Dzień dobry Panie Tomaszu :). Przyjechałam do Warszawy 30 lat temu na studia i tak zostałam. 1 sierpnia chodzę na Powązki. Moi najbliżsi przyjaciele to rdzenni warszawiacy. Nie wybierałam ich celowo, po prostu chemia jak to w przyjaźni. Jak widać różnie się to układa. Uwielbiam pańskie recenzje. Pozdrawiam i życzę miłego dnia 💙
Panie Tomku, czy nie myslał Pan o tym , żeby wydać kiedyś swoje opowieści z części premium w formie książki. Materiał jest gotowy, mowi wiele o Panu życiu prywatnym , emocjach i doświadczeniach czasami zabawnych, czasami bolesnych... Myślę, że dla wielu osób część premium jest bardzo ważnym elementem recenzji, którą warto utrwalić właśnie w formie książki. Dziękuję za pana pracę. Pozdrawiam.
Fantastyczna , recenzja słabiutkich filmów !!!Bezkompromisowe uzasadnienia swoich opinii ale nikogo nie obrażające , język wyborny ... Podpisuję się pod wszystkimi obyczajowymi celnymi obserwacjami naszych wspólnych relacji z przyjezdnymi warszawiakami . Warto Pana słuchać Kochany Panie Tomku zawsze , ale podwójnie bardziej jak mówi Pan o kiepskiej sztuce , paskudnych obyczajach i obnaża mieliznę coraz bardziej się rozpychającą w naszym życiu. Wielkie szczęście że mamy Pana i kochamy ❤❤❤
"Zanim zostalem gejem to nie bylem gejem" to najlepszy fragment recenzji 😂 Bardzo mi sie podoba, ze jak pan Tomasz sie wzburzy to nie ma skrupulow "Warszawianka" ma slabe role kobiece, bo Jak wiadomo Zulczyk nie szanuje kobiet I nie uwaza, ze sa cos warte
Pan jest nie do podrobienia, dlatego, że uczciwy do bólu nawet wtedy kiedy chce Pan coś "zagmatwać" znaczy to i zaświadcza, że jest Pan, Panie Tomaszu szczerym człowiekiem. Dzięki ❤
Mysle ze sceny sweksualne byly oblesne wlasnie po to by ukazac jak paskudny jest ten proceder. Prostytucja nie jest seksowna ani namietna tylko wlasnie oblesna.
Dzień dobry, Panie Tomku! Dziękuję za Pana recenzje. Mam zbyt mało czasu, żeby oglądać recenzowane filmy, ale, jeśli już coś oglądam, to tylko zachęcona Pana wypowiedzią. Przede wszystkim jednak uwielbiam część premium i komentarze pod odcinkami. Zawsze nabieram ochoty na życie. Podsumowując, dziękuję!
Brakuje mi w filmach dzisiejszych tego typu intymności, którą można oglądać w filmach starszych, nawet czarno-bialych. Intymności, która objawia się tym że dwoje ludzi ma do siebie taką pasję, widzimy to na ekranie, nagle scena się zmienia... a wiemy, że działo się tam dużo i dużo sobie wyobrażamy. Zero w tym wulgarności, tylko intymność, pasja i tajemnica...
Panie Tomaszu, wspaniałe recenzje i opowieści, porywające i w punkt. A jako Gdańszczanka, studiująca i mieszkająca przez wiele lat w Warszawie, ze swoich doświadczeń potwierdzam Pańską tezę, ze przyjezdni trzymali glownie z przyjezdnymi. Dlaczego tak się dzieje? Powodow jest na pewno więcej, ale z podwórka studenckiego- generalna opinia była taka, ze przyjezdni są sympatyczniejsi, bardziej koleżeńscy, bardziej otwarci, chętniej notatkami się podzielą 😅 Ponieważ to byli ludzie, którzy dopiero stawiali swoje pierwsze kroki w nowym mieście, po raz pierwszy samodzielnie i bez rodziców, a wiec mieli potrzebę tworzenia kręgów towarzyskich.😊 PS. Ja również zawsze płakałam podczas godziny W - pamięć o tamtych wydarzeniach rozdziera serce wszystkim empatycznym ludziom, nie tylko rodowitym Warszawiakom. Pozdrawiam serdecznie ❤
Oglądałam "Warszawiankę", "Dziewczyn z Dubaju" nie zamierzam, bo zwiastun zrobił wszystko , aby mnie zniechęcić. Dziękuję za te dwie recenzje. ❣ Jeśli chodzi o "Warszawiankę", to nie będę w stu procentach zgodna z Panem, Panie Tomaszu. Jestem zachwycona zdjęciami w tym serialu oraz genialnie dobraną muzyką. Na początku byłam bardzo zniechęcona przez wulgarny język, przekleństwa w co drugim słowie. Dopiero później zrozumiałam, że one miały istotną rolę do odegrania. Wydaje mi się, że widz powinien skupić się tylko i wyłącznie na postaci "Czułego". Wszystkie inne postaci są tylko tłem w portrecie Franka Czułkowskiego. Odebrałam ten serial kompletnie inaczej niż Pan. Może mój odbiór jest taki, a nie inny, bo nie jestem filmoznawcą, tylko psychologiem. Mam takie poczucie, że do połowy mamy przyglądać się godnemu politowania "czterdziestoletniemu Piotrusiowi Panowi", który traci wszystko, co ważne w życiu, z powodu swoich uzależnień od alkoholu, narkotyków i seksu oraz marnuje swój talent pisarski. Mamy go negatywnie ocenić i nie polubić. Od połowy dostrzegamy przyczynę tego, dlaczego stał się takim człowiekiem. Wtedy zmienia się odbiór jego postaci. Fatalna relacja z ojcem, bycie porzuconym przez matkę w dzieciństwie; koszmarnie narcystyczne osobowości rodziców,doprowadziły do degrengolady utalentowanego, wrażliwego chłopca, który w dorosłym życiu próbuje używkami wypełnić w sobie deficyt miłości. Mogłabym napisać elaborat o przyczynach zachowań głównego bohatera...tylko po co? Uważam, że serial jest godny polecenia i warto się z nim zapoznać. Pragnę również podkreślić, jak wspaniale zagrała swoją rolę córki Czułego : Milena Goździela, jest fenomenalna🥰. Dodatkowo architektura Warszawy jest pięknie sfotografowana i niezwykle cieszyła moje oko. Serdecznie Pana Pozdrawiam Panie Tomaszu.❤🔥
Panie Tomku, dla mnie serial był jak sam Czuły - pusty i rozczarowujący. Jako (rodowity, jak Pan) warszawiak miałem poczucie, że to zlepek typowych klisz o mieście, sobotni wieczór na Mazowieckiej, w Stixx czy Norblinie. Dla mnie ten serial jest stratą czasu - nie ma wyczuwalnej głębszej myśli (theme), żadna oprócz matki postac nie ma konkretnego celu, wszystko jest oparte tylko na prostej, chwilowej potrzebie. Bez pragnień, celu, ambicji, głębokości, sensu i znaczenia. W serialu gra mój kolega, więc podobnie jak Pan z bólem wymęczyłem 6 odcinków, następne 5 już bez bólu ale z rosnącym poirytowaniem pustką Czułego, a koniec po prostu potwierdziły się moje najgorsze obawy - miały być jaja, są pomalowane na czarno wydmuszki. Serial nakrywa widza mokrym kocem, odbiera energię, nudzi i powinien być filmem, nie serialem, a najbardziej felietonem w gazecie.. Może młodzi załapią się na użyte tu patenty, ale bardziej wyrobiony widz nie ma tu czego szukać.
Szanowny Panie Raczek, kiedy byłam licealistką ( dzisiaj mam 51 lat), oglądałam Pana w telewizji. Od tamtego czasu bardzo Pana ceniłam i podziwiałam za Pańską wiedzę, umiejętności i urok. Po dzisiejszych recenzjach jest inaczej. Ja już nie tylko Pana cenię i podziwiam. Ja Pana od dzisiaj po prostu baaaardzo lubię. Jest Pan prawdziwym humanistą. 😍🥰 Moim skromnym zdaniem. Pozdrawiam serdecznie.
Świetna recenzja, klasa, wspominam Pana wspaniałe duety telewizyjne ze ś.p. Panem Kałużyńskim, zanim zainwestuję swój czas na oglądanie czytam recenzje, z wielką przyjemnością również Pana, szkoda mi marnować nawet 90 minut z życia na słabe filmy, lepiej w nocy popatrzeć w niebo na gwiazdy, pozdrawiam
Mieszkam w Warszawie, nie urodziłam się tu, ale też nie jestem z bardzo daleka. Urodziłam się 30 km od Warszawy i przez wiele lat przyjeżdżałam tu prawie co tydzień. No a teraz mieszkam. Trzymam się i z rodowitymi warszawiakami i przyjezdnymi... Ci rodowici są mniej zachłanni na intensywność, może dlatego że intensywność mieli pod nosem od urodzenia i nie muszą niczego nadrabiać.
Panie Tomaszu ,uwielbiam Pana wiedzę ,poczucie humoru i dystans do siebie 😂😂😂 w pięknych słowach potrafi Pan ocenić nawet zły film, pozdrawiam serdecznie ❤
Ta walka o siebie w obcym miejscu jest charakterystyczna dla przyjezdnych, dla emigrujących z rodzinnej miejscowości w świat. Na obczyżnie jest podobnie, zauważam to wśród różnych nacji przybywajacych do Norwegii. Występuje też zjawisko przyklejania się/ tworzenia własnych grup etnicznych bo znamy dobrze uczucie bycia tzw innym/obcym w danym miejscu a dopiero potem wypływamy na szersze wody czyli do lokalsów. Dziękuję za tę recenzję. Jak zwykle cenne uwagi dotyczace filmów ale i piękno wypowiedzi, dykcja wodzi mnie na pokuszenie słuchania i oglądania pana recenzji. Pozdrawiam serdecznie.
Mieszkam w Warszawie ponad 16 lat. Mam różnych znajomych, pracę, mieszkanie z nikim nie musze się ścigać, nic nie muszę udowadniać. Żyję normalnym życiem na Bielanach. Czasami odnoszę wrażenie jakbym tu żył od urodzenia :)
Zrobił mi Pan dzień tymi recenzjami i to w ogóle nie ma nic wspólnego z tymi filmami, których nie widziałam, tylko z tym co i w jaki sposób Pan mówi i opowiada! Uwielbiam, podziwiam! 👍👌
Dzień dobry Panie Tomku! Cudowny odcinek jak zawsze! Dziękuję! Jeżeli chodzi o ludzi z prowincji i warszawiakow to generalizujac ma Pan racje! Sam, kiedy mieszkałem w Warszawie spotkałem sie z tym zjawiskiem. Wiekszosc osób przyjezdnych wolało towarzystwo tych samych. Ja natomiast nigdy nie określałem się co do znajomości bazujacych na pochodzeniu. Ciekawie bylo poznać i słuchać historii rodowitych warszawiakow, ale tak samo ciekawe opowieści mieli ludzie skądś. Jedyne co mnie bardzo denerwowało, to narzekanie młodych warszawiaków, kiedy odziedziczyli mieszkanie po babce, rodzicach czy ciotce, ze muszą je remontować 😂 pozdrawiam serdecznie!
Czuły był zafascynowany Zosią, Gałązka była wypełnieniem luki, zero chemii i fascynacji. Ostatni odcinek mnie rozwalił emocjonalnie, porzucony i porzucający, Elka przyjaciółką marzeń. Muzyka piękna, kadry malownicze, atmosfera niezwykła, całość, mimo tematyki, bardzo relaksująca.
Ja nie wiedziałam filmu ale już sam tytuł mnie odstrasza, nie wydaje się jakiś górnolotny. Rozbawił mnie pan dziś troszkę. 😊 Ja chętnie bym posłuchała recenzji starszych filmów jak np. Amelie itd.
Bardzo Panu dziękuję za ogromny profesjonalizm podany subtelnie i bez zadęcia. Za trafne określenie scen seksu w polskich filmach. Za filmy, w których bohaterami są alkoholicy i tych nie będę oglądać ( oprócz filmu - nie pamiętam tytułu ze wspaniała kreacja Janusza Gajosa ). No cóż, chyba każdy człowiek ma i stara się unikać sytuacji triggerowych. Warszawy nie lubię z wielu powodów, chaosu architektonicznego, klimatu, niektórych ludzi nobilitowanymi nazwa miasta ale subiektywna ocena dotyczy raczej złego klimatu i energii. Może dlatego że Kraków jest bliższy mojemu ❤. W opozycji do drewna pozostanie dla mnie niesamowite wyczucie scen erotycznych w filmie Kochanek z Jane March. Leonardo da Vinci i wielu innych wybitnych ludzi związanych ze sztuką,a zorientowanych na swoją płeć są geniuszami czego nie można powiedzieć o autorach prymitywnych kawałów. Z wiekiem wygląda Pan coraz piękniej a oglądam Pana od czasów Z. Kałużyńskiego.
Pana recenzja na temat gry aktorskiej w filmie "Dziewczyny z Dubaju" jest doskonała. Mój wniosek - mamy deficyt dobrych aktorek (ów) na polskim padole! Pozdrawiam
Przypadkiem trafiłam, ze Pan nadal komentuje i recenzuje filmy, ale to nieważne, pamiętam z lat 80 Perły z Lamusa w czwartki i dwa filmy stare- Wehikuł czasu i Ptaki, jako dziecko oglądałam to namiętnie, pozdrawiam serdecznie.
Nie lubię chwalić i przytakiwać, ale w moim odczuciu była to wybitna recenzja. Dla mnie, nie wiem czy dla ogółu. Esencja myśli o seksie a raczej intymności( czemu jak Pan krytykował o brak intymności przypomniałem sobie o tym klubie we Francji z zupełnie ciemnym pomieszczeniem pełnym ludzi?); wspaniałym opowiedzeniu o prawdziwości Warszawiaków, i o krzyku w sprawie polskiego alkoholizmu jaki ostatnio rejtanuje Robert Rutkowski. Dziękuję za ten odcinek ✌️
Panie Tomaszu. Preambuła do W. w punkt. Cieszę się, że Pan to powiedział, bo myślałam, że tylko ja tak mam. W Warszawiance najbardziej irytował mnie tytuł, bo będąc Waszawianką (w 3 pokoleniu) to czułam, że to nie moja Warszawa i tak ją widzą przyjezdni. Zresztą jest taka sama w Ślepnąc od świateł i już nie musiałam sprawdzać nazwiska scenarzysty. Widzę różnicę w tym jak widzą Warszawę moi znajomi, przyjezdni, a ja. Przedszkole, podstawówka, liceum. Nie tylko od studiów zaczyna się czucie Warszawy, ale od momentu urodzenia jest się jej częścią. Oddycha się jej powietrzem. Jej atmosfera wchodzi do krwioobiegu. Będąc na końcu świata zawsze się będzie wzruszało na wzmiankę o Warszawie i pamiętało o 17 1 sierpnia stanąć na baczność. Ale serial mnie wciągnął totalnie. Co ten facet w sobie miał? Diabeł i anioł w jednym. Pozdrawiam. Absolwentka Lelewela (nasza wspólna rusycystka pani L.F.S .często wspominała Pana na lekcjach.)😀
Panie Tomaszu, a może chodziło o to, żeby pokazać sceny seksu w ten sposób, by otworzyć widzom oczy, że wcale nie jest tak fajnie jak się tym dziewczynom na początku wydawało. Łatwe pieniądze? Ale jakim kosztem. Dla mnie to film ku przestrodze, by pokazać młodym dziewczynom, jak szybko można zniszczyć swoje życie. Pieniądze, piękne stroje, jachty, ale bardzo często okupione czyimś życiem...
Tak. Zdanie „okupione czyimś życiem” nie jest tutaj na wyrost. Nie musi być śmierci. Jest smierć mentalna. Upadek. Wiem coś o tym. Dziewczyny wchodzące w ten biznes niszczą sobie życie. Torebki i buty szybko przestają rekompensować to co dzieje sie z psychika.
Mam wrażenie, że oglądałam inny film. Te kobiety się puszczały za hajs.. Nie sądzę, aby w takim biznesie było miejsce na zmysłowość i namiętność. Z tego co pamiętam, tam też nie wszyscy mężczyźni byli piękni i szczupli. Ten film ma być obrzydliwy, temat jest obrzydliwy.. Ma pokazywać, jak paskudny jest to świat.
Panie Tomku, odnośnie opisu Warszawy - zgadzam się. Dla mnie Warszawa to wielkie miasto, które było dla mnie spełnieniem wszystkich moich aspiracji, czymś do czego darzyłam. Uniwersytet, kariera w korporacji. Niestety, to mnie też zabiło. Nie umiem żyć w żadnym innym mieście niż Warszawa w Polsce, ale nie umiem tez żyć w Warszawie (bo przytłacza mnie ten pościg, a tak Warszawę właśnie widzę). Co za trafna analiza!
Mnie również bardzo rozczarowała "Warszawianka". Oglądałam głównie dla zdjęć Warszawy i zabawy w rozpoznawanie miejsc z kadrów. Znowu znajomi spoza Warszawy będą mnie pytać, (tak jak po "Pokoleniu Ikea"): "Czy Wy tak naprawdę żyjecie w tej Warszawie?" 😉
Miło usłyszeć od Warszawiaka, że Warszawa nie jest taka jak ją próbują pokazać media. Jestem ciekawa tej prawdziwej Warszawy jako miasta, tych dzielnic z duszą... Jako turystka chciałabym zobaczyć te zakamarki a nie tylko to co polecane. Kiedyś przyjadę ponownie i zobaczę ją oczami Warszawiaka. Ta opinia ociepliła mi naszą stolicę (strasznie zatłoczoną)
odcinek ciekawy :D szczególnie strefa premium, nie wnikam czy to prawda czy nie, brzmi autentycznie, świetna zabawa. Recenzje profesjonalne jak zwykle. Dziękuje.
Uwielbiam Pana recenzje. Warszawiankę oglądałam dlatego, że Borys Szyc jest moim ulubionym aktorem. I pokochałam Czułego w tym serialu. Głównie za relacje z córką. On nie miał łatwego życia. Rodzice ciągle się kłócili, matka poszła w siną dal gdy Franio miał dziesięć lat. Ojciec znany malarz nie okazywał miłości. Czuły żył w cieniu sławnego ojca. A co do Cnoty, to mi wsyd. Jestem tak samo jak on z Górnego Śląska, w dodatku chodził do tego samego LO w Chorzowie. Zresztą jaki tam z niego aktor. W Warszawie mieszkał i pracował mój syn. Od razu mu zwrócono uwagę na śląsk akcent. Wybito mu szyby w samochodzie. Jest programistą komuterowym i socjologiem. Zarabiał dość sporo, ale szybko wrócił. Byłam u syna tydzień. Mieszkał niedaleko Łazienek, rano chodziłam tam na spacer. Byłam w szoku, że to taki mały park🤔 .Zapraszam do naszego Śląskiego Parku ,w trzy dni może się uda zobaczyć cały 😉
Urodziłam się w Waw i to taka love&hate relationship Z jednej strony piękna, wspaniałe klimatyczne miejsca (i to nie tylko w centrum), ale.... ludzie Miałam pecha i spotkałam wielu złych ludzi zarówno z Waw jak i przyjezdnych i tak się zastanawiam czy pod tą piękną fasadą nie kryje się zgnilizna. Czy są jeszcze ludzie którzy naprawdę chcą być znajomymi czy tylko chcą Cię wykorzystać do cna, wspiąć się po Twoich plecach (a może i po trupie) i następnie ostentacyjnie ignorować na ulicy i w "towarzyskie".
@@EkranTomaszaRaczka Może może 🙃 Ale ile projektów się za takich ludzi na studiach/w szkołach/ w pracy narobiłam to moje ;) Chociaż tyle, że w życiu prywatnym miałam więcej szczęścia. Mam nadzieję, że jeszcze zmienię zdanie :)
Jeśli chodzi o film ,,Dziewczyny z Dubaju", odczuwam radość z faktu, że wreszcie zostało to wyrażone w wyrazisty sposób. Produkcja ta, niestety, zdaje się być osadzona w sferze niskiej jakości. Istniała możliwość wykreowania jej w sposób mniej sztuczny, bardziej przywiązując uwagę do realizmu i głębokości dramatycznej. Obecny efekt wzbudza skojarzenia z wizualną estetyką teledysku, co dalece oddala ją od pożądanej autentyczności.
No właśnie panie Tomaszu, dlaczego w polskich filmach brakuje wsrod scenarzystow psychologow albo wspolpracy z psychologami. Technicznie te filmy wygladaja. Brakuje w nich prawdziwego życia.
Mieszkałam w kilku wielkich miastach na świecie, ale nigdzie nie slyszalam o jakiś podziałach na tych "z dziada pradziada" I tych "przyjezdnych" Może, w Polsce jest tak, dlatego,że jeszcze za czasów komuny, polacy rzadko zmieniali miejsca zamieszkania, miejscowosci.W innych krajach, ludzie od zawsze się przemieszczali, przyjeżdżali do pracy i dlatego nikt nie rości sobie "prawa" do mówienia że ja jestem np.prawdziwym Nowo jorczykiem a ty przyjezdnym. Dla mnie to jest dziwne, bo jedni i drudzy są Polakami i każdy może sobie mieszkać gdzie chce i może sobie przyjeżdżać że sloikami że wsi i jest też ok.
Doskonała recenzja, szczególnie, że całkowicie pokrywa się z moim odczuciami podczas seansu obu produkcji. PS. Też miałam kryzys podczas oglądania Warszawianki, ale aż do 7,8 odcinka :D
Panie Tomaszu, bardzo cenię sobie Pana recenzje i z przyjemnością posłuchalabym Pana przemyśleń na temat serialu HBO "The Idol" 👀. Czy można liczyć na recenzję owej produkcji? 😊 Z góry pięknie dziękuję! ❤
Witam. Dziękuję za recenzje filmu Dziewczyny z Dubaju. Poszłam do kina na ten film ponieważ szum medialny, wypowiedzi Dody oraz Marysi sprawiały wrażenie że film jest misją. Dziś patrzę na to z innej strony. Dzięki panu lepiej rozumiem to co oglądam. Pozdrawiam Czy poruszy pan temat dokumentu BAGNO? Może recenzja tego dokumentu lub komentarz w tej sprawie?
nigdy nie mieszkalam w Warszawie, ale czesto w Warszawie bywalam, bo cala rodzina mojego ojca z pokolenia na pokolenie pochodzi z Warszawy. Ja tez placze 1.08. Jestem warszawianka nie z Warszawy.
Jak zwykle wysłuchałam z przyjemnością. Co do scen seksu w polskich filmach, to nie tylko nie ma w nich zmysłowości, ale też radości, a to przecież jedna z najfajniejszych rzeczy, które mogą nas w życiu spotkać. Trzeba tylko uwolnić się od tego katolickiego, w polskim wydaniu, garbu.
Panie Tomaszu, zgadzam sie w 100% z Pana ocena mieszkancow Warszawy. Oczywiscie jest Pan bardzo dyplomatyczny w doborze slow. Ja ujelabym to tak, warszawiacy sa po prostu grzeczni i lagodni, przyjezdni sa agresywni, wprowadzaja atmosfere niezdrowej rywalizacji, jakiejs takiej nerwowosci i faktycznie te 2 grupy raczej trzymaja sie z dala od siebie.
Z niekłamaną przyjemnością ZAWSZE oglądam Pana recenzje. Ba, czekam na nie bardziej, niż na premiery kinowe z Joaquinem Phoenixem :-) Skoro zdarza się Panu recenzować nie najnowsze już produkcje, może miałby Pan ochotę podzielić się swoją opinią na temat filmów Paolo Genovese? Bardzo jestem ciekawa, czy lubi Pan tak jak i ja, taką kroplę metafizyki, magii w filmach obyczajowych tego włoskiego reżysera
Najsmutniejsze w tym wszystkim to, że mimo tak słabego kina, film przyciąga naszą chorą ciekawość a następnie w oczach reżyserki i producentów zostaje to odebrane jako sukces... 😒 Szkoda. W rankingu filmów z erotycznym zabarwieniem Sadowska powinna pójść śladem Sztuki kochania, ale jej najnowsze dzieło pokazuje, że komercyjny sukces wydaje się lepszą nagrodą, niż dobra recenzja.
Jak zawsze wspaniałą recenzja p.Tomasza tego gniota o seksbiznesie Ale po książce pana Piotra Krysiaka jestem zniesmaczona poziomem polskich celebrity. Dziękuję za świetną recenzję .
Panie Tomaszu... Obraz kobiet w Warszawiance ktory jest nader płaski wynika z faktu że oglądamy świat oczami glownego bohatera! A on ma pustkę w sobie.. Nie widzi w kobietach calego ich skomplikowanego wnetrza..bo żeby umieć dostrzec drugiego czlowieka trzeba być czlowiekiem pelnym. Bohater widzi pustkę a my podążamy jego śladem. Kto rozpoznaje typowe dla pewnych zaburzeń osobowośco cechy ten zrozumie:)
Dzień dobry Panie Tomaszu :). Przyjechałam do Warszawy 30 lat temu na studia i tak zostałam. 1 sierpnia chodzę na Powązki. Moi najbliżsi przyjaciele to rdzenni warszawiacy. Nie wybierałam ich celowo, po prostu chemia jak to w przyjaźni. Jak widać różnie się to układa. Uwielbiam pańskie recenzje. Pozdrawiam i życzę miłego dnia 💙
Najlepsze w tych filmach jest to, ze można posłuchać Pana Tomasza 🎉
Panie Tomku, czy nie myslał Pan o tym , żeby wydać kiedyś swoje opowieści z części premium w formie książki. Materiał jest gotowy, mowi wiele o Panu życiu prywatnym , emocjach i doświadczeniach czasami zabawnych, czasami bolesnych... Myślę, że dla wielu osób część premium jest bardzo ważnym elementem recenzji, którą warto utrwalić właśnie w formie książki. Dziękuję za pana pracę. Pozdrawiam.
Fantastyczna , recenzja słabiutkich filmów !!!Bezkompromisowe uzasadnienia swoich opinii ale nikogo nie obrażające , język wyborny ...
Podpisuję się pod wszystkimi obyczajowymi celnymi obserwacjami naszych wspólnych relacji z przyjezdnymi warszawiakami . Warto Pana słuchać Kochany Panie Tomku zawsze , ale podwójnie bardziej jak mówi Pan o kiepskiej sztuce ,
paskudnych obyczajach i obnaża
mieliznę coraz bardziej się rozpychającą w naszym życiu.
Wielkie szczęście że mamy Pana
i kochamy ❤❤❤
"Zanim zostalem gejem to nie bylem gejem" to najlepszy fragment recenzji 😂 Bardzo mi sie podoba, ze jak pan Tomasz sie wzburzy to nie ma skrupulow
"Warszawianka" ma slabe role kobiece, bo Jak wiadomo Zulczyk nie szanuje kobiet I nie uwaza, ze sa cos warte
„Zanim zostałem gejem to nie byłem gejem” 😂😂😂 - uwielbiam Pana i pozdrawiam serdecznie ❤
😅kocham to❤
Pan jest nie do podrobienia, dlatego, że uczciwy do bólu nawet wtedy kiedy chce Pan coś "zagmatwać" znaczy to i zaświadcza, że jest Pan, Panie Tomaszu szczerym człowiekiem. Dzięki ❤
Nie rozumiem, po co nam taka informacja ?
Nie lubię wchodzić w intymność innych osób i dbam też o moją intymność.
@@wieslawakostur1446elgiebety tak mają, że nie wiedzą, co to intymność, ani nie szanują cudzych granic
brudy brudy brudy, co tu recenzować
Mysle ze sceny sweksualne byly oblesne wlasnie po to by ukazac jak paskudny jest ten proceder. Prostytucja nie jest seksowna ani namietna tylko wlasnie oblesna.
Jak ja Pana kocham❤Ta recenzja to mistrzostwo świata. Wzruszylam się jak Pan pieknie mówi o grze Krystyny Jandy.
Cudowny Jest Pan!!!❤....zanim zostałem gejem😊...wolę pana recenzje niż sam fakt oglądania pewnych filmów
Nie widziałam żadnego z tych filmów, jestem tu tylko dla Pana Raczka. 😅
Ja podobnie 😅
Dzień dobry, Panie Tomku! Dziękuję za Pana recenzje. Mam zbyt mało czasu, żeby oglądać recenzowane filmy, ale, jeśli już coś oglądam, to tylko zachęcona Pana wypowiedzią. Przede wszystkim jednak uwielbiam część premium i komentarze pod odcinkami. Zawsze nabieram ochoty na życie. Podsumowując, dziękuję!
Brakuje mi w filmach dzisiejszych tego typu intymności, którą można oglądać w filmach starszych, nawet czarno-bialych. Intymności, która objawia się tym że dwoje ludzi ma do siebie taką pasję, widzimy to na ekranie, nagle scena się zmienia... a wiemy, że działo się tam dużo i dużo sobie wyobrażamy. Zero w tym wulgarności, tylko intymność, pasja i tajemnica...
"mamy tam cały czas takie martwe ustawianie ciał" - REWELACYJNA konkluzja. Panie Tomaszu, jest Pan wyjątkowy!
Panie Tomaszu, wspaniałe recenzje i opowieści, porywające i w punkt.
A jako Gdańszczanka, studiująca i mieszkająca przez wiele lat w Warszawie, ze swoich doświadczeń potwierdzam Pańską tezę, ze przyjezdni trzymali glownie z przyjezdnymi. Dlaczego tak się dzieje? Powodow jest na pewno więcej, ale z podwórka studenckiego- generalna opinia była taka, ze przyjezdni są sympatyczniejsi, bardziej koleżeńscy, bardziej otwarci, chętniej notatkami się podzielą 😅 Ponieważ to byli ludzie, którzy dopiero stawiali swoje pierwsze kroki w nowym mieście, po raz pierwszy samodzielnie i bez rodziców, a wiec mieli potrzebę tworzenia kręgów towarzyskich.😊
PS. Ja również zawsze płakałam podczas godziny W - pamięć o tamtych wydarzeniach rozdziera serce wszystkim empatycznym ludziom, nie tylko rodowitym Warszawiakom.
Pozdrawiam serdecznie ❤
Miło posłuchać mądrego człowieka w tym zagubionym świecie pozdrawiam
Panie Tomku - tekstem o gejach mnie Pan tak rozbawił.
Dziękuję i pozdrawiam!
Oglądałam "Warszawiankę", "Dziewczyn z Dubaju" nie zamierzam, bo zwiastun zrobił wszystko , aby mnie zniechęcić. Dziękuję za te dwie recenzje. ❣ Jeśli chodzi o "Warszawiankę", to nie będę w stu procentach zgodna z Panem, Panie Tomaszu. Jestem zachwycona zdjęciami w tym serialu oraz genialnie dobraną muzyką. Na początku byłam bardzo zniechęcona przez wulgarny język, przekleństwa w co drugim słowie. Dopiero później zrozumiałam, że one miały istotną rolę do odegrania. Wydaje mi się, że widz powinien skupić się tylko i wyłącznie na postaci "Czułego". Wszystkie inne postaci są tylko tłem w portrecie Franka Czułkowskiego. Odebrałam ten serial kompletnie inaczej niż Pan. Może mój odbiór jest taki, a nie inny, bo nie jestem filmoznawcą, tylko psychologiem. Mam takie poczucie, że do połowy mamy przyglądać się godnemu politowania "czterdziestoletniemu Piotrusiowi Panowi", który traci wszystko, co ważne w życiu, z powodu swoich uzależnień od alkoholu, narkotyków i seksu oraz marnuje swój talent pisarski. Mamy go negatywnie ocenić i nie polubić. Od połowy dostrzegamy przyczynę tego, dlaczego stał się takim człowiekiem. Wtedy zmienia się odbiór jego postaci. Fatalna relacja z ojcem, bycie porzuconym przez matkę w dzieciństwie; koszmarnie narcystyczne osobowości rodziców,doprowadziły do degrengolady utalentowanego, wrażliwego chłopca, który w dorosłym życiu próbuje używkami wypełnić w sobie deficyt miłości. Mogłabym napisać elaborat o przyczynach zachowań głównego bohatera...tylko po co? Uważam, że serial jest godny polecenia i warto się z nim zapoznać. Pragnę również podkreślić, jak wspaniale zagrała swoją rolę córki Czułego : Milena Goździela, jest fenomenalna🥰. Dodatkowo architektura Warszawy jest pięknie sfotografowana i niezwykle cieszyła moje oko. Serdecznie Pana Pozdrawiam Panie Tomaszu.❤🔥
Panie Tomku, dla mnie serial był jak sam Czuły - pusty i rozczarowujący.
Jako (rodowity, jak Pan) warszawiak miałem poczucie, że to zlepek typowych klisz o mieście, sobotni wieczór na Mazowieckiej, w Stixx czy Norblinie.
Dla mnie ten serial jest stratą czasu - nie ma wyczuwalnej głębszej myśli (theme), żadna oprócz matki postac nie ma konkretnego celu, wszystko jest oparte tylko na prostej, chwilowej potrzebie. Bez pragnień, celu, ambicji, głębokości, sensu i znaczenia.
W serialu gra mój kolega, więc podobnie jak Pan z bólem wymęczyłem 6 odcinków, następne 5 już bez bólu ale z rosnącym poirytowaniem pustką Czułego, a koniec po prostu potwierdziły się moje najgorsze obawy - miały być jaja, są pomalowane na czarno wydmuszki. Serial nakrywa widza mokrym kocem, odbiera energię, nudzi i powinien być filmem, nie serialem, a najbardziej felietonem w gazecie.. Może młodzi załapią się na użyte tu patenty, ale bardziej wyrobiony widz nie ma tu czego szukać.
Szanowny Panie Raczek, kiedy byłam licealistką ( dzisiaj mam 51 lat), oglądałam Pana w telewizji. Od tamtego czasu bardzo Pana ceniłam i podziwiałam za Pańską wiedzę, umiejętności i urok. Po dzisiejszych recenzjach jest inaczej. Ja już nie tylko Pana cenię i podziwiam. Ja Pana od dzisiaj po prostu baaaardzo lubię. Jest Pan prawdziwym humanistą. 😍🥰 Moim skromnym zdaniem. Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuję! To dla mnie zobowiązanie żeby nadal nad sobą pracować :)
"Dziewczyny z Dubaju" to nie film, tylko wyrób filmopodobny.
😊
😄😄😄😄
Extra komentarz "zanim zostałem gejem, nie byłem gejem" no czad! uwielbiam Pana.
Świetna recenzja, klasa, wspominam Pana wspaniałe duety telewizyjne ze ś.p. Panem Kałużyńskim, zanim zainwestuję swój czas na oglądanie czytam recenzje, z wielką przyjemnością również Pana, szkoda mi marnować nawet 90 minut z życia na słabe filmy, lepiej w nocy popatrzeć w niebo na gwiazdy, pozdrawiam
Bardzo ciekawe wątki Pan porusza! To fenomen - nie widziałam ani filmu, ani serialu a recenzja tak wciąga!
"Zanim zostalem gejem, to nie bylem gejem" uwielbiam pana Tomasza
w tym samym momencie video recenzji pomyślałam: kocham tego Człowieka😃
@@Anett.de.Romanov ja to samo ❤❤❤
Można Pana słuchać godzinami. Klasa sama w sobie. Pozdrawiam i czekam na kolejne recenzje.
Mieszkam w Warszawie, nie urodziłam się tu, ale też nie jestem z bardzo daleka. Urodziłam się 30 km od Warszawy i przez wiele lat przyjeżdżałam tu prawie co tydzień. No a teraz mieszkam. Trzymam się i z rodowitymi warszawiakami i przyjezdnymi... Ci rodowici są mniej zachłanni na intensywność, może dlatego że intensywność mieli pod nosem od urodzenia i nie muszą niczego nadrabiać.
Uwielbiam Pana słuchać, jest Pan niezastąpiony 👌👌👌
Panie Tomaszu, pięknie Pan recenzuje/opowiada🙂
Dziękuję 😘
Panie Tomaszu ,uwielbiam Pana wiedzę ,poczucie humoru i dystans do siebie 😂😂😂 w pięknych słowach potrafi Pan ocenić nawet zły film, pozdrawiam serdecznie ❤
Dzieki panu tomaszowi oszczedzam czas, pieniadze i nerwy 😅
10/10 dla Pana.
Ta walka o siebie w obcym miejscu jest charakterystyczna dla przyjezdnych, dla emigrujących z rodzinnej miejscowości w świat. Na obczyżnie jest podobnie, zauważam to wśród różnych nacji przybywajacych do Norwegii. Występuje też zjawisko przyklejania się/ tworzenia własnych grup etnicznych bo znamy dobrze uczucie bycia tzw innym/obcym w danym miejscu a dopiero potem wypływamy na szersze wody czyli do lokalsów. Dziękuję za tę recenzję. Jak zwykle cenne uwagi dotyczace filmów ale i piękno wypowiedzi, dykcja wodzi mnie na pokuszenie słuchania i oglądania pana recenzji. Pozdrawiam serdecznie.
Super się pana słucha.
Mieszkam w Warszawie ponad 16 lat. Mam różnych znajomych, pracę, mieszkanie z nikim nie musze się ścigać, nic nie muszę udowadniać. Żyję normalnym życiem na Bielanach. Czasami odnoszę wrażenie jakbym tu żył od urodzenia :)
Pieknie Pan "prowadzi i opowiada" swoje recenzje. Dla mnie klasa.Dziekuję👌
Nie ma WOW jest Łaaaaaaaaaaaaaaa! Kocham Pana, Panie Tomaszu!!!
Zrobił mi Pan dzień tymi recenzjami i to w ogóle nie ma nic wspólnego z tymi filmami, których nie widziałam, tylko z tym co i w jaki sposób Pan mówi i opowiada! Uwielbiam, podziwiam! 👍👌
Właśnie nadrabiam oglądanie… recenzje Pana Tomasza to jest najlepszy serial 🤩
Dzień dobry Panie Tomku! Cudowny odcinek jak zawsze! Dziękuję! Jeżeli chodzi o ludzi z prowincji i warszawiakow to generalizujac ma Pan racje! Sam, kiedy mieszkałem w Warszawie spotkałem sie z tym zjawiskiem. Wiekszosc osób przyjezdnych wolało towarzystwo tych samych. Ja natomiast nigdy nie określałem się co do znajomości bazujacych na pochodzeniu. Ciekawie bylo poznać i słuchać historii rodowitych warszawiakow, ale tak samo ciekawe opowieści mieli ludzie skądś. Jedyne co mnie bardzo denerwowało, to narzekanie młodych warszawiaków, kiedy odziedziczyli mieszkanie po babce, rodzicach czy ciotce, ze muszą je remontować 😂 pozdrawiam serdecznie!
Jest Pan cudowny
Czuły był zafascynowany Zosią, Gałązka była wypełnieniem luki, zero chemii i fascynacji. Ostatni odcinek mnie rozwalił emocjonalnie, porzucony i porzucający, Elka przyjaciółką marzeń. Muzyka piękna, kadry malownicze, atmosfera niezwykła, całość, mimo tematyki, bardzo relaksująca.
Ja nie wiedziałam filmu ale już sam tytuł mnie odstrasza, nie wydaje się jakiś górnolotny. Rozbawił mnie pan dziś troszkę. 😊 Ja chętnie bym posłuchała recenzji starszych filmów jak np. Amelie itd.
Tak, ociekająca obrzydliwość! Właśnie, to widzialam próbując obejrzeć Dziewczyny z Dubaju.
Bardzo Panu dziękuję za ogromny profesjonalizm podany subtelnie i bez zadęcia. Za trafne określenie scen seksu w polskich filmach. Za filmy, w których bohaterami są alkoholicy i tych nie będę oglądać ( oprócz filmu - nie pamiętam tytułu ze wspaniała kreacja Janusza Gajosa ). No cóż, chyba każdy człowiek ma i stara się unikać sytuacji triggerowych. Warszawy nie lubię z wielu powodów, chaosu architektonicznego, klimatu, niektórych ludzi nobilitowanymi nazwa miasta ale subiektywna ocena dotyczy raczej złego klimatu i energii. Może dlatego że Kraków jest bliższy mojemu ❤. W opozycji do drewna pozostanie dla mnie niesamowite wyczucie scen erotycznych w filmie Kochanek z Jane March. Leonardo da Vinci i wielu innych wybitnych ludzi związanych ze sztuką,a zorientowanych na swoją płeć są geniuszami czego nie można powiedzieć o autorach prymitywnych kawałów. Z wiekiem wygląda Pan coraz piękniej a oglądam Pana od czasów Z. Kałużyńskiego.
Pana recenzja na temat gry aktorskiej w filmie "Dziewczyny z Dubaju" jest doskonała. Mój wniosek - mamy deficyt dobrych aktorek (ów) na polskim padole! Pozdrawiam
SUPER recenzje, Panie Tomaszu i te "wydmuszki" w punkt🎯
W 100% zgadzam się ze wszystkim, co Pan powiedział o Warszawie❤ Bardzo trafne
Świetne to było Uwielbiamy Pana i z pewnością zna się Pan nie tylko na filmie ✌🏻
Jak zwykle trafna, świetna recenzja. Dziękuję
Z przyjemnością Pana słucham i oglądam, dziękuję za recenzje
Przypadkiem trafiłam, ze Pan nadal komentuje i recenzuje filmy, ale to nieważne, pamiętam z lat 80 Perły z Lamusa w czwartki i dwa filmy stare- Wehikuł czasu i Ptaki, jako dziecko oglądałam to namiętnie, pozdrawiam serdecznie.
Nie lubię chwalić i przytakiwać, ale w moim odczuciu była to wybitna recenzja. Dla mnie, nie wiem czy dla ogółu. Esencja myśli o seksie a raczej intymności( czemu jak Pan krytykował o brak intymności przypomniałem sobie o tym klubie we Francji z zupełnie ciemnym pomieszczeniem pełnym ludzi?); wspaniałym opowiedzeniu o prawdziwości Warszawiaków, i o krzyku w sprawie polskiego alkoholizmu jaki ostatnio rejtanuje Robert Rutkowski. Dziękuję za ten odcinek ✌️
Panie Tomaszu. Preambuła do W. w punkt. Cieszę się, że Pan to powiedział, bo myślałam, że tylko ja tak mam. W Warszawiance najbardziej irytował mnie tytuł, bo będąc Waszawianką (w 3 pokoleniu) to czułam, że to nie moja Warszawa i tak ją widzą przyjezdni. Zresztą jest taka sama w Ślepnąc od świateł i już nie musiałam sprawdzać nazwiska scenarzysty. Widzę różnicę w tym jak widzą Warszawę moi znajomi, przyjezdni, a ja. Przedszkole, podstawówka, liceum. Nie tylko od studiów zaczyna się czucie Warszawy, ale od momentu urodzenia jest się jej częścią. Oddycha się jej powietrzem. Jej atmosfera wchodzi do krwioobiegu. Będąc na końcu świata zawsze się będzie wzruszało na wzmiankę o Warszawie i pamiętało o 17 1 sierpnia stanąć na baczność. Ale serial mnie wciągnął totalnie. Co ten facet w sobie miał? Diabeł i anioł w jednym. Pozdrawiam. Absolwentka Lelewela (nasza wspólna rusycystka pani L.F.S .często wspominała Pana na lekcjach.)😀
Panie Tomaszu, a może chodziło o to, żeby pokazać sceny seksu w ten sposób, by otworzyć widzom oczy, że wcale nie jest tak fajnie jak się tym dziewczynom na początku wydawało. Łatwe pieniądze? Ale jakim kosztem. Dla mnie to film ku przestrodze, by pokazać młodym dziewczynom, jak szybko można zniszczyć swoje życie. Pieniądze, piękne stroje, jachty, ale bardzo często okupione czyimś życiem...
Tak. Zdanie „okupione czyimś życiem” nie jest tutaj na wyrost. Nie musi być śmierci. Jest smierć mentalna. Upadek. Wiem coś o tym. Dziewczyny wchodzące w ten biznes niszczą sobie życie. Torebki i buty szybko przestają rekompensować to co dzieje sie z psychika.
Mam wrażenie, że oglądałam inny film. Te kobiety się puszczały za hajs.. Nie sądzę, aby w takim biznesie było miejsce na zmysłowość i namiętność. Z tego co pamiętam, tam też nie wszyscy mężczyźni byli piękni i szczupli. Ten film ma być obrzydliwy, temat jest obrzydliwy.. Ma pokazywać, jak paskudny jest to świat.
dokladnie! ta obrzydliwosc byla w punkt wlasnie
Panie Tomku, odnośnie opisu Warszawy - zgadzam się. Dla mnie Warszawa to wielkie miasto, które było dla mnie spełnieniem wszystkich moich aspiracji, czymś do czego darzyłam. Uniwersytet, kariera w korporacji. Niestety, to mnie też zabiło. Nie umiem żyć w żadnym innym mieście niż Warszawa w Polsce, ale nie umiem tez żyć w Warszawie (bo przytłacza mnie ten pościg, a tak Warszawę właśnie widzę). Co za trafna analiza!
Ja probowalem obejrzec oba dziela. Naprawde,staralem sie. Nie dalem rady,to sa jakies KOSZMARNE KUPY!
Mnie również bardzo rozczarowała "Warszawianka". Oglądałam głównie dla zdjęć Warszawy i zabawy w rozpoznawanie miejsc z kadrów. Znowu znajomi spoza Warszawy będą mnie pytać, (tak jak po "Pokoleniu Ikea"): "Czy Wy tak naprawdę żyjecie w tej Warszawie?" 😉
porownanie do drewnianej aktorki z 365 dni zawsze mnie bawi :)
odnośnie do Warszawy - zgadzam się z Panem całkowicie, mimo że nie mam za sobą kilkudziesięciu lat obserwowania tych różnic :)
Miło usłyszeć od Warszawiaka, że Warszawa nie jest taka jak ją próbują pokazać media. Jestem ciekawa tej prawdziwej Warszawy jako miasta, tych dzielnic z duszą... Jako turystka chciałabym zobaczyć te zakamarki a nie tylko to co polecane. Kiedyś przyjadę ponownie i zobaczę ją oczami Warszawiaka. Ta opinia ociepliła mi naszą stolicę (strasznie zatłoczoną)
Obstawiałam 2/10 za Dziewczyny, jest Pan łaskawy 😂
odcinek ciekawy :D szczególnie strefa premium, nie wnikam czy to prawda czy nie, brzmi autentycznie, świetna zabawa. Recenzje profesjonalne jak zwykle. Dziękuje.
Cudowna recenzja, misa też. W Warszawie bylam raz ,pozdrawiam z okolic Nakla Nad Notecią, bylam na koncercie u nas mis i gongów
Uwielbiam Pana recenzje. Warszawiankę oglądałam dlatego, że Borys Szyc jest moim ulubionym aktorem. I pokochałam Czułego w tym serialu. Głównie za relacje z córką. On nie miał łatwego życia. Rodzice ciągle się kłócili, matka poszła w siną dal gdy Franio miał dziesięć lat. Ojciec znany malarz nie okazywał miłości. Czuły żył w cieniu sławnego ojca. A co do Cnoty, to mi wsyd. Jestem tak samo jak on z Górnego Śląska, w dodatku chodził do tego samego LO w Chorzowie. Zresztą jaki tam z niego aktor. W Warszawie mieszkał i pracował mój syn. Od razu mu zwrócono uwagę na śląsk akcent. Wybito mu szyby w samochodzie. Jest programistą komuterowym i socjologiem. Zarabiał dość sporo, ale szybko wrócił. Byłam u syna tydzień. Mieszkał niedaleko Łazienek, rano chodziłam tam na spacer. Byłam w szoku, że to taki mały park🤔 .Zapraszam do naszego Śląskiego Parku ,w trzy dni może się uda zobaczyć cały 😉
Urodziłam się w Waw i to taka love&hate relationship
Z jednej strony piękna, wspaniałe klimatyczne miejsca (i to nie tylko w centrum), ale.... ludzie
Miałam pecha i spotkałam wielu złych ludzi zarówno z Waw jak i przyjezdnych i tak się zastanawiam czy pod tą piękną fasadą nie kryje się zgnilizna. Czy są jeszcze ludzie którzy naprawdę chcą być znajomymi czy tylko chcą Cię wykorzystać do cna, wspiąć się po Twoich plecach (a może i po trupie) i następnie ostentacyjnie ignorować na ulicy i w "towarzyskie".
Może trochę zależy też od doboru ludzi? Nie zawsze ci co schlebiają, komplementują lub wydają się „podobni”, są dobrym wyborem 🤗
@@EkranTomaszaRaczka
Może może 🙃
Ale ile projektów się za takich ludzi na studiach/w szkołach/ w pracy narobiłam to moje ;)
Chociaż tyle, że w życiu prywatnym miałam więcej szczęścia.
Mam nadzieję, że jeszcze zmienię zdanie :)
Bardzo lubię pana posłuchać. Super gosc
Jeśli chodzi o film ,,Dziewczyny z Dubaju", odczuwam radość z faktu, że wreszcie zostało to wyrażone w wyrazisty sposób. Produkcja ta, niestety, zdaje się być osadzona w sferze niskiej jakości. Istniała możliwość wykreowania jej w sposób mniej sztuczny, bardziej przywiązując uwagę do realizmu i głębokości dramatycznej. Obecny efekt wzbudza skojarzenia z wizualną estetyką teledysku, co dalece oddala ją od pożądanej autentyczności.
Dzień dobry, pozdrawiam serdecznie 😊
Dziekuję za poświęcenie, są Aktorzy i aktorzy, Filmy i filmy.
Oglądanie obu tych filmów to męka dla widza. Bardzo łaskawe oceny. Pozdrawiam!
@@gabip412 Żeby coś ocenić trzeba zobaczyć. 😎
No właśnie panie Tomaszu, dlaczego w polskich filmach brakuje wsrod scenarzystow psychologow albo wspolpracy z psychologami. Technicznie te filmy wygladaja. Brakuje w nich prawdziwego życia.
Znakomicie...... wszystkie uwagi fenomenalne.....tak odebrałam oglądając......pełny szacunek dla Pana...... serdeczności ❤
Miło Pana znów posłuchać Panie Tomaszu. pzdr.
Oglądam wszystkie Pana wideorecenzje. Dzisiejsza recenzja była wspaniała. Daję 8/10! Pozdrawiam serdecznie♥
Mieszkałam w kilku wielkich miastach na świecie, ale nigdzie nie slyszalam o jakiś podziałach na tych "z dziada pradziada" I tych "przyjezdnych" Może, w Polsce jest tak, dlatego,że jeszcze za czasów komuny, polacy rzadko zmieniali miejsca zamieszkania, miejscowosci.W innych krajach, ludzie od zawsze się przemieszczali, przyjeżdżali do pracy i dlatego nikt nie rości sobie "prawa" do mówienia że ja jestem np.prawdziwym Nowo jorczykiem a ty przyjezdnym.
Dla mnie to jest dziwne, bo jedni i drudzy są Polakami i każdy może sobie mieszkać gdzie chce i może sobie przyjeżdżać że sloikami że wsi i jest też ok.
Doskonała recenzja, szczególnie, że całkowicie pokrywa się z moim odczuciami podczas seansu obu produkcji.
PS. Też miałam kryzys podczas oglądania Warszawianki, ale aż do 7,8 odcinka :D
Panie Tomaszu, bardzo cenię sobie Pana recenzje i z przyjemnością posłuchalabym Pana przemyśleń na temat serialu HBO "The Idol" 👀. Czy można liczyć na recenzję owej produkcji? 😊 Z góry pięknie dziękuję! ❤
Bardzo dziekuje za odcinek. Bylam ciekawa Dziewczyn pana okiem. I wciaz jestem ciekawa pana oceną do dosc podobnego filmu p. Sadowskiej, tj. Pokusa.
Długo czekałem na Pana recenzję Warszawianki i się doczekałem. W punkt. 👌
wielki szacunek- jak zawsze cudowna, pełna kultury i polszczyzny recenzja 💚
Witam serdecznie miło Pana widzieć i słyszeć.❤
Uwielbiam Pana ❤ zdrowia życzę,i miliona takich ciekawych recenzji.
Witam. Dziękuję za recenzje filmu Dziewczyny z Dubaju. Poszłam do kina na ten film ponieważ szum medialny, wypowiedzi Dody oraz Marysi sprawiały wrażenie że film jest misją. Dziś patrzę na to z innej strony. Dzięki panu lepiej rozumiem to co oglądam. Pozdrawiam
Czy poruszy pan temat dokumentu BAGNO? Może recenzja tego dokumentu lub komentarz w tej sprawie?
nigdy nie mieszkalam w Warszawie, ale czesto w Warszawie bywalam, bo cala rodzina mojego ojca z pokolenia na pokolenie pochodzi z Warszawy. Ja tez placze 1.08. Jestem warszawianka nie z Warszawy.
Super komentarze na temat filmu i nie tylko. Uwielbiam Pana ♥️
Zanim zostałem gejem nie byłem gejem kocham ❤Pana Panie Tomaszu
Jak zwykle wysłuchałam z przyjemnością. Co do scen seksu w polskich filmach, to nie tylko nie ma w nich zmysłowości, ale też radości, a to przecież jedna z najfajniejszych rzeczy, które mogą nas w życiu spotkać. Trzeba tylko uwolnić się od tego katolickiego, w polskim wydaniu, garbu.
Recenzja 10/10 💎👌🤝
Jest Pan cudownym człowiekiem ze wspaniałym poczuciem humoru. Komentarz na temat znajomości seksu - super :)
Panie Tomaszu, zgadzam sie w 100% z Pana ocena mieszkancow Warszawy. Oczywiscie jest Pan bardzo dyplomatyczny w doborze slow. Ja ujelabym to tak, warszawiacy sa po prostu grzeczni i lagodni, przyjezdni sa agresywni, wprowadzaja atmosfere niezdrowej rywalizacji, jakiejs takiej nerwowosci i faktycznie te 2 grupy raczej trzymaja sie z dala od siebie.
kibice Legii są przyjezdni?
Z niekłamaną przyjemnością ZAWSZE oglądam Pana recenzje. Ba, czekam na nie bardziej, niż na premiery kinowe z Joaquinem Phoenixem :-) Skoro zdarza się Panu recenzować nie najnowsze już produkcje, może miałby Pan ochotę podzielić się swoją opinią na temat filmów Paolo Genovese? Bardzo jestem ciekawa, czy lubi Pan tak jak i ja, taką kroplę metafizyki, magii w filmach obyczajowych tego włoskiego reżysera
Dzień dobry Panie Tomaszu 🙂
Najsmutniejsze w tym wszystkim to, że mimo tak słabego kina, film przyciąga naszą chorą ciekawość a następnie w oczach reżyserki i producentów zostaje to odebrane jako sukces... 😒 Szkoda. W rankingu filmów z erotycznym zabarwieniem Sadowska powinna pójść śladem Sztuki kochania, ale jej najnowsze dzieło pokazuje, że komercyjny sukces wydaje się lepszą nagrodą, niż dobra recenzja.
Jak zwykle w punkt!
Jak zawsze wspaniałą recenzja p.Tomasza tego gniota o seksbiznesie Ale po książce pana Piotra Krysiaka jestem zniesmaczona poziomem polskich celebrity.
Dziękuję za świetną recenzję .
Dzień dobry T R 😘Dziękuję ❤
Panie Tomaszu...
Obraz kobiet w Warszawiance ktory jest nader płaski wynika z faktu że oglądamy świat oczami glownego bohatera! A on ma pustkę w sobie..
Nie widzi w kobietach calego ich skomplikowanego wnetrza..bo żeby umieć dostrzec drugiego czlowieka trzeba być czlowiekiem pelnym. Bohater widzi pustkę a my podążamy jego śladem.
Kto rozpoznaje typowe dla pewnych zaburzeń osobowośco cechy ten zrozumie:)
To jest serial, nie życie. Postacie trzeba zbudować.
@@patricedecourcy4505 pewnie tak:)
Warszawa bez " słoików " nie była by Warszawą... Pozdrawiam.
Zgadzam się!
Panie Tomaszu! Czemu pan nie jest doradca filmowym? Przecież te nasze filmy byłyby o niebo LEPSZE‼️‼️‼️