Przepraszam za pytanie, ale jestem bardzo ciekawa. Była Pani na owym koncercie z nagrania ? Jak to wtedy wyglądało, czy już wtedy ludzie znali ich twórczość czy śpiewali ? Bawili się ? Czy raczej tylko bujali ?
Też byłem, oczywiście wszyscy znali i śpiewali, ale były i nowości jak fabryka małp. Jeszcze pamiętam było strasznie gorąco mokre miałem nawet spodnie, a wśród widowni biegali spoceni zomowcy i wszczynali awantury. Ale mimo to było super.
Nawet słychać, że publicznosc swietnie zna teksty, spiewa razem z wokalistą, czy naprzemiennie np. w "Vademecum skauta". Ja nie bylem na tym koncercie ale jako ówczesny nastolatek pamietam, że wtedy LP był juz wielką sławą. Oni w tymże 83 r. wydali debiutancką płytę, ale grano ich znacznie wcześniej, (wtedy produkcja płyt była przewlekła), na ktorej prawie kazdy utwor był przebojem (wg mnie, nawet nie patrząc, co zostało singlem, KAŻDY utwór był znakomitym przebojem), coś takiego w ogóle rzadko się zdarza, np.nawet B.Springsteenowi tylko w "Born in the USA" (choc akurat Boss nigdy nie dążył do produkcji hitów). Porównuję LP do B.S., bo nasz zespoł jest na poziomie międzynarodowym, po prostu, pierwszy raz ich słyszałem na zywo 5 lat temu, upewnili mnie wtedy w tej kwestii, a perłą tego zespołu jest... gitara Borysewicza. Zawsze czekam na partie jego gitary i na jego solowe utwory na końcu koncertu.
@@melamela5917 Nawet słychać, że publicznosc swietnie zna teksty, spiewa razem z wokalistą, czy naprzemiennie np. w "Vademecum skauta". Ja nie bylem na tym koncercie, ale jako ówczesny nastolatek pamiętam, że wtedy LP był juz wielką sławą. Oni w tymże 83 r. wydali debiutancką płytę, na ktorej prawie kazdy utwor był przebojem, wg mnie, już nie patrząc na single KAŻDY, coś takiego w ogole rzadko sie zdarza, np.nawet B.Springsteenowi tylko w "Born in the USA" (choc akurat Boss nigdy nie dążył do produkcji hitów), a dodam, że LP był grany w radiu długo przed wydaniem tej płyty, produkcja płyt zawsze wtedy była przewlekła (w kraju były tylko 4 stacje radiowe, nie sposób było ich nie słyszeć). Porównuję LP do B.S., bo nasz zespoł jest na poziomie międzynarodowym, po prostu, pierwszy raz ich słyszałem na zywo 5 lat temu, upewnili mnie wtedy w tej kwestii, a perłą tego zespołu jest... gitara Borysewicza. Zawsze czekam na partie jego gitary i na jego solowe utwory na końcu koncertu.
Byłem na trybunie vis a vis sceny. Także w tłumie się nie widzę. Wspaniałe czasy.
0:06 - Szakal na brodłeju
1:15 - Kryzysowa Narzeczona
5:44 - Vademecum skauta
10:01 - Zakłócenie porządku
11:27 - Fabryka małp
16:30 - Wciąż bardziej obcy
22:07 - Tańcz głupia tańcz
26:36 - Moje kilimandżaro
30:48 - Mniej niż zero
Byłam ❤mój pierwszy koncert 😊
Przepraszam za pytanie, ale jestem bardzo ciekawa. Była Pani na owym koncercie z nagrania ? Jak to wtedy wyglądało, czy już wtedy ludzie znali ich twórczość czy śpiewali ? Bawili się ? Czy raczej tylko bujali ?
Też byłem, oczywiście wszyscy znali i śpiewali, ale były i nowości jak fabryka małp. Jeszcze pamiętam było strasznie gorąco mokre miałem nawet spodnie, a wśród widowni biegali spoceni zomowcy i wszczynali awantury. Ale mimo to było super.
Nawet słychać, że publicznosc swietnie zna teksty, spiewa razem z wokalistą, czy naprzemiennie np. w "Vademecum skauta". Ja nie bylem na tym koncercie ale jako ówczesny nastolatek pamietam, że wtedy LP był juz wielką sławą. Oni w tymże 83 r. wydali debiutancką płytę, ale grano ich znacznie wcześniej, (wtedy produkcja płyt była przewlekła), na ktorej prawie kazdy utwor był przebojem (wg mnie, nawet nie patrząc, co zostało singlem, KAŻDY utwór był znakomitym przebojem), coś takiego w ogóle rzadko się zdarza, np.nawet B.Springsteenowi tylko w "Born in the USA" (choc akurat Boss nigdy nie dążył do produkcji hitów). Porównuję LP do B.S., bo nasz zespoł jest na poziomie międzynarodowym, po prostu, pierwszy raz ich słyszałem na zywo 5 lat temu, upewnili mnie wtedy w tej kwestii, a perłą tego zespołu jest... gitara Borysewicza. Zawsze czekam na partie jego gitary i na jego solowe utwory na końcu koncertu.
@@melamela5917 Nawet słychać, że publicznosc swietnie zna teksty, spiewa razem z wokalistą, czy naprzemiennie np. w "Vademecum skauta". Ja nie bylem na tym koncercie, ale jako ówczesny nastolatek pamiętam, że wtedy LP był juz wielką sławą. Oni w tymże 83 r. wydali debiutancką płytę, na ktorej prawie kazdy utwor był przebojem, wg mnie, już nie patrząc na single KAŻDY, coś takiego w ogole rzadko sie zdarza, np.nawet B.Springsteenowi tylko w "Born in the USA" (choc akurat Boss nigdy nie dążył do produkcji hitów), a dodam, że LP był grany w radiu długo przed wydaniem tej płyty, produkcja płyt zawsze wtedy była przewlekła (w kraju były tylko 4 stacje radiowe, nie sposób było ich nie słyszeć). Porównuję LP do B.S., bo nasz zespoł jest na poziomie międzynarodowym, po prostu, pierwszy raz ich słyszałem na zywo 5 lat temu, upewnili mnie wtedy w tej kwestii, a perłą tego zespołu jest... gitara Borysewicza. Zawsze czekam na partie jego gitary i na jego solowe utwory na końcu koncertu.
Super.. dzieki..😃😃😃
Super
Boska prwdaaao
Gdzie są *TE* koncerty
Ach ta panterka :D
Kto używał tego gwizdka xD
Milicjant jakiś
Na koncercie Perfectu w Stodole w '82 (wydanym na płycie ''Live'') też słychać te gwizdki.
policja/ratunki
co to za program moja muzyka