Dzięki za ten filmik. Wszystkiego się właśnie uczę (póki co bardziej teoretycznie ;) ) bo za dwa m-ce otwieram kawiarnię i tak coś czuję że zostanę tu na dłużej ;);)
Może być ciężko bo już nie pracuję w kawiarni :( technika jest podobna, bo ustawienie dyszy itd.jest zawsze takie samo. Do Cappuccino przedłuża się część w której się napowietrza mleko, a do flat white się tę część skraca żeby mieć piany jak najmniej.
W sensie sposoby spieniania tak jak w kawiarni się spienia ale do różnych napojów, czy spienianie w kawiarni vs spienianie w domu w french pressie vs spieniaczem ze śmigiełkiem itp? Że różne urządzenia do spieniania mleka?
@@KNURKonesur oo jak super ze odpisałeś :) super by było jak byś pokazał jak spieniasz w kawiarni do każdej kawy osobno i sposoby spieniania tzn jak osiągnąć mocniejsze spienianie itd
Bo są filmy jak spieniać mleko ale nigdzie nie ma jak dopasować odpowiednie spienianie do danej kawy i jak poprawnie spieniać jak oceniać czy spienianie jest odpowiednie itd
Pewnie że odpisałem :) nie mam siły/chęci robić nowych filmów od jakiegoś czasu, ale jak ktoś o coś pyta, to mam powiadomienia ciągle włączone :) Z tym kawiarnianym spienianiem to nie jest taka prosta sprawa, bo różnice między teksturą mleka do flat white i latte są bardzo małe, nawet cappuccino jeśli nie robi się takiego bardzo staroświeckiego suchego, to też różnica jest niewielka. Generalnie mleko musi mieć mikroskopijne bąbelki, pracować w dzbanku jako ciecz, a nie kluska, i mieć jednolitą błyszczącą aksamitną teksturę. Spróbuję ten temat ugryźć za parę tygodni :)
Może ktoś się zna i powie mi co ja robię jak to nazwać. 7 g kawy 80 g wody 160 g mleka. do przygotowanej kawy wlewam mleko a u gory mam z 2 cm samej pianki mlecznej, dodaję też 5 g cukru. Najbliżej czego to jest ?
Trudno mi powiedzieć po prawdzie. Doza kawy bardzo mała, dodatkowo proporcjonalnie bardzo dużo wody i do tego jeszcze mleko... Nie jest to blisko niczego z "klasycznych" napojów, ale z drugiej strony czy musi? Może być Twoim własnym indywidualnym unikatowym napojem :)
Nie rozumiem dlaczego w moim automacie Philips lattego jest kilka rodzajów kaw mlecznych a mleko i tak zawsze jest spienianie. Poza tym raz najpierw leci kawa,raz mleko ale nawet proporcje mogę zmienić. Więc to tylko kwestia proporcji? I te ilości kaw to taka ściema?
Większość ekspresów automatycznych to trochę ściema. Napoje z nich zwykle nie mają wiele wspólnego z jakimikolwiek definicjami. Oczywiście mogą smakować, trzeba tylko nie brać ich na zbyt poważnie :)
Szot czyli jedno espresso - objętość, która jest pita na jeden łyk, na raz, na strzała, na szota - szot :) W anglojęzycznym świecie określenie dużo bardziej rozpowszechnione niż w polskim, "double shot espresso" to na nasze "podwójne espresso" i to słowo jest często omijane, ale warto je znać :)
@@KNURKonesur ok, tak myślałem, że chodzi o 2x espresso. Czyli jutro w pracy dwa razy espresso i dolać do pełna spienionego mleka z ekspresu i będę miał flat white :)
@@KNURKonesur zakładając że mamy taką samą objętość filiżanki dla cappuccino i flat white, a do cappuccino damy jeden shot a do flat white 2 shoty to chyba nie powinno być wątpliwości. Jak myślisz?
@@karolstachera1795 sama ilość szotów to jedno, ale tekstura i proporcje mleka są też bardzo ważne. My w kawiarni w praktyce bardziej polegamy na proporcjach mleka niż na ilości szotów, bo klient może sobie zażyczyć słabego flat white, albo cappuccino na 2-3 szotach. Jakbym dostał małą mocną kawę z gęsto spienionym mlekiem, to ciągle nazwałbym to cappuccino, bo od flat white oczekuję innej tekstury, proporcji mleka i słodyczy, bo trzeba też brać pod uwagę, że mniej spienione mleko (czyli takie jak pod flat white) daje słodszy napój, bo zawartość mleka w proporcji do objętości samego napoju jest większa. Mamy stałych klientów którzy codziennie od lat zamawiają "małe latte na 2 szotach" i są zadowoleni dostając klasycznego flat white, albo klientów którzy chcą flat white na wynos, ale przychodzą z kubkiem termicznym 330ml i chcą żeby ten kubek był zapełniony, więc w efekcie dostają latte, ale chcą to nazywać flat white, żeby być bardziej cool. Także wiesz, te granice są chwilami dość płynne i sama ilość szotów to tylko jeden z elementów układanki :) Poza tym można się trzymać jeszcze sztywniejszych ram, bo teoretycznie klasyczny flat white powinien być zrobiony na podwójnym ristretto, a nie na podwójnym espresso. I w idealnym świecie w którym kawiarnia może sobie pozwolić na zmienianie ustawień na bieżąco to by go też jeszcze bardziej odróżniało od "małego latte na 2 szotach".
Przede wszystkim pytanie jest takie - PO CO Ci ekspres do kawy i co dokładnie zamierzasz z nim robić? O ekspresach będzie na pewno, ale to jest temat tak trudny, że nie wiem jak go ogarnąć.
@@KNURKonesur Mialem na mysli "kawiarke" którą w dość szybki i łatwy sposób mógłbym zrobić powiedzmy z 3 rodzaje/style kawy. Wersja domowa a nie do kawiarni.
@@przemomac900 Problem z ekspresami ciśnieniowymi jest dość złożony. Ekspresy automatyczne robią napoje ładne i proste, ale nie dają żadnej kontroli, używają bardzo niskiego ciśnienia i trudno jest robić nimi kawę smaczną, a jeszcze trudniej smaczną i powtarzalną. Młynki wbudowane w takie ekspresy są zwykle badziewne i nie pomagają w uzyskaniu kawy lepszej w smaku. Pomagają tylko i wyłącznie w wygodzie. Także żeby ogarnąć sprzęt do domu prawilnie, trzeba by patrzyć na ekspres i dodatkowy młynek, a to już robi się sporą inwestycją, szczególnie że młynki pod espresso są dużo bardziej wyśrubowane i drogie niż młynki do przelewów. Jeśli nie chcesz kupić używanego ekspresu i używanego młynka, a potem spędzić dwóch miesięcy na forach dyskusyjnych w wątkach o modyfikowaniu ekspresu i wymienianiu części na lepsze, to raczej w 2000-3000zł nie znajdziesz zupełnie nic godnego uwagi. Mówię to oczywiście z perspektywy robienia dobrej kawy, nie z perspektywy wygody. Polecam zajrzeć tutaj: ruclips.net/video/avM-XsaTBIc/видео.html i tutaj: ruclips.net/video/7HIGdYy5of4/видео.html Ale to ciągle będzie kwestia dokupienia dobrego młynka, a to już praktycznie podwaja budżet. Tak samo jak zawsze mówię, to jest kwestia priorytetów. Jakość vs wygoda vs cena. Można mieć 2 z 3, ale nie 3 z 3.
@@KNURKonesur Dzieki za wyczerpującą odpowiedź. Nie spodziewałem się że to aż tak złożony temat. Wygląda na to żeby się napić dobrej kawy w domu trzeba mieć conajmiej 5tys i to ma początek 🤦♂️
@@przemomac900 I tak i nie. "Problem" początkujących jest taki, że wiele ludzi nie wie jak bardzo skomplikowany temat próbuje ugryźć, więc myślą że sprzęt rozwiąże kwestię za nich. Kwestia jest taka, że przede wszystkim liczy się wiedza, doświadczenie, upór i zrozumienie mechanizmu parzenia kawy, a potem sprzęt jest kategorią drugorzędną. Zakładając że ktoś zna się trochę na kawie, ma dobry surowiec, dobrą wodę, rozumie co ustawić w jaki sposób i jaki wpływ mają wszystkie czynniki na siebie nawzajem, to do robienia espresso w domu można kupić coś w stylu Flair Espresso za 800zł, dobry ręczny młynek za drugie 800zł, porządny tamper za 150zł, wagę za 20zł i temat ogarnięty. Da się? Da się, ale robienie tak kawy będzie wymagało bardzo dużo roboty i kontroli ze strony użytkownika. Za 2500zł da się jak już mówiłem kupić używany sprzęt, który zrobi espresso takiej samej jakości jak w dobrej kawiarni, ale to jest wtedy kwestia szukania ileś tygodni sprzętu na rynku wtórnym, a potem majsterkowania przez miesiąc, żeby tuningować sprzęt. Czyli znowu kwestia ogromu zachodu. Ekspresy automatyczne nawet za 5000zł nie są zbudowane do robienia dobrej kawy, są zbudowane do robienia kawy szybko i łatwo i ładnie. Takie "gołe" ekspresy gdzie jest stricte boiler, super kontrola temperatury, super kontrola ciśnienia, kilka rurek i dysza do mleka, wszystko z metalu, to jest około 5000-7000zł i tu jest cała zabawa, zobacz sobie Rocket Appartamento albo Lelit Mara PL62, albo Profitec 500. Dobry domowy młynek do espresso w stylu Eureka Mignon to jest 1500-2000zł. I to już nie jest sprzęt "na początek", to już jest sprzęt który się ma w domu i nic więcej nie potrzeba, chyba że się chce coś ładniejszego albo wygodniejszego... I tutaj znowu rozbijamy się o kwestie priorytetów. Bo ja mówię o sprzęcie, który daje espresso możliwie blisko takiej jakości jak dobra kawiarnia, ale możliwie najniższym kosztem. Inny sprzęt dla mnie nie jest wart uwagi, bo stawia wygląd i wygodę ponad smak, a to nie jest moja bajka. Pogrzebałem trochę i jedno co mi przyszło do głowy jeszcze, to marka Sage, która wydaje się być kompromisem w dobrym kierunku. W sensie trochę bliżej jej do jakości niż do totalnych automatów i taki ekspres jak The Barista za niecałe 3000zł to chyba JEDYNE co mogę polecić w takiej półce cenowej i nie czuć się jak frajer wciskający komuś totalne badziewie.
No, w końcu ktoś pokazał te różnice. Dziękuję.
Ja również :)
Oglądam to na zmianie w kawiarni bo nie ma ruchu.
Parę rzeczy sobie poprawię
jak będę następnym razem robić
Dzięki :D
Wow, dzięki!
Do usług :D
Dzięki za fajne porównanie, informacje i prezentacje :)
Slaínte!
Genialny filmik 😀 Dzięki. W pracy często prócz swojego stanowiska muszę także obsłużyć bar więc ta wiedza naprawdę dużo mi pomoże
Bardzo się cieszę, że mogłem pomóc :)
Dzięki za ten filmik. Wszystkiego się właśnie uczę (póki co bardziej teoretycznie ;) ) bo za dwa m-ce otwieram kawiarnię i tak coś czuję że zostanę tu na dłużej ;);)
Trzymam kciuki! Jak coś to podrzucaj tematy, to chętnie poopowiadam :D
Fajna zmiana, ciekawy odcinek kawowy idziesz do przodu 😀
Dzięki! Postaram się żeby następny odcinek już był o whisky :D
Coś dla mnie ❤️
Super 😀
Bardzo ciekawy odcinek.
Podziękował, Slaínte!
Zajebisty kanał, już zasubskrybowałem. Trzymaj tak ziom dalej!
Podziękował! Slaínte!
Отлично
Zdrastwuj! Slainte! :D
Jakby dało radę to zrób filmik o spienianiu mleka bo na pewno do każdego rodzaju kawy jest inaczej spienione np. Cappuccino czy Flat WhIte
Może być ciężko bo już nie pracuję w kawiarni :( technika jest podobna, bo ustawienie dyszy itd.jest zawsze takie samo. Do Cappuccino przedłuża się część w której się napowietrza mleko, a do flat white się tę część skraca żeby mieć piany jak najmniej.
Hats off, Knur is back!
Slainte! :D
Komentarz dla zasięgów.
Podziękował! :D
Subtelności koncepcyjności.
Brakuje mi odcinkow z kawa :D Fajnie by bylo odcinek spieniania mleka i sposoby jego spieniania :D pozdrawiam
W sensie sposoby spieniania tak jak w kawiarni się spienia ale do różnych napojów, czy spienianie w kawiarni vs spienianie w domu w french pressie vs spieniaczem ze śmigiełkiem itp? Że różne urządzenia do spieniania mleka?
@@KNURKonesur oo jak super ze odpisałeś :) super by było jak byś pokazał jak spieniasz w kawiarni do każdej kawy osobno i sposoby spieniania tzn jak osiągnąć mocniejsze spienianie itd
Bo są filmy jak spieniać mleko ale nigdzie nie ma jak dopasować odpowiednie spienianie do danej kawy i jak poprawnie spieniać jak oceniać czy spienianie jest odpowiednie itd
Pewnie że odpisałem :) nie mam siły/chęci robić nowych filmów od jakiegoś czasu, ale jak ktoś o coś pyta, to mam powiadomienia ciągle włączone :) Z tym kawiarnianym spienianiem to nie jest taka prosta sprawa, bo różnice między teksturą mleka do flat white i latte są bardzo małe, nawet cappuccino jeśli nie robi się takiego bardzo staroświeckiego suchego, to też różnica jest niewielka. Generalnie mleko musi mieć mikroskopijne bąbelki, pracować w dzbanku jako ciecz, a nie kluska, i mieć jednolitą błyszczącą aksamitną teksturę. Spróbuję ten temat ugryźć za parę tygodni :)
@@KNURKonesur super by było dzięki wielkie :)) a jakieś szkolenia prowadzisz dla baristów amatorów?
Upraszczając - za każdym razem kiedy na domowym ekspresie źle mi się spieni mleko do cappuccino, wychodzi mi flat white albo latte 😁
W wielkim skrócie :D
Cóż za kędziorki ;) Pozdrawiam
W pracy cały dzień w masce to się trochę bardziej kręcą niż powinny :D Ale będę na to ogarniał sposoby w kolejnych filmach :D
👍
Slainte!
Jaka kawa będzie dobra do kawy mlecznej czy np kimbo 100% arabika będzie oki czy lepiej jakieś mieszalniki arabika/rogusta
Odsyłam do filmu "Jak kupować kawę" który też jest na kanale, tam rozbijam temat na wiele czynników :)
Może ktoś się zna i powie mi co ja robię jak to nazwać. 7 g kawy 80 g wody 160 g mleka. do przygotowanej kawy wlewam mleko a u gory mam z 2 cm samej pianki mlecznej, dodaję też 5 g cukru. Najbliżej czego to jest ?
Trudno mi powiedzieć po prawdzie. Doza kawy bardzo mała, dodatkowo proporcjonalnie bardzo dużo wody i do tego jeszcze mleko... Nie jest to blisko niczego z "klasycznych" napojów, ale z drugiej strony czy musi? Może być Twoim własnym indywidualnym unikatowym napojem :)
hej, mógłbyś pokazać jak spieniac mleko do poszczególnych kaw? Mam z tym problem, nie zawsze wychodzi mi zamierzony efekt:((
Pomyślimy! Temat jest trudny, wszyscy mają z nim duże problemy, nawet my, nawet po zrobieniu iluś tysięcy kaw dla klientów :D
@@KNURKonesur super, dziękuję za odpowiedź:)
Nie rozumiem dlaczego w moim automacie Philips lattego jest kilka rodzajów kaw mlecznych a mleko i tak zawsze jest spienianie. Poza tym raz najpierw leci kawa,raz mleko ale nawet proporcje mogę zmienić. Więc to tylko kwestia proporcji? I te ilości kaw to taka ściema?
Większość ekspresów automatycznych to trochę ściema. Napoje z nich zwykle nie mają wiele wspólnego z jakimikolwiek definicjami. Oczywiście mogą smakować, trzeba tylko nie brać ich na zbyt poważnie :)
Jaki to ekspress ?
LaMarzocco Linea PB
Co to są szoty
Szot czyli jedno espresso - objętość, która jest pita na jeden łyk, na raz, na strzała, na szota - szot :)
W anglojęzycznym świecie określenie dużo bardziej rozpowszechnione niż w polskim, "double shot espresso" to na nasze "podwójne espresso" i to słowo jest często omijane, ale warto je znać :)
@@KNURKonesur ok, tak myślałem, że chodzi o 2x espresso. Czyli jutro w pracy dwa razy espresso i dolać do pełna spienionego mleka z ekspresu i będę miał flat white :)
@@karolstachera1795 to już zależy jak bardzo spienione będzie to mleko, może wyjść flat white, a może wyjść cappuccino :)
@@KNURKonesur zakładając że mamy taką samą objętość filiżanki dla cappuccino i flat white, a do cappuccino damy jeden shot a do flat white 2 shoty to chyba nie powinno być wątpliwości. Jak myślisz?
@@karolstachera1795 sama ilość szotów to jedno, ale tekstura i proporcje mleka są też bardzo ważne. My w kawiarni w praktyce bardziej polegamy na proporcjach mleka niż na ilości szotów, bo klient może sobie zażyczyć słabego flat white, albo cappuccino na 2-3 szotach. Jakbym dostał małą mocną kawę z gęsto spienionym mlekiem, to ciągle nazwałbym to cappuccino, bo od flat white oczekuję innej tekstury, proporcji mleka i słodyczy, bo trzeba też brać pod uwagę, że mniej spienione mleko (czyli takie jak pod flat white) daje słodszy napój, bo zawartość mleka w proporcji do objętości samego napoju jest większa.
Mamy stałych klientów którzy codziennie od lat zamawiają "małe latte na 2 szotach" i są zadowoleni dostając klasycznego flat white, albo klientów którzy chcą flat white na wynos, ale przychodzą z kubkiem termicznym 330ml i chcą żeby ten kubek był zapełniony, więc w efekcie dostają latte, ale chcą to nazywać flat white, żeby być bardziej cool. Także wiesz, te granice są chwilami dość płynne i sama ilość szotów to tylko jeden z elementów układanki :)
Poza tym można się trzymać jeszcze sztywniejszych ram, bo teoretycznie klasyczny flat white powinien być zrobiony na podwójnym ristretto, a nie na podwójnym espresso. I w idealnym świecie w którym kawiarnia może sobie pozwolić na zmienianie ustawień na bieżąco to by go też jeszcze bardziej odróżniało od "małego latte na 2 szotach".
A literatura mówi że expresso to 1:4 a nie 1:2. (16:50)
1:4 to takie solidne lungo, literatura może tradycyjna, nie trzeciofalowa?
Powinieneś częściej nagrywać bez okularów :) #nohomo
Jak to mawiał Jorguś Kiler - "pomyślimy" ;)
Myslisz że da się kupić jakiś niezły ekspres do kawy za ok 2tys PLN? Czy przy takiej cenie nie ma nic godnego uwagi?
Przede wszystkim pytanie jest takie - PO CO Ci ekspres do kawy i co dokładnie zamierzasz z nim robić? O ekspresach będzie na pewno, ale to jest temat tak trudny, że nie wiem jak go ogarnąć.
@@KNURKonesur Mialem na mysli "kawiarke" którą w dość szybki i łatwy sposób mógłbym zrobić powiedzmy z 3 rodzaje/style kawy.
Wersja domowa a nie do kawiarni.
@@przemomac900 Problem z ekspresami ciśnieniowymi jest dość złożony. Ekspresy automatyczne robią napoje ładne i proste, ale nie dają żadnej kontroli, używają bardzo niskiego ciśnienia i trudno jest robić nimi kawę smaczną, a jeszcze trudniej smaczną i powtarzalną. Młynki wbudowane w takie ekspresy są zwykle badziewne i nie pomagają w uzyskaniu kawy lepszej w smaku. Pomagają tylko i wyłącznie w wygodzie. Także żeby ogarnąć sprzęt do domu prawilnie, trzeba by patrzyć na ekspres i dodatkowy młynek, a to już robi się sporą inwestycją, szczególnie że młynki pod espresso są dużo bardziej wyśrubowane i drogie niż młynki do przelewów.
Jeśli nie chcesz kupić używanego ekspresu i używanego młynka, a potem spędzić dwóch miesięcy na forach dyskusyjnych w wątkach o modyfikowaniu ekspresu i wymienianiu części na lepsze, to raczej w 2000-3000zł nie znajdziesz zupełnie nic godnego uwagi. Mówię to oczywiście z perspektywy robienia dobrej kawy, nie z perspektywy wygody.
Polecam zajrzeć tutaj:
ruclips.net/video/avM-XsaTBIc/видео.html
i tutaj:
ruclips.net/video/7HIGdYy5of4/видео.html
Ale to ciągle będzie kwestia dokupienia dobrego młynka, a to już praktycznie podwaja budżet.
Tak samo jak zawsze mówię, to jest kwestia priorytetów. Jakość vs wygoda vs cena. Można mieć 2 z 3, ale nie 3 z 3.
@@KNURKonesur Dzieki za wyczerpującą odpowiedź. Nie spodziewałem się że to aż tak złożony temat. Wygląda na to żeby się napić dobrej kawy w domu trzeba mieć conajmiej 5tys i to ma początek 🤦♂️
@@przemomac900 I tak i nie. "Problem" początkujących jest taki, że wiele ludzi nie wie jak bardzo skomplikowany temat próbuje ugryźć, więc myślą że sprzęt rozwiąże kwestię za nich. Kwestia jest taka, że przede wszystkim liczy się wiedza, doświadczenie, upór i zrozumienie mechanizmu parzenia kawy, a potem sprzęt jest kategorią drugorzędną.
Zakładając że ktoś zna się trochę na kawie, ma dobry surowiec, dobrą wodę, rozumie co ustawić w jaki sposób i jaki wpływ mają wszystkie czynniki na siebie nawzajem, to do robienia espresso w domu można kupić coś w stylu Flair Espresso za 800zł, dobry ręczny młynek za drugie 800zł, porządny tamper za 150zł, wagę za 20zł i temat ogarnięty. Da się? Da się, ale robienie tak kawy będzie wymagało bardzo dużo roboty i kontroli ze strony użytkownika.
Za 2500zł da się jak już mówiłem kupić używany sprzęt, który zrobi espresso takiej samej jakości jak w dobrej kawiarni, ale to jest wtedy kwestia szukania ileś tygodni sprzętu na rynku wtórnym, a potem majsterkowania przez miesiąc, żeby tuningować sprzęt. Czyli znowu kwestia ogromu zachodu.
Ekspresy automatyczne nawet za 5000zł nie są zbudowane do robienia dobrej kawy, są zbudowane do robienia kawy szybko i łatwo i ładnie. Takie "gołe" ekspresy gdzie jest stricte boiler, super kontrola temperatury, super kontrola ciśnienia, kilka rurek i dysza do mleka, wszystko z metalu, to jest około 5000-7000zł i tu jest cała zabawa, zobacz sobie Rocket Appartamento albo Lelit Mara PL62, albo Profitec 500. Dobry domowy młynek do espresso w stylu Eureka Mignon to jest 1500-2000zł. I to już nie jest sprzęt "na początek", to już jest sprzęt który się ma w domu i nic więcej nie potrzeba, chyba że się chce coś ładniejszego albo wygodniejszego...
I tutaj znowu rozbijamy się o kwestie priorytetów. Bo ja mówię o sprzęcie, który daje espresso możliwie blisko takiej jakości jak dobra kawiarnia, ale możliwie najniższym kosztem. Inny sprzęt dla mnie nie jest wart uwagi, bo stawia wygląd i wygodę ponad smak, a to nie jest moja bajka. Pogrzebałem trochę i jedno co mi przyszło do głowy jeszcze, to marka Sage, która wydaje się być kompromisem w dobrym kierunku. W sensie trochę bliżej jej do jakości niż do totalnych automatów i taki ekspres jak The Barista za niecałe 3000zł to chyba JEDYNE co mogę polecić w takiej półce cenowej i nie czuć się jak frajer wciskający komuś totalne badziewie.