Jako feministka zastanawiam się czy na pewno wszystko, co dawniej było w dobrym tonie, także i dziś powinno być aktualne. Czasami odnoszę wrażenie, że kobieta z klasą to jest kobieta trochę niepełnosprawna, wymagająca asekuracji na każdym kroku. Na schodach może się potknąć, drzwi samochodu sobie nie otworzy i nie wysiądzie o własnych siłach. To może było ważne kiedyś, gdy kobiety nosiły mniej wygodne stroje, albo dziś w sytuacjach kiedy dama ubrana jest niezbyt swobodnie, ma na sobie suknię wieczorową albo wysokie obcasy, natomiast nie sądzę by zawsze i wszędzie gentleman musiał służyć towarzyszce wsparciem. To moje osobiste zdanie, nie jestem ekspertką.
posłuchałem tych "porad"..Kretynka totalna. Błąd wykłądowcy - nie mówimy , puszczamy mimo uszu ale jak źle wyglada to owszem mozna mu powiedziec ale dyskretnie (przy audytorim 200 osób np). A kto jest niższy rangą jak wykładowca jest tylko wykładowcą a ja jestem profesorem nauk ścisłych i robię sobie dodatowe studia z psychologii a pani wykładowczyni jest do tego młodsza wiekiem ?
Czy tylko mi się wydaję że ona jest stuczna i to tak to stucznie mówi? Pogawędkę (nie rozmowę??) pani Lady może tak mówić?? Niższa rangą? Rozumiem że dziecko dorosłym mówi pierwsze ale np. jak studentka ma 22 lata np. to chyba wtedy mężczyzna POWINIEN jako gentelman powiedzieć pierwszy a nie jak burak czekać na to aż kobieta powie pierwsza
W środowisku akademickim tak to działa, że w kontaktach międzyludzkich ważny jest tytuł naukowy. Więc np.studentka pierwsza powie "dzień dobry" doktorowi, ale doktor powie pierwszy profesorowi. Im szybciej to człowiek zaakceptuje, tym lepiej dla niego.
Słowa "rozmowa" użyła wcześniej w tym samym zdaniu, musiała jakoś je zastąpić. I znaczeniowo też się zgadza. Nie widzę problemu, słowo jak słowo. W żadnym razie nie jest potoczne czy niewłaściwe. Nie sztucznie. Pani mówi wolno, dzięki temu może zastanowić się nad tym, co za chwilę powie, jednocześnie unikając zbędnego "Yyyyy...". :)
To ONA porywa dzieci w The Sims!!
Ciekawy wywiad. Dobre pytania i odpowiedzi również 😊
Wódeczki?
tak ja, z miłą chęcią :) kiedy?
Odrzucenie telefonu to jak uderzenie drzwiami w twarz? Posiadanie własnego życia i nie rzucanie wszystkich czynności dla innych to też pewnie obraza
Bo savoir vivre jest ZAWSZE LOGICZNY
Nie chodziło chyba o nieodebranie telefonu tylko odrzucenie połączenia. To jest różnica.
Na pewno wykladowce mega interesuje jak ktoś wyjdzie w trakcie wykładu... zawracanie glowy czymś na co wykładowca ma wyrąbane
Jak wykład jest nudny to wychodzę w trakcie.
wygląda jak wiedźma ale jej wizerunek w roku 2022 i 2021 tylko sie pogorszył ;(
Dlaczego w tym Savoir vivre mężczyzna jest niewolnikiem kobiety?
Jako feministka zastanawiam się czy na pewno wszystko, co dawniej było w dobrym tonie, także i dziś powinno być aktualne. Czasami odnoszę wrażenie, że kobieta z klasą to jest kobieta trochę niepełnosprawna, wymagająca asekuracji na każdym kroku. Na schodach może się potknąć, drzwi samochodu sobie nie otworzy i nie wysiądzie o własnych siłach. To może było ważne kiedyś, gdy kobiety nosiły mniej wygodne stroje, albo dziś w sytuacjach kiedy dama ubrana jest niezbyt swobodnie, ma na sobie suknię wieczorową albo wysokie obcasy, natomiast nie sądzę by zawsze i wszędzie gentleman musiał służyć towarzyszce wsparciem. To moje osobiste zdanie, nie jestem ekspertką.
Ja bym stworzyła savoir vivre feministyczny, może kiedyś się pokuszę :)
Dlaczego mam to w proponowanych🤢
posłuchałem tych "porad"..Kretynka totalna. Błąd wykłądowcy - nie mówimy , puszczamy mimo uszu ale jak źle wyglada to owszem mozna mu powiedziec ale dyskretnie (przy audytorim 200 osób np). A kto jest niższy rangą jak wykładowca jest tylko wykładowcą a ja jestem profesorem nauk ścisłych i robię sobie dodatowe studia z psychologii a pani wykładowczyni jest do tego młodsza wiekiem ?
O chryste Panie jak ona pierdoli
Czy tylko mi się wydaję że ona jest stuczna i to tak to stucznie mówi? Pogawędkę (nie rozmowę??) pani Lady może tak mówić?? Niższa rangą? Rozumiem że dziecko dorosłym mówi pierwsze ale np. jak studentka ma 22 lata np. to chyba wtedy mężczyzna POWINIEN jako gentelman powiedzieć pierwszy a nie jak burak czekać na to aż kobieta powie pierwsza
Hirror Mix ciężko zrozumieć Twoją wypowiedź ;)
Hirror Mix i w dalszym ciągu to jest tylko studentka, może mieć nawet 50 lat, ale to ona powinna przywitać pierwsza.
W środowisku akademickim tak to działa, że w kontaktach międzyludzkich ważny jest tytuł naukowy. Więc np.studentka pierwsza powie "dzień dobry" doktorowi, ale doktor powie pierwszy profesorowi. Im szybciej to człowiek zaakceptuje, tym lepiej dla niego.
Słowa "rozmowa" użyła wcześniej w tym samym zdaniu, musiała jakoś je zastąpić. I znaczeniowo też się zgadza. Nie widzę problemu, słowo jak słowo. W żadnym razie nie jest potoczne czy niewłaściwe.
Nie sztucznie. Pani mówi wolno, dzięki temu może zastanowić się nad tym, co za chwilę powie, jednocześnie unikając zbędnego "Yyyyy...". :)
Nie wiem ale się wypowiem...
Niedługo będą robili porady co zrobić po defekacji...(yyy należy wytrzeć pupkę papierem toaletowym i papier wrzucić do wc, po czym spuścić wodę)😑