Kupiona jako niesprawna z wylaną baterią. Rozłożona na części, doczyszczona, naprawiona. Teraz w pełni sprawna jest dość często używana. Czekam na kolejne materiały odnośnie Twojej sztuki. Masz tam sporo miejsca na dodanie dodatkowej graciarni.
Siemanko :-) Na początku chciałem Cię bardzo przeprosić, że wcześniej nie oglądałem Twoich materiałów. Szczerze Ci powiem, że to drugi film, który oglądam i jestem zachwycony treścią, tym co jest pokazane i jak z pasją opowiedziane. Ta Amiga to dla mnie zupełnie nieznany teren i z przyjemnością obejrzałem. Pozdrawiam serdecznie i dzwoneczek został włączony !
Też przez wiele lat marzyłem o Amidze 2000, jak już ja zdobyłem dała mi mnóstwo radości, zwłaszcza jak dołożyłem do niej Vampira, po jakimś czasie jednak wróciłem do Amigi 1200 z pełnym 030 a A2000 wylądowała w szafie, jednak mam wielki sentyment do beżowych skrzynek;)
Lubię duże Amigi za możliwość wykorzystania różnych rozszerzeń. Nigdy nie miałem Vampira. Czy jest możliwość używania tej karty razem z innymi rozszerzeniami montowanymi w złącza Zorro? Pozdrawiam
Świetny sprzęt, pozazdrościć ;) Tylko teraz, gdy już jest wypasiona do granic możliwości, co dalej? ;)) Pamiętam jak się patrzyło na te reklamy w MA z kartami rozszerzeń kosztującymi kilkaset DM, człowiek mógł tylko pomarzyć, a ja miałem w mojej A500 marne 0,5MB rozszerzenie, potem dokupiłem przełącznik kickstartów 1.3/2.0 i marzyłem o dysku twardym zazdroszcząc koledze, posiadaczowie A1200 który wcisnął do swojej Amigi dysk 3,5" i przestał żonglować dyskietkami ;))
Wszystkie etapy są bardzo satysfakcjonujące. Doprowadzenie tego sprzętu do pełnej sprawności po wylaniu baterii na płycie głównej. Odnawianie wszystkich podzespołów czy konfigurowanie całego systemu. Powrót do dobrych tytułów jakimi są dla mnie symulatory lotnicze, strategie i RPG. Słuchanie muzyki na Amidze czy zabawa z grafiką 3D (niedługo spróbuje nałożyć ją na sygnał z VHS). Nawet zabawa 8 bitowym PC na pokładzie to ciekawe doświadczanie. Marzyłem o tym sprzęcie i się nie zawiodłem. Podobnie jak Ty miałem Amigę 500 z rozszerzeniem 1MB. W latach 90 nie dorobiłem się dysku twardego w Amidze, jak nie miałem stacji dyskietek do Atari 8 bitowego w latach 80/90. Teraz to wszystko nadrabiam i sprawia mi to mnóstwo frajdy. Dzięki za Twój komentarz, pozdrawiam.
Zasilacz spokojnie daje radę, sprawdzałem czy nie ma spadków napięć pod obciążeniem. Jeszcze delikatnie zmodyfikowałem swoją A2000. W miejsce kontrolera dysku wstawiłem kartę ze złączami USB, sam dysk podłączyłem pod kontroler znajdujący się na karcie turbo. Nie wiem jakiego kontrolera używasz, czy jest to SCSI czy IDE? Jeśli padł Tobie dysk SCSI to bardzo sprawnie działającą alternatywą jest ZuluSCSI dostępną na eBay czy AmigaStore. Jeśli pał by mi dysk, pewnie zastanowiłbym się nad takim emulatorem. Bardzo lubię hałaśliwe dyski, jednak inwestowanie sporej sumy w ponad 20 letni dysk to dość ryzykowne. Tym bardziej że ceny dysków SCSI50 to w tej chwili kosmos.
dysk niestety uszkodzony byl od dawna, w sumie nie wiem czemu padla, ale tak jak piszesz nie zamierzam inwestowac w nowy dysk, mam kilka 80 pinowych wiec moge ich uzyc, chociaz jak mowisz, dyski 3200 rpm przy odpaleniu daja niesamowity efekt, mam taki do A600/1200 i czesto sobie uruchamiam, narazie nie mam za duzo czasu, na zabawe z retro niestety ale w tym roku nazbieralem juz sporo ciekawych urzadzen i tylko czekam na wolny czas aby sie tym zajac, Pozdrawiam
@@januszbogdal2204 Jeśli masz dyski SCSI80 to bardzo dobra alternatywa używając przejściówki na SCSI50. Zostaje przy tym bardzo lubiany dźwięk pracy dysku, czasami swoją A2000 włączam tylko dla odgłosu pracy dysku SCSI. Życzę abyś miał więcej wolnego czasu na realizację pasji "retro komputerów". To bardzo odprężające i odstresowujące zajęcie. Pozdrawiam serdecznie :)
wiem, niestety do emerytury jeszcze daleko a czasu wolnego malo, mysle ze w podobnym wieku jestesmy, ja swoj pierwszy komputer mialem w 92 roku jakos, do tej pory posiadam swojego pierwszego zx48+ w kolekcji, niestety nie mam ani Falcona Ani A4000.....jeszcze, ale mam tez sporo ciekawego sprzetu
@@januszbogdal2204 Mój pierwszy sprzęt to Atari 130XE około 1988/89, kupiony przez rodziców za grube pieniądze. Używana Amiga 500 to już lata 92/93, musiałem część pieniędzy sam zarobić w czasie prac wakacyjnych. Po latach udało mi się nabyć komputery o których marzyłem w latach 90-tych. Dobrze że większość w czasach kiedy ceny na tą starą elektronikę nie były jeszcze tak wygórowane. Pozdrawiam
Byłem tu. Tony Halik.
Świetny materiał. Jak zobaczyłem flaki Twojej babci, to ło jezu. Zazdroszczę! Przepięknie zadbana sztuka!
Kupiona jako niesprawna z wylaną baterią. Rozłożona na części, doczyszczona, naprawiona. Teraz w pełni sprawna jest dość często używana. Czekam na kolejne materiały odnośnie Twojej sztuki. Masz tam sporo miejsca na dodanie dodatkowej graciarni.
Siemanko :-) Na początku chciałem Cię bardzo przeprosić, że wcześniej nie oglądałem Twoich materiałów. Szczerze Ci powiem, że to drugi film, który oglądam i jestem zachwycony treścią, tym co jest pokazane i jak z pasją opowiedziane. Ta Amiga to dla mnie zupełnie nieznany teren i z przyjemnością obejrzałem. Pozdrawiam serdecznie i dzwoneczek został włączony !
Żaden problem, nikogo nie zmuszam do oglądania moich wypocin. Dzięki za komentarz :)
Też przez wiele lat marzyłem o Amidze 2000, jak już ja zdobyłem dała mi mnóstwo radości, zwłaszcza jak dołożyłem do niej Vampira, po jakimś czasie jednak wróciłem do Amigi 1200 z pełnym 030 a A2000 wylądowała w szafie, jednak mam wielki sentyment do beżowych skrzynek;)
Lubię duże Amigi za możliwość wykorzystania różnych rozszerzeń. Nigdy nie miałem Vampira. Czy jest możliwość używania tej karty razem z innymi rozszerzeniami montowanymi w złącza Zorro? Pozdrawiam
@@nowy80Retro tak, tak, mam kilka kart: buddaIDE, oktagon 2008 (z 8 MB pamięci) wszystko super działa
@@apaczi1 Super że tak to działa, myślałem że Vampir odcina złącza Zorro.
Świetny sprzęt, pozazdrościć ;) Tylko teraz, gdy już jest wypasiona do granic możliwości, co dalej? ;)) Pamiętam jak się patrzyło na te reklamy w MA z kartami rozszerzeń kosztującymi kilkaset DM, człowiek mógł tylko pomarzyć, a ja miałem w mojej A500 marne 0,5MB rozszerzenie, potem dokupiłem przełącznik kickstartów 1.3/2.0 i marzyłem o dysku twardym zazdroszcząc koledze, posiadaczowie A1200 który wcisnął do swojej Amigi dysk 3,5" i przestał żonglować dyskietkami ;))
Wszystkie etapy są bardzo satysfakcjonujące. Doprowadzenie tego sprzętu do pełnej sprawności po wylaniu baterii na płycie głównej. Odnawianie wszystkich podzespołów czy konfigurowanie całego systemu. Powrót do dobrych tytułów jakimi są dla mnie symulatory lotnicze, strategie i RPG. Słuchanie muzyki na Amidze czy zabawa z grafiką 3D (niedługo spróbuje nałożyć ją na sygnał z VHS). Nawet zabawa 8 bitowym PC na pokładzie to ciekawe doświadczanie. Marzyłem o tym sprzęcie i się nie zawiodłem. Podobnie jak Ty miałem Amigę 500 z rozszerzeniem 1MB. W latach 90 nie dorobiłem się dysku twardego w Amidze, jak nie miałem stacji dyskietek do Atari 8 bitowego w latach 80/90. Teraz to wszystko nadrabiam i sprawia mi to mnóstwo frajdy. Dzięki za Twój komentarz, pozdrawiam.
I love your videos but I wish you would turn on 'Autotranslate' in the Closed Captions!!
I will prepare the subtitles in my spare time. Sometimes I prepare materials in English. Regards
@@nowy80Retro great videos btw. I love the A2000 and had one back in the day. A2630, 2320, 2091 cards. Super machine.
kurcze i oryginalny zasilacz to uciagnie wszystko? wow...!!! mam dwie Amigi, A1500 i A2000HD, i niestety padl mi dysk w A2000HD...
Zasilacz spokojnie daje radę, sprawdzałem czy nie ma spadków napięć pod obciążeniem. Jeszcze delikatnie zmodyfikowałem swoją A2000. W miejsce kontrolera dysku wstawiłem kartę ze złączami USB, sam dysk podłączyłem pod kontroler znajdujący się na karcie turbo. Nie wiem jakiego kontrolera używasz, czy jest to SCSI czy IDE? Jeśli padł Tobie dysk SCSI to bardzo sprawnie działającą alternatywą jest ZuluSCSI dostępną na eBay czy AmigaStore. Jeśli pał by mi dysk, pewnie zastanowiłbym się nad takim emulatorem. Bardzo lubię hałaśliwe dyski, jednak inwestowanie sporej sumy w ponad 20 letni dysk to dość ryzykowne. Tym bardziej że ceny dysków SCSI50 to w tej chwili kosmos.
dysk niestety uszkodzony byl od dawna, w sumie nie wiem czemu padla, ale tak jak piszesz nie zamierzam inwestowac w nowy dysk, mam kilka 80 pinowych wiec moge ich uzyc, chociaz jak mowisz, dyski 3200 rpm przy odpaleniu daja niesamowity efekt, mam taki do A600/1200 i czesto sobie uruchamiam, narazie nie mam za duzo czasu, na zabawe z retro niestety ale w tym roku nazbieralem juz sporo ciekawych urzadzen i tylko czekam na wolny czas aby sie tym zajac, Pozdrawiam
@@januszbogdal2204 Jeśli masz dyski SCSI80 to bardzo dobra alternatywa używając przejściówki na SCSI50. Zostaje przy tym bardzo lubiany dźwięk pracy dysku, czasami swoją A2000 włączam tylko dla odgłosu pracy dysku SCSI. Życzę abyś miał więcej wolnego czasu na realizację pasji "retro komputerów". To bardzo odprężające i odstresowujące zajęcie. Pozdrawiam serdecznie :)
wiem, niestety do emerytury jeszcze daleko a czasu wolnego malo, mysle ze w podobnym wieku jestesmy, ja swoj pierwszy komputer mialem w 92 roku jakos, do tej pory posiadam swojego pierwszego zx48+ w kolekcji, niestety nie mam ani Falcona Ani A4000.....jeszcze, ale mam tez sporo ciekawego sprzetu
@@januszbogdal2204 Mój pierwszy sprzęt to Atari 130XE około 1988/89, kupiony przez rodziców za grube pieniądze. Używana Amiga 500 to już lata 92/93, musiałem część pieniędzy sam zarobić w czasie prac wakacyjnych. Po latach udało mi się nabyć komputery o których marzyłem w latach 90-tych. Dobrze że większość w czasach kiedy ceny na tą starą elektronikę nie były jeszcze tak wygórowane. Pozdrawiam
fajny fim ale mzyka niszczy klimat;)
Dzięki za komentarz. Myślę, że muzyka z Flashback nie jest tak okrutna jak piszesz. Pozdrawiam :)