Ogólnie sprawa EA Poe 2 jest śmieszna, ludzie kupują wcześniejszy dostęp do Diablo 4 czy innych Starfildów, i spinają się że EA do darmowej gry jest płatny. GGG już kiedyś też zrobiło taką samą akcję z testowaniem jednej z lig, i jakoś to tam przeszło. Dodatkowo należy wspomnieć że kupując supporter packa nie kupujesz samego klucza do EA, ale dostajesz również dodatkowe rzeczy ( zazwyczaj są to skiny + waluta premium o wartości supporter packa ), i jeszcze sprawa jest taka że te rzeczy przechodzą z Poe2 do 1 i na odwrót. Szczegóły poznamy przy następny live GGG, który według plotek ma się odbyć pod koniec Października.
nawet nie według plotek, tylko powiedzieli o tym podczas Tokio Game Show :D mam nawet filmik o tych wywiadach co to pierwszego zdania to często widziałem odwrotny argument "gdyby to samo zrobiło EA albo Ubisoft to byłby słuszny backlash, ale jak robi to GGG to wszyscy się jak głupki cieszycie"
@@Darthian Moim zdaniem studia AAA nie powinny robić wcześniejszych dostępów, ich gry kosztują po 300-350zł na "premiere" przy czym jak chcemy pograć na prawdziwą premierę to płacimy jeszcze dodatkowo 100zł, takie zabiegi są skokiem na hajs i nie powinno się ich wspierać, zawłaszcza że za 100zł pogramy tylko kilka dni wcześniej. Jeśli mowa o prawdziwych Early Access-ach to są one w branży już długo ( np. 7 Days to die ), i tutaj ma to sens by kupić taką grę za 70-100zł bo wtedy faktycznie otrzymujemy dostęp długo przed premierą, a studio może zebrać środki na rozwój gry. Przy PoE 2 sytuacja wygląda tak że faktycznie GGG zarabia dużo kasy, i ktoś może powiedzieć że tak nie może być że jest płatny wczesny dostęp przy takim studiu i nie różni się niczym od Blizzarda, ALE ta gra będzie darmowa, więc jak chcesz zagrać to możesz to zrobić jak będzie już premiera gry, jeśli jesteś fanem/graczem PoE to wiesz że model biznesowy GGG jest uczciwy ( tak mówię również o kupowaniu miejsca w skrzynkach ) i mnie osobiście jeszcze nie zawiedli. Koniec końców tylko od ludzi zależy jak wydają swoje pieniądze i jaki mają stosunek do danych zabiegów sprzedażowych, i zawsze komuś coś będzie nie pasować. Pozdrawiam :D
Przede wszystkim kupujemy SUPPORTER PACK, który zawiera elementy kosmetyczne. Więc teoretycznie nie kupujemy samej gry, która będzie free ti play. A gracze, którzy zdecydują się grać na premierę prędzej czy później i tak kupią coś dla swojej postaci tak jak ma to miejsce w poe 1
Właśnie miałem pisać, że co za problem kupić supporter pack który da ci skin/coiny do zakupu stashów czy cos tam innego, jak i tak każdy regularny gracz POE i tak to robi co sezon lub częściej
Bardzo dobry materiał, który w końcu wyjaśnił to, co od początku jest źródłem całego zamieszania tj. mylenie pojęć w kontekście EA. Już to pisałem, ale napiszę raz jeszcze: w przypadku tego, co zaplanowało GGG, bardziej adekwatnym określeniem byłaby ZAMKNIĘTA BETA. "Problem" jest taki, że realia marketingowe uległy zmianie, co zostało otwarcie przyznane przez samo studio tj. termin EA został zasugerowany przez dział marketingu: w jaki celu, tego raczej możemy się domyśleć. Jest jeszcze kilka aspektów, które zostały poruszone przez kilka osób, ale wciąż IMO niewystarczająco przebijają się w całej dyskusji: 1. Cena za klucz na 15 listopada NIE BĘDZIE ceną za sam klucz. Będzie to kwota do zakupu Supporter Packa, w skład którego wchodzić będą MTXy (najprawdopodobniej do użytku w obu wersjach), punktu do wydania w sklepie ORAZ klucz do bety. Przy założeniu, że całość będzie kosztowała 30$, klucz do bety będzie tylko jakimś procentem całej tej kwoty. 2. Często widać (nawet w komentarzach pod tym filmem), że ludzie są w stanie usprawiedliwić dany model w zależności od tego, KTO go stosuje tj. duża firma nie powinna tego robić, zaś małe studia mają moralne przyzwolenie. Jest to klasyczne podejściu z cyklu "nie ważne co powiedziano/zrobiono, ważne KTO to zrobił". Totalny absurd. Jako świadomy konsument, mam (za przeproszeniem) gdzieś, kto dopuszcza się danej praktyki - dla mnie liczy się efekt końcowy (" po owocach ich poznacie"). Jest możliwe, że zarówno małe studio poleci w chuja i wykorzysta taki model, jak i to, że wielkie korpo zachowa się etycznie. Konsument sam powinien ocenić, co jest bardziej/mniej prawdopodobne i na podstawie własnej oceny dokonać wyboru, czy chce dołożyć cegiełkę. Cała ta dyskusja jest dodatkowo o tyle zabawna, że WIEMY, iż Path Of Exile 2 finalnie w momencie premiery będzie DARMOWE, spór idzie zatem o to, czy GGG, jako taki odpowiednik Restauracji, zasłużyło sobie na zaufanie aby dać napiwek przed dostarczeniem dania, czy może jednak lepiej poczekać na finalny produkt, skosztować i dopiero po tym wydać werdykt. Każdy sam niech sobie na to odpowie, bo skoro mowa o jakości przygotowywanego produktu/dania to.... 3. ....nie ma najmniejszych wątpliwości, że PoE2 (jak i każda inna gra o takiej skali) NIE JEST w stanie zostać "przebadana" pod kątem bugów/jakości jedynie przez wewnętrzne QA. Gracze obecnie chcieliby dostać całkowicie darmowy produkt, który na premierę byłoby nie tylko kompletny pod względem contentu, ale również niemal doskonały w kwestii balansu, bugów etc. Niestety, nie można zjeść ciastka i mieć ciastka jednocześnie. I tutaj pojawia się również pytanie o kwestię tego, czy należy zatem za ten wczesny dostęp pobierać opłatę. Osobiście nie widzę powodu dlaczego nie, szczególnie, że GGG nie istnieje na rynku od wczoraj i ma wyrobioną pewną markę jeśli chodzi o dostarczanie jakościowego contentu. Zapominamy jednak o jednej kwestii, której nikt do tej pory nie poruszył tj. DLA KOGO jest ten wczesny dostęp? Otóż, wbrew pozorom, nie jest on dla wszystkich, i nie chodzi tu jedynie o barierę finansową: 4. GGG wielokrotnie podkreślało rolę tzw. PIERWSZEGO WRAŻENIA jeśli chodzi o o sukces lub jego brak danego tytułu. Jak to mówią mądrzy ludzie "pierwsze wrażenie możesz zrobić tylko raz". Wypuszczenie niepełnego produktu, po niewielkich testach wewnętrznych, przepełnionego bugami i pozbawionego należytego balansu to bardzo ryzykowne rozwiązanie. 15 listopada będziemy mieli do czynienia właśnie z takim oto produktem. Decyzja o dopuszczeniu WSZYSTKICH (tj. brak finansowej bariery Supporter Packa) do takiego produktu mogłaby wyrządzić niepowetowane straty i utrwalić błędny obraz gry w świadomości masowego odbiorcy. Taka sytuacja miała bowiem miejsce w przypadku PoE1, o czym otwarcie mówili sami twórcy tj. pomimo, iż gra od wielu lat rozwiązała wiele swoich wczesnych problemów (np. desync), wielu graczy po prostu nie jest zainteresowana powrotem, gdyż dla nich PoE to wciąż indie gierka z wieloma problemami, które zapamiętali z okresu pierwszego kontaktu. Jednym rozwiązaniem, które jest IMO rozsądnym kompromisem pomiędzy chęcią przetestowania produktu na szeroką skalę, dostarczeniem wygłodniałym fanom grywalnej wersji, zarobieniem kasy na dalszy rozwój, jak i uniknięciem zrobienia negatywnego wrażenia wśród masowego/przypadkowego odbiorcy jest właśnie wypuszczenie płatnej bety. W skrócie: targetem Bety nie jest masowy odbiorca, lecz najbardziej gorliwy fan GGG. Masowemu odbiorcy będzie poświęcona uwaga dopiero na premierę, co doskonale widzimy teraz tj. na miesiąc przez betą wciąż brak rozsądnych materiałów promocyjnych/marketingowych. Stream na 2 tygodnie przed betą to jedynie marna namiastka tego, co szykowane jest na faktyczną premierę tego typu tytułu z zapleczem finansowym, jakie obecnie posiada GGG. To tyle jeśli chodzi o poboczne uwagi. "Burza w szklance wody", która robi szum jedynie wśród ludzi mniej świadomych obecnych praktyk w branży, jak i tych, którzy z PoE nie mieli wcześniej żadnej styczności.
Darmowego? Dla mnie ta gra nigdy nie była darmowa😅 Jako osoba która łącznie wydała chyba na Poe z 9k zł, beta powinna być za "friko" prócz tego jeszcze parę kluczy dla znajomych.
Generalnie lepiej GGG tego wymyślić nie mogło. Żeby grać przyjemnie w PoE trzeba mieć przynajmniej podstawowe stashe, które można kupić za punkty, które dostaniemy za wykupienie supporter packa. No po prostu genialne, bo zepnie im się to biznesowo to jeszcze ludzie nie będą psioczyć, że mają za mało miejsca. No i jeszcze dostaniemy jakies skiny za tego suppoter packa więc też mogą spromować zakup przyszłych sup packów. Prawdopodobnie za mniej niż połowa podstawki w D4 dostaniemy o wiele lepszy produkt, który będzie F2P z darmowymi ekspansjami. Nawet Musk nie uratuje już D4.
@@Darthian Będą psioczyć, bo to jedyna tak na prawdę linia ofensywna wszystkich hejterów, ale nie będzie czegoś takiego, że ktoś kupi i powie: przeszedłem akty i nie mam miejsca w stashu na currency bo mam juz full. A tak solucja: kup currency stasha jeszcze najlepiej na przecenie.
Na moje to nadal logika z kategorii "early access w grze od studia które lubię jest dobry, od studia którego nie lubię jest zły" i jakaś próba racjonalizacji tego. Rozumiem płatny early access w indie produkcjach lub w całości finansowanych w modelu kickstarterowym. Na obecnym etapie Grinding Gear Games za sprawą PoE dawno ma za sobą tą fazę rozwoju i nie ma żadnego powodu by usprawiedliwiać ten ruch.
@@radzimiv nie do końca tak jest, przynajmniej w moim przypadku - jakby jakieś EA albo Ubisoft zrobiło to dokładnie w ten sam sposób to też bym tego bronił
Tu nie ma co racjonalizować. GGG już kiedyś dodało dostęp do jakiegoś nieskończonego kontentu, właśnie w ramach supporter packa. Tak firma wspiera tych, którzy ją wspierają.
@@losarturos no tak, jak wcześniej już to zrobili to spoko, za drugim razem antykonsumenckie praktyki się anulują xd przypominam, że mówimy o wczesnym dostępie płatnym jak za pełen produkt do gry monetyzowanej przez mikropłatności to nie jest przypadek jak przykładowo z Baldurs Gate 3, gdzie płaciło się za wczesny dostęp, ale w jego ramach dostawało się finalnie pełen produkt po premierze
lol, nie patrz na early access jak user, patrz na niego jak dev. Early Access w rozumieniu GGG jest czymś w rodzaju środowiska pre-produkcyjnego podczas tworzenia dużych aplikacji. Twórcy potrzebują wsparcia od graczy - ale nie od byle jakich graczy. Bardziej chodzi tu o power-userów, czyli ludzi, którzy albo od dawna grają w PoE1 i już wydali tam trochę kasy, albo ludzi, którzy są tak zdeterminowani do uzyskania wkładu w proces twórczy PoE2, że są w stanie położyć na stół swoje własne pieniądze. Logika podobna do tej, które stosują niektóre kluby - aby pozbyć się ludzi z czapy i przypadkowych oglądaczy wprowadzają opłatę za wejście do klubu / knajpy. Wchodzi tylko ten kto naprawdę chce.
@@krzysztofs3t532 jak najbardziej się zgadzam, to jest to o czym mówiłem w dużym skrócie w przypadku Lariana - ale celowo ten filmik nagrałem właśnie bardziej ze strony użytkownika, a nie deva, ale faktycznie mogłem ten wątek trochę bardziej poruszyć :D
Rzeczowy komentarz, który powinien (lecz pewnie tak nie będzie) uzmysłowić ludziom, że Świat to nie Utopia, w której jakościowe produkty są rozdawane za darmo. Należy zadać sobie proste pytanie: czy istnieje (z perspektywy Studia!!!) lepsze rozwiązanie, które RÓWNOCZEŚNIE zwiększy szansę na: a) masowe (czyt. nieporównywalnie większe, niż wewnętrzne QA) przetestowanie gry, b) jakościowe (czyt. feedback od "kumatych") przetestowanie gry, c) dodatkowy zastrzyk gotówki, d) zaspokojenie ciekawości fanów serii. IMO każda inna opcja (całkowicie otwarta beta, brak bety, otwarta beta z ograniczeniami serwerowymi etc.) nie dowozi w którymś z tych aspektów, podczas gdy zamknięta beta spełnia wszystkie kryteria.
Kilka msc temu zastanawalem sie nad tym, jak to bedzie z dostepem do POE 2. Liczylem na to, ze to bedzie wlasnie platna beta, EA, czy cokolwiek innego. Ja chce zagrac w gre i tak w chuj kasy wydaje na gry, a ta gra wydaje sie wyjatkowo solidna pozycja, co za tym idzie nie jest to singiel i beda kolejki. W darmowej wersji dochodzi masa ludzi, ktorzy chca sobie "sprawdzic gierke" bylo tak w przypadku Lost Arka, chyba najbardziej jaskrawy przyklad z ostatnich paru lat. Pech chcial, ze ta gra ma wyjatkowo stabilne serwery i jak juz ktos sie zalogowal raz to siedzial 20h i kolejeczka 9-14h w piku byla. Jestem pewien, ze POE2 nie bedzie mialo tego 1,3m graczy jednoczesnie w tej becie, ale i tak problemy beda zajebiste, juz to czuje. Nie znam dokladnych danych, jestem tylko graczem, ale jestem pewien, ze darmowa gre najlatwiej jest sprzedac :D zwlaszcza w tego typu trybie jak EA. Nie dosc ze jest to wyjatkowo latwe, to odnosze poczucie, ze boost do sprzedazy produktu to z 1500%. Tez oni sa swiadomi jakosci produktu, im lepsza jakosc, tym wieksze zezwolenie na platna bete, proste :D Jakosc idzie w parze z luksusem, a luksus zawsze w parze z pieniedzmi.
plus GGG zawsze podkreśla jak ważne jest pierwsze wrażenie z gry, więc myślę, że będzie serio dopieszczony ten EA - a jak nie to też da pewne ważne info na temat stanu gry
17:14 abstrahując od wydzielenia wersji zachodniej i wschodniej, to jednak ciekawe, że gracze gotowi są pluć na takie Riot Games, Techland czy Epic Games, "bo się sprzedali Tencentowi", ale ci sami gracze siedzą z klapkami na oczach i biorą podwójną dawkę Copium kiedy powie im się, że GGG zrobiło to samo. xD Wszystkie 4 firmy powinny być traktowane tak samo czy albo je hejtujemy albo lubimy. Nie ma innej alternatywy.
@@likilikipl no ja np mam to w dupie kto jest właścicielem tych firm, dopóki nie wpływa to na produkt finalny więc no nie mogę brać odpowiedzialności za grono graczy, ale mi osobiście w przypadku tych firm to nie robi
@Darthian ale Larian przynajmniej od czasow Divinity original sin 1 dawalo early access, a przypominam ze DoS to cRPG. Larian to jedyne studio ktore posiada tak zwany know how oraz zaufanie jesli chodzi o Early Access, wlasnie za sprawa DoS'ow :)
Jeżeli grinding games nie zmieni swojego podejścia do tworzenia gier to zapłacę każde pieniądze, a fakt że do tej pory gra jest darmowa to jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu że w końcu należą się im porządne wypłaty bo na to zasłużyli.
No to niech od razu wydają grę za kasę a nie takie pierdole....że gra darmowa i nie musisz kupować stash.Naprawde serio ?Wydają grę i bez zakupienia pewnych rzeczy gra to tragedia. To jak wypuścić nie wiem darmowy film porno nie musicie nic płacić,odpalasz oglądasz a tu wszystko jakby zamazane.Na ratunek skrzynka do kupienia drogi widzu która (odsłoni losową część ciała).Tak dla mnie wygląda to ...wno
PoE 2 nie ma płatnego early accesu. Early access tylko miłym dodatkiem do supporter packa, zwierającego swoją standardową zawartość. Spora część ludzi regularnie kupuje supporter packi, bez oglądania się czy jest tam jakiś early access czy nie.
nie no to akurat też nie do końca tak - bo jak chcesz mieć EA to musisz kupić supporter pack nawet jak masz w dupie skiny xD nie bądźmy też skrajni w drugą stronę takie tłumaczenie to brzmi trochę tak jakby ktoś sprzedawał nie wiem, wukonga za ps5 za 2000 zł, no bo ten wukong to tylko miły dodatek do ps5, które też jest w tym zestawie XD
"Fidbeku"... A tak poważnie to monetyzacja GGG jest tak sprawiedliwa że nawet mi brewka nie pykła na te wieść. Zostawiłem w POE masę kasy na przestrzeni lat i korzystam nadal z outfitów/petów które kupiłem lata temu. Jak dla mnie wszystko jest okej.
moge podac przyklad dlaczego platne, badz nawet w ogole jakiekolwiek testy gier przed wydaniem sa zlem. Pracowalem pare lat w QA i fakty sa takie - placa gowniane pieniadze, zatrudniajac malolatow w 99% przypadkow. No bo taki gosc tuz po szkole sredniej, na studiach, duzych wymagan finansowych nie ma. Do tego jest zwolniony z podatkow, wiec dla niego taka gowniana pensja za testowanie gier jest OK. Zwlaszcza, ze w 90% przypadkow sa to ludzie bez pojecia o tym jak dobra gra powinna wygladac, nie znajduja bledow, robia co moga zeby tylko sie przeopierdalac. I takich ludzi, za psi grosz, zatrudnia sie w hubach testerskich, pokroju Qloca czy Lionbridge. Przemial miernoty krotko mowiac. Jak na danym projekcie znajdzie sie 1-2 osoby ktore naprawde ogarniaja i wymiataja, wylapuja mase bledow, pracuja ciezko, do tego potrafia dac swietny feedback devom - to jest naprawde cud. Takich osob to 1 na 50 w takich hubach. A i tak zarabiaja gowniane pieniadze, wcale nie zarabiaja lepiej od miernot, bo sa po prostu okresolne kwoty zarobkow na stanowiskach i po temacie. Wiec takie osoby predzej czy pozniej odchodza, bo dociera do nich, ze to jest sciezka bez jakiejkolwiek przyszlosci, jezeli nawet przez te pare lat mieli jeszcze jakies zludzenia. I teraz, jak w to wszystko wpisuja sie beta testy, darmowi testerzy wziaci z lapanki z ulicy? Ano tak, ze wlasnie na tych testach, gdzie wbijaja fani i czesto po prostu naprawde ogarnieci gracze - devi dostaja najcenniejszy feedback. ZA DARMO, a czesto jeszcze za doplata ze strony testerow. No to jaki studio ma motywator do tego aby zatrudniac swietnych testerow na stale i placic im dobre pieniadze? Zadnego. Bo i tak prace QA zrobia za darmo ludki na zamknietych czy otwartych testach. Te masy miernot, pracujacych za psi grosz, cos tam poczatkowo przemiela, cos tam czasami znajda i zaraportuja, a reszte pracy, tej najbardziej wartosciowej, wykona paru wewnetrznych testerow (dobrze oplacanych) oraz wlasnie, nazwijmy ich ogolnie beta testerzy pracujacy za darmo. BO owszem, testowanie jest to praca jak kazda inna. No wyobrazcie sobie, ze np jestescie programista, i zyjecie z pisania kodu dla firm. I nagle przychodzi taka rzeczywistosc, ze kazda firma organizuje tzw. miesiac otwarty - mozna wbic, i za darmo napisac kod dla tej firmy. Tak po prostu, dla funu, dla zabawy, dla sportu, badz po prostu z milosci do danej firmy. I te wszystkie geeki, czesto o wiele lepiej kodujace niz ci pozatrudniani w firmach, nagle napierdzielaja za darmo kod dla firmy. Tysiace geekow kodzi na potege przez miesiac. Jak myslicie, wplynie to na wysokosc zarobkow programistow zatrudnionych w tych firmach na stale? :) No bo ja mysle ze w chuj wplynie. I dokladnie tak to wyglada z testami beta. Inwestorzy widza na papierze, ze firma zatrudnia 100 osob do QA, a poniewaz nie maja zielonego pojecia jak ta branza wyglada, no to zyja w snie, ze gra jest na bierzaco mega testowana przez "specjalistow". A studio, ktore zdaje sobie sprawe ze tak naprawde zatrudnia rzesze patalochow po taniosci, organizuje darmowe testy, zeby w ogole gra byla jakkolwiek grywalna na premiere. Oczywiscie bezposrednim poklosiem tej sytuacji, jest poziom gier jakie sa obecnie wydawane. Bez optymalizacji, z zatrzesieniem bledow, kiepskim designem, itd itp. A to sa wszystko rzeczy, ktore powinny zostac wylapane na o wiele wczesniejszym etapie niz beta testy. Beta testy to powinny byc szlify materialu, ktore dobrzy testerzy szlifowali przez pare lat. No ale jak gra jest szlifowana przez zbiorowisko nierobow i osob bez pojecia, no to potem i beta testy nie pomoga, bo po prostu za malo jest pozniej czasu na dokonywanie fundamentalnych zmian w core gry. I tak jest ze wszystkim.
Wbrew temu, co napisałeś na początku, cały Twój komentarz odbieram jako argument ZA płatnymi testami. Chodzi tu zarówno o aspekt jakościowy, jak i ilościowy. Jak sam napisałeś, nie jest aż tak istotne ile osób testuje, lecz KTO testuje. W przypadku PoE2 bariera finansowa ma za zadanie (brzydko mówiąc) "odsiać" przypadkowych graczy, których feedback byłoby znikomy, lub nawet szkodliwy czyt. brak zrozumienia pewnych mechanik skutkowałby raportami (strata czasu wynikająca z ich czytania/analizy), powstałymi na błędnych przesłankach. Osobną kwestią pozostaje to, że w przypadku wielkich projektów (np. premiera gry), nie ma po prostu fizycznej możliwości zatrudnienia tak dużej ilości testerów. Dołóżmy do tego poprzednia kwestię (argument jakościowy) i dostajemy miliony wywalone w błoto tj. wątpliwej jakości feedback uzyskany ogromnym kosztem (strata pensji dla słabych testerów + strata czasu pracowników studia). Można się obrażać na rzeczywistość, ale prawda jest taka, że Z PERSPEKTYWY STUDIA tj. podmiotu wypuszczającego DARMOWY produkt na rynek, nie ma lepszego rozwiązania, niż płatny EA. Rozwiązuje on bowiem niemal wszystkie bolączki związane z przyszłościowym wypuszczeniem produktu tj: 1. Pozwala przetestować na MASOWĄ skalę produkt. 2. Pozwala zmaksymalizować szansę, na JAKOŚCIOWY feedback (bariera finansowa). 3. Pozwala uzyskać dodatkowe fundusze na produkcję 4. Pozwala uniknąć pułapki negatywnego, pierwszego wrażenia, które może mieć miejsce w przypadku kontaktu z niepełnym produktem przez przypadkowego/nieświadomego gracza (darmowe testy). Na koniec dodam jedynie, że GGG wypuszczało płatne testy jedynie kilka razy w historii i miało to miejsce TYLKO w przypadku ogromnych aktualizacji, które zwyczajnie tego wymagały. Od ponad dekady studio wypuszcza średnio co 3-4 miesiące ligi z masą contentu, który jest testowany WYŁĄCZNIE wewnętrznie, gdyż skala aktualizacji na to pozwala. W przypadku premiery Path of Exile 2, GGG stoi przed szansą na kolosalny skok jeśli chodzi o przyszłość całej firmy. Skoro podjęli decyzję o darmowym dostępie na premierę (czyt. więcej osób spróbuje gry, niż jeśli byłaby płatna), to nie mogą sobie pozwolić na wypuszczenie słabego produktu. To, co się dzieje obecnie ma za zadanie zmaksymalizować szansę na to, że Path Of Exile 2 będzie na premierę najlepszą wersją samej siebie. Czy tak będzie, to się dopiero okaże i sami ocenimy za 6-12 miesięcy, jednak zamknięta beta (bo tym jest w rzeczywistości ten EA) to jedyny, rozsądny środek do osiągnięcia tego celu.
@@PiotrekO86 tzn pelna zgoda, ja tylko chcialem zwrocic uwage, ze darmowe testy maja swoja ciemna strone (autor materialu stwierdzil ze nie maja takowej), i jest nia niszczenie/rozsadzanie branzy profesjonalnego QA. Firmy jak moga nie placic pracownikom, to nie beda placic i nie beda ich zatrudniac. A moga nie placic i moga nie zatrudniac, poza naprawde niezbednym minimum bo uzywaja ludzi pracujacych doslownie za darmo w testach zewnetrznych. A jak nie beda placic, to w QA nie bedzie dobrych specjalistow, bo za psi grosz dobry pracownik tez pracowal nie bedzie. A jak nie bedzie dobrych specjalistow w firmie, no to co ma firma zrobic zeby jej produkt byl chocby zblizony do grywalnego na premiere? No moze juz tylko zorganizowac testy zewnetrzne i modlic sie, ze feedback z nich plynacy nie rozniesie dowiezionego buildu na strzepy, a devi zdaza naprawic setki a moze tysiace zgloszonych w takich testach problemow... I kolo sie zamyka. I obecnie w wiekszosci przypadkow na testach zewnetrznych okazuje sie ze gra ssie - a ssie bo QA nie wylapal podstawowych bledow i problemow. No ale jak mial wylapac, jak tam pracuja 19, gora 20 paro letnie juz nie dzieci, ale ciezko jeszcze nazwac ich doroslymi, za pol darmo i z zerowa motywacja do pracy? A w wiekszosci przypadkow tylko takie osoby podejma sie pracy za takie pieniadze jakie sa oferowane obecnie na rynku. Juz podsumowujac, ludzie chca pomoc, maja dobre intencje biorac udzial w takich darmowych testach, ale nie zdaja sobie sprawy, jak destrukcyjnie to wplywa na branze QA w gamingu. A przez to na ogolna jakosc gier jakie otrzymujemy, bo jak mowie, nie da sie naprawic popsutej gry, jezeli wyjdzie to dopiero na etapie beta testow. A bez dobrego QA na etapie tworzenia gry, no bardzo ciezko jest dowiezc dobrej jakosci produkt, co zreszta widac na kazdym kroku od wielu juz lat, jaki chlam wychodzi na premiery. I tez rzadko ktora firma ma komfort przekladania premiery jak GGG na zasadzie "wydamy jak bedzie gotowe", wiekszosc ma deadliny i wymogi od inwestorow ktorych nie moze przekroczyc, a juz na pewno nie o lata. Wyobrazmy sobie, ze na takie testy zewnetrzne nikt nie przychodzi. Doslownie, 0, pusto. To co by fimy MUSIALY zrobic? No musialyby zaplacic dobre pieniadze dobrym specjalistom od QA na calym etapie produkcji gry.
ogólnie dużo wątków poruszyłeś i mega ciężko z telefonu mi się do tego odnieść tak treściwie jak bym chciał, a przy kompie najwcześniej będę za 10 dni XD ale w dużym skrócie, sam jestem programistą gier i mam jednego bardzo dobrego kumpla, który pracował w wymienionym przez Ciebie qlocku - i ogólnie zgadzam się z grubsza, ze wszystkim co napisałeś, ale mam trochę wrażenie, że jest to miecz obopólny - i oczywiście prawda pewnie leży gdzieś po środku, bo Ty w naturalny sposób podchodzisz do tego bardziej od strony testera, a ja od programisty testerzy jak sam zauważyłeś są często kurwa bezużyteczni, nie będę owijał w bawełnę i szukał ładnych słów - w mojej 5 letniej karierze w gamedevie mógłbym może z dwie osoby max wymienić, z którymi mi się dobrze pracowało z QA i oczywiście, może to być problem tego, że płace są niskie, ludzie co za tym idzie nie mają aspiracji i motywacji, więc ciężko jest o specjalistów - ale stety niestety jeżeli mówimy o jakiś junior/mid testerach no to to jest zawód, który dosłownie może wykonywać osoba wzięta z ulicy, która nauczyć podstawowych narzędzi pracy, więc też nie ma co liczyć na to, że na takim etapie będą ludzie zarabiać kokosy (a senior i lead QA juz potrafią fajne sumki kosić) co za tym idzie, można mówić, że to publiczne testery zabijają QA, ale prawda jest też taka, że wiele rzeczy wyjdzie dużo lepiej, szybciej i bardziej wydatnie na wierzch, gdy przebada je 100000 małp niż 100 specjalistów - szczególnie, jeśli chodzi o pewnie pomysły czysto związane z balansem i czasami designem nie mówiąc już o tym, że niestety często ludzie na wszystkich pozycjach pracujących nad danym projektem zamykają się w bańce projektu i im dłużej on trwa, tym trudniej trzeźwi na niego patrzeć
@@Darthian rowniez zgoda :) Oczywiscie nie neguje zalet testow na duzej puli graczy, tylko mowie, ze ma to ciemne strony, ktore rzadko sa uswiadamiane przez ludzi. Udanego urlopu!
Biorąc pod uwagę że to tylko early Access ma być płatny a później gra i tak będzie f2p to kto będzie chciał pograć to i tak kupić, tym bardzie, że i tak jakieś skinki dodatkowo się będzie miało. Koniec końców jeśli nawet kupujesz to i tak jesteś w pozycji win/win
Hmm ja to rozumiem tak ze gracze z PoE ktorzy kupowali cos w item shopie (pewnie za okresloną kwota np cena suporrter packa) wiec ja mysle ze tu jest luz. A ktoś kto nie gral w PoE tylko zacznie od PoE 2 to niech kupuje i wspiera GGG
Dla mnie to nie jest problem. Rozumiem całą tę sytuację i rozróżniam rodzaje early accesss'u. Nawet jeśli w jakiś sposób się załapię na early access poe2, to ja i tak kupię tego supportpacka i teraz jest kwestia tylko czy wezmę droższego, czy tańszego, a to już zależy od tego jak będą wyglądać te support packi, a tego się dowiemy na koniec miesiąca.
To nie Zło, tylko normalna praktyka zmonetyzowania uznania marki. Co prawda marka zbudowana jest na F2P zrobionym "dobrze", ale hej, nie ma darmowych obiadów.
Kupując dostęp do Poe2 jakkolwiek, należy pamiętać że nie trzeba kupować stash tabow, które są w jedynce, bo przechodzą do 2 tak jak i cała reszta mtx, jeżeli będą pasować z jedynki do 2 i na odwrót. Czyli teoretycznie wychodzi ci na zero albo i taniej kupić EA do Poe2 bo nie musisz już kupować stash tabow. Ale patrząc ogólnie, jakby każdy deweloper dbał o swoje community tak jak GGG, to świat giereczkowy byłby o wiele przyjemniejszy.
@@nataniel1220 no stashe to trochę więcej kosztują, zależy też które, bo nie wszystkie są potrzebne jak np stashe pod unikaty czy do handlu czyli suma sumarum więcej musisz, wydać na stashe ale jak już mówiłem, jeżeli ktoś grał wcześniej i kupował te stashe to uważam, że w tych czasach to jest śmiech pieniądz xD
Jak cię slucham to mam poczucia, że nie próbujesz wcisnąć mi jakiejś swojej propagandy, nie marudzisz dla samego marudzenia i nie zbijasz wyświetleń na kontrowersji. Ja kupię POE2 jak wyjdzie we wczesnym dostępie, ponieważ uważam, że gra jest tego warta. Natomiast wkurzają mnie internetowe wojenki fanów tej czy innej opcji, zarówno po stronie komentujących jak i youtuberów. Czuję się wtedy jakbym oglądał TVN/TVRepublikę. Nie ważne jaka jest prawda, ważne żeby moje było lepsze niż twoje. Pozdrawiam serdecznie.
Wszystko co związane z ggg to zło idąc tokiem rozumowania niektorych graczy blizzarda 30 dolków za drogo jak na support pack z kluczem a jak sie buli na d4 to wszystko ok 🎉🎉 także tak to wyglada z strony niektorych graczy 😂😂😂
to nie była opinia raczej graczy d4 - większość takich narzekań, które mnie nakłoniło do tego filmiku były z reddita poe 1 i to głównie gracze poe 1 się czuli w talii sposób ale no Amerykanie są dziwni xD
Mimo , iż posługuje się językiem angielskim biegle i znam go bardzo dobrze nie zagram w PoE 2 ze względu na to jak w dupie mają twórcy Poe Polska społeczność, gdzie naprawdę dużo osób w Polsce gra w poe dla mnie jest to kpina, że w Poe 2 nie będzie języka polskiego.
@@Mateush444 ta w epochu tłumaczenie jest tak marne ale jest :p w sumie i tak gram po angielsku nie umiem się przestawić na polski totalnie od nowa nauka nazw itemów w Poe jest tego ogrom nie no pierdziele xD
To nie jest dziwne. Już wiele lat temu developerzy mówili że wydać polską lokalizację to biurokratyczny koszmar. Zresztą wystarczy pójść do pierwszego lepszego urzędu coś załatwić
Early access jest za darmo dla fanów, bo każdy fan w swojej historii zapłacił za MTXy minimum 500 dolców (nie poruszyłeś tego warunku), nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym. Pozdrawiam z Polski
@@TimiThePony zapomniałem w sumie o tym, to prawda, ale też chciałem się skupić głównie na ludziach, którzy tego accessu z tej racji nie mają, no bo to głównie od nich wychodzi ta "drama"
Najlepsze jest to że te barany co pisze ze to skok na kase to mi się śmiać chce skoro klucz wyjdzie jakos 5 dolców a reszta to pointy skiny itp wiec ci co tak piszą niech idą kupić kolejny kij do dupy i niech graja starfielda czy diablo 4😅😅
@@Darthian każdy dostanie klucz za free a czy to będzie za 3 dni czy polskie roku to już nie istotne a jeśli komuś się nie chce czekać to może sobie kupić bardziej mnie bawi ze o takie cos ludzie się srają a za wczesny dostęp 3 dni wcześniej ludzie dopłacają większe kwoty
No nie wiem, ta gra nie zachęca do gry nawet za darmo. Odpychają mnie te drewniane animacje, zero fanu z bicia moba. Gra wygląda trochę, jak robiona w poprzednim wieku.
też trochę miałem takie wrażenie na początku, ale jak oglądałem bardziej współczesne gameplaye to zaczynam rozumieć niektóre ich decyzje + twórcy zapewniają, że sam feeling grania jest dużo lepszy niż jego oglądania, no ale wiadomo, że nie ma co za pewnik brać takich tekstów
znowu ta pseudo-drama nadmuchana przez pato-youtuberów? Nie znam nikomu poza youtuberami komu by to robilo jakikolwiek problem. Nawet pod komentarzami tych pseudo-dramowych filmików nie ma komentarzy ze robi to problem i wytykaja sztucznie nadmuchiwaną przez youtuberow drame, ktora nie istnieje.
@@Gore-okami wszystko od bańki informacyjnej zależy - ja się o dramie głównie z zagranicznych redditow dowiedziałem i tam sporo osób podnosiło ten temat, faktycznie na polskim yt jest takich głosów dużo mniej, ale to nie znaczy, że ich nie ma i że nie warto o tym dyskutować
@@Darthian No to znajdz w komentarzach tych filmików ile jest tych glosów. Bo siedze glownie w zagranicznym i ta drame robią tylko youtuberzy i nikt inny. Pod kazdym filmikiem masz dobre nastroje i problem ma moze nawet z max 2%. Community jest juz tym zmęczone i taki jest realny nastrój.
Jezeli oglądasz to widzu to nie dowiesz się nic rzeczowego czego byś wczesniej nie wiedział. ot film o niczym. żadnych informacji tylko puste gdybanie oraz prostacki język + przekleństwa.
@@SmegmaEnjoyer_OFFICIAL EA D4 też broniłem w EA nie licząc wyścigu i broniłbym każdego tytułu, który w ten sposób by realizował EA rozwiniesz bardziej myśl z czym dokładnie się nie zgadzasz czy nie bardzo?
Gadacie bez sensu porównując ggg do blizzarda i innych... Nie wiem czy pamietacie ale zawartości w takim poe jest wiecej jak w wszystkich czesciach diablo razem wzietych... A teraz sami powiedzcie ile za te wszystkie diabelka musialbym zapłacić? Tak jak w poe 1 tak w poe 2 early Access bedzie za skromna oplata co jest zrozumiale bo na start pojda Ci co wspieraja GGG za ciezka prace tak jak ja... A teszta biedakow niech dalej wylewa swoje zale w internetach albo poczeka na dodatek do D4 na promce bo ponoc zawartosci jest tam w trzy dupy... Pozdro wszytkim którzy razem z mna odpala poe 2 15tego 💪
Jaka kurwa drama, dla poczatkujacych graczy to taki pakiet pkt to jak musniecie nozka od dzieciontko jezusa, za te punkty kupicie sobie stashe zeby grac jak czlowiek a nie jak zwierzęcie
Chcącemu nie dzieje sie krzywda. Ok, jest to jakies podejscie. Ale w tym momencie platny sklep w Diablo 4 jest ok. Szybszy dostęp do premiery Outlaws jest ok. GGG przesunęlo okno Owetona bardziej niż ktokolwiek w kwestii ea. I co? To jest ok, ponieważ lubiny GGG. Jakby teraz coś takiego zrobilo Ubi, to ludzie by dostali białej gorączki. Nienawidzę podwójnych standardów! To nie jest jakiś przytyk do Ciebie Darthian, raczej ogólna uwaga do środowiska. Jak coś jest patologią w game dev, to nazywamy to po imieniu. Nieważne, czy robi to znienawidzony Blizzard czy uwielbiane GGG. Wyciąganie od ludzi kasy za to, że pomagają studiu jako betatesterzy jest zwyczajnie naganne. Jak sam mówiłeś, na brak kasy nie cierpią, a samą akcje można było zrobić na szereg bardziej moralnie poprawnych sposobów.
@@baryb83 Overtona* oczywiście, że płatny sklep w Diablo w mojej ideologii jest ok - bo ponownie jest to rzecz, która nie daje Ci absolutnie żadnej przewagi nad innym graczem - wręcz powiem więcej, uważam że mimo tego, że np. Last Epocha robi mniejsza firma to uważam, że ich item shop woła o totalną pomstę do nieba, bo niektóre ich paczki są na poziomie tych z D4 albo i droższe, a są totalnie paskudne i to nie pod względem estetyki, tylko kwestii wykonania xD i tak jak mówiłem w filmiku, Early Acess i head start to zupełnie dwie inne rzeczy i przytaczanie tutaj outlawsow jest trochę niezrozumieniem tego czym się różnią te dwie rzeczy i jakie są ich konsekwencje dla branży ale z ostatnim się całkowicie zgadzam, że by tak było i w takiej sytuacji również bym Ubi bronił
@@Darthian Patrząc, w jakim stanie wychodzą gry na premierę to płatny wcześniejszy dostęp do Outlaws jest niczym innym jak beta testami. Pamiętam, że nawet musieli savy kasować i zaczynać grę od nowa. Fajny bonus. :) PS. Jak już się (słusznie) poprawiamy to nie dwutysięczny szósty tylko dwa tysiące szósty.
@@hohoho_15_ w sklepie Blizzarda też nie musisz nic kupować żeby grac. Outlaws tez nie musiałeś kupować przed premierą. To czemu cześć osób tak oburzył ten fakt? Niech hejtowana firma zrobi dick move i będą ją grillowac. Niech uwielbiana firma to zrobi i będą komentarze usprawiedliwiające ”za to co dają i tak warto, nikt nie zmusza, im się należy” itd. Podwójne standardy... Lubię D4, ale będe ich jebał za zdzierstwo na skleoie w pełnopłatnej grze i manioulacje w dodawaniu zmian w core pod przykrywką sezonów. Lubię GGG ale będe platne beta testy nazywał chamskim skokiem na kasę.
@@baryb83 a dziękuję, zawsze mam problem z tymi datami i zawsze to mylę to prawda, tak jak mówiłem są pewne ryzyka związane z EA i head startami i Outlaws totalnie pokazuje jak gównianą praktyką to potrafi być ogólnie mam wrażenie, że to są narzędzia i trochę jak na to trzeba patrzeć - aktualnie w większości przypadków bardzo źle używane, ale to nadal tylko narzędzia - jak ktoś komuś zrobi krzywdę młotkiem, no to czepiajmy się tej osoby, a nie narzędzia samego w sobie
Gg to nie Blizzard poza tym gada to koleś który zapłacił za dodatek do diablo 4😂😂😂😂😂😂😂😂 do najbardziej zjebane gry jaka powstala . Jestem za tym aby każdy gracz diablo miał polityczny zakaz grania w Poe 2
@@TheSebitt Chyba pod zły adres dzwonisz bo ja nadal dodatku nie kupiłem XDDDD + chyba nawet filmiku nie obejrzałeś, bo ja bronię tego EA ciesz się, że ludzie na yt nie idą Twoim tokiem rozumownaia bo byś miał zakaz pisania komentarzy
Mam problem z tym ze ludzie jebali d4 za wczesniejszy 3 dniowy dostep a tutaj to wybielaja, a ten okres bedzie trwal pewnie z rok z tego co mowili, nie do konca jest tak ze oni nie maja gotowej gry (a przynajmniej tych nastepnych 3 aktow) bo chyba Jonathan sie wypowiadal ze mogliby je juz wydac ale chca je zostawic jako niespodzianke. Jak dla mnie tezy "placisz za bycie beta testerem" nie da sie w zaden sposob obalic i jest to zle. GGG spokojnie ma mozliwosci znalezienia kilku tysiecy osob ktore w zasadzie za darmo by to stestowaly (co juz z reszta mialo miejsce w ciagu tego roku) i tlumaczenie typu "ze to wplynie na jakosc finalnej wersji" uznaje za nie do konca prawdziwe, masa ludzi juz grala w ta gre i dala swoj feedback, co mialo zostac naprawione/ulepszone juz raczej zostalo. Dla mnie jest to oczywisty skok na kase i monetyzowanie hype'u na gre po najmniejszej linii oporu, 90% ludzi chcacych zagrac w PoE2 kupi ten EA nie czarujmy sie, sam go kupie bo czekam na PoE 2 juz kilka lat, ale nie podoba mi sie taka praktyka.
Haha uwielbiam jakie fikoły robią fani PoE, gdy ktoś mówi im, że gra jest p2w albo, że płatny early access jest zły xd Diablo 4 płatny wcześniejszy dostęp zły, PoE dobry. Ale zaraz zaraz, Diablo miało open beta week za darmo dla wszystkich. Czy zatem są mniej chciwi, niż ggg? Ja mam przeczucie, że będzie was ggg ruchał tak jak was blizzard nie ruchał.
@@piotr3612 Ja kupiłem te stasze do PoE i okazało się że to nie wszystko i poczułem się zrobiony w chuja. W D4 płacisz przynajmniej za grę a cała reszta jest opcjonalna. Skiny też istnieją w PoE i jakoś je kupują ci ludzie. Gra pomimo że jest 10 lat na rynku dalej nie ma języka Polskiego oraz jest w wersji Early Accesu. Tak nawet PoE 1 jest w EARLY. W D4 Pełna polonizacja, gry w wersji konsolowej, a PoE na konsoli ech szkoda gadać działa to co najwyższa zaleta.
@@Wiktorino1984 Dlatego ja nie popieram modelu free 2 play. Jak płacisz za pełną grę to jest tak jakbyś wszedł do restauracji po opłaceniu wejściówki i mógł jeść i pić ile chcesz, aż pękniesz. Nikt nic nie powie. W modelu free 2 play wchodzisz do restauracji za darmo i jesz zadowolony, wszystko wydaje się super, aż nagle kelner chwyta cię za jaja i mówi "40 zł albo wyjazd". Płacisz zrezygnowany po czym idziesz do kibla i okazuje się, że trzeba zapłacić kolejne 40 zł, żeby się wysrać, a na końcu mówią ci, że za szklankę do napoju też jest opłata. To poe w skrócie.
JAK COŚ TO NADAL JESTEM W JAPONII - FILMIK BYŁ NAGRYWANY PRZED WYJAZDEM
Spoko spoko. P.S jeśli chodzi o dodatek do D4 to nic nie straciłeś. Nadal jest gównem.
@@Nervous_89 sadeg
irl bys zrobil jak overpowy
Ogólnie sprawa EA Poe 2 jest śmieszna, ludzie kupują wcześniejszy dostęp do Diablo 4 czy innych Starfildów, i spinają się że EA do darmowej gry jest płatny. GGG już kiedyś też zrobiło taką samą akcję z testowaniem jednej z lig, i jakoś to tam przeszło. Dodatkowo należy wspomnieć że kupując supporter packa nie kupujesz samego klucza do EA, ale dostajesz również dodatkowe rzeczy ( zazwyczaj są to skiny + waluta premium o wartości supporter packa ), i jeszcze sprawa jest taka że te rzeczy przechodzą z Poe2 do 1 i na odwrót. Szczegóły poznamy przy następny live GGG, który według plotek ma się odbyć pod koniec Października.
nawet nie według plotek, tylko powiedzieli o tym podczas Tokio Game Show :D mam nawet filmik o tych wywiadach
co to pierwszego zdania to często widziałem odwrotny argument "gdyby to samo zrobiło EA albo Ubisoft to byłby słuszny backlash, ale jak robi to GGG to wszyscy się jak głupki cieszycie"
@@Darthian Moim zdaniem studia AAA nie powinny robić wcześniejszych dostępów, ich gry kosztują po 300-350zł na "premiere" przy czym jak chcemy pograć na prawdziwą premierę to płacimy jeszcze dodatkowo 100zł, takie zabiegi są skokiem na hajs i nie powinno się ich wspierać, zawłaszcza że za 100zł pogramy tylko kilka dni wcześniej. Jeśli mowa o prawdziwych Early Access-ach to są one w branży już długo ( np. 7 Days to die ), i tutaj ma to sens by kupić taką grę za 70-100zł bo wtedy faktycznie otrzymujemy dostęp długo przed premierą, a studio może zebrać środki na rozwój gry. Przy PoE 2 sytuacja wygląda tak że faktycznie GGG zarabia dużo kasy, i ktoś może powiedzieć że tak nie może być że jest płatny wczesny dostęp przy takim studiu i nie różni się niczym od Blizzarda, ALE ta gra będzie darmowa, więc jak chcesz zagrać to możesz to zrobić jak będzie już premiera gry, jeśli jesteś fanem/graczem PoE to wiesz że model biznesowy GGG jest uczciwy ( tak mówię również o kupowaniu miejsca w skrzynkach ) i mnie osobiście jeszcze nie zawiedli. Koniec końców tylko od ludzi zależy jak wydają swoje pieniądze i jaki mają stosunek do danych zabiegów sprzedażowych, i zawsze komuś coś będzie nie pasować.
Pozdrawiam :D
Nie wiem kto się spina... Nie widziałem nikogo kto by narzekał, ludziki robiące content aby coś było to coś wrzuca... I mamy takie coś... 😅
Przede wszystkim kupujemy SUPPORTER PACK, który zawiera elementy kosmetyczne. Więc teoretycznie nie kupujemy samej gry, która będzie free ti play. A gracze, którzy zdecydują się grać na premierę prędzej czy później i tak kupią coś dla swojej postaci tak jak ma to miejsce w poe 1
@@_Doyt to też ważny aspekt, ale wiele osób też nie patrzy na to w ten sposób niestety
Właśnie miałem pisać, że co za problem kupić supporter pack który da ci skin/coiny do zakupu stashów czy cos tam innego, jak i tak każdy regularny gracz POE i tak to robi co sezon lub częściej
Bardzo dobry materiał, który w końcu wyjaśnił to, co od początku jest źródłem całego zamieszania tj. mylenie pojęć w kontekście EA.
Już to pisałem, ale napiszę raz jeszcze: w przypadku tego, co zaplanowało GGG, bardziej adekwatnym określeniem byłaby ZAMKNIĘTA BETA.
"Problem" jest taki, że realia marketingowe uległy zmianie, co zostało otwarcie przyznane przez samo studio tj. termin EA został zasugerowany przez dział marketingu: w jaki celu, tego raczej możemy się domyśleć.
Jest jeszcze kilka aspektów, które zostały poruszone przez kilka osób, ale wciąż IMO niewystarczająco przebijają się w całej dyskusji:
1. Cena za klucz na 15 listopada NIE BĘDZIE ceną za sam klucz. Będzie to kwota do zakupu Supporter Packa, w skład którego wchodzić będą MTXy (najprawdopodobniej do użytku w obu wersjach), punktu do wydania w sklepie ORAZ klucz do bety. Przy założeniu, że całość będzie kosztowała 30$, klucz do bety będzie tylko jakimś procentem całej tej kwoty.
2. Często widać (nawet w komentarzach pod tym filmem), że ludzie są w stanie usprawiedliwić dany model w zależności od tego, KTO go stosuje tj. duża firma nie powinna tego robić, zaś małe studia mają moralne przyzwolenie. Jest to klasyczne podejściu z cyklu "nie ważne co powiedziano/zrobiono, ważne KTO to zrobił". Totalny absurd. Jako świadomy konsument, mam (za przeproszeniem) gdzieś, kto dopuszcza się danej praktyki - dla mnie liczy się efekt końcowy (" po owocach ich poznacie"). Jest możliwe, że zarówno małe studio poleci w chuja i wykorzysta taki model, jak i to, że wielkie korpo zachowa się etycznie. Konsument sam powinien ocenić, co jest bardziej/mniej prawdopodobne i na podstawie własnej oceny dokonać wyboru, czy chce dołożyć cegiełkę. Cała ta dyskusja jest dodatkowo o tyle zabawna, że WIEMY, iż Path Of Exile 2 finalnie w momencie premiery będzie DARMOWE, spór idzie zatem o to, czy GGG, jako taki odpowiednik Restauracji, zasłużyło sobie na zaufanie aby dać napiwek przed dostarczeniem dania, czy może jednak lepiej poczekać na finalny produkt, skosztować i dopiero po tym wydać werdykt. Każdy sam niech sobie na to odpowie, bo skoro mowa o jakości przygotowywanego produktu/dania to....
3. ....nie ma najmniejszych wątpliwości, że PoE2 (jak i każda inna gra o takiej skali) NIE JEST w stanie zostać "przebadana" pod kątem bugów/jakości jedynie przez wewnętrzne QA. Gracze obecnie chcieliby dostać całkowicie darmowy produkt, który na premierę byłoby nie tylko kompletny pod względem contentu, ale również niemal doskonały w kwestii balansu, bugów etc. Niestety, nie można zjeść ciastka i mieć ciastka jednocześnie. I tutaj pojawia się również pytanie o kwestię tego, czy należy zatem za ten wczesny dostęp pobierać opłatę. Osobiście nie widzę powodu dlaczego nie, szczególnie, że GGG nie istnieje na rynku od wczoraj i ma wyrobioną pewną markę jeśli chodzi o dostarczanie jakościowego contentu. Zapominamy jednak o jednej kwestii, której nikt do tej pory nie poruszył tj. DLA KOGO jest ten wczesny dostęp? Otóż, wbrew pozorom, nie jest on dla wszystkich, i nie chodzi tu jedynie o barierę finansową:
4. GGG wielokrotnie podkreślało rolę tzw. PIERWSZEGO WRAŻENIA jeśli chodzi o o sukces lub jego brak danego tytułu. Jak to mówią mądrzy ludzie "pierwsze wrażenie możesz zrobić tylko raz". Wypuszczenie niepełnego produktu, po niewielkich testach wewnętrznych, przepełnionego bugami i pozbawionego należytego balansu to bardzo ryzykowne rozwiązanie. 15 listopada będziemy mieli do czynienia właśnie z takim oto produktem. Decyzja o dopuszczeniu WSZYSTKICH (tj. brak finansowej bariery Supporter Packa) do takiego produktu mogłaby wyrządzić niepowetowane straty i utrwalić błędny obraz gry w świadomości masowego odbiorcy. Taka sytuacja miała bowiem miejsce w przypadku PoE1, o czym otwarcie mówili sami twórcy tj. pomimo, iż gra od wielu lat rozwiązała wiele swoich wczesnych problemów (np. desync), wielu graczy po prostu nie jest zainteresowana powrotem, gdyż dla nich PoE to wciąż indie gierka z wieloma problemami, które zapamiętali z okresu pierwszego kontaktu. Jednym rozwiązaniem, które jest IMO rozsądnym kompromisem pomiędzy chęcią przetestowania produktu na szeroką skalę, dostarczeniem wygłodniałym fanom grywalnej wersji, zarobieniem kasy na dalszy rozwój, jak i uniknięciem zrobienia negatywnego wrażenia wśród masowego/przypadkowego odbiorcy jest właśnie wypuszczenie płatnej bety.
W skrócie: targetem Bety nie jest masowy odbiorca, lecz najbardziej gorliwy fan GGG. Masowemu odbiorcy będzie poświęcona uwaga dopiero na premierę, co doskonale widzimy teraz tj. na miesiąc przez betą wciąż brak rozsądnych materiałów promocyjnych/marketingowych. Stream na 2 tygodnie przed betą to jedynie marna namiastka tego, co szykowane jest na faktyczną premierę tego typu tytułu z zapleczem finansowym, jakie obecnie posiada GGG.
To tyle jeśli chodzi o poboczne uwagi.
"Burza w szklance wody", która robi szum jedynie wśród ludzi mniej świadomych obecnych praktyk w branży, jak i tych, którzy z PoE nie mieli wcześniej żadnej styczności.
wyczerpujący komentarz, dziękuję
Ja pierdole chlop rozprawke pisze o grze komputerowej xdddddddddddddd
Za tyle lat darmowego POE to az wstyd im nie zaplacic ...
sigma
Darmowego? Dla mnie ta gra nigdy nie była darmowa😅
Jako osoba która łącznie wydała chyba na Poe z 9k zł, beta powinna być za "friko" prócz tego jeszcze parę kluczy dla znajomych.
@@exvex5108 jak tyle wydałeś w PoE1, to będziesz miał za free EA w PoE2. Sami potwierdzili.
@Herendill chuja kupil xd ja moge napisac, ze wydalem 20k i tyle samo bedzie to mialo wspolnego z prawda
Jeżeli ktoś chciał wspierać twórców to przecież w grze były mikropłatności.
Generalnie lepiej GGG tego wymyślić nie mogło. Żeby grać przyjemnie w PoE trzeba mieć przynajmniej podstawowe stashe, które można kupić za punkty, które dostaniemy za wykupienie supporter packa. No po prostu genialne, bo zepnie im się to biznesowo to jeszcze ludzie nie będą psioczyć, że mają za mało miejsca. No i jeszcze dostaniemy jakies skiny za tego suppoter packa więc też mogą spromować zakup przyszłych sup packów. Prawdopodobnie za mniej niż połowa podstawki w D4 dostaniemy o wiele lepszy produkt, który będzie F2P z darmowymi ekspansjami. Nawet Musk nie uratuje już D4.
akurat na stashe płatne w poe też zawsze będę psioczyc, ale to w sumie temat na oddzielny filmik XD
ale tak, w sumie to masz rację
@@Darthian Będą psioczyć, bo to jedyna tak na prawdę linia ofensywna wszystkich hejterów, ale nie będzie czegoś takiego, że ktoś kupi i powie: przeszedłem akty i nie mam miejsca w stashu na currency bo mam juz full. A tak solucja: kup currency stasha jeszcze najlepiej na przecenie.
Na moje to nadal logika z kategorii "early access w grze od studia które lubię jest dobry, od studia którego nie lubię jest zły" i jakaś próba racjonalizacji tego.
Rozumiem płatny early access w indie produkcjach lub w całości finansowanych w modelu kickstarterowym. Na obecnym etapie Grinding Gear Games za sprawą PoE dawno ma za sobą tą fazę rozwoju i nie ma żadnego powodu by usprawiedliwiać ten ruch.
@@radzimiv nie do końca tak jest, przynajmniej w moim przypadku - jakby jakieś EA albo Ubisoft zrobiło to dokładnie w ten sam sposób to też bym tego bronił
Króciutko🎉 radzim język faktow
Tu nie ma co racjonalizować. GGG już kiedyś dodało dostęp do jakiegoś nieskończonego kontentu, właśnie w ramach supporter packa. Tak firma wspiera tych, którzy ją wspierają.
@@losarturos no tak, jak wcześniej już to zrobili to spoko, za drugim razem antykonsumenckie praktyki się anulują xd
przypominam, że mówimy o wczesnym dostępie płatnym jak za pełen produkt do gry monetyzowanej przez mikropłatności
to nie jest przypadek jak przykładowo z Baldurs Gate 3, gdzie płaciło się za wczesny dostęp, ale w jego ramach dostawało się finalnie pełen produkt po premierze
Brat z wszystkich języków wybrał język faktów
rzadko mi się zdarza, ale czasem się zdarza
lol, nie patrz na early access jak user, patrz na niego jak dev. Early Access w rozumieniu GGG jest czymś w rodzaju środowiska pre-produkcyjnego podczas tworzenia dużych aplikacji. Twórcy potrzebują wsparcia od graczy - ale nie od byle jakich graczy. Bardziej chodzi tu o power-userów, czyli ludzi, którzy albo od dawna grają w PoE1 i już wydali tam trochę kasy, albo ludzi, którzy są tak zdeterminowani do uzyskania wkładu w proces twórczy PoE2, że są w stanie położyć na stół swoje własne pieniądze. Logika podobna do tej, które stosują niektóre kluby - aby pozbyć się ludzi z czapy i przypadkowych oglądaczy wprowadzają opłatę za wejście do klubu / knajpy. Wchodzi tylko ten kto naprawdę chce.
@@krzysztofs3t532 jak najbardziej się zgadzam, to jest to o czym mówiłem w dużym skrócie w przypadku Lariana - ale celowo ten filmik nagrałem właśnie bardziej ze strony użytkownika, a nie deva, ale faktycznie mogłem ten wątek trochę bardziej poruszyć :D
Rzeczowy komentarz, który powinien (lecz pewnie tak nie będzie) uzmysłowić ludziom, że Świat to nie Utopia, w której jakościowe produkty są rozdawane za darmo.
Należy zadać sobie proste pytanie: czy istnieje (z perspektywy Studia!!!) lepsze rozwiązanie, które RÓWNOCZEŚNIE zwiększy szansę na: a) masowe (czyt. nieporównywalnie większe, niż wewnętrzne QA) przetestowanie gry, b) jakościowe (czyt. feedback od "kumatych") przetestowanie gry, c) dodatkowy zastrzyk gotówki, d) zaspokojenie ciekawości fanów serii.
IMO każda inna opcja (całkowicie otwarta beta, brak bety, otwarta beta z ograniczeniami serwerowymi etc.) nie dowozi w którymś z tych aspektów, podczas gdy zamknięta beta spełnia wszystkie kryteria.
Ja to widzę trochę inaczej. Supporter packi były od początku. Po prostu kupując supporter packa dostajesz klucz do EA Gratis
można i tak
Kilka msc temu zastanawalem sie nad tym, jak to bedzie z dostepem do POE 2. Liczylem na to, ze to bedzie wlasnie platna beta, EA, czy cokolwiek innego. Ja chce zagrac w gre i tak w chuj kasy wydaje na gry, a ta gra wydaje sie wyjatkowo solidna pozycja, co za tym idzie nie jest to singiel i beda kolejki. W darmowej wersji dochodzi masa ludzi, ktorzy chca sobie "sprawdzic gierke" bylo tak w przypadku Lost Arka, chyba najbardziej jaskrawy przyklad z ostatnich paru lat. Pech chcial, ze ta gra ma wyjatkowo stabilne serwery i jak juz ktos sie zalogowal raz to siedzial 20h i kolejeczka 9-14h w piku byla. Jestem pewien, ze POE2 nie bedzie mialo tego 1,3m graczy jednoczesnie w tej becie, ale i tak problemy beda zajebiste, juz to czuje.
Nie znam dokladnych danych, jestem tylko graczem, ale jestem pewien, ze darmowa gre najlatwiej jest sprzedac :D zwlaszcza w tego typu trybie jak EA. Nie dosc ze jest to wyjatkowo latwe, to odnosze poczucie, ze boost do sprzedazy produktu to z 1500%. Tez oni sa swiadomi jakosci produktu, im lepsza jakosc, tym wieksze zezwolenie na platna bete, proste :D Jakosc idzie w parze z luksusem, a luksus zawsze w parze z pieniedzmi.
plus GGG zawsze podkreśla jak ważne jest pierwsze wrażenie z gry, więc myślę, że będzie serio dopieszczony ten EA - a jak nie to też da pewne ważne info na temat stanu gry
17:14 abstrahując od wydzielenia wersji zachodniej i wschodniej, to jednak ciekawe, że gracze gotowi są pluć na takie Riot Games, Techland czy Epic Games, "bo się sprzedali Tencentowi", ale ci sami gracze siedzą z klapkami na oczach i biorą podwójną dawkę Copium kiedy powie im się, że GGG zrobiło to samo. xD
Wszystkie 4 firmy powinny być traktowane tak samo czy albo je hejtujemy albo lubimy. Nie ma innej alternatywy.
@@likilikipl no ja np mam to w dupie kto jest właścicielem tych firm, dopóki nie wpływa to na produkt finalny
więc no nie mogę brać odpowiedzialności za grono graczy, ale mi osobiście w przypadku tych firm to nie robi
@Darthian ale Larian przynajmniej od czasow Divinity original sin 1 dawalo early access, a przypominam ze DoS to cRPG. Larian to jedyne studio ktore posiada tak zwany know how oraz zaufanie jesli chodzi o Early Access, wlasnie za sprawa DoS'ow :)
@@Pogradane ale PoE 1 też robiło EA wcześniej
@@Darthian tego nie neguje, ze poe1 mialo EA, odnosze sie tylko do Larian, bo DoS dalej bylo platna gra. :)
Jeżeli grinding games nie zmieni swojego podejścia do tworzenia gier to zapłacę każde pieniądze, a fakt że do tej pory gra jest darmowa to jeszcze bardziej utwierdza mnie w przekonaniu że w końcu należą się im porządne wypłaty bo na to zasłużyli.
@@snowreyn1031 yep
No to niech od razu wydają grę za kasę a nie takie pierdole....że gra darmowa i nie musisz kupować stash.Naprawde serio ?Wydają grę i bez zakupienia pewnych rzeczy gra to tragedia. To jak wypuścić nie wiem darmowy film porno nie musicie nic płacić,odpalasz oglądasz a tu wszystko jakby zamazane.Na ratunek skrzynka do kupienia drogi widzu która (odsłoni losową część ciała).Tak dla mnie wygląda to ...wno
Czemu każdy myli EA z Beta, byly wysylane klucze dostępu do beta testow dla wybranych, GGG daje nam możliwość kupienia klucza do BETA TESTOW ...
@@bojan9029 znaczy no akurat GGG samo nazwało to oficjalnie EA, więc no... to do nich trzeba zgłosić ten problem jak coś xD
PoE 2 nie ma płatnego early accesu. Early access tylko miłym dodatkiem do supporter packa, zwierającego swoją standardową zawartość. Spora część ludzi regularnie kupuje supporter packi, bez oglądania się czy jest tam jakiś early access czy nie.
XD
nie no to akurat też nie do końca tak - bo jak chcesz mieć EA to musisz kupić supporter pack nawet jak masz w dupie skiny xD nie bądźmy też skrajni w drugą stronę
takie tłumaczenie to brzmi trochę tak jakby ktoś sprzedawał nie wiem, wukonga za ps5 za 2000 zł, no bo ten wukong to tylko miły dodatek do ps5, które też jest w tym zestawie XD
"Fidbeku"... A tak poważnie to monetyzacja GGG jest tak sprawiedliwa że nawet mi brewka nie pykła na te wieść. Zostawiłem w POE masę kasy na przestrzeni lat i korzystam nadal z outfitów/petów które kupiłem lata temu. Jak dla mnie wszystko jest okej.
@@wariatlysy na itemy też wszyscy mówią spolczonym itemy zamiast ajtemy i nikt się nie czepia, wolność dla fidbeku
@@Darthian Nie wierzę. Napisałem "A tak poważnie" w sensie że to był żart a Ty się o to oburzyłeś? :D Chyba źle Cię oceniłem (dobrze)
30 dolców za TAKĄ grę kiedy Blizzard chce 40 co rok za gówniane dodatki? Biorę w ciemno!
a potem jeszcze darmowa
To nie jest 30$ za grę tylko za supporter pack, który ma swoją zawartość, w tym punkty za które można sobie kupić jakieś bajerki do wyglądu.
@@losarturos No ale ten supporter pack będzie miał zawartość do PoE2 rozumiem nie PoE1? To jeszcze lepiej!
moge podac przyklad dlaczego platne, badz nawet w ogole jakiekolwiek testy gier przed wydaniem sa zlem.
Pracowalem pare lat w QA i fakty sa takie - placa gowniane pieniadze, zatrudniajac malolatow w 99% przypadkow. No bo taki gosc tuz po szkole sredniej, na studiach, duzych wymagan finansowych nie ma. Do tego jest zwolniony z podatkow, wiec dla niego taka gowniana pensja za testowanie gier jest OK. Zwlaszcza, ze w 90% przypadkow sa to ludzie bez pojecia o tym jak dobra gra powinna wygladac, nie znajduja bledow, robia co moga zeby tylko sie przeopierdalac. I takich ludzi, za psi grosz, zatrudnia sie w hubach testerskich, pokroju Qloca czy Lionbridge. Przemial miernoty krotko mowiac.
Jak na danym projekcie znajdzie sie 1-2 osoby ktore naprawde ogarniaja i wymiataja, wylapuja mase bledow, pracuja ciezko, do tego potrafia dac swietny feedback devom - to jest naprawde cud. Takich osob to 1 na 50 w takich hubach. A i tak zarabiaja gowniane pieniadze, wcale nie zarabiaja lepiej od miernot, bo sa po prostu okresolne kwoty zarobkow na stanowiskach i po temacie. Wiec takie osoby predzej czy pozniej odchodza, bo dociera do nich, ze to jest sciezka bez jakiejkolwiek przyszlosci, jezeli nawet przez te pare lat mieli jeszcze jakies zludzenia.
I teraz, jak w to wszystko wpisuja sie beta testy, darmowi testerzy wziaci z lapanki z ulicy? Ano tak, ze wlasnie na tych testach, gdzie wbijaja fani i czesto po prostu naprawde ogarnieci gracze - devi dostaja najcenniejszy feedback. ZA DARMO, a czesto jeszcze za doplata ze strony testerow. No to jaki studio ma motywator do tego aby zatrudniac swietnych testerow na stale i placic im dobre pieniadze? Zadnego. Bo i tak prace QA zrobia za darmo ludki na zamknietych czy otwartych testach.
Te masy miernot, pracujacych za psi grosz, cos tam poczatkowo przemiela, cos tam czasami znajda i zaraportuja, a reszte pracy, tej najbardziej wartosciowej, wykona paru wewnetrznych testerow (dobrze oplacanych) oraz wlasnie, nazwijmy ich ogolnie beta testerzy pracujacy za darmo. BO owszem, testowanie jest to praca jak kazda inna.
No wyobrazcie sobie, ze np jestescie programista, i zyjecie z pisania kodu dla firm. I nagle przychodzi taka rzeczywistosc, ze kazda firma organizuje tzw. miesiac otwarty - mozna wbic, i za darmo napisac kod dla tej firmy. Tak po prostu, dla funu, dla zabawy, dla sportu, badz po prostu z milosci do danej firmy. I te wszystkie geeki, czesto o wiele lepiej kodujace niz ci pozatrudniani w firmach, nagle napierdzielaja za darmo kod dla firmy. Tysiace geekow kodzi na potege przez miesiac. Jak myslicie, wplynie to na wysokosc zarobkow programistow zatrudnionych w tych firmach na stale? :) No bo ja mysle ze w chuj wplynie.
I dokladnie tak to wyglada z testami beta. Inwestorzy widza na papierze, ze firma zatrudnia 100 osob do QA, a poniewaz nie maja zielonego pojecia jak ta branza wyglada, no to zyja w snie, ze gra jest na bierzaco mega testowana przez "specjalistow". A studio, ktore zdaje sobie sprawe ze tak naprawde zatrudnia rzesze patalochow po taniosci, organizuje darmowe testy, zeby w ogole gra byla jakkolwiek grywalna na premiere.
Oczywiscie bezposrednim poklosiem tej sytuacji, jest poziom gier jakie sa obecnie wydawane. Bez optymalizacji, z zatrzesieniem bledow, kiepskim designem, itd itp.
A to sa wszystko rzeczy, ktore powinny zostac wylapane na o wiele wczesniejszym etapie niz beta testy. Beta testy to powinny byc szlify materialu, ktore dobrzy testerzy szlifowali przez pare lat.
No ale jak gra jest szlifowana przez zbiorowisko nierobow i osob bez pojecia, no to potem i beta testy nie pomoga, bo po prostu za malo jest pozniej czasu na dokonywanie fundamentalnych zmian w core gry.
I tak jest ze wszystkim.
Wbrew temu, co napisałeś na początku, cały Twój komentarz odbieram jako argument ZA płatnymi testami.
Chodzi tu zarówno o aspekt jakościowy, jak i ilościowy.
Jak sam napisałeś, nie jest aż tak istotne ile osób testuje, lecz KTO testuje. W przypadku PoE2 bariera finansowa ma za zadanie (brzydko mówiąc) "odsiać" przypadkowych graczy, których feedback byłoby znikomy, lub nawet szkodliwy czyt. brak zrozumienia pewnych mechanik skutkowałby raportami (strata czasu wynikająca z ich czytania/analizy), powstałymi na błędnych przesłankach.
Osobną kwestią pozostaje to, że w przypadku wielkich projektów (np. premiera gry), nie ma po prostu fizycznej możliwości zatrudnienia tak dużej ilości testerów. Dołóżmy do tego poprzednia kwestię (argument jakościowy) i dostajemy miliony wywalone w błoto tj. wątpliwej jakości feedback uzyskany ogromnym kosztem (strata pensji dla słabych testerów + strata czasu pracowników studia).
Można się obrażać na rzeczywistość, ale prawda jest taka, że Z PERSPEKTYWY STUDIA tj. podmiotu wypuszczającego DARMOWY produkt na rynek, nie ma lepszego rozwiązania, niż płatny EA. Rozwiązuje on bowiem niemal wszystkie bolączki związane z przyszłościowym wypuszczeniem produktu tj:
1. Pozwala przetestować na MASOWĄ skalę produkt.
2. Pozwala zmaksymalizować szansę, na JAKOŚCIOWY feedback (bariera finansowa).
3. Pozwala uzyskać dodatkowe fundusze na produkcję
4. Pozwala uniknąć pułapki negatywnego, pierwszego wrażenia, które może mieć miejsce w przypadku kontaktu z niepełnym produktem przez przypadkowego/nieświadomego gracza (darmowe testy).
Na koniec dodam jedynie, że GGG wypuszczało płatne testy jedynie kilka razy w historii i miało to miejsce TYLKO w przypadku ogromnych aktualizacji, które zwyczajnie tego wymagały. Od ponad dekady studio wypuszcza średnio co 3-4 miesiące ligi z masą contentu, który jest testowany WYŁĄCZNIE wewnętrznie, gdyż skala aktualizacji na to pozwala. W przypadku premiery Path of Exile 2, GGG stoi przed szansą na kolosalny skok jeśli chodzi o przyszłość całej firmy. Skoro podjęli decyzję o darmowym dostępie na premierę (czyt. więcej osób spróbuje gry, niż jeśli byłaby płatna), to nie mogą sobie pozwolić na wypuszczenie słabego produktu. To, co się dzieje obecnie ma za zadanie zmaksymalizować szansę na to, że Path Of Exile 2 będzie na premierę najlepszą wersją samej siebie. Czy tak będzie, to się dopiero okaże i sami ocenimy za 6-12 miesięcy, jednak zamknięta beta (bo tym jest w rzeczywistości ten EA) to jedyny, rozsądny środek do osiągnięcia tego celu.
@@PiotrekO86 tzn pelna zgoda, ja tylko chcialem zwrocic uwage, ze darmowe testy maja swoja ciemna strone (autor materialu stwierdzil ze nie maja takowej), i jest nia niszczenie/rozsadzanie branzy profesjonalnego QA. Firmy jak moga nie placic pracownikom, to nie beda placic i nie beda ich zatrudniac. A moga nie placic i moga nie zatrudniac, poza naprawde niezbednym minimum bo uzywaja ludzi pracujacych doslownie za darmo w testach zewnetrznych. A jak nie beda placic, to w QA nie bedzie dobrych specjalistow, bo za psi grosz dobry pracownik tez pracowal nie bedzie. A jak nie bedzie dobrych specjalistow w firmie, no to co ma firma zrobic zeby jej produkt byl chocby zblizony do grywalnego na premiere? No moze juz tylko zorganizowac testy zewnetrzne i modlic sie, ze feedback z nich plynacy nie rozniesie dowiezionego buildu na strzepy, a devi zdaza naprawic setki a moze tysiace zgloszonych w takich testach problemow... I kolo sie zamyka.
I obecnie w wiekszosci przypadkow na testach zewnetrznych okazuje sie ze gra ssie - a ssie bo QA nie wylapal podstawowych bledow i problemow. No ale jak mial wylapac, jak tam pracuja 19, gora 20 paro letnie juz nie dzieci, ale ciezko jeszcze nazwac ich doroslymi, za pol darmo i z zerowa motywacja do pracy? A w wiekszosci przypadkow tylko takie osoby podejma sie pracy za takie pieniadze jakie sa oferowane obecnie na rynku.
Juz podsumowujac, ludzie chca pomoc, maja dobre intencje biorac udzial w takich darmowych testach, ale nie zdaja sobie sprawy, jak destrukcyjnie to wplywa na branze QA w gamingu. A przez to na ogolna jakosc gier jakie otrzymujemy, bo jak mowie, nie da sie naprawic popsutej gry, jezeli wyjdzie to dopiero na etapie beta testow. A bez dobrego QA na etapie tworzenia gry, no bardzo ciezko jest dowiezc dobrej jakosci produkt, co zreszta widac na kazdym kroku od wielu juz lat, jaki chlam wychodzi na premiery. I tez rzadko ktora firma ma komfort przekladania premiery jak GGG na zasadzie "wydamy jak bedzie gotowe", wiekszosc ma deadliny i wymogi od inwestorow ktorych nie moze przekroczyc, a juz na pewno nie o lata.
Wyobrazmy sobie, ze na takie testy zewnetrzne nikt nie przychodzi. Doslownie, 0, pusto. To co by fimy MUSIALY zrobic? No musialyby zaplacic dobre pieniadze dobrym specjalistom od QA na calym etapie produkcji gry.
ogólnie dużo wątków poruszyłeś i mega ciężko z telefonu mi się do tego odnieść tak treściwie jak bym chciał, a przy kompie najwcześniej będę za 10 dni XD
ale w dużym skrócie, sam jestem programistą gier i mam jednego bardzo dobrego kumpla, który pracował w wymienionym przez Ciebie qlocku - i ogólnie zgadzam się z grubsza, ze wszystkim co napisałeś, ale mam trochę wrażenie, że jest to miecz obopólny - i oczywiście prawda pewnie leży gdzieś po środku, bo Ty w naturalny sposób podchodzisz do tego bardziej od strony testera, a ja od programisty
testerzy jak sam zauważyłeś są często kurwa bezużyteczni, nie będę owijał w bawełnę i szukał ładnych słów - w mojej 5 letniej karierze w gamedevie mógłbym może z dwie osoby max wymienić, z którymi mi się dobrze pracowało z QA
i oczywiście, może to być problem tego, że płace są niskie, ludzie co za tym idzie nie mają aspiracji i motywacji, więc ciężko jest o specjalistów - ale stety niestety jeżeli mówimy o jakiś junior/mid testerach no to to jest zawód, który dosłownie może wykonywać osoba wzięta z ulicy, która nauczyć podstawowych narzędzi pracy, więc też nie ma co liczyć na to, że na takim etapie będą ludzie zarabiać kokosy (a senior i lead QA juz potrafią fajne sumki kosić)
co za tym idzie, można mówić, że to publiczne testery zabijają QA, ale prawda jest też taka, że wiele rzeczy wyjdzie dużo lepiej, szybciej i bardziej wydatnie na wierzch, gdy przebada je 100000 małp niż 100 specjalistów - szczególnie, jeśli chodzi o pewnie pomysły czysto związane z balansem i czasami designem
nie mówiąc już o tym, że niestety często ludzie na wszystkich pozycjach pracujących nad danym projektem zamykają się w bańce projektu i im dłużej on trwa, tym trudniej trzeźwi na niego patrzeć
@@Darthian rowniez zgoda :) Oczywiscie nie neguje zalet testow na duzej puli graczy, tylko mowie, ze ma to ciemne strony, ktore rzadko sa uswiadamiane przez ludzi.
Udanego urlopu!
Biorąc pod uwagę że to tylko early Access ma być płatny a później gra i tak będzie f2p to kto będzie chciał pograć to i tak kupić, tym bardzie, że i tak jakieś skinki dodatkowo się będzie miało. Koniec końców jeśli nawet kupujesz to i tak jesteś w pozycji win/win
@@Choroszczak no niby true, ale też nie każdemu na skinie zależy xD ale no faktem jest to, że dostajesz coś więcej niż tylko dostęp do EA
Aha ale lipa a kiedy ten start finalny? 😅
@@MrOlo90 nie wiadomo, w jednym wywiadzie powiedzieli, że zakładają około pół roku od EA, ale może to się zmienić
Najbardziej rozbawił mnie argument "mądrego głosowania portfelami".
no wiem, że to praktycznie nierealne, ale czasem sobie można utopijnie pomarzyć
A wiadomo już kiedy premiera w modelu F2P?
@@piotrprzerwa3317 nie wiadomo, wg wywiadów wstępnie szacują, że około pół roku od EA, ale może to się wydłużyć
Hmm ja to rozumiem tak ze gracze z PoE ktorzy kupowali cos w item shopie (pewnie za okresloną kwota np cena suporrter packa) wiec ja mysle ze tu jest luz. A ktoś kto nie gral w PoE tylko zacznie od PoE 2 to niech kupuje i wspiera GGG
Ja tak w PoE zagrałem na xboxie 10min i wywaliłem bo mi się nie podobało, ale za to podoba mi się Twoj feeling i styl wypowiedzi 🫡
@@micham4282 a dziękuję i szanuję - nie każda gra jest dla każdego i nie ma co się na siłę zmuszać
Płacić za shareware.... co za czasy.
Dla mnie to nie jest problem. Rozumiem całą tę sytuację i rozróżniam rodzaje early accesss'u.
Nawet jeśli w jakiś sposób się załapię na early access poe2, to ja i tak kupię tego supportpacka i teraz jest kwestia tylko czy wezmę droższego, czy tańszego, a to już zależy od tego jak będą wyglądać te support packi, a tego się dowiemy na koniec miesiąca.
no i elegancko
Problemme nie jest wieczny EA bo to tylko nazwa a kluczem jest plynny, efektywny rozwoj przez lata.
+1
Przeciez mozecie poczekac na premiere....
@@TorrioPL jeszcze jak
To nie Zło, tylko normalna praktyka zmonetyzowania uznania marki. Co prawda marka zbudowana jest na F2P zrobionym "dobrze", ale hej, nie ma darmowych obiadów.
@@MjrZenhorst chyba, że u babci
Kupując dostęp do Poe2 jakkolwiek, należy pamiętać że nie trzeba kupować stash tabow, które są w jedynce, bo przechodzą do 2 tak jak i cała reszta mtx, jeżeli będą pasować z jedynki do 2 i na odwrót. Czyli teoretycznie wychodzi ci na zero albo i taniej kupić EA do Poe2 bo nie musisz już kupować stash tabow. Ale patrząc ogólnie, jakby każdy deweloper dbał o swoje community tak jak GGG, to świat giereczkowy byłby o wiele przyjemniejszy.
wszystkie mtxy przejdą niezależnie od tego, nawet jeżeli na premierę dopiero zaczniesz grać w darmowe PoE 2
@@Darthian tak, ale dla niecierpliwych, którzy chcą pograć wcześniej, 30$ za EA nie jest jakimś szczególnie wygorowanym wydatkiem
@@Misiek_Fury gdzie i tak tyle osoba ktora chce jakos grac to musi wydac na stashe :D
@@nataniel1220 no stashe to trochę więcej kosztują, zależy też które, bo nie wszystkie są potrzebne jak np stashe pod unikaty czy do handlu czyli suma sumarum więcej musisz, wydać na stashe ale jak już mówiłem, jeżeli ktoś grał wcześniej i kupował te stashe to uważam, że w tych czasach to jest śmiech pieniądz xD
@@Misiek_Fury wiem ze wiecej ale takie podstawowe na curency + premium starczy zawsze cos :D
POE1 / 2 - i tutaj palec środkowy - :)
niemiło
Dołączam się
Potezne copium serwowane jest
@@Th0Rx666 a jesteś w stanie jakoś logicznie się do tego odnieść i z argumentami sensownymi? czy sobie nie porozmawiamy uwu
@@Darthian koledzy w komentarzach już ładnie argumentują
aha
Jak cię slucham to mam poczucia, że nie próbujesz wcisnąć mi jakiejś swojej propagandy, nie marudzisz dla samego marudzenia i nie zbijasz wyświetleń na kontrowersji. Ja kupię POE2 jak wyjdzie we wczesnym dostępie, ponieważ uważam, że gra jest tego warta. Natomiast wkurzają mnie internetowe wojenki fanów tej czy innej opcji, zarówno po stronie komentujących jak i youtuberów. Czuję się wtedy jakbym oglądał TVN/TVRepublikę. Nie ważne jaka jest prawda, ważne żeby moje było lepsze niż twoje. Pozdrawiam serdecznie.
@@dawidtusinski6218 dziękuję bardzo, staram się mniej więcej właśnie w taki sposób swoje przemyślenia przekazywać
pozdrawiam również
Teraz placimy zeby gre testowac, za 10 lat bedziemy placic zeby moc ja zrobic, robice screeny
gry p2w już istnieją, więc to już się dzieje teraz
@Darthian zrobić w sensie stworzyć
Darthian dobrze prawi
@@KilgoreTrout977 zdarza mi się
Wszystko co związane z ggg to zło idąc tokiem rozumowania niektorych graczy blizzarda 30 dolków za drogo jak na support pack z kluczem a jak sie buli na d4 to wszystko ok 🎉🎉 także tak to wyglada z strony niektorych graczy 😂😂😂
to nie była opinia raczej graczy d4 - większość takich narzekań, które mnie nakłoniło do tego filmiku były z reddita poe 1 i to głównie gracze poe 1 się czuli w talii sposób
ale no Amerykanie są dziwni xD
@@Darthian Ale Poe 1 też na erly acess było płatne i były podobne ceny suporta packa z kluczem xD to teraz mnie zadziwiłeś xD
To jest walenie graczy w dupe podwójnie bo testujesz za kogoś grę która ma być darmowa i jeszcze płacisz grając w niedoróbkę.
+11
to prawda, ale to ty decydujesz czy chcesz być w ten sposób walony w dupę czy nie
Mimo , iż posługuje się językiem angielskim biegle i znam go bardzo dobrze nie zagram w PoE 2 ze względu na to jak w dupie mają twórcy Poe Polska społeczność, gdzie naprawdę dużo osób w Polsce gra w poe dla mnie jest to kpina, że w Poe 2 nie będzie języka polskiego.
no to faktycznie jest dziwne szczególnie, że twórcy sami przyznali, że Polacy to bardzo liczna grupa graczy
Skoro władasz angielskim biegle no się na siłę przywalasz :)
@@Ne0nWL dodatkowo te polskie tlumaczenia najczęściej są w chuj rakowe xD
@@Mateush444 ta w epochu tłumaczenie jest tak marne ale jest :p w sumie i tak gram po angielsku nie umiem się przestawić na polski totalnie od nowa nauka nazw itemów w Poe jest tego ogrom nie no pierdziele xD
To nie jest dziwne. Już wiele lat temu developerzy mówili że wydać polską lokalizację to biurokratyczny koszmar. Zresztą wystarczy pójść do pierwszego lepszego urzędu coś załatwić
Największy hałas na ten temat to robią dziecioki co mają lat 15+ … dla mnie te 130 ziko nie jest dużą sumą
Ja wykupię bo chce ich wspierać
no i sigma
Early access jest za darmo dla fanów, bo każdy fan w swojej historii zapłacił za MTXy minimum 500 dolców (nie poruszyłeś tego warunku), nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym. Pozdrawiam z Polski
@@TimiThePony zapomniałem w sumie o tym, to prawda, ale też chciałem się skupić głównie na ludziach, którzy tego accessu z tej racji nie mają, no bo to głównie od nich wychodzi ta "drama"
Lepiej za taki early access zapłacić niż za takie "super wyjebiste" diablo 4 :)
@@playaz_pl a to już co kto lubi
Take my money babe!!!!
💸💸💸
Najlepsze jest to że te barany co pisze ze to skok na kase to mi się śmiać chce skoro klucz wyjdzie jakos 5 dolców a reszta to pointy skiny itp wiec ci co tak piszą niech idą kupić kolejny kij do dupy i niech graja starfielda czy diablo 4😅😅
nie no to jest skok na kasę xD jakby nie był to by w inny sposób dali ten dostęp - co nie zmienia faktu, że jest to spoko skok na kasę
Cokolwiek byle nie to gówno Poe🤣🤣🤣🤣🤣
@@Darthian każdy dostanie klucz za free a czy to będzie za 3 dni czy polskie roku to już nie istotne a jeśli komuś się nie chce czekać to może sobie kupić bardziej mnie bawi ze o takie cos ludzie się srają a za wczesny dostęp 3 dni wcześniej ludzie dopłacają większe kwoty
No nie wiem, ta gra nie zachęca do gry nawet za darmo. Odpychają mnie te drewniane animacje, zero fanu z bicia moba. Gra wygląda trochę, jak robiona w poprzednim wieku.
też trochę miałem takie wrażenie na początku, ale jak oglądałem bardziej współczesne gameplaye to zaczynam rozumieć niektóre ich decyzje + twórcy zapewniają, że sam feeling grania jest dużo lepszy niż jego oglądania, no ale wiadomo, że nie ma co za pewnik brać takich tekstów
Tak.
@@michazbig2472 mocno
Nie.
@@jaceQ. sigma
znowu ta pseudo-drama nadmuchana przez pato-youtuberów? Nie znam nikomu poza youtuberami komu by to robilo jakikolwiek problem. Nawet pod komentarzami tych pseudo-dramowych filmików nie ma komentarzy ze robi to problem i wytykaja sztucznie nadmuchiwaną przez youtuberow drame, ktora nie istnieje.
@@Gore-okami wszystko od bańki informacyjnej zależy - ja się o dramie głównie z zagranicznych redditow dowiedziałem i tam sporo osób podnosiło ten temat, faktycznie na polskim yt jest takich głosów dużo mniej, ale to nie znaczy, że ich nie ma i że nie warto o tym dyskutować
@@Darthian No to znajdz w komentarzach tych filmików ile jest tych glosów. Bo siedze glownie w zagranicznym i ta drame robią tylko youtuberzy i nikt inny. Pod kazdym filmikiem masz dobre nastroje i problem ma moze nawet z max 2%. Community jest juz tym zmęczone i taki jest realny nastrój.
Shut up and take my money !
@@adamdugosz4561 💸💸💸
Jezeli oglądasz to widzu to nie dowiesz się nic rzeczowego czego byś wczesniej nie wiedział. ot film o niczym. żadnych informacji tylko puste gdybanie oraz prostacki język + przekleństwa.
@@wisnia8139 prawda
Mentalna gimnastyka fanów PoE jest na olimpijskim poziomie
@@SmegmaEnjoyer_OFFICIAL EA D4 też broniłem w EA nie licząc wyścigu i broniłbym każdego tytułu, który w ten sposób by realizował EA
rozwiniesz bardziej myśl z czym dokładnie się nie zgadzasz czy nie bardzo?
Czekaj moment zaraz ci odpisze akurat sram
stary żyjesz? dwa dni w kiblu, trochę straszne
Gadacie bez sensu porównując ggg do blizzarda i innych... Nie wiem czy pamietacie ale zawartości w takim poe jest wiecej jak w wszystkich czesciach diablo razem wzietych... A teraz sami powiedzcie ile za te wszystkie diabelka musialbym zapłacić? Tak jak w poe 1 tak w poe 2 early Access bedzie za skromna oplata co jest zrozumiale bo na start pojda Ci co wspieraja GGG za ciezka prace tak jak ja... A teszta biedakow niech dalej wylewa swoje zale w internetach albo poczeka na dodatek do D4 na promce bo ponoc zawartosci jest tam w trzy dupy... Pozdro wszytkim którzy razem z mna odpala poe 2 15tego 💪
@@kolgrim841 mocne słowa
Heloł
@@xretron a witam
Jaka kurwa drama, dla poczatkujacych graczy to taki pakiet pkt to jak musniecie nozka od dzieciontko jezusa, za te punkty kupicie sobie stashe zeby grac jak czlowiek a nie jak zwierzęcie
rel
Chcącemu nie dzieje sie krzywda. Ok, jest to jakies podejscie. Ale w tym momencie platny sklep w Diablo 4 jest ok. Szybszy dostęp do premiery Outlaws jest ok. GGG przesunęlo okno Owetona bardziej niż ktokolwiek w kwestii ea. I co? To jest ok, ponieważ lubiny GGG. Jakby teraz coś takiego zrobilo Ubi, to ludzie by dostali białej gorączki. Nienawidzę podwójnych standardów! To nie jest jakiś przytyk do Ciebie Darthian, raczej ogólna uwaga do środowiska. Jak coś jest patologią w game dev, to nazywamy to po imieniu. Nieważne, czy robi to znienawidzony Blizzard czy uwielbiane GGG. Wyciąganie od ludzi kasy za to, że pomagają studiu jako betatesterzy jest zwyczajnie naganne. Jak sam mówiłeś, na brak kasy nie cierpią, a samą akcje można było zrobić na szereg bardziej moralnie poprawnych sposobów.
@@baryb83 Overtona*
oczywiście, że płatny sklep w Diablo w mojej ideologii jest ok - bo ponownie jest to rzecz, która nie daje Ci absolutnie żadnej przewagi nad innym graczem - wręcz powiem więcej, uważam że mimo tego, że np. Last Epocha robi mniejsza firma to uważam, że ich item shop woła o totalną pomstę do nieba, bo niektóre ich paczki są na poziomie tych z D4 albo i droższe, a są totalnie paskudne i to nie pod względem estetyki, tylko kwestii wykonania xD
i tak jak mówiłem w filmiku, Early Acess i head start to zupełnie dwie inne rzeczy i przytaczanie tutaj outlawsow jest trochę niezrozumieniem tego czym się różnią te dwie rzeczy i jakie są ich konsekwencje dla branży
ale z ostatnim się całkowicie zgadzam, że by tak było i w takiej sytuacji również bym Ubi bronił
@@Darthian Patrząc, w jakim stanie wychodzą gry na premierę to płatny wcześniejszy dostęp do Outlaws jest niczym innym jak beta testami. Pamiętam, że nawet musieli savy kasować i zaczynać grę od nowa. Fajny bonus. :)
PS. Jak już się (słusznie) poprawiamy to nie dwutysięczny szósty tylko dwa tysiące szósty.
Przeciez nie musisz placic zeby sobie potem zagrac za darmo. A po zatym prownania GGG i EA sa troche smieszne xD
@@hohoho_15_ w sklepie Blizzarda też nie musisz nic kupować żeby grac. Outlaws tez nie musiałeś kupować przed premierą. To czemu cześć osób tak oburzył ten fakt? Niech hejtowana firma zrobi dick move i będą ją grillowac. Niech uwielbiana firma to zrobi i będą komentarze usprawiedliwiające ”za to co dają i tak warto, nikt nie zmusza, im się należy” itd. Podwójne standardy...
Lubię D4, ale będe ich jebał za zdzierstwo na skleoie w pełnopłatnej grze i manioulacje w dodawaniu zmian w core pod przykrywką sezonów. Lubię GGG ale będe platne beta testy nazywał chamskim skokiem na kasę.
@@baryb83 a dziękuję, zawsze mam problem z tymi datami i zawsze to mylę
to prawda, tak jak mówiłem są pewne ryzyka związane z EA i head startami i Outlaws totalnie pokazuje jak gównianą praktyką to potrafi być
ogólnie mam wrażenie, że to są narzędzia i trochę jak na to trzeba patrzeć - aktualnie w większości przypadków bardzo źle używane, ale to nadal tylko narzędzia - jak ktoś komuś zrobi krzywdę młotkiem, no to czepiajmy się tej osoby, a nie narzędzia samego w sobie
Nareszcie coś innego niż diablo
diablo będzie jak wrócę z Japonii
Gg to nie Blizzard poza tym gada to koleś który zapłacił za dodatek do diablo 4😂😂😂😂😂😂😂😂 do najbardziej zjebane gry jaka powstala . Jestem za tym aby każdy gracz diablo miał polityczny zakaz grania w Poe 2
@@TheSebitt Chyba pod zły adres dzwonisz bo ja nadal dodatku nie kupiłem XDDDD + chyba nawet filmiku nie obejrzałeś, bo ja bronię tego EA
ciesz się, że ludzie na yt nie idą Twoim tokiem rozumownaia bo byś miał zakaz pisania komentarzy
Ja sobie nie będę robił krzywdy i sam zakazałem sobie nie grać w tego (nie przychodzi mi żadne kulturalne słowo)darmowego 🤣 cudaka zwanym poe
Mam problem z tym ze ludzie jebali d4 za wczesniejszy 3 dniowy dostep a tutaj to wybielaja, a ten okres bedzie trwal pewnie z rok z tego co mowili, nie do konca jest tak ze oni nie maja gotowej gry (a przynajmniej tych nastepnych 3 aktow) bo chyba Jonathan sie wypowiadal ze mogliby je juz wydac ale chca je zostawic jako niespodzianke. Jak dla mnie tezy "placisz za bycie beta testerem" nie da sie w zaden sposob obalic i jest to zle. GGG spokojnie ma mozliwosci znalezienia kilku tysiecy osob ktore w zasadzie za darmo by to stestowaly (co juz z reszta mialo miejsce w ciagu tego roku) i tlumaczenie typu "ze to wplynie na jakosc finalnej wersji" uznaje za nie do konca prawdziwe, masa ludzi juz grala w ta gre i dala swoj feedback, co mialo zostac naprawione/ulepszone juz raczej zostalo. Dla mnie jest to oczywisty skok na kase i monetyzowanie hype'u na gre po najmniejszej linii oporu, 90% ludzi chcacych zagrac w PoE2 kupi ten EA nie czarujmy sie, sam go kupie bo czekam na PoE 2 juz kilka lat, ale nie podoba mi sie taka praktyka.
@@bah9879 akurat z tym o D4 się zgadzam, bo tutaj akurat też D4 broniłem z wyjątkiem wyścigu 100 lvl
Haha uwielbiam jakie fikoły robią fani PoE, gdy ktoś mówi im, że gra jest p2w albo, że płatny early access jest zły xd Diablo 4 płatny wcześniejszy dostęp zły, PoE dobry. Ale zaraz zaraz, Diablo miało open beta week za darmo dla wszystkich. Czy zatem są mniej chciwi, niż ggg? Ja mam przeczucie, że będzie was ggg ruchał tak jak was blizzard nie ruchał.
@@piotr3612 akurat ja broniłem EA diablo 4 (z wyjątkiem wyścigu 100 lvl) xD więc chyba pod zły adres dzwonisz
@@Darthian Ale ja nie miałem na myśli Ciebie, tylko komentujących oraz ogólnie społeczność poe.
@@piotr3612 Ja kupiłem te stasze do PoE i okazało się że to nie wszystko i poczułem się zrobiony w chuja. W D4 płacisz przynajmniej za grę a cała reszta jest opcjonalna. Skiny też istnieją w PoE i jakoś je kupują ci ludzie. Gra pomimo że jest 10 lat na rynku dalej nie ma języka Polskiego oraz jest w wersji Early Accesu. Tak nawet PoE 1 jest w EARLY. W D4 Pełna polonizacja, gry w wersji konsolowej, a PoE na konsoli ech szkoda gadać działa to co najwyższa zaleta.
@@Wiktorino1984 Dlatego ja nie popieram modelu free 2 play. Jak płacisz za pełną grę to jest tak jakbyś wszedł do restauracji po opłaceniu wejściówki i mógł jeść i pić ile chcesz, aż pękniesz. Nikt nic nie powie. W modelu free 2 play wchodzisz do restauracji za darmo i jesz zadowolony, wszystko wydaje się super, aż nagle kelner chwyta cię za jaja i mówi "40 zł albo wyjazd". Płacisz zrezygnowany po czym idziesz do kibla i okazuje się, że trzeba zapłacić kolejne 40 zł, żeby się wysrać, a na końcu mówią ci, że za szklankę do napoju też jest opłata. To poe w skrócie.