@@HistoriezCzarnychSkrzynek Rób swoją robotę, a o gusta się nie martw. Grono fanów masz. Teraz tylko zwiększyć zasięg kanału. A jesteś ma dobrej drodze do sukcesu.
Czyli bezpiecznik nadrzędny był wyłączony, a tym samym kilkadziesiąt obwodów zabezpieczonych bezpiecznikami podrzędnymi nie działało i w trakcie lotu nie było alarmów? Dziwnie. Procedury też pozostawiają wiele do życzenia.
Boeing ma długą historię zamiatania pod dywan swoich błędów i zrzucania winy na załogę. Warto wspomnieć katastrofę 767 Lauda Air 004, kiedy właściciel tak długo szukał na własną rękę, aż znalazł przyczynę katastrofy, przy okazji prawie zabijając pilotów doświadczalnych. Tak samo było, kiedy spadł 737 MAX Lion Air. Od razu poszła narracja, że to Indonezja, że kilkadziesiąt tamtejszych linii jest na czarnej liście w UE, a podstawowa procedura bezpieczeństwa to zawierzenie maszyny Allahowi. I sprawa załatwiona. Tyle że drugi rozbił się Ethiopian i narracja się rypła. Więc przepychanki z liniami są na porządku dziennym, bo chodzi o kasę z ubezpieczenia.
Dziendoberek! Myślę że doświadczenie P..Wrony, szczególnie szybowcowe (co było widać wyraźnie przy ladowaniu) przyczyniło.sie do bezpiecznego posadzenia tego samolotu.
Zdecydowanie się zgadzam :) Podniebne początki sporej części pilotów były właśnie na szybowcach, gdzie można poznać jak działają siły aerodynamiczne i jak z nich korzystać.
Jak najbardziej. Przykładowa sytuacja: Do danego modelu samolotu pojawiła się nowa instrukcja lub procedura. Gdy linie korzystają z papierowych wersji muszą czekać, aż zostanie do nich wysłana zaktualizowana wersja od producenta. A przy używaniu tabletu taka instrukcja jest dostarczana od razu drogą elektroniczną. Załogi znają nowe procedury wcześniej = zwiększa się bezpieczeństwo.
@@HistoriezCzarnychSkrzynek Akurat proces wymiany kart w instrukcjach wcale nie trwał długo. W przypadku (Wrony) jakie by nie były papierowe czy tabletowe to i tak były w tej kwesti ch....we. Na tablecie fajnie się szuka i szybko i .... ale musi działać😉. A jak coś się spierdoli to zadziała prawo pecha (np. tablet akurat się zawiesi). Papier jakoś .... no prosty jak radziecki cep, nie ma co się zepsuć.
Mówisz trochę o pianie na pasów startowym. W innym materiale na ten temat ktoś przytaczał regulacje, zgodnie z którymi taka piana od dawna jest odradzana, nie powinno się jej stosować bo w niczym nie pomaga, jedynie pozbawia cennego środka gaśniczego. Tutaj to nie zaszkodziło, ale było i tak dużo czasu na przygotowanie, ale w bardziej nagłej sytuacji lepiej zachować pianę w zbiornikach pojazdów gasniczych.
Taka była decyzja dowódcy akcji ratowniczej - czy słuszna? Można by się zastanawiać, czy gdyby nie było rozłożonej piany gaśniczej to czy doszłoby do zapłonu innych trących o pas elementów, tak jak to miało miejsce z silnikiem nr 2. Nie kwestionuję w żaden sposób treści z kanału, które przytaczasz - w swoich materiałach ja głównie odnoszę się do ustaleń komisji badających wypadki lotnicze zawartych w oficjalnych raportach. Z ciekawości chętnie zapoznałbym się z tym filmem, o którym wspominasz.
"wycofywania kiepskich radzieckich"? Przestańmy myśleć błędnymi stereotypami: chińskie, ruskie złe a niemieckie, amerykańskie super. Jak zaczynamy analizować po prostu sprzęt, to często jest inaczej😊.
Przytoczę teraz prawdę oczywistą: nie ma na świecie idealnej latającej maszyny. Idealnymi samolotami nie są ani dawne konstrukcje radzieckie ani te produkcji zachodniej. Te drugie natomiast miały rozwiązania, które poprawiały bezpieczeństwo, a których nie miały konstrukcje zza wschodniej granicy. Przykładem jest zdublowany system sterowania, który w zachodnich konstrukcjach był i jest standardem, a w Iłach-62 i 62M już nie - co pośrednio doprowadziło m.in. do katastrofy w Lesie Kabackim.
@@HistoriezCzarnychSkrzynek Nie pamiętam konstrukcji Ił 62 ale system był chyba zdublowany tylko niefortunnie był w tym samym miejscu (zdaje się popychacz w popychaczu) czyli tak samo kiepsko jak dwa silniki (zdublowane) na jedno śmigło.😉 Porównywać Ił 62 z B767? Na współczesnym (Wrony) wentylator jest zabezpieczony kewlarem, w Ił o kewlarze nawet się nie śniło (nie te czasy) dlatego rozsypujący się silnik troszkę nabałaganił.
W końcu kolejny odcinek 😊. Pozdrawiam serdecznie.
Również pozdrawiam ;)
Długo czekałem na kolejny. Ale jest. 👍
Mam nadzieję, że przypadnie do gustu :)
@@HistoriezCzarnychSkrzynek Rób swoją robotę, a o gusta się nie martw. Grono fanów masz. Teraz tylko zwiększyć zasięg kanału. A jesteś ma dobrej drodze do sukcesu.
Kawał Dobrej Roboty 👍🎧🪄🎧 absolutnie Tak Polecam 💪!!!
Świetny materiał 😊
Czyli bezpiecznik nadrzędny był wyłączony, a tym samym kilkadziesiąt obwodów zabezpieczonych bezpiecznikami podrzędnymi nie działało i w trakcie lotu nie było alarmów? Dziwnie. Procedury też pozostawiają wiele do życzenia.
Boeing ma długą historię zamiatania pod dywan swoich błędów i zrzucania winy na załogę.
Warto wspomnieć katastrofę 767 Lauda Air 004, kiedy właściciel tak długo szukał na własną rękę, aż znalazł przyczynę katastrofy, przy okazji prawie zabijając pilotów doświadczalnych. Tak samo było, kiedy spadł 737 MAX Lion Air. Od razu poszła narracja, że to Indonezja, że kilkadziesiąt tamtejszych linii jest na czarnej liście w UE, a podstawowa procedura bezpieczeństwa to zawierzenie maszyny Allahowi. I sprawa załatwiona. Tyle że drugi rozbił się Ethiopian i narracja się rypła. Więc przepychanki z liniami są na porządku dziennym, bo chodzi o kasę z ubezpieczenia.
Dziendoberek! Myślę że doświadczenie P..Wrony, szczególnie szybowcowe (co było widać wyraźnie przy ladowaniu) przyczyniło.sie do bezpiecznego posadzenia tego samolotu.
Zdecydowanie się zgadzam :) Podniebne początki sporej części pilotów były właśnie na szybowcach, gdzie można poznać jak działają siły aerodynamiczne i jak z nich korzystać.
@@HistoriezCzarnychSkrzynek Jako Instruktor, dalej twierdzę, że szkolenie lotnicze powinno zaczynać się od szybowcow))
@@Tomasz_M Zdaje się, że Sully też miał spore doświadczenie na szybowcach i dlatego cud na Hudson skończył się szczęśliwie.
Ekstra 😉
Tak! zastąpienie papieru tabletem w procedurach awaryjnych to świetny pomysł zwiększający bezpieczeństwo.🤣🤣🤣
Jak najbardziej. Przykładowa sytuacja: Do danego modelu samolotu pojawiła się nowa instrukcja lub procedura. Gdy linie korzystają z papierowych wersji muszą czekać, aż zostanie do nich wysłana zaktualizowana wersja od producenta. A przy używaniu tabletu taka instrukcja jest dostarczana od razu drogą elektroniczną. Załogi znają nowe procedury wcześniej = zwiększa się bezpieczeństwo.
@@HistoriezCzarnychSkrzynek Akurat proces wymiany kart w instrukcjach wcale nie trwał długo. W przypadku (Wrony) jakie by nie były papierowe czy tabletowe to i tak były w tej kwesti ch....we. Na tablecie fajnie się szuka i szybko i .... ale musi działać😉. A jak coś się spierdoli to zadziała prawo pecha (np. tablet akurat się zawiesi). Papier jakoś .... no prosty jak radziecki cep, nie ma co się zepsuć.
podzielam Twoje wątpliwości, jednak w papierowej nie działa [CTRL]+[F] :D
@@SP9QBA Działa trochę inaczej, też szybko.;)
Mówisz trochę o pianie na pasów startowym. W innym materiale na ten temat ktoś przytaczał regulacje, zgodnie z którymi taka piana od dawna jest odradzana, nie powinno się jej stosować bo w niczym nie pomaga, jedynie pozbawia cennego środka gaśniczego. Tutaj to nie zaszkodziło, ale było i tak dużo czasu na przygotowanie, ale w bardziej nagłej sytuacji lepiej zachować pianę w zbiornikach pojazdów gasniczych.
Taka była decyzja dowódcy akcji ratowniczej - czy słuszna? Można by się zastanawiać, czy gdyby nie było rozłożonej piany gaśniczej to czy doszłoby do zapłonu innych trących o pas elementów, tak jak to miało miejsce z silnikiem nr 2. Nie kwestionuję w żaden sposób treści z kanału, które przytaczasz - w swoich materiałach ja głównie odnoszę się do ustaleń komisji badających wypadki lotnicze zawartych w oficjalnych raportach. Z ciekawości chętnie zapoznałbym się z tym filmem, o którym wspominasz.
Oglądałem film na innym kanale o tym lądowaniu I w obu przypadkach podsumowaniu było Że bohaterowie oczywiście
Suuuuper!
"wycofywania kiepskich radzieckich"? Przestańmy myśleć błędnymi stereotypami: chińskie, ruskie złe a niemieckie, amerykańskie super. Jak zaczynamy analizować po prostu sprzęt, to często jest inaczej😊.
Przytoczę teraz prawdę oczywistą: nie ma na świecie idealnej latającej maszyny. Idealnymi samolotami nie są ani dawne konstrukcje radzieckie ani te produkcji zachodniej. Te drugie natomiast miały rozwiązania, które poprawiały bezpieczeństwo, a których nie miały konstrukcje zza wschodniej granicy. Przykładem jest zdublowany system sterowania, który w zachodnich konstrukcjach był i jest standardem, a w Iłach-62 i 62M już nie - co pośrednio doprowadziło m.in. do katastrofy w Lesie Kabackim.
@@HistoriezCzarnychSkrzynek Nie pamiętam konstrukcji Ił 62 ale system był chyba zdublowany tylko niefortunnie był w tym samym miejscu (zdaje się popychacz w popychaczu) czyli tak samo kiepsko jak dwa silniki (zdublowane) na jedno śmigło.😉
Porównywać Ił 62 z B767? Na współczesnym (Wrony) wentylator jest zabezpieczony kewlarem, w Ił o kewlarze nawet się nie śniło (nie te czasy) dlatego rozsypujący się silnik troszkę nabałaganił.
3 czy 15? 6 czy 18?
Kurwa z kąd ten lot?
Jak juz po polsku to po polsku a nie po chińskiemu