyczajnie niegrzeczne i śmiesznie. Kumpeli też byście w twarz powiedzieli "masz ostatnio problemy, więc nie mam zamiaru się z tobą kolegować"? Nie podoba się, to po prostu nie oglądaj, tyle :) Mi Paulina umila robienie śniadania. Gadanie o pierdolach jest często spoko.
@@pozytywnewibracjezeszczeci6276 Waszymi pochlebstwami i pocieszeniem jej jedynie wpychacie ją nieświadomie w spirale wiecznych bezowocnych randek w złudnej nadzieji na ustatkowane się i zalożenie normalnej rodziny. To tak nie działa. Przecież dokładnie to właśnie czyni od dawna i ma tylko doła! Krzywdzicie ją...
@@Swirl_Girl Też myślę, że ten czarny piasek wygląda okropnie. Ty bez powodu atakujesz osobę, która opisuje swoje odczucia odnośnie rzeczy, nie osoby. Zastanów się nad sobą.
Ludzie ogarnijcie się. Dziewczyna jest sama na końcu świata, mówi że miewala myśli samobójcze a wy jej dowalacie. Zastanówcie się zanim wyladujecie swoją frustrację która nie ma z nią nic wspólnego. Pantinka trzymaj się dzielna kobieto :)
Mi bardzo pomagaja twoje vlogi❤❤ sa takie przyziemne mozna sie z nimi utozsamic❤ i jeszcze widzimy piekne Bali❤❤
ale kto pytal?
@@wesol1112 a kto ciebie pytał ?
Bardzo fajny odcinek, poczułam się lepiej a akurat zmagam się z trudnymi momentami. Jestem na zwolnieniu bo nie byłam w stanie iść do pracy przez toksyczne towarzystwo, no i w piątek składam wypowiedzenie a wczoraj miałam też trudną rozmowę z szefową, której musiałam wyjaśnić w czym rzecz. Sam fakt, że musze tam iść zdać sprzęt i zanieść to wypowiedzenie mnie paraliżuje. Najlepsze, że mam za półtora tygodnia ślub i zamiast się tym cieszyć jestem sparaliżowana stresem związanym z pracą i wypowiedzeniem umowy. Dziś mam moje zajęcia sportowe i też rozważałam żeby nie iść bo czuje się mega słabo ale pójdę bo słuchając Ciebie poczułam, że nie warto z tego rezygnować, bo to jest to co mi poprawia psychikę, która ostatnio jest w rozsypce.
Akurat jak jesteś na zwolnieniu to nie chodź na zajęcia, bo może Cię ZUS sprawdzać.
@@agnieszkazdunek1800 jestem na zwolnieniu od psychiatry i mogę sobie chodzić gdzie chce a tym bardziej uprawiać sport, ale dzięki :).
@@annap2588zamykasz pewien rozdział, zdanie sprzętu potraktuj jako przypieczętowanie tego. Najważniejsze, że zatroszyłaś się o siebie i odważyłaś się podjąć kroki.
No i szczęśliwej drogi z przyszłym mężem!
@@mondzisia383 dziękuję :)
Powinnaś się cieszyć, że masz ten komfort że możesz zrezygnować! Dla starszych pokoleń to nie do pomyślenia. Na twoim miejscu zaczęłabym mówić tym ludziom prawdę w oczy, zobaczysz jacy będą zaskoczeni, zrobiłabym to chociaż dla fabuły I tak już nie masz nic do stracenia.
Siema Wycisz czułość mikrofonu w kamerze i będzie ok Pozdro
Subskrybowałam ten kanał od kilku lat, ale dziś przestaję, niestety ale męczący psychicznie stał się dla mnie Twój "content" i sposób bycia, ale życzę ci jak najlepiej jako już była widzka
Mam kilka przemyśleń na temat kanału i tego co się dzieje w komentarzach, możecie się z nimi nie zgadzać ale chciałam się nimi podzielić. Po pierwsze komentarze. Dlaczego Paulinę i niektórych widzów dziwi to, że pojawiają się komentarze z radami? Przecież wszyscy jesteśmy tylko ludźmi, nie tylko Paulina ale my widzowie również. Co wydaje się bardziej normalne: to że ktoś nagrywa swoje życie i je upublicznia, czy to że ktoś to zobaczy i postanowi się do tego odniesc? Absolutnie nie mówię tu o hejcie i obrażaniu bo tego nie powinno nigdzie być, ale konstruktywna krytyka, komentarz z własnym przemyśleniem ( tak jak teraz moim:) jest normalna sprawa. Możecie pisać, że Paulina ich nie potrzebuje to jej życie, ale po co w takim razie mówi, żebyśmy "dali jej znać co tam u nas", "opowiedzieli jak wygląda to u nas" "fajnie że może się do nas wygadac," " pogadamy sobie" itd.Więc odpisujemy, nie zawsze na temat, o który prosiła ale ogólnie odnosimy się do tego co pokazuje. I czy jej się to podoba czy nie, te komentarze zawsze będą, bo widzowie są tylko ludźmi i czasami potrzebują uzewnętrznić swoje przemyślenia, zwłaszcza gdy twórca wysyła sprzeczne sygnały- filmy pojawiają chaotycznie, nie mam Instagrama więc nie wiem co się dzieje na bieżąco i nie wiem dlaczego teraz jest taka sytuacja, chociaż w poprzednim filmie była zupełnie inna. Tak, wiem że ktoś napisze " widzimy tylko 2% jej życia, nie powinniśmy oceniać tego co pokazuje", więc może przydałoby się żeby Paulina odzywała się w komentarzach, sama odpowiadała na pytania, a nie inny widz, bo czasami ta spirala komentarzy sama się nakręca, a wystarczyłoby żeby Paulina napisała : jest tak i tak i koniec spekulacji. Po drugie, kończę z oglądaniem Pantinki, bo vlogi to taki serial, który się nie kończy. Zauważyłam że ostatnie filmy powodują, ze je przeżywam , sprawdzam komentarze co inni o nich myślą i po co mi to? Przecież mam swoje życie, przyjaciół i rodzinę dla której mogę poświęcić czas więc po co go tracić na osobę z drugiego końca świata, z którym nie ma się nic wspólnego. Ponadto życie, które pokazuje Paulina przestało być dla mnie inspiracją. Nie chodzi mi o to że teraz choruje, bo każdy ma jakieś problemy, ale o styl życia jaki prowadzi. Kiedyś zazdrościłam jej tego co ma, podziwiałam że ma wymarzone życie na swoich zasadach, bez pracy na etat w pięknym miejscu, może robić co chce. Teraz doszłam do wniosku, że to moje "nudne" życie w Polsce jest właśnie takim jakie chcę: ze stała praca, z kochająca rodzina i przyjaciółmi, z pasjami. Nawet Bali już nie wygląda jak niebo na ziemi. Ten styl życia który się tam prowadzi to zbyt duże skupienie na sobie, a czy w dłuższej perspektywie daje szczęście?
Podsumowując ten mój długi wywód, kończę z vlogami, wpadne na odcinki tematyczne. Powodzenia dla wszystkich. Buziaczki.
W sumie o czym innym mamy pisać, skoro tematyka kanału dotyczy właśnie zdrowia psychicznego.
Jest różnica między komentarzem - opinią (nawet negatywną) a poradą. Można coś skomentować, przedstawiać swój punkt widzenia na dany temat, podzielić się swoją perspektywą. - To jest jak najbardziej ok. Jednak udzielanie porad to już coś zupełnie innego. Jeśli ktoś bezpośrednio nie poprosi nas o poradę, to udzielanie jej jest czymś absolutnie niewłaściwym. Jest niepotrzebne. Zwłaszcza, że często te "niby życzliwe porady" są tak na prawdę toksyczne (nie lubię tego określenia, ale nie umiałam innego znaleźć) i mają na celu skrzywdzić odbiorcę, a nie mu pomóc.
@@EwelinaSzostakiewicz a kontent pantinki nie jest toksyczny??? Jej filmy mają silny ładunek emocjonalny i nie ma się co dziwić, że oddziałuje to na ludzi w taki czy inny sposób.
Tez tak myślę. ❤
@@eliza9332 to już Twoja opinia. Moim zdaniem Pantinka miejscami dzieli się zbyt prywatnymi sprawami, ale nikogo innego tym nie krzywdzi, więc nie tworzy toksycznego kontentu. A nawet, gdyby treści na jej kanale były niewłaściwe, to w żaden sposób nie usprawiedliwia toksycznego zachowania innych osób. (Dla porównania, jak tos kradnie, to nie sprawia, że ja też mogę to robić).
Jeżeli jednego dnia nie zrobisz 10 000 kroków, to nie "zniszczysz", jak sama powiedziałaś, rezultatów z poprzednich dni. To, co mówisz, nie jest zdrowe dla głowy, choć twierdzisz, że ci pomaga. To jest bardzo zerojedynkowe podejście. Co więcej, praktycznie wszyscy trenerzy mówią, że przerwa w treningach i wysiłku jest dobra, bo mięśnie potrzebują czasu ba regenerację.
To jest właśnie to, co sama uważam, strasznie się słucha tego wiecznego liczenia kroków i kalorii czy tego, że zjadła tylko śniadanie, to ani zdrowe ani przyjemne do słuchania, to jest bardzo niepokojące
Ale wiecie, że 10 000 kroków, to nie jest jakaś zabójcza orka? Ja tyle robię w ciągu zwykłego dnia idąc pieszo do pracy i z powrotem robiąc po drodze jakieś zakupy itp. 😅
@@aloushka2386 Ale wiesz, że kompletnie nie o to chodzi? Możesz wstawić dowolną liczbę w miejsce 10 000.
10 tys kroków to nie jest jakiś trening przecież tylko jakaś aktywność, postanowienie. Podnym postanowieniem bywa przeczytanie 100/200/365 książek w ciągu nowego roku, nauczenie się codziennie 5 nowych słów z nieznanego języka itp. Ludzie ciągle sobie robią takie wyzwania, zwłaszcza przy okazji Sylwestra czy Nowego Roku. Pierwsze słyszę żeby stawianie sobie takich czelendży było czymś złym, nienormalnym czy wpędzającym w choroby! To raczej osoby, które nie mają noworocznych postanowień bywają odsądzani od czci i wiary! Więc jak postanowienie zrobione jest 01.01 to ok a jak 12 marca to nie ok?! Jak ktoś się ekscytuje pod koniec stycznia, że daje radę wytrwać w planie to ok a jak świętuje 7dzień ale w maju to już to jest niezdrowe dla głowy?! Co to za paranoje?!! Jak wyzwanie Pantinki to robić codziennie określoną aktywność to oczywiście, że ekscytujące jest kiedy udaje się wiele dni z rzędu, dzień wyłomu nie umniejsza poprzedniom dniom ale fajnie jest znaleźć motywzcję w nie przerywaniu dobrej passy i kolejny poziom do odnotowania dodatkowego sukcesu bo nie tylko 10tys kroków ale jeszcze w regularnej serii i super!
@@sziszsza domyślam się, że chodzi o to, że znaleźliście sobie ofiarę do trollowania, bo przyznała się, że leczy się na depresję i myślicie, że jest słaba. Daje to jakąś satysfakcję w Twoim smutnym życiu?
Nie myślałaś może żeby poszukać sobie jakieś pracy jeszcze poza yt? Oczywiście nie chcę żebyś przestała nagrywać nie o to mi chodzi bo lubię oglądać twoje filmy 😊 ale wiem z doświadczenia że praca z domu i nie wychodzenie do ludzi są przyczyną różnych stanów czy własne depresji. Albo przynajmniej nie pomagają przy wychodzeniu z tego. A nagrywać możesz zawsze 😊 chodzi o to żeby mieć powód codziennie do wyjścia z domu że musisz i już. Ja bez takiej pracy do której codziennie muszę wyjść miałam bym bardzo ciężko. Chodzi też o rutynę. Dobrze ją mieć i dobrze sobie planować co się robi danego dnia. Ja bez tego bym zginęła. Fajnie jest mieć pracę w której można robić co sie chce i kiedy się chce ale nie dla wszystkich. Czasami dobrze jest mieć coś narzucone z góry i kogoś kto nas rozliczy bo bierzemy się do roboty i nawet jak się nie chce albo jest źle to nie masz czasu się rozkleić. Pozdrawiam serdecznie 😊
Jak ktoś daje radę żyć bez pracy na etat, to boi się jej jak diabeł wody święconej, zresztą się nie dziwię, bo siedzieć uwięzionym 8h jest ciężkie.
Brawo ❤ Super odcinek. Podoba mi się i forma, to że opowiadasz o swoim życiu, o Bali, pokazujesz otoczenie i są piękne widoczki (nawet jak tylko mówisz do kamery). Cieszę się, że problemy techniczne, złośliwość rzeczy martwych, potrafisz ograć i z uśmiechem wychodzić poza strefę komfortu i że widać jak terapia przynosi Ci więcej opanowania. Na takie odcinki chyba zawsze czekam najbardziej.👍
Już mam dość słuchania o tym ile kalorii spaliła i ile kroków zrobiła, to nie jest dobre nie tylko dla niej, ale też dla widzów XD
PS. oczywiście zlecieli się obrońcy, więc wyjaśniam, że nie chodzi mi o zazdrość, że ktoś się rusza (WTF?!) tylko o to, że obsesyjne liczenie kroków i kalorii jest BARDZO szkodliwe, wcale nie pomaga i dobija jeszcze mocniej. Efektów ćwiczeń i zdrowej diety (zdrowa dieta to nie jest jedzenie tylko jednego posiłku dziennie) nie traci się, jeśli raz lub dwa razy w tygodniu poświęci się czas na regenerację, to jest zdrowy balans
Ale zdajesz sobie sprawę z tego, że NIE MUSISZ tego słuchać? Oraz z tego, że to nie ona ani nie ktokolwiek inny odpowiada za to czego TY słuchasz? Masz dość słuchania o tym, to nie włączaj jej filmów, nie subskrybuj kanału, nie marnuj czasu na coś, czego masz dość ;) i przy okazji daruj sobie dobijanie kogoś dla samego faktu dobicia, bo to zwyczajnie nie na miejscu.
@mariasierant3347 ale zdajesz sobie sprawe z tego ze Pantinka żyje z naszych wyświetleń?? RUclips nie płaci jej za samo istnienie 😅 wiec jak coraz wiecej ludzi przestanie ogladac jej filmiki to skończa sie pieniądze 🤷♀️ wiec jednak powinna wziac pod uwage zdanie widzów. Terapia, kroki, siłka wszystko spoko, niech to robi ale duzo ludzi nie chce tego ogladac I tyle.
@@puliando5165 "zdanie widzów" a "mam cię dość" to jednak dwie różne sprawy, nie sądzisz? Plus, to czy i ile Paula zarobi z filmów raczej nie jest sprawą ani odpowiedzialnością nikogo z widzów, a już na pewno nie tych którzy nie lubią jej contentu ;)
Takie komentarze mają sprawić że Paula nagle zacznie nagrywać coś innego? No nie, sprawią natomiast że, i tak już w trudnym momencie życia i w słabym stanie psychicznym, zacznie się wycofywać i wpadnie w dołek.
W dalszym ciągu - jeśli ktokolwiek ma dobić chociażby w imię tego żeby zarobiła więcej, niech jednak lepiej przestanie subskrybować kanał i swoje zainteresowanie z ilości jej wyświetleń pod filmami i tego jak to się przekłada na jej pieniądze, przeniesie na coś innego. Z pożytkiem dla wszystkich 😊
Idź skorupko z tego kanału, bo popękasz i się pochorujesz od tych kalorii.
To nie oglądaj 😂😂😂😂
mam wrazenie ze nagrywasz cokolwiek bez zadnej spojnosci aby wypuscic nowy film i zeby kasa sie zgadzala
No bo tak właśnie jest ..
Tak jest, ludzie się niepotrzebnie produkują z komentowaniem, bo Paula ma to wszystko gdzieś najwyraźniej
@@_Nox_17 Ale co, ma przestać wypuszczać filmy pod wpływem kliku komentarzy? Jakoś musi zarobić na utrzymanie. Nie jest nastolatką mieszkającą z rodzicami, żeby pozwolić sobie na przestój.
@@Krzych88nie ma kasy to niech idzie do pracy, większość ludzi na świecie tak robi
@@Jan-k7z3p Przecież to jest jej praca. :D
Kurcze źle sie to oglada.
Tak jak kiedys lubiałam wszystkie Twoje vlogi tak teraz brzmisz jak totalnie zafiksowana, nie ma nic w tym złego, ale ja juz nie bede marnowac czasu na ogladnie filmików tylko o tym ile aktywnych czy nieaktywnych kalorii palisz.
Szkoda troche, życze powodzenia ❣️
Nie ogladaj i nie pisz!!!
@bozenabanasik5169 bo? Za jakiś czas Pantinka bedzie płakać, ze nie ma wyświetleń, bo po komentarzach widac ze ludzi juz to nudzi, wiec niech wie czemu tak sie dzieje 🤷♀️
Niestety ale Ona żyje z naszych wyświetleń, wiec jak chce nadal prowadzic takie życie jakie ma to powinna zerknąć w komentarze, zeby nie stracić widziów i pieniedzy przez to 🙃
@@puliando5165 no popatrz jakies rozdwojenie jažni😂😂😂😂 najpierw dopierdalaniekomus a zaraz potem udawana empatia😂😂😂
Wystarczy Pantince tych ktorzy pozytywnie piszą BEZ COEBIE!!!
a nie dołujesz dziewczyne wiedzącze ma depresje.
TJ.
OBRZYDLIWE
@@bozenabanasik5169 jest taki piekny słoneczny dzień, pozwole sobie nie odpowiadać na ten Pani komentarz xD miłego dnia życze 🤗
@@puliando5165dziewczyno , Tu nawet nie wiesz jak działa yt, ona nie żyje z żadnych wyświetleń, najpierw tobie podobne musiałyby zechcieć oglądać reklamy, za które zresztą są grosze. Wy jak wariatki powtarzacie po sobie te brednie 😂😂
Paulina daj trigger warning, że to nie jest content dla osób z zaburzeniami odżywiania. Krok kroki kroków odmiana przez wszystkie przypadki, aktywne kalorie nieaktywne kalorie itd. nie wiem, czy ty odchudzasz się dla siebie czy dla tych nie wiem trzech osób w komentarzach które napisały ci, że przytyłaś czy tam jesteś gruba. Obawiam się, ze to drugie🤷♀️ Świetny był odcinek o Kate Moss, zrób kolejny o jakieś modelce bo świetnie ci to wychodzi.Niestety ludzie nie lubię monotonii i jeżeli każdy vlog będzie o tym ile spaliłeś kalorii no to niestety wyświetleń dużych nie będzie
Idąc tym tropem myślenia, to wszyscy trenerzy personalni by musieli dawać wielki WARNING! przed publikacją czegokolwiek na RUclips. Mówcy motywacyjni to samo, bo przecież ktoś może mieć depresję, a akurat trafi na kanał... Przecież oglądasz to, na co masz ochotę. Nie podoba się daily vlog gadany - nie oglądasz :) Subskrybuję sporo twórców(w tym pełno kryminalnych), ale coś, co mnie nie interesuje po prostu nie jest przeze mnie klikane. Nie muszę wylewać frustracji na autorze pisząc "o matko, skończ już, przestań (o tych kaloriach) i ogólnie zmień temat SWOJEGO kanału". Pozdrawiam.
@@luizak7460przecież tym kobietom całkiem odbiło 😂😂
Magaluff, ale to twój problem xD
Przy 146 tys. subskrybentów, to naprawdę nie będzie dramatu jak te 10 "znudzonych" osób przestanie oglądać filmy, a przynajmniej wasze durne komentarze nie będą demotywowały do działania twórczyni, którą ja na przykład bardzo lubię oglądać. Uważam, że jesteście szkodnikami, które - nie wiem czy z nudów, czy z frustracji własnym nieciekawym życiem - próbują dziewczynę zdołować i zdemotywować, bo wiecie, że choruje na depresję i wydaje się wam łatwą ofiarą.
Trzeba jeszcze rozumiec ten content bo tutaj nic nie ma o zaburzeniach odzywiania a o depresji i walce z nia; co motywuje by wyjsc z 4 scian, ze kazdy moze odnalezc dla siebie cos co moze motywowac do aktywnosci i pobudzi kogos do wyjscia z domu (co w stanach depresyjnych jest jednym z najwazniejszych rzeczy)
A ja mam wrażenie ze Paulinie się juz nie chce nagrywać, ale ze zarobki spadają to nagrywa bo z czegoś trzeba żyć. Tak wiem, na pewno ma oszczędności ale jak sie nie zarabia to każdy wie jak jest. To są takie vlogi o niczym żeby się wyświetlenia zgadzały. Widać, że zajawka nagrywaniem minęła lub problemy psychiczne z racji braku partnera ją przytłaczają.
Też mi się tak wydaje. Od jakichś dwóch lat te filmiki są o niczym. No ale o czym mają być, skoro Pantinka nic nie robi? Pracy brak, zainteresowań brak, rodziny brak, nawet przyjaciół ostatnio nie widać. A filmik wypuścić trzeba, żeby się kasa zgadzała.
@@Joaaanna coś tam się dzieje , na instagramie znajomi są, wiadomo wszystkiego nie pokazuje 😊
Jak ci się nie podoba to nie oglądaj 😊
Jeszcze problemem może być to, że Bali jako wyspa jest ograniczonym źródłem na pokazywanie nowych, ciekawe miejsc. Wszystko już było pokazane przez ostatnie lata.
@@Joaaannaakurat zainteresowania są bo na przykład pojawiają się filmiki z szydełkowaniem, gotowaniem, czasami jakieś tematyczne więc z tym się nie zgodzę. vlogi tak od pewnego czasu są o niczym, w kółko to samo
Ja juz nie moge Cie ogladac! To nie dla mnie .. kazdy twoj blog jest taki sam .. mam dosyc sluchania o liczbie krokow... powodzenia
Dokladnie tak, ja ogladam ja i sie smieje w glos
kolejny filmik o odchudzaniu, liczeniu kroków, siłowni, serio już trochę to jest nudne. kiedyś te vlogi były ciekawe, o jakiś przeżyciach, sytuacjach itp. a teraz w kółko to. i nie pisze tego, żeby dowalić czy coś, po prostu z perspektywy widza ciężko się to ogląda. nie wygląda to zdrowo i tyle. tak jak już kilka osób napisało coś jest nie tak, jakiś dziwny vibe, nie wiadomo o co chodzi chwilami. nie wiem czy chcę dalej oglądać te vlogi. commentary i odcinki tematyczne jak na razie bardziej mi odpowiadają. przesyłam dużo pozytywnej energii
bedziesz nagrywala nowy sezon top model jak wyjdzie?
Napewno nie... A to byłoby super
Mikrofon szwankuje jak jest przełamany kabel lub gniazdo USB jest uszkodzone . Może być coś nie tak z samym mikrofonem
A moze kabel pinat z zoska pogryzly ;p
Nie zdecydowałaś się jednak na trenera personalnego?
Czy myślałaś o tym żeby wrócić do bardziej klasycznej pracy, do której będziesz "zmuszona" wstać z łóżka i wyjść z domu? Oglądam Cię od 4-5 lat i z tego co pamiętam oprowadzałaś kiedyś turystów po Bali. Może w Twojej sytuacji powrót do takich zajęć byłoby dobrym rozwiązaniem. Pozdrawiam Cię ciepło :)
Tez o tym pomyślałam, ze taki regularny tryb życia jednak zmusza do tego, żeby jakoś trzymać się w ryzach. Codziennie ma się kontakt z ludźmi, a z tego co słyszałam u Pantinki wcześniej to dobrze by jej to zrobiło (dlatego tez chyba zamieszkała u niej współlokatorka). No i Pantinko masz dar mówienia i widać, ze lubisz :)
To jest bardzo dobry pomysł. Myślę że nawet gdyby to było kilka godzin w tygodniu.
Ostatnio wróciłam do oglądania starych video Pantinki (czasy zaraz przed wirusem) gdy opowiadała o pracy przewodniczki po wyspie i była tym bardzo zajarana. Poznawała ciągle nowych ludzi i miała jakieś obowiązki. Spoko taka możliwość dorobienia np. 3 razy w tygodniu, można to spokojnie połączyć z nagrywaniem na youtubie.
No właśnie! Najlepiej pójść do fizycznej i nisko płatnej roboty aby nabrać POKORY do życia. To czyni cuda
Pantinka zyje instagramem, tutaj wrzuca filmy tylko dla zarobku. Komentarzy nie czyta, takie mam wrażenie.
Nagrała filmik poświęcony tylko hejterom więc stąd wniosek że przegląda komentarze.
Jakie to piękne życie w tym ziemskim słonecznym raju pod palmami jest bezdennie bezproduktywne i dlatego depresyjne dka ciebie Pantinko...
Dokladnie, moze chociaz jakies godziny charytarywnie w schronisku dla pieskow, lubi zwierzeta a dała by cos od siebie swiatu wtedy energia zupelnie inaczej plynie.
@@814cookiemonsterona uwielbia robić sobie godzinami zdjęcia a później je ogląda i te sztuczne pozy nazywa modelingiem 😂😂😂
W poprzednim vlogu malowałaś się na randkę i co, udała się?
dlaczego tak bardzo skupiasz się na tych ,,spalonych aktywnych kaloriach''? Przeciez zegarki nie są ani trochę miarodajne jesli chodzi o jakiekolwiek spalone kalorie, w rzzeczywistosci nie spalasz nawet polowy tych kalorii
Bo nie chodzi o faktyczne spalanie kalorii a motywacje do wyjscia z domu i zmuszenia sie do aktywnosci; wmawiajac sobie ze musisz zrobic np 10tys krokow czy spalic iles tam kcal motywujesz sie do wyjscia z domu co jest bardzo wazne gdy masz depresje.
Być może jest to motywacja Pauliny do wychodzenia z domu itd, ale oglądając to mam kompletnie inne odczucia
@@terkaps6492 Bo jeszcze nie mialas takiego stanu i obys nigdy nie miala
uwielbiam twoje vlogi!
Znowu to obsesyjne liczenie kroków i przeliczanie ma spalone kalorie
Ja nie widzę w tym nic dziwnego. Kobieta jest zdyscyplinowana. Jeśli jej to pomaga w życiu to why not ?🙂
Obsesyjne mierzenie kalorii nie jest pomocne, nic co jest obsesyjne nie jest dobre. Ruch powinien być traktowany jak niezbędna część życia, która utrzymuje nas w zdrowiu i daje nam radość, a nie tylko jako forma spalania kalorii - takie podejście często prowadzi do tracenia zapału i motywacji, plus poczucie, że się musi, a nie chce. Taka “dyscyplina” to tylko bycie więźniem swojej głowy. Zresztą jak chce to robić, to jej sprawa, ale mogłaby zatrzymac te informacje dla siebie, szczególnie skoro tak często się to pojawia, praktycznie w każdym odcinku. Ludzi to denerwuje, do tego jest grupa osób, które sa wrażliwe na tego typu informacje, bo zmagają się z zaburzeniami odżywiania.
@@Joana_b jedynie co osiągnie przez taki "trening" to zajechane kolana. Nie normalizujmy takich zachowań . Kalorie, kroki to nie są dobre cele treningowe. Niech skorzysta z pomocy jakiegoś instruktora czy trenera personalnego a nie polega na swoich (zaburzonych) przekonaniach.
Znowu te obsesyjne komentatorki dla których trzeba robić trigger warning bo się załamią 😅
@@Magdalena_ol tak, to jest masakra xD one tak to przeżywają, tak strasznie źle na nie to działa, ale pod każdym filmem komentarze z gorzkimi żalami tych samych osób... Ludzie, zajmijcie się swoim życiem, jak mi się coś nie podoba to po prostu nie oglądam
Cieszę się, że regularnie nagrywasz, bardzo pozytywnie odbieram Twoje filmy - motywują mnie do aktywności, bo sama leczę się na depresję i często trudno mi wyjść z domu czy spotkać się ze znajomymi. Nie jesteś sama w swoich zmaganiach, bardzo mocno Ci kibicuję i przy okazji samej sobie też.
moim zdaniem te liczenie kroków nie jest dla ciebie dobre.. myślę, że lepiej gdybyś wychodziła na spacery i robiła je tak długo na ile masz ochotę, mam wrażenie, że narzucasz na siebie zbyt dużą presję, przez co potem kiedy masz słabszy dzień i mniej ochoty na wysiłek obwiniasz się i nie czujesz się dobrze.. uwielbiam cię, ale widzę że coś jest nie tak
Ja robię codziennie 10 000 kroków idąc pieszo do pracy i z powrotem plus zwykłe codzienne aktywności. To jest normalne, że człowiek kontroluje swoją aktywność fizyczną, jeśli chce utrzymać formę.
@@aloushka2386nie mówię, że sprawdzanie tego jest złe, ale mam wrażenie, że Pantinka wpadła w lekką obsesję..
@@weronikajajuga7530 zupełnie nie mam takiego wrażenia - motywuje się do wychodzenia z domu, co jest trudne, kiedy człowiek choruje na depresję. To są drobne cele, które w połączeniu z aktywnością fizyczną dają energię do życia i satysfakcję, kiedy udaje się je osiągać. Sama leczę się na depresję i bardzo mnie ten kontent motywuje.
Co to znaczy aktywne i nieaktywne kalorie 😂
Aktywne kalorie to te spalane podczas aktywności fizycznej, czyli podczas treningu, natomiast kalorie spoczynkowe (nieaktywne) są spalane w okresach braku aktywności.
@@felawo.2990 czyli wymyślanie tak jednym słowem.
@@lolen2nie. Organizm człowieka spala kalorie, bo oddycha, myśli. Będziesz leżała na kanapie nieruchomoi to też będziesz spalać kalorie. A jak będziesz aktywna to spalisz ich więcej. Stąd nazwa. W jakim celu wysmiewasz drugiego człowieka nie mając elementarnej wiedzy na ten temat?
@@mondzisia383 czyli spalając kcal spalasz kcal. Nie wyśmiewam osoby bo raczej to nie Pantinka wymyśliła chyba że to jej odkrycie to sorka.
Ale to jakaś nowomowa bo czy leżysz na kanapie i oddychasz czy biegasz to spala się kalorie czy organizm ma dwa osobne magazyny na aktywne i nieaktywne kalorie
@@lolen2 Pytalas o roznice kcal. Dostalas jasna odpowiedz; a glupoty piszesz o spalaniu. Jak aktywnie czy nieaktywnie spedzasz czas to tez wystepujesz w dwoch osobach?
‼️‼️‼️TRIGGER WARNING - ED - ZABURZENIA ODŻYWIANIA ‼️‼️‼️
Pantinka nie dała, więc dodaję w komentarzu dla osób zmagających się z tym, aby wiedziały przed obejrzeniem
‼‼‼‼‼Triger warning!!!!! Nawiedzony płatek śniegu!!!!!‼‼‼‼‼
Glupota to blogoslawienstwo :) zazdroszcze tobie mylic depresje z zaburzeniem odzywiania WOW
@@thornblack2328 jedzenie tylko dwóch posiłków dziennie (o zgrozo!), wyczekiwanie niecierpliwe godziny kiedy będzie można zjeść, obsesyjne liczenie kroków, kalorii ? Jak to się ma do depresji ? To jest właśnie ED.
@@pszczoleczka1 od ponad 10 lat jem tylko 2 posilki i nic mi nie jest nie chodze ani glodny ani nie wyczekuje kiedy bede mogl zjesc posilek. Pisze juz to poraz setny to nie Paula liczy kroki a zegarek ona tylko sprawdza statystyki czy licznik jak kto tam woli. Depresja kaze ci zostac w domu i wmawia tobie, ze nie masz sily, ze jestes zmeczona, ze nic ci sie niechce i nic nie warto dlatego bardzo wazne jest by wychodzic z domu do tego sluza argumenty by przekonac siebie, ze jednak warto wyjsc. Argumenty czy motywacje moga stac sie powodem, dla ktorego sie wychodzi; kazdy szuka wlasnych by namowic siebie do wyjscia. Na chwile obecna statystyki z zegarka sa motywacja by wyjsc z domu np na silke czy plaze dla Pantinki, poniewaz chce zrobic np 10 tys krokow to ja motywuje by nie siedziec w 4 scianach w domu i nie rozmyslac o tym jak zycie jest slabe czy i jak sobie je odebrac. Moze wyskoczyc taki dzien, ze np cos sie wydarzy i nie bedzie mogla wychodzic lub nie zrobi tych 10tys krokow wtedy moze nastapic ciezszy okres. Nie zrobienie tych krokow przez 1 dzien moze prowadzic w najblizszym czasie do nastepnego dnia pozniej tygodnia itd. Wtedy depresja podpowiada jej, ze a widzisz .. a niemowilam ... po co ci to bylo ... wtedy czlowiek znowu rezygnuje i sie poddaje, zamyka sie znowu w 4 scianach i rozmysla o zyciu i smierci co jest bardzo zle.
a ta znowu o krokach XD
Jak randka? 😊
przydałoby się uaktualnienie tematów, które zaczyna:)
@@fantasiazplatkami dokladnie ,moze nie wyszla albo w ostatniej chwili odwolal i nie ma sie czym chwalic ale moglaby cos wspomniec,olewa widzow
@@ewew2935 to jest w sumie ciekawe, te randki z neta, coś co robi wiele osób (mnie się już osobiście nie chce stamtąd próbować, ale dobrze znam temat.)
niestety ludzie w skrócie tak wygląda BEZROBOCIE i problemy trzeciego świata
Kilka filmików wstecz miałaś napływ energii i dobry humor, natomiast w tym filmie mówisz, że przez ostatnie dni miałaś kiepski humor i źle się czułaś… 😳 to jak to w końcu jest?
Widać że nie wiesz jak wygląda depresja. W tej chorobie raz masz więcej energii a raz mniej. Masz chwilę dobrego nastroju i idziesz na zakupy po czym nie masz siły wrócić do domu 😑
@@joannaozog518 widać że Ty nie umiesz czytać, albo nie oglądasz regularnie jej filmów. Mi chodzi o to, że tutaj mówi, że ostatnio nie czuła się najlepiej i ja to rozumiem, tylko ostatnie filmiki pałają euforią i optymizmem, że nawet wspomniała że leki odłożyła i czuję się „normalnie”, jak sprzed choroby. A tu mówi że się źle ostatnio czuła. Także jestem zdezorientowana lekko, gdzie te filmy dzieli jeden dzień..
@@oliwiawojcieszak Powiem Ci jak wygląda to z perspektywy osoby chorej na depresję : w tej chorobie są duże wahania nastroju w ciagu dnia, rano nie chce Ci się żyć, masz myśli S, nie możesz na siebie patrzeć, po południu masz skok energii, czujesz się lepiej, wychodzisz na siłkę, wracasz zadowolona z siebie, rośnie Ci samoocena, zqstanawiasz się jak mogłaś tak o sobie myśleć skoro jest ok. Pod wieczór znowu smutek, i natłok myśli rezygnacyjnych a przed snem znów lepiej. Taka karuzela, swoją drogą często u ADHDowców występuje. Paulina raz mówi że miała fajny dzień a raz że miała doły i to wszystko może być prawdą i mogło się wydarzyć jednego dnia.
@@joannaozog518 Spoko, wszystko prawda, tylko że Paula dosłownie powiedziała, że ostatnie kilka dni było złych i miała zły nastrój.
To co innego, niż powiedzieć, że ma się wahania nastroju. Tutaj może jest jakiś problem z komunikacją, no bo jak ktoś mi powie np. w poniedziałek, że ma ostatnie dni kiepskie, a we wtorek, że ostatni tydzień był świetny i miał przypływ dobrego nastroju, to też bym nie wiedziała o co chodzi.
Co innego powiedzieć, że ma się depresję i złe momenty przeplatają się z dobrym nastrojem. Ciężko moim zdaniem winić widzów, że nie rozumieją, o co chodzi, bo to faktycznie jest niespójne. Po co w takim przypadku generalizować nastrój na kilka dni, jeśli się nie da?
nie da nic spalanie, jak nie będziesz jadła odpowiedniej ilości kcal. Spożywasz ich mało i wtedy organizm broni się przed odchudzaniem magazynując tłuszcz. Jak chcesz się odchudzać to chociaż z głową :(
A jak sie zacznie jesc wiecej kalorii to metabolizm wroci do normy? Serio pytam jem za mało przez styl zycia musze zacząć sie pilnowac mam nadzieje ze da sie to odkrẹcić.
Ona nie potrzebuje schudnąć. Nosi rozmiar M przy wzroście 181 cm. Potrzebuje ruchu dla zdrowia i dobrego samopoczucia psychicznego.
@@agnieszkazdunek1800 dziwne podejscie dla jednego M jest ok dla innego z duzo I ta osoba powinna decydowac czy chce schudnac czy nie. Paulina wspomina ze chce schudnac
@@814cookiemonster powinien wrócić ;) polecam kalkulatory do liczenia zapotrzebowania czy nawet takie fitatu/fatsecret. Otrzymuje się wtedy 2 wartości: ppm (bmr) i cpm. PPM to ilość kalorii poniżej której nie powinniśmy schodzić, bo jest to szkodliwe dla zdrowia
@@agnieszkazdunek1800 też tak uważam, ale skoro mówi, że chce schudnąć to niech to chociaż robi z głową, a nie je za mało, trenuje, bierze leki, pije alkohol...
Zamiast zapoconej siłowni, taki spacer, lub jogging, codziennie po plaży zrobiłby robotę i dla ciała i dla głowy.
Dlaczego zamiast? Po co wartościować takie aktywności stawiać cokolwiek w kontrze? Można robić jedno i drugie, albo raz jedno raz drugie. Dlaczego zamiast siłowni ktokolwiek ma spacerować i ma to mieć coś bardziej lub mniej "dla głowy" czy siłownia jest czymś złym?
@@galaxymag. To nie wartościowanie, tylko wybór.Nie ma czasu lub ochoty by korzystać z obu rzeczy.Siłownia jak najbardziej jaknaie mieszka w mieście.A mając takie dary od natury, zdrowiej je wykorzystać. I nie czuć wtedy wysiłku, sama przyjemność.
No to idź na plażę skoro tak wolisz. A Pantince zostaw własny wybór:)
@@rejengarda6531 Tak robię.I dlatego, że to o niebo lepszy wysiłek, właśnie go polecam.
Pantinka wspomina, że była zarówno na siłowni jak i na spacerze więc komentarz stawiający te aktywności w kontrze jest bez sensu i jskby wartościujący bezpotrzebnie pod widzimisię osoby zupełnie niezorientowanej.
Czasami tryb odszumiania w mikorfonach jest koszmarny i zamiast wycinać tylko szumy wycina również część glosu 😢
Trzymam kciuki za to, że będzie dobrze! Swoim tempem idź do przodu
Film bardzo fajny. Z normalnego dnia taki jak kiedyś. Co wy z tymi krokami? Każdy jak ma zegarek z krokomierzem też gada o krokach. To normalne. Pantinka szkoda, że piesków nie zabrałaś ze sobą. Lubię jak one bawią się na plaży. 🙂
Też brakuje mi Peanut i Zosi we vlogach i ich spacerów po plaży albo przy polu ryżowym. Mam wrażenie, że dziewczyny bardzo rzadko teraz wychodzą na dłuższe spacery.
Oj kochana nie wiem czy byś serio chciała mieszkać w domu nad samym oceanem, na plaży. Jeden sztorm i trzeba by było uciekać 🤪😂
Pierwsze wyświetlenie,pierwsza łapka i pierwszy komentarz xd 😂😂
Brawo dla Ciebie :-)
@@donc1818Dziękuję bardzo i miłego dnia ❤😊
Szykujesz się na przyjazd rodziny, chyba w maju mają być u Ciebie? Zbieraj energię.🎉
Polecam polskie tłumaczenie mitów hinduistycznych - ale to tylko w ebooku jest, są komentarze do tych dziwnych akcji
Lubisz tę plażę dlatego, że jest pełna psów - szkoda tylko że nigdy Twoich :/ Z tego co widzimy i co sama mówisz w swoich vlogach, Zosia i Peanut to już raczej dawno zapomniały jak to jest być radosnymi, wybieganymi psami, coś co powinno być dla nich praktycznie codziennością, im się to od dawna już nie zdarza. A Zosia to w ogóle chyba nie pamięta już jak wygląda plaża. Chcesz zakładać rodzinę i mieć dziecko przy takim braku odpowiedzialności za swoich podopiecznych? Dziecko też zamkniesz na wiele miesięcy w 4 ścianach, ew. posadzisz na podwórku, bo Ty masz depresję i w związku z tym nie ruszasz się z domu? Uczciwie powiem, że przestałam Cię całkiem lubić za to, jak zaniedbujesz dość podstawowe (pełna miska i wyjście na siku to nie wszystko) potrzeby swoich zwierząt. Też przechodziłam przez depresję i to będąc w o wiele cięższej sytuacji życiowej niż Ty, ale to się nigdy nie odbywało kosztem moich domowych pupili (a również miałam wtedy m. in. dwa psy, codziennie były porządnie wybiegane). Ode mnie łapka w dół.
Mam podobne odczucia. Żal mi Peanut i Zosi, że ostatnio tak mało jest ich spacerowych momentów we vlogach. Bardzo lubiłam oglądać jak szaleją na plaży. Mam nadzieję, że to jedynie urywki z życia Pantinki i tak naprawdę poświęca psom więcej czasu. Ale mówiąc szczerze to ja nie wyobrażam sobie wyjścia na długi spacer bez mojego psa i dziwi mnie to, że Pantinka nie wzięła np. Zosi na plażę ze sobą.
@@dominikasylwia2042 - tak, to urywki z życia Autorki i nie wiemy jak wygląda w pełni jej codzienność, niemniej z vlogów, z tego co widzimy i co sama o sobie opowiada, wynika raczej, że dziewczyny nie chodzą na spacery na plażę w ogóle. A zwłaszcza Zosia, której - mam wrażenie - najpierw trochę ubyło, gdy pojawiła się Peanut, a teraz to już całkiem. Dla mnie, osoby z natury odpowiedzialnej za innych, w tym za swoje zwierzęta, i której dobro wszystkich zwierząt leży mocno na sercu, jest to przykre i nieakceptowalne. Bo zwierzęta też mają swoje potrzeby i powinny mieć swoje radości. Poza tym także nie wyobrażam sobie spaceru na plażę, do parku, czy w inne miejsce, w którym mój psiak mógłby skorzystać, i go nie zabrać. Serducho by mnie bolało. No ale Paulina najwidoczniej jest inna. Kiedyś ją lubiłam, wydawała mi się pod wieloma względami do mnie dość podobna, polecałam ten kanał potencjalnym odbiorcom treści jako jeden z ciekawszych... a dziś mam raczej odwrotne odczucia. Czuję, że całkiem nie rezonuję z podejściem Pantinki w większości kwestii. Ale też i o ile wcale (rezonować, czy zgadzać się) nie muszę, o tyle to jej podejście (które możemy obserwować) do kwestii własnych psów, zaniedbanie pewnych ich potrzeb, takich jak spacery po plaży by mogły się cieszyć, bawić i porządnie wybiegać, wzbudza we mnie niechęć do ich właścicielki :/
10 czy 15 min to nie cały dzień🥴
@@olala137 - nie, ale na podstawie tego co Autorka sama opowiada o sobie we vlogach od dawna, o swoim długotrwałym braku aktywności, o tym, że tygodniami nie chodziła na plażę, a z domu wyskakiwała tylko dosłownie na chwilę z psami, a poza tym nic, bo depresja, można raczej założyć, że moje wnioski są prawidłowe. No chyba że ktoś swoich widzów wielokrotnie okłamywał opowiadając o tym wszystkim, ale tego nie podejrzewam.
@@olala137a wierzysz ze w miedzyczasie ona psom zapewnia atrakcje i tego nie nagrywa ? Przynajmniej jakis kontent by był i przychód. Nikt nie prowadzi kanału dla nudnych odcinkow prowadząc ciekawe zycie poza kamerã
dużo negatywności w komentarzach... mimo to wszystkiego dobrego dla Ciebie :)
Modeling okazał się życiową pułapką. Gdy wiele lat temu wyjeżdżałaś z biednej Polski, byłaś gwiazdą. Piękna, młoda modelka mieszkająca zagranicą, która utrzymywała się z modelingu. Dawałaś radę, poznawałaś nowych ludzi z zachodnich krajów, mówiłaś po angielsku. To było coś. Wtedy dosyć rzadkie dla Polaków. Jak mniemam nie dało Ci to stabilizacji ani życiowej ani finansowej. Majątku się na tym nie dorobilaś. Faceta i rodziny też nie, a chyba bardzo tego pragniesz.
Pantinka może porównuje się też do swoich koleżanek, które może porobiły jakieś kariery, pokupowały mieszkania, mają facetów.
A ona zmusza się kręcić jakieś filmiki o pierdolach, żeby zarobić na życie. Jakie ma perspektywy, gdyby wróciła do PL? Nie wiem, ale raczej zawodowo niezbyt duże.
Może właśnie ta depresja wynika z braku stabilności i ze strachu o przyszłość.
Poczułaś się lepiej, że mogłaś komuś dowalić?
Z jakiego powodu pisze Pani taki komentarz? Depresja jest śmiertelną chorobą. Proszę nie dołować osoby chorej, która do tego mieszka sama za granicą. Jeszcze ma czas na karierę, mój dziadek skończył prawo w wieku 35 lat, łącząc pracę z nauką, a w Polsce wtedy się nie przelewało. Trochę zrozumienia i wiary w człowieka! Jesteśmy tu po to, by sobie pomagać, przynajmniej dobrym słowem.
A kto z nas nie jest w takim miejscu? Pokolenie które się poddało, stopniowo rezygnując ze wszystkiego co dla starszych pokoleń było oczywistoscią na wyciągnięcie ręki i jedyną ścieżką życia..nie stać nas na mieszkania, lepszą pracę, znalezienie dobrego partnera, więc i dzieci..wszystko po kolei odpada więc wszystko przestaje mieć sens
@@pola2216Twoj dziadek widocznie jest /był sprawczym silnym człowiekiem taki to nawet po 80tce bedzie odnosił sukcesy
@@jxz1457raczej ponad 90% w takim miejscu nie jest. Ludzie zakladaja rodziny, zmieniają prace, budują domy, rozwijają sie rozejrzyj sie wokół.
Super!❤ Też mnie motywuje mój smartwatch.
Dziewczyna ma depresję a wy oczekujecie zajebiście ciekawego contentu i jeszcze oskarżenia, że nie zajmuje się psami, brawo
Content contentem, ale co złego w zwróceniu uwagi na psy?
Depresja jest straszna, ale niestety, drugiej istoty całkowicie od ciebie zależnej to nie interesuje. Jakby przestała je karmić, to też by było ok, bo ma depresję i pies ma głodować? Bo spacer to równie podstawowa potrzeba.
Jeśli nie jest się w stanie zajmować psami, to powinna wynająć kogoś, kto to zrobi. Zwłaszcza na Bali, gdzie usługi są tak tanie. Depresja nie może być wymówką do krzywdzenia innych, a już zwłaszcza kogoś, kto jest od ciebie 100% zależny. Kilka dni, okej, nikt nie umrze, ale wiele tygodniu to po prostu przegięcie.
@@MrTangerine666 widzimy tu tylko urywek z jej życia, więc nie możesz stwierdzić, że nie wyprowadza psów na spacery
@@jxz1457 No nie, bo sama Pantinka mówiła, że fajnie, że jej psy mają ogród, bo ona z nimi wychodzi tylko na 5 minut dziennie przed dom. Sama bym w życiu nie wyciągnęła takich wniosków po oglądaniu jej vlogów, bo bym założyła, że tego po prostu nie nagrywa.
A nie trzeba być ekspertem, żeby wiedzieć, że ogród to dla psa nie spacer (wyjście na kilka minut przed dom też nie). Tzn oczywiście może Paula tego nie wie, ale to tym bardziej lepiej, jeśli ktoś to napisze w komentarzu.
@@MrTangerine666 a przyszlo do glowy, ze moze wspollokatorka je wyprowadza? a moze placi jakiemus balijczykowi by wyprowadzal? nie widzisz innych mozliwosci to uwazasz ze tylko twoj pkt widzenia to ten wlasciwy? Nie musi przeciez nagrywac non stop jak wyprowadza psy vlog ma 20 min a dzien 14h pokazuje co chce pokazac
@@thornblack2328 nie, nie przyszło mi to do głowy, bo co innego jasno wynikało z jej wypowiedzi. Powiedziała, że dobrze, że psy mają ogród, bo ona z nimi wychodzi tylko na 5 min, i jakby mieszkała w bloku, to by musiała kogoś wynająć, żeby z nimi wychodził. To wprost zaprzecza twojej tezie.
Sorka, Pantinka jest tylko człowiekiem i też popełnia błędy, po prostu.
Jezu, ile tu hejtów. Nie przejmuj się, mi się podobają Twoje vlogi, czuć w nich coraz bardziej Twoją dawną, pozytywną energię ❤ I bardzo miło mi się ogląda, jak gotujesz czy ćwiczysz, dzięki Twojemu story z Instagrama zmotywowałam się dzisiaj do treningu 😊
Jak ja lubię odcinki z plaży, fajnie, że zawsze mówisz coś ciekawego o miejscu, w którym się znajdujesz!❤
Miło się słucha, rozumiem Cię.
Podobnego pieska do Zosi to widziałem juz kilka razy ale na Batu Bolong beach :-)
Wow, było tak dużo nieprzychylnych komentarzy, że z dużą uwagą obejrzałam odcinek. Uważam, że niektórzy z Was zaczynają zdecydowanie przekraczać granice dobrego smaku. Jako osoba z ADHD czytając wasze teksty na temat liczenia kroków poczułam zażenowanie. Pewne ramy, czy liczby bardzo pomagają osobom z tym zaburzeniem trzymać je w ryzach, a wy to demonizujecie jakby robiła coś złego. Co do komentarzy że odcinki są monotonne - nikt nie każe wam oglądac vlogów, ktore zazwyczaj są raczej mniej angażujące niż dedykowane. Przeginacie ze swoimi diagnozami, skoro Pantinka jest na diecie i chce schudnąć, a przy tym liczenie kroków motywuje ją do wychodzenia z domu, to gdzie jest peoblem? Skoro jest zdiagnozowana na depresję, musi to być dla niej podwójnie ciężkie, a wy jedziecie po niej jakby kogoś tym krzywdziła. Skoro to liczenie jest takie straszne, to podajcie chociaż jeden negatywny tego skutek jaki u Niej widzicie.
Plus znam wiele osób, które tak samo nabijają sobie kroki i dzięki temu ruszają się z domu. Lepiej siedzieć na tyłku i nie szukać czegoś, co na motywuje do ruszenia się? Macie strasznie pokrętną logikę, bo z jednej strony niby przejmujecie się zdrowiem Pantinki, a z drugiej demonizujecie coś, co w pewien sposób pomaga jej wracać do normalności
Mam takie same refleksje! 10 czy 12 tys. kroków i 50 min. treningu na siłowni, to nie jest żadna katorga. Sama leczę się na depresję i wiem jak ważne jest wyznaczanie sobie konkretnych celów, motywacja do działania. Bardzo ważny jest też ruch, a przy tej chorobie naprawdę trudno jest się czasem zmobilizować choćby do wyjścia z domu. Bardzo kibicuję Pantince, cieszę się, że jest aktywna, nie poddaje się i nagrywa regularnie. Mnie te filmy motywują. 🙂
1. Nie wyszla z domu na cwiczenia kiedy zegarek sie zepsul. Wystarczy?
@@814cookiemonster wystarczy, żeby co? Zdiagnozować człowieka w internecie? 😆 No jak widać niektórym niewiele wystarczy do wywołania gównoburzy.
Może się bała przetrenować? Naprawdę, zluzujcie majty i sami wyjdźcie na spacer - dobrze Wam to zrobi. Taki niepokój z powodu filmiku nagranego przez obcą osobę z internetu, to naprawdę niepokojący symptom. 🙃
@@814cookiemonster wystarczy na co? przeciez to dowod czym jest zegarek te kroki i kcal dla Pauli to motywacje by wyjsc z domu bez tej motywacji przegrywa i siedzi w 4 scianach sama z myslami w depresji ;p
Ale fajnie wchodzę na yt a tu Pantinka ❤😘
♥️♥️
Nice video
Super ze lepiej się czujesz🙂 Bardzo lubię Cię oglądać. Powodzenia xx
Hej no gratki wreszcie liczenie krokow podzialalo :) oby czesciej dawalo Ci to sile by wyjsc ;) kij w oko tym co nie rozumieja liczenia krokow etc :) smaka i dobrej zabawy :) brawo TY
A może skoczylabys w miejsca w ktorych dawno nie bylas? Te terasy ryżowe, wodospady albo nusa lembongan?
Ale piękne fale
Jezu co tu się dzieje w komentarzach, nie podoba wam się - nie oglądajcie, szusz też ciągle zbiera hejt za to, że robi i mówi to samo, a mimo to liczba oglądających jest duża, takie jest życie w większości monotonne, czy wasze jest takie ciekawe?
Szusz to zpelnie inna impreza, ona sobie nie da krzywdy zrobic, ona jest dorosła Paulina to mentalne dziecko.
Cudowne miejsce, morze, plaże jak w raju.
Strasznie zła energia stąd płynie...
Brawo ty🎉
❤❤❤❤❤❤❤❤
A dla mnie to Wy w komentarzach 'biadolicie'. Ojeej, bo mówi o kaloriach, ojej, bo mówi o swoich problemach... Ludzie, litosci! Przecież ona od zawsze mówiła, że traktuje RUclips trochę jak pamiętnik. Ja się nie zawsze z Pauliną zgadzam, ale pisanie o poradach, albo jak obrażona księżniczka "przestaje Cię oglądać, bo mnie nudzisz" jest zwyczajnie niegrzeczne i śmiesznie. Kumpeli też byście w twarz powiedzieli "masz ostatnio problemy, więc nie mam zamiaru się z tobą kolegować"? Nie podoba się, to po prostu nie oglądaj, tyle :) Mi Paulina umila robienie śniadania. Gadanie o pierdolach jest często spoko.
No tak a podobno kobiety są najlepsze w komunikacji. Największy blef jaki kiedyś słyszałam.
No właśnie, a Pantinka i tak jest bardzo pozytywną osobą, w porównaniu do tej patuski szusz np.
Fajne te domki przy plaży, ale zawsze sie zastanawiam jak tam jest jak jest sztorm.
💚😀🍀🌸
Dzięki za filmik pozdr
Lubie vlogi z plaży
Pozdrowienia ze Szwecji 😘
💜🐕🪁🪁🪁🪁♥️
To są larwiszony xDD
Larwiszony sa u Szusz bo sobie dobrze radzi i niektorych to boli tu sa ludzie zaniepokojeni zachowaniem autorki
Pantinko! Skoro przez tyyyle lat nie potrafił się do Ciebie przystosować żaden facet to może zrób odwrotnie i to Ty przystosuj się do JEDNEGO z nich!
Masz obsesję na punkcie jej życia miłosnego, ilosc komentarzy jest przerazajaca, jeśli Ci się nie podoba to nie oglądaj, nie komentuj i nie oceniaj.
@@pozytywnewibracjezeszczeci6276
Waszymi pochlebstwami i pocieszeniem jej jedynie wpychacie ją nieświadomie w spirale wiecznych bezowocnych randek w złudnej nadzieji na ustatkowane się i zalożenie normalnej rodziny. To tak nie działa. Przecież dokładnie to właśnie czyni od dawna i ma tylko doła! Krzywdzicie ją...
@@pozytywnewibracjezeszczeci6276
No to pomyśl inaczej, skoro żyje w raju na Bali i nie ma dobrych wibracji tylko doła, to co tu jest nie tak?
Wspolczuje tego wysypu wariatek w komentarzach, to juz trend, wariatki nie wybaczą poprawy samopoczucia.
Pierwsza !
FASCYNUJĄCE. Nie będę mogła dziś zasnąć 😂
@@karolinazaklika1805 to jedź na front na Ukrainę , jak nie możesz spać .
@@Mandymag472 z ciekawości, po co ludzie piszą takie komentarze? Zawsze mnie to fascynowało. Co Ci daje napisanie, że jesteś pierwsza?
@@karolinazaklika1805 Żebyś się nie zesrała czasem z tej ciekawości . Kija z dupy wystarczy wyjąć a się dowiesz haha 😂
@@karolinazaklika1805 Żebyś się nie zesrała z tej ciekawości. Widocznie kija z tyłka wyciągnąć musisz a się dowiesz.
Btzydki piasek, taki ciemny, jak brudny
Nie no co za odkrycie, nie wszedzie piasek jest bialy😱😱😱 ale jak to??? Jolanta toleruje tylko jasny piasek!!!
@@Swirl_Girl no i co z tego ? Xd nie podoba jej się i co w związku z tym ?
@@Swirl_Girl Też myślę, że ten czarny piasek wygląda okropnie. Ty bez powodu atakujesz osobę, która opisuje swoje odczucia odnośnie rzeczy, nie osoby. Zastanów się nad sobą.
Taki piasek to norma na wyspach wulkanicznych. Na Islandii są jeszcze ciemniejsze plaże, praktycznie czarne. ;)
@@sziszsza Tak, prawda 👍
Zła jakość nagrania, ucieka głos.
First 😂
No, nie wiem, nie wiem 🤔 Pewności nie ma 😉